sami amerykanie są zbyt leniwi żeby przestawiać biegi w aucie manualnie, dlatego wymyślono automat. Ja osobiście nie popieram automatów bo nie ma zabawy z jazdy, bo nie ma nic lepszego jak wkręcanie auta w wysokie obroty :D
Pamiętam, że zanim zacząłem chodzić na kurs prawa jazdy to miałem zamiar jeździć wyłącznie na automatach. Dzisiaj automatu bym za nic nie kupił :D Jaka to przyjemność z jazdy? Natomiast w manualu, gdy jestem sam na pustej drodze, dobry asfalt ... można kręcić ;)
w ameryce klada nacisk na ruszanie 'sznurkowe'. Chodzi w tym o to by wszyscy po zapaleniu sie swiatelka zielonego ruszyli równoczesnie, wtedy wiecej aut przejedzie i malo kto bawi sie biegami. Zauwazcie, jak to jest u nas. Druga sprawa to ogromne korki w usa. Wygoda jest jechanie w korku nie wrzucajac biegów.
@sLv - No dokładnie ;) Oni po prostu nie mają pojęcia o czym mówią. Wszyscy ci którzy tak zachwalają manuale po prostu za bardzo nie mieli styczności z czymś innym. Ja śmigałem sporo 528i z tiptroniciem, co prawda nie ma tam manetek ale to też sekwencja. Coś pięknego ;) Kiedy się chce to można sobie pozmieniać biegi, dzieje się to o niebo szybciej niż w manualu, a kiedy przychodzi miasto, korki, wrzucasz D i masz wszystko w d..... ;)) A reszta - sprzęgło, bieg, sprzęgło, hamulec, sprzęgło, bieg, pół sprzęgło itd. lol
@karroollinka, o cholera dziewczyna się zapomniała wylogować i od niej z konta komentarz walnąłem ;d To tak żeby się nikt nie dziwił, że forma męskoosobowa tam.
Heh, widzę że tutaj sami zagorzali zwolennicy konkretnych typów skrzyń biegów. Ja powiem tyle - do automatów ani skrzyń dwusprzęgłowych jako tako nic nie mam, choć ogólnie wolę manuale. Ale nie zawsze - są auta, do których po prostu manual nie pasuje (np. ze względów prestiżowych), ale są też takie, do których w życiu nie wsadziłbym ani skrzyni dwusprzęgłowej, ani tym bardziej automatu - np. weźmy taką Mazdę MX-5 - tam zwyczajnie nic poza manualem "nie pasuje", to ma być szybkie, relatywnie proste auto "dla kierowcy", a nie "zautomatyzowana puderniczka". Za to np. do Jaguarów XK automat doskonale pasuje :) (ciekawostka - Jaguar zrobił prototyp XK poprzedniej generacji, pod nazwą XKRR - jako jedyny wóz tej generacji, miał skrzynię manualną, ale nie jestem pewien z czego, być może z Astona DB7 Vantage).
Prawdziwa historia: W USA dwóch bandytów napadło na bank, uciekając ukradli samochód, na ich nieszczęście z manualną skrzynią, no i uciekali przed pościgiem na jedynce, 20 czy 30 km/h. ;D
racja...
ale zauważmy ze w ameryce jest to znacznie praktyczniejsze... ogromne miasta = ogromne korki... a w korkach jazda na manualnej skrzyni jest mecząca... a w Polsce ludzie jeszcze nie przywykli do automatów... jest taki stereotyp ze automaty się psują... nic bardziej mylnego!
I co gorsza podnoszą spalanie i pogarszają osiągi (dotyczy starszych automatycznych skrzyń biegów).
A psują się bo kiedyś w Polsce ludzie nie mieli pojęcia o poprawnej obsłudze takiej skrzyni (np. wrzucali na luz podczas zwalniania) albo okresowe przeglądy (wymiana/dolewanie oleju i filtra). Manualna bardziej idotodporna .
Poczytaj sobie o skrzyniach dwusprzeglowych, w Volskwagenie zwana DSG - w skrocie, jest to automat o osiagach lepszych niz manual gdyz podczas zmiany biegu nie nastepuje odlaczenie napedu od silnika
LOL. Może na starych automatach. Nowe automatyczne skrzynie zmieniają biegi szybciej niż najlepszy kierowca zmienia w manualu. Teraz w "zwykłych" osobówkach montuje się skrzynie dwusprzęgłowe. BTW najlepsze auta świata (Ferrari, Lamborghini, Porsche etc.) jeżdżą tylko na automatach.
Nie wiem czemu w Polsce panuje takie zdanie o amerykanach... nie są oni ani głupi ani grubi jak większość tu osób pisze i myśli eh... pojedziecie tam kiedyś to zobaczycie ; )
kolega w stanach mieszka w te wakacje zawital do polski po wielu latach nieobecnosci pozyczyl od ciotki samochod ale tego samego dnia oddal i jezdzil wszedzie taksowkami bo nie potrafil obslugiwac manualnej skrzyni biegow
Podam wam 2 proste powody, dlaczego w Stanach używa się skrzyń automatycznych:
1. Paliwo w USA jest bardzo tanie i nie przeszkadza im to, ze auta z automatem zużywają więcej paliwa.
2. Silniki ze skrzyniami automatycznymi wytrzymują większe przebiegi, ponieważ w takowej skrzyni biegi zmieniają się na optymalnych obrotach co pozytywnie wpływa na stan silnika-zużywa się wolniej niż w przypadku skrzyń manualnych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2010 o 21:04
Ale ty jesteś głupi sam sobie zaprzeczasz. Powiedz mi dlaczego podczas zmieniania biegów na optymalnych obrotach dla silnika auto więcej pali? Czyli wychodzi na to że auto powinniśmy cisnąć do końca to spali mniej. Normalnie nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam wypowiedzi takich co się znają na wszystkim a tak na prawdę gówno wiedzą. Sądząc po komentarzach może ze dwie osoby są inteligentne a reszta to dzieci Neostrady i bambry.
śmiejcie się, ale to jest prawda, jak nawet zaparkujesz i zostawisz otwarte drzwi w najnowszym ferrari za milion pięćset sto dziewięćset funtów czy franków kosmicznych ale będzie miało manuala, nie wezmą ci go bo, ani nie umieją na tym jeździć ani nikomu nie sprzedadzą.
z tymi zmianami biegów jest h*jnia ci powiem musi dojść do określonych obrotów a ja w 1.9 TDI 110 KM wrzucam 5 bieg przy 80 km/h mam 1.5 tyś obrotów i jakie jest spalanie ?
a w automacie na 4 jest 2.5 obrotów bo automat przy określonych obrotach musi zmienić bieg i dlatego jest beznadzieja i nie ma takiej frajdy z jazdy, kobietom polecam i emerytom
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2010 o 21:27
Masz małe pojęcie o automatach. Skrzynia automatyczna zmienia biegi kiedy ty jej pozwalasz a nie kiedy ona chce. Automatem również możesz jechać 80 km/h i mieć na blacie 1,5 tys obrotów. Ale wbrew pozorom automat jest bardziej wymagający w jeździe niż normalna skrzynia. Bo tam używa się gazu w głową a nie ciśnie go do dechy.
I odezwał się ten, który nie jeździł automatem. Automat dostosowuje się do stylu kierowcy. Chcesz jeździć agresywnie ? mocniej wciskaj, a auto będzie trzymać wysokie obroty, chcesz ekonomicznie ? Przy przyśpieszaniu delikatnie wciskasz gaz, a automat ustawia najwyższy bieg, a jak ktoś chce mieć super frajdę z jazdy to wykupuje pakiet S-TRONIC wtedy ma łopatki do zmiany biegów przy kierownicy. Gdybyś nie grał w "samochodówki" tylko byś się przejechał automatem, to może wtedy byś cokolwiek wiedział o automatach. Przejeżdżając przez miasto mam przeważnie 1.4 tyś obrotów na 4, a jak ciskam gaz do dechy to obrotomierz kręci się wyżej redukując bieg. Dla zapominalskich bez nawyku zaciągania ręcznego na parkingu mówię, że nie da się wyjąć kluczyka ze stacyjki jeżeli nie ustawimy skrzyni na pozycję P tzw bieg parkingowy działa podobnie jak zostawienie samochodu ze skrzynią manualną "na biegu"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2010 o 22:40
Wypowiedzi ludzi pokroju @Endurance uważam za taki sam stereotyp, jak dresiarzy i BMW. Na dodatek ma on jeszcze mniej wspólnego z prawdą. Kto ceni sobie automat i tempomat? Powiem Wam: prawdziwy kierowca. Nie taki, co go interesuje kręcenie do odcięcia, udawanie driftera czy innego Kubicy (na dodatek mniemający o swoich umiejętnościach jako porównywalnych do niego), ale taki który łupie dziesiątki tysięcy kilometrów rocznie. W codziennym użytkowaniu ręczna skrzynia nie ma żadnej przewagi nad automatem, nawet starym 4-biegowym z MB W124. Warunek jest jeden: silnik musi generować rozsądne ilości Nm.
ahahahahahaha ^^ to się uśmiałem chłopaki propaganda że h*j nie wyczułeś tego człeku, macie ostro nasrane już myślałem że normalnie ludziom wytłumaczycie a wy odrazu wyjeżdżacie z dresiarzem w BMW i samochodówkach jesteście a społeczni gówniarze :) (mam w domu manuala i automata) jak to można odrazu jechać po ludziach trochę kultury gówniarzeria matka cie nie nauczyła jak sie do ludzi odzywać >?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 września 2010 o 21:26
Endurance ale oczywiście, że masz i manual i automat, mało tego możesz kiedy chcesz zmieniać w swoich autach skrzynie, w końcu Need for Speed to zaawansowana gra xD
pewnie mowil o starych skrzyniach nowe automaty z tip tronickiem sa boskie treoche sie przejechalem tym to swietnie jezdzi a ze spalaniem to nie wiem podobno jak ktos umie jezdzic to taniej pojedzie automatem jak umie te kick down czy inne
Piszecie, że automat pogarsza osiągi. Nic bardziej mylnego, w dobrym aucie jest jeszcze większa frajda niż na tradycyjnej skrzyni. Wrzucasz sterowanie "Tiptronic" lub podobne (każda marka ma swoją nazwę) i kręcisz autko aż do czerwonego pola a najlepsze jest to, że nie musisz używać sprzęgła do zmiany biegów. Tylko popychasz przóda i tył. Dlatego proszę laików o niewypowiadanie się. Pozdrowienia dla użytkowników Accorda od 2008 w górę :)
Co do starych skrzyń. Miałem daaawno temu Opla Kadetta z automatem (łezka się kręci w oku) i palił tyle samo co Kadett z manualem kumpla (mieliśmy rok różnicy w wieku auta i podobne przebiegi oraz te same silniki). Automatem też trzeba umieć jeździć żeby opanować spalanie :)
Z drugiej strony skrzynie automatyczne są w europejskich autach coraz powszechniejsze. Głownie dlatego ze wraz z postepem technologicznym, mozna stworzyc automata ktory osiagi ma duzo lepsze niz manual. Jedyna wada to koszty.
nie znam się na samochodach ani trochę, ale podoba mi się ta subtelna ironia.
wiadomo, stereotypy stereotypami, ale chyba coś w tym jednak jest (vide przyjaciółka, która pół życia spędziła w Stanach)
Najnowsze samochody z automatycznymi skrzyniami mają do ustawienia wybrane tryby takie jak. ECO, SPORT, NORMAL. Na normalu jeździ się jak ze zwykłym automatem, jak wciskasz gaz tyle jest obrotów. Tryb Sportowy utrzymuje wysokie obroty, a tryb EKO ustawia największy możliwy bieg np. Jadąc w mieście BMW X5 3.0D przy prędkości 50 km/h osiąga 1.2 tyś obrotów. Przypominam również, że do zwolenników automatycznych skrzyni biegów należą kierowcy autobusów komunikacji miejskiej oraz taksówkarze.
bmw x5 3.0 jap ierdole, to jest kosmiczna fura. Mój samochód
czyli Fabbrica Italiana di Automobili Torino 126 primo ,jeden z najlepszych samochodów włoskich lepszy niż lambo murczielago lpe 640 i ferrai maranello 566 i sam jezus chrystus go nie wyprzedzą. W mieście pali 0,00000 litra ma 0 do setki i manualny automat(ma jeden bieg w dodatku 2). Osiąga 0,3 obrotów.
Akurat ci mają najwięcej do powiedzenia na temat amerykanów, którzy nigdy nie widzieli żadnego na oczy. A to, że są najbogatszym krajem świata, zawdzięczają z pewnością swojej głupocie.
Zawdzięczają to ludziom, którzy do nich wyemigrowali, wywieziono ich (np. von Braun) lub uciekli przed prześladowaniem czy wojną - czasem dopiero po kilku pokoleniach, ale jednak. Nie twierdzę, że całkowicie, lecz na pewno w dużej części.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2010 o 23:42
Dodam jeszcze, że w Polskich warunkach automat sprawdził się lepiej, bo większość kierowców wrzuca luz podczas dojazdu do skrzyżowania, a silnik zamiast korzystać z pędu samochodu, by utrzymać obroty to musi pobierać paliwo z baku, a automat utrzymuje biegi, aż do zatrzymania. Śmieszą mnie ludzie, którzy jadąc z górki na luzie myślą, że silnik nic nie pali.
Automat przekazuje naped na kola korzystajac ze sprzegiel jednokierunkowych, kiedy odpuscisz gaz - to tak jakbys wrzucil na luz, samochod nie hamuje silnikiem.
Do tego stworzono mozliwosc wlaczenia zamiast D trybu 2, czasem 3 - na takim trybie 3 skrzynia zmienia biegi od 1 przez 2 do 3 ale nie wyzej, przydatne w gorach na zjazdach albo podczas ciagniecia przyczepy.
Na plaskim zaleta automatu jest to ze jak depniesz gaz bieg wskoczy duzo szybciej niz jakbys musial wajcha merdac.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2010 o 23:28
Ostatnio jeździłem Sintrą 3.0 V6 oczywiście z automatem.
Po depnięciu gazu do podłogi automat przewalał biegi dopiero przy prawie 6k obrotów, czyli prawie przy odcięciu.
Czy to dla was za mało?
Jeździłem też nowym Passatem 2.0 Turbo 200KM, po przełączeniu skrzyni na Sport i depnięciu biegi przewalał praktycznie przy samym odcięciu i bardzo, ale to bardzo płynnie.
W starszych autach, gdzie automatem sterują cięgna, można regulować moment przełączenia biegu na kolejny. Płynność powinna być zachowana w każdym automacie, jeśli tak nie jest, należy dopatrywać się przyczyny.
Szczerze mówiąc więcej frajdy daje manual, ale jeśli jeździmy głównie po mieście i to jeszcze takim jak Kraków, to role się odwracają. Dobrym rozwiązaniem są przekładnie wyposażone w możliwość sekwencyjnej zmiany biegów łopatkami przy kierownicy. Wilk syty i owca też syta :) tyle mojego zdania na ten temat
To powiedzcie co jest lepsze, automat na ich wielkie zakorkowane miasta, czy manualna skrzynia i co chwile 1,2 i luz hamowanie, sprzęgło. Dlatego maja automat bo wygodniej po miescie. Spoko im wiecej aut bedzie tym wiecej automatow pojawki sie na europejskich drogach bo tu tez robia sie korki np w krajach beneluksu, niemcy, francja, wlochy etc.
Clarkson z Top Gear powiedzial: ze w miescie autuomat jest lepszy, w trasie nie ma roznicy, a jest tylko kilka dni w roku kiedy wyejzdzamy w gory.
Wiec jak widac maunal nie jest taki niezastapiony, osobiscie posiadam automat i ci ktorzy nie jezdzili z taka skrzynia nie moga wiedziec jakie to uczucie KickDown:). Pozatym powyzej 350 koni automat tylko idelanie lapie moment obrotowy by wycisnac maksa z maszyny. Najlepszym dowodem jest kazde auto AMG z seryjnym automatem oraz SLR Mecedes 3,7 na automacie do setki. NIe licytujmy osiagow to byly tylko przyklady. Druga kwestia to automat fakt nie nadawlaby sie na europe gdzie silniczki sa rzedu 1000cm3 nie badzmy smieszni taczkami bysmy szybciej jezdzili. Do slabych silnikow potrzebny jest manual. Natomiast wykrecic automat do 6 tys obrotow na 7 ktore ma na skali to zaden problem idzie jak wiertarka wiec nie wiem jaka macie roznice z jazdy na korzysc mauala:) tu redukcja i tu redukcja, tu wkrecisz na tyle samo i tam tez, tyle ze nie bawisz sie lewarkiem i sprzeglem masz 2 lapy na kierownicy i to jest wygodniejsze.
Bardzo trafna odpowiedź. Niestety wszyscy piszący tu zaletach manuala(wyłącznie)... mogę założyć się o wszystko mają zerowe pojęcie o automacie bo nigdy nie jeździli na nim:)
Polecam przejechać się automatem, z polaczkiem, który jeździł tylko dotychczas manualem i przy większej prędkości niech tylko zapomni, że sprzęgła nie ma i naciśnie hamulec i bez pasów można, zęby zbierać z deski rozdzielczej. Wbrew pozorom automatem trzeba też potrafić jeździć. Automat DSG jest lepszy pod każdym względem od manuala, no może oprócz kwestii finansowych, trzeba dodatkowe kilka k zł wyłożyć i lepiej serwisać niż "zwykłą", żeby dłużej posłużyła.
A ja mam 1.6 w mojej e36 i automata :D
Przeważnie jak mówię, że automat to słyszę uuuuuuuuuuu a później szereg negatywnych opinii. Z tym, że 90% tych ludzi w życiu automatem nie jechała. Z resztą tak samo jest z tylnym napędem ;)
Nie trzeba miasta żeby docenić automat. Wystarczą krótkie trasy gdzie się często rusza i hamuje rusza i hamuje rusza i hamuje... I bez tip tronika mogę operować ręcznie trzema biegami ;]
Ale fakt faktem lubię się czasem dla odmiany przewieźć ręczną skrzynią i pomachać rekreacyjnie :)
A ja wam powiem chłopaki i dziewczyny, że typowy nigga prędzej całą skrzynie spali niż odpuści i nie zajebie auta. Taka już jest ich mentalność i natura, "Jak się nie ma co się kradnie, to się kradnie co popadnie!" xD
Co za kretyńska dyskusja nad wyższością jednego typu skzyni nad drugą? Fakt jest taki, że przeciętny amerykanin nie potrafi używać manualnej skrzyni biegów, zwłaszcza taki z miasta, tak samo jak przeciętny Polak z miasta nie potrafi pojechać furmanką.
Fakt to jest taki że ten demot sie wziął z tego że amerykanie tak żartują o murzynach, nawet znajomy ze stanów powiedział, na pytanie "jakie mam wziąć auto do stanów najlepiej?" : "Najlepiej z manualną skrzynią, bo tego Ci żaden murzyn nie ukradnie" :P
Nauczyłem się jazdy na automatyku. Teraz powolutku uczę się manualnego ;)
Manual - ogólnie fajny, ale w Californii, wole automat. Niemożliwe jest jechać manualnym, w miejscu gdzie nic tylko wzgórza! Polska jest w większości płaska, ale Santa Cruz, albo San Francisco... To już trudno wystartować. Trzymasz sprzęgło i hamulec, szybko z hamulca na gaz, a aktualnie stoisz na wzgórzu o kącie 45 stopnii...
Ciekawe czy jechał ktoś z was manualną skrzynią bez synchronizacji biegów o ile wiecie o co chodzi. Dlatego wymyślono synchronizatory by było łatwiej. Wymyślono także automatyczną skrzynie biegów by jeszcze było łatwiej. Cały czas dąży się do wygody. Podczas gdy my jeździliśmy maluchami z pyrkoczącymi dwoma cylinderkami chłodzonymi powietrzem "głupi" amerykanie mieli potężne wygodne samochody z mocnymi silnikami klima elektryką i automatyczną przekładnia zmiany biegów. Wszędzie dąży się do zrobienia jazdy coraz wygodniejszej bo po co komplikować ją zmianą biegów. Jeżeli jeździliście w dużym zakorkowanym mieście i musieliście dojeżdżać co chwilkę do reszty samochodów to wiecie o co chodzi oraz jeżeli chcieliście podczas jazdy trzymać sobie cały czas ręke na udzie swojej dziewczyny ;-) Automat bardzo ułatwia wjeżdżanie pod wzniesienia. Automatem są najnowsze skrzynie gdzie biegi zmienia się tylko łopatkami. Można kręcić silnik ile się chce. Skrzynia dwu sprzęgłowa robi to także szybciej niż człowiek. Skrzynie manualne sa powoli wypierane przez automaty. Amerykanie od tak dawna nie jeździli na manualnej skrzyni i zdaja prawo jazdy na automatach że nie wiedza co to jest.Raz czytałem na artykuł na wp jak grupa czarnych została ujęta bo chciała ukraść toyotę japończykowi i nie umieli odjechać.
Cholera, świetny komentarz! Wszystko świetnie ujęte. Dodam tylko, że ci właśnie co tak zachwalają manuale bo muszą zmieniać biegi i czuja się przez to fajnie powinni zaopatrzyć swe pojazdy w skrzynie bez synchronizatorów, mowie wam :) Będziecie tak zmieniać biegi : pedał sprzęgła, włączyć luz, dodać gazu żeby zbliżyć prędkość obrotowa silnika do prędkości skrzyni, znów wcisnąć pedał sprzęgła włączając jednocześnie odpowiedni bieg i puścić sprzęgło, no zobaczcie ile będziecie mieli frajdy! ;)
BTW, co Ty, amerykanie to i tak przecież głupi naród, Polacy są mądrzy i mają najpiękniejsze kobiety, przez co mogą się śmiać z tych bo tamto, albo z tych bo tamto.
Niektóre komentarze tutaj są dla mnie bez sensu, a osoby je piszące chyba nigdy nie miały do czynienia z samochodem z automatyczną skrzynią biegów. Bo jak czytam że nie chce automata bo jego nie da się kręcić, to nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Bo w takim aucie to, kiedy zostanie zmieniony bieg zalezy od tego jak mocno wciskamy gaz, czyli że jak wciśniemy go do "podłogi" to auto kręci się praktycznie do odcięcia, a jak wciskamy lekko to biegi zmieniają się nawet już przy 2 tyś obrotów. Moim zdaniem taka skrzynia jest dobra do miasta bo nie trzeba sie tyle o wajchować tych biegów, a jak ma się jeszcze skrzynie typu DSG lub Tiptronic to jazda jest samą przyjemnością
automat w korku, rewelacja! tylko hamulec popuszczasz, a tak na manualnej sprzeglo palisz, mam automata w mb w 124 rok 1987 juz 2 lata, poprostu bajka a tez bylem mega sceptycznie nastawiony to automatow
Najwidoczniej w USA automatyzacja postepuje i w automatycznej skrzyni bardzo dobrze, skoro ma to ułatwić życie, natomiast w niektórych aspektach to idzie w złym kierunku. Może zboczę trochę z tematu ale w takich chociażby supermarketach, gdy u nas są wózki i koszyki do noszenia zakupów w USA wprowadzili specjalne samochodziki, po to by taki tłusty amerykanin usadowił swoje tłuste dupsko na taki pojazd i jeździł po całym kompleksie. Osobiscie nie przeszkadza mi to ale jak kraj pełen grubasów ma się nie pogrążać jeszcze bardziej z takimi rozwiązaniami
A na zdjęciu gała skrzyni biegów z Hondy Civic VIII generacji hatchback ;)(obecny model)
Wolę puki co maunal niż klasyczny automat(nawet tryb ,anulany jest najczęsciej wolny, dziwny, silnik nieraz wyje, nie do końca mam kontrolę, nie poszaleję bojkami w zimie itd), a paroma jeździłem już(Opel Antara, opel Insignia i jeszcze coś). Nie próbowałęm jeszcze skrzyń DSG dwusprzęgłowych, może zmienię zdanie. Łopatki przy kierownicy moga być fajne, o ile elektronika ie będzie sie wpieprzać.
Dokladnie Aldik.. przeczytalem pare komentarzy i widze, że tu piszą niektórzy niestworzone rzeczy :) "manualem wkręcam na obroty jak jadę na trasie" a co automatu się nie da? np u mnie jest opcja overdrive i zauważyłem, że jadąc na niej samochod wkręca się na większe obroty. Nie mam sekwencji mam tylko P, R, N, D, 1, 2 i nie narzekam. Co więcej nie ma frajdy? Jedziesz wciskasz gaz do konca robi Ci redukcję i jazda. Mam Focusa Zx4 2005 rok z USA 2.0 136km (Zx4 to model nie mam napędu na 4 koła) i wcale nie narzekam na jego przyśpieszenie... Pozatym automacik ma też inne plusy... złamiesz rękę czy lewą nogę jeździsz śmiało dalej... a tak siedzisz 4 miechy obok albo w domu. masz wolną rękę robisz co chcesz z nią. Na trasie to jest dobra sprawa. albo jedziesz za jakimś powiem brzydko Kutas*m i ciągle hamuje i przyśpiesza a nie masz jak go wyprzedzić. Wrzucaj ciągle 4,5,4,5,4,5,3,4,5.... Pozatym ktoś napisał, że na stacjach diagnostycznych nie potrafią nawet podjechać. To prawda... Dać połowie użytkownikow manuali automata a się przestraszycie, a nawet mogę smiało powiedziec, że na początku nawet nie będziecie dali rady jechać (będziecie naciskać hamulec szukając sprzęgła a, że 90% kierowców nie ma wyczucia w lewej nodze do hamowania przyznaję się- ja też to samochód będzie stawał dęba... ten demot demotywuje was bo nie znacie uroku automatów śmiejąc się z amerykanów... Teraz każdy napisze "jeździłem i to syf, i mam wyczucie w lewej nodze" ^^ dwie wady automatów to, że przy ruszaniu nie podniesiesz go na obroty czyli nie ruszysz tak samo szybko jak manualem bo nie osiągniesz odrazu takiej samej mocy (ale to na takie koleżenskie niby wyścigi), zaś druga to troszkę większe spalanie. Ludzie mówią, że automaty się pierdo*ą. Śmiało mogę powiedzieć, że manuale tak samo. Matka ma Lagune II i już 3 razy zmieniała skrzynie (w ciągu 2 lat)... i napewno jej nie zatarła czy coś bo jeździ w miarę dobrze. Czekam na hejterów którzy mnie zjadą :)
Kto naciska hamulec lewą nogą?? Lewa noga jest tylko od sprzęgła. Jeździłam automatami i nigdy mi się nie zdarzyło, żebym szukała lewą nogą sprzęgła. Co prawda prawa ręka gdzieś tam próbowała zmienić bieg, ale to kwestia przyzwyczajenia.
Jakby mnie było stać, to kupiłbym automat, raz w życiu miałem okazje sie przejechać i było to całkiem pozytywne odczucie, na szczęście lewa noga spokojnie leżała i nie próbowałem szukać sprzęgła.
Tak czytam, czytam i czytam, te wypociny niektorych ludzi... i smiac mi sie chce, jak to zawsze bywa z naszym narodem, specjalisci w kazdej dziedzinie... Moim zdaniem z tymi automatami to bardziej chodzi o serwisowanie niz dlugowiecznosc. Przeciez teraz samochody sa tak zaprojektowane zeby wlasciciel byl zmuszony jechac do serwisu, choby po to zeby wymienic swiece w aucie, bo zakichana oslona silnika jest zakrecona jakimis dziwnymi srubkami. Poza tym, naprawa zwyklej skrzyni jest ciezka, a automatu... huh horror.
sami amerykanie są zbyt leniwi żeby przestawiać biegi w aucie manualnie, dlatego wymyślono automat. Ja osobiście nie popieram automatów bo nie ma zabawy z jazdy, bo nie ma nic lepszego jak wkręcanie auta w wysokie obroty :D
slodkii - jak pojedziesz do dużego zakorkowanego miasta to złość Cię zeżre na myśl o automacie. Popieram myśl nt Amerykanów :)
Zlosliwe, ale jakze prawdziwe :)
(dla niedowiadkow "Buffalo '66)
Dać im do rozwiązania to czego uczą się w podstawówce to wysiądą.Dobrze że ameryka jest daleko.
W każdym samochodzie w USA musi być GPS, który wskaże drogę do najbliższego fast fooda.
Pamiętam, że zanim zacząłem chodzić na kurs prawa jazdy to miałem zamiar jeździć wyłącznie na automatach. Dzisiaj automatu bym za nic nie kupił :D Jaka to przyjemność z jazdy? Natomiast w manualu, gdy jestem sam na pustej drodze, dobry asfalt ... można kręcić ;)
slodkii myslalem tak jak Ty dopoki nie przjechalem sie golfem gti z DSG - swietna skrzynia
Manual domeną prawdziwego kierowcy!
No i mnie kobiety zminusowaly :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 września 2010 o 16:57
w ameryce klada nacisk na ruszanie 'sznurkowe'. Chodzi w tym o to by wszyscy po zapaleniu sie swiatelka zielonego ruszyli równoczesnie, wtedy wiecej aut przejedzie i malo kto bawi sie biegami. Zauwazcie, jak to jest u nas. Druga sprawa to ogromne korki w usa. Wygoda jest jechanie w korku nie wrzucajac biegów.
@sLv - No dokładnie ;) Oni po prostu nie mają pojęcia o czym mówią. Wszyscy ci którzy tak zachwalają manuale po prostu za bardzo nie mieli styczności z czymś innym. Ja śmigałem sporo 528i z tiptroniciem, co prawda nie ma tam manetek ale to też sekwencja. Coś pięknego ;) Kiedy się chce to można sobie pozmieniać biegi, dzieje się to o niebo szybciej niż w manualu, a kiedy przychodzi miasto, korki, wrzucasz D i masz wszystko w d..... ;)) A reszta - sprzęgło, bieg, sprzęgło, hamulec, sprzęgło, bieg, pół sprzęgło itd. lol
@karroollinka, o cholera dziewczyna się zapomniała wylogować i od niej z konta komentarz walnąłem ;d To tak żeby się nikt nie dziwił, że forma męskoosobowa tam.
cała frajda w jedzie samochodem to zmiana biegów...
@raich zwłaszcza że przy automacie jak głębiej wciśniesz gaz to skrzynia sama redukuje bieg w razie potrzeby...
Heh, widzę że tutaj sami zagorzali zwolennicy konkretnych typów skrzyń biegów. Ja powiem tyle - do automatów ani skrzyń dwusprzęgłowych jako tako nic nie mam, choć ogólnie wolę manuale. Ale nie zawsze - są auta, do których po prostu manual nie pasuje (np. ze względów prestiżowych), ale są też takie, do których w życiu nie wsadziłbym ani skrzyni dwusprzęgłowej, ani tym bardziej automatu - np. weźmy taką Mazdę MX-5 - tam zwyczajnie nic poza manualem "nie pasuje", to ma być szybkie, relatywnie proste auto "dla kierowcy", a nie "zautomatyzowana puderniczka". Za to np. do Jaguarów XK automat doskonale pasuje :) (ciekawostka - Jaguar zrobił prototyp XK poprzedniej generacji, pod nazwą XKRR - jako jedyny wóz tej generacji, miał skrzynię manualną, ale nie jestem pewien z czego, być może z Astona DB7 Vantage).
jakby to w stanach weszło to po jakimś czasie by zaczeli liczyć 1,3,5,2,4,6,R
slodkii słyszałeś o czymś tamkim jak Tiptronic? :P
Prawdziwa historia: W USA dwóch bandytów napadło na bank, uciekając ukradli samochód, na ich nieszczęście z manualną skrzynią, no i uciekali przed pościgiem na jedynce, 20 czy 30 km/h. ;D
I tu widac roznice miedzy Polska a Ameryka bo u nas ukradna wszystko , nawet zeby sprzedac w czesciach +
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2010 o 19:57
nawet samą gałkę
daje radę plus
W usa wszystko jest automatyczne
Tylko po co komu skrzynia biegów, jak w autach elektrycznych jest tylko pedał/dźwignia gazu i przełącznik do przodu/do tyłu.
Exe19 w każdym samochodzie jest pedał ?
oczywiście +
W rejonach Chicago i innych gdzie spory procent ludności to polonia nikt nie gardzi 6biegowymi autami!!
widać, że w stanach nie byłeś. Oczywiście zrypany demot.
racja...
ale zauważmy ze w ameryce jest to znacznie praktyczniejsze... ogromne miasta = ogromne korki... a w korkach jazda na manualnej skrzyni jest mecząca... a w Polsce ludzie jeszcze nie przywykli do automatów... jest taki stereotyp ze automaty się psują... nic bardziej mylnego!
I co gorsza podnoszą spalanie i pogarszają osiągi (dotyczy starszych automatycznych skrzyń biegów).
A psują się bo kiedyś w Polsce ludzie nie mieli pojęcia o poprawnej obsłudze takiej skrzyni (np. wrzucali na luz podczas zwalniania) albo okresowe przeglądy (wymiana/dolewanie oleju i filtra). Manualna bardziej idotodporna .
było! "Manualna skrzynia biegów - Największy demotywator złodziei w USA"
Plus za Honde Civic bo taka mam +
Minus dla Ciebie bo ja nie mam takiej hondy. :)
chciałem napisać że nie rozumiem, ale przeczytałem wasze komentarze i wiem już o co chodzi. dziękuje.
+
Na automatach nie wyciągniesz takich osiągów jak na manualu, nie sądze, żeby w usa złodzieje byli tacy wybredni ;)
tu chodzi o to, że oni nawet nie odjadą...
Poczytaj sobie o skrzyniach dwusprzeglowych, w Volskwagenie zwana DSG - w skrocie, jest to automat o osiagach lepszych niz manual gdyz podczas zmiany biegu nie nastepuje odlaczenie napedu od silnika
LOL. Może na starych automatach. Nowe automatyczne skrzynie zmieniają biegi szybciej niż najlepszy kierowca zmienia w manualu. Teraz w "zwykłych" osobówkach montuje się skrzynie dwusprzęgłowe. BTW najlepsze auta świata (Ferrari, Lamborghini, Porsche etc.) jeżdżą tylko na automatach.
Najlepsze auta świata to BMW i Volvo...
Może i są za głupi na biegi ale mają bombę atomową, a my nie ot co :)
Nie wiem czemu w Polsce panuje takie zdanie o amerykanach... nie są oni ani głupi ani grubi jak większość tu osób pisze i myśli eh... pojedziecie tam kiedyś to zobaczycie ; )
Sa glupi i sa mega grubi ..mieszakam tu ....wiec nie pitol.
jak sie ich spytasz gdzie lezy polska to sie spytaja czy to miasto czy kraj
A nie wpadliście na to że w USA są praktycznie ciągle światła i skrzyżowania?
po co takie zabezpieczenia drogie kupować, jak Polak nawet w USA niczym nie pogardzi
kolega w stanach mieszka w te wakacje zawital do polski po wielu latach nieobecnosci pozyczyl od ciotki samochod ale tego samego dnia oddal i jezdzil wszedzie taksowkami bo nie potrafil obslugiwac manualnej skrzyni biegow
Honda Civic, poznaje bo mam taką :)
nowy model hondy civic :P
co oznacza, że demotywator czeka na modernizację ?
Oznacza, że nie umiesz czytać. To ostatnie słowo to "moderacja"
czyli ?
Czyli na zatwierdzenie przez moderatora bądź też admina.
Podam wam 2 proste powody, dlaczego w Stanach używa się skrzyń automatycznych:
1. Paliwo w USA jest bardzo tanie i nie przeszkadza im to, ze auta z automatem zużywają więcej paliwa.
2. Silniki ze skrzyniami automatycznymi wytrzymują większe przebiegi, ponieważ w takowej skrzyni biegi zmieniają się na optymalnych obrotach co pozytywnie wpływa na stan silnika-zużywa się wolniej niż w przypadku skrzyń manualnych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2010 o 21:04
Co do spalania się nie zgodzę, no dobra auto pali jakieś 0.1L/100km więcej
Ale ty jesteś głupi sam sobie zaprzeczasz. Powiedz mi dlaczego podczas zmieniania biegów na optymalnych obrotach dla silnika auto więcej pali? Czyli wychodzi na to że auto powinniśmy cisnąć do końca to spali mniej. Normalnie nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam wypowiedzi takich co się znają na wszystkim a tak na prawdę gówno wiedzą. Sądząc po komentarzach może ze dwie osoby są inteligentne a reszta to dzieci Neostrady i bambry.
3. Jazda z automatyczną skrzynią biegów jest bezpieczniejsza, cały czas możesz trzymać obie ręce na kierownicy.
Honda Civic VIII, taką mam :)
śmiejcie się, ale to jest prawda, jak nawet zaparkujesz i zostawisz otwarte drzwi w najnowszym ferrari za milion pięćset sto dziewięćset funtów czy franków kosmicznych ale będzie miało manuala, nie wezmą ci go bo, ani nie umieją na tym jeździć ani nikomu nie sprzedadzą.
z tymi zmianami biegów jest h*jnia ci powiem musi dojść do określonych obrotów a ja w 1.9 TDI 110 KM wrzucam 5 bieg przy 80 km/h mam 1.5 tyś obrotów i jakie jest spalanie ?
a w automacie na 4 jest 2.5 obrotów bo automat przy określonych obrotach musi zmienić bieg i dlatego jest beznadzieja i nie ma takiej frajdy z jazdy, kobietom polecam i emerytom
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2010 o 21:27
Masz małe pojęcie o automatach. Skrzynia automatyczna zmienia biegi kiedy ty jej pozwalasz a nie kiedy ona chce. Automatem również możesz jechać 80 km/h i mieć na blacie 1,5 tys obrotów. Ale wbrew pozorom automat jest bardziej wymagający w jeździe niż normalna skrzynia. Bo tam używa się gazu w głową a nie ciśnie go do dechy.
I odezwał się ten, który nie jeździł automatem. Automat dostosowuje się do stylu kierowcy. Chcesz jeździć agresywnie ? mocniej wciskaj, a auto będzie trzymać wysokie obroty, chcesz ekonomicznie ? Przy przyśpieszaniu delikatnie wciskasz gaz, a automat ustawia najwyższy bieg, a jak ktoś chce mieć super frajdę z jazdy to wykupuje pakiet S-TRONIC wtedy ma łopatki do zmiany biegów przy kierownicy. Gdybyś nie grał w "samochodówki" tylko byś się przejechał automatem, to może wtedy byś cokolwiek wiedział o automatach. Przejeżdżając przez miasto mam przeważnie 1.4 tyś obrotów na 4, a jak ciskam gaz do dechy to obrotomierz kręci się wyżej redukując bieg. Dla zapominalskich bez nawyku zaciągania ręcznego na parkingu mówię, że nie da się wyjąć kluczyka ze stacyjki jeżeli nie ustawimy skrzyni na pozycję P tzw bieg parkingowy działa podobnie jak zostawienie samochodu ze skrzynią manualną "na biegu"
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2010 o 22:40
Wypowiedzi ludzi pokroju @Endurance uważam za taki sam stereotyp, jak dresiarzy i BMW. Na dodatek ma on jeszcze mniej wspólnego z prawdą. Kto ceni sobie automat i tempomat? Powiem Wam: prawdziwy kierowca. Nie taki, co go interesuje kręcenie do odcięcia, udawanie driftera czy innego Kubicy (na dodatek mniemający o swoich umiejętnościach jako porównywalnych do niego), ale taki który łupie dziesiątki tysięcy kilometrów rocznie. W codziennym użytkowaniu ręczna skrzynia nie ma żadnej przewagi nad automatem, nawet starym 4-biegowym z MB W124. Warunek jest jeden: silnik musi generować rozsądne ilości Nm.
ahahahahahaha ^^ to się uśmiałem chłopaki propaganda że h*j nie wyczułeś tego człeku, macie ostro nasrane już myślałem że normalnie ludziom wytłumaczycie a wy odrazu wyjeżdżacie z dresiarzem w BMW i samochodówkach jesteście a społeczni gówniarze :) (mam w domu manuala i automata) jak to można odrazu jechać po ludziach trochę kultury gówniarzeria matka cie nie nauczyła jak sie do ludzi odzywać >?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2010 o 21:26
Endurance ale oczywiście, że masz i manual i automat, mało tego możesz kiedy chcesz zmieniać w swoich autach skrzynie, w końcu Need for Speed to zaawansowana gra xD
@Endurance - jakiś stosunek do innych ludzi trzeba mieć.
pewnie mowil o starych skrzyniach nowe automaty z tip tronickiem sa boskie treoche sie przejechalem tym to swietnie jezdzi a ze spalaniem to nie wiem podobno jak ktos umie jezdzic to taniej pojedzie automatem jak umie te kick down czy inne
mi się wydaje, że to skrzynia biegów, ale pewnie się nie znam
Piszecie, że automat pogarsza osiągi. Nic bardziej mylnego, w dobrym aucie jest jeszcze większa frajda niż na tradycyjnej skrzyni. Wrzucasz sterowanie "Tiptronic" lub podobne (każda marka ma swoją nazwę) i kręcisz autko aż do czerwonego pola a najlepsze jest to, że nie musisz używać sprzęgła do zmiany biegów. Tylko popychasz przóda i tył. Dlatego proszę laików o niewypowiadanie się. Pozdrowienia dla użytkowników Accorda od 2008 w górę :)
Co do starych skrzyń. Miałem daaawno temu Opla Kadetta z automatem (łezka się kręci w oku) i palił tyle samo co Kadett z manualem kumpla (mieliśmy rok różnicy w wieku auta i podobne przebiegi oraz te same silniki). Automatem też trzeba umieć jeździć żeby opanować spalanie :)
A nawet jeśli nie potrafią jeździć na manualu to co z tego? Też nie potrafię...
co oznacza, że demotywator czeka na moderację ?
slodkii- Polać Mu !
Wszyscy hejterzy - ja siądę do swojego Audi automat Wy do swoich manuali i jedziemy przez 2h w korku - zobaczymy kto wyjdzie bardziej wkur*iony
to wku*wienie wynika ze stania w korku, nie z obowiazku operowania sprzeglem i drazkiem zmiany biegow.
Z drugiej strony skrzynie automatyczne są w europejskich autach coraz powszechniejsze. Głownie dlatego ze wraz z postepem technologicznym, mozna stworzyc automata ktory osiagi ma duzo lepsze niz manual. Jedyna wada to koszty.
nie znam się na samochodach ani trochę, ale podoba mi się ta subtelna ironia.
wiadomo, stereotypy stereotypami, ale chyba coś w tym jednak jest (vide przyjaciółka, która pół życia spędziła w Stanach)
A my mieliśmy automat nawet w kanciaku;D AGH pozdrawia
Czy wiesz, że możesz zaproponować swój podpis do tego demotywatora?
Honda Civic
Bardzo fajny i jak że trafny demot. Pozdrawiam
A znacie rozwiązanie CVT?
Najnowsze samochody z automatycznymi skrzyniami mają do ustawienia wybrane tryby takie jak. ECO, SPORT, NORMAL. Na normalu jeździ się jak ze zwykłym automatem, jak wciskasz gaz tyle jest obrotów. Tryb Sportowy utrzymuje wysokie obroty, a tryb EKO ustawia największy możliwy bieg np. Jadąc w mieście BMW X5 3.0D przy prędkości 50 km/h osiąga 1.2 tyś obrotów. Przypominam również, że do zwolenników automatycznych skrzyni biegów należą kierowcy autobusów komunikacji miejskiej oraz taksówkarze.
bmw x5 3.0 jap ierdole, to jest kosmiczna fura. Mój samochód
czyli Fabbrica Italiana di Automobili Torino 126 primo ,jeden z najlepszych samochodów włoskich lepszy niż lambo murczielago lpe 640 i ferrai maranello 566 i sam jezus chrystus go nie wyprzedzą. W mieście pali 0,00000 litra ma 0 do setki i manualny automat(ma jeden bieg w dodatku 2). Osiąga 0,3 obrotów.
Akurat ci mają najwięcej do powiedzenia na temat amerykanów, którzy nigdy nie widzieli żadnego na oczy. A to, że są najbogatszym krajem świata, zawdzięczają z pewnością swojej głupocie.
Zawdzięczają to ludziom, którzy do nich wyemigrowali, wywieziono ich (np. von Braun) lub uciekli przed prześladowaniem czy wojną - czasem dopiero po kilku pokoleniach, ale jednak. Nie twierdzę, że całkowicie, lecz na pewno w dużej części.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2010 o 23:42
a na miejscu biegu szóstego wsteczny
A JA UWIELBIAM AUTOMATY
taa, chyba takie do gier
Dodam jeszcze, że w Polskich warunkach automat sprawdził się lepiej, bo większość kierowców wrzuca luz podczas dojazdu do skrzyżowania, a silnik zamiast korzystać z pędu samochodu, by utrzymać obroty to musi pobierać paliwo z baku, a automat utrzymuje biegi, aż do zatrzymania. Śmieszą mnie ludzie, którzy jadąc z górki na luzie myślą, że silnik nic nie pali.
Automat przekazuje naped na kola korzystajac ze sprzegiel jednokierunkowych, kiedy odpuscisz gaz - to tak jakbys wrzucil na luz, samochod nie hamuje silnikiem.
Do tego stworzono mozliwosc wlaczenia zamiast D trybu 2, czasem 3 - na takim trybie 3 skrzynia zmienia biegi od 1 przez 2 do 3 ale nie wyzej, przydatne w gorach na zjazdach albo podczas ciagniecia przyczepy.
Na plaskim zaleta automatu jest to ze jak depniesz gaz bieg wskoczy duzo szybciej niz jakbys musial wajcha merdac.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2010 o 23:28
jonderek racja skrzynie automatyczne kreco sie tylko w jednym kierunku wiec nie ma hamowania biegami
Ostatnio jeździłem Sintrą 3.0 V6 oczywiście z automatem.
Po depnięciu gazu do podłogi automat przewalał biegi dopiero przy prawie 6k obrotów, czyli prawie przy odcięciu.
Czy to dla was za mało?
Jeździłem też nowym Passatem 2.0 Turbo 200KM, po przełączeniu skrzyni na Sport i depnięciu biegi przewalał praktycznie przy samym odcięciu i bardzo, ale to bardzo płynnie.
W starszych autach, gdzie automatem sterują cięgna, można regulować moment przełączenia biegu na kolejny. Płynność powinna być zachowana w każdym automacie, jeśli tak nie jest, należy dopatrywać się przyczyny.
wajcha z najnowszego civica na tym foto
Szczerze mówiąc więcej frajdy daje manual, ale jeśli jeździmy głównie po mieście i to jeszcze takim jak Kraków, to role się odwracają. Dobrym rozwiązaniem są przekładnie wyposażone w możliwość sekwencyjnej zmiany biegów łopatkami przy kierownicy. Wilk syty i owca też syta :) tyle mojego zdania na ten temat
To powiedzcie co jest lepsze, automat na ich wielkie zakorkowane miasta, czy manualna skrzynia i co chwile 1,2 i luz hamowanie, sprzęgło. Dlatego maja automat bo wygodniej po miescie. Spoko im wiecej aut bedzie tym wiecej automatow pojawki sie na europejskich drogach bo tu tez robia sie korki np w krajach beneluksu, niemcy, francja, wlochy etc.
Clarkson z Top Gear powiedzial: ze w miescie autuomat jest lepszy, w trasie nie ma roznicy, a jest tylko kilka dni w roku kiedy wyejzdzamy w gory.
Wiec jak widac maunal nie jest taki niezastapiony, osobiscie posiadam automat i ci ktorzy nie jezdzili z taka skrzynia nie moga wiedziec jakie to uczucie KickDown:). Pozatym powyzej 350 koni automat tylko idelanie lapie moment obrotowy by wycisnac maksa z maszyny. Najlepszym dowodem jest kazde auto AMG z seryjnym automatem oraz SLR Mecedes 3,7 na automacie do setki. NIe licytujmy osiagow to byly tylko przyklady. Druga kwestia to automat fakt nie nadawlaby sie na europe gdzie silniczki sa rzedu 1000cm3 nie badzmy smieszni taczkami bysmy szybciej jezdzili. Do slabych silnikow potrzebny jest manual. Natomiast wykrecic automat do 6 tys obrotow na 7 ktore ma na skali to zaden problem idzie jak wiertarka wiec nie wiem jaka macie roznice z jazdy na korzysc mauala:) tu redukcja i tu redukcja, tu wkrecisz na tyle samo i tam tez, tyle ze nie bawisz sie lewarkiem i sprzeglem masz 2 lapy na kierownicy i to jest wygodniejsze.
Bardzo trafna odpowiedź. Niestety wszyscy piszący tu zaletach manuala(wyłącznie)... mogę założyć się o wszystko mają zerowe pojęcie o automacie bo nigdy nie jeździli na nim:)
demot:skrzynia biegów
Polecam przejechać się automatem, z polaczkiem, który jeździł tylko dotychczas manualem i przy większej prędkości niech tylko zapomni, że sprzęgła nie ma i naciśnie hamulec i bez pasów można, zęby zbierać z deski rozdzielczej. Wbrew pozorom automatem trzeba też potrafić jeździć. Automat DSG jest lepszy pod każdym względem od manuala, no może oprócz kwestii finansowych, trzeba dodatkowe kilka k zł wyłożyć i lepiej serwisać niż "zwykłą", żeby dłużej posłużyła.
A ja mam 1.6 w mojej e36 i automata :D
Przeważnie jak mówię, że automat to słyszę uuuuuuuuuuu a później szereg negatywnych opinii. Z tym, że 90% tych ludzi w życiu automatem nie jechała. Z resztą tak samo jest z tylnym napędem ;)
Nie trzeba miasta żeby docenić automat. Wystarczą krótkie trasy gdzie się często rusza i hamuje rusza i hamuje rusza i hamuje... I bez tip tronika mogę operować ręcznie trzema biegami ;]
Ale fakt faktem lubię się czasem dla odmiany przewieźć ręczną skrzynią i pomachać rekreacyjnie :)
A ja wam powiem chłopaki i dziewczyny, że typowy nigga prędzej całą skrzynie spali niż odpuści i nie zajebie auta. Taka już jest ich mentalność i natura, "Jak się nie ma co się kradnie, to się kradnie co popadnie!" xD
Co za kretyńska dyskusja nad wyższością jednego typu skzyni nad drugą? Fakt jest taki, że przeciętny amerykanin nie potrafi używać manualnej skrzyni biegów, zwłaszcza taki z miasta, tak samo jak przeciętny Polak z miasta nie potrafi pojechać furmanką.
Fakt to jest taki że ten demot sie wziął z tego że amerykanie tak żartują o murzynach, nawet znajomy ze stanów powiedział, na pytanie "jakie mam wziąć auto do stanów najlepiej?" : "Najlepiej z manualną skrzynią, bo tego Ci żaden murzyn nie ukradnie" :P
Nauczyłem się jazdy na automatyku. Teraz powolutku uczę się manualnego ;)
Manual - ogólnie fajny, ale w Californii, wole automat. Niemożliwe jest jechać manualnym, w miejscu gdzie nic tylko wzgórza! Polska jest w większości płaska, ale Santa Cruz, albo San Francisco... To już trudno wystartować. Trzymasz sprzęgło i hamulec, szybko z hamulca na gaz, a aktualnie stoisz na wzgórzu o kącie 45 stopnii...
Honda
demot:Mythbusters:dziewiąty sezon
Ciekawe czy jechał ktoś z was manualną skrzynią bez synchronizacji biegów o ile wiecie o co chodzi. Dlatego wymyślono synchronizatory by było łatwiej. Wymyślono także automatyczną skrzynie biegów by jeszcze było łatwiej. Cały czas dąży się do wygody. Podczas gdy my jeździliśmy maluchami z pyrkoczącymi dwoma cylinderkami chłodzonymi powietrzem "głupi" amerykanie mieli potężne wygodne samochody z mocnymi silnikami klima elektryką i automatyczną przekładnia zmiany biegów. Wszędzie dąży się do zrobienia jazdy coraz wygodniejszej bo po co komplikować ją zmianą biegów. Jeżeli jeździliście w dużym zakorkowanym mieście i musieliście dojeżdżać co chwilkę do reszty samochodów to wiecie o co chodzi oraz jeżeli chcieliście podczas jazdy trzymać sobie cały czas ręke na udzie swojej dziewczyny ;-) Automat bardzo ułatwia wjeżdżanie pod wzniesienia. Automatem są najnowsze skrzynie gdzie biegi zmienia się tylko łopatkami. Można kręcić silnik ile się chce. Skrzynia dwu sprzęgłowa robi to także szybciej niż człowiek. Skrzynie manualne sa powoli wypierane przez automaty. Amerykanie od tak dawna nie jeździli na manualnej skrzyni i zdaja prawo jazdy na automatach że nie wiedza co to jest.Raz czytałem na artykuł na wp jak grupa czarnych została ujęta bo chciała ukraść toyotę japończykowi i nie umieli odjechać.
Cholera, świetny komentarz! Wszystko świetnie ujęte. Dodam tylko, że ci właśnie co tak zachwalają manuale bo muszą zmieniać biegi i czuja się przez to fajnie powinni zaopatrzyć swe pojazdy w skrzynie bez synchronizatorów, mowie wam :) Będziecie tak zmieniać biegi : pedał sprzęgła, włączyć luz, dodać gazu żeby zbliżyć prędkość obrotowa silnika do prędkości skrzyni, znów wcisnąć pedał sprzęgła włączając jednocześnie odpowiedni bieg i puścić sprzęgło, no zobaczcie ile będziecie mieli frajdy! ;)
BTW, co Ty, amerykanie to i tak przecież głupi naród, Polacy są mądrzy i mają najpiękniejsze kobiety, przez co mogą się śmiać z tych bo tamto, albo z tych bo tamto.
W jeżdżeniu na automacie nie ma żadnej frajdy. Manualna skrzynia biegów wręcz cieszy.
demot:Licealiści i studenci:Nagle wszyscy od lat mają prawka i własne samochody (z automatyczną skrzynią)
ku*wa zawsze chcialem miec 6 biegów!
Niektóre komentarze tutaj są dla mnie bez sensu, a osoby je piszące chyba nigdy nie miały do czynienia z samochodem z automatyczną skrzynią biegów. Bo jak czytam że nie chce automata bo jego nie da się kręcić, to nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Bo w takim aucie to, kiedy zostanie zmieniony bieg zalezy od tego jak mocno wciskamy gaz, czyli że jak wciśniemy go do "podłogi" to auto kręci się praktycznie do odcięcia, a jak wciskamy lekko to biegi zmieniają się nawet już przy 2 tyś obrotów. Moim zdaniem taka skrzynia jest dobra do miasta bo nie trzeba sie tyle o wajchować tych biegów, a jak ma się jeszcze skrzynie typu DSG lub Tiptronic to jazda jest samą przyjemnością
automat w korku, rewelacja! tylko hamulec popuszczasz, a tak na manualnej sprzeglo palisz, mam automata w mb w 124 rok 1987 juz 2 lata, poprostu bajka a tez bylem mega sceptycznie nastawiony to automatow
Najwidoczniej w USA automatyzacja postepuje i w automatycznej skrzyni bardzo dobrze, skoro ma to ułatwić życie, natomiast w niektórych aspektach to idzie w złym kierunku. Może zboczę trochę z tematu ale w takich chociażby supermarketach, gdy u nas są wózki i koszyki do noszenia zakupów w USA wprowadzili specjalne samochodziki, po to by taki tłusty amerykanin usadowił swoje tłuste dupsko na taki pojazd i jeździł po całym kompleksie. Osobiscie nie przeszkadza mi to ale jak kraj pełen grubasów ma się nie pogrążać jeszcze bardziej z takimi rozwiązaniami
A na zdjęciu gała skrzyni biegów z Hondy Civic VIII generacji hatchback ;)(obecny model)
Wolę puki co maunal niż klasyczny automat(nawet tryb ,anulany jest najczęsciej wolny, dziwny, silnik nieraz wyje, nie do końca mam kontrolę, nie poszaleję bojkami w zimie itd), a paroma jeździłem już(Opel Antara, opel Insignia i jeszcze coś). Nie próbowałęm jeszcze skrzyń DSG dwusprzęgłowych, może zmienię zdanie. Łopatki przy kierownicy moga być fajne, o ile elektronika ie będzie sie wpieprzać.
Nie czytałem wszystkich komentarzy ale dajcie pokalowi automat to nie ruszy za chiny!
Dokladnie Aldik.. przeczytalem pare komentarzy i widze, że tu piszą niektórzy niestworzone rzeczy :) "manualem wkręcam na obroty jak jadę na trasie" a co automatu się nie da? np u mnie jest opcja overdrive i zauważyłem, że jadąc na niej samochod wkręca się na większe obroty. Nie mam sekwencji mam tylko P, R, N, D, 1, 2 i nie narzekam. Co więcej nie ma frajdy? Jedziesz wciskasz gaz do konca robi Ci redukcję i jazda. Mam Focusa Zx4 2005 rok z USA 2.0 136km (Zx4 to model nie mam napędu na 4 koła) i wcale nie narzekam na jego przyśpieszenie... Pozatym automacik ma też inne plusy... złamiesz rękę czy lewą nogę jeździsz śmiało dalej... a tak siedzisz 4 miechy obok albo w domu. masz wolną rękę robisz co chcesz z nią. Na trasie to jest dobra sprawa. albo jedziesz za jakimś powiem brzydko Kutas*m i ciągle hamuje i przyśpiesza a nie masz jak go wyprzedzić. Wrzucaj ciągle 4,5,4,5,4,5,3,4,5.... Pozatym ktoś napisał, że na stacjach diagnostycznych nie potrafią nawet podjechać. To prawda... Dać połowie użytkownikow manuali automata a się przestraszycie, a nawet mogę smiało powiedziec, że na początku nawet nie będziecie dali rady jechać (będziecie naciskać hamulec szukając sprzęgła a, że 90% kierowców nie ma wyczucia w lewej nodze do hamowania przyznaję się- ja też to samochód będzie stawał dęba... ten demot demotywuje was bo nie znacie uroku automatów śmiejąc się z amerykanów... Teraz każdy napisze "jeździłem i to syf, i mam wyczucie w lewej nodze" ^^ dwie wady automatów to, że przy ruszaniu nie podniesiesz go na obroty czyli nie ruszysz tak samo szybko jak manualem bo nie osiągniesz odrazu takiej samej mocy (ale to na takie koleżenskie niby wyścigi), zaś druga to troszkę większe spalanie. Ludzie mówią, że automaty się pierdo*ą. Śmiało mogę powiedzieć, że manuale tak samo. Matka ma Lagune II i już 3 razy zmieniała skrzynie (w ciągu 2 lat)... i napewno jej nie zatarła czy coś bo jeździ w miarę dobrze. Czekam na hejterów którzy mnie zjadą :)
Kto naciska hamulec lewą nogą?? Lewa noga jest tylko od sprzęgła. Jeździłam automatami i nigdy mi się nie zdarzyło, żebym szukała lewą nogą sprzęgła. Co prawda prawa ręka gdzieś tam próbowała zmienić bieg, ale to kwestia przyzwyczajenia.
Jakby mnie było stać, to kupiłbym automat, raz w życiu miałem okazje sie przejechać i było to całkiem pozytywne odczucie, na szczęście lewa noga spokojnie leżała i nie próbowałem szukać sprzęgła.
nooooooooooooo ;d +
R - rakieta !!!!!!!!!
Możecie mnie zminusować ale to już BYŁO :)
W Ameryce zwykle są korki, automatem jest wtedy o wiele wygodniej a nie jedynka, dwójka, jedynka, dwójka.
dlatego tyle słyszymy o kradzieżach samochodów w USA dokonanych przez Polaków:DDD każdy Polak umie jeździc manualem:DD
Automaty są do bani bo nie ma żadnej przyjemności z jazdy.Bo wtedy samochód to jak zabawka w wesołym miasteczku tylko gaz,hamulec i kierownica.....
Tak czytam, czytam i czytam, te wypociny niektorych ludzi... i smiac mi sie chce, jak to zawsze bywa z naszym narodem, specjalisci w kazdej dziedzinie... Moim zdaniem z tymi automatami to bardziej chodzi o serwisowanie niz dlugowiecznosc. Przeciez teraz samochody sa tak zaprojektowane zeby wlasciciel byl zmuszony jechac do serwisu, choby po to zeby wymienic swiece w aucie, bo zakichana oslona silnika jest zakrecona jakimis dziwnymi srubkami. Poza tym, naprawa zwyklej skrzyni jest ciezka, a automatu... huh horror.
Manual to oczywista sprawa, ale automat docenią mieszkańcy dużych miast gdzie co każde skrzyżowanie światła.
.. zebys wiedzial.. haha.. bo w Stanach gdzies tylko z.. 20% kierowcow.. umie jezdzic autami na wajche.. hahaha..