Kolega mi opowiadał o zgrupowaniach w jego klubie, jak był jeszcze młody i miał szansę na karierę. I zazwyczaj jego wyjazdy kończyły się w takich miejscach. Ale jak nie masz na tyle zaparcia żeby do takich miejsc nie wchodzić to nie będziesz miał też zaparcia żeby trenować.
demotywujące. mam kolegę, który dzień w dzień chodzi na orlika. przez kilka godzin potrafi kopać i kopać piłkę.
chłopak cuda z piłką wyprawia (serio!). niestety się zmarnuje, bo zawód 'piłkarz' jest beznadziejny w Polsce. [+]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 września 2010 o 19:08
oooo pamiętam czasy kiedy sie samemu robiło piłkę z suszonych śliwek i arbuza... potrafiłem nią grać bardzo długo około 1 minuty ! strzelałem mnóstwo bramek które mieliśmy zrobione z kilofów i pszenżyta...chciałbym jeszcze kiedyś nurkować
pomysł DOnka - kondo... za nasze pieniądze, tylko szkoda że wiekszość po nim będzei płakała z podwyżek VAT i innych głupich decyzji PO-wców albo też ich brak, a nie radować i wspominać orliki, a miało być tak dobrze i wszystkim lepiej, a tymczasem kilkaset tysiącom dzieci rodzice nie mają co dać na śniadanie do szkoły
GDYNIA ME KOCHANE MIASTO :) ! tu żyje tu się uczę, me marzenia me pragnienia ! something biutifull ! pozdrawiam wszystkich mieszkających w pięknej mieścinie !
Jaki klub takie talenty :P +
Kolega mi opowiadał o zgrupowaniach w jego klubie, jak był jeszcze młody i miał szansę na karierę. I zazwyczaj jego wyjazdy kończyły się w takich miejscach. Ale jak nie masz na tyle zaparcia żeby do takich miejsc nie wchodzić to nie będziesz miał też zaparcia żeby trenować.
To jest Gdynia ul. Wielkopolska. Hehe. mieszkam tam obok. Fajnie że znowu Gdynia.
Gdynia moje miasto
Gdynia rox
Yy, Gdynia xD?
Gdynia ;D
o jak miło, mieszkam w okolicy ;]
demotywujące. mam kolegę, który dzień w dzień chodzi na orlika. przez kilka godzin potrafi kopać i kopać piłkę.
chłopak cuda z piłką wyprawia (serio!). niestety się zmarnuje, bo zawód 'piłkarz' jest beznadziejny w Polsce. [+]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2010 o 19:08
Już widać kto zaczynał na orlikach i tam skończył ...
Kurde orlika jeszcze nie zamknęli od iluś lat tam się wybieram ale nie udało mi się dotrzeć:P
ale jak tam wejsc? gdzie jest wejscie?
gdzie jest krzyz?!
Pozdrawiamy pana Sypniewskiego:D hehe
Gdynia !!! Moje miasto ;)))
Hah ! To niedaleko Karwin i Dąbrowy. : D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2010 o 19:35
racja true
o lidzka mieszkam obok ;)
również moja okolica ;P Przejeżdzam obok autobusem pare razy dziennie ;P Istnieje tam od kiedy pamietam ;P
Widzę autor liczbę PI lubi :)
oooo pamiętam czasy kiedy sie samemu robiło piłkę z suszonych śliwek i arbuza... potrafiłem nią grać bardzo długo około 1 minuty ! strzelałem mnóstwo bramek które mieliśmy zrobione z kilofów i pszenżyta...chciałbym jeszcze kiedyś nurkować
Dzisiaj kradłem piach ze żwirowni do mojej piaskownicy.
Ale mnie bolą łapy !!!
Łopata, łopata i jeszcze raz szpadel.
znowu Gdynia na głównej:D
Jeah ! przechodzę tamtędy codziennie :)
Gdynia :):):)
pomysł DOnka - kondo... za nasze pieniądze, tylko szkoda że wiekszość po nim będzei płakała z podwyżek VAT i innych głupich decyzji PO-wców albo też ich brak, a nie radować i wspominać orliki, a miało być tak dobrze i wszystkim lepiej, a tymczasem kilkaset tysiącom dzieci rodzice nie mają co dać na śniadanie do szkoły
wyjdz z domu czasem...
O żesz ty k.urwa...orlik na wielkopolskiej!!
Głupio wam! :D
GDYNIA ME KOCHANE MIASTO :) ! tu żyje tu się uczę, me marzenia me pragnienia ! something biutifull ! pozdrawiam wszystkich mieszkających w pięknej mieścinie !
O Gdynia ;)
i znowu Gdynia ;P
tez mieszkam blisko;D trochę nas Gdynian tu jest:)
Gdyyyyyynia!
Kojarzę ten bar ! Mieszkam niedaleko ;p
Coraz wiecej GDyni na Demotach xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2010 o 20:37
@upNewtonwlf
ja tak samo, mieszka 200m od orlika.
(Gdynia M. Kack ul.Grenadierów xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 września 2010 o 16:07
od tej knajpy wziął się pomysł na boiska ORLIK, sam kilka razy byłem zrobić piwko na sportowo :P potem bywa ciężko po schodach pod ziemią przejść ;D