na uczelni raczej takich widoków nie znajdziesz:P ale jak będziesz mieszkać poza domem to owszem :P (tu trzeba wszystko robić samemu - myć też, chyba, że ktoś lubi hodować różne stworzonka" ;-))
Ty chyba jestes głąbem, leniem i brudasem. Moja siostra studiuje i chce jakos skonczyc te studia, dlatego poswięca dużo czasu na naukę i zostaje jej mało czasu na sprzątanie.A brudasem i leniem nie jest.(Chociaż nie wiem jak z innymi studentami :D)
Zgadzam się z Sanraiz.
To już jest nudne a w większości przypadków żenujące. Pozostaje mi tylko cieszyć się że studia mam już za sobą i że wtedy studiowali normali ludzie a nie brudasy i prymitywy
Ależ mnie wkur*iają demoty o studentach, wstyd mi za was brudasy i nieuki! Ale bo i nie, bo demoty o studentach są dodawane przez osoby które nigdy nie były i nie będą studentami... :]
Administracja to studenci z kiepskim poczuciem humoru. Ale jak im się sprzeciwisz to gdy
dodasz
demota zamiast poczekalni będzie pisać "czeka na moderację". Już mi tak na
trzech pisze od
kilku dni i nic z tym nie robią :/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 maja 2010 o 23:16
nie tylko studencka, myślę wręcz, że właśnie u studentów raczej taka herbata rzadko bywa. Czemu? Powód jest prosty, studenci mają niedobór naczyń, kubków itp, a muszą z czegoś pić, więc kubek jest pewnie kilka razy dziennie używany. W niecały dzień nie wyhodowaliby pleśni :P Ale ja za to mam za dużo kubków i nieraz powstało takie cudo :)
kur*a dajcie juz spokoj z tymi studentami....studento to, student tamto. wezme zdjecie kanapki z keczupem i napisze" śniadanie- wersja studencka" i tez bede na glownej? ludzie ogarnijcie sie i minusujcie taki szit
no no, ale zielony kudłacz wywołał oburzenie... no mnie w akademiku pewnej politechniki taką herbatką częstowano, ale zamiast narzekać, zwymyślać, po prostu wzięłam i umyłam ten i inne kubeczki,rąk nie przemęczyłam, i kobiecej dumy nie straciłam, choć zastrzegłam, by się zanadto nie przyzwyczajali, bo dzień dziecka codziennie nie jest!
leniwe ścierwa, acha... no bo jak się skończy jakąś szkołę i spędza czas na bezrobociu, to ma się czas, żeby myć naczynia... i pić herbatkę kupioną za pieniądze z zasiłku, czyli dokładniej mówiąc za pieniądze "leniwych ścierw", które po studiach i mieszkaniu w akademiku, którego utrzymanie kosztuje państwo dużo mniej niż więzienie, płacą podatki mogące utrzymać bezrobotnych, żyjących z zapomóg...
Świetne ;]
Coraz bardziej zniechęcam się na pójście na studia przez demotywatory ;D
na uczelni raczej takich widoków nie znajdziesz:P ale jak będziesz mieszkać poza domem to owszem :P (tu trzeba wszystko robić samemu - myć też, chyba, że ktoś lubi hodować różne stworzonka" ;-))
tak tak studenci to pustaki(majac na mysli ta czesc ktora sie tym podnieca!) minus
Ile "to/ta" stało/a ? :D
Jakieś 2 tygodnie, może więcej.. Hm, pierogi z grzybami też są "niezłe". :D
U mnie hodują się podobne :P:P
ja po trzech tygodniach miałem mniej kluseczek, takie coś to więcej niż miesiąc musiało stać ;)
Wstyd mi za nas.
haha:) dlatego lepiej mieć tylko jeden kubek, wtedy siłą rzeczy trzeba go myć po każdym użyciu
Dzisiaj już niestety taką widziałem...
znam to:P
o kurcze... ale urwał...;p
+
Plusik jest :)
Ochyda!
Passa studencka trwa.....................
Oj tam, oj tam :D każdemu się może zdarzyć :P
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2010 o 19:58
Demot:Student:Brudas, leń i głąb przekonany o swojej wyższości
Ty chyba jestes głąbem, leniem i brudasem. Moja siostra studiuje i chce jakos skonczyc te studia, dlatego poswięca dużo czasu na naukę i zostaje jej mało czasu na sprzątanie.A brudasem i leniem nie jest.(Chociaż nie wiem jak z innymi studentami :D)
w październiku idę na studia, błagam nie dodawajcie takich demotów.:D
To chore stereotypy. Nie bierz tego do siebie. Będąc studentem można być trzeźwym, czystym i najedzonym.
Owszem, można. Mam w domu 3 studentów, i wszyscy są trzeźwi, czyści i najedzeni :)
Nudzą mnie już demoty o studenckiej żywności i pomysłowości więc... nie daje plusa ani minusa.
PS. Ustawione to było jak nic...
Wersja studencka? Nie tylko im się to zdarza... mi się nigdy nie chce wynosić naczyń do zlewu i takie zielone są tego skutki.
przestańcie wrzucać te demoty o studentach sram już tym gównem, co to student nie zrobił, a czego nie wymyślił...
Zgadzam się z Sanraiz.
To już jest nudne a w większości przypadków żenujące. Pozostaje mi tylko cieszyć się że studia mam już za sobą i że wtedy studiowali normali ludzie a nie brudasy i prymitywy
demot:Skończcie:Z kretyńskimi demotami o studentach na głównej!
Ależ mnie wkur*iają demoty o studentach, wstyd mi za was brudasy i nieuki! Ale bo i nie, bo demoty o studentach są dodawane przez osoby które nigdy nie były i nie będą studentami... :]
Administracja to studenci z kiepskim poczuciem humoru. Ale jak im się sprzeciwisz to gdy
dodasz
demota zamiast poczekalni będzie pisać "czeka na moderację". Już mi tak na
trzech pisze od
kilku dni i nic z tym nie robią :/
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2010 o 23:16
nie tylko studencka, myślę wręcz, że właśnie u studentów raczej taka herbata rzadko bywa. Czemu? Powód jest prosty, studenci mają niedobór naczyń, kubków itp, a muszą z czegoś pić, więc kubek jest pewnie kilka razy dziennie używany. W niecały dzień nie wyhodowaliby pleśni :P Ale ja za to mam za dużo kubków i nieraz powstało takie cudo :)
Ciekawe. Ja mam zawsze świeżo zaparzoną herbatkę lipton, bez grzybów. Co studiujecie? Glupotę u wiejskich kolegów?
Powinni zrobić kierunek na studiach - demotywatorologia. Po za tym już było.
znam taki przypadek na własnej skórze xD zdarzyło mi się, ale o dziwno-nie jestem studentką.
Dosyć studentów już! To nie jest ani zabawne, ani demotywujące. Jest tylko nudne.
kur*a dajcie juz spokoj z tymi studentami....studento to, student tamto. wezme zdjecie kanapki z keczupem i napisze" śniadanie- wersja studencka" i tez bede na glownej? ludzie ogarnijcie sie i minusujcie taki szit
nie dawno dodałem podobny demot, oczywiście poszedł do archiwum ;/ wystarczy pod tym głupi tekst o studencie i już główna ! [-]
kolejny beznadziejny demot o tematyce wałkowane setki razy
akurat piłam ;|
no no, ale zielony kudłacz wywołał oburzenie... no mnie w akademiku pewnej politechniki taką herbatką częstowano, ale zamiast narzekać, zwymyślać, po prostu wzięłam i umyłam ten i inne kubeczki,rąk nie przemęczyłam, i kobiecej dumy nie straciłam, choć zastrzegłam, by się zanadto nie przyzwyczajali, bo dzień dziecka codziennie nie jest!
Następny dziadoski banał. Tak tak, bo tylko studenci są tacy "pozytywnie zakręceni" i mają "artystyczny nieład" ...leniwe ścierwa
leniwe ścierwa, acha... no bo jak się skończy jakąś szkołę i spędza czas na bezrobociu, to ma się czas, żeby myć naczynia... i pić herbatkę kupioną za pieniądze z zasiłku, czyli dokładniej mówiąc za pieniądze "leniwych ścierw", które po studiach i mieszkaniu w akademiku, którego utrzymanie kosztuje państwo dużo mniej niż więzienie, płacą podatki mogące utrzymać bezrobotnych, żyjących z zapomóg...
ja pierdo*e co wy macie do tych studentów ..
dajcie spokoj studenci...robicie z siebie biednych pijakow i OFIARY LOSU!!!
- za studentów ZNOWU! Wielkie biedne święte krowy
kawaler w kuchni też taką ma :)
hehe, nie wiedziałam, ze herbata moze zapleśnieć:)
demot:herbatka przeczyszczająca:z małym dodatkiem;)
O ja.. pierwszy raz cos takiego widze xD
masakra :D
nie przebijecie ruszającego się makaronu który widziałem może kiedyś wrzuce jak nie zapomnę zrobić zdjęcia
jadłem...-.-
yyy OCB? ^^ xD