nigdy nie słyszałem o wściekłych ptakach i świniach.... do szkoły tępaki, albo przynajmniej uważniej słuchać wiadomości a nie potem takie idiotyzmy powtarzacie, choroba wściekłych krów ma tyle wspólnego ze świńską grypą co AIDS z rakiem....
Było już takie coś. Nie pamiętam tylko czy na bashu czy tutaj na demotach...
A tutaj jeszcze coś innego: Szalone krowy, ptasia grypa, świńska grypa… co dalej?
Pełno takich i już nie akutalne to jest, więc nie wiem jak to na głównej się znalazło
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lipca 2010 o 15:41
No cóż, nie od dziś wiadomo że koncerny farmaceutyczne tłuką kasę na społeczeństwie. Każda okazja jest dobra, a zabójcze zwierzaki (a raczej choroby odzwierzęce) to świetny patent, którego jednak chyba nie można powielać w nieskończoność? Ale coś wymyślą, wymyślą, na lekach, na szczepionkach zbijają tak wielką kasę, że przekupią urzędasów i polityków, lekarzy i dziennikarzy. Znowu.
Dziura ozonowa była, ocieplenie klimatu było. O plamie ropy koło meksyku trochę cicho, a to poważny problem. No ekolodzy co teraz wymyślicie? Na pewno coś głupiego i przestraszycie miliony ludzi :D
Wściekłe biedronki opanowały Polskę. Ludzie masowo kupują w Biedronkach. Co zamierza w tej sprawie zrobić sejm. Otóż bardzo prosto sieć wściekłe Biebronki będzie otwarta od 8 do 9 rano
Kozy jeszcze były ;P i tak więcej ludzi umiera na zwykłą (nieleczoną) grypę niż na tą świńską, krowią, kozią, czy ptasią. Paranoja i niepotrzebna panika, pozdrawiam :)
Okej, no dobra, ale co oni mają wspólnego z sianiem paniki? Tam dziennikarze powinni być, na tym obrazku.
A zjawisko dobrze zobrazowane w znanym komiksie PhD: http://www.phdcomics.com/comics.php?f=1174
Choroba SZALONYCH krów, do jasnej cholery!!!! Kiedy wyście się rodzili, że nie pamiętacie. Wystarczyło, że raz ktoś przekręcił i teraz wszyscy klepią: "choroba wściekłych krów". Byłyby wściekłe gdyby się zaraziły wścieklizną a ta choroba nie ma nic wspólnego z wścieklizną. Zresztą "choraoba szalonych krów" też jest nazwą nieformalną. Tak potocznie określa się gąbczaste zwyrodnienie mózgu. Dopiero jak w Polsce pojawi się nowe ognisko choroby, wszyscy w mig sobie przypomną jak się ona nazywa:P Swoją drogą świnie były już dwa razy: przy okazji pryszczycy i przy okazji świńskiej grypy, są więc o jedną chorobę doprzodu. Może tym razem czas na powtórkę z krowami:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2010 o 14:42
też to juz dawno zauważyłem...;/ a w tym wszystkim chodzi o kasę! ktoś kto to "odkrył" lub "wymyslił" jest dziś milionerem i smieje sie z tych głupków co w to wierzą. ŻAL!
ciekawe włąsnie na co teraz padnie, pewnie już nie z grypą w nazwie bo sie ludziom znudziło, może choroba "wściekłych koni"?
Gadka-szmatka, ale jak kilka lat temu się gdzieś u naszych sąsiadów jakaś chmurka radioaktywna wymknęła z
elektrowni (czy coś w ten deseń)i poszedł nius w eter, że może przefrunąć do nas, to od razu chmara pieprzonych,
spanikowanych polaczków rzuciła się szturmem do aptek, po jakiś specyfik na tego typu zagrożenie.. a jak się
później okazało, zrobiło się wokół tego więcej szumu niż faktycznej szkody, no ale na wszelki wypadek przezorni
"polacy" rzucili się po cudowne antidotum, bo a nóż-widelec jeszcze ich ta chmurka wymorduje znienacka jak Hitler
żydów...
Byłem kiedyś w przybytku publicznym ("kinie") w którym strażacy postanowili potajemnie przy okazji
wypchanej po brzegi sali zorganizować ćwiczenia i pojawiła się chmurka dymu (ze świecy dymnej), zaraz potem
pojawił się pan strażak i oznajmił ludziom iż w budynku jest pożar, więc trzeba z niego wyjść... zanim wstałem
z miejsca to już mi ludziska z mojego rzędu przełazili przed nosem... (mają co niektórzy refleks że czacha dymi
:o) ...ja też dałem się nabrać, ale nie zerwałem się jak sprinter na setkę - do wyjścia było raptem
kilka...kilkanaście metrów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2010 o 1:11
nie muszą nic wymyślać - wystarczy że w Ameryce zamkną wszystkie McDonaldy, King Burgery i tym podobne fast-food'owe restauracje to wybuchnie Epidemia Wściekłych Grubasów xD
pewno psy albo koty
Żadne psy i koty! Spójrz na sytuację społeczno-polityczną w Polsce.. WŚCIEKŁE KACZKI :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2010 o 15:47
StarOfDarkness dobre :D ale według mnie to wściekłe komary, pełno ich to pacany z WHO będą mieli czym straszyć
Taki demot już był -> http://demotywatory.pl/1048436/Brak-pomyslu-na-nowy-wirus
ja obstawiam że to będą wściekłe ryby ;p
koty. one zawsze wyglądają na wściekłe.
może mrówki ninja ;] ??
pewnie ryby...
nigdy nie słyszałem o wściekłych ptakach i świniach.... do szkoły tępaki, albo przynajmniej uważniej słuchać wiadomości a nie potem takie idiotyzmy powtarzacie, choroba wściekłych krów ma tyle wspólnego ze świńską grypą co AIDS z rakiem....
Na koty jest Toksoplazmoza. xd
Wściekłe pasikoniki.
Ja stawiam na poj*banych ludzi!!!
to już jesteś zainfekowany
Moze jak Ci co to wymyslaja ogladaja demoty dadza sobie spokuj :P
Radioaktywne biedronki !
w zeszłym roku zostały odkryte pierwsze przypadki koziej grypy (w indiach, chyba) także ja stawiam na kozy!!
W Holandii.
a było było, jak im się pokończą zwierzęta przejdą na rośliny.
Było już takie coś. Nie pamiętam tylko czy na bashu czy tutaj na demotach...
A tutaj jeszcze coś innego: Szalone krowy, ptasia grypa, świńska grypa… co dalej?
Pełno takich i już nie akutalne to jest, więc nie wiem jak to na głównej się znalazło
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2010 o 15:41
kozy już były ja stawiam na "kaczki zombie"
Wściekłe demoty :)
wściekłe bronki i tuski
Killer Chemtrails: The Shocking Truth
http :/ /www.youtube.com/ watch?v= 4J2O2NeijR4
Ten jak i inne filmy o podobnej tematyce polecam ;)
No cóż, nie od dziś wiadomo że koncerny farmaceutyczne tłuką kasę na społeczeństwie. Każda okazja jest dobra, a zabójcze zwierzaki (a raczej choroby odzwierzęce) to świetny patent, którego jednak chyba nie można powielać w nieskończoność? Ale coś wymyślą, wymyślą, na lekach, na szczepionkach zbijają tak wielką kasę, że przekupią urzędasów i polityków, lekarzy i dziennikarzy. Znowu.
Następne będą wściekłe geje.
Wściekłe komary zrobiłyby furorę!! :D
komary !!!
Epidemia wściekłych krwiożerczych chomików, zagryzających domowników pod osłoną nocy :]
a ja myśle że są wściekłe komary
KOmary xD hahaha...
Nie ma Wściekłych tylko szalonych
BYŁO! BYŁO! TAKI DEMOT JUŻ BYŁ I TO DAWNO TEMU ->http://demotywatory.pl/1048436/Brak-pomyslu-na-nowy-wirus
Dziura ozonowa była, ocieplenie klimatu było. O plamie ropy koło meksyku trochę cicho, a to poważny problem. No ekolodzy co teraz wymyślicie? Na pewno coś głupiego i przestraszycie miliony ludzi :D
Teraz pewnie rybki ;P
słyszałam że kozy;p
Wściekłych komarów roznoszących niebezpieczny wirus bullshitisu jeszcze nie było
Wściekłe biedronki opanowały Polskę. Ludzie masowo kupują w Biedronkach. Co zamierza w tej sprawie zrobić sejm. Otóż bardzo prosto sieć wściekłe Biebronki będzie otwarta od 8 do 9 rano
ja stawiam na kozią grypę ;p kozy jakoś mi pasują tu
` No mówili jakiś czas temu że koziaa ! ;p
eeeee było i to na głównej...
Sztucznie wywoływana panika. Ktoś ma w tym miliardowy interes. Jestem serdecznie zmęczony wszechobecnymi wizjami katastroficznymi.
Kozy jeszcze były ;P i tak więcej ludzi umiera na zwykłą (nieleczoną) grypę niż na tą świńską, krowią, kozią, czy ptasią. Paranoja i niepotrzebna panika, pozdrawiam :)
Tym razem ryby!
a ja słyszałem, że kozy
KOMARY !
Pewnie na psy bo są w prawie każdym domu
może wściekłe zerglingi?
widzę że sami negacjoniści na demotach...
albo jacyś wybitni uczeni?
nie, to tylko dzieciaki siedzące godzinami przed komputerem, naśmiewające się z czegoś, o czym nie mają pojęcia!
tak, czytałam.
w artykule chodzi o niedowiarków, a nie sztuczną panikę..
Kaczka była by tu bardzo na miejscu
Wściekli naukowcy.
Okej, no dobra, ale co oni mają wspólnego z sianiem paniki? Tam dziennikarze powinni być, na tym obrazku.
A zjawisko dobrze zobrazowane w znanym komiksie PhD: http://www.phdcomics.com/comics.php?f=1174
RUSKICH!!!
Śmiejcie się śmiejcie ale i tak pierwsi panikujecie jak tylko usłyszycie o kolejnej "pladze egipskiej".
Osoba, która ma to gdzieś i na tyle rozumu aby w to nie wierzyć - Nie wymyśliłaby takiego demota, ona ma ciekawsze sprawy.
Choroba SZALONYCH krów, do jasnej cholery!!!! Kiedy wyście się rodzili, że nie pamiętacie. Wystarczyło, że raz ktoś przekręcił i teraz wszyscy klepią: "choroba wściekłych krów". Byłyby wściekłe gdyby się zaraziły wścieklizną a ta choroba nie ma nic wspólnego z wścieklizną. Zresztą "choraoba szalonych krów" też jest nazwą nieformalną. Tak potocznie określa się gąbczaste zwyrodnienie mózgu. Dopiero jak w Polsce pojawi się nowe ognisko choroby, wszyscy w mig sobie przypomną jak się ona nazywa:P Swoją drogą świnie były już dwa razy: przy okazji pryszczycy i przy okazji świńskiej grypy, są więc o jedną chorobę doprzodu. Może tym razem czas na powtórkę z krowami:)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2010 o 14:42
też to juz dawno zauważyłem...;/ a w tym wszystkim chodzi o kasę! ktoś kto to "odkrył" lub "wymyslił" jest dziś milionerem i smieje sie z tych głupków co w to wierzą. ŻAL!
ciekawe włąsnie na co teraz padnie, pewnie już nie z grypą w nazwie bo sie ludziom znudziło, może choroba "wściekłych koni"?
Wściekłych ludzi???
Może wściekłe dziobaki albo emu...
teraz to powinny byc wsciekłe komarzyce xP
Ochwatu!! Dostaniemy ochwatu
Epidemię wściekłych ludzi :D- nie nowość ale w końcu choroba dzieci Neo będzie miała nazwę :D:D
co on tam chowa w tej siatce za plecami???????????????????
Gadka-szmatka, ale jak kilka lat temu się gdzieś u naszych sąsiadów jakaś chmurka radioaktywna wymknęła z
elektrowni (czy coś w ten deseń)i poszedł nius w eter, że może przefrunąć do nas, to od razu chmara pieprzonych,
spanikowanych polaczków rzuciła się szturmem do aptek, po jakiś specyfik na tego typu zagrożenie.. a jak się
później okazało, zrobiło się wokół tego więcej szumu niż faktycznej szkody, no ale na wszelki wypadek przezorni
"polacy" rzucili się po cudowne antidotum, bo a nóż-widelec jeszcze ich ta chmurka wymorduje znienacka jak Hitler
żydów...
Byłem kiedyś w przybytku publicznym ("kinie") w którym strażacy postanowili potajemnie przy okazji
wypchanej po brzegi sali zorganizować ćwiczenia i pojawiła się chmurka dymu (ze świecy dymnej), zaraz potem
pojawił się pan strażak i oznajmił ludziom iż w budynku jest pożar, więc trzeba z niego wyjść... zanim wstałem
z miejsca to już mi ludziska z mojego rzędu przełazili przed nosem... (mają co niektórzy refleks że czacha dymi
:o) ...ja też dałem się nabrać, ale nie zerwałem się jak sprinter na setkę - do wyjścia było raptem
kilka...kilkanaście metrów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2010 o 1:11
juz wymyslili, ryby ... i ropa ;]
nie muszą nic wymyślać - wystarczy że w Ameryce zamkną wszystkie McDonaldy, King Burgery i tym podobne fast-food'owe restauracje to wybuchnie Epidemia Wściekłych Grubasów xD
W tym roku będą wściekłe komary.
czas na wściekłe ślimaki albo baranki, bo nie lubię powiedzenia "łagodny jak baranek"
ja stawiam na nietoperze