J jozekparty 25 maja 2010 o 21:14 +16 / 18 główna!! hmm.. i tak sobie mysle ze u mnie chyba ta ostatnia opcja:) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
laite666 28 maja 2010 o 19:01 +6 / 8 Kabareciarz z nutką filozofa Odpowiedz Komentuj obrazkiem Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2010 o 19:10
Qrvishon 28 maja 2010 o 22:58 +1 / 5 Zamiast Don Juan, dał bym politykiem i jestem wszystkimi Odpowiedz Komentuj obrazkiem
KULTurka 29 maja 2010 o 10:54 +4 / 4 To w takim razie kim stajemy się na trzeźwo, bo chyba nie sobą ;> Odpowiedz Komentuj obrazkiem
aqqness 30 maja 2010 o 18:45 0 / 0 Ehe, brakuje filozofa i piosenkarza. Ale ogólnie demot fajny + Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Krokodyl7474 28 maja 2010 o 18:05 +10 / 10 Głowna , ja chyba leniwiec ;p Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S suchyr 28 maja 2010 o 18:18 +10 / 12 niektórzy to chyba rambo bo rozpieprzyli by wszystko:D Odpowiedz Komentuj obrazkiem
kakagonzalez 28 maja 2010 o 21:57 +4 / 4 "Czuje się jak ten młody Bóg" - ile razy już to słyszałem?? xD Odpowiedz Komentuj obrazkiem
DarKneess 30 maja 2010 o 1:44 +1 / 1 Gorzej jest kiedy dojdzie się do trybu "PINBALL MODE" ;) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kelwinKlaun89 28 maja 2010 o 18:09 +2 / 8 A wiecie że opcja leniwiec, to alkoholik? Pierwsze objawy choroby alkoholowej to senność po wypiciu % :< fuck... Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stempu 28 maja 2010 o 18:09 -6 / 6 hehe ja osobiście pić niemoge wiec terminator nie wiem dlaczego tak mam moze geny? Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KaamiLxD 28 maja 2010 o 18:12 +4 / 6 po flaszcze to terminator po 2 to leniwiec xD Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D doggfather 28 maja 2010 o 18:13 +3 / 3 kurde ale górski nie pije i jest dobry ;P Górski the best Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pot1 28 maja 2010 o 19:38 0 / 0 doggfather poznałam osobiście Górala i musze Cie rozczarować Góral jest świetny to prawda, ale On naprawde pije (widziałam) ;) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J johnnyscar123 28 maja 2010 o 18:20 +6 / 6 wszystkim zalezy w ktorym momencie. 1 faza - kabareciarz 2 faza - don juan 3 faza - terminator 4 faza - leniwiec Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nametab 28 maja 2010 o 18:21 +3 / 3 Właściwie to na zmianę, od dnia i ilości zależy. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wlapka 28 maja 2010 o 18:22 +6 / 6 kabareciarzem.. jestem najlepsza w auto-ośmieszaniu:D Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Xjan 28 maja 2010 o 18:32 0 / 0 U mnie to już wielki mix Kabareciarzy 50 % leniwiec 30% Don Juan 10 % i terminator 10 % :D Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pszehuj 28 maja 2010 o 18:40 +3 / 3 Ja mam z reguły TŁUMACZA-nagminne wyperswadowywnie swojego zdania i reguła "wszszystko wiem lepiej" Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rzyd 28 maja 2010 o 18:51 +4 / 4 Raczej filozofa ;) Odpowiedz Komentuj obrazkiem Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2010 o 18:51
J James 28 maja 2010 o 19:28 0 / 0 Ja zaczynam jako kabareciarz i przywódca stada, później jestem filozofem, a kończę jako drażliwy leniwiec. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Arachnos 28 maja 2010 o 19:43 0 / 0 leniwcem, a przy mniejszych ilościach kabareciarzem :D Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Psubratka6 28 maja 2010 o 20:02 0 / 0 Depp, ja się nikim nie staję bo nie piję ;) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Koreek93 28 maja 2010 o 20:11 0 / 0 ja staję się tancerzem ;p Demot mocny :) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bocian542 28 maja 2010 o 20:21 0 / 0 w moim przypadku staje się terminatorem, rambo, darth'em vader'em i wieloma innymi ;D Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kulunkele 28 maja 2010 o 20:27 +1 / 1 Wszystko zależy od poziomu energii nastawienia przed piciem ;D Odpowiedz Komentuj obrazkiem
myszeczka111 28 maja 2010 o 20:33 0 / 0 ciekawy demot :) btw gdybym piła - raczej terminatorem :D:D Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Diclonius 28 maja 2010 o 21:06 0 / 0 ja to po wypiciu jestem piosenkarzem ^^ Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte 28 maja 2010 o 21:30 +1 / 1 nie wiem czemu ale ja dżentelmen... Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Baracus 28 maja 2010 o 21:31 +2 / 2 Z relacji naocznych świadków wynika, że początkowo kabareciarz a później leniwiec. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hipises 28 maja 2010 o 21:55 0 / 0 Brakuje filozofa. Choć mimo wszystko +. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M meffik 28 maja 2010 o 22:01 +2 / 2 Don Juan z ciałem terminatora (takie mam wtedy wrażenie) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grubarzeznia 28 maja 2010 o 22:28 0 / 0 Wszystkiego po trochu, zależy od bomby. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
AnaMert 28 maja 2010 o 23:15 +2 / 2 Muszę kiedyś sprawdzić bo szczerze powiedziawszy nigdy nie wypiłam więcej niż pół kieliszka. Chyba się boję, ze mogłoby mi się spodobać. Bo jak mi się coś spodoba to nie mam umiaru. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L luksal5374 28 maja 2010 o 23:27 -1 / 1 W roli Don Juana ----------------- JOHNNY DEPP!!!!!!!!!!!! Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P purcpyrc 28 maja 2010 o 23:32 0 / 2 moja opcja po wódce to zdecydowanie GOD OF WAR %-) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
swiechu17 28 maja 2010 o 23:33 +2 / 2 mojego kolegi to batman dlatego nie pije juz ^^ Odpowiedz Komentuj obrazkiem Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2010 o 23:34
chujawafla 28 maja 2010 o 23:59 0 / 0 zapomniałeś o "profesjonalnym" tancerzu ;P Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P purcpyrc 29 maja 2010 o 0:01 -1 / 1 tudzież gitarzysta, jak jadę z imprezy, zapięty w pasy, które stają się mymi strunami... Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ania19071991 29 maja 2010 o 0:38 +1 / 1 :D:D wszystkim po trochu:D zależy od dnia, towarzystwa, imprezy:D + Odpowiedz Komentuj obrazkiem
VOJAS 29 maja 2010 o 0:52 0 / 0 wszystkiego po trochu xD zależy jaki humor Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olbi092 29 maja 2010 o 3:58 0 / 0 a jest piąta opcja ?? jak na razie wybieram czwartą :) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Junglist 29 maja 2010 o 4:29 0 / 0 to zależy od układu planet. Wszystkie opcje są dostępne w przyjaznym im czasie. ;] Odpowiedz Komentuj obrazkiem
robikk 29 maja 2010 o 8:49 +1 / 1 zalezy od dnia sytlacji jak i towarzystwa a le najczesciej smiech na sali Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Enbeen 29 maja 2010 o 9:12 0 / 0 Generalnie w moim towarzystwie 60% do Terminatorzy, dokładnie jedna osoba do Don Juan, 1 to lewniwiec a reszta to Kabareciarze hehe Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P patpat 29 maja 2010 o 9:41 0 / 0 piosenkarka i swatka. Najgorsi są ci, którzy po alkoholu stają się własnymi rodzicami Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maro18111990 29 maja 2010 o 9:47 +1 / 3 Szkoda, że nie ma filozofa, krytyka filmowego i jurora jakiegoś telewizyjnego show...^^ Odpowiedz Komentuj obrazkiem Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2010 o 9:48
matii914 29 maja 2010 o 10:21 0 / 0 kazdym po trochu, zalezy od nastroju jak i towarzystwa Odpowiedz Komentuj obrazkiem
DonMisiollo 29 maja 2010 o 10:54 0 / 0 ja pozostaje soba.. bo nie pije ;P Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Jager89 29 maja 2010 o 12:23 0 / 0 Ja to chyba przechodzę przez wszystkie te formy hehe. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wrocuaf 29 maja 2010 o 18:36 0 / 0 widzialem tego demota w poczekalni i od razu widzialem ze trafi na główną :D no jesli chodzi o mnie to druga opcja xD Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lansujmysie 29 maja 2010 o 20:56 0 / 0 świetne ;D ja staje się 'genialną' piosenkarką i tancerką, a jak już wyczerpie mi się energia to robie sie leniwcem. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Empatia 29 maja 2010 o 21:30 0 / 0 Zabrakło opcji "gaduła", bo z takimi się spotykałam osobami^ ^. Mi osobiście po alkoholu się włącza melancholia... Odpowiedz Komentuj obrazkiem Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2010 o 21:31
P piotros 29 maja 2010 o 21:46 -1 / 1 demot:Kim Ty stajesz się po alkoholu?:Filozofem. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Domels 30 maja 2010 o 0:10 0 / 0 A ja zawsze jestem po prostu sobą:-D zdrówko:-D Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Rampage 30 maja 2010 o 21:01 0 / 0 zależy ile wypije,ale najczęściej to ostatnie. :D Odpowiedz Komentuj obrazkiem
kklaudynaa 30 maja 2010 o 23:11 0 / 0 don juan wersja damska xD no i również ''Jumper'', czyli ''wszędzie mnie pełno'', nie można nade mną zapanować ;P Odpowiedz Komentuj obrazkiem
GarGora 31 maja 2010 o 21:22 0 / 0 to nie kim, tylko po jakiej dawce przechodzisz transformacje i jaka jest Twoja kolejnosc ;) Kabareciarz ==> Terminator ==> DonJuan ==> Leniwiec :) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tarumi98 29 sierpnia 2010 o 23:05 0 / 0 Mojemu bratu wystarczy obiad aby być takim kabareciarzem, że człowiek śmieje się od ucha do ucha przez ostatnie dnie wakacji. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
główna!! hmm.. i tak sobie mysle ze u mnie chyba ta ostatnia opcja:)
u mnie też ;)
piosenkarza brakuje ;)
hahaha don juan mnie rozwalił :D
Kabareciarz z nutką filozofa
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2010 o 19:10
Leniwiec. Już przed alkoholem...
Zamiast Don Juan, dał bym politykiem i jestem wszystkimi
To w takim razie kim stajemy się na trzeźwo, bo chyba nie sobą ;>
zdecydowanie brakuje filozofa :P
Ehe, brakuje filozofa i piosenkarza. Ale ogólnie demot fajny +
sherminator ;p
Głowna , ja chyba leniwiec ;p
Zdecydowanie kabareciarz :)
Ja wszystko pokolei :D
niektórzy to chyba rambo bo rozpieprzyli by wszystko:D
po kilku głębszych 'GOD MODE : ON'
"Czuje się jak ten młody Bóg" - ile razy już to słyszałem??
xD
Gorzej jest kiedy dojdzie się do trybu "PINBALL MODE" ;)
A wiecie że opcja leniwiec, to alkoholik? Pierwsze objawy choroby alkoholowej to senność po wypiciu % :<
fuck...
hehe ja osobiście pić niemoge wiec terminator nie wiem dlaczego tak mam moze geny?
Johnny Depp
po flaszcze to terminator po 2 to leniwiec xD
kurde ale górski nie pije i jest dobry ;P Górski the best
doggfather poznałam osobiście Górala i musze Cie rozczarować Góral jest świetny to prawda, ale On naprawde pije (widziałam) ;)
wszystko ;p
Kabareciarz!!!!:) , świetne :) +
wszystkim zalezy w ktorym momencie.
1 faza - kabareciarz
2 faza - don juan
3 faza - terminator
4 faza - leniwiec
Właściwie to na zmianę, od dnia i ilości zależy.
kabareciarzem.. jestem najlepsza w auto-ośmieszaniu:D
Nie wiem bo nie pamiętam
dokladnie, brakuje piosenkarza :D
U mnie to już wielki mix Kabareciarzy 50 % leniwiec 30% Don Juan 10 % i terminator 10 % :D
nikim bo nie pije :]
Ja to raczej Don Juan :P
Ja mam z reguły TŁUMACZA-nagminne wyperswadowywnie swojego zdania i reguła "wszszystko wiem lepiej"
To ja mam bez picia
Zabrakło jeszcze polityka ^^
Raczej filozofa ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2010 o 18:51
Ja staję się numerem 5.
DEBILEM.
Johnny
Ja zaczynam jako kabareciarz i przywódca stada, później jestem filozofem, a kończę jako drażliwy leniwiec.
Kastratem. Krzyczę wysokim głosikiem
leniwcem, a przy mniejszych ilościach kabareciarzem :D
ja jestem kaskaderem xD
phi, nie ma filozofa!
ja...? don juan :P
Depp, ja się nikim nie staję bo nie piję ;)
ja staję się tancerzem ;p
Demot mocny :)
nie wiem nie pije
Johnny!
oj oj. Filozofem raczej ahaha:p
w moim przypadku staje się terminatorem, rambo, darth'em vader'em i wieloma innymi ;D
Wszystko zależy od poziomu energii nastawienia przed piciem ;D
Ja staje się poetą i filozofem. ;D
ciekawy demot :) btw gdybym piła - raczej terminatorem :D:D
kabareciarzem :D
ja to po wypiciu jestem piosenkarzem ^^
nie wiem czemu ale ja dżentelmen...
Z relacji naocznych świadków wynika, że początkowo kabareciarz a później leniwiec.
Brakuje filozofa. Choć mimo wszystko +.
Don Juan z ciałem terminatora (takie mam wtedy wrażenie)
hah szloną kochanką :D:D
Wszystkiego po trochu, zależy od bomby.
raczej te dwie ostatnie opcje ;D
zdecydowanie don juan :D
Muszę kiedyś sprawdzić bo szczerze powiedziawszy nigdy nie wypiłam więcej niż pół kieliszka. Chyba się boję, ze mogłoby mi się spodobać. Bo jak mi się coś spodoba to nie mam umiaru.
Zazwyczaj imperatorem świata
W roli Don Juana ----------------- JOHNNY DEPP!!!!!!!!!!!!
moja opcja po wódce to zdecydowanie GOD OF WAR %-)
mojego kolegi to batman dlatego nie pije juz ^^
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2010 o 23:34
zapomniałeś o "profesjonalnym" tancerzu ;P
tudzież gitarzysta,
jak jadę z imprezy,
zapięty w pasy,
które stają się mymi strunami...
Ja się staje pijakiem.
:D:D wszystkim po trochu:D
zależy od dnia, towarzystwa, imprezy:D
+
ja filozofem :)
wszystkiego po trochu xD zależy jaki humor
zawsze terminator
Ja staję się wtedy na chwilę sobą.
a jest piąta opcja ?? jak na razie wybieram czwartą :)
TERMINATOR - DETONATOR
to zależy od układu planet. Wszystkie opcje są dostępne w przyjaznym im czasie. ;]
zalezy od dnia sytlacji jak i towarzystwa a le najczesciej smiech na sali
Generalnie w moim towarzystwie 60% do Terminatorzy, dokładnie jedna osoba do Don Juan, 1 to lewniwiec a reszta to Kabareciarze hehe
hiperkabareciarzem
piosenkarka i swatka. Najgorsi są ci, którzy po alkoholu stają się własnymi rodzicami
Szkoda, że nie ma filozofa, krytyka filmowego i jurora jakiegoś telewizyjnego show...^^
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2010 o 9:48
kazdym po trochu, zalezy od nastroju jak i towarzystwa
ja pozostaje soba.. bo nie pije ;P
a ja demotywatorem ...
Ja to chyba przechodzę przez wszystkie te formy hehe.
hardkorem ;d
widzialem tego demota w poczekalni i od razu widzialem ze trafi na główną :D
no jesli chodzi o mnie to druga opcja xD
świetne ;D ja staje się 'genialną' piosenkarką i tancerką, a jak już wyczerpie mi się energia to robie sie leniwcem.
Zabrakło opcji "gaduła", bo z takimi się spotykałam osobami^ ^. Mi osobiście po alkoholu się włącza melancholia...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2010 o 21:31
demot:Kim Ty stajesz się po alkoholu?:Filozofem.
A ja zawsze jestem po prostu sobą:-D zdrówko:-D
zależy ile wypije,ale najczęściej to ostatnie. :D
Johnny
don juan wersja damska xD no i również ''Jumper'', czyli ''wszędzie mnie pełno'', nie można nade mną zapanować ;P
to nie kim, tylko po jakiej dawce przechodzisz transformacje i jaka jest Twoja kolejnosc ;) Kabareciarz ==> Terminator ==> DonJuan ==> Leniwiec :)
Mojemu bratu wystarczy obiad aby być takim kabareciarzem, że człowiek śmieje się od ucha do ucha przez ostatnie dnie wakacji.