@PolskiPatriota39 bo wiele krajów głównie europejskich + USA do dzisiaj czerpią korzyści z czasów kolonialnych. Takie np. Haiti dopiero niedawno skończyło płacić odszkodowania Francji i USA za to, że przez ogłoszenie niepodległości kraje te utraciły dochody. Benin w Afryce do dzisiaj płaci za to odszkodowania Francji + Francja kontroluje całe ich wydobycie, nie mogą nic sprzedać na własną rękę, wszystko musi iść przez Francję.
To dlatego tam jest głód, te europejskie kraje niby strasznie pomagają Afryce, wpłacają pieniądze, ale z tych pieniędzy później rozbudowują sobie np. kopalnie, z których europejskie kraje i USA czerpią zyski.
I tak oto swej wiary wyzbył się największy w historii ludzkości filantrop, który każde ciężko wybiegane peso przeznaczył na walkę z ubóstwem, a tym samym ani jednego peso nie wydał na hulanki i swawole.
@lameria Na swoją obronę mam tylko tyle, że ilość napisanych zupełnie na serio kompletnych głupot na tym portalu przekracza średnią krajową w takim stopniu, że ciężko się połapać, co jest na serio, a co żartem.
BTW - żeby kopnąć mnie tyłek, trzeba stać za mną. Oczu z tyłu głowy nie mam. Czuję się rozgrzeszony z nieumiejętności rozpoznania zjawiska jedynie po fakturze podeszwy na moim tyłku ;)
Ciekawe czy Maradona wiedział. co zrobił Paweł VI ze swoją złotą, papieską koroną? Sprzedał ją. A uzyskane pieniądze przeznaczył na pomoc biednym. Ciekawe czy wiedział, jak wielkie środki przeznacza papieski jałmużnik na dostarczanie żywności biednym ludziom na całym świecie. Na kopanie studni, utrzymywanie placówek medycznych i edukacyjnych.
Zapewne Maradona zwiedzał Muzeum Watykańskie w towarzystwie kilku osób. Specjalnie dla niego zrobiono miejsce. Nie widział tłumów oglądających codziennie te "złote dachy" i wspaniałe dzieła sztuki. Pieniądze turystów trafiają między innymi na fundusz papieskiego jałmużnika. Jeśli papież każe zdrapać pozłotkę, sprzedać zabytki i wszystko rozdać biednym, jaki efekt uzyska? Przez kilkanaście lat głodni będą chodzili najedzeni. Zajmą się rozmnażaniem i w rezultacie gwałtownie wzrośnie liczba głodnych. A muzeum nikt już nie odwiedzi, bo go nie będzie. Nie będzie wpływów z biletów, nie będzie papieskiego jałmużnika. Zostanie tylko Kononowicz.
Gdy organizacje ateistyczne nakarmią wszystkich głodnych na Ziemi, wówczas sam zażądam likwidacji religii. Zgadzasz się na taki układ?
@pejter
Tak, przybyło głodnych. Poprzedni głodni po najedzeniu się nie znaleźli sposobu/chęci do nauki tylko zaczęli "robić dzieci". Skoro w Afryce na jedną parę przypada ponad 6 dzieci (tyle średnio przeżywa) to zwiększa się również liczba głodnych.
@Obyczajowy
Wbrew pozorom mylisz się. Tam wcale nie ma być biedy jaką widzimy obecnie.
Możesz się nieco zdziwić, jeśli przeanalizujesz sytuację majątkową mieszkańców Ziemi. Chos to zaskakujące, procent ludzi żyjących w skrajnej nędzy (tak skrajnej, że my, Europejczycy, nie potrafimy jej sobie wyobrazić) od 50 lat systematycznie spada. W wielu regionach od zawsze znanych z głodu, obecnie mieszkańcy są w stanie utrzymać się przy życiu. Wielu ludzi wychodzi też z nędzy. Jest to niezwykle powolny proces, dlatego poszczególni ludzie tego nie zauważają. Jednak statystycznie, kolejne pokolenia żyją nieco lepiej niż ich przodkowie. I to nie tylko w krajach rozwiniętych i rozwijających się.
Niestety jest pewien haczyk. Jak napisał pejter - przybyło głodnych. W obszarach najbiedniejszych jest nieco więcej żywności, pojawia się jakaś szczątkowa służba medyczna, natomiast nie ma perspektyw. Głodni rodzą więcej dzieci, dlatego robi się więcej głodnych.
I na to nie ma wpływu ani Maradona, ani papież ani żaden inny pojedynczy człowiek. Ani żadna typowa organizacja. Potrzebna jest zmiana sposobu myślenia. Korzyści biznesowe dla firm budujących fabryki w Afryce, powstrzymanie wojen domowych i bandytyzmu w tamtym rejonie, powolny rozwój. To co napiszę będzie bardzo niepoprawne politycznie. Gdyby kraje afrykańskie nie wyzwoliły się spod kolonializmu (wchodząc tym samym w stadium wiecznych rebelii, niszczących pozostałości tego, co inni stworzyli), to kolonializm ewoluowałby podobnie, jak ewoluuje kapitalizm - od totalnego wyzysku, do przyznawania ludziom pewnych praw i umożliwienia im godnego życia. Niestety Afryka za swoja wolność płaci obecnie straszną cenę.
@Rydzykant W Liście Schindlera pod koniec filmu główny bohater rozpacza, że gdyby sprzedał swoją partyjną odznakę to zdobyłby środki, żeby uratować jeszcze jednego człowieka. Złota korona papieska w porównaniu z całym majątkiem Watykanu to drobne kieszonkowe. Nieźle jak na ludzi mających czelność mówić o sobie, że są przedstawicielami tego który za życia mówił "Sprzedaj wszystko co posiadasz, oddaj pieniądze biednym i idź ze mną".
@lameria W takim razie moglibyśmy zabrać 100 najbogatszym ludziom wszystko, nakarmić biednych, póżniej kolejnym 400 itd. Takie coś nie rozwiąże przecież żadnego problemu.
@prdj A teraz powiedz mi który z tych najbogatszych ludzi nakazuje żyć, mówi co mają robić by trafić do nieba. Który z tych najbogatszych mówi wszystkim dookoła, że jest jedyną prawdą i że wszyscy powinni naśladować. Który z tych najbogatszych chwali się że ma bezpośrednie połączenie z tak potężną istotą zwaną Bogiem. Który z tych najbogatszych jest przedstawicielem Jezusa, który nakazywał żyć skromnie, nie gromadzić bogactw materialnych, który mówił coś o głodnych nakarmić, że błogosławieni ubodzy. A Ci przedstawiciele tego Jezusa są zakłamaniem i biegunowo odmienni niż Jezus.
@Traehflow
Bardzo słuszne pytanie. Odpowiadam - nie ma takich. Ateiści nie są zorganizowani, dlatego nie można krytykować ich organizacji. Swego czasu byli zorganizowani. Za każdym razem kończyło się to odbieraniem ludziom praw obywatelskich a najczęściej także życia.
Oczywiście istnieją organizacje humanitarne bez "zabarwienia" ideologicznego czy też religijnego. Cenie ich aktywność. Jednak ich działania są zdecydowanie zbyt ograniczone. Na razie pomoc humanitarna instytucji religijnych (nie wnikam której religii, bo nie tylko katolicy/chrześcijanie pomagają) stanowi ogromny procent aktywności pomocowej. Dlatego śmieszą mnie ateiści, przeklinający religię a nie potrafiący samodzielnie zorganizować się i działać w obszarach, gdzie jest taka potrzeba. Zanim zlikwidujemy coś kiepskiego, zbudujmy coś lepszego. Krytykanctwo ateistów jest mało konstruktywne.
@lameria Wszysscy bogaci mówią Ci jak masz żyć, ustalają to z politykami itd. Zobacz, np. zielony ład. Poza grupką chorych durni nikt tego g... nie chce. Wszyscy będą za to płacić. Wymuszane trendy ktoś lobbuje. Klecha może sobie gadać, Ty możesz go wyśmiać. Jak się zmieni prawo świeckie za wiele nie zdziałasz.
@lameria, jako chrzescijanin zgadzam się z tobą.
Mam jedynie dwie uwagi;
1. Jezus nie mówił, że ubóstwo jest błogosławione. Mówił: " Błogosławieni ubodzy duchem", czyli prości, nieskomplikowani ludzie.
2. To, że katolicki kler mianował się orzedstawicielami Jezusa wcale nie znaczy, że nimi faktycznie są. Sam stwierdzasz, że są oni "biegunowo odmienni niż Jezus". Skoro więc są aż tak bardzo odmienni, to on z nimi na pewno nie ma nic wspólnego. Dlatego wypadało by pisać "przedstawiciele".
Jakby sprzedali wszystko w Watykanie i oddali głodnym dzieciom to i tak nie zlikwidują głodu. Do Afryki trzeba najpierw kondony wysyłać, potem uczyć życia jako wolny człowiek. Kraje takie jak Zimbabwe RPA pod rządami kolonistów miały się lepiej niż dziś, i ich społeczeństwo też żyło lepiej (albo nie gorzej)
@Kamilkamil30 niewygodna prawda jest taka że bezrefleksyjne pompowanie pieniędzy w Afrykę nie rozwiąże problemu bo gdy ludzie będą mieli większy dostęp do jedzenia to będą mieli więcej dzieci. Tam jest potrzebna praca od podstaw i przekierowanie pieniędzy w gospodarkę i rozwój rolnictwa aby tamtejsi ludzie byli w stanie sami się wyżywić. W takich Chinach już nikt nie chce pracować za tą "miskę ryżu" bo przez to że zostali "fabryką świata" poziom życia ludzi podniósł się na tyle, że ludzie oczekują większych wypłat dlatego światowe firmy zaczynają przenosić produkcję do innych krajów ale wiedza technologiczna zostanie w Chinach dzięki czemu sami rozwijają swój własny przemysł
@Kamilkamil30
W Afryce nic się nie zmieni, jeżeli nie zmieni się mentalności autochtonów. Np. są różne programy pomocowe typu budowa studni. A dlaczego Afrykańczycy sami sobie nie potrafią zbudować studni? Przecież do tego nie potrzeba ani jakiejś tajemnej wiedzy, ani super technologii. Czarnoskórzy mieszkańcy Afryki sami nie stworzyli żadnej zaawansowanej cywilizacji, a ci z północnej jej części, gdyby nie Europejczycy, to nadal tkwili by w średniowieczu. Zresztą nawet tam, gdzie ten zły biały kolonizator zbudował jakąś infrastrukturę, to po przejęciu władzy przez autochtonów, nie jest ona nawet utrzymywana w sprawności. Złoża złota, czy diamentów były tam od tysiącleci, więc dlaczego autochtoni ich sami nie wydobywali? Afryka to studnia bez dna, można tam wysłać miliony ton pomocy humanitarnej, a i tak to nic nie zmieni. Bo oni potrafią tylko się płodzić i mordować, a jedyny postęp, to że zamiast dzid mają kałachy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 maja 2024 o 21:40
@joseluisdiez kiedyś też się nad tym zastanawiałam. Doszłam do wniosku że paradoksalnie w Afryce żywność była łatwo dostępna (w tym sensie że okres wegetacyjny trwa cały rok więc nie było potrzeby planowania upraw i przechowywania zboża), było ciepło więc ludzie nie musieli myśleć o zabezpieczeniu przed chłodem. Z tego powodu tamtejsi ludzie mogli żyć z dnia na dzień w przeciwieństwie do europejczyków którzy doświadczali zimy więc musieli budować trwalsze domy które chronią przed chłodem i musieli zrobić zapasy na czas zimy. Póżniej zaczęli udoskonalać techniki przechowywania, musieli zdobywać nowe ziemie żeby móc uprawiać kolejne rośliny. Pamiętam odcinek Cejrowskiego chyba z Ameryki Południowej ale tam właśnie było to ładnie pokazane: dom bez ścian bo przecież i tak ciepło, rośliny dostępne cały rok więc ludzie mogą się lenić bo czy posadzą nasiona dzisiaj czy za tydzień a nawet za miesiąc to dużej różnicy nie zrobi
@joseluisdiez dokładnie tak, zamiast wysyłać pomoc humanitarna lepiej kondony albo inne środki antykoncepcyjne. Jak zmarł mój dziadek, zostały po nim gołębie sztuk 9. Szkoda ich było więc dokarmialem ich i po 2 miesiącach było 30 bo zeszły się bezpańskie z okolicy.
Nie lubię kościoła katolickiego, ale:
1. czy Maradona sam zrezygnował ze swojego majątku i rozdał go biednym ?
2. tak jak w przypadku rozdawania bogactwa przez najbogatszych, głodne dzieci nie zjedzą cegieł ze ściany fabryki, tak samo i tutaj nikt nie naje się betonem ze stropu budynku, nawet jeśli jest pozłacany.
Poza tym to wszystko zabytkowe i nie wypada niszczyć.
A jeśli chcielibyśmy sprzedać, a potem za pieniądze ze sprzedaży kupić jedzenie, to czemu nie kupimy jedzenia od razu za pieniądze kupującego ?
@marcinm1 Maradona nie naucza i nie wymaga by ludzie byli ubodzy i nie marnowali życia na dobra materialne w przeciwieństwie do Kościoła. Więc z tego powodu Maradona uprawiający grupowy seks na swoim luksusowym jachcie nie jest czymś niewłaściwym w przeciwieństwie do kapiących od złota ścian papieskiej stolicy, biskupich rezydencji i pedalskich orgii na plebanii w Dąbrowie Górniczej.
@Niemajuzwolnychloginow Dlatego bogaci powinni być bogaci a biedni powinni być nadal biedni, bo to przecież tak nie działa. Papież, następca Chrystusa i zamiennik Boga na ziemi, nadal niech siedzi na złotym tronie i namawia biednych, by dzielili się resztkami z innymi biednymi, ale najpierw niech biedni dadzą coś pozostałym zastępcom Boga na ziemi, bo jak można być kapłanem Boga i nie mieć złotych pucharów, drogich szat i wielkich świątyń i trochę nieruchomości? Przepraszam za sarkazm, ale tak, masz rację to tak nie działa.. ale dobrze, że złoty pan, na złotym tronie ma tak oddanych wiernych jak Ty przyjacielu..
@Niemajuzwolnychloginow A przypadkiem Jezus nie wspominał, żeby właśnie tak pod mostem, a nie w pałacach kapiących złotem?
@Amera a przypadkiem ta instytucja nie chwali się, że jest przedstawicielem samego Boga tutaj na Ziemi? I zdaje się że było coś jeszcze "Po owocach ich poznacie" Oraz "głodnych nakarmić", "Byłem głodny, a nakarmiliście mnie". Oraz całą masa innych tekstów, które podobno powiedział Jezus, którego przedstawicielm mieni się właśnie ta instytucja.
@lameria samych religii chrześcijańskich jest od groma, katolicyzm nie jest chyba nawet najpopularniejszy. Jeśli rzeczywiście wierzyłby w Boga to może odwróciłby się od katolicyzmu (bo chyba o niego chodzi skoro mówił o papieżu) ale nadal wierzyłby, może poszukałby w innych odłamach i znalazł taki który najwierniej odpowiada brzmieniu ewangelii. Przedstawię to na swoim przykładzie: jestem wierząca ale coraz dalej mi do "kościoła katolickiego w odmianie polskiej" (bo nawet katolicyzm różni się w różnych krajach), widzę jego wady, nie podoba mi się kult relikwi oraz kult świętych (święty według mnie to ktoś kto ma być wzorem chrześcijanina a nie "bożek" do którego się pomodlę żeby znaleźć zgubę). Nawet kult Matki Boskiej jest według mnie za bardzo rozdmuchany, dla niektórych jest chyba ważniejsza niż sam Jezus. Pominę tu skandale bo to jest dla mnie osobna kategoria. Mimo tego wierzę że świat który istnieje nie jest dziełem przypadkowej mutacji genów tylko była jakaś istota nadprzyrodzona (lub kilka) która częściowo sterowała rozwojem gatunków (na zasadzie modyfikacji DNA). Może to byli kosmici którzy zrobili sobie na ziemi małe labolatorium na zasadzie: "co będzie gdy ten gen zmienimy w ten sposób?". A może rzeczywiście istnieje byt taki jak "Bóg" tylko na pewno nie jest to "dziadek na chmurce", raczej byt istniejący w wymiarze niedostępnym dla ludzi
@Amera Diego Maradona, Argentyna, Ameryka Południowa. Oni są jeszcze bardziej katoliccy niż Polska i papież. Dla Maradony i każdego człowieka na południe od USA chrześcijaństwo to katolicyzm najczęściej wymieszany z lokalnymi wierzeniami, tradycjami wziętymi od Indian, a katolicyzm to chrześcijaństwo. Nie mógł wybrać protestantyzmu, prawosławia czy innej formy chrześcijaństwa bo takie w zasadzie tam nie istnieją i występują w homeopatycznych ilościach. Dlatego dla Maradony to co zobaczył w Watykanie, a co nijak miało się do słów Jezusa było takim szokiem cywilizacyjnym, kulturowym i ideologicznym. Skoro Watykan nijak ma się do Jezusa to po prostu Boga nie ma, nie istnieje, katolicyzm jest fałszywą religią, a że katolicyzm = chrześcijaństwo (dla mieszkańców Ameryki na południe od USA), to oznacza że chrześcijaństwo jest fałszywe, boga nie ma i już.
@Niemajuzwolnychloginow KRK to przedłużenie porządku Egipskiego, król i kapłani, władza państwowa i religijna. a w Polsce widać ciągle, że ten system swietnie funkcjonuje. Choć przyznam, że ostatni wiek pokazuje, że na świecie, powoli bestia świeckiej władzy, zaczyna walczyć z bestią religijnej władzy. Jezus i 12 biednych prostaczków, nijak mają się do złotych panów, którzy od wieków panują nad światem. Tak przeszkadza mi KRK, przeszkadzają mi instytucje i rządy, władcy tego świata, politycy, bogaci, wszyscy którzy osiągnęli swoje dobro na krzywdach nieświadomych ludzi, takich jak ja. Ale przynajmniej widzę, jak to działa, w tym życiu jestem może za słaby by poruszyć królestwo władcy tego świata, ale w kolejnym może będę wiekszy i silniejszy i coś z tym zrobię.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 maja 2024 o 19:13
Czyli wierzył w Kościół jako instytucję a nie w samego Boga skoro stracił wiarę z takiego powodu. O ile się nie mylę to Kościół Protestancki jest skromniejszy od Katolickiego, dlaczego tam nie poszukał wiary? Ale tak właśnie jest przy wierze "folklorowej"
Mam wrażenie, że Maradona to do biednych też nie należał. Co do KRK, to z tego co zauważyłem w samej Polsce, utrzymują się z datków społeczeństwa, tych z tacy i tych z podatków, maja dużo nieruchomości i ruchomości. Kościołów jest jak grzybów, i są to spore świątynie z niezłym wyposażeniem, księża czują się jak panowie i tak traktują swój lud. Śmietanka KRK ma układy z władzą i są nietykalni, chronią kolegów i nie dają się tykać.. bliżej im do mafii, niż do pierwszych Chrześcijan. Oczywiście, robienie czegoś humanitarnego ma miejsce, jadłodajnie, pomoc potrzebującym itd. Z jednej strony super, z drugiej, czy to, co ludzie dają na np. Carits, trafia tam gdzie powinno? Czy te gesty KRK są wynikiem miłosierdzia, czy mają inny cel? a może chodzi o nagłośnienie, i zrobienia dobrego image, żeby zamknąć gęby przeciwnikom.. jak ktoś wspominał papież oddał koronę na cele charytatywne, ale to że kościół jest drugim na świecie potentatem ziemi w najbardziej wpływowych miastach świata.. cóż. W mojej opinii, KRK robi dobre wrażenie, ale daleko tej instytucji do tego co głosi. To wynika z prostej prawdy, KRK tworzą ludzie, a ludzie są jacy są.. setki małych wiernych, może robić zbiórki, akumulować kasę, wyciągać ostatni grosz z portfela, a jeden gruby facet w sukience, jakiś nominowany biskup czy inny daje hasło, żeby jego ludzie przetransferowali kasę np. na swoje radio i pyk, kasa płynie, a resztki spadają tym którzy tej pomocy potrzebują..
Te złote dachy nie są własnością papieża, tylko jego siedzibą i miejscem urzędowania. Poza tym, to są zabytki i dobra kultury. Nawet, gdyby JPII postanowił wynająć M2 gdzieś w Rzymie, nadal by trzeba je utrzymywać, nieużywane, a za ochronę i całą logistykę wokół tego M2 płacić dodatkowo.
Zresztą... Była sobie komuna i ona miała pomysły typu "pałace są własnością ludu", umieszczała tam PGR-y, jednostki wojskowe, przedszkola i szkoły. Kończyło się to, przeważnie, tak:
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 maja 2024 o 19:44
@daclaw Dokładnie przyjacielu, kasy na a boga na ziemi i jego czarnych przyjaciół trzeba że hej. I tak, to zabytki, jak większość stworzona na ucisku i prześladowaniu, na wojnach i wciskaniu prostym ludziom, że mają być biedni i żyć w nędzy, a swoje plony muszą oddawać samozwańczym sługą złotego boga, na tym że papierze - biskupi i reszta kolegów w średniowieczu i później chcieli żyć jak królowie. Tak, mój zaprogramowany przyjacielu, broń ich dalej, dymają ludzi od wieków i teraz też to robią - ja się obudziłem z ich kłamstw, na Ciebie też przyjdzie pora..
@daclaw Adminie, czemu nie puszczasz moich konstruktywnych odpowiedzi? Chciałem tylko odpisać koledze, że jego czarni przyjaciele mają te zabytki z wielowiekowej krzywdy, okradania i prania mózgów ludziom sekciarskimi wierzeniami. Że, wmówili prostaczkom iż są szafarzami ( tzn. bogami ) i im się to wszystko należy i należy im służyć.. a fanatycy, bronią ich i wykonują rozkazy, zaślepieni ich ziemskim blaskiem i rytuałem usprawiedliwiają wszystkie podłości. Lubię zawsze porównywać Jezusa i 12 biednych prostaczków, do złotego i szkarłatnego cielca na tronie, to samo w sobie mówi wszystko. Ps. nie twierdze że komuna była lepsza, ale Lenin i Stalin na kimś się wzorowali, z jednej strony puszczali piękne bajki o równości i przyjaźni, a z drugiej, żyli jak królowie w swoim autorytarnym postępowaniu.. jakby, wzięli wzór z instytucji poprzednich wieków.. I o ile komuniści zostawili zgliszcza materialne, to KRK stworzył rzeszę kulturowych bezmyślnych, wyznawców, zostawiając zgliszcza duchowe.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 maja 2024 o 19:09
@joseluisdiez A czy Maradona nauczał, że masz być biedny i skromny i naśladować Jezusa i apostołów. Mówił Ci że jak zjesz mięso w piątek to popełnisz grzech?
To ja popatrzył bym na to z innej strony. Ten jeden człowiek sprawił, że w Polsce rozpoczął się przewrót. Zapoczątkował to podczas swojej pierwszej mszy w Polsce. Potem poleciało domino, strajki w stoczni i w konsekwencji wejście Polski do UE. Polska była bardzo biednym krajem, a teraz jest w pierwszej dwudziestce najbogatszych gospodarek świata. Kiedyś były tu głodne dzieci, teraz nie ma głodnych dzieci. Ciekawe ile Diego dolarów przećpał i przebąkiwał zamiast wysłać na głodne dzieci.
Było https://demotywatory.pl/5039471/Diego-Maradona-zmarl-w-srodowy-wieczor-Swiatowe-media
Jakoś pomimo dekad dokarmiania dzieci w Afryce nic tam się nie zmieniło, ciekawe dlaczego ?
@PolskiPatriota39 przybyło głodnych
@PolskiPatriota39 po pierwsze dokarmianie nic nie daję a po drugie tam ma być bieda.
@pejter więc niech głodni zjedzą bezdomnych i po problemie :D
@PolskiPatriota39 Nie wiem, chociaż się domyślam.
@PolskiPatriota39 bo wiele krajów głównie europejskich + USA do dzisiaj czerpią korzyści z czasów kolonialnych. Takie np. Haiti dopiero niedawno skończyło płacić odszkodowania Francji i USA za to, że przez ogłoszenie niepodległości kraje te utraciły dochody. Benin w Afryce do dzisiaj płaci za to odszkodowania Francji + Francja kontroluje całe ich wydobycie, nie mogą nic sprzedać na własną rękę, wszystko musi iść przez Francję.
To dlatego tam jest głód, te europejskie kraje niby strasznie pomagają Afryce, wpłacają pieniądze, ale z tych pieniędzy później rozbudowują sobie np. kopalnie, z których europejskie kraje i USA czerpią zyski.
Panie Diego, mądry był z pana człowiek. :-)
I tak oto swej wiary wyzbył się największy w historii ludzkości filantrop, który każde ciężko wybiegane peso przeznaczył na walkę z ubóstwem, a tym samym ani jednego peso nie wydał na hulanki i swawole.
@TuTenAmon Jakim cudem kokaina nie wchodzi u Ciebie w kategorię "hulanki i swawole"?
@Eaunanisme Nie rozpoznałbyś ironii i sarkazmu nawet gdyby kopnęłyby Ciebie w tyłek.
@lameria Na swoją obronę mam tylko tyle, że ilość napisanych zupełnie na serio kompletnych głupot na tym portalu przekracza średnią krajową w takim stopniu, że ciężko się połapać, co jest na serio, a co żartem.
BTW - żeby kopnąć mnie tyłek, trzeba stać za mną. Oczu z tyłu głowy nie mam. Czuję się rozgrzeszony z nieumiejętności rozpoznania zjawiska jedynie po fakturze podeszwy na moim tyłku ;)
wystarczy olać instytucję kościoła, nie jest potrzebna do wierzenia wbrew temu co im się wydaje i próbują wam wmówić katolicy :)
Ciekawe czy Maradona wiedział. co zrobił Paweł VI ze swoją złotą, papieską koroną? Sprzedał ją. A uzyskane pieniądze przeznaczył na pomoc biednym. Ciekawe czy wiedział, jak wielkie środki przeznacza papieski jałmużnik na dostarczanie żywności biednym ludziom na całym świecie. Na kopanie studni, utrzymywanie placówek medycznych i edukacyjnych.
Zapewne Maradona zwiedzał Muzeum Watykańskie w towarzystwie kilku osób. Specjalnie dla niego zrobiono miejsce. Nie widział tłumów oglądających codziennie te "złote dachy" i wspaniałe dzieła sztuki. Pieniądze turystów trafiają między innymi na fundusz papieskiego jałmużnika. Jeśli papież każe zdrapać pozłotkę, sprzedać zabytki i wszystko rozdać biednym, jaki efekt uzyska? Przez kilkanaście lat głodni będą chodzili najedzeni. Zajmą się rozmnażaniem i w rezultacie gwałtownie wzrośnie liczba głodnych. A muzeum nikt już nie odwiedzi, bo go nie będzie. Nie będzie wpływów z biletów, nie będzie papieskiego jałmużnika. Zostanie tylko Kononowicz.
Gdy organizacje ateistyczne nakarmią wszystkich głodnych na Ziemi, wówczas sam zażądam likwidacji religii. Zgadzasz się na taki układ?
@pejter
Tak, przybyło głodnych. Poprzedni głodni po najedzeniu się nie znaleźli sposobu/chęci do nauki tylko zaczęli "robić dzieci". Skoro w Afryce na jedną parę przypada ponad 6 dzieci (tyle średnio przeżywa) to zwiększa się również liczba głodnych.
@Obyczajowy
Wbrew pozorom mylisz się. Tam wcale nie ma być biedy jaką widzimy obecnie.
Możesz się nieco zdziwić, jeśli przeanalizujesz sytuację majątkową mieszkańców Ziemi. Chos to zaskakujące, procent ludzi żyjących w skrajnej nędzy (tak skrajnej, że my, Europejczycy, nie potrafimy jej sobie wyobrazić) od 50 lat systematycznie spada. W wielu regionach od zawsze znanych z głodu, obecnie mieszkańcy są w stanie utrzymać się przy życiu. Wielu ludzi wychodzi też z nędzy. Jest to niezwykle powolny proces, dlatego poszczególni ludzie tego nie zauważają. Jednak statystycznie, kolejne pokolenia żyją nieco lepiej niż ich przodkowie. I to nie tylko w krajach rozwiniętych i rozwijających się.
Niestety jest pewien haczyk. Jak napisał pejter - przybyło głodnych. W obszarach najbiedniejszych jest nieco więcej żywności, pojawia się jakaś szczątkowa służba medyczna, natomiast nie ma perspektyw. Głodni rodzą więcej dzieci, dlatego robi się więcej głodnych.
I na to nie ma wpływu ani Maradona, ani papież ani żaden inny pojedynczy człowiek. Ani żadna typowa organizacja. Potrzebna jest zmiana sposobu myślenia. Korzyści biznesowe dla firm budujących fabryki w Afryce, powstrzymanie wojen domowych i bandytyzmu w tamtym rejonie, powolny rozwój. To co napiszę będzie bardzo niepoprawne politycznie. Gdyby kraje afrykańskie nie wyzwoliły się spod kolonializmu (wchodząc tym samym w stadium wiecznych rebelii, niszczących pozostałości tego, co inni stworzyli), to kolonializm ewoluowałby podobnie, jak ewoluuje kapitalizm - od totalnego wyzysku, do przyznawania ludziom pewnych praw i umożliwienia im godnego życia. Niestety Afryka za swoja wolność płaci obecnie straszną cenę.
@Rydzykant W Liście Schindlera pod koniec filmu główny bohater rozpacza, że gdyby sprzedał swoją partyjną odznakę to zdobyłby środki, żeby uratować jeszcze jednego człowieka. Złota korona papieska w porównaniu z całym majątkiem Watykanu to drobne kieszonkowe. Nieźle jak na ludzi mających czelność mówić o sobie, że są przedstawicielami tego który za życia mówił "Sprzedaj wszystko co posiadasz, oddaj pieniądze biednym i idź ze mną".
@lameria W takim razie moglibyśmy zabrać 100 najbogatszym ludziom wszystko, nakarmić biednych, póżniej kolejnym 400 itd. Takie coś nie rozwiąże przecież żadnego problemu.
@prdj A teraz powiedz mi który z tych najbogatszych ludzi nakazuje żyć, mówi co mają robić by trafić do nieba. Który z tych najbogatszych mówi wszystkim dookoła, że jest jedyną prawdą i że wszyscy powinni naśladować. Który z tych najbogatszych chwali się że ma bezpośrednie połączenie z tak potężną istotą zwaną Bogiem. Który z tych najbogatszych jest przedstawicielem Jezusa, który nakazywał żyć skromnie, nie gromadzić bogactw materialnych, który mówił coś o głodnych nakarmić, że błogosławieni ubodzy. A Ci przedstawiciele tego Jezusa są zakłamaniem i biegunowo odmienni niż Jezus.
@Rydzykant tak tylko z ciekawości - co to są organizacje ateistyczne? Bo pierwsze słyszę.
@Traehflow
Bardzo słuszne pytanie. Odpowiadam - nie ma takich. Ateiści nie są zorganizowani, dlatego nie można krytykować ich organizacji. Swego czasu byli zorganizowani. Za każdym razem kończyło się to odbieraniem ludziom praw obywatelskich a najczęściej także życia.
Oczywiście istnieją organizacje humanitarne bez "zabarwienia" ideologicznego czy też religijnego. Cenie ich aktywność. Jednak ich działania są zdecydowanie zbyt ograniczone. Na razie pomoc humanitarna instytucji religijnych (nie wnikam której religii, bo nie tylko katolicy/chrześcijanie pomagają) stanowi ogromny procent aktywności pomocowej. Dlatego śmieszą mnie ateiści, przeklinający religię a nie potrafiący samodzielnie zorganizować się i działać w obszarach, gdzie jest taka potrzeba. Zanim zlikwidujemy coś kiepskiego, zbudujmy coś lepszego. Krytykanctwo ateistów jest mało konstruktywne.
@lameria Wszysscy bogaci mówią Ci jak masz żyć, ustalają to z politykami itd. Zobacz, np. zielony ład. Poza grupką chorych durni nikt tego g... nie chce. Wszyscy będą za to płacić. Wymuszane trendy ktoś lobbuje. Klecha może sobie gadać, Ty możesz go wyśmiać. Jak się zmieni prawo świeckie za wiele nie zdziałasz.
@lameria, jako chrzescijanin zgadzam się z tobą.
Mam jedynie dwie uwagi;
1. Jezus nie mówił, że ubóstwo jest błogosławione. Mówił: " Błogosławieni ubodzy duchem", czyli prości, nieskomplikowani ludzie.
2. To, że katolicki kler mianował się orzedstawicielami Jezusa wcale nie znaczy, że nimi faktycznie są. Sam stwierdzasz, że są oni "biegunowo odmienni niż Jezus". Skoro więc są aż tak bardzo odmienni, to on z nimi na pewno nie ma nic wspólnego. Dlatego wypadało by pisać "przedstawiciele".
Prawdziwie uczciwym człowiek był..
https://www.sport.pl/pilka/7,64946,27790684,diego-maradona-zostawil-kilkadziesiat-milionow-dlugow-bedzie.html
autorytet jak się patrzy..
Jakby sprzedali wszystko w Watykanie i oddali głodnym dzieciom to i tak nie zlikwidują głodu. Do Afryki trzeba najpierw kondony wysyłać, potem uczyć życia jako wolny człowiek. Kraje takie jak Zimbabwe RPA pod rządami kolonistów miały się lepiej niż dziś, i ich społeczeństwo też żyło lepiej (albo nie gorzej)
@Kamilkamil30 niewygodna prawda jest taka że bezrefleksyjne pompowanie pieniędzy w Afrykę nie rozwiąże problemu bo gdy ludzie będą mieli większy dostęp do jedzenia to będą mieli więcej dzieci. Tam jest potrzebna praca od podstaw i przekierowanie pieniędzy w gospodarkę i rozwój rolnictwa aby tamtejsi ludzie byli w stanie sami się wyżywić. W takich Chinach już nikt nie chce pracować za tą "miskę ryżu" bo przez to że zostali "fabryką świata" poziom życia ludzi podniósł się na tyle, że ludzie oczekują większych wypłat dlatego światowe firmy zaczynają przenosić produkcję do innych krajów ale wiedza technologiczna zostanie w Chinach dzięki czemu sami rozwijają swój własny przemysł
@Kamilkamil30
W Afryce nic się nie zmieni, jeżeli nie zmieni się mentalności autochtonów. Np. są różne programy pomocowe typu budowa studni. A dlaczego Afrykańczycy sami sobie nie potrafią zbudować studni? Przecież do tego nie potrzeba ani jakiejś tajemnej wiedzy, ani super technologii. Czarnoskórzy mieszkańcy Afryki sami nie stworzyli żadnej zaawansowanej cywilizacji, a ci z północnej jej części, gdyby nie Europejczycy, to nadal tkwili by w średniowieczu. Zresztą nawet tam, gdzie ten zły biały kolonizator zbudował jakąś infrastrukturę, to po przejęciu władzy przez autochtonów, nie jest ona nawet utrzymywana w sprawności. Złoża złota, czy diamentów były tam od tysiącleci, więc dlaczego autochtoni ich sami nie wydobywali? Afryka to studnia bez dna, można tam wysłać miliony ton pomocy humanitarnej, a i tak to nic nie zmieni. Bo oni potrafią tylko się płodzić i mordować, a jedyny postęp, to że zamiast dzid mają kałachy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 maja 2024 o 21:40
@joseluisdiez kiedyś też się nad tym zastanawiałam. Doszłam do wniosku że paradoksalnie w Afryce żywność była łatwo dostępna (w tym sensie że okres wegetacyjny trwa cały rok więc nie było potrzeby planowania upraw i przechowywania zboża), było ciepło więc ludzie nie musieli myśleć o zabezpieczeniu przed chłodem. Z tego powodu tamtejsi ludzie mogli żyć z dnia na dzień w przeciwieństwie do europejczyków którzy doświadczali zimy więc musieli budować trwalsze domy które chronią przed chłodem i musieli zrobić zapasy na czas zimy. Póżniej zaczęli udoskonalać techniki przechowywania, musieli zdobywać nowe ziemie żeby móc uprawiać kolejne rośliny. Pamiętam odcinek Cejrowskiego chyba z Ameryki Południowej ale tam właśnie było to ładnie pokazane: dom bez ścian bo przecież i tak ciepło, rośliny dostępne cały rok więc ludzie mogą się lenić bo czy posadzą nasiona dzisiaj czy za tydzień a nawet za miesiąc to dużej różnicy nie zrobi
@joseluisdiez dokładnie tak, zamiast wysyłać pomoc humanitarna lepiej kondony albo inne środki antykoncepcyjne. Jak zmarł mój dziadek, zostały po nim gołębie sztuk 9. Szkoda ich było więc dokarmialem ich i po 2 miesiącach było 30 bo zeszły się bezpańskie z okolicy.
@Amera ten odcinek był chyba o slumsach, że tam popatrzeć na nich to wcale nie żyje im się tragicznie.
@Kamilkamil30 nie, tam była typowo rodzina mieszkająca w puszczy/lesie. O slumsach też kojarzę ale to był inny odcinek
@Amera chyba kojarzę ten odcinek.
Nie lubię kościoła katolickiego, ale:
1. czy Maradona sam zrezygnował ze swojego majątku i rozdał go biednym ?
2. tak jak w przypadku rozdawania bogactwa przez najbogatszych, głodne dzieci nie zjedzą cegieł ze ściany fabryki, tak samo i tutaj nikt nie naje się betonem ze stropu budynku, nawet jeśli jest pozłacany.
Poza tym to wszystko zabytkowe i nie wypada niszczyć.
A jeśli chcielibyśmy sprzedać, a potem za pieniądze ze sprzedaży kupić jedzenie, to czemu nie kupimy jedzenia od razu za pieniądze kupującego ?
@marcinm1 Maradona nie naucza i nie wymaga by ludzie byli ubodzy i nie marnowali życia na dobra materialne w przeciwieństwie do Kościoła. Więc z tego powodu Maradona uprawiający grupowy seks na swoim luksusowym jachcie nie jest czymś niewłaściwym w przeciwieństwie do kapiących od złota ścian papieskiej stolicy, biskupich rezydencji i pedalskich orgii na plebanii w Dąbrowie Górniczej.
Czyli jakby papież wszystko oddał na biedę w Afryce, sam urzędował pod mostem w Rzymie, to problem głodnych dzieci by zniknął? To tak nie działa.
@Niemajuzwolnychloginow Dlatego bogaci powinni być bogaci a biedni powinni być nadal biedni, bo to przecież tak nie działa. Papież, następca Chrystusa i zamiennik Boga na ziemi, nadal niech siedzi na złotym tronie i namawia biednych, by dzielili się resztkami z innymi biednymi, ale najpierw niech biedni dadzą coś pozostałym zastępcom Boga na ziemi, bo jak można być kapłanem Boga i nie mieć złotych pucharów, drogich szat i wielkich świątyń i trochę nieruchomości? Przepraszam za sarkazm, ale tak, masz rację to tak nie działa.. ale dobrze, że złoty pan, na złotym tronie ma tak oddanych wiernych jak Ty przyjacielu..
@Niemajuzwolnychloginow A przypadkiem Jezus nie wspominał, żeby właśnie tak pod mostem, a nie w pałacach kapiących złotem?
@Amera a przypadkiem ta instytucja nie chwali się, że jest przedstawicielem samego Boga tutaj na Ziemi? I zdaje się że było coś jeszcze "Po owocach ich poznacie" Oraz "głodnych nakarmić", "Byłem głodny, a nakarmiliście mnie". Oraz całą masa innych tekstów, które podobno powiedział Jezus, którego przedstawicielm mieni się właśnie ta instytucja.
@lameria samych religii chrześcijańskich jest od groma, katolicyzm nie jest chyba nawet najpopularniejszy. Jeśli rzeczywiście wierzyłby w Boga to może odwróciłby się od katolicyzmu (bo chyba o niego chodzi skoro mówił o papieżu) ale nadal wierzyłby, może poszukałby w innych odłamach i znalazł taki który najwierniej odpowiada brzmieniu ewangelii. Przedstawię to na swoim przykładzie: jestem wierząca ale coraz dalej mi do "kościoła katolickiego w odmianie polskiej" (bo nawet katolicyzm różni się w różnych krajach), widzę jego wady, nie podoba mi się kult relikwi oraz kult świętych (święty według mnie to ktoś kto ma być wzorem chrześcijanina a nie "bożek" do którego się pomodlę żeby znaleźć zgubę). Nawet kult Matki Boskiej jest według mnie za bardzo rozdmuchany, dla niektórych jest chyba ważniejsza niż sam Jezus. Pominę tu skandale bo to jest dla mnie osobna kategoria. Mimo tego wierzę że świat który istnieje nie jest dziełem przypadkowej mutacji genów tylko była jakaś istota nadprzyrodzona (lub kilka) która częściowo sterowała rozwojem gatunków (na zasadzie modyfikacji DNA). Może to byli kosmici którzy zrobili sobie na ziemi małe labolatorium na zasadzie: "co będzie gdy ten gen zmienimy w ten sposób?". A może rzeczywiście istnieje byt taki jak "Bóg" tylko na pewno nie jest to "dziadek na chmurce", raczej byt istniejący w wymiarze niedostępnym dla ludzi
@Amera Diego Maradona, Argentyna, Ameryka Południowa. Oni są jeszcze bardziej katoliccy niż Polska i papież. Dla Maradony i każdego człowieka na południe od USA chrześcijaństwo to katolicyzm najczęściej wymieszany z lokalnymi wierzeniami, tradycjami wziętymi od Indian, a katolicyzm to chrześcijaństwo. Nie mógł wybrać protestantyzmu, prawosławia czy innej formy chrześcijaństwa bo takie w zasadzie tam nie istnieją i występują w homeopatycznych ilościach. Dlatego dla Maradony to co zobaczył w Watykanie, a co nijak miało się do słów Jezusa było takim szokiem cywilizacyjnym, kulturowym i ideologicznym. Skoro Watykan nijak ma się do Jezusa to po prostu Boga nie ma, nie istnieje, katolicyzm jest fałszywą religią, a że katolicyzm = chrześcijaństwo (dla mieszkańców Ameryki na południe od USA), to oznacza że chrześcijaństwo jest fałszywe, boga nie ma i już.
@jiolein przeszkadza ci kościół a nie jego bogactwo. Uczep się bogatych i do nich wykrzykuje te swoje komusze hasła. Pozdrawiam
@Niemajuzwolnychloginow KRK to przedłużenie porządku Egipskiego, król i kapłani, władza państwowa i religijna. a w Polsce widać ciągle, że ten system swietnie funkcjonuje. Choć przyznam, że ostatni wiek pokazuje, że na świecie, powoli bestia świeckiej władzy, zaczyna walczyć z bestią religijnej władzy. Jezus i 12 biednych prostaczków, nijak mają się do złotych panów, którzy od wieków panują nad światem. Tak przeszkadza mi KRK, przeszkadzają mi instytucje i rządy, władcy tego świata, politycy, bogaci, wszyscy którzy osiągnęli swoje dobro na krzywdach nieświadomych ludzi, takich jak ja. Ale przynajmniej widzę, jak to działa, w tym życiu jestem może za słaby by poruszyć królestwo władcy tego świata, ale w kolejnym może będę wiekszy i silniejszy i coś z tym zrobię.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2024 o 19:13
@jiolein współczuję problemów i ograniczeń ...
Czyli wierzył w Kościół jako instytucję a nie w samego Boga skoro stracił wiarę z takiego powodu. O ile się nie mylę to Kościół Protestancki jest skromniejszy od Katolickiego, dlaczego tam nie poszukał wiary? Ale tak właśnie jest przy wierze "folklorowej"
Mam wrażenie, że Maradona to do biednych też nie należał. Co do KRK, to z tego co zauważyłem w samej Polsce, utrzymują się z datków społeczeństwa, tych z tacy i tych z podatków, maja dużo nieruchomości i ruchomości. Kościołów jest jak grzybów, i są to spore świątynie z niezłym wyposażeniem, księża czują się jak panowie i tak traktują swój lud. Śmietanka KRK ma układy z władzą i są nietykalni, chronią kolegów i nie dają się tykać.. bliżej im do mafii, niż do pierwszych Chrześcijan. Oczywiście, robienie czegoś humanitarnego ma miejsce, jadłodajnie, pomoc potrzebującym itd. Z jednej strony super, z drugiej, czy to, co ludzie dają na np. Carits, trafia tam gdzie powinno? Czy te gesty KRK są wynikiem miłosierdzia, czy mają inny cel? a może chodzi o nagłośnienie, i zrobienia dobrego image, żeby zamknąć gęby przeciwnikom.. jak ktoś wspominał papież oddał koronę na cele charytatywne, ale to że kościół jest drugim na świecie potentatem ziemi w najbardziej wpływowych miastach świata.. cóż. W mojej opinii, KRK robi dobre wrażenie, ale daleko tej instytucji do tego co głosi. To wynika z prostej prawdy, KRK tworzą ludzie, a ludzie są jacy są.. setki małych wiernych, może robić zbiórki, akumulować kasę, wyciągać ostatni grosz z portfela, a jeden gruby facet w sukience, jakiś nominowany biskup czy inny daje hasło, żeby jego ludzie przetransferowali kasę np. na swoje radio i pyk, kasa płynie, a resztki spadają tym którzy tej pomocy potrzebują..
Powiedział chłopek - roztropek.
Te złote dachy nie są własnością papieża, tylko jego siedzibą i miejscem urzędowania. Poza tym, to są zabytki i dobra kultury. Nawet, gdyby JPII postanowił wynająć M2 gdzieś w Rzymie, nadal by trzeba je utrzymywać, nieużywane, a za ochronę i całą logistykę wokół tego M2 płacić dodatkowo.
Zresztą... Była sobie komuna i ona miała pomysły typu "pałace są własnością ludu", umieszczała tam PGR-y, jednostki wojskowe, przedszkola i szkoły. Kończyło się to, przeważnie, tak:
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 maja 2024 o 19:44
@daclaw Dokładnie przyjacielu, kasy na a boga na ziemi i jego czarnych przyjaciół trzeba że hej. I tak, to zabytki, jak większość stworzona na ucisku i prześladowaniu, na wojnach i wciskaniu prostym ludziom, że mają być biedni i żyć w nędzy, a swoje plony muszą oddawać samozwańczym sługą złotego boga, na tym że papierze - biskupi i reszta kolegów w średniowieczu i później chcieli żyć jak królowie. Tak, mój zaprogramowany przyjacielu, broń ich dalej, dymają ludzi od wieków i teraz też to robią - ja się obudziłem z ich kłamstw, na Ciebie też przyjdzie pora..
@daclaw Adminie, czemu nie puszczasz moich konstruktywnych odpowiedzi? Chciałem tylko odpisać koledze, że jego czarni przyjaciele mają te zabytki z wielowiekowej krzywdy, okradania i prania mózgów ludziom sekciarskimi wierzeniami. Że, wmówili prostaczkom iż są szafarzami ( tzn. bogami ) i im się to wszystko należy i należy im służyć.. a fanatycy, bronią ich i wykonują rozkazy, zaślepieni ich ziemskim blaskiem i rytuałem usprawiedliwiają wszystkie podłości. Lubię zawsze porównywać Jezusa i 12 biednych prostaczków, do złotego i szkarłatnego cielca na tronie, to samo w sobie mówi wszystko. Ps. nie twierdze że komuna była lepsza, ale Lenin i Stalin na kimś się wzorowali, z jednej strony puszczali piękne bajki o równości i przyjaźni, a z drugiej, żyli jak królowie w swoim autorytarnym postępowaniu.. jakby, wzięli wzór z instytucji poprzednich wieków.. I o ile komuniści zostawili zgliszcza materialne, to KRK stworzył rzeszę kulturowych bezmyślnych, wyznawców, zostawiając zgliszcza duchowe.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2024 o 19:09
Maradona, autorytet moralny że ja pier....
Maradona jakoś nie rozdał całego swojego majątku, a biedny nie był.
@joseluisdiez A czy Maradona nauczał, że masz być biedny i skromny i naśladować Jezusa i apostołów. Mówił Ci że jak zjesz mięso w piątek to popełnisz grzech?
Powiedział człowiek, który miliony przepuścił na narkotyki, alkohol i prostytutki.
To ja popatrzył bym na to z innej strony. Ten jeden człowiek sprawił, że w Polsce rozpoczął się przewrót. Zapoczątkował to podczas swojej pierwszej mszy w Polsce. Potem poleciało domino, strajki w stoczni i w konsekwencji wejście Polski do UE. Polska była bardzo biednym krajem, a teraz jest w pierwszej dwudziestce najbogatszych gospodarek świata. Kiedyś były tu głodne dzieci, teraz nie ma głodnych dzieci. Ciekawe ile Diego dolarów przećpał i przebąkiwał zamiast wysłać na głodne dzieci.