@GramDaniel A miał byś nic przeciwko gdyby to twoje dziecko/brat/ojciec itd siedział na tej wojnie od dwóch lat, z ptsd, ranny kilkukrotnie, bo ktoś uchyla się od obowiązku?
@VaniaVirgo
A co jeśli jest gejem-pacyfistą, i religia zabrania mu noszenia broni, a wychowuje samotnie nie swoje dziecko, tylko siostry, która zginęła w bombardowaniu, razem z resztą rodziny? Nie wiem jakie w tym względzie panują zwyczaje na Ukrainie, ale w normalnym państwie, po przedstawieniu swojej sytuacji życiowej, zostałby zwolniony z obowiązku służby liniowej. Być może dostałby przydział do obrony cywilnej. Zakładam więc, że matka jego dziecka (lub inne osoby, mogące się nim zająć) żyje.
@perskieoko
Ojcem moich dzieci mogę być w każdym innym kraju.
Jeżeli ktoś stawia przypadkowe miejsce swojego urodzenia ponad bezpieczeństwo i dobrobyt swojej rodziny, to nie ma co tu komentować.
Widocznie tej rodziny nie ma, albo średnio mu na niej zależy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 maja 2024 o 18:15
@VaniaVirgo
Nie odpowiedziałem? Albo masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, albo z góry założyłeś że mylę się i nie przyjmujesz informacji mogących przeczyć tej tezie.
@perskieoko Inaczej zapytam, chociaż o to samo:
Czy będąc jedyną osobą, mogącą zaopiekować się dzieckiem, dalej ma moralny obowiązek chronić kraj dla tego dziecka, czy w tym przypadku już nie walczy o jego przyszłość i może zając się swoim dzieckiem osobiście?
Państwo na pewno na taką okazje znajdzie sąsiada/dalekiego krewnego/instytut, żeby dziecko miało jakąś opiekę heh.
Nie wiem jak było, ale na filmiku wyglądało to na przypadkową łapankę, a nie pobór konkretnej osoby.
@adamis62 Dziecinne? Fakt świadomości tego, że wojny nie są wywoływane przez zwykłych ludzi, a przez grupy wpływu, jest dziecinny?
Kto tu się wczoraj urodził?
@Ashardon, wywoływać to se mogą. Ktoś na te wojny idzie wojować. I może będzie ci trudno w to uwierzyć, spora część na ochotnika, z dumą wspierając tych, którzy je wywołali i mocno wierząc w słuszności tej wojny, i nienawidząc szczerze broniącej się strony.
Za komuny nam w szkole wciskali, że wojny to wywołują źli kapitaliści i politycy, bo prosty lud to jest miłujący pokój i braterski dla wszystkich. Wierzyłem w takie bajki jako dziecko.Twój pogląd jest właśnie dokładnie taki naiwny.
Przykład rosji i hitlerowskich Niemiec jest dobitnym dowodem na to jak bardzo zwyczajni ludzie potrafią cieszyć się z wojny i ją z całego serca popierać.
Ktoś mega dziecinny i naiwny powiedział kiedyś, że wojny by się skończyły, gdyby ludzie przestali brać w nich udział. Noooo, mądre to i głębokie jak dziura pod kiblem.
Równie mądre jest stwierdzenie, że jak ludzie przestaną być źli, to będzie dobrze na świecie.
W tej samej kategorii mieści się twoja "mądrość", że jak politycy będą pierwsi walczyć że sobą, to nie będzie wojen.
@adamis62 Widzę, że nadal nie rozumiesz, jak działają pewne mechanizmy - szczególnie te związane z manipulacją. Ok, to ja pozostaję dziecinny.
Pewnie każdy Rusek albo Ukrainiec, który widzi, jak jego kumplowi urywa łeb przy samej du*pie, myśli sobie "Ale miałem farta, że tu trafiłem. Super impreza!"
@adamis62 W pewnym sensie tak, ponieważ na NATO nie możemy liczyć. Ich armie prężą muskuły na naszym terytorium, ale jak przyjdzie co do czego, to jesteśmy przez Rosję zmieceni. Umiesz liczyć? Licz na... Siebie!
Wojna jest zła. Zabijanie za kawałek ziemi to sku. wysynstwo. Niewinni ludzie cierpią choć nie powinni. Mimo, że mam już odruchy wymiotne gdy słyszę i widzę Ukraińców to uważam, że każdy ma prawo do spokojnego życia że swoją rodziną. Kiedyś wojna się skończy. Nie będzie w niej wygranych. Teraz napiszę to co czuje. Ukraińcy to niewdzięczny i bez honoru naród. Mając swój język dalej ponad 90% posługuje się rosyjskim. Oni już zapomnieli ile na początku wojny nasz kraj im pomógł. Oddaliśmy prawie wszystkie migi, dużo czołgów, dział i samochodów opancerzonych. Miliardy płynęły na kwatery, wyżywienie i socjal by zapewnić im spokojne życie i pracę. Osobiście jestem przeciwny by Ukraińcy byli w NATO i uni. Uważam, że będzie z nimi dużo problemów. Nadal mimo, że tyle krzywd wyżądzili im Rosjanie, nadal mają sowiecką mentalność.
Jakie szczęście że ci co walczą od początku na froncie i nie ma ich kto zmienić, to sami bezdzietni...
@Zik Także niemiałbyś nic przeciwko jakby ciebie/twoje dziecko/brata/ojca itd zwerbowali na wojnę tak?
@GramDaniel A miał byś nic przeciwko gdyby to twoje dziecko/brat/ojciec itd siedział na tej wojnie od dwóch lat, z ptsd, ranny kilkukrotnie, bo ktoś uchyla się od obowiązku?
Właśnie dla swojego dziecka powinien bronić swojego kraju.
@perskieoko a jak jest samotnym ojcem? W sensie, to dziecko samo w domu jest i czeka?
@VaniaVirgo
A co jeśli jest gejem-pacyfistą, i religia zabrania mu noszenia broni, a wychowuje samotnie nie swoje dziecko, tylko siostry, która zginęła w bombardowaniu, razem z resztą rodziny? Nie wiem jakie w tym względzie panują zwyczaje na Ukrainie, ale w normalnym państwie, po przedstawieniu swojej sytuacji życiowej, zostałby zwolniony z obowiązku służby liniowej. Być może dostałby przydział do obrony cywilnej. Zakładam więc, że matka jego dziecka (lub inne osoby, mogące się nim zająć) żyje.
@perskieoko
Ojcem moich dzieci mogę być w każdym innym kraju.
Jeżeli ktoś stawia przypadkowe miejsce swojego urodzenia ponad bezpieczeństwo i dobrobyt swojej rodziny, to nie ma co tu komentować.
Widocznie tej rodziny nie ma, albo średnio mu na niej zależy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2024 o 18:15
@perskieoko oojjjo widzę że mały husarz się spłakał.
Nikt nikomu nie broni się bronić. W okopie możesz pokazać jaki z ciebie bohater.
@perskieoko Nie odpowiedziałeś na bardzo proste pytanie.
Zakładanie, że matka na pewno żyje, w kraju objętym wojną jest lekko mówiąc bardzo pozytywne.
@VaniaVirgo
Nie odpowiedziałem? Albo masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, albo z góry założyłeś że mylę się i nie przyjmujesz informacji mogących przeczyć tej tezie.
@perskieoko Inaczej zapytam, chociaż o to samo:
Czy będąc jedyną osobą, mogącą zaopiekować się dzieckiem, dalej ma moralny obowiązek chronić kraj dla tego dziecka, czy w tym przypadku już nie walczy o jego przyszłość i może zając się swoim dzieckiem osobiście?
Państwo na pewno na taką okazje znajdzie sąsiada/dalekiego krewnego/instytut, żeby dziecko miało jakąś opiekę heh.
Nie wiem jak było, ale na filmiku wyglądało to na przypadkową łapankę, a nie pobór konkretnej osoby.
No wojnę powinni iść:
- politycy i ich rodziny
- włodarze film zbrojeniowych i ich rodziny
- włodarze wielkiej finansjery i ich rodziny
Wojny szybko by się skończyły.
@Ashardon, ile ty masz latek, że takie dziecinne (i w dodatku bolszewickie) poglądy wyrażasz?
@adamis62 Dziecinne? Fakt świadomości tego, że wojny nie są wywoływane przez zwykłych ludzi, a przez grupy wpływu, jest dziecinny?
Kto tu się wczoraj urodził?
@Ashardon, wywoływać to se mogą. Ktoś na te wojny idzie wojować. I może będzie ci trudno w to uwierzyć, spora część na ochotnika, z dumą wspierając tych, którzy je wywołali i mocno wierząc w słuszności tej wojny, i nienawidząc szczerze broniącej się strony.
Za komuny nam w szkole wciskali, że wojny to wywołują źli kapitaliści i politycy, bo prosty lud to jest miłujący pokój i braterski dla wszystkich. Wierzyłem w takie bajki jako dziecko.Twój pogląd jest właśnie dokładnie taki naiwny.
Przykład rosji i hitlerowskich Niemiec jest dobitnym dowodem na to jak bardzo zwyczajni ludzie potrafią cieszyć się z wojny i ją z całego serca popierać.
Ktoś mega dziecinny i naiwny powiedział kiedyś, że wojny by się skończyły, gdyby ludzie przestali brać w nich udział. Noooo, mądre to i głębokie jak dziura pod kiblem.
Równie mądre jest stwierdzenie, że jak ludzie przestaną być źli, to będzie dobrze na świecie.
W tej samej kategorii mieści się twoja "mądrość", że jak politycy będą pierwsi walczyć że sobą, to nie będzie wojen.
@adamis62 Widzę, że nadal nie rozumiesz, jak działają pewne mechanizmy - szczególnie te związane z manipulacją. Ok, to ja pozostaję dziecinny.
Pewnie każdy Rusek albo Ukrainiec, który widzi, jak jego kumplowi urywa łeb przy samej du*pie, myśli sobie "Ale miałem farta, że tu trafiłem. Super impreza!"
Niech ci pieprzeni oligarchowie sami się tłuką. Uciekli, tchórze, do Szwajcarii.
Tudzież, to nie jest nasza wojna. Dlatego można wysyłać listy do sekretarza generalnego ONZ.
@leopardowski, taaaa...., identyczne głosy padały na zachodzie w 1939.
I nie się z historii nie nauczyłeś.
A te listy do ONZ to po co? Równie skuteczne i sensowne jak pisanie kredkami po chodniku antywojennych hasełek.
@adamis62 Reniuśka mi się przypomniała po prostu. Mówię "Reniuśka" bo i ją poznałem jak się uczyłem operować kombajnem zbożowym
@adamis62 W pewnym sensie tak, ponieważ na NATO nie możemy liczyć. Ich armie prężą muskuły na naszym terytorium, ale jak przyjdzie co do czego, to jesteśmy przez Rosję zmieceni. Umiesz liczyć? Licz na... Siebie!
Państwo powinno stworzyć dla swoich obywateli taki poziom życia, którego sami będą chcieli bronić.
Wojna jest zła. Zabijanie za kawałek ziemi to sku. wysynstwo. Niewinni ludzie cierpią choć nie powinni. Mimo, że mam już odruchy wymiotne gdy słyszę i widzę Ukraińców to uważam, że każdy ma prawo do spokojnego życia że swoją rodziną. Kiedyś wojna się skończy. Nie będzie w niej wygranych. Teraz napiszę to co czuje. Ukraińcy to niewdzięczny i bez honoru naród. Mając swój język dalej ponad 90% posługuje się rosyjskim. Oni już zapomnieli ile na początku wojny nasz kraj im pomógł. Oddaliśmy prawie wszystkie migi, dużo czołgów, dział i samochodów opancerzonych. Miliardy płynęły na kwatery, wyżywienie i socjal by zapewnić im spokojne życie i pracę. Osobiście jestem przeciwny by Ukraińcy byli w NATO i uni. Uważam, że będzie z nimi dużo problemów. Nadal mimo, że tyle krzywd wyżądzili im Rosjanie, nadal mają sowiecką mentalność.