Nie w każdej w Joan z Arkadii tak nie ma. Podobnie jak w Star Wars, Firefly, Farscape, Star Trek, pamiętniki wampirów, Jak poznałem waszą matkę i wielu innych.
Kaarmel>>> Ale tu chodziło o Autobus, nie o dorosłych ludzi. Obaliłem teorie, ze nie w każdej produkcji tak jest, bo nie każdej są dzieci chodzące do szkoły
No właśnie. To prawdopodobnie dlatego nie wiesz. Ja mieszkam w mniejszej miejscowości. Akurat ja tego busa nie mam, bo to w mojej miejscowości jest szkoła i mam dość blisko, ale po osoby, które mają kilka(naście) kilometrów do szkoły jeździ bus szkolny, zawsze jakoś po 7, żeby na 8 zdążyli. Nie od sam dom, bo wiadomo, nie będą po ludziach jeździć, ale w jakimś miejscu się zbierają, nie wiem czy to jest przystanek czy nie. Później po lekcjach, o jakiejś 14 - 15, odwóz do domu. Dodam na koniec, że to, że jesteś z miasta, nie oznacza, że jesteś lepszy. :)
U mnie w szkole też takowy dowoził dzieciaki z sąsiedniego miasta. Ja się nie załapałam bo "mieszkałam za blisko" (pół godziny pieszo, co to jest?) ale z opowiadań znajomych wiem, że czasem bardziej opłacało się wysiąść razem z kolegą i przejść pieszo pół miasta niż czekać aż autobus wszystkich "obskoczy".
Bzdura. Wszystkie dzieci muszą być odwożone przez autobus lub przez rodziców do/ze szkoły. Tam dziecko nie może chodzić samo po ulicach (jak u nas), bo by się zaraz policja i opieka społeczna przyczepili... Mają ropę, własnych producentów i dużo $ w gospodarce to stać ich na autobus dla każdego dziecka...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 grudnia 2010 o 22:31
Otóż nieprawda :) Miałem okazję uczyć się w USA i tam właśnie taki autobus jak na zdjęciu odwoził mnie pod sam dom :) Niestety jest też tam obowiązek obierania dzieci przez rodziców, no chyba że macie zgodę.
P.S. Po wyjściu z autobusu miałem 10m do drzwi. Pozdrawiam nieświadomego autora demota ;)
We Włoszech mieszkalem w posesji o duzym terenie gdzie do bramy wyjazdowej bylo ze 100m (normalny dom, nie myslcie ze jakas bogata chata)... taki autobus wjezdzal tam przez ta brame pod sam dom zeby malego zabrac do szkoly... wiec autor nie pier*ol jak nie wiesz;P
Autor demota to jakis dzieciak wymyslajacy i cieszacy sie jak jest na glownej. Niestety prawda jest taka ze w USA (bylem tam przez 3 lata) to jest standard a nawet OBOWIĄZEK, żeby rodzic odebral dziekco przed domem z autobusu, praktycznie 2- metry ale chodiz o obecnosc rodzica w domu. jak nie ma rodzicow to dziecko jest zawozone do szkoly z powrotem i odbierane przez rodzicow za 50$ ...
No właśnie...jak w Stanach mieszkałam to trójka dzieci, ktorymi się zajmowałam miała autobus na podjeździe do garażu - tak że niestety...to nie jest dobry demot ;(
w stanach podjezdza pod sam dom. co jeszcze mi sie podoba to fakt, ze kiedy autobus stoi a dzieciaki z niego wysiadaja, wysuwa tablice stop i wytedy kazdy kierowca ma OBOWIAZEK zatrzymania sie i poczekania az dzieci przejda przez jezdnie. jesli ktos zignoruje, to kierowca autobusu lub inni kierowcy dzwonia na policje, nastepnie nakladaja duze kary na takiego delikwenta. jesli chodzi o polskie realia nalezaloby wstawic Gimbusa ;)
nie prawda... mieszkałam we Wloszech i autobus podjezdzal trabil i mama mu kiwala czy ide do szkoly czy nie... i czasami czekal az skoncze jesc... zawsze fajnie bylo w tym busiku :D tez zolty.. ale jak juz przeszlam do liceum to bus tez zmienil kolor na niebieski :D
Nie prawda nie zgadzam się z demotywatorem ,\ , nie tylko w kreskówkach autobus szkolny pod dom podjeżdża , i w ogóle to nie myślcie ze tylko w USA tak jest , w Polsce też są autobusy szkolne ,
nie trzeba szukać w Stanach. można znaleźć też w Niemczech pod domami Amerykańskich żołnieży. bo tam tez autobus szkolny zabiera i odwozi po zajeciach dzieci
Mieszkam w stanach i powiem, ze autobusy szkolne podjezdzaja pod sam dom tylko dla dzieci do 9 roku zycia...albo gdy zaden inny dzieciak z twojej szkoly nie mieszka obok ciebie... i jeszcze jesli mieszkasz blisko skrzyzowan ktore maja swiatla to tez autobus nie moze tam stawac...
jak byłam w Niemczech na wymianie miałam okazję jechać takim 'szkolnym autobusem' normalny jak nasze MZK tylko ze jeździł o czasie, i tak średnio co 15 min . A byla to mala miejscowość ,ale jechał na przystanek z którego wsiadało do niego okolo 20 osób.
Ja nic nie mówię, ale w USA podjeżdżają pod dom. A że te kreskówki w których są takie autobusy szkolne są z USA, to już więcej chyba nie muszę mówić, nie?
Az sie zalogowalem zeby napisac komentarz mam znajmoego w amaryce dla niewtajemniczonych w USA do ktorego mozecie niewiezyc lecz autobus szkolny podjezdza pod sam dom i daje sobie jaja uciac ze tak jest
Ok, w Polsce nie ma tak żeby ci autobus podjechał zaraz pod dom (chyba że mieszkasz na wsi i masz przystanek naprzeciwko domu) ale jak byłem w NY w czasie roku szkolnego u cioci to CODZIENNIE co godzine podjeżdżał jakiś schoolbus.Więc życzę więcej pomysłowości w robieniu demotów.Gdyby chodziło ŻE W POLSCE tak jest to bym się zgoodził, ale że nie pisze że w Polsce a szczególnie jest amerykańsi autobus.......
Demotywator bez sensu. ;d
Moi kuzyni mieszkają w Texasie i mówili, że tam dzieci są zabierane do szkoły takim autobusem sprzed domu, jeżeli mieszkają 1,5 lub więcej mili od szkoły.
W Polsce jest tak samo. Oczywiście o ile chodzi się do podstawowki/gimnazjum i mieszka na wsi. Bo jesli mieszka sie tam, gdzie jest szkola, w tej samej wsi, to musisz isc pieszo nie wazne jak daleko. Poza tym, ci co dojezdzaja autobusami to sa swieci.
No tak racja ;-]
Ojj autor tego demota chyba nie byl za granica
i w serialach też;]
Ta żeby jeszcze kur*a wogule jeździł to by było super
a w simsach to co?
mi pod dom przyjeżdża;D
mój również ;D
i mi tez :D
mi też ale dlatego że mam przystanek przed domem
Nie tylko w kreskówkach. Ogólnie w każdej amerykańskiej produkcji. I oczywiście czeka jeszcze przez chwilę.
Nie w każdej w Joan z Arkadii tak nie ma. Podobnie jak w Star Wars, Firefly, Farscape, Star Trek, pamiętniki wampirów, Jak poznałem waszą matkę i wielu innych.
zacznijmy od tego że w "jak poznałem waszą matkę' nie chodzą do szkoły, bo to są dorośli ludzie...
Kaarmel>>> Ale tu chodziło o Autobus, nie o dorosłych ludzi. Obaliłem teorie, ze nie w każdej produkcji tak jest, bo nie każdej są dzieci chodzące do szkoły
no widze ze nie tylko ja wpadłem na ten pomsysł:D
Żeby w ogóle przyjeżdżał
Pomarzyć se można by tak było.
Mam przystanek prawie na przeciwko domu. Pozdrawiam.
Ja tak samo, dołączam się do pozdrowień :D
tylko w kreskowkach masz przy domu tak szeroką ulicę, żeby mógl po niej jeździc autobus
U mnie przed oknem jest wąska jednokierunkowa, ale szkolny autobus jednak przejeżdża (inaczej musiał by jechać 2 razy dalej dookoła).
Niestety, nie zgodzę się... :) Mieszkam w Norwegii i do szkoły jeżdzę taksówką z pod domu za którą płaci szkoła, pozdrawiam
też mieszkam w norwegii i podjeżdza opłacony autobus po mnie ;)
pzdr.
tylko w kreskówkach przyjedzie bo w polsce to raczej nie :D
W Sołtparku (piszę po polsku, a co) jest przystanek tylko do tego typu linii.
Łaał w Polsce jest coś takiego jak autobus szkolny ?
nie wiedziałem, a ze wsi nie jestem :)
No właśnie. To prawdopodobnie dlatego nie wiesz. Ja mieszkam w mniejszej miejscowości. Akurat ja tego busa nie mam, bo to w mojej miejscowości jest szkoła i mam dość blisko, ale po osoby, które mają kilka(naście) kilometrów do szkoły jeździ bus szkolny, zawsze jakoś po 7, żeby na 8 zdążyli. Nie od sam dom, bo wiadomo, nie będą po ludziach jeździć, ale w jakimś miejscu się zbierają, nie wiem czy to jest przystanek czy nie. Później po lekcjach, o jakiejś 14 - 15, odwóz do domu. Dodam na koniec, że to, że jesteś z miasta, nie oznacza, że jesteś lepszy. :)
Nieprawda. U mnie ze szkoły podst. jeździ taki autobus i zbiera z przed domów dzieciaki, a potem je odwozi.
mój podjeżdżał pod sam dom :)
@AbilAcro też mieszkam w Norwegii, tyle że mam SkoleBuss czyli autobus. Mój brat też jeździ taxi, to nie brednia.
Ej ale w USA podjeżdża pod sam dom. Dałeś zdjęcie amerykańskiego autobusu, więc tutaj nie ma aluzji do polskich reali. Dla mnie nie demotywator...
Admin chyba też nie był za granicą ;d
np w USA po mojego kuzyna 8 letniego podjeżdża autobus pod sam dom :p
no i tylko w filmach uciekają im w ostatniej chwili
W USA niektórym nie podjeżdża pod dom. W Polsce w ogóle nikomu nie podjeżdża.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2010 o 17:59
Do mnie w ogóle nie dojeżdża ;/
TO W POLSCE SĄ TAKIE AUTOBUSY??
U mnie w szkole też takowy dowoził dzieciaki z sąsiedniego miasta. Ja się nie załapałam bo "mieszkałam za blisko" (pół godziny pieszo, co to jest?) ale z opowiadań znajomych wiem, że czasem bardziej opłacało się wysiąść razem z kolegą i przejść pieszo pół miasta niż czekać aż autobus wszystkich "obskoczy".
Są autobusy szkolne oczywiście tak nie wyglądają w Łowiczu jest pomarańczowy i pisze autobus szkolny ;D
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/85/Gimbus_3.jpg/220px-Gimbus_3.jpg
W USA masz mniejsza gęstość zaludnienia i często zdarza się że uczniowie mieszkają od szkoły 20 km i nie ma tam autobusów jak u nas.
Bzdura. Wszystkie dzieci muszą być odwożone przez autobus lub przez rodziców do/ze szkoły. Tam dziecko nie może chodzić samo po ulicach (jak u nas), bo by się zaraz policja i opieka społeczna przyczepili... Mają ropę, własnych producentów i dużo $ w gospodarce to stać ich na autobus dla każdego dziecka...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2010 o 22:31
najbardziej to chyba zdemotywowalo ucznow ze Skórzewa
I w Simsach
tylko w kreskówkach autobus szkolny jest żółty i ma wysuwany stop
Otóż nieprawda :) Miałem okazję uczyć się w USA i tam właśnie taki autobus jak na zdjęciu odwoził mnie pod sam dom :) Niestety jest też tam obowiązek obierania dzieci przez rodziców, no chyba że macie zgodę.
P.S. Po wyjściu z autobusu miałem 10m do drzwi. Pozdrawiam nieświadomego autora demota ;)
albo w simisach
We Włoszech mieszkalem w posesji o duzym terenie gdzie do bramy wyjazdowej bylo ze 100m (normalny dom, nie myslcie ze jakas bogata chata)... taki autobus wjezdzal tam przez ta brame pod sam dom zeby malego zabrac do szkoly... wiec autor nie pier*ol jak nie wiesz;P
Autor demota to jakis dzieciak wymyslajacy i cieszacy sie jak jest na glownej. Niestety prawda jest taka ze w USA (bylem tam przez 3 lata) to jest standard a nawet OBOWIĄZEK, żeby rodzic odebral dziekco przed domem z autobusu, praktycznie 2- metry ale chodiz o obecnosc rodzica w domu. jak nie ma rodzicow to dziecko jest zawozone do szkoly z powrotem i odbierane przez rodzicow za 50$ ...
W większości 'bogatszych' krajów tak jest. A że większość kreskówek jest amerykańskich to stąd masz żółte autobusy szkolne...
No właśnie...jak w Stanach mieszkałam to trójka dzieci, ktorymi się zajmowałam miała autobus na podjeździe do garażu - tak że niestety...to nie jest dobry demot ;(
W ogóle podjeżdża?
Nigdy takiego szkolnego busa nie widziałem.
Muszę się tłuc KZK GOP.
Za to tylko w filmach ktoś wali głową w otwierające się drzwi takiego autobusu!
demot:Autobus szkolny:Tylko w kreskówkach w ogóle istnieje
a nie prawda bo USA podjeżdrza pod sam dom!
a mnie i paru znajomym też pod sam dom podjeżdża ;) Autorze demota, wyprowadź się do USA, będziesz wiedział.
A po mnie przyjeżdża pod sama bramę ;)Nie tylko w sims'ach...
w stanach podjezdza pod sam dom. co jeszcze mi sie podoba to fakt, ze kiedy autobus stoi a dzieciaki z niego wysiadaja, wysuwa tablice stop i wytedy kazdy kierowca ma OBOWIAZEK zatrzymania sie i poczekania az dzieci przejda przez jezdnie. jesli ktos zignoruje, to kierowca autobusu lub inni kierowcy dzwonia na policje, nastepnie nakladaja duze kary na takiego delikwenta. jesli chodzi o polskie realia nalezaloby wstawic Gimbusa ;)
nie prawda... mieszkałam we Wloszech i autobus podjezdzal trabil i mama mu kiwala czy ide do szkoly czy nie... i czasami czekal az skoncze jesc... zawsze fajnie bylo w tym busiku :D tez zolty.. ale jak juz przeszlam do liceum to bus tez zmienil kolor na niebieski :D
takie rzeczy tylko w USA
tylko w kreskówkach sie nie spóźnia
Nie prawda nie zgadzam się z demotywatorem ,\ , nie tylko w kreskówkach autobus szkolny pod dom podjeżdża , i w ogóle to nie myślcie ze tylko w USA tak jest , w Polsce też są autobusy szkolne ,
Nawet pod dom mi podjeżdżał ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2010 o 22:59
zły damot... ktoś niedoinformowany wstawił :) Poczytaj sobie a autobusach szkolnych w USA
demot*
nom w polsce tez są, ale żadko podjeżdżają pod sam dom :)
Autobus szkolny? Jaki autobus szkolny?
nie trzeba szukać w Stanach. można znaleźć też w Niemczech pod domami Amerykańskich żołnieży. bo tam tez autobus szkolny zabiera i odwozi po zajeciach dzieci
w Kanadzie Podjeżdża pod sam dom .
w amerykańskich filmach też :P
a ja mam na przeciwko domu
Mieszkam w stanach i powiem, ze autobusy szkolne podjezdzaja pod sam dom tylko dla dzieci do 9 roku zycia...albo gdy zaden inny dzieciak z twojej szkoly nie mieszka obok ciebie... i jeszcze jesli mieszkasz blisko skrzyzowan ktore maja swiatla to tez autobus nie moze tam stawac...
pozdrowienia z Chicago ;D
jak byłam w Niemczech na wymianie miałam okazję jechać takim 'szkolnym autobusem' normalny jak nasze MZK tylko ze jeździł o czasie, i tak średnio co 15 min . A byla to mala miejscowość ,ale jechał na przystanek z którego wsiadało do niego okolo 20 osób.
Fajnie żyje w kreskówce :)
No way, jak byłam w Ameryce to autobus mi pod dom podjeżdżał.
Tylko, że w USA tak jest podjeżdża pod dom.
Autobus szkolny taki jak ten istnieje w kreskówkach i w simsach :) błąd.. popraw proszę
i w simsach też pod dom przyjeżdża :D
w Ameryce jest to normalne że autobusy obierają dzieci z pod domu !!! co za żenada !!!
Mi jakos pod dom podjezdza ;D
W Twoim podpisie powinno być bez "ci". Bo brzmi to idiotycznie.
xd
Tylko trzeba zapierd***ć
Jak to dobrze, że mam przystanek 10 kroków od bramy :)
i w simsach
Ja nic nie mówię, ale w USA podjeżdżają pod dom. A że te kreskówki w których są takie autobusy szkolne są z USA, to już więcej chyba nie muszę mówić, nie?
mi na wprost domu staje...
oczywiście autobus:)
aa mi podjeżdża ^^ Taki szkolny..i dlatego często się spóźniam -_-'
autor tego demota niebyl chyba za granica... kreskowki tez zagraniczne ;] ...
mieszkam w USA i codziennie widzę jak autobus zatrzymuje się pod domem każdego z pasażerów..
W South Parku dzieci grzecznie stoją na przystanku :)
Jestem w Stanach już szósty miesiąc i codziennie mi pod apartamentowiec podjeżdza taki żółty parówkowiec z dzieciakami. (No z wyjątkiem weekendów)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2010 o 2:24
Ja tez chciałem napisać , ze tez w simsach xd
Az sie zalogowalem zeby napisac komentarz mam znajmoego w amaryce dla niewtajemniczonych w USA do ktorego mozecie niewiezyc lecz autobus szkolny podjezdza pod sam dom i daje sobie jaja uciac ze tak jest
zdarza się, że podjeżdża bardzo blisko domu http://www.katc.com/images/news/busax1.jpg
Ok, w Polsce nie ma tak żeby ci autobus podjechał zaraz pod dom (chyba że mieszkasz na wsi i masz przystanek naprzeciwko domu) ale jak byłem w NY w czasie roku szkolnego u cioci to CODZIENNIE co godzine podjeżdżał jakiś schoolbus.Więc życzę więcej pomysłowości w robieniu demotów.Gdyby chodziło ŻE W POLSCE tak jest to bym się zgoodził, ale że nie pisze że w Polsce a szczególnie jest amerykańsi autobus.......
tylko w kreskówkach istnieje .
K**wa ja nie mam autobusa szkolnego i musze zapier***ać z buta 3 kilosy xD
Nie prawda ;p gdy mój brat mieszkał za granica [w Dubaju a raczej niedaleko niego] autobus podjeżdżał pod sam dom ;p
to samo skojarzenie, że simsy ;)
Nie prawda :P w USA tymi właśnie autobusami każde żydowskie dziecko jest odbierane spod drzwi swojego domu
Demotywator bez sensu. ;d
Moi kuzyni mieszkają w Texasie i mówili, że tam dzieci są zabierane do szkoły takim autobusem sprzed domu, jeżeli mieszkają 1,5 lub więcej mili od szkoły.
najszczesciej w kreskowkach, autobusy wjezdzaja w dom :)
Lucekk ma racje!!!!
W Polsce jest tak samo. Oczywiście o ile chodzi się do podstawowki/gimnazjum i mieszka na wsi. Bo jesli mieszka sie tam, gdzie jest szkola, w tej samej wsi, to musisz isc pieszo nie wazne jak daleko. Poza tym, ci co dojezdzaja autobusami to sa swieci.
tylko w kreskowkach taki autobus w ogole jest!
tez pomyslalme o simsach xD
jak moja kuzynka zlamala noge to podjezdzal pod sam dom
ahahahaha wszyscy napisali o tym ja też chciałem ale mnie 90% osób wyprzedziło
aaa Ja mam pod domem przystanek :))) ( + )
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 grudnia 2010 o 15:22
a nie, bo jak bylam w gimnazjum to podjezdzal mi pod dom szkolny (mam przystanek kolo domu):P
w sensie, ze nie pod szkolny dom tylko szkolny autobus pod dom : DDDDDD
Nie tylko w kreskówkach W ameryce także ;d
W uk jak sie uczysz w prywatnej szkole to jeszcze kierowca ci plecak poniesie
demot:Kierowca autobusu szkolnego:jest taki bohaterski, że ci poniesie plecak
autobus widmo
Ale za to pociągi fajnie rozwalają takie autobusy na filmach...
do japanan115: to chyba na najgorszym zadupiu xD bez obrazy:P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2011 o 22:49
W Szwecji podjedzie pod dom a jak dziecko małe to kierowca odprowadza pod drzwi.