Powiem tak weźcie na luzz i nie przejmujcie się tym bo szkoda na to nerwów. Ktoś z Tobą zerwał mówi się trudno to nie miało być to, a Ci co to zniszczyli nie są warci nawet pamięci o nich. Zastanówcie się czy warto marnować na to wszystko czas i zamartwiać się... to już nie wróci. Głowa do góry i cieszyć się życiem bo mamy tylko jedno.
Jak to moja mama powiada. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Może to dobrze lub nie ja to ściskam w sobie i lecę dalej. Przy rozstaniu z dziewczyną tylko się uśmiechnąłem w środku bardzo było mi źle ale co poradzić, nie łamać się zająć czymś innym i nie rozpamiętywać... Aha i taka znana rada nie pijcie alkoholu bo to nie pomaga!
Chcesz szukac swiezych tematow, idz czytaj Dziennik Polski albo Fakt, a poprzednikom moge powiedziec tyle ze moim zdaniem nie weidza o czym jest ten demot, jeden specjalista ktory probuje rozwiazywac rozumem problemy sercowe, powodzenia, i drugi ktory z usmiechem znosi rozstanie z dziewczyna, pogadajmy o milosci
Ojojoj, po prostu myślałam, że demotywatory to w pewnym sensie parodia motywatorów, poruszanie poważnych tematów wyszydzając z nich i pokazując, że zawsze może być gorzej, więc nie masz najgorzej, bo inni mają jeszcze gorzej i ta machina się nie kończy.
Swietne. Bardzo życiowe. Na tej stronie niekoniecznie muszą się pokazywać denne, niby śmieszne obrazki - czasem trzeba ukazać mądrość. Osobiście bardzo mi się podoba.
Przeżywam właśnie taką sytuację i znam 'to uczucie' .. Powiem jedno, wystarczy , że pomyślisz o tych chwilach,miejscach inaczej. Nie jako -"Były , ale to już koniec, nie wrócą chciałbym o tym zapomnieć" płakać i być smutnym myśląc o nich.. Tylko , jako o tych wspaniałych chwilach , które jeszcze nie dawno wspomniało się ze szczęściem i radością. Jako o tych kiedy się kogoś miało, kochało się kogoś i ktoś kochał Ciebie i choć może już przestał to wspomnienia zostaną. Tak wiem , takie spojrzenie na to jest trudne (mi nadal to czasami nie wychodzi) ale naprawdę jest łatwiej.
prawdę mówiąc mam to samo. też myślę w 1. i 2. sposób.. choć z tym drugim na prawdę łatwiej się żyje.:) Nadal źle i kogoś w sercu brakuje, ale jednak trochę łatwiej.
Może i wywołuje smutek, ale i również uśmiech na twarzy, gdy się pomyśli jak to miło było, i w ogóle cudownie ;) Więc rozstania to nie tylko smutek, ale również wspomnienia, których nikt nam nie odbierze ;)
"Na każdym miejscu i o każdej dobie,
Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,
Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,
Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił."
Adaś M. też by dał +
demot:Bardzo długi podpis:Przed zamieszczeniem go pod obrazkiem policz znaki, bo może się okazać, że się nie zmieści, rozjedzie i będzie brzydko wyglądał, przez co zrujnuje cały efekt, a tego chyba byś nie chciał
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2010 o 23:32
Użalanie się to szpetny kuzyn samozniszczenia. Chore jest takie niszczenie swojej własnej czasoprzestrzeni, ale tylko to potraficie: narzekać i cierpieć. Prawdziwi romantycy - żałośni i nudni w swym, jakże śmiesznym "cierpieniu"
Dlatego nie można się załamywać tylko wypatrywać okazji do spędzania czasu z kimś nowym/ciekawym i cieszyć się z nim w nowych miejscach. A w starych miejscach zadbać o to, aby kojarzyły się z jeszcze większą ilością nowych wspomnień.
Myślcie pozytywnie. Na każdego przyjdzie pora, tylko bądźcie otwarci do ludzi. Na pewno się sparzycie nie raz, nie dwa a kilkanaście razy na ludziach, ale do każdego podchodźcie tak samo, bo może być tak, że powiecie sobie: a teraz to ja będę ta/ten zła/zły a akurat to była wasza miłość.
Oj wiem coś o tym... :( Ale u mnie najbardziej to uczucie boli w sferze muzyki - strasznie niedobrze mi się teraz robi słuchając muzyki, która kojarzy i zawsze kojarzyła mi się z moją ukochaną(przykładowo zapodam np. Pink Floyd, Bee Gees, Annę Jantar i Grzegorza Turnau'a), a która kiedyś sprawiała mi radość... :(
Znam to uczucie, trzecie wakacje z rzędu, musiałem siedzieć tam przez dwa tygodnie, w dodatku TA osoba tam była... ze swoim chłopakiem...
Pierwsze trzy dni wytrzymałem, później jej chłopak pojechał, zrobiło się super, pięknie - a tu dowiaduje się że będzie za chwilę... I monotonia przez kolejny ponad tydzień! Przesrane trochę, co?
Dosłownie wszystkie miejsca... :(
DEMOT ŻYCIOWY (+)
Powiem tak weźcie na luzz i nie przejmujcie się tym bo szkoda na to nerwów. Ktoś z Tobą zerwał mówi się trudno to nie miało być to, a Ci co to zniszczyli nie są warci nawet pamięci o nich. Zastanówcie się czy warto marnować na to wszystko czas i zamartwiać się... to już nie wróci. Głowa do góry i cieszyć się życiem bo mamy tylko jedno.
Jak to moja mama powiada. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Może to dobrze lub nie ja to ściskam w sobie i lecę dalej. Przy rozstaniu z dziewczyną tylko się uśmiechnąłem w środku bardzo było mi źle ale co poradzić, nie łamać się zająć czymś innym i nie rozpamiętywać... Aha i taka znana rada nie pijcie alkoholu bo to nie pomaga!
Znowu i miłości, rozstaniu i bólu? To temat przejedzony.
Chcesz szukac swiezych tematow, idz czytaj Dziennik Polski albo Fakt, a poprzednikom moge powiedziec tyle ze moim zdaniem nie weidza o czym jest ten demot, jeden specjalista ktory probuje rozwiazywac rozumem problemy sercowe, powodzenia, i drugi ktory z usmiechem znosi rozstanie z dziewczyna, pogadajmy o milosci
immiekolor: jaki masz problem wymyslic cos co nie jest tematem przejedzonym? no dalej do dziela, zaskocz nas wszystkich :)
@JacaSTW chodzi o tą stronę która zawiniła.
Ojojoj, po prostu myślałam, że demotywatory to w pewnym sensie parodia motywatorów, poruszanie poważnych tematów wyszydzając z nich i pokazując, że zawsze może być gorzej, więc nie masz najgorzej, bo inni mają jeszcze gorzej i ta machina się nie kończy.
Miłośc nie istnieje szczęśliwa czy też nie, jest tylko przywiązanie lub chora obsesja
tak jak każda piosenka słuchana razem..
Czy jakieś przyzwyczajenia, które miało się razem, np. sms na dobranoc...
Wszystkie końce niosą ze sobą nieszczęście.
dokładnie znam to uczucie.. PLUS
i co w tym śmiesznego???
Nieprawda. To wszystko zależy od podejścia. Trzeba starać się przypominać akurat te dobre momenty.
Swietne. Bardzo życiowe. Na tej stronie niekoniecznie muszą się pokazywać denne, niby śmieszne obrazki - czasem trzeba ukazać mądrość. Osobiście bardzo mi się podoba.
:(( +
No znam to :((
Proszę mi tu skończyć natychmiast z takimi durnotami!! Każdy to przeżył, albo przeżyje i jest to tak oczywiste, że nie trzeba o tym mówić.
Raczej wszystkim jest to znane, ale wszystko jest do przetrwania.
Przeżywam właśnie taką sytuację i znam 'to uczucie' .. Powiem jedno, wystarczy , że pomyślisz o tych chwilach,miejscach inaczej. Nie jako -"Były , ale to już koniec, nie wrócą chciałbym o tym zapomnieć" płakać i być smutnym myśląc o nich.. Tylko , jako o tych wspaniałych chwilach , które jeszcze nie dawno wspomniało się ze szczęściem i radością. Jako o tych kiedy się kogoś miało, kochało się kogoś i ktoś kochał Ciebie i choć może już przestał to wspomnienia zostaną. Tak wiem , takie spojrzenie na to jest trudne (mi nadal to czasami nie wychodzi) ale naprawdę jest łatwiej.
prawdę mówiąc mam to samo. też myślę w 1. i 2. sposób.. choć z tym drugim na prawdę łatwiej się żyje.:) Nadal źle i kogoś w sercu brakuje, ale jednak trochę łatwiej.
demot:To uczucie:Gdy wiesz, że kilka demotów dalej leżysz mokry w błocku
Statystyka wskazuje że im większym emo-piździelcem jesteś, tym większa szansa na główną.
To uczucie gdy widząc kolejnego sentymentalnego demota z misiem na plaży masz ochotę walnąć sobie w łeb.
Może i wywołuje smutek, ale i również uśmiech na twarzy, gdy się pomyśli jak to miło było, i w ogóle cudownie ;) Więc rozstania to nie tylko smutek, ale również wspomnienia, których nikt nam nie odbierze ;)
po nieszczesliwych milosciach lóżko zawsze mi przywraca usmiech:D
nienawidzę tego. +
"Na każdym miejscu i o każdej dobie,
Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,
Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,
Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił."
Adaś M. też by dał +
Śmieszny.
W tych czasach dla 'młodszego pokolenia' będzie to komputer tudzież telefon :)
Taaaaa...
No zajefajnie, a jak spędzałem czas z tą osoba w szkole. Moje smutne 5 dni co tydzień, przez cały rok :/
@Garen.. oj ja z Tą osobą chodzę do jednej klasy..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2010 o 21:52
Łał nigdy bym się nie spodziewałam że tak może wyglądać nieszczęśliwa miłość -.-
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2010 o 20:47
Prawda...jeżeli z kimś już nie możesz być, to wspominanie nawet najpiękniejszych chwil boli.. ;( eh a te miejsce tylko pogarszają sprawę.
mieszkam w takim miejscu...
lecz nieszczesliwa milosc to nie jest
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2010 o 21:54
demot ssie, ale mis jest slodki
doj*ebałeś człowieku :( jestem na demotach już ponad rok ale dziś zapłakałem po raz pierwszy ;(
moze dlatego, że własnie coś takiego czuję...
To co , jak wchodzisz do kina to placzesz ?
wszystko sie kojarzy...nawet słowa, gesty, zapachy innych osób...armagedon...
Rana się goi, blizna zostaje...
Czyli pół Krakowa dla mnie ;] ale za to wszystkie radosne chwile - bezcenne.
demot:Bardzo długi podpis:Przed zamieszczeniem go pod obrazkiem policz znaki, bo może się okazać, że się nie zmieści, rozjedzie i będzie brzydko wyglądał, przez co zrujnuje cały efekt, a tego chyba byś nie chciał
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2010 o 23:32
Użalanie się to szpetny kuzyn samozniszczenia. Chore jest takie niszczenie swojej własnej czasoprzestrzeni, ale tylko to potraficie: narzekać i cierpieć. Prawdziwi romantycy - żałośni i nudni w swym, jakże śmiesznym "cierpieniu"
Dlatego nie można się załamywać tylko wypatrywać okazji do spędzania czasu z kimś nowym/ciekawym i cieszyć się z nim w nowych miejscach. A w starych miejscach zadbać o to, aby kojarzyły się z jeszcze większą ilością nowych wspomnień.
a ja przez to chyba muszę zmienić szkołę .. +!!
Myślcie pozytywnie. Na każdego przyjdzie pora, tylko bądźcie otwarci do ludzi. Na pewno się sparzycie nie raz, nie dwa a kilkanaście razy na ludziach, ale do każdego podchodźcie tak samo, bo może być tak, że powiecie sobie: a teraz to ja będę ta/ten zła/zły a akurat to była wasza miłość.
Trochę emowate, ale jednak mnie wzruszyło i daję plusa, bo kiedyś miałem takiego samego misia...
oj bardzo życiowy...
Oj wiem coś o tym... :( Ale u mnie najbardziej to uczucie boli w sferze muzyki - strasznie niedobrze mi się teraz robi słuchając muzyki, która kojarzy i zawsze kojarzyła mi się z moją ukochaną(przykładowo zapodam np. Pink Floyd, Bee Gees, Annę Jantar i Grzegorza Turnau'a), a która kiedyś sprawiała mi radość... :(
Znam to uczucie, trzecie wakacje z rzędu, musiałem siedzieć tam przez dwa tygodnie, w dodatku TA osoba tam była... ze swoim chłopakiem...
Pierwsze trzy dni wytrzymałem, później jej chłopak pojechał, zrobiło się super, pięknie - a tu dowiaduje się że będzie za chwilę... I monotonia przez kolejny ponad tydzień! Przesrane trochę, co?
Strasznie fajne. :)
skróć
demot:Nieszczęśliwa miłość:Gdy każde miejsce, w którym spędzałeś czas z ukochaną osobą, wywołuje smutek
demot:Nieszczęśliwa Miłość:To taka , gdy wiesz że nie ma nikogo koło Ciebie, kto może Cie prztulić
żeby tylko smutek.
u mnie raczej paniczny płacz, drgawki i histerie.