Pracownicy luksusowych hoteli mówią szczerze o swojej pracy (15 obrazków)
Kiedy zatrzymujemy się w hotelu, widzimy uśmiechnięty personel, jemy smaczne posiłki a uczynny konsjerż podpowie nam, co zobaczyć w mieście. A jak to wygląda z drugiej strony?
Kiedy pracujesz na recepcji, znasz wszystkie luksusowe panie do towarzystwa. Kiedy skończą pracę, zamawiamy im taksówki, dajemy im butelkę wody, ucinamy sobie z nimi pogawędki. Kierownictwo tego nie lubi, ale te panie zostawiają nam lepsze napiwki niż nasi goście
Kumpel pracował w kameralnym, luksusowym hotelu na maleńkiej wyspie. Kiedy gość dostał zawału i zmarł, zostawiono go w pokoju i włączono na full klimatyzację. Doktor, który mógłby wypisać akt zgonu nie dał rady dotrzeć na wyspę wcześniej niż na drugi dzień
W naszym hotelu mieliśmy ostatnio szkolenie z tego, co mówić a czego nie mówić gościom. Ogólnie chodziło o to, że jeden z pracowników doprowadził do rozwodu jednego z naszych zamożnych gości, witając go uśmiechem i mówiąc coś w stylu, że cieszymy się, że już 5 raz w tym miesiącu korzysta z usług naszego hotelu. Poprzednio był z kochankami, a tym razem trafiło na jego pobyt w towarzystwie żony
Od lat pracuję jako pokojówka. Uwierzcie mi, że około 25% gości zostawia na pościeli ślady krwi i kału. Goście często używają ręczników do podtarcia dupy a nie papieru toaletowego. Rzadziej, ale zdarzają się typy, które potrafią wysmarować odchodami pół łazienki. I często są to naprawdę bogaci ludzie. Te brudasy nigdy nie zostawiają napiwku. Większość klientów jest dla nas miła i nie robi syfu w pokoju. Dla nas najlepszym napiwkiem jest to, że zostawicie pokój w miarę ogarnięty
Mój brat pracował w ekskluzywnym hotelu w południowej Kalifornii. Chorobliwie otyły gość usiadł na toalecie, rozwalił ją, przy okazji kawałek kibla rozciął mu tętnicę udową. Koleś wykrwawił się na śmierć. Uszkodzeniu uległa również rura wodociągowa. Koleś mieszkający pod tym pechowcem zadzwonił na recepcję, że woda mu się leje po ścianie łazienki. Nikt z gości nie miał pojęcia, co naprawdę się tam stało
W pewnym drogim hotelu grasował „przypadkowy sracz”. Zostawiał dwójeczkę w różnych miejscach. Wiadomo było, że to któryś z pracowników, ponieważ śmierdzące niespodzianki były tylko w miejscach, gdzie nie było kamer. Po zakończonym sezonie, „sracz” przestał u nas pracować i problem sam się rozwiązał. Do dziś nie wiemy kto nim był
W pokojach często kręcone są filmy porno. I te amatorskie i te profesjonalne. Pamiętaj drogi kliencie, że dywany są dokładnie czyszczone nie częściej niż raz na rok. To samo dotyczy zasłon czy narzut na łóżka
wolę aby ktoś srał pod prysznicem niż na dywanie czyszczonym raz w roku.
Czemu tekst o pluskwach zilustrowano zdjęciem Bogu ducha winnego prosionka szorstkiego? Który nawet nie jest owadem...
@Bubu2016 - w dodatku prosionka nie da się uświadczyć w żadnym hotelu. Jest tam dla niego za sucho i za jasno. W ogóle rzadko się je spotyka w budynkach, chyba że są to zawilogocne piwnice, garaże itp. Ale nie oczekujmy zbyt wiele od galerii na Demotach :)
@Quant_, jak nie będziemy oczekiwać, to na pewno lepsze nie będą.
"'Powodem' do rozwodu" nie była wiadomość od pracownika hotelu a k^rwienie się devilnego gościa
"Sracz skończył pracę", ale nadal nie wiemy kto to.
No skoro wiedzą, że skończył pracę, to chyba wiedzą kto.
@C1VenomMX321
"No skoro wiedzą, że skończył pracę, to chyba wiedzą kto."
nie koniecznie, wystarczt ze bylo to w okresie kiedy zatrudniono dodatkowych pracownikow sezonowych
@C1VenomMX321 "Po zakończonym sezonie", Kiedy jest sezon, w wielu miejscach typowo turystycznych zatrudnia się dodatkowe osoby na krótki czas. Pracownicy wiedzą, że to tylko praca na wakacje itp. Po zakończeniu sezonu kilka, czasem kilkanaście osób, wraca do siebie. Tak więc nie wiedzą kto, wiedzą tylko, że to ktoś z tych sezonowych pracowników.
To chyba jakaś wklejka z jakiegoś zagranicznego forum, a autor chyba nigdy nie pracował w hotelu.
@joseluisdiez większość z tych galerii to kopie z zagranicznych portali. Btw autor powinien podawać źródło.