Miód, to produkt z najlepszym marketingiem wszech czasów.
Ludzie uznają go za nie wiadomo jak zdrowy, a to tylko zwykły cukier i minimalną ilością czegoś wartościowego.
Dowodem tej naiwności będą komentarze broniące miodu jako cudownego specyfiku na prawie wszystko.
@adamis62 plus wiara że się nie psuje... tak i nie - psuć sie nie zepsuje, ale ilość bakterii i grzybów to cie może i tak zabić...
trudno się zatruć świeżym miodem, ale takim starszym - już tak. Jeszcze jak był źle przechowywany...
@WhiteD Z tymi bakteriami to totalne bzdury pleciesz. Przy odpowiednio dużym stężeniu cukru bakterie wysychają – kiedy stężenie cukru wewnątrz bakterii jest dużo niższe niż na zewnątrz, pojawia się ciśnienie osmotyczne wyciągające wodę z baterii. Nawet robiąc wino można drożdże porządnie zniechęcić do życia jeżeli wrzuci im się za dużo cukru.
Źle przechowywany miód może wyłapać wodę z otoczenia i zacząć fermentować. Taki sfermentowany miód od razu odróżnisz w smaku, wyglądzie i zapachu. No i źle przechowywany miód może też od biedy spleśnieć, także miodu z puchatym "futerkiem" z pleśni nie należy jeść. To też dość oczywiste i trudne do przeoczenia.
Niezależnie od tego czy miód jest świeży czy stary, to może zawierać różne syfy które pszczoły przyniosły albo które są w ulu. Np. w miodzie mogą się pojawiać bakterie jadu kiełbasianego (te które produkują botoks) w formie przetrwalnikowej, a te mogą porządnie zatruć niemowlaka (do 1 roku życia). Dla starszych są nieszkodliwe.
Miód (nieważne czy świeży czy stary) z niektórych roślin jest szkodliwy albo nawet trujący, bo sam nektar bądź pyłek zawiera syfy które pszczołom nie szkodzą, ale ludziom już tak (https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34839979/ , https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S1080603216000053). Na szczęście pszczoły wybierają te rośliny z których mogą uzbierać dużo nektaru, a wśród tych nie ma u nas nic co by człowiekowi szkodziło.
Miód, to produkt z najlepszym marketingiem wszech czasów.
Ludzie uznają go za nie wiadomo jak zdrowy, a to tylko zwykły cukier i minimalną ilością czegoś wartościowego.
Dowodem tej naiwności będą komentarze broniące miodu jako cudownego specyfiku na prawie wszystko.
@adamis62 plus wiara że się nie psuje... tak i nie - psuć sie nie zepsuje, ale ilość bakterii i grzybów to cie może i tak zabić...
trudno się zatruć świeżym miodem, ale takim starszym - już tak. Jeszcze jak był źle przechowywany...
@WhiteD Z tymi bakteriami to totalne bzdury pleciesz. Przy odpowiednio dużym stężeniu cukru bakterie wysychają – kiedy stężenie cukru wewnątrz bakterii jest dużo niższe niż na zewnątrz, pojawia się ciśnienie osmotyczne wyciągające wodę z baterii. Nawet robiąc wino można drożdże porządnie zniechęcić do życia jeżeli wrzuci im się za dużo cukru.
Źle przechowywany miód może wyłapać wodę z otoczenia i zacząć fermentować. Taki sfermentowany miód od razu odróżnisz w smaku, wyglądzie i zapachu. No i źle przechowywany miód może też od biedy spleśnieć, także miodu z puchatym "futerkiem" z pleśni nie należy jeść. To też dość oczywiste i trudne do przeoczenia.
Niezależnie od tego czy miód jest świeży czy stary, to może zawierać różne syfy które pszczoły przyniosły albo które są w ulu. Np. w miodzie mogą się pojawiać bakterie jadu kiełbasianego (te które produkują botoks) w formie przetrwalnikowej, a te mogą porządnie zatruć niemowlaka (do 1 roku życia). Dla starszych są nieszkodliwe.
Miód (nieważne czy świeży czy stary) z niektórych roślin jest szkodliwy albo nawet trujący, bo sam nektar bądź pyłek zawiera syfy które pszczołom nie szkodzą, ale ludziom już tak (https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34839979/ , https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S1080603216000053). Na szczęście pszczoły wybierają te rośliny z których mogą uzbierać dużo nektaru, a wśród tych nie ma u nas nic co by człowiekowi szkodziło.