No tak Mary Jane to nie jest roślina ! to wytwór szatana , rodem z piekła. Nie wiem czemu czepiacie się konopii ? Czy ma ona coś wspólnego z Maruhuaną ? Tego nie wiem ale z narkomanią trzeba walczyć!!
Dobra :) a teraz na poważnie :) Demot bardzo mi się podoba coś sobą reprezentuje :) Mam nadzieję że naród w końcu zacznie rozróżniać Grass od dopalaczy, biorąc pod uwagę aferę ze smartshopami i zestawiając ją z naszą inicjatywą marszów(cholera nie wiem czy napisać marszów czy marszy jak coś to mnie poprawcie^^) w każdym większym mieście może wyjdziemy wkrótce na prostą :) Bless i pozdrowienia dla wszystkich ludzi którzy mają jakiekolwiek pojęcie o co chodzi :)
hmm, co do legalizacji czy delegalizacji czegokolwiek wypowiadał się nie będę bo to strasznie śliski temat i mieszanie się w politykę, ale głównie warto zwrócić uwagę, że ten demot ma charakter:] a, no i marihuana to chyba produkt końcowy, susz, a roślina to konopia indyjska... tak mi się przywidziało coś, nie znam się... w każdym razie ci to ustalają, jakie substancje czynne są cacy, a które be i czemu c2h5oh i nikotyna jest ok, a jakieś tabsy czy thc nie mają przesraną robotę, zawsze ktoś będzie miał pretensje;) a jak ktoś się uprze to zrobi z badyla fajkę, pójdzie do lasu, nazbiera przytulii, kocimiętki czy innych chwastów i też mu wesoło będzie;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 października 2010 o 23:06
Boże święty, odczepcie się od tych dopalaczy. To wy decydujecie czy chcecie to kupić czy nie, ale kilku ludzi już zmarło z tego powodu, więc radzę nie. Każdy wie o tym, że tekst "dopalacze są do kolekcjonowania" jest tylko po to, aby ominąć prawo.
"Zalegalizujcie marychę to dopalacze pójdą się jeb*ć"
I tak by chodzili do dopalaczy po te syfy do wąchania...//19Ryba92 a ja widze że na tobie fajnie zarabiają dopalacze ;)
...a klej służy do klejenia.
Powinno się tylko dopilnować nie sprzedawania tego nieletnim i zmusić producentów do odpowiedzialności za skutki zażywania sprzedawanego towaru. Uważam, że każdy powinien mieć prawo sam decydować o tym, co robi.
Może mi ktoś powiedzieć, co jest zabawnego w tym "po wuju"? Bo poza obrzydzeniem, w jakie wprawia mnie wykorzystanie i tego miejsca na reklamę, raczej nie wywołuje to u mnie żadnych uczuć poza niesmakiem...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 20:07
Tak właśnie! Trzeba coś z tym zrobić. Precz z dopalaczami, które niszczą mózg! Marihuana to zioło i ma wszelakie zastosowanie, również medyczne. Pozdrawiam wszystkich miłośników Mary :)
A czemu nie zdelegalizujemy trutki na szczury? Przecież to nie wina sprzedającego, że ktoś kupuje towar, po to żeby się nim otruć. No chyba, że opowiada przy tym klientom, że dopalacze są w 100% bezpieczne - wtedy powinien pójść siedzieć za kłamliwą reklamę, ale nie za samo sprzedawanie czegokolwiek. Rząd nie ma prawa decydować o tym jakie substancje wolno nam zażywać, bo przecież nikt nikogo nie kara za próby samobójcze. A co do niepełnoletnich to rodzice powinni sprawować nad nimi kontrolę - i to również jest wina rządu, że nie są wstanie, bo niby jak oduczyć czegoś dziecko skoro nie można go ani zamknąć w domu, ani wyrzucić, ani dać klapsa, ani nawet nakrzyczeć (bo to też znęcanie się psychiczne). A potem jeszcze mają czelność mieć pretensje do rodziców, że nie umieją wychować swoich dzieci. Cóż, nie każdemu da się przemówić do rozsądku jedynie tłumacząc dlaczego coś jest złe, a ponadto nie każdy rodzic musi być od razu psychologiem dziecięcym, żeby wiedzieć jak dziecko do czegoś przekonać w sposób dla niego całkowicie bezstresowy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 21:56
Medival - "rząd nie ma prawa decydować o tym, co wolno nam zażywać" - sugerujesz, że takie narkotyki jak heroina czy amfetamina również powinny być legalne? Dopalacze niszczą, doprowadzają do zachowań patologicznych, a wszystko przez to, że są na wyciągnięcie ręki. Dzięki delegalizacji - większość da sobie spokój. A tobie rząd nie zakaże naćpania się czymkolwiek - bardziej uparty zawsze znajdzie drogę. Że zakazują - wina rządu, że młodzież uzależniona - wina rządu, że rodzice nie umieją wychowywać dzieci - wina rządu. Nieco przypomina mi to fanatyczną "argumentację" pewnego bliźniaka. Pamiętaj, że rząd reprezentuje społeczeństwo, w systemie "złym, ale lepszego jeszcze nie wymyślono" jakim jest demokracja. Nie pasuje ci, wyraź to w wyborach bądź idź dalej - startuj w nich - walka z narkomanią, prawa i wolności obywatelskie, a nawet psychologia dziecięca - masz już 3 dobre strony. Trzymam kciuki!
ale denerwuje cos takiego. banalne, oklepane, nie podoba mi się i minus bo podążasz za modą!
ps jestem przeciw dopalaczom ale to niczego nie zmienia, ameryki nie odkryłeś.
pierwszy demot o dopalaczach i maryśce który trzyma jakiś poziom, w przeciwieństwie do tych typu "ja chcem żeby zalegalizowali marichuane bo depalacze sprzedajom"
w stu procentach zgadzam się z Fedorą;)
jednak ja zawszę lubię się wypowiedzieć na jakiś temat, dlatego wg mnie marysia powinna być zalegalizowana, dopalacze nie. mało kto wie, że kiedyś marihuana była wykorzystywana w lecznictwie. tylko nie ta co teraz jest, tylko czysta, rosnąca na plantacji bez żadnych chemikaliów. dopalacze to przecież domestos jest!!
mimo tego, że tak dobrze wyrażam się o marihuanie sam nie palę i nikomu nie radzę. ale każdy "koneser" powie, że lepsza jest marihuana niż dopalacze.
Beckham723, a w Stanach maryśka nie jest elementem jakiejś terapii (ok, nie znam się, coś zapamiętałem z jakiegoś odcinka House'a)? tak mi się coś zdaje że ShakinYour, jeśli mam rację to trochę z tą Afryką spudłowałeś:] btw, też nic nie biorę dla uzyskania czegokolwiek: mi wystarczy dobre towarzystwo, piwko i fajka i jestem happy:] a o tym, co powinni zalegalizować a co nie się nie będę wypowiadał, bo po alkoholu też ludziom odpi*rdala a jest legalny w każdej ilości: to jest tak: dasz mądremu deske to sobie ławkę zrobi- dasz głupiemu to cię nią w łeb piźnie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 21:30
I tu ShakinYour się mylisz. Konopia wciąż w wielu dolegliwościach jest lepsza niż CHEMICZNE
leki. Dajmy na to jako środek przeciw bólowy. Morfina jest narkotykiem i WYNISZCZA organizm i
silnie UZALEŻNIA. Konopia wcale nie gorzej zwalcza ból a NIE WYNISZCZA ani NIE UZALEŻNIA. To jest
jedno z conajmniej STU różnych medycznych zastosowań konopii. Zanim się wypowiesz, dowiedz się
więcej na zadany temat bo takie bzdury wypisujesz że się załamać można.
Edit: Shakin pousuwał komenty, haha ;P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2010 o 6:54
@Beckham723 więc czemu nie zdelegalizujemy domestosa? Przecież można się nim otruć! Podobnie jak prawie wszystkim w nadmiernej ilości. Ale oczywiście gdyby producent domestosa dał na nim nalepkę "W 100% bezpieczny do spożycia!" to byłoby kłamstwo i za to ktoś już by go pozwał. I tak samo powinno być z dopalaczami - jeśli sprzedawca zapewnia, że są bezpieczne, a mimo to ktoś się otruje to on, bądź jego rodzina powinni sprzedawcy wytoczyć proces. Ale jeśli ostrzega, że dopalacze są niebezpieczne, a ludzie z własnej głupoty je zażywają to tak jakby ktoś kupował domestosa po to żeby wypijać sobie codziennie kieliszek do obiadu - jego wybór i nikt nie ma prawa mu tego zabraniać. A poza tym dla społeczeństwa to czysty zysk, gdy pozbywa się głupich jednostek.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 22:05
lukasmars jak nie jesteś doinformowany to się nie udzielaj, liści marihuany się nie pali, pali się i suszy 'topy'
Liść jest tylko symbolem Mary Jane,
a co ciekawsze dla "niedoinformowanych" marihuana ma 2 rodzaje
: żeński
: męski
i ususzyć i wypalić można tylko z żeńskiego.
Pozdrawiam "tymczasowy" "Beckham723" i kilku innych (sorki że nie na pisałem ale mi się nie chciało :P ) bo jesteście bardzo doinformowani, co do tematu jaki tu się prowadzi.
Pozdrawiam mądrych ludzi, i tych którzy wiedzą czego chcą.
Precz z dopalaczami ! ( nie mogłem się powstrzymać :P )
Prędzej czy pózniej marihuana zostanie zalegalizowana,bo nie ma ku temu żadnych przeciwskazań.
Tylko powinna być dostępna od 21 lat, ponieważ ma bardzo zły wpływ na rozwój młodego
człowieka. Teraz praktycznie każdy gówniarz może sobie załatwić ziele, ale niestety nie zawsze
w dobrej jakości. A jeżeli chodzi o dopalacze, powinni jak najszybciej tego zakazać, podobnie jak
papierosy zresztą, których palenie jest wielką głupotą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 21:39
wg mnie powinni dopuścić konopie ale o określonym thc, taką co sobie rośnie dziko i ma 1-2%, te hodowane dzisiaj w sztucznych warunkach to nie jest to samo i nie pier*olcie, że bob marley i inni blablabla, bo oni palili co innego...
@kajax123 to tak jakby rząd zakazał jedzenia frytek, bo są tłuste, mają dużo cholesterolu, itp. a potem zalegalizował tylko takie z niską zawartością tłuszczu. Ale wtedy musiałby zatrudnić urzędników do wyrywkowego sprawdzania serwowanych w restauracjach frytek, czy aby nie są zbyt tłuste. A za tych urzędników oczywiście zapłacilibyśmy my z naszych podatków! Tak więc albo uznać, że chcącemu nie dzieje się krzywda i zalegalizować wszystkie substancje, albo wszystko będzie dalej po staremu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 22:12
@lkrysztofik... chyba zwariowałeś, w naszym kraju ze względu na głupi charakter równie dobrze jak papierosów można by zabronić polityki, wypowiadania się publicznie i innych tego typu rzeczy bo często bywa to głupotą:)
Ty jesteś debilem. Chodziło o to, że marihuana to susz kwiatostanów, a konkretnie zlepek ok. 70 kannabinoli, w tym THC. Natomiast roślina, która produkuje te substancje to Konopia - indyjska, sativa, bądź ruderalis.
Wielcy palacze, a gówno wiecie, co do płuc wpuszczacie.
xqbusx ruderalis to wytwór dr jointa xD który przez odpowiednie krzyżowanie genów indyjki uzyskał indyjke o bardzo małych rozmiarach i automatycznym kwitnieniu :D
belax17 : ruderalis, a konopie autoflo (o automatycznym kwitnieniu) to zupełnie co innego. Obecnie bardzo dużo odmian występuje też jako rośliny autofloweringowe
kwestia dogadania i nazewnictwa, jak dodajesz do potraw goździki, to mówisz o suszonych kwiatach rośliny potocznie nazywanej goździk? czy mówisz o części rośliny o zupełniej innej nazwie jak wyżej wymieniony wyrób? Ludzie po co dyskutować czy marihuana jest z konopi czy jest rośliną tak owo zwaną, jest to jak każda inna nazwa, która po prostu się przyjęła, tak jak do kolegi mówisz: "gruby" a jest chudy, albo "mały" a jest wielki, nie ma to znaczenia. Wg mnie spór o nazewnictwo do niczego nie prowadzi. Jest to ten sam problem jakby ktoś powiedział: "Ganja rośnie idealnie", to co poprawiłbyś go: nie stary to jest konopia, albo indyjska, albo siewna, albo dzika, albo mieszanka tych odmian? nie, co najwyżej mógłbyś, jak było to opisane powyżej w sporze, powiedzieć: "O stary, to jak wyrośnie to palimy ganje" bo czy tak się nie mówi? ...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2010 o 0:46
A niech se sprzedają te dopalacze. Jak ktoś jest na tyle głupi żeby brać to dziadostwo to niech bierze. Tylko żeby później nie mieli pretensji do całego świata. I niech zdychają w pokoju. Amen
@murzy55 nie "pozwalać" tylko rząd nie ma kompetencji do decydowania o tym które substancje mają być legalne, a które nie. Bo nawet jeśli zakażą obecnych dopalaczy to za 10 lat wynajdą pewnie jakąś nową substancję psychoaktywną i będą ją sprzedawali dopóki ktoś i jej nie zakaże. To jest walka z wiatrakami i nie ma najmniejszego powodu, żeby ją ciągnąć, poza oczywiście wyciąganiem pieniędzy od podatników na tą tzw. "walkę" i rozkradaniem części z nich przez polityków i urzędników. Naprawdę na początku XX wieku w wielu krajach narkotyki nie były jeszcze nielegalne i ludzie jakoś masowo po nie nie sięgali, więc teraz kiedy mamy telewizję w której nonstop trąbią o tym jak narkomani mają spie*dolone życie, tym bardziej nic by się nie stało. Poza tym, że mielibyśmy więcej pieniędzy w kieszeni, zamiast wydawać je na narkomanów, którymi przeciętny człowiek się kompletnie nie interesuje.
@ShakinYour. Wg mnie to życie powinno ingerować w państwo a nie na odwrót, bo gdyby państwo miało zadecydować o tym czy zioło, alkohol, tytoń i jakiekolwiek inne używki miałby by być legalne, to już dawno marihuana byłaby legalna, wierz mi, że to nie państwo decyduje, a jedynie nasz wspaniały rząd, cała nasza władza, która nawet nie ma pojęcia czym jest zakazana używka. Słuchaj, dostępne może być wszystko, masz swój rozum tak? nie palisz zioła, fajek, nie pijesz piwa, trudno, ja Cię do tego nie zmuszę, ale ja osobiście lubię sobie wypić spokojnie piwko, odprężyć się, a przy okazji oczyścić swoje nerki z kamienia np. czy zapalić sobie skręta ze znajomymi, w dobrym towarzystwie, zobaczyć rzeczy których nigdy nie zauważysz na trzeźwo, nawet bezsensowne tematy wg Ciebie, da się na naprawdę, nie raz, wysokim poziomie rozwijać. Pomysłów na wszelkie różności jest mnóstwo. Ja np. zdałem maturę z matmy(już jakieś ponad rok temu) i egzamin zawodowy będąc skopcony i zdałem naprawdę nieźle. 94% to Twoim mniemaniem jest ćpuństwo? bo jakoś mi poszerza logiczne, matematyczne, ogólnie ścisłe myślenie, a nie mówiąc już o j. Polskim z którego jakoś nigdy nie byłem asem, odnajduję setki słów których w życiu bym nie użył na co dzień. Mniejsza, fakt że jedyna używka która wg mnie nie wnosi nic a zabija tylko i wyłącznie to tytoń, sam palę i osobiście jestem za pełną delegalizacją. A nawet głupi przykład, jak dobrze jest się leczyć domowym sposobem z przeziębień, gryp itd? joint(ale najlepiej Bongo) i gorąca herbata z rumem, ew. wódką, do wyra i się wypocić, a poza tym, chociaż nie jest to udowodnione jakoś szczególnie że zioło ma właściwości przeciwzapalne, to po sobie wiem że ma. Temat rzeka, jak chce się wypowiadać na jakiś temat, trzeba mieć jakąkolwiek podstawę, a nie mówić ja jest przeciw bo tak i koniec.
Medival - widzę,że uwielbiasz słowo "rząd". Owszem, ten organ razem z całym parlamentem, mają całkowicie legalną kompetencję do tego, aby pewnych substancji zakać. I nie wiem po czym wnosisz, że tej kompetencji nie mają, bo na pewno nie po analizie polskiego prawa. Jeśli chodzi o "wynalezienie kolejnych substancji psychoaktywnych" - właśnie na tym ma polegać zmiana prawna - zakazuje się wszystkich substancji o podobnym działaniu - prawo analogowe. Co do domestosa - szkoda komentować ten przykład. Nie jest ani psychoaktywny, ani nie uzależnia. Można sobie zrobić tylko krzywdę, pijąc to, ale pijąc wrzątek również. A na koniec, skoro jesteś "przeciętnym człowiekiem" a życie narkomanów kompletnie cię nie interesuje, to dlaczego cie tak mierzi ten temat? Ustawa zakazująca dopalaczy uratuje zdrowie wielu, przede wszystkim nieświadomych gnojków. Przeszkadza ci to? Przecież nie każą ci płacić większych podatków, ani nie wyrywają "pieniędzy z kieszeni".
icegueen - popieram w tej kwestii, że wrzucanie mary z dopalaczami do jednego wora jest przejawem tylko i wyłącznie niewiedzy. Zioło nie dlatego jest zakazane, bo jest trujące, ale dlatego, że kiedyś(głównie ze względów politycznych) za trujące zostało uznane. Jeszcze trochę czasu minie zanim zacznie zmieniać się świadomość ludzi w tej kwestii, a zmiana ta jest niezbędna, żeby można było mówić o legalizacji. A jak narazie, m.in. tacy ludzie jak Shakin będą żyli w przekonianiu, że dopalacze i mary to jedno g**wno. Co tam, że jedno to chemia, wyniszczająca organizm, a drugie naturalne ziółko otwierające umysł :)
i P.S
patrząc na tego demota nasuwa się tekst utworu
" Rzeczpospolita Polska w nakazy ubrana,nikogo nie zabiła a jednak zakazana "
co do tego pasuje idealnie.
Ludzie teraz czepiają się na prawdę wszystkiego. Co w tym dziwnego, że dopalacze teoretycznie są do kolekcjonowania? Jakoś w lukę w prawie trzeba było trafić. Nie ważne czy są cacy, czy wytworem szatana. Ja tu nic (de)motywującego nie widzę.
Widzę że większość ulega propagandzie w mediach. Już od jakiś 2 lat są dopalacze a nagle teraz wielki szum bo po
prostu każdy najmniejszy przypadek związany z dopalaczami jest mocno nagłaśniany w TV.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 17:45
tak dokładniej od jakichś trzech lat, zreszta jeszcze jakieś pół roku temu były tylko dopalacze.com ostatnimi czasy dopiero ukazały się kolekcjonerzy, smartshopy czy inne, to teraz polecą ze swoimi sklepikami przez to, że dodawali jakieś gówna do tego, słyszałem ostatnio o zawartościach dopków między innymi substancje, które zawiera słynny domestos a nawet dodawali trutki na szczury! to już totalna przesada.
@kkamilsk8 przeciętnym ludziom się wydaje, że jak rząd zakaże czegoś co szkodzi to będzie dla nich lepiej, bo "ludzie nie będą się truli". Otóż otruć się można wszystkim, jak np. wspomnianym przez ciebie domestosem czy trutką na szczury, a jednak nikt ich nie zakazuje. Kiedy ludzie w końcu pojmą, że chcącemu nie dzieje się krzywda? Jeśli ktoś kupuje cokolwiek, żeby się tym samemu otruć to jego sprawa. Przecież nikt nikogo nie karze za próby samobójcze? Nie mówiąc już o tym, że jak rząd czegoś zakazuje to musi potem z tym walczyć, a wiadomo, że na walkę potrzebne są pieniądze. Pieniądze czyje? Oczywiście podatników, tak więc wydajemy swoje pieniądze po to żeby policja ścigała ludzi próbujących popełnić samobójstwo poprzez zażywanie szkodliwych substancji, a także na to, żeby państwowe szpitale ratowały tych ludzi po to żeby później oni mogli namówić innych żeby też się truli. Czy cokolwiek z tego wydaje wam się logiczne, bądź sprawiedliwe?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 22:32
jestem za tym aby i dopalacze i maryśka były legalne, sprzedaż tylko pełnoletnim z szczegółowym opisem co towar zawiera i jakie może powodować skutki uboczne, każdy dorosły człowiek niech odpowiada za siebie jeśli chce wyniszczać swój organizm jego sprawa, ja nie zażywałem i nie mam zamiaru tykać tego gówna ale nie będę zabraniał tego innym
A i jeszcze jedno. Miło by było gdyby ci ktorzy zażywają dopalacze musieli płacić z własnej kieszeni za to że ich się leczy. Nie chcę aby moje pieniądze z podatków szły na debila, który nie potrafi o siebie zadbać.
Czekać tylko aż zakażą sprzedaży alkoholu.Przecież dziennie tysiące osób na świecie umiera na skutki nadmiernego spozywania, wiele rodzin się rozpada, dochodzi do wielu wypadków.Ciagle sie słyszy, że np 14-latek trafil na izbe i mial tam bla bla promila.Wina tutaj leży po stronie rodziców i wychowania a nie tego co jest legalne a co nie. Najprościej czegoś zakazać.Kompletny absurd, ze dopalacze były legalne a za posiadanie malej ilosci marihuany można iść do więzienia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2010 o 7:42
Jak to się stało że w Holandii Marihuana jest legalna? tak o na krzywy ryj ją zalegalizowali? Na pewno była przebadana, analizowana, testowana itp. Stwierdzili że się nadaje i zalegalizowali. Ja zdecydowanie wspieram tego pana z Łodzi który ma sieć sklepów ze środkami wspomagającymi relaks. Powinien dostać gigantyczne odszkodowania za zniesławienie i utratę zysków. Dlaczego w Polsce nagminnie łamane jest (szczególnie przez media) prawo, mianowicie domniemanie niewinności! Jakim prawem okrzykują czyjąś markę lub produkt trucizną lub morderstwem. Nie ma wyników analiz nie ma wyników ekspertyz. Jak się okaże że choćby niektóre z tych produktów nie są szkodliwe,na miejscu Producenta, załatwiłbym w sądzie każdego kto szargał bezpodstawnie jego imię. Bardzo mnie interesuje co siedzi w tych "dopalaczach" jakie tam są środki, skład, itp. Powinni je przebadać i umieścić wszystko na opakowaniu lub dołączonej ulotce, razem z informacją o alergenach i przeciwwskazaniami. Całkowicie popieram wycofanie niebezpiecznych środków. Ale do jasnej cholery żądam szczegółowych analiz a nie gdybania, albo że jakiś dzieciak się zatruł. Póki były legalne wielokrotnie używałem 'kadzidełek' Często kilka razy w tygodniu i ani nie czuję się otumaniony ani uzależniony ani nie zauważyłem złego wpływu na organizm czy układ nerwowy. Nie jestem ekspertem więc czekam na wnikliwą analize tych środków i zgodne z prawem przywrócenie tych które się nadają do kontrolowanego użytku.
Hm Moje zdanie jest takie - wszystko jest fajne i nie szkodliwe dopoki nie trafi w rece ludzi nie odpowiedzialnych! Internet byl fajny ale dostaly go dzieci.. Muzyka byla fajna(mowie o subkulutrach) ale zaczely sluchac jej -- dzieci.. Marysia tez byla dla ludzi dopoki 14 latkowie nie dostaly jej w obroty
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 17:19
szkoda że ludzie są tak ograniczeni, każdy ma swój rozum, swoje ciało, tak został stworzony i ma prawo zrobić ze swoim ciałem co mu się żywnie podoba! to naprawdę przez delegalizacje marihuany w USA mamy teraz problem że młode pokolenie sięga po używki które przynoszą ich zdaniem podobny efekt, ale są ogólnie dostępne i legalne. trudno zawsze zakazany owoc smakował najlepiej, tak jest było i będzie, dlatego owoc powinien leżeć, ale zależałoby to tylko od Ciebie, czy go zerwiesz, podniesiesz i zażyjesz.
@Ulicznyflowklor
... " Dla Rasta sakramentem jest Marihuanna " :D
Demot jest spoko, tylko jak już większość napisała, że Dopy to chemiotwórcze gówno, a Marihuanna to czysty lek od Jah ;P
Racja, Marihuanna to nie kwiat, tylko owoc Konopii :)
Luka w prawie taka sama jak z tymi żarówkami normalnymi, niby zakazali, ale wystarczyło na pudełku napisać " Nie do użytku domowego " i już mamy w sklepach.
Pozdrawiam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 17:20
Marihuana to też chemia. Gdyby nie chemia nie istniałbyś - skoro tak lubicie naturę to sięnawpier.dalajcie atropiny, albo kokainy - też naturalne alkaloidy tak samo jak THC Zresztąpodobnie jak morfina, kodeina, tebaina, nikotyna.... i wiele innych alkaloidów o działaniupsychoaktywnym.
Ps. zamiast dawać minusy poproszę o merytoryczny argument - w jaki sposób to, że dany związek występuje w naturze, decyduje o jego pozytywnym/negatywnym wpływie na organizm ?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 17:35
Nikt tu nie mowi o THC, tylko o calych topkach. 'The union - prawda o marihuanie' - polecam. Facet miał tam tak rozwiniete stwardnienie rozsiane, ze nie mogl plynnie mowic. Sciagnal kilka machow i juz prawie nic nie bylo widac ze jest chory. Albo ja w ta sobote: mialem katar, wzialem z 2-3 machy i katar minal. Wlasne doswiadczenie ^^
To ciągle nie jest odpowiedź na pytanie - czemu naturalne alkaloidy są zdrowsze od tych wyprodukowanych w laboratorium ? Skąd takie wnioski ? Pomijając fakt, że większość syntetycznych narkotyków jest znacznie bardziej niebezpieczna niż marihuana, to nie widzę powodów dla których przetestowana substancja miałaby stanowić większe zagrożenie niż ta wyprodukowana przez roślinę.
powiem tak xD przeczytaj raport WHO gdzie porównują MJ do alkoholu etylowego bądz papierosów to sobie sam odpowiesz na to pytanie :) pozdrawiam :) bless:PP
Nie chodzi o to, że naturalne jest zdrowsze od sztucznego, tylko o to, że naturalny susz (i nie tylko) konopny, pozbawiony nienaturalnych dodatków ma wręcz działanie lecznicze w naprawdę wielu płaszczyznach (zapobieganie miażdżycy, lek na astmę, działanie skuteczniejsze od aspiryny, jedyny lek na stwardnienie rozsiane, pomaga w przezwyciężeniu anoreksji itd) i szkodzi organizmowi w sposób naprawdę nieznaczny przy wykorzystaniu "rozrywkowym".
Mogę dać Ci przykład substancji syntetycznych jeszcze użyteczniejszych od marihuany - i naturalny susz który Cię zabiję przy próbie jego spożycia. Mnie chodzi tylko i wyłącznie o właśnie ten termin "naturalne" który jest używany nagminnie przez palaczy marihuany, którzy robią z siebie kogoś lepszego od np. ludzi zajmujących się narkotykami psychodelicznymi która nie ma żadnego tak naprawdę uzasadnienia.
No i dalej kilka faktów - marihuana nie jest JEDYNYM lekiem na stardnienie rozsiane - aczkolwiek jednym z bardziej skutecznych, od aspiryny nie jest bardziej skuteczny, choćby biorąc pod uwagę skutki uboczne - czyli upalenie, nie wyobrażam sobie by inżynier na odpowiedzialnym stanowisku czy neurochirurg przyszedł sobie na operację skopcony jak mała świnka "bo go głowa bolała" No i nie wiem skąd masz informacje o anoreksji, nie słyszałem o tym, ale jeśli masz badania na ten temat - to z chęcią poczytam.
blackpancace - słyszałeś kiedyś o gastrofazie? Zapal, pod wpływem obniżonego poziomu cukru we krwi dopadnie Cię gastro - głód. Dlatego właśnie znajduje zastosowanie w lecznictwie anoreksji.
To są pochopne wnioski - myślisz, że jak ktoś przez tydzień nie je, to jego problemem jest brak apetytu albo jadłowstręt ? Te się da przezwyciężyć, anoreksja jest chorobą która rozwija się niezależnie od poczucia głodu.
@blackpancace myślenie, że substancje pochodzenia naturalnego są bezpieczniejsze wzięło się z tego, że ostatnio lansuje się w tv wszystkie produkty "naturalne", "niezawierające konserwantów", itp. Oczywiście masz rację, że jest to jedynie pozytywne określenie używane przez zwolenników marihuany w celu jej zalegalizowania, ale chodzi o przekonanie "motłochu", którego w Polsce jest co niemiara, że nie koniecznie coś co jest zakazane prawnie, musi być od razu szkodliwe. I ja uważam iż jest to dobry krok w przekonaniu motłochu w ogóle, że większość rzeczy które robi nasz rząd jest robiona bez namysłu, bądź po to żeby okradać przeciętnych obywateli z ich ciężko zarobionych pieniędzy.
Anoreksja to jadłowstręt, a jak wiadomo apetyt wzrasta, a smak jedzenia również ulega wręcz diametralnej zmianie, i osoba chora, pod wpływem zje wszystko, choćby nawet same warzywa, ale je zje, bo wg tej osoby będą smaczne, nastrój się polepszy itd. Naturalne, bo wyrasta z ziemi, obcinasz kwiaty, suszysz i palisz, a jakbyś chciał przetworzyć marihuanę i wyciągnąć z niej THC, to jego stężenie mogłoby być już niebezpieczne dla zdrowia, jak zjesz sobie trochę makowca, albo nawet bardzo dużo tego makowca, to poza sennością i lepszym samopoczuciem odczujesz zmiany? no nie, ale jakbyś już opiatów w dużym stężeniu się nabrał, jak np heroina czy morfina, to już zagrażałoby to zdrowiu, o to chodzi w naturalnym wręcz wprost z drzewa. tak możesz powiedzieć zaraz że bieluń też wyrasta z ziemi i można najeść się pestek, ale człowiek doświadczył że bieluń może zabić a zioło nie, że kawa może zatrzymać ci serce a zioło nie. papieros może uszkodzić trwale wiele organów, zioło nie. Niestety, zbyt częste używanie też nie prowadzi do coraz lepszych oddziaływań, ale tak jest ze wszystkim, wszystko jest dla ludzi ale z głową.
Widać, że dużo palisz, bo choć przejawiasz objawy myślenia, to są one bardzo płytkie.
Anoreksja nie = jadłowstręt, gdyby to było takie proste, wystarczyłoby zaindukować apetyt lekarstwami i po sprawie - a czy leczenie z tej choroby jest faktycznie tak proste ? Pomyśl trochę, nie chce mi się wymieniać wszystkich błędów w Twojej wypowiedzi, także pozdrawiam i życzę na przyszłość głębiej przemyśleć temat zanim zabierzesz głos w jakiejś sprawie.
"ludzkość nauczyła się, że praca, relaks, zbilansowany tryb życia oraz seks, szczęśliwy związek może dać prawdziwą satysfakcję i może prowadzić do szczęścia - a narkotyki - nawet te miękkie - nie!" Pozdro.
Co do Twoich wątpliwości odnośnie właściwości leczniczych w stosuku do anoreksji, zapraszam do lektury raportu Światowej Organizacji Zdrowia odnośnie marihuany. Jest to bardzo przydatna lektura przed dyskusją odnośnie tego narkotyku (ludzie twierdzący, że konopie to nie narkotyk są w błędzie. Nawet kawa jest narkotykiem. Tak samo z alkoholem i nikotyną.).
Tak jak mówisz, narkotyki nie są w stanie dać satysfakcji. Ale nie od tego są. One są jedynie dodatkiem do tych wszystkich rzeczy przez Ciebie wymienionych. Są od tego, by zrelaksować się po ciężkim dniu. Oczywiście, można bez nich. Ale są ludzie, którzy wolą sobie zapalić lub wypić piwko. I jest to ich wybór. Nie chcesz, nikt nie zmusza Cię do palenia czy do picia, więc ty nie możesz nikomu zabronić tego robić. Kto nie chce palić nie będzie palił, nawet jeśli będzie to legalne.
@blackpancace, fajnie że Ty jesteś tak inteligentny i wszystko wiesz, chociaż nie masz z tym styczności to wypowiadasz się, jesteś zwykłym teoretykiem, ja mam pewne doświadczenie w sprawie palenia, a przede wszystkim palę z głową, skoro masz o mnie już wyrobione zdanie to świadczy tylko i wyłącznie o Twoim patrzeniu na rzeczywistość, oceniasz przez pryzmat mojego zdania, które moim zdanie i może zdaniem wielu innych będzie słuszne, tak jak Ty wyrażasz swoje które również może być słuszne dla innych. Anoreksja to jest jadłowstręt, lecz to nazwa, a samo podłoże tej choroby leży w psychice, myślisz że tego nie wiem? a jak interpretujesz moją wypowiedź która mówi że wzrośnie apetyt i dobre samopoczucie? czy nie kojarzy Ci się to z faktem, że choroba psychiczna również pogłębia się od nastroju? to wszystko jest jeden mózg jeden umysł, a ludzie, skoro opisują w niejednym raporcie, zdają relacje z przebytych doświadczeń i potwierdzają że rzeczywiście anoreksja jest ograniczana przez mariuanę, a po dłuższej terapii może się nawet okazać skuteczniejsza niż inne leki, to już Ciebie nie przekonuje, a nawet nie zakładasz takiej możliwości, więc zastanów się kto płytko myśli. Pozdrawiam
Prawo jesat prawem Babilonu. Zyjemy w swiecie Babilonu wiec dlaczego wymagamy w Jego realiach legalizacji? Przeciez Rasta wie iz dopiero po upadku Babilonu bedzie wolnosc! Wkurzaja mnie pseudo rastamani..."nie wystarczy palic by byc rastamanem" - Teraz jedynie mozna bojkotowac babilon a nie wymagac legalizacji!
Tyle razy słyszałem o tym babilonie - czym on właściwie jest ? Systemem w którym żyjemy ? Mamy wszyscy zostać anarchistami, żeby zalegalizować trawę - czy jak ?
Miasto-państwo znane ze Starego Testamentu. W ideologii Rasta jest symbolem zepsucia i upadkiem zasad, symbolem ucisku i niesprawiedliwości, podziałów społecznych na lepszych i gorszych. W Biblii Babilon to miasto w którym rządził pieniądz. Mieszkali w nim ludzie pragnący pieniędzy i zysku. Babilon rządzony był przez okrutnego króla chcącego mieć jak największy majątek. To miasto zamieszkiwali również ludzie pokolenia Judy, którzy różnili się od innych. Żądza władzy i pieniędzy doprowadziły Babilon do upadku. Babilon dla Rastafarian to zło świata. Rasta czują się we współczesnych miastach jak lud Judy czuł się w Babilonie. Rasta chcą żyć w miłości, pokoju, jedności i harmonii. Babilon jest całkowitym zaprzeczeniem tych wartości. Babilon niszczy ziemię, niszczy ludzi i ich umysły. Rastafarianie wierzą jednak, że Babilon ponownie upadnie, więc kontynuują swą walkę z hasłem: "Babylon must fall" (Babilon musi upaść).
Skopiuję dla Ciebie info z wikipedii, skoro samemu tak ciężko to znaleźć: Babilon występuje w Apokalipsie Świętego Jana i według większości znawców Pisma jest tam synonimem, metaforą czy też eufemizmem na określenie antycznego Rzymu, uciskającego nową religię chrześcijańską tak, jak antyczny Babilon uciskał dawnych Żydów ze Starego Testamentu. Babilon jest dla rastafari symbolem systemu uciskającego wolnych ludzi. W ideologii rastafari jest symbolem zepsucia i upadku zasad, ucisku i niesprawiedliwości oraz podziałów społecznych na lepszych i gorszych. W Piśmie Świętym Babilon to miasto, w którym rządził pieniądz, zamieszkane przez ludzi pragnących pieniędzy i zysku.
Jasne, na pewno od narkotyku można być tylko zdrowszym, stuknij się w łeb - w nadmiarze nawet sól Cię zabiję, i jestem pewien, że codzienne palenie marihuany to nie jest żadne uzdrowienie, tylko czyste uzależnienie.
blackpancace. WHO: marihuana jest na piątym miejscu po kawie co do szkodliwości. Można uzależnić się od kawy, alkoholu, fajek, seksu, dłubania słoneczniku, srania na balkon sąsiadów i obnażania się publicznego? Można uzależnić się od wszystkiego, nawet od demotów, z tym, że pod względem fizycznym marihuana jest z tych wszystkich rzeczy najzdrowsza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 17:44
Marihuana potrafi leczyć, owszem Seba000 - ale Ty chyba nie chcesz jej zażywać w celach leczniczych - tylko rekreacyjnych, prawda ? Pamiętaj - morfina też jest lekiem narkotycznym, co nie oznacza, że używanie jej rekreacyjnie też jest takie dobre - i nie porównuję tutaj tych 2 substancji, zdaję sobie sprawę, że to zupełnie inna bajka, chciałem tylko dać Ci do zrozumienia - że jej potencjał jako medykamentu nie jest niezbitym dowodem na to, że jest dla Ciebie zdrowa w każdej sytuacji. Tym niemniej na pewno nie zaszkodzi Ci spożyta w formie ciasteczka/budyniu etc. raz na kilka tygodni! A każdy kto twierdzi, że kilka jointów czyni ćpuna, jest po prostu zwykłym ignorantem - żeby nie powiedzieć idiotą.
Jestem ciekaw jak będzie wyglądał człowiek który dzień w dzień brał marihuanę, i nie chodzi mi o szkody spowodowane sposobem zażywania np. palenie ale o to co jak się będzie zachowywał itp.
Ma ktoś jakieś ciekawe informacje na ten temat ?
Ja jestem ciekaw, kto "pociągnie" dłużej, ktoś kto codziennie się zjara i ten co codziennie się nawali. I jestem prawie pewien, że znam odpowiedź na to pytanie; )
Thrash, palę praktycznie codziennie od 1,5 roku - jedyne, z czym można mieć problem to pamięć tymczasowa, koncentracja i amotywacja - głównie do wysiłku fizycznego.
Wszystko przechodzi w maksimum tydzień od odstawienia palenia - najmniej szkodzący środek psychoaktywny jaki miałem okazję próbować :)
Nie wiem, czy już ktoś tu napisał (przejrzałem tylko górne komentarze), ale - MARIHUANA TO NIE ROŚLINA! Marihuana, to specyfik (narkotyk) wytwarzany z konopi! Ludzie, ogarnijcie się chociaż w podstawowej wiedzy na temat, o którym "debatujecie"
Marihuana to nie "narkotyk wytwarzany z konopi" a kwiatostan tejże rośliny - co czyni jednak różnicę, chociażby taką, że substancje aktywne nie muszą zostać wyizolowane, tylko są w roślinie - co oznacza, że w produkcie końcowym nie znajdują się resztki rozpuszczalników - co ma np. miejsce w przypadku kokainy.
Oj ludzie. Dopalacze zostały zdelegalizowane. Od zawsze były nielegalne ale były dziury w prawie, teraz je zalepiono, zamknięto ponad 300 sklepów w całej Polsce z dopalaczami. W tym smart shopy. Co do roślinki to lubie zakopcić gibona :D dla nic złego w Marii, nie uzależnia fizycznie, uzależnic się można psychicznie (od efektu) ale jak się pali dzień w dzień :D z resztą jakby była legalna hodowla konopii, lub sprzedaż w takich coffe shopach jak w Holandii skarb panstwa by wzrósł :D
Jak nie jest rośliną to czym??
Rośnie, ma łodygę, przechodzi fotosynteze, pachnie, smakuje... To czym jest zioło (konopia indyjska), no czym
Jeżeli chodzi wam o sam narkotyk to są dwa rodzaje ziela. naturalne, typu samo sieja, jak sie samemu nasadzi i potem spali kwiatostan, jest to najlepsza forma bo jest naturalna i zdrowa, jest jeszcze chemia, tzw. potocznie THC gdzie kwiatostany są maczane w róznych specyfikach, jest to swiństwo które ma na celu odurzenie a nie przyjenośc palenia. Dla porównania z samosieji zrobie porządnego blanta, wypale całego i jest gir, a chemie nabije do lufy tyle co nic, spale trzema kłebami i koniec pozamiatana nie potrafie sie wysłowić, smak też mocny. najepsza jest naturalna bo się pali dla przyjemności i smaku a nie żeby sie spalic
A po zatem
Wszyscy jada po tym Bratko jak by nie widomo co robił. On zwęszył biznes a ludzie sami sobie winni że biorą. On im nie mówi bierzcie będziecie cool. Człowiek to już taki jest sam się pakuje w nałogi.
Alkoholizm wsród dzieci jest chyba bardziej niszczący. Znajomy pracuje w Wawie na ostrym dyżurze i w ciągu nocy przywożą 2 nastolatków w ciężkim stanie zatrucia alkoholem a w weekend jest ich nawet 7 czy 9.
Dopalacze są złe bo nie można od nich odciagnąć akcyz, podatków i innych opłat a alkohol który moga kupić dzieci prawie w każdym sklepie jest dobry. Alkohol tez uzaleznia, pije go więcej dzieci niż bierze dopalacze, zatruwa nim sie też więcej ludzi, ale jest dochodowy dla państwa i nic z tym nie zrobią
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 17:52
Każdy ma wolną wolę. Jak chce to może sobie nawet fekalia spożyć. Dlatego marihuana i dopalacze powinny być legalne, aczkolwiek nie powinno się mówić, że jest to dobre. Sam trzymam się od takich rzeczy z daleka - to mój wybór. Tylko jak ktoś poważnie uszkodzi sobie zdrowie to powinien z własnej kieszeni zapewnić sobie leczenie. Na pewno nie powinno robić tego państwo. A za dzieciakami krzyczącymi hasło "ZALEGALIZOWAĆ", bo tak jest modnie nie przepadam.
wiadomo jeszcze nie słyszałem żeby ktoś przez marichuane wylądował w szpitalu czy się przekręcił więc ona powinna byc bardziej legalna niż ten syf z dopalaczy którym faszerują sie młodsze pokolenia bo coś nowego i "legalne cpanie" . LEGALIZE :)
Ciekawe jak jest z tymi dopalaczami na prawdę. Wiadomo, że to co zrobił Tusk to zagrywka przed wyborami, bardzo dobra zagrywka ponieważ żyjemy w kraju gdzie ludzie uwierzą praktycznie we wszystko co powiedzą media. Przez dwa lata nie słyszałem w wiadomościach o tylu wypadkach samochodowych co przez ostatnie 2 tygodnie o zgonach z powodu zatrucia "dopalaczami". Kolejny fakt to to, że żaden z tych zgonów jednoznacznie nie stwierdza zatrucia dopalaczami, mówią tylko tyle że znaleziono przy kimś opakowanie, co moim zdanie jest śmieszne. Mam jednak nadzieje że zamkną te całe dopalacze i rząd przejrzy na oczy i zalegalizuje posiadanie jakiejś konkretnej ilości marihuany.
wiem że inni to już pisali ale mnie to bawi:
Z konopi indyjskich, uzyskuje się marihuanę, a dokładniej z ususzonych kwiatostanów, a nie jak niektórzy myślą że z liści -,-
http://www.youtube.com/watch?v=q90jCS9DKQw
Niech kazdy poświęci te pół godziny życia i posłucha co ten Pan ma do powiedzenia. A ma całkowitą racje. Prohibicja tworzy czarny rynek, przemoc, uzależnienia. I tu nie chodzi nawet tylko o marihuane. Trzebaby było zalegalizowac wszystkie narkotyki, objąc je kontrolą a ludzi uzalenionych traktować jak ludzi z probleme zdrowotnym a nie jak kryminalistów. Aktualny system jest chory, prohibicja niszczy a nie leczy. Mam nadzieje ze chociaz czesc z was to zrozumie, ale z całą Polską, moherami i tymi tępymi politykami którzy nie wiedzą ze marihuana jest z konopii to chyba lepiej nawet nie zaczynać takiego tematu...
@Nebrajeska a czemu traktować narkomanów jak ludzi z problemami zdrowotnymi i leczyć ich w publicznych szpitalach za nasze pieniądze? Jeśli ktoś chce ćpać to jego sprawa, ale ja żądam odliczenia mi tego od podatku jeśli rząd chce ich leczyć za darmo.
Hmmm. Tak to jest, nagonka mediów, a społeczeństwo wierzy we wszystko co mówi telewizja. Było tak od zawsze! Co do dopalaczy. Uważam, ze powinni pozamykać te sklepy. Szkoda, ze teraz dzieciaki sie truja jakąś chemią, po której różne rzeczy sie dzieją! Zlegalizowac marichuane do jakiejś ilosci.
Panstwo by zarobiło na tym. Szkoda, ze wszyscy są slepi, i uwazaja, ze to jest wielki narkotyk który 'nie wiadomo co robi z ludzmi' BLA BLA BLA, KLAPKI NA OCZACH!
tak? to ja proponuję wydzielić jeszcze normę, nie więcej niż 0.5l lub 3 piwa za pasem, i nie więcej niż 10 papierosów w paczce. Za posiadanie innych ilości, kara grzywny lub pozbawienia wolności, i git.
@rapowiec bez sensu legalizować coś do określonej ilości, bo więcej trzeba będzie wydać na kontrolę czy ktoś nie ma za dużo jakiejś substancji, niż państwo by zarobiło na jej legalizacji. Inna sprawa, że im rząd ma więcej pieniędzy tym gorzej dla nas, bo tylko coraz bardziej nas zadłuża...
Ta nagonka na dopalacze jest śmieszna. Raz, że nie powinno się sprzedawać tego dzieciom, sprzedawcy o tym nie wiedzą? Dwa, że skoro na opakowaniu jest napisane "sole do kąpieli" to po kiego grzyba wciągają to nosem? Wy też macie w zwyczaju wciągać mydło nosem? No chyba nie jest to normalne. Jak ktoś nie umie jarać, to się za to nie bierze. Debile nie umieją czytać i nie wiedzą jak tego używać, to potem się trują. Żal mi wszystkich ofiar, ale jeśli nie wiedzieli "jak to się je" to po co się za to brali? Po co? Po co dzieciom używki? Że 14-latek się zatruł to tylko świadczy o jego czystej głupocie, głupocie sprzedawcy i zaniedbaniu przez rodziców. A teraz wszyscy mają halo, bo dopalacze. One istnieją parę lat i nikomu nie przeszkadzały, a teraz nawet w domu mam debaty nt. narkotyków. Ogarnijcie się ludzie. Chcecie wycofać dopalacze - zalegalizujcie maryśkę. Bo handlarze tak czy siak znajdą sposób, a już chyba lepiej zalegalizować względnie nieszkodliwy środek, aniżeli jakieś toksyczne badziewa, z którymi ludzie nie potrafią się obchodzić z rozumem i odpowiedzialnością. A co z papierosami? Co z alkoholem? Ilu ludzi przez to zginęło, ilu ludziom zniszczyło to życie, a rząd nic z tym nie robi. Czemu tego się nie zabroni? Żal panie Tusk, ŻAL! Dajcie sobie znowu zmydlić oczy, a rząd powolutku dobierze się do waszych kieszeni. Jesteście żałośni, ignoranci. Zajmujecie się pierdołami, a odsuwacie się od prawdziwego problemu. Nie jestem ćpunem, sam w życiu miałem kilka razy maryśkę w ustach, dopalacze razy dwa, i nic mi nie jest, i jestem za legalizacją konopii. Skoro papierosy i alkohol są legalne, to maryśka też może. Polska wielce wykształcony kraj, śmiejecie się z Amerykanów, ale własnej ignorancji i bezmózgowia nie widzicie. Hipokryci. Żal mi was. Media wami manipulują jak chcą. Dajcie się tak dalej, to wkrótce ten kraj upadnie jak Islandia, a premier ogłaszając bankructwo kraju będzie się śmiał, bo nic innego już nie pozostanie.
Tak tak, piszcie dalej o dopalaczach, róbcie o nich demoty... To jest swego rodzaju reklama mimo wszystko, robicie takie halo, że stają się coraz bardziej popularne i coraz częściej kupowane. Nakręcajcie dalej ten biznes ;)
I maryśka i dopalacze to używki, narkotyki, trucizna. Jedyną różnicą między nimi jest to, że dopalacze są 2x bardziej szkodliwe, przez wzgląd na dostęp do nich i to, co w nich mieszają...
wosiu18: ile razy trzeba jeszcze powtarzac ze marihuana to NIE NARKOTYK! poczytaj troche, moze sie dowiesz czegos mądrego i przestaniesz rozpylać takie głupoty. Utajniany przez wiele lat raport WHO mówi ze marycha jest mniej szkodliwa niż kawa(wlasnie rozdział o ziole został utajniony ze wzgledu na zaskakujące wyniki badań które mówią ze, ojej i tu Cie rozczaruje, marihuana leczy, nie uzaleznia ficzynie i nigdy nikogo nie zabiła), a ja jestem skłonna wierzyć specjalistom(i wlasnym doswiadczeniom) niz jakims babcinym plotkom. Najpierw edukacja a pozniej internet człowieku.
Leczy jak wiele innych substancji uznanych za narkotyki (np. sterydy),ale jeśli używa się tego tylko do leczenia i wg instrukcji lekarza, czy innego specjalisty. Tu Cię może zaskoczę, ale wszystkie moje informacje na temat narkotyków i innych nałogów nie pochodzą z mediów, a "wykładów" psychologów, lekarzy i pedagogów. Nawet Ibuprom po przedawkowaniu ma działanie narkotyku, więc nie gadaj głupot, że marycha nie szkodzi!
www. wolnekonopie. pl jest tam raport po Polsku zebys mógł wszystko dobrze pojąc.
Wszystko jest jakos szkodliwe w duzych ilosciach ale dorosli ludzie powinni miec prawo do tego zeby decydować o sobie.
Człowiek moze wbić sobie widelec w oko, czy to znaczy ze powinnismy zakazać uzywania widelców?
Twoje argumenty są żadne, wiec dowiedz sie prawdy zamiast opowiadać bzdury utrwalone przez lata przez niewiedze.
@wosiu18, oczywiście, że używki - tak jak alkohol. Porównywanie z twardymi narkotykami czy dopalaczami to jakaś pomyłka! rozumiem, że narkotyki to zło, ale nie popadajmy w skrajności. Kieliszek wina jeszcze nikomu nie zaszkodził, tak samo z trawą - czysta nie szkodzi.
Słaby demot wg. mnie.Z oczywistych powodów dopalacze były sprzedawane jako produkt kolekcjonerski ;],czyli żeby ominąć w taki sposób Polskie głupie prawo żeby sprzedawać ludzią w sposób legalny i uniemożliwić albo znacznie utrudnić znalezienie haczyka,tak samo jak adnotacja na opakowaniach owych dopalaczy "produkt nie nadaje się do spożycia" w tym przypadku nie można im nic zrobić jeśli po zażyciu danej substancji coś się nam stanie gdyż producent podał stosowną informację.Poczytajcie trochę artykułów o tzw. "królu dopalaczy".Wydaje mi się że osoba tworząca demota nie do końca była obeznana w temacie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 18:54
@foxu90 skoro sprzedawca poinformował, że produkt może być niebezpieczny to za co go zamykać? Gdyby napisali na domestosie, że nadaje się w 100% do spożycia to ofc powinno się go udupić za kłamstwo, ale jeśli jest ostrzeżenie przed jego spożywaniem, a ktoś go sobie kupi i wypije do obiadu to przecież nie wina sprzedawcy, ani tym bardziej nie wina kupującego, bo "chcącemu nie dzieje się krzywda" i w takim wypadku żadnego z nich nie powinno się wsadzać za kratki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 23:16
dopalacze to sama chemia do uzalezniania ludzi, oni sraja na to czy t jest trujace czy nie , wazne zeby w prawie sie zgadzalo ze legalne i zeby uzaleznialo, dopalacze sa dla pi*zd ktore nie potrafia sobie pokolowac holendra ;)
Prawo w ogóle nie powinno się interesować tym jakie substancje zażywają obywatele danego kraju. Ludzie są przecież wolni i mają prawo popełnić samobójstwo przy użyciu dowolnej substancji jaka tylko im się podoba.
"marihuana to narkotyk" ok to wie każda babcia i strzeże wnusia przed nią jak tylko może ( a wnusio i tak kiedyś zapali). zadziwiająco mała cześć społeczeństwa zdaje sobie sprawę ze alkohol i nikotyna to tez narkotyki[odsyłam do wiki]. Ale troskliwa babcia o tym nie wie i na 18 urodziny częstuje wnusia winkiem własnej roboty " bo to przecież nic złego wypić czasem kieliszek"
Analogicznie " spalić czasem trochę trawki to nic złego"
By rozpocząć PRAWDZIWĄ i OWOCNĄ debatę o legalizacji i delegalizacji narkotyków należy przyjąć do wiadomości że alko i nikotyna są jednymi z nich. Państwo ma z nich duże dochody. Na tej samej zasadzie mogłoby czerpać zyski z marihuany.
@bimber1410 im państwo ma większe dochody tym gorzej, bo jeszcze bardziej nas zadłuża. Ale z dwojga złego lepsze już zadłużanie niż okradanie obywateli pod pretekstem "walki z narkomanią"...
Czytam Twoje posty Medival tu i tam i siam - i dobrze prawisz!!
Próbowaliśmy socjalistycznych rajów, próbowaliśmy skrajnych nacjonalistycznych państw policyjnych - więc czemu nie spróbować dać ludziom żyć ? Na własną rękę ? Rozumiem, że to kłóci się z poczuciem humanizmu wśród ludzi, ale pomyślcie, pieniążków też będziecie mieli więcej, toć jeżeli los ludzi biedniejszych was obchodzi - sami wydacie na nich pieniąze, bez udziału rządu, który większość i tak przywłaszczy dla siebie - toć jeść coś musi, a jeszcze wycieczki, wakacje, dzieci, samochód, benzyna... :D
nie mówi się marihuana tylko konopie
marihuanę robi się z konopi które są rośliną a sama marihuana już nie jest rośliną a przynajmniej nie zieloną ewentualnie suszoną
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Nie widzę tam męskich jaj, a wydaje mi się, że na szczytach zaczynają się pojawiać białe włoski, czyli zaczyna kwitnąć panienka..,
Szkoda, że marihuana nie jest rośliną...
Jedna maśc na dupe kłaśc. ;D wszyscy wiedzą o co chodzi...
"szkoda, że marihuana nie jest rośliną" - Ty tak serio czy dla jaj?
No tak Mary Jane to nie jest roślina ! to wytwór szatana , rodem z piekła. Nie wiem czemu czepiacie się konopii ? Czy ma ona coś wspólnego z Maruhuaną ? Tego nie wiem ale z narkomanią trzeba walczyć!!
Dobra :) a teraz na poważnie :) Demot bardzo mi się podoba coś sobą reprezentuje :) Mam nadzieję że naród w końcu zacznie rozróżniać Grass od dopalaczy, biorąc pod uwagę aferę ze smartshopami i zestawiając ją z naszą inicjatywą marszów(cholera nie wiem czy napisać marszów czy marszy jak coś to mnie poprawcie^^) w każdym większym mieście może wyjdziemy wkrótce na prostą :) Bless i pozdrowienia dla wszystkich ludzi którzy mają jakiekolwiek pojęcie o co chodzi :)
hmm, co do legalizacji czy delegalizacji czegokolwiek wypowiadał się nie będę bo to strasznie śliski temat i mieszanie się w politykę, ale głównie warto zwrócić uwagę, że ten demot ma charakter:] a, no i marihuana to chyba produkt końcowy, susz, a roślina to konopia indyjska... tak mi się przywidziało coś, nie znam się... w każdym razie ci to ustalają, jakie substancje czynne są cacy, a które be i czemu c2h5oh i nikotyna jest ok, a jakieś tabsy czy thc nie mają przesraną robotę, zawsze ktoś będzie miał pretensje;) a jak ktoś się uprze to zrobi z badyla fajkę, pójdzie do lasu, nazbiera przytulii, kocimiętki czy innych chwastów i też mu wesoło będzie;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2010 o 23:06
Boże święty, odczepcie się od tych dopalaczy. To wy decydujecie czy chcecie to kupić czy nie, ale kilku ludzi już zmarło z tego powodu, więc radzę nie. Każdy wie o tym, że tekst "dopalacze są do kolekcjonowania" jest tylko po to, aby ominąć prawo.
to zwierzę :)
Patrząc na wszystkie demoty o dopalczach, dochodzę do wnioski, że środki masowego wpajają nam co mamy myśleć.
No nie bo ta roślina się nazywa Konopia Indyjska
Bo taka prawda że w tych dopalaczach kupują tylko dzieci które chcą zaszpanować czego to oni nie brali...
StopCry to widze ze fajnych masz kolegow jak masz takie rozumowanie :)
A czy nie jest tak, że marihuaną nazywa się sam susz z kwiatów KONOPI a nie roślinę?
Zalegalizujcie marychę to dopalacze pójdą się jeb*ć
Akurat to na zdjęciu to konopie indyjskie. Kar425, on tak na serio.
"Zalegalizujcie marychę to dopalacze pójdą się jeb*ć"
I tak by chodzili do dopalaczy po te syfy do wąchania...//19Ryba92 a ja widze że na tobie fajnie zarabiają dopalacze ;)
a czym jest? zwierzęciem?
...a klej służy do klejenia.
Powinno się tylko dopilnować nie sprzedawania tego nieletnim i zmusić producentów do odpowiedzialności za skutki zażywania sprzedawanego towaru. Uważam, że każdy powinien mieć prawo sam decydować o tym, co robi.
kocham demoty propagujace jarando ! pozdro dla palaczy
Szkoda, że nie zrozumiałeś demotywatora...
NIE DLA LEGALIZACJI !
Może mi ktoś powiedzieć, co jest zabawnego w tym "po wuju"? Bo poza obrzydzeniem, w jakie wprawia mnie wykorzystanie i tego miejsca na reklamę, raczej nie wywołuje to u mnie żadnych uczuć poza niesmakiem...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 20:07
Nie o taką Polskę walczyłem
Tak właśnie! Trzeba coś z tym zrobić. Precz z dopalaczami, które niszczą mózg! Marihuana to zioło i ma wszelakie zastosowanie, również medyczne. Pozdrawiam wszystkich miłośników Mary :)
KWIATY, DO KUR*Y NĘDZY a nie liście!
Ma rację, tak samo jak sałatka wielo-jarzynowa nie jest rośliną tylko przetworzonym produktem, tak samo Marihuana.
Nie dla legalizacji narkotyków ! Delegalizacja Alkoholu !
Mówię na poważnie !
A czemu nie zdelegalizujemy trutki na szczury? Przecież to nie wina sprzedającego, że ktoś kupuje towar, po to żeby się nim otruć. No chyba, że opowiada przy tym klientom, że dopalacze są w 100% bezpieczne - wtedy powinien pójść siedzieć za kłamliwą reklamę, ale nie za samo sprzedawanie czegokolwiek. Rząd nie ma prawa decydować o tym jakie substancje wolno nam zażywać, bo przecież nikt nikogo nie kara za próby samobójcze. A co do niepełnoletnich to rodzice powinni sprawować nad nimi kontrolę - i to również jest wina rządu, że nie są wstanie, bo niby jak oduczyć czegoś dziecko skoro nie można go ani zamknąć w domu, ani wyrzucić, ani dać klapsa, ani nawet nakrzyczeć (bo to też znęcanie się psychiczne). A potem jeszcze mają czelność mieć pretensje do rodziców, że nie umieją wychować swoich dzieci. Cóż, nie każdemu da się przemówić do rozsądku jedynie tłumacząc dlaczego coś jest złe, a ponadto nie każdy rodzic musi być od razu psychologiem dziecięcym, żeby wiedzieć jak dziecko do czegoś przekonać w sposób dla niego całkowicie bezstresowy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 21:56
http://www.youtube.com/watch?v=jMeBOOJ_UEk Wszyscy palący na marsz! ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 22:17
Medival - "rząd nie ma prawa decydować o tym, co wolno nam zażywać" - sugerujesz, że takie narkotyki jak heroina czy amfetamina również powinny być legalne? Dopalacze niszczą, doprowadzają do zachowań patologicznych, a wszystko przez to, że są na wyciągnięcie ręki. Dzięki delegalizacji - większość da sobie spokój. A tobie rząd nie zakaże naćpania się czymkolwiek - bardziej uparty zawsze znajdzie drogę. Że zakazują - wina rządu, że młodzież uzależniona - wina rządu, że rodzice nie umieją wychowywać dzieci - wina rządu. Nieco przypomina mi to fanatyczną "argumentację" pewnego bliźniaka. Pamiętaj, że rząd reprezentuje społeczeństwo, w systemie "złym, ale lepszego jeszcze nie wymyślono" jakim jest demokracja. Nie pasuje ci, wyraź to w wyborach bądź idź dalej - startuj w nich - walka z narkomanią, prawa i wolności obywatelskie, a nawet psychologia dziecięca - masz już 3 dobre strony. Trzymam kciuki!
Cwelu...
A czym jest marihuana? Tworzywem do produkcjii ołówków?
bo mariuhuana NIE jest rośliną... roslina nazywa się konopia indyjska >.>
MeuU widać że były dobre chęci ;] heh
ale denerwuje cos takiego. banalne, oklepane, nie podoba mi się i minus bo podążasz za modą!
ps jestem przeciw dopalaczom ale to niczego nie zmienia, ameryki nie odkryłeś.
pierwszy demot o dopalaczach i maryśce który trzyma jakiś poziom, w przeciwieństwie do tych typu "ja chcem żeby zalegalizowali marichuane bo depalacze sprzedajom"
w stu procentach zgadzam się z Fedorą;)
jednak ja zawszę lubię się wypowiedzieć na jakiś temat, dlatego wg mnie marysia powinna być zalegalizowana, dopalacze nie. mało kto wie, że kiedyś marihuana była wykorzystywana w lecznictwie. tylko nie ta co teraz jest, tylko czysta, rosnąca na plantacji bez żadnych chemikaliów. dopalacze to przecież domestos jest!!
mimo tego, że tak dobrze wyrażam się o marihuanie sam nie palę i nikomu nie radzę. ale każdy "koneser" powie, że lepsza jest marihuana niż dopalacze.
Ale teraz mamy lepsze leki i nie potrzebujemy jakiejś dzikiej medycyny afrykańskiej !
Beckham723, a w Stanach maryśka nie jest elementem jakiejś terapii (ok, nie znam się, coś zapamiętałem z jakiegoś odcinka House'a)? tak mi się coś zdaje że ShakinYour, jeśli mam rację to trochę z tą Afryką spudłowałeś:] btw, też nic nie biorę dla uzyskania czegokolwiek: mi wystarczy dobre towarzystwo, piwko i fajka i jestem happy:] a o tym, co powinni zalegalizować a co nie się nie będę wypowiadał, bo po alkoholu też ludziom odpi*rdala a jest legalny w każdej ilości: to jest tak: dasz mądremu deske to sobie ławkę zrobi- dasz głupiemu to cię nią w łeb piźnie
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 21:30
I tu ShakinYour się mylisz. Konopia wciąż w wielu dolegliwościach jest lepsza niż CHEMICZNE
leki. Dajmy na to jako środek przeciw bólowy. Morfina jest narkotykiem i WYNISZCZA organizm i
silnie UZALEŻNIA. Konopia wcale nie gorzej zwalcza ból a NIE WYNISZCZA ani NIE UZALEŻNIA. To jest
jedno z conajmniej STU różnych medycznych zastosowań konopii. Zanim się wypowiesz, dowiedz się
więcej na zadany temat bo takie bzdury wypisujesz że się załamać można.
Edit: Shakin pousuwał komenty, haha ;P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2010 o 6:54
@Beckham723 więc czemu nie zdelegalizujemy domestosa? Przecież można się nim otruć! Podobnie jak prawie wszystkim w nadmiernej ilości. Ale oczywiście gdyby producent domestosa dał na nim nalepkę "W 100% bezpieczny do spożycia!" to byłoby kłamstwo i za to ktoś już by go pozwał. I tak samo powinno być z dopalaczami - jeśli sprzedawca zapewnia, że są bezpieczne, a mimo to ktoś się otruje to on, bądź jego rodzina powinni sprzedawcy wytoczyć proces. Ale jeśli ostrzega, że dopalacze są niebezpieczne, a ludzie z własnej głupoty je zażywają to tak jakby ktoś kupował domestosa po to żeby wypijać sobie codziennie kieliszek do obiadu - jego wybór i nikt nie ma prawa mu tego zabraniać. A poza tym dla społeczeństwa to czysty zysk, gdy pozbywa się głupich jednostek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 22:05
@ Medival
Z tego co mi wiadmo na opakowaniach "dopków" widnieje napis: "nie do spożycia". :)
lukasmars jak nie jesteś doinformowany to się nie udzielaj, liści marihuany się nie pali, pali się i suszy 'topy'
Liść jest tylko symbolem Mary Jane,
a co ciekawsze dla "niedoinformowanych" marihuana ma 2 rodzaje
: żeński
: męski
i ususzyć i wypalić można tylko z żeńskiego.
Pozdrawiam "tymczasowy" "Beckham723" i kilku innych (sorki że nie na pisałem ale mi się nie chciało :P ) bo jesteście bardzo doinformowani, co do tematu jaki tu się prowadzi.
Pozdrawiam mądrych ludzi, i tych którzy wiedzą czego chcą.
Precz z dopalaczami ! ( nie mogłem się powstrzymać :P )
Fedora wielkie dzięki to było miłe :]
Dopalaczy zakazać !
Maryche zalegalizować !
Prędzej czy pózniej marihuana zostanie zalegalizowana,bo nie ma ku temu żadnych przeciwskazań.
Tylko powinna być dostępna od 21 lat, ponieważ ma bardzo zły wpływ na rozwój młodego
człowieka. Teraz praktycznie każdy gówniarz może sobie załatwić ziele, ale niestety nie zawsze
w dobrej jakości. A jeżeli chodzi o dopalacze, powinni jak najszybciej tego zakazać, podobnie jak
papierosy zresztą, których palenie jest wielką głupotą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 21:39
wg mnie powinni dopuścić konopie ale o określonym thc, taką co sobie rośnie dziko i ma 1-2%, te hodowane dzisiaj w sztucznych warunkach to nie jest to samo i nie pier*olcie, że bob marley i inni blablabla, bo oni palili co innego...
@kajax123 to tak jakby rząd zakazał jedzenia frytek, bo są tłuste, mają dużo cholesterolu, itp. a potem zalegalizował tylko takie z niską zawartością tłuszczu. Ale wtedy musiałby zatrudnić urzędników do wyrywkowego sprawdzania serwowanych w restauracjach frytek, czy aby nie są zbyt tłuste. A za tych urzędników oczywiście zapłacilibyśmy my z naszych podatków! Tak więc albo uznać, że chcącemu nie dzieje się krzywda i zalegalizować wszystkie substancje, albo wszystko będzie dalej po staremu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 22:12
@lkrysztofik... chyba zwariowałeś, w naszym kraju ze względu na głupi charakter równie dobrze jak papierosów można by zabronić polityki, wypowiadania się publicznie i innych tego typu rzeczy bo często bywa to głupotą:)
@kajax123
Nie zgodzę się z tobą, ponieważ przy takiej ilości THC, palacz będzie musiał sobie niezłe płuca zjechać, by uzyskać pożądany efekt.
MeuU jesteś debilem.
a co do demota +
A co jeżeli to co napisał to był sarkazm którego nie zrozumiałeś? :D
Ty jesteś debilem. Chodziło o to, że marihuana to susz kwiatostanów, a konkretnie zlepek ok. 70 kannabinoli, w tym THC. Natomiast roślina, która produkuje te substancje to Konopia - indyjska, sativa, bądź ruderalis.
Wielcy palacze, a gówno wiecie, co do płuc wpuszczacie.
Kwiatki (mowienie 'kwiatostany' nie zrobi was madrymi) sa zlepkiem kanabinoli. Mhm. Co jeszcze ciekawego nam powiesz? :D
xqbusx ruderalis to wytwór dr jointa xD który przez odpowiednie krzyżowanie genów indyjki uzyskał indyjke o bardzo małych rozmiarach i automatycznym kwitnieniu :D
@ Rudypunk
Powiem, że na kwiatostanach jest najwięcej żywicy.
Dodatkowo w kwiatach występują alkaloidy.
A ruderalis to akurat taki rodzaj, który dostosował się do bardzo krótkiego okresu wegetatywnego - konopie rosnące np. na górach Uralu.
Dr. Joint wymyślił i opatentował lowrydera - AF, nie ruderalis - to wytwór natury.
belax17 : ruderalis, a konopie autoflo (o automatycznym kwitnieniu) to zupełnie co innego. Obecnie bardzo dużo odmian występuje też jako rośliny autofloweringowe
bo lepiej truć się chemią niż ziołami ;] cała Polska...
A co za różnica ?
Ale to całkiem ładny kwiatek jest...
Raczej nie ma takiej rośliny jak marihuana
RACZEJ? O.o
kwestia dogadania i nazewnictwa, jak dodajesz do potraw goździki, to mówisz o suszonych kwiatach rośliny potocznie nazywanej goździk? czy mówisz o części rośliny o zupełniej innej nazwie jak wyżej wymieniony wyrób? Ludzie po co dyskutować czy marihuana jest z konopi czy jest rośliną tak owo zwaną, jest to jak każda inna nazwa, która po prostu się przyjęła, tak jak do kolegi mówisz: "gruby" a jest chudy, albo "mały" a jest wielki, nie ma to znaczenia. Wg mnie spór o nazewnictwo do niczego nie prowadzi. Jest to ten sam problem jakby ktoś powiedział: "Ganja rośnie idealnie", to co poprawiłbyś go: nie stary to jest konopia, albo indyjska, albo siewna, albo dzika, albo mieszanka tych odmian? nie, co najwyżej mógłbyś, jak było to opisane powyżej w sporze, powiedzieć: "O stary, to jak wyrośnie to palimy ganje" bo czy tak się nie mówi? ...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2010 o 0:46
Polska to dziwny kraj, pozwalać na sprzedaż dopalaczy, które są o wiele gorsze od marychy!!!!!!!
A niech se sprzedają te dopalacze. Jak ktoś jest na tyle głupi żeby brać to dziadostwo to niech bierze. Tylko żeby później nie mieli pretensji do całego świata. I niech zdychają w pokoju. Amen
A ja jestem za ingerencją państwa w życie więc popieram zakaz sprzedawania marichuany, dopalaczy, alkoholów i innych tego typu trucizn !
@murzy55 nie "pozwalać" tylko rząd nie ma kompetencji do decydowania o tym które substancje mają być legalne, a które nie. Bo nawet jeśli zakażą obecnych dopalaczy to za 10 lat wynajdą pewnie jakąś nową substancję psychoaktywną i będą ją sprzedawali dopóki ktoś i jej nie zakaże. To jest walka z wiatrakami i nie ma najmniejszego powodu, żeby ją ciągnąć, poza oczywiście wyciąganiem pieniędzy od podatników na tą tzw. "walkę" i rozkradaniem części z nich przez polityków i urzędników. Naprawdę na początku XX wieku w wielu krajach narkotyki nie były jeszcze nielegalne i ludzie jakoś masowo po nie nie sięgali, więc teraz kiedy mamy telewizję w której nonstop trąbią o tym jak narkomani mają spie*dolone życie, tym bardziej nic by się nie stało. Poza tym, że mielibyśmy więcej pieniędzy w kieszeni, zamiast wydawać je na narkomanów, którymi przeciętny człowiek się kompletnie nie interesuje.
@ShakinYour. Wg mnie to życie powinno ingerować w państwo a nie na odwrót, bo gdyby państwo miało zadecydować o tym czy zioło, alkohol, tytoń i jakiekolwiek inne używki miałby by być legalne, to już dawno marihuana byłaby legalna, wierz mi, że to nie państwo decyduje, a jedynie nasz wspaniały rząd, cała nasza władza, która nawet nie ma pojęcia czym jest zakazana używka. Słuchaj, dostępne może być wszystko, masz swój rozum tak? nie palisz zioła, fajek, nie pijesz piwa, trudno, ja Cię do tego nie zmuszę, ale ja osobiście lubię sobie wypić spokojnie piwko, odprężyć się, a przy okazji oczyścić swoje nerki z kamienia np. czy zapalić sobie skręta ze znajomymi, w dobrym towarzystwie, zobaczyć rzeczy których nigdy nie zauważysz na trzeźwo, nawet bezsensowne tematy wg Ciebie, da się na naprawdę, nie raz, wysokim poziomie rozwijać. Pomysłów na wszelkie różności jest mnóstwo. Ja np. zdałem maturę z matmy(już jakieś ponad rok temu) i egzamin zawodowy będąc skopcony i zdałem naprawdę nieźle. 94% to Twoim mniemaniem jest ćpuństwo? bo jakoś mi poszerza logiczne, matematyczne, ogólnie ścisłe myślenie, a nie mówiąc już o j. Polskim z którego jakoś nigdy nie byłem asem, odnajduję setki słów których w życiu bym nie użył na co dzień. Mniejsza, fakt że jedyna używka która wg mnie nie wnosi nic a zabija tylko i wyłącznie to tytoń, sam palę i osobiście jestem za pełną delegalizacją. A nawet głupi przykład, jak dobrze jest się leczyć domowym sposobem z przeziębień, gryp itd? joint(ale najlepiej Bongo) i gorąca herbata z rumem, ew. wódką, do wyra i się wypocić, a poza tym, chociaż nie jest to udowodnione jakoś szczególnie że zioło ma właściwości przeciwzapalne, to po sobie wiem że ma. Temat rzeka, jak chce się wypowiadać na jakiś temat, trzeba mieć jakąkolwiek podstawę, a nie mówić ja jest przeciw bo tak i koniec.
Medival - widzę,że uwielbiasz słowo "rząd". Owszem, ten organ razem z całym parlamentem, mają całkowicie legalną kompetencję do tego, aby pewnych substancji zakać. I nie wiem po czym wnosisz, że tej kompetencji nie mają, bo na pewno nie po analizie polskiego prawa. Jeśli chodzi o "wynalezienie kolejnych substancji psychoaktywnych" - właśnie na tym ma polegać zmiana prawna - zakazuje się wszystkich substancji o podobnym działaniu - prawo analogowe. Co do domestosa - szkoda komentować ten przykład. Nie jest ani psychoaktywny, ani nie uzależnia. Można sobie zrobić tylko krzywdę, pijąc to, ale pijąc wrzątek również. A na koniec, skoro jesteś "przeciętnym człowiekiem" a życie narkomanów kompletnie cię nie interesuje, to dlaczego cie tak mierzi ten temat? Ustawa zakazująca dopalaczy uratuje zdrowie wielu, przede wszystkim nieświadomych gnojków. Przeszkadza ci to? Przecież nie każą ci płacić większych podatków, ani nie wyrywają "pieniędzy z kieszeni".
icegueen - popieram w tej kwestii, że wrzucanie mary z dopalaczami do jednego wora jest przejawem tylko i wyłącznie niewiedzy. Zioło nie dlatego jest zakazane, bo jest trujące, ale dlatego, że kiedyś(głównie ze względów politycznych) za trujące zostało uznane. Jeszcze trochę czasu minie zanim zacznie zmieniać się świadomość ludzi w tej kwestii, a zmiana ta jest niezbędna, żeby można było mówić o legalizacji. A jak narazie, m.in. tacy ludzie jak Shakin będą żyli w przekonianiu, że dopalacze i mary to jedno g**wno. Co tam, że jedno to chemia, wyniszczająca organizm, a drugie naturalne ziółko otwierające umysł :)
Jak to jest ozdobna roślina to ja jestem chyba zapalonym florystą.
marihuana to susz kwiatostanu konopii
"Wszystkiego najlepszego kochanie, kupiłem ci kwiatki!"
i P.S
patrząc na tego demota nasuwa się tekst utworu
" Rzeczpospolita Polska w nakazy ubrana,nikogo nie zabiła a jednak zakazana "
co do tego pasuje idealnie.
w zakazy raczej ;)
Ludzie teraz czepiają się na prawdę wszystkiego. Co w tym dziwnego, że dopalacze teoretycznie są do kolekcjonowania? Jakoś w lukę w prawie trzeba było trafić. Nie ważne czy są cacy, czy wytworem szatana. Ja tu nic (de)motywującego nie widzę.
Widzę że większość ulega propagandzie w mediach. Już od jakiś 2 lat są dopalacze a nagle teraz wielki szum bo po
prostu każdy najmniejszy przypadek związany z dopalaczami jest mocno nagłaśniany w TV.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 17:45
Szkoda ze tak nie nagłośnią naszych prób legalizacji ziółka.
tak dokładniej od jakichś trzech lat, zreszta jeszcze jakieś pół roku temu były tylko dopalacze.com ostatnimi czasy dopiero ukazały się kolekcjonerzy, smartshopy czy inne, to teraz polecą ze swoimi sklepikami przez to, że dodawali jakieś gówna do tego, słyszałem ostatnio o zawartościach dopków między innymi substancje, które zawiera słynny domestos a nawet dodawali trutki na szczury! to już totalna przesada.
Dopalacze - wypad
LEGALIZE SKUNK!
@kkamilsk8 przeciętnym ludziom się wydaje, że jak rząd zakaże czegoś co szkodzi to będzie dla nich lepiej, bo "ludzie nie będą się truli". Otóż otruć się można wszystkim, jak np. wspomnianym przez ciebie domestosem czy trutką na szczury, a jednak nikt ich nie zakazuje. Kiedy ludzie w końcu pojmą, że chcącemu nie dzieje się krzywda? Jeśli ktoś kupuje cokolwiek, żeby się tym samemu otruć to jego sprawa. Przecież nikt nikogo nie karze za próby samobójcze? Nie mówiąc już o tym, że jak rząd czegoś zakazuje to musi potem z tym walczyć, a wiadomo, że na walkę potrzebne są pieniądze. Pieniądze czyje? Oczywiście podatników, tak więc wydajemy swoje pieniądze po to żeby policja ścigała ludzi próbujących popełnić samobójstwo poprzez zażywanie szkodliwych substancji, a także na to, żeby państwowe szpitale ratowały tych ludzi po to żeby później oni mogli namówić innych żeby też się truli. Czy cokolwiek z tego wydaje wam się logiczne, bądź sprawiedliwe?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 22:32
jestem za tym aby i dopalacze i maryśka były legalne, sprzedaż tylko pełnoletnim z szczegółowym opisem co towar zawiera i jakie może powodować skutki uboczne, każdy dorosły człowiek niech odpowiada za siebie jeśli chce wyniszczać swój organizm jego sprawa, ja nie zażywałem i nie mam zamiaru tykać tego gówna ale nie będę zabraniał tego innym
A i jeszcze jedno. Miło by było gdyby ci ktorzy zażywają dopalacze musieli płacić z własnej kieszeni za to że ich się leczy. Nie chcę aby moje pieniądze z podatków szły na debila, który nie potrafi o siebie zadbać.
W końcu myślący człowiek! Wielki [+] dla ciebie za przywrócenie mi wiary w ludzkość.
Czekać tylko aż zakażą sprzedaży alkoholu.Przecież dziennie tysiące osób na świecie umiera na skutki nadmiernego spozywania, wiele rodzin się rozpada, dochodzi do wielu wypadków.Ciagle sie słyszy, że np 14-latek trafil na izbe i mial tam bla bla promila.Wina tutaj leży po stronie rodziców i wychowania a nie tego co jest legalne a co nie. Najprościej czegoś zakazać.Kompletny absurd, ze dopalacze były legalne a za posiadanie malej ilosci marihuany można iść do więzienia.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2010 o 7:42
Jak to się stało że w Holandii Marihuana jest legalna? tak o na krzywy ryj ją zalegalizowali? Na pewno była przebadana, analizowana, testowana itp. Stwierdzili że się nadaje i zalegalizowali. Ja zdecydowanie wspieram tego pana z Łodzi który ma sieć sklepów ze środkami wspomagającymi relaks. Powinien dostać gigantyczne odszkodowania za zniesławienie i utratę zysków. Dlaczego w Polsce nagminnie łamane jest (szczególnie przez media) prawo, mianowicie domniemanie niewinności! Jakim prawem okrzykują czyjąś markę lub produkt trucizną lub morderstwem. Nie ma wyników analiz nie ma wyników ekspertyz. Jak się okaże że choćby niektóre z tych produktów nie są szkodliwe,na miejscu Producenta, załatwiłbym w sądzie każdego kto szargał bezpodstawnie jego imię. Bardzo mnie interesuje co siedzi w tych "dopalaczach" jakie tam są środki, skład, itp. Powinni je przebadać i umieścić wszystko na opakowaniu lub dołączonej ulotce, razem z informacją o alergenach i przeciwwskazaniami. Całkowicie popieram wycofanie niebezpiecznych środków. Ale do jasnej cholery żądam szczegółowych analiz a nie gdybania, albo że jakiś dzieciak się zatruł. Póki były legalne wielokrotnie używałem 'kadzidełek' Często kilka razy w tygodniu i ani nie czuję się otumaniony ani uzależniony ani nie zauważyłem złego wpływu na organizm czy układ nerwowy. Nie jestem ekspertem więc czekam na wnikliwą analize tych środków i zgodne z prawem przywrócenie tych które się nadają do kontrolowanego użytku.
skoro dopalaczy zakazali to o MJ tez juz mozemy sie pożegnac ;/ dla moherów to jedno i to samo
To nie mohery rzadza tym krajem, a PO zaczyna wreszcie rozumiec o co biega we władzy... powoli.
PO to sami frajerzy bez jaj.
Szczerze mówiąc to ja mam ją w donicznce na balkonie... Jako roslinkę ozdobną...
Ja to rozumiem, ja to szanuje ale gówno mnie to obchodzi
Tak. Śmiejemy się. Byłeś zabawny. Jednak nie. Spie***laj.
Hm Moje zdanie jest takie - wszystko jest fajne i nie szkodliwe dopoki nie trafi w rece ludzi nie odpowiedzialnych! Internet byl fajny ale dostaly go dzieci.. Muzyka byla fajna(mowie o subkulutrach) ale zaczely sluchac jej -- dzieci.. Marysia tez byla dla ludzi dopoki 14 latkowie nie dostaly jej w obroty
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 17:19
Sadzić, palić, zalegalizować!!! +
Wysadzić, spalić, zdelegalizować !
Zdrowie psychiczne na 1 miejscu, koniec z narkotykami !
szkoda że ludzie są tak ograniczeni, każdy ma swój rozum, swoje ciało, tak został stworzony i ma prawo zrobić ze swoim ciałem co mu się żywnie podoba! to naprawdę przez delegalizacje marihuany w USA mamy teraz problem że młode pokolenie sięga po używki które przynoszą ich zdaniem podobny efekt, ale są ogólnie dostępne i legalne. trudno zawsze zakazany owoc smakował najlepiej, tak jest było i będzie, dlatego owoc powinien leżeć, ale zależałoby to tylko od Ciebie, czy go zerwiesz, podniesiesz i zażyjesz.
@Ulicznyflowklor
... " Dla Rasta sakramentem jest Marihuanna " :D
Demot jest spoko, tylko jak już większość napisała, że Dopy to chemiotwórcze gówno, a Marihuanna to czysty lek od Jah ;P
Racja, Marihuanna to nie kwiat, tylko owoc Konopii :)
Luka w prawie taka sama jak z tymi żarówkami normalnymi, niby zakazali, ale wystarczyło na pudełku napisać " Nie do użytku domowego " i już mamy w sklepach.
Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 17:20
Marihuana to też chemia. Gdyby nie chemia nie istniałbyś - skoro tak lubicie naturę to sięnawpier.dalajcie atropiny, albo kokainy - też naturalne alkaloidy tak samo jak THC Zresztąpodobnie jak morfina, kodeina, tebaina, nikotyna.... i wiele innych alkaloidów o działaniupsychoaktywnym.
Ps. zamiast dawać minusy poproszę o merytoryczny argument - w jaki sposób to, że dany związek występuje w naturze, decyduje o jego pozytywnym/negatywnym wpływie na organizm ?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 17:35
Nikt tu nie mowi o THC, tylko o calych topkach. 'The union - prawda o marihuanie' - polecam. Facet miał tam tak rozwiniete stwardnienie rozsiane, ze nie mogl plynnie mowic. Sciagnal kilka machow i juz prawie nic nie bylo widac ze jest chory. Albo ja w ta sobote: mialem katar, wzialem z 2-3 machy i katar minal. Wlasne doswiadczenie ^^
To ciągle nie jest odpowiedź na pytanie - czemu naturalne alkaloidy są zdrowsze od tych wyprodukowanych w laboratorium ? Skąd takie wnioski ? Pomijając fakt, że większość syntetycznych narkotyków jest znacznie bardziej niebezpieczna niż marihuana, to nie widzę powodów dla których przetestowana substancja miałaby stanowić większe zagrożenie niż ta wyprodukowana przez roślinę.
powiem tak xD przeczytaj raport WHO gdzie porównują MJ do alkoholu etylowego bądz papierosów to sobie sam odpowiesz na to pytanie :) pozdrawiam :) bless:PP
Nie chodzi o to, że naturalne jest zdrowsze od sztucznego, tylko o to, że naturalny susz (i nie tylko) konopny, pozbawiony nienaturalnych dodatków ma wręcz działanie lecznicze w naprawdę wielu płaszczyznach (zapobieganie miażdżycy, lek na astmę, działanie skuteczniejsze od aspiryny, jedyny lek na stwardnienie rozsiane, pomaga w przezwyciężeniu anoreksji itd) i szkodzi organizmowi w sposób naprawdę nieznaczny przy wykorzystaniu "rozrywkowym".
Mogę dać Ci przykład substancji syntetycznych jeszcze użyteczniejszych od marihuany - i naturalny susz który Cię zabiję przy próbie jego spożycia. Mnie chodzi tylko i wyłącznie o właśnie ten termin "naturalne" który jest używany nagminnie przez palaczy marihuany, którzy robią z siebie kogoś lepszego od np. ludzi zajmujących się narkotykami psychodelicznymi która nie ma żadnego tak naprawdę uzasadnienia.
No i dalej kilka faktów - marihuana nie jest JEDYNYM lekiem na stardnienie rozsiane - aczkolwiek jednym z bardziej skutecznych, od aspiryny nie jest bardziej skuteczny, choćby biorąc pod uwagę skutki uboczne - czyli upalenie, nie wyobrażam sobie by inżynier na odpowiedzialnym stanowisku czy neurochirurg przyszedł sobie na operację skopcony jak mała świnka "bo go głowa bolała" No i nie wiem skąd masz informacje o anoreksji, nie słyszałem o tym, ale jeśli masz badania na ten temat - to z chęcią poczytam.
blackpancace - słyszałeś kiedyś o gastrofazie? Zapal, pod wpływem obniżonego poziomu cukru we krwi dopadnie Cię gastro - głód. Dlatego właśnie znajduje zastosowanie w lecznictwie anoreksji.
To są pochopne wnioski - myślisz, że jak ktoś przez tydzień nie je, to jego problemem jest brak apetytu albo jadłowstręt ? Te się da przezwyciężyć, anoreksja jest chorobą która rozwija się niezależnie od poczucia głodu.
@blackpancace myślenie, że substancje pochodzenia naturalnego są bezpieczniejsze wzięło się z tego, że ostatnio lansuje się w tv wszystkie produkty "naturalne", "niezawierające konserwantów", itp. Oczywiście masz rację, że jest to jedynie pozytywne określenie używane przez zwolenników marihuany w celu jej zalegalizowania, ale chodzi o przekonanie "motłochu", którego w Polsce jest co niemiara, że nie koniecznie coś co jest zakazane prawnie, musi być od razu szkodliwe. I ja uważam iż jest to dobry krok w przekonaniu motłochu w ogóle, że większość rzeczy które robi nasz rząd jest robiona bez namysłu, bądź po to żeby okradać przeciętnych obywateli z ich ciężko zarobionych pieniędzy.
Anoreksja to jadłowstręt, a jak wiadomo apetyt wzrasta, a smak jedzenia również ulega wręcz diametralnej zmianie, i osoba chora, pod wpływem zje wszystko, choćby nawet same warzywa, ale je zje, bo wg tej osoby będą smaczne, nastrój się polepszy itd. Naturalne, bo wyrasta z ziemi, obcinasz kwiaty, suszysz i palisz, a jakbyś chciał przetworzyć marihuanę i wyciągnąć z niej THC, to jego stężenie mogłoby być już niebezpieczne dla zdrowia, jak zjesz sobie trochę makowca, albo nawet bardzo dużo tego makowca, to poza sennością i lepszym samopoczuciem odczujesz zmiany? no nie, ale jakbyś już opiatów w dużym stężeniu się nabrał, jak np heroina czy morfina, to już zagrażałoby to zdrowiu, o to chodzi w naturalnym wręcz wprost z drzewa. tak możesz powiedzieć zaraz że bieluń też wyrasta z ziemi i można najeść się pestek, ale człowiek doświadczył że bieluń może zabić a zioło nie, że kawa może zatrzymać ci serce a zioło nie. papieros może uszkodzić trwale wiele organów, zioło nie. Niestety, zbyt częste używanie też nie prowadzi do coraz lepszych oddziaływań, ale tak jest ze wszystkim, wszystko jest dla ludzi ale z głową.
Widać, że dużo palisz, bo choć przejawiasz objawy myślenia, to są one bardzo płytkie.
Anoreksja nie = jadłowstręt, gdyby to było takie proste, wystarczyłoby zaindukować apetyt lekarstwami i po sprawie - a czy leczenie z tej choroby jest faktycznie tak proste ? Pomyśl trochę, nie chce mi się wymieniać wszystkich błędów w Twojej wypowiedzi, także pozdrawiam i życzę na przyszłość głębiej przemyśleć temat zanim zabierzesz głos w jakiejś sprawie.
"ludzkość nauczyła się, że praca, relaks, zbilansowany tryb życia oraz seks, szczęśliwy związek może dać prawdziwą satysfakcję i może prowadzić do szczęścia - a narkotyki - nawet te miękkie - nie!" Pozdro.
Co do Twoich wątpliwości odnośnie właściwości leczniczych w stosuku do anoreksji, zapraszam do lektury raportu Światowej Organizacji Zdrowia odnośnie marihuany. Jest to bardzo przydatna lektura przed dyskusją odnośnie tego narkotyku (ludzie twierdzący, że konopie to nie narkotyk są w błędzie. Nawet kawa jest narkotykiem. Tak samo z alkoholem i nikotyną.).
Tak jak mówisz, narkotyki nie są w stanie dać satysfakcji. Ale nie od tego są. One są jedynie dodatkiem do tych wszystkich rzeczy przez Ciebie wymienionych. Są od tego, by zrelaksować się po ciężkim dniu. Oczywiście, można bez nich. Ale są ludzie, którzy wolą sobie zapalić lub wypić piwko. I jest to ich wybór. Nie chcesz, nikt nie zmusza Cię do palenia czy do picia, więc ty nie możesz nikomu zabronić tego robić. Kto nie chce palić nie będzie palił, nawet jeśli będzie to legalne.
@blackpancace, fajnie że Ty jesteś tak inteligentny i wszystko wiesz, chociaż nie masz z tym styczności to wypowiadasz się, jesteś zwykłym teoretykiem, ja mam pewne doświadczenie w sprawie palenia, a przede wszystkim palę z głową, skoro masz o mnie już wyrobione zdanie to świadczy tylko i wyłącznie o Twoim patrzeniu na rzeczywistość, oceniasz przez pryzmat mojego zdania, które moim zdanie i może zdaniem wielu innych będzie słuszne, tak jak Ty wyrażasz swoje które również może być słuszne dla innych. Anoreksja to jest jadłowstręt, lecz to nazwa, a samo podłoże tej choroby leży w psychice, myślisz że tego nie wiem? a jak interpretujesz moją wypowiedź która mówi że wzrośnie apetyt i dobre samopoczucie? czy nie kojarzy Ci się to z faktem, że choroba psychiczna również pogłębia się od nastroju? to wszystko jest jeden mózg jeden umysł, a ludzie, skoro opisują w niejednym raporcie, zdają relacje z przebytych doświadczeń i potwierdzają że rzeczywiście anoreksja jest ograniczana przez mariuanę, a po dłuższej terapii może się nawet okazać skuteczniejsza niż inne leki, to już Ciebie nie przekonuje, a nawet nie zakładasz takiej możliwości, więc zastanów się kto płytko myśli. Pozdrawiam
Prawo jesat prawem Babilonu. Zyjemy w swiecie Babilonu wiec dlaczego wymagamy w Jego realiach legalizacji? Przeciez Rasta wie iz dopiero po upadku Babilonu bedzie wolnosc! Wkurzaja mnie pseudo rastamani..."nie wystarczy palic by byc rastamanem" - Teraz jedynie mozna bojkotowac babilon a nie wymagac legalizacji!
Tyle razy słyszałem o tym babilonie - czym on właściwie jest ? Systemem w którym żyjemy ? Mamy wszyscy zostać anarchistami, żeby zalegalizować trawę - czy jak ?
Potraficie mi odpowiedzieć na pytanie czym jest ten osławiony "Babilon" Czy może jedyne co potraficie to spalić się i sypać minusy ?
Miasto-państwo znane ze Starego Testamentu. W ideologii Rasta jest symbolem zepsucia i upadkiem zasad, symbolem ucisku i niesprawiedliwości, podziałów społecznych na lepszych i gorszych. W Biblii Babilon to miasto w którym rządził pieniądz. Mieszkali w nim ludzie pragnący pieniędzy i zysku. Babilon rządzony był przez okrutnego króla chcącego mieć jak największy majątek. To miasto zamieszkiwali również ludzie pokolenia Judy, którzy różnili się od innych. Żądza władzy i pieniędzy doprowadziły Babilon do upadku. Babilon dla Rastafarian to zło świata. Rasta czują się we współczesnych miastach jak lud Judy czuł się w Babilonie. Rasta chcą żyć w miłości, pokoju, jedności i harmonii. Babilon jest całkowitym zaprzeczeniem tych wartości. Babilon niszczy ziemię, niszczy ludzi i ich umysły. Rastafarianie wierzą jednak, że Babilon ponownie upadnie, więc kontynuują swą walkę z hasłem: "Babylon must fall" (Babilon musi upaść).
Wujek google nie gryzie.
Skopiuję dla Ciebie info z wikipedii, skoro samemu tak ciężko to znaleźć: Babilon występuje w Apokalipsie Świętego Jana i według większości znawców Pisma jest tam synonimem, metaforą czy też eufemizmem na określenie antycznego Rzymu, uciskającego nową religię chrześcijańską tak, jak antyczny Babilon uciskał dawnych Żydów ze Starego Testamentu. Babilon jest dla rastafari symbolem systemu uciskającego wolnych ludzi. W ideologii rastafari jest symbolem zepsucia i upadku zasad, ucisku i niesprawiedliwości oraz podziałów społecznych na lepszych i gorszych. W Piśmie Świętym Babilon to miasto, w którym rządził pieniądz, zamieszkane przez ludzi pragnących pieniędzy i zysku.
dziwicie sie ze ludzie umierają od dopalaczy, dlatego zamykacie sklepy. zalegalizujcie ziele, od tego mozna tylko byc zdrowszym
Jasne, na pewno od narkotyku można być tylko zdrowszym, stuknij się w łeb - w nadmiarze nawet sól Cię zabiję, i jestem pewien, że codzienne palenie marihuany to nie jest żadne uzdrowienie, tylko czyste uzależnienie.
blackpancace. WHO: marihuana jest na piątym miejscu po kawie co do szkodliwości. Można uzależnić się od kawy, alkoholu, fajek, seksu, dłubania słoneczniku, srania na balkon sąsiadów i obnażania się publicznego? Można uzależnić się od wszystkiego, nawet od demotów, z tym, że pod względem fizycznym marihuana jest z tych wszystkich rzeczy najzdrowsza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 17:44
Ale nie oszukujmy sie - pluca i tak bedziesz mial czarne i to szybciej niz po ćminkach, bo marysia ma wiecej substancji smolistych.
Marihuana potrafi leczyć, owszem Seba000 - ale Ty chyba nie chcesz jej zażywać w celach leczniczych - tylko rekreacyjnych, prawda ? Pamiętaj - morfina też jest lekiem narkotycznym, co nie oznacza, że używanie jej rekreacyjnie też jest takie dobre - i nie porównuję tutaj tych 2 substancji, zdaję sobie sprawę, że to zupełnie inna bajka, chciałem tylko dać Ci do zrozumienia - że jej potencjał jako medykamentu nie jest niezbitym dowodem na to, że jest dla Ciebie zdrowa w każdej sytuacji. Tym niemniej na pewno nie zaszkodzi Ci spożyta w formie ciasteczka/budyniu etc. raz na kilka tygodni! A każdy kto twierdzi, że kilka jointów czyni ćpuna, jest po prostu zwykłym ignorantem - żeby nie powiedzieć idiotą.
Jestem ciekaw jak będzie wyglądał człowiek który dzień w dzień brał marihuanę, i nie chodzi mi o szkody spowodowane sposobem zażywania np. palenie ale o to co jak się będzie zachowywał itp.
Ma ktoś jakieś ciekawe informacje na ten temat ?
Ja jestem ciekaw, kto "pociągnie" dłużej, ktoś kto codziennie się zjara i ten co codziennie się nawali. I jestem prawie pewien, że znam odpowiedź na to pytanie; )
Thrash, palę praktycznie codziennie od 1,5 roku - jedyne, z czym można mieć problem to pamięć tymczasowa, koncentracja i amotywacja - głównie do wysiłku fizycznego.
Wszystko przechodzi w maksimum tydzień od odstawienia palenia - najmniej szkodzący środek psychoaktywny jaki miałem okazję próbować :)
Nie wiem, czy już ktoś tu napisał (przejrzałem tylko górne komentarze), ale - MARIHUANA TO NIE ROŚLINA! Marihuana, to specyfik (narkotyk) wytwarzany z konopi! Ludzie, ogarnijcie się chociaż w podstawowej wiedzy na temat, o którym "debatujecie"
Marihuana to nie "narkotyk wytwarzany z konopi" a kwiatostan tejże rośliny - co czyni jednak różnicę, chociażby taką, że substancje aktywne nie muszą zostać wyizolowane, tylko są w roślinie - co oznacza, że w produkcie końcowym nie znajdują się resztki rozpuszczalników - co ma np. miejsce w przypadku kokainy.
marihuana ( pochodne konopi) to nie jest roslina! to tak jak by na normalna kobiete mowic dziwka (pochodne kobiety)
Dziwka to tez kobieta
troche Ci nie pykło
Oj ludzie. Dopalacze zostały zdelegalizowane. Od zawsze były nielegalne ale były dziury w prawie, teraz je zalepiono, zamknięto ponad 300 sklepów w całej Polsce z dopalaczami. W tym smart shopy. Co do roślinki to lubie zakopcić gibona :D dla nic złego w Marii, nie uzależnia fizycznie, uzależnic się można psychicznie (od efektu) ale jak się pali dzień w dzień :D z resztą jakby była legalna hodowla konopii, lub sprzedaż w takich coffe shopach jak w Holandii skarb panstwa by wzrósł :D
ona mi się bardzo podoba :) jeśli chodzi o wystrój wnętrz, jest bardzo gustowną roślinką.
japier... teraz wychodzi ile ćpunów jest w naszym kraju. jeśli wy jesteście przyszłością naszego kraju, to współczuję nam wszystkim
Nie widzę tu żadnego ćpuna, nikt tu nie wychwala hery, amfy, koki...
Jak nie jest rośliną to czym??
Rośnie, ma łodygę, przechodzi fotosynteze, pachnie, smakuje... To czym jest zioło (konopia indyjska), no czym
Jeżeli chodzi wam o sam narkotyk to są dwa rodzaje ziela. naturalne, typu samo sieja, jak sie samemu nasadzi i potem spali kwiatostan, jest to najlepsza forma bo jest naturalna i zdrowa, jest jeszcze chemia, tzw. potocznie THC gdzie kwiatostany są maczane w róznych specyfikach, jest to swiństwo które ma na celu odurzenie a nie przyjenośc palenia. Dla porównania z samosieji zrobie porządnego blanta, wypale całego i jest gir, a chemie nabije do lufy tyle co nic, spale trzema kłebami i koniec pozamiatana nie potrafie sie wysłowić, smak też mocny. najepsza jest naturalna bo się pali dla przyjemności i smaku a nie żeby sie spalic
A po zatem
Wszyscy jada po tym Bratko jak by nie widomo co robił. On zwęszył biznes a ludzie sami sobie winni że biorą. On im nie mówi bierzcie będziecie cool. Człowiek to już taki jest sam się pakuje w nałogi.
Alkoholizm wsród dzieci jest chyba bardziej niszczący. Znajomy pracuje w Wawie na ostrym dyżurze i w ciągu nocy przywożą 2 nastolatków w ciężkim stanie zatrucia alkoholem a w weekend jest ich nawet 7 czy 9.
Dopalacze są złe bo nie można od nich odciagnąć akcyz, podatków i innych opłat a alkohol który moga kupić dzieci prawie w każdym sklepie jest dobry. Alkohol tez uzaleznia, pije go więcej dzieci niż bierze dopalacze, zatruwa nim sie też więcej ludzi, ale jest dochodowy dla państwa i nic z tym nie zrobią
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 17:52
polecam się doedukowac co do thc itp. a nie wygłaszać jakieś swoje teorie nt samosiejki która ma ~0.2 % thc ...
""potocznie THC gdzie kwiatostany są maczane w róznych specyfikach""
wygrałeś !
mnie to nie demotywuje, a co do marihuaniny (-_-) to nie ma potrzeby się wypowiadać, kto ma wiedzieć to wie, ot co
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 17:46
za komuny spoleczenstwo nie bylo takie rozbestwione jak dzisiaj
Daj im piwo, zarządają wódki.
Daj im marichuane, zarządają LSD.
Każdy ma wolną wolę. Jak chce to może sobie nawet fekalia spożyć. Dlatego marihuana i dopalacze powinny być legalne, aczkolwiek nie powinno się mówić, że jest to dobre. Sam trzymam się od takich rzeczy z daleka - to mój wybór. Tylko jak ktoś poważnie uszkodzi sobie zdrowie to powinien z własnej kieszeni zapewnić sobie leczenie. Na pewno nie powinno robić tego państwo. A za dzieciakami krzyczącymi hasło "ZALEGALIZOWAĆ", bo tak jest modnie nie przepadam.
wiadomo jeszcze nie słyszałem żeby ktoś przez marichuane wylądował w szpitalu czy się przekręcił więc ona powinna byc bardziej legalna niż ten syf z dopalaczy którym faszerują sie młodsze pokolenia bo coś nowego i "legalne cpanie" . LEGALIZE :)
A nie jest rośliną ozdobną? Przecież pięknie przyozdabia moje życie, sprawiając że jest piekniejsze ;D
Ciekawe jak jest z tymi dopalaczami na prawdę. Wiadomo, że to co zrobił Tusk to zagrywka przed wyborami, bardzo dobra zagrywka ponieważ żyjemy w kraju gdzie ludzie uwierzą praktycznie we wszystko co powiedzą media. Przez dwa lata nie słyszałem w wiadomościach o tylu wypadkach samochodowych co przez ostatnie 2 tygodnie o zgonach z powodu zatrucia "dopalaczami". Kolejny fakt to to, że żaden z tych zgonów jednoznacznie nie stwierdza zatrucia dopalaczami, mówią tylko tyle że znaleziono przy kimś opakowanie, co moim zdanie jest śmieszne. Mam jednak nadzieje że zamkną te całe dopalacze i rząd przejrzy na oczy i zalegalizuje posiadanie jakiejś konkretnej ilości marihuany.
i tu Cię popre w 100%
Nietrafne porównanie... niestety minus. Porównanie byloby swietne, gdyby mialo sens (kto wie o co mi chodzi, ten wie)
sie zastanawiam... ale dam [+]
rząd zabrał się za dopalacze, ale o papierosach i alkoholu żadnego słowa, mimo że skutki po tych używkach są tragiczne. brak słów po prostu.
Hejka wszystkim :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 18:20
wiem że inni to już pisali ale mnie to bawi:
Z konopi indyjskich, uzyskuje się marihuanę, a dokładniej z ususzonych kwiatostanów, a nie jak niektórzy myślą że z liści -,-
Tak, tak... A koka jest proszkiem do prania...
http://www.youtube.com/watch?v=q90jCS9DKQw
Niech kazdy poświęci te pół godziny życia i posłucha co ten Pan ma do powiedzenia. A ma całkowitą racje. Prohibicja tworzy czarny rynek, przemoc, uzależnienia. I tu nie chodzi nawet tylko o marihuane. Trzebaby było zalegalizowac wszystkie narkotyki, objąc je kontrolą a ludzi uzalenionych traktować jak ludzi z probleme zdrowotnym a nie jak kryminalistów. Aktualny system jest chory, prohibicja niszczy a nie leczy. Mam nadzieje ze chociaz czesc z was to zrozumie, ale z całą Polską, moherami i tymi tępymi politykami którzy nie wiedzą ze marihuana jest z konopii to chyba lepiej nawet nie zaczynać takiego tematu...
@Nebrajeska a czemu traktować narkomanów jak ludzi z problemami zdrowotnymi i leczyć ich w publicznych szpitalach za nasze pieniądze? Jeśli ktoś chce ćpać to jego sprawa, ale ja żądam odliczenia mi tego od podatku jeśli rząd chce ich leczyć za darmo.
BTW nie rozumiem demota... to marihuana jest z konopii? Chyba nie...
Hmmm. Tak to jest, nagonka mediów, a społeczeństwo wierzy we wszystko co mówi telewizja. Było tak od zawsze! Co do dopalaczy. Uważam, ze powinni pozamykać te sklepy. Szkoda, ze teraz dzieciaki sie truja jakąś chemią, po której różne rzeczy sie dzieją! Zlegalizowac marichuane do jakiejś ilosci.
Panstwo by zarobiło na tym. Szkoda, ze wszyscy są slepi, i uwazaja, ze to jest wielki narkotyk który 'nie wiadomo co robi z ludzmi' BLA BLA BLA, KLAPKI NA OCZACH!
Czemu 'do jakiejs ilosci'? Mogą jechać TIR-y pełne %, więc gandzi też.
tak? to ja proponuję wydzielić jeszcze normę, nie więcej niż 0.5l lub 3 piwa za pasem, i nie więcej niż 10 papierosów w paczce. Za posiadanie innych ilości, kara grzywny lub pozbawienia wolności, i git.
@rapowiec bez sensu legalizować coś do określonej ilości, bo więcej trzeba będzie wydać na kontrolę czy ktoś nie ma za dużo jakiejś substancji, niż państwo by zarobiło na jej legalizacji. Inna sprawa, że im rząd ma więcej pieniędzy tym gorzej dla nas, bo tylko coraz bardziej nas zadłuża...
Ta nagonka na dopalacze jest śmieszna. Raz, że nie powinno się sprzedawać tego dzieciom, sprzedawcy o tym nie wiedzą? Dwa, że skoro na opakowaniu jest napisane "sole do kąpieli" to po kiego grzyba wciągają to nosem? Wy też macie w zwyczaju wciągać mydło nosem? No chyba nie jest to normalne. Jak ktoś nie umie jarać, to się za to nie bierze. Debile nie umieją czytać i nie wiedzą jak tego używać, to potem się trują. Żal mi wszystkich ofiar, ale jeśli nie wiedzieli "jak to się je" to po co się za to brali? Po co? Po co dzieciom używki? Że 14-latek się zatruł to tylko świadczy o jego czystej głupocie, głupocie sprzedawcy i zaniedbaniu przez rodziców. A teraz wszyscy mają halo, bo dopalacze. One istnieją parę lat i nikomu nie przeszkadzały, a teraz nawet w domu mam debaty nt. narkotyków. Ogarnijcie się ludzie. Chcecie wycofać dopalacze - zalegalizujcie maryśkę. Bo handlarze tak czy siak znajdą sposób, a już chyba lepiej zalegalizować względnie nieszkodliwy środek, aniżeli jakieś toksyczne badziewa, z którymi ludzie nie potrafią się obchodzić z rozumem i odpowiedzialnością. A co z papierosami? Co z alkoholem? Ilu ludzi przez to zginęło, ilu ludziom zniszczyło to życie, a rząd nic z tym nie robi. Czemu tego się nie zabroni? Żal panie Tusk, ŻAL! Dajcie sobie znowu zmydlić oczy, a rząd powolutku dobierze się do waszych kieszeni. Jesteście żałośni, ignoranci. Zajmujecie się pierdołami, a odsuwacie się od prawdziwego problemu. Nie jestem ćpunem, sam w życiu miałem kilka razy maryśkę w ustach, dopalacze razy dwa, i nic mi nie jest, i jestem za legalizacją konopii. Skoro papierosy i alkohol są legalne, to maryśka też może. Polska wielce wykształcony kraj, śmiejecie się z Amerykanów, ale własnej ignorancji i bezmózgowia nie widzicie. Hipokryci. Żal mi was. Media wami manipulują jak chcą. Dajcie się tak dalej, to wkrótce ten kraj upadnie jak Islandia, a premier ogłaszając bankructwo kraju będzie się śmiał, bo nic innego już nie pozostanie.
PEACE !
"Wy też
macie w zwyczaju wciągać mydło nosem? "
A jakże! 2 kostki białego jelenia dziennie! bez rozdrabniania!!
Ja tam strzykam sobie mydło w płynie w żyłę pod kutasem...
szacun, ja białego jelenia nie mogę przyjąć
A może by tak na temat panowie i panie? To było pytanie retoryczne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 21:51
blackpancace, widzę, że oglądamy te same kabarety ;D
i dodam że mam podobne opinii jak Ty(czytając Twoje komentarze do tego demota)
Tak tak, piszcie dalej o dopalaczach, róbcie o nich demoty... To jest swego rodzaju reklama mimo wszystko, robicie takie halo, że stają się coraz bardziej popularne i coraz częściej kupowane. Nakręcajcie dalej ten biznes ;)
Ci co chcą to tak czy siak będą je kupować, a dopalacze i tak są juz znane przez TV wieć domoty nic tu nie zmienią więc wyluzuj
trawka ma się do dopalaczy tak jak piwo do denaturatu. nie porównuj jednego z drugim, bo nie wiesz o czym mówisz.
I maryśka i dopalacze to używki, narkotyki, trucizna. Jedyną różnicą między nimi jest to, że dopalacze są 2x bardziej szkodliwe, przez wzgląd na dostęp do nich i to, co w nich mieszają...
wosiu18: ile razy trzeba jeszcze powtarzac ze marihuana to NIE NARKOTYK! poczytaj troche, moze sie dowiesz czegos mądrego i przestaniesz rozpylać takie głupoty. Utajniany przez wiele lat raport WHO mówi ze marycha jest mniej szkodliwa niż kawa(wlasnie rozdział o ziole został utajniony ze wzgledu na zaskakujące wyniki badań które mówią ze, ojej i tu Cie rozczaruje, marihuana leczy, nie uzaleznia ficzynie i nigdy nikogo nie zabiła), a ja jestem skłonna wierzyć specjalistom(i wlasnym doswiadczeniom) niz jakims babcinym plotkom. Najpierw edukacja a pozniej internet człowieku.
Leczy jak wiele innych substancji uznanych za narkotyki (np. sterydy),ale jeśli używa się tego tylko do leczenia i wg instrukcji lekarza, czy innego specjalisty. Tu Cię może zaskoczę, ale wszystkie moje informacje na temat narkotyków i innych nałogów nie pochodzą z mediów, a "wykładów" psychologów, lekarzy i pedagogów. Nawet Ibuprom po przedawkowaniu ma działanie narkotyku, więc nie gadaj głupot, że marycha nie szkodzi!
www. wolnekonopie. pl jest tam raport po Polsku zebys mógł wszystko dobrze pojąc.
Wszystko jest jakos szkodliwe w duzych ilosciach ale dorosli ludzie powinni miec prawo do tego zeby decydować o sobie.
Człowiek moze wbić sobie widelec w oko, czy to znaczy ze powinnismy zakazać uzywania widelców?
Twoje argumenty są żadne, wiec dowiedz sie prawdy zamiast opowiadać bzdury utrwalone przez lata przez niewiedze.
Peace.
@wosiu18, oczywiście, że używki - tak jak alkohol. Porównywanie z twardymi narkotykami czy dopalaczami to jakaś pomyłka! rozumiem, że narkotyki to zło, ale nie popadajmy w skrajności. Kieliszek wina jeszcze nikomu nie zaszkodził, tak samo z trawą - czysta nie szkodzi.
dopalacze niech idą w ch*j.kto za legalizacją marychy!!!
i teraz sie zaczela kolejna bezsensowna rozmowa o konopii,,,
racja przemo, teraz bd same demoty o dopalaczach itd -,-
Słaby demot wg. mnie.Z oczywistych powodów dopalacze były sprzedawane jako produkt kolekcjonerski ;],czyli żeby ominąć w taki sposób Polskie głupie prawo żeby sprzedawać ludzią w sposób legalny i uniemożliwić albo znacznie utrudnić znalezienie haczyka,tak samo jak adnotacja na opakowaniach owych dopalaczy "produkt nie nadaje się do spożycia" w tym przypadku nie można im nic zrobić jeśli po zażyciu danej substancji coś się nam stanie gdyż producent podał stosowną informację.Poczytajcie trochę artykułów o tzw. "królu dopalaczy".Wydaje mi się że osoba tworząca demota nie do końca była obeznana w temacie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 18:54
@foxu90 skoro sprzedawca poinformował, że produkt może być niebezpieczny to za co go zamykać? Gdyby napisali na domestosie, że nadaje się w 100% do spożycia to ofc powinno się go udupić za kłamstwo, ale jeśli jest ostrzeżenie przed jego spożywaniem, a ktoś go sobie kupi i wypije do obiadu to przecież nie wina sprzedawcy, ani tym bardziej nie wina kupującego, bo "chcącemu nie dzieje się krzywda" i w takim wypadku żadnego z nich nie powinno się wsadzać za kratki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 23:16
@Koldy mówisz, że spisuje w Wiki, a sam nie popisałeś się wiedzą.... Cannabis sativa = konopia siewna, nie indyjska
Tyle, że dopalacze są 'legalne', a MJ nie, więc z dupy to twoje porównanie
Z dupy to jest twoj koment. Nie wpadles na to, ze wlasnie o to chdzi? Gratuluje spostrzegawczosci.
no to cały ogródek wypier*olić muszę ;/
demot:Konopie:Roślina paszowa, włókiennicza i oleista
dopalacze to sama chemia do uzalezniania ludzi, oni sraja na to czy t jest trujace czy nie , wazne zeby w prawie sie zgadzalo ze legalne i zeby uzaleznialo, dopalacze sa dla pi*zd ktore nie potrafia sobie pokolowac holendra ;)
Prawo w ogóle nie powinno się interesować tym jakie substancje zażywają obywatele danego kraju. Ludzie są przecież wolni i mają prawo popełnić samobójstwo przy użyciu dowolnej substancji jaka tylko im się podoba.
No co, ładny kwiatek
"marihuana to narkotyk" ok to wie każda babcia i strzeże wnusia przed nią jak tylko może ( a wnusio i tak kiedyś zapali). zadziwiająco mała cześć społeczeństwa zdaje sobie sprawę ze alkohol i nikotyna to tez narkotyki[odsyłam do wiki]. Ale troskliwa babcia o tym nie wie i na 18 urodziny częstuje wnusia winkiem własnej roboty " bo to przecież nic złego wypić czasem kieliszek"
Analogicznie " spalić czasem trochę trawki to nic złego"
By rozpocząć PRAWDZIWĄ i OWOCNĄ debatę o legalizacji i delegalizacji narkotyków należy przyjąć do wiadomości że alko i nikotyna są jednymi z nich. Państwo ma z nich duże dochody. Na tej samej zasadzie mogłoby czerpać zyski z marihuany.
jak nasi sąsiedzi - Czesi ...
bimber dobrze gada; P
nie wiem ile razy mam to powtarzać: W CZECHACH HANDEL MARIHUANĄ POZOSTAJE NIELEGALNY!!! Nie ma legalizacji, nic się nie zmieniło.
@bimber1410 im państwo ma większe dochody tym gorzej, bo jeszcze bardziej nas zadłuża. Ale z dwojga złego lepsze już zadłużanie niż okradanie obywateli pod pretekstem "walki z narkomanią"...
Czytam Twoje posty Medival tu i tam i siam - i dobrze prawisz!!
Próbowaliśmy socjalistycznych rajów, próbowaliśmy skrajnych nacjonalistycznych państw policyjnych - więc czemu nie spróbować dać ludziom żyć ? Na własną rękę ? Rozumiem, że to kłóci się z poczuciem humanizmu wśród ludzi, ale pomyślcie, pieniążków też będziecie mieli więcej, toć jeżeli los ludzi biedniejszych was obchodzi - sami wydacie na nich pieniąze, bez udziału rządu, który większość i tak przywłaszczy dla siebie - toć jeść coś musi, a jeszcze wycieczki, wakacje, dzieci, samochód, benzyna... :D
nie mówi się marihuana tylko konopie
marihuanę robi się z konopi które są rośliną a sama marihuana już nie jest rośliną a przynajmniej nie zieloną ewentualnie suszoną
jak dla mnie dobry biznes =]
weź do ręki jointa i zajjjjjjeb macha
to na zdjeciu jest tylko do ozdoby, bo ziolko ktore palisz wytwarza tylko osobnik jednej plci, nie tej ze zdjecia, wiec fail
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Nie widzę tam męskich jaj, a wydaje mi się, że na szczytach zaczynają się pojawiać białe włoski, czyli zaczyna kwitnąć panienka..,
Nie delegalizują dopalaczy bo za dużo VATu od tego mają...
jaki jest na to vat?
Jak dacie plusa to sie powiesze a jak dacie minusa to sie nie powiesze zobaczymy czy wam na mnie zalezy...
sam spie*dalaj
Jakby marihuana była rośliną ozdobną to moje mieszkanie zostało by Palmiarnią
Sadzić, palić, propagować by móc spokojnie po ulicy z jointem podróżować:)