myszy nie robią "tego" dla przyjemności, raczej żeby się rozmnażać a są na tyle inteligentne że wiedzą że nieżywa partnerka potomstwa nie urodzi... Ale autor widzę że ma inne zdanie :P
DO WSZYSTKICH TYCH KTÓRZY MYŚLĄ ŻE TA MYSZ CHCE TĄ DRUGĄ URATOWAĆ! mylicie się. hoduję myszy od 12 lat. postawa tej myszy "która wg was ratuje" jest typową pozycją do "bzykania" (rozstawione tylne łapki odsuwające ogon, uchwyt, część ogonowa bardzo przysunięta do zdechlaka). mało tego. TO SĄ MYSZY. w naturze, w chwili głodu, mysz zdechła jest pożerana przez pozostałe! więc wywalcie tą dziwną teorię za okno, bo to tylko wasz żal do śmierci zwierzątka przez was przemawia. natura nie jest taka litościwa.
Mam podobne. Ostatnio mi się 11 urodziło :). Ta mysz ani nie ratuje ani nie dyma tej drugiej. Nie pytaj skąd ale wiem jak to wygląda. Po prostu one są wszystkie takie same i rozpoznają się po zapachu. Ta pewnie sprawdza kim była ofiara i czy jeszcze żyje :(. Co do zoofilii. Oglądanie sexu zwierząt i doszukiwanie się wszędzie skojarzeń seksualnych to jeszcze nie zoofilia.
bzdura. myszy nie interesują się zdechłymi "towarzyszami", a nawet wykorzystują seksualnie, i zjadają! tak samo w seksie i rozmnażaniu nie interesuje ich czy to siostra czy brat. więc trudne do zrozumienia dla ciebie teorie zostaw osobom, które się na tym znają (hoduję myszy 12 lat. masz moje słowo, że żadna mysz nie będzie ratowała innej bez względu na sytuację)
z opisem jak najbardziej sie zgadzam, ale z tym, ze koleś chce uratować myszkę zgodzić sie nie mogę. ewidentnie widać, że ma na nią chrapkę,.
a może po prostu głodnemu chleb na myśli...
http://demotywatory.pl/2249550/Gdy-zdolasz-zabezpieczyc-czolo - kolejny nieudacznik, który nie potrafi samodzielnie zrobić demota.. jak już kradniesz mi demota, zmień obrazek, nie bądź ciota!! czy istnieje jeszcze sprawiedliwość wśród Ad.. sorry.. adminów??
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 listopada 2010 o 20:38
byłam pewna że ta mysz próbuje wydostać tą drugą z pułapki.. coś jak na jednym z demotów o psach - jednego potrącił samochód czy coś takiego a drugi go zaczepiał
A ja, jak najbardziej szczerze, o niczym nie pomyślałem patrząc na ten obrazek. Ani o wydymaniu jednej myszy przez drugą, ani po pomocy. Nie wiem dlaczego. Zero odczuć, heeh.
Mnie ciekawi jak wyobrażacie sobie że ta mysz wyciągnie druga z pułapki przy użyciu łapek? Myszy (jak wiadomo - choć jak patrze na niektóre komentarze to nie jestem pewny czy wszyscy o tym wiedzą) NIE MAJĄ PRZECIWSTAWNEGO KCIUKA! Jakby chciała uratować koleżankę (mysz jest rodzaju żeńskiego) to użyła by ZĘBÓW a nie ŁAPEK. TAK - to jest posuwanie
moje 3 gatunki myszy są jakieś inne XD mają przeciwstawny kciuk. bez przeciwstawnych kciuków nie mogą łapać ziarenek które jedzą, wspinać się po gałązkach (w czym pomaga też ogon). przez 12 lat zdarzały mi się narodzin myszy bez kciuka, ale to były wyjątki :) ale zgadzam się, że jest wiele gatunków pozbawionych takiego paluszka, jednak mysz domowa występująca w moim okręgu na pewno do nich nie należy :). no i to na zdjęciu to jest posuwanie. choćby przez postawę
Może pomimo tego, iż widziałam prawie wszystkie demoty, jestem tak moralnie przyzwoita, że pierwsze co mi przyszło na myśl to to, ze ta mysz stara się ratować przyjaciela. Rzeczywistość rzeczywiście demotywuje.
na wojnie w iraku idzie zolnierz i widzi dziewczynke
pyta dziewczynke co sie stalo, na to ona odpowiada ze zginela jej rodzina,
jej ojciec, matka, brat, siostra, ze sama jest postrzelona, itd. zolnierz
rozejzal sie, sciaga spodnie i mowi "ale masz dzisjaj pecha"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 listopada 2010 o 1:45
to nie anegdota tylko czrny humor (czyli kawal) z pewnej strony ale pasuje do syruacji demot dobry! ale jakze wypaczone macie umysly widzac ze ta myszka ja ratuje to ze pierwsze skojazenie jest takie ze ta mysz jest dymana to juz norma a wy zyjecie chyba jeszcze kreskowkami
DO WSZYSTKICH TYCH KTÓRZY MYŚLĄ ŻE TA MYSZ CHCE TĄ DRUGĄ URATOWAĆ! mylicie się. hoduję myszy od 12 lat. postawa tej myszy "która wg was ratuje" jest typową pozycją do "bzykania" (rozstawione tylne łapki odsuwające ogon, uchwyt, część ogonowa bardzo przysunięta do zdechlaka). mało tego. TO SĄ MYSZY. w naturze, w chwili głodu, mysz zdechła jest pożerana przez pozostałe! więc wywalcie tą dziwną teorię za okno, bo to tylko wasz żal do śmierci zwierzątka przez was przemawia. natura nie jest taka litościwa.
Pamiętam jak kiedyś ten obrazek był na wikipedii jako ilustracja do hasła: nekrofilia. Podpis pod obrazkiem był taki: nekrofilia występuje także u zwierząt
A może chce mu pomóc ? ;p
na pierwszy rzut oka też tak odebrałem.. :)
Ja od razu pomyślałam, że chce mu pomóc i go wyciąga. Ja nie wiem co Wy za skojarzenia macie ;P
Ja też pomyślałem , że jedna myszka ratuje drugą . Czy to ze mną jest coś nie tak czy z autorem demota ?
Chciałem być oryginalny i napisać, że ta mysz chce jej pomóc, ale widzę że inni też są pozbawieni skojarzeń :-)
Milosc az po grob...
Gdy myślisz, że gorzej być już nie może, przekonujesz się, że jednak może...
Chyba było. Po za tym składnia zdania taka trochę zje*ana.
Jak dla mnie chce pomóc :)
myszy nie robią "tego" dla przyjemności, raczej żeby się rozmnażać a są na tyle inteligentne że wiedzą że nieżywa partnerka potomstwa nie urodzi... Ale autor widzę że ma inne zdanie :P
jak zerknęłam na zdjęcie to też tak pomyślałam, a podpis niesmaczny jest ; /
DO WSZYSTKICH TYCH KTÓRZY MYŚLĄ ŻE TA MYSZ CHCE TĄ DRUGĄ URATOWAĆ! mylicie się. hoduję myszy od 12 lat. postawa tej myszy "która wg was ratuje" jest typową pozycją do "bzykania" (rozstawione tylne łapki odsuwające ogon, uchwyt, część ogonowa bardzo przysunięta do zdechlaka). mało tego. TO SĄ MYSZY. w naturze, w chwili głodu, mysz zdechła jest pożerana przez pozostałe! więc wywalcie tą dziwną teorię za okno, bo to tylko wasz żal do śmierci zwierzątka przez was przemawia. natura nie jest taka litościwa.
haha, dobre
bylo jakies 4502023030432092352389 razy ;p
Nie wiem czemu, ale Twój koment mnie rozwalił xD
Aż mi się szkoda tej myszki zrobilo..
on chciał uratować przyjaciela a nie ..
No, ja za pierwszym razem pomyślałem że chce uratowac przyjaciela, ale widac że autor jest zoofilem, skoro myśli że ta mysz jest nekrofilem.
Mam podobne. Ostatnio mi się 11 urodziło :). Ta mysz ani nie ratuje ani nie dyma tej drugiej. Nie pytaj skąd ale wiem jak to wygląda. Po prostu one są wszystkie takie same i rozpoznają się po zapachu. Ta pewnie sprawdza kim była ofiara i czy jeszcze żyje :(. Co do zoofilii. Oglądanie sexu zwierząt i doszukiwanie się wszędzie skojarzeń seksualnych to jeszcze nie zoofilia.
Nadarek skup się na sobie i nie oceniaj ludzi, których nie znasz
bzdura. myszy nie interesują się zdechłymi "towarzyszami", a nawet wykorzystują seksualnie, i zjadają! tak samo w seksie i rozmnażaniu nie interesuje ich czy to siostra czy brat. więc trudne do zrozumienia dla ciebie teorie zostaw osobom, które się na tym znają (hoduję myszy 12 lat. masz moje słowo, że żadna mysz nie będzie ratowała innej bez względu na sytuację)
Bo wtedy dyma się najłatwiej, drogie lemmingi ;)
eee tam... skonczcie komentowac smieszny obrazek, a zwroccie uwage na prawdziwy i smutny podpis... ;)
Słaby podpis do tego zdjęcie stare jak internet. Dajcie może od razu na top 10.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2010 o 18:57
Właśnie się przekonałem, ze nie jestem zboczony! Myślałem,że ta myszka chce pomóc przyjacielowi
trzeba walić puki ciepłe
Wlasnie dowiedzialem sie ze jestem zboczony!!! Pierwsza moja myslo to czy tej martwej jest chociaz przyjemnie?
Moja pierwsza mysl to: WTF?? Czego ja sie dowiedzialem?
On Go Ratuje..
ja pier*** xD
demot:Szybko!:Póki ciepła!
Ale chociaż jest na demotach.
Nekrofil Oo
dobre!!! ;)
On przecież chce wyciągnąć koleżankę z pułapki :D
a skad wiesz ze nie kolege ;]
DAWAJ GO PÓKI CIEPŁY!!!!
z opisem jak najbardziej sie zgadzam, ale z tym, ze koleś chce uratować myszkę zgodzić sie nie mogę. ewidentnie widać, że ma na nią chrapkę,.
a może po prostu głodnemu chleb na myśli...
Mysza nekrofil :D u mnie są myszy kanibale to nic już mnie nie zaskoczy:]
zaraz stwierdzicie, że obie myszy są panami i będzie nekrofilia i homoseksualizm w jednym...
http://demotywatory.pl/2249550/Gdy-zdolasz-zabezpieczyc-czolo - kolejny nieudacznik, który nie potrafi samodzielnie zrobić demota.. jak już kradniesz mi demota, zmień obrazek, nie bądź ciota!! czy istnieje jeszcze sprawiedliwość wśród Ad.. sorry.. adminów??
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2010 o 20:38
Rzeczywiście BYŁOBY co ukraść...
sorry, że się wtrącę, ale w sumie nie ukradł ci demota. nie ma ani twojego zdjęcia (choć przedstawia tą samą sytuację), ani nie ukradł opisu
a ja myślę , że to mysz cwaniak i chce wyciągnąć spod zdechlaka kawałek serka, dlatego ją ODSUWA, a nie POSUWA jak się Wam wydaję ;D
ser na łapke zastawiają tylko w bajkach
Trzeba ruchać póki ciepłe.
hmm tak wygladają moi kumple,
tylko coś sie stanie,
chcą mnie dobić ;D
byłam pewna że ta mysz próbuje wydostać tą drugą z pułapki.. coś jak na jednym z demotów o psach - jednego potrącił samochód czy coś takiego a drugi go zaczepiał
demot:This is sex:Not help
demot:This is HELP:Not sex
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2010 o 21:34
demot: Live: Live is brutal, and full off zasadzkas
mysz nekrofil
http://demotywatory.pl/1490/Okazje
donKusze ! - "live" oznacza "mieszkać", a życie to "life" ;]
on ją ratuje !
A ja, jak najbardziej szczerze, o niczym nie pomyślałem patrząc na ten obrazek. Ani o wydymaniu jednej myszy przez drugą, ani po pomocy. Nie wiem dlaczego. Zero odczuć, heeh.
Załamka... Jak bardzo musi być spaczona osoba, która w taki sposób interpretuje podobny obrazek.
demot:Kuj żelazo:pókigorące
toś Ty kurhwa ameyki nie odkrył
Mnie ciekawi jak wyobrażacie sobie że ta mysz wyciągnie druga z pułapki przy użyciu łapek? Myszy (jak wiadomo - choć jak patrze na niektóre komentarze to nie jestem pewny czy wszyscy o tym wiedzą) NIE MAJĄ PRZECIWSTAWNEGO KCIUKA! Jakby chciała uratować koleżankę (mysz jest rodzaju żeńskiego) to użyła by ZĘBÓW a nie ŁAPEK. TAK - to jest posuwanie
moje 3 gatunki myszy są jakieś inne XD mają przeciwstawny kciuk. bez przeciwstawnych kciuków nie mogą łapać ziarenek które jedzą, wspinać się po gałązkach (w czym pomaga też ogon). przez 12 lat zdarzały mi się narodzin myszy bez kciuka, ale to były wyjątki :) ale zgadzam się, że jest wiele gatunków pozbawionych takiego paluszka, jednak mysz domowa występująca w moim okręgu na pewno do nich nie należy :). no i to na zdjęciu to jest posuwanie. choćby przez postawę
szczerze mówiąc jak zobaczyłam zdjęcie od razu pomyślałam, że jakie to wzruszające, że jedna mysz chce pomóc drugiej, a tu taki opis...
OOOOOO MAMO... :(
masakra, ja też nie mialam żadnego skojarzenia, tylko - że pomaga ech.. :-p
- bo chory podpis-
autor ma jakieś doświadczenia życiowe. ta mysz chce jej pomóc!
ja tez skojarzylem ze ta mysz chce pomoc tej drugiej.
Może pomimo tego, iż widziałam prawie wszystkie demoty, jestem tak moralnie przyzwoita, że pierwsze co mi przyszło na myśl to to, ze ta mysz stara się ratować przyjaciela. Rzeczywistość rzeczywiście demotywuje.
na wojnie w iraku idzie zolnierz i widzi dziewczynke
pyta dziewczynke co sie stalo, na to ona odpowiada ze zginela jej rodzina,
jej ojciec, matka, brat, siostra, ze sama jest postrzelona, itd. zolnierz
rozejzal sie, sciaga spodnie i mowi "ale masz dzisjaj pecha"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2010 o 1:45
Nie wiem skąd wytrzasnąłeś tą anegdotę ale ciary mnie przeszły:/
Przecież on jej życie ratuje, dymał będzie później!
to nie anegdota tylko czrny humor (czyli kawal) z pewnej strony ale pasuje do syruacji demot dobry! ale jakze wypaczone macie umysly widzac ze ta myszka ja ratuje to ze pierwsze skojazenie jest takie ze ta mysz jest dymana to juz norma a wy zyjecie chyba jeszcze kreskowkami
Dawaj na ring!
DO WSZYSTKICH TYCH KTÓRZY MYŚLĄ ŻE TA MYSZ CHCE TĄ DRUGĄ URATOWAĆ! mylicie się. hoduję myszy od 12 lat. postawa tej myszy "która wg was ratuje" jest typową pozycją do "bzykania" (rozstawione tylne łapki odsuwające ogon, uchwyt, część ogonowa bardzo przysunięta do zdechlaka). mało tego. TO SĄ MYSZY. w naturze, w chwili głodu, mysz zdechła jest pożerana przez pozostałe! więc wywalcie tą dziwną teorię za okno, bo to tylko wasz żal do śmierci zwierzątka przez was przemawia. natura nie jest taka litościwa.
PEWNIE PYTAŁ CZY DA MU DUPY, A ONA "PO MOIM TRUPIE"
Pamiętam jak kiedyś ten obrazek był na wikipedii jako ilustracja do hasła: nekrofilia. Podpis pod obrazkiem był taki: nekrofilia występuje także u zwierząt
:O