Mam w dupie gdzie służba zdrowia jest podobna do naszej. Mieszkam w Polsce i Polska służba zdrowia mnie interesuje. Nie jakiś anglików którzy są zdrajcami.
W Polsce nie tylko służba zdrowia jest chora, chory jest system - biurokracja. Miałem wypadek i mam rozwalone kolano, dostałem grupę inwalidzką, oczywiście cała formalność trwała około 2 miesięcy i trzeba odbyć 3-4 wyprawy po urzędach. Mam orzeczenie, w orzeczeniu napisane, że mam upośledzony narząd ruchu, dostałem kartę parkingową, mam całą stertę dokumentacji, wypisy ze szpitala, rezonansy, RTG, USG itd. wszystko na kolano. Chciałem sobie wyrobić kartę upoważniającą do bezpłatnego parkowania w mieście, bo taka mi przysługuje. W urzędzie mi powiedzieli, że wszystko jest OK, ale brakuje jednego papierka... zaświadczenia od lekarza, że mam chore kolano! W orzeczeniu jest napisane "narząd ruchu" i pani urzędniczka, nie wie czy chodzi o łokieć, nadgarstek, czy coś z nogą, a cała sterta dokumentów potwierdzająca uraz kolana jej nie odpowiada. Muszę iść do dowolnego lekarza, żeby napisał zwykłą notkę, że mam chore kolano, a nie np. łokieć. Jakaś paranoja.
Wielu Polaków mieszkających w UK woli leczyć się w Polsce, bo nawet przy uwzględnieniu kosztów przelotu wychodzi taniej i, o dziwo, bardziej profesjonalnie - podobno nasi lekarze i farmaceuci prezentują wyższy poziom. Nie znaczy to że u nas jest dobrze (jest tragicznie) ale na "Zachodzie" nie zawsze bywa różowo.
zus-owskie ku**y tak mają... miałem 22 szwy na wew. części 'łokcia', 9 głębokich ran cięto szarpanych po wypadku w pracy, ręka mi drętwieje , nie mogę podnosić ciężkich rzeczy... zus odwołał mi L4 od neurologa bo mogę ruszać ręką czyli jest sprawa, co innego gdybym nie miał czucia albo najlepiej miałbym amputowaną...
widze że nie jestem jedyny w tej sytuacjii... u nas w wielkiej brytanii jest gorzej uwieżcie.. moja operacja (Bardzo ważna)(i wszystkie inne) zostały całkiem anulowane i nie poinformowano mnie o tym, dowiedziałem sie jak samo opszedłem tydzień przed datą... to było w lutym... od tamtej pory nie dostałem żadnych wieści
"Mimo starań lekarzy żyjemy coraz dłużej" - Grupa Operacyjna.
Shit happens.
Mam w dupie gdzie służba zdrowia jest podobna do naszej. Mieszkam w Polsce i Polska służba zdrowia mnie interesuje. Nie jakiś anglików którzy są zdrajcami.
Dlaczego ten koleś przypomina mi Strasburgera z twarzy?
Widzę, że niektórych bardzo zirytował demotywator krytykujący nie Polskę :D
Nie tyle nie krytykujący Polski, a tyle że ktoś próbuje nam na siłę wyjaśnić że nie tylko u nas są cyrki.
W Polsce nie tylko służba zdrowia jest chora, chory jest system - biurokracja. Miałem wypadek i mam rozwalone kolano, dostałem grupę inwalidzką, oczywiście cała formalność trwała około 2 miesięcy i trzeba odbyć 3-4 wyprawy po urzędach. Mam orzeczenie, w orzeczeniu napisane, że mam upośledzony narząd ruchu, dostałem kartę parkingową, mam całą stertę dokumentacji, wypisy ze szpitala, rezonansy, RTG, USG itd. wszystko na kolano. Chciałem sobie wyrobić kartę upoważniającą do bezpłatnego parkowania w mieście, bo taka mi przysługuje. W urzędzie mi powiedzieli, że wszystko jest OK, ale brakuje jednego papierka... zaświadczenia od lekarza, że mam chore kolano! W orzeczeniu jest napisane "narząd ruchu" i pani urzędniczka, nie wie czy chodzi o łokieć, nadgarstek, czy coś z nogą, a cała sterta dokumentów potwierdzająca uraz kolana jej nie odpowiada. Muszę iść do dowolnego lekarza, żeby napisał zwykłą notkę, że mam chore kolano, a nie np. łokieć. Jakaś paranoja.
Wielu Polaków mieszkających w UK woli leczyć się w Polsce, bo nawet przy uwzględnieniu kosztów przelotu wychodzi taniej i, o dziwo, bardziej profesjonalnie - podobno nasi lekarze i farmaceuci prezentują wyższy poziom. Nie znaczy to że u nas jest dobrze (jest tragicznie) ale na "Zachodzie" nie zawsze bywa różowo.
chyba sie za duzo komputerów nanosił pod pachą i teraz mu tak zostalo
Ma taki sam zegarek jak ja -,-
zus-owskie ku**y tak mają... miałem 22 szwy na wew. części 'łokcia', 9 głębokich ran cięto szarpanych po wypadku w pracy, ręka mi drętwieje , nie mogę podnosić ciężkich rzeczy... zus odwołał mi L4 od neurologa bo mogę ruszać ręką czyli jest sprawa, co innego gdybym nie miał czucia albo najlepiej miałbym amputowaną...
Prosimy NFZ o nie dodawanie demotów...
widze że nie jestem jedyny w tej sytuacjii... u nas w wielkiej brytanii jest gorzej uwieżcie.. moja operacja (Bardzo ważna)(i wszystkie inne) zostały całkiem anulowane i nie poinformowano mnie o tym, dowiedziałem sie jak samo opszedłem tydzień przed datą... to było w lutym... od tamtej pory nie dostałem żadnych wieści
RENTA W POLSCE- MUSI PRZYNIEŚĆ GŁOWE POD PACHĄ...