Dziś, gdy jechałem tramwajem numer 9 w Warszawie toczyła się debata polityczna pewnego dziadka(PiS) z dwoma mocherami(PO). W pewnym momencie dziadek zarzucił, że to Tusk powinien odśnierzać ulice... Gdy to usłyszałem, zacząłem się śmiać. Teraz widzę, że słowa tego dziadka stały się prawdą... [+]
Kandydaci po wyborach mają 30 dni na uporządkowanie miasta, tzn. uprzątnięcie reklam, plakatów i bilbordów. Tak przewiduje ordynacja wyborcza. Jednak nikt tego nie sprząta. Bo i po co?
Jeśli którykolwiek z kandydatów na prezydenta mojego miasta przed II turą sam odgarniałby śnieg swoim plakatem - a w tym przypadku tablicą wyborczą - zapewne dostałby mój głos.
Ciekawe, ile czasu straszyć jeszcze będą te wszystkie plakaty i przywiązane do słupów tektury z sylwetkami kandydatów? Może odwliż je zabierze? ;-) Swoją drogą, taka tektura np. na słupie czy latarni, to niezła tarcza - tylko rzutki trzeba skołować. ;-) Bardzo dobry demot!
Świetne ! Życzę głównej :)
Dziś, gdy jechałem tramwajem numer 9 w Warszawie toczyła się debata polityczna pewnego dziadka(PiS) z dwoma mocherami(PO). W pewnym momencie dziadek zarzucił, że to Tusk powinien odśnierzać ulice... Gdy to usłyszałem, zacząłem się śmiać. Teraz widzę, że słowa tego dziadka stały się prawdą... [+]
Komentarz usunięty
mogłeś napisać celom społecznym;)
Mam identyczna ale z ekipą PO
Liveed Premier RP nie jest kurva od odsniezania ulic. Nie wazne czy jest nim Donald, Jaroslaw czy inny Zygmunt
Doskonale to wiem, ale to były słowa tego dziadka z tramwaju. Jak opisałem dalej zacząłem się z tego śmiać, więc oczywiście uznałem to za absurd.
PSL w koalicji
w końcu na coś się przydają:P
Moim zdaniem państwo powinno obligować kandydatów do sprzątania reklam po wyborach. Ale to tylko Polska...
Kandydaci po wyborach mają 30 dni na uporządkowanie miasta, tzn. uprzątnięcie reklam, plakatów i bilbordów. Tak przewiduje ordynacja wyborcza. Jednak nikt tego nie sprząta. Bo i po co?
Jeśli którykolwiek z kandydatów na prezydenta mojego miasta przed II turą sam odgarniałby śnieg swoim plakatem - a w tym przypadku tablicą wyborczą - zapewne dostałby mój głos.
Jednakże przepołowienie tego kija tak, by się od razu nie złamał jest trudne i pracochłonne; już lepiej kupić gotową szuflę, będzie wydajniejsza.
my to siadaliśmy na plakatach wyborczych, bardzo przydatne i tyłek suchy:)
nie stać cie na łopate?
ja se nimi dupe podcieram
to "se" papier kup.
Tania siła robocza z nich :)
Dać wszystkim kandydatom takie łopaty i jak nie sprzątają tych plakatów to niech biorą się do roboty i odśnieżają ;]
I tak nic nierobia, więc do odsnieżania chodzników mogą się zawsze przydać :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2010 o 21:35
kolejny studencki wynalazek :P
powinni się znaleźć na papierze toaletowym, wtedy służyliby naprawdę całemu społeczeństwu
Ciekawe, ile czasu straszyć jeszcze będą te wszystkie plakaty i przywiązane do słupów tektury z sylwetkami kandydatów? Może odwliż je zabierze? ;-) Swoją drogą, taka tektura np. na słupie czy latarni, to niezła tarcza - tylko rzutki trzeba skołować. ;-) Bardzo dobry demot!
ach ta nasza polityka (:
Ja tam na Dombrowiczu (Bydgoszcz) zjeżdżałam zamiast sanek. A radnymi odmrażałam samochód;p
Nasi radni są zaradni ...
Chociaż twoi radni do czegoś się przydali :]