Do dramatycznie wyglądającego zdarzenia doszło podczas meczu ŁKS Łódź - Lech Poznań. Piłkarz gospodarzy, Dani Ramirez w pewnym momencie stracił przytomność
0:06
Kiedy był znoszony z boiska dał kciuk do góry, sygnalizując, że wszystko jest w porządku. Życiu piłkarza nic nie zagraża
Godna pochwały jest tu reakcja Mikaela Ishaka, zawodnika rywali, który błyskawicznie podbiegł do Dani'ego
Trzeba przy okazji przypomnieć, że podobno profesjonalny klub z Łodzi, nie zatrudnił profesjonalnych ratowników medycznych:
https://wiadomosci-lodz.pl/wpadka-na-meczu-lks-lodz-lech-poznan-czy-ratownik-zaplaci-za-blad,31800/