Wkurzają mnie takie teksty. To, że ktoś ma gorzej, nie znaczy, że ja nie mogę przejmować się swoimi małymi
problemami. "Nie smakuje ci? Nie wybrzydzaj, inni w ogóle nie mają co jeść" "Nie stać cię na nowe super spodnie? Daj
spokój, niektórzy nawet nie mają na chleb". A co do ma do rzeczy. Jeśli ja zacznę być na siłę szczęśliwa ze
wszystkiego co mam i wszystko zacznie mi się podobać, to nie zrobi się od tego lepiej innym. Zamiast tak siedzieć i
pieprzyć, to po prostu weźcie się i zróbcie coś, żeby tym biednym żyło się lepiej. To coś da, a takie gadanie
jest bezcelowe
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 grudnia 2010 o 17:32
sonst: Masz dużo racji. Wszyscy wymagają od Ciebie byś nie narzekała bo "inni mają gorzej" .. To skoro tak bardzo martwią się o los tych "innych" to czemu im w jakikolwiek sposób nie pomogą? A wiem! Bo mówienie ani nie boli, ani nie kosztuje, ani nie zabiera czasu .. Ale poudawać dobrego zawsze można. Poza tym, tak się wszyscy przejmują, poczekajcie aż obróci się to przeciwko wam, pójdziecie się wyżalić do kumpla/kumpeli, a on/ona wam w końcu powie "przestań pie*do*ić, inni mają gorzej". Jestem świadoma zła, biedy i smutku na świecie jednak ja mam swoje życie, swoją rodzinę, swoich bliskich i swoje problemy, nikt nie ma prawa mnie ani skrajnie umoralniać, ani nakazywać zaprzestania narzekania :].
bambucza1990: ale tutaj nikt nie nakazuje przestania narzekania :) jak napisałam poniżej, rozumiem, ze nie do każdego trafia mój przekaz i absolutnie to szanuję;)
"nie masz się w co ubrać"?? to jest na demotach czyli jak kogoś stać na kompa i internet to chyba tym bardziej na ubranie, kto tutaj nie ma się w co ubrać? minus
w tym democie chodzi o to, że wiele osób staje codziennie rano przed szafą pełną ubrań i rzuca zdanie "nie mam się w co ubrać", choć tak naprawdę MA SIĘ W CO UBRAĆ . a taki bezdomny nie ma się w co ubrać dosłownie. o. ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 grudnia 2010 o 20:04
Suchutki totalna znieczulica! ja mam się dobrze, mam dobrą pracę i jakoś potrafię dostrzec że nie wszyscy biedacy to nieroby (owszem jest wielu nierobów z wygody ale nie można uogólniać)... ja znam np.taki przypadek że facet miał rodzinę,swoja firmę... po czasie jego firma upadła... i wyjechał za granicę... tam mu przez krótki czas się powodziło ale po pewnym czasie przestało... powiadomił żonę ze wraca... gdy wrócił nie miał domu,pieniędzy ani rodziny (jego żona zostawiła go w niepowodzeniu,sprzedała wszystko i rozpoczęła nowe życie) a on został bezdomnym... czy wg Ciebie ten człowiek jest sam sobie winien??? dopóki nie poznamy kogoś sytuacji to lepiej nie oceniajmy tylko po pozorach...
oj nie, ja nikogo nie obrażam i nie oceniam po pozorach. w tym democie chciałam zaznaczyć, że niektóre osoby przejmują się naprawdę zbyt wielkimi błahostkami, choć nie powinny. tutaj podałam przykład kobiety, która ma ogromną ilość ubrań i pomimo tego sądzi, że "nie ma się w co ubrać". skoro nie podobają jej się swoje ciuchy, może oddać je osobom naprawdę potrzebującym. :)
ale to też nie chodzi o ten konkretny przykład. po prostu: trzeba podchodzić do życia z dystansem.
rozumiem też, że nie do każdego trafia mój przekaz i absolutnie to szanuję;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 grudnia 2010 o 11:28
niszczący demot pokazal przekaz należycie..
moja dziewczyna tak samo co chwile mowi ze nie ma co na dupe wlozyc a szafe jak sie otworzy to leci z niej tona ubran
ej, co znaczy "przecież on jest ubrany". a niby skąd autor miał wynaleźć fote nagiego bezdomnego?? wielki plus, za zmuszanie do zastanowienia się nad sobą ;)
Co mnie to obchodzi, ze nie ma się w co ubrać?
Trzeba nie było się opierdzielać całe życie.
Sam sobie na to zasłużył, niech teraz ma.
Jest dużo ludzi co niby są biedni, a nie raz już widziałem jak taka osoba dostała 15 zł od znajomego to kiedy po rozmowie znajomy odszedł od razu do monopolowego.
Nie każdy bezdomny opierdzielał się całe życie, jak to ująłeś. wiele ludzi zostało bez majątku poprzez kryzysy, źle zainwestowane pieniądze czy klęski żywiołowe.
sowicie pociśnięte!
Dokładnie, oddajcie to co Wam niepotrzebne, innym się przyda, zwłaszcza zimą. Ja już oddałem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2010 o 17:02
owszem. Należy samemu się tym zająć, nie polecam ufać PCK.
Buty na ścianie a ubrania na podłodze... Ciekawa filozofia... Widać, że czarna : )
Ta laska zaraz narobi mu na głowę
Co więcej... nie ma co jeść.
Znasz historie jego życia? Śmiem twierdzić, że nie. Dobranoc!
W końcu jakiś demot, który jednocześnie mnie rozbawił i daję do myślenia.
komu coś dajesz?
Niestety prawda .
Ale oboje są ubrani :)
Wkurzają mnie takie teksty. To, że ktoś ma gorzej, nie znaczy, że ja nie mogę przejmować się swoimi małymi
problemami. "Nie smakuje ci? Nie wybrzydzaj, inni w ogóle nie mają co jeść" "Nie stać cię na nowe super spodnie? Daj
spokój, niektórzy nawet nie mają na chleb". A co do ma do rzeczy. Jeśli ja zacznę być na siłę szczęśliwa ze
wszystkiego co mam i wszystko zacznie mi się podobać, to nie zrobi się od tego lepiej innym. Zamiast tak siedzieć i
pieprzyć, to po prostu weźcie się i zróbcie coś, żeby tym biednym żyło się lepiej. To coś da, a takie gadanie
jest bezcelowe
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2010 o 17:32
Coś w tym jest. Poza tym na obrazku są ubrani, znaczy że mają w co się ubrać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2010 o 18:53
Tak, oczywiście, nie znasz mnie, nie wiesz co robię, ale oceniasz, standard
sonst: Masz dużo racji. Wszyscy wymagają od Ciebie byś nie narzekała bo "inni mają gorzej" .. To skoro tak bardzo martwią się o los tych "innych" to czemu im w jakikolwiek sposób nie pomogą? A wiem! Bo mówienie ani nie boli, ani nie kosztuje, ani nie zabiera czasu .. Ale poudawać dobrego zawsze można. Poza tym, tak się wszyscy przejmują, poczekajcie aż obróci się to przeciwko wam, pójdziecie się wyżalić do kumpla/kumpeli, a on/ona wam w końcu powie "przestań pie*do*ić, inni mają gorzej". Jestem świadoma zła, biedy i smutku na świecie jednak ja mam swoje życie, swoją rodzinę, swoich bliskich i swoje problemy, nikt nie ma prawa mnie ani skrajnie umoralniać, ani nakazywać zaprzestania narzekania :].
bambucza1990: ale tutaj nikt nie nakazuje przestania narzekania :) jak napisałam poniżej, rozumiem, ze nie do każdego trafia mój przekaz i absolutnie to szanuję;)
Fajnie by było jakby sie skończyło na democie.. Ale tak jest naprawde... +
Piękne nogi ;)
No przecież jest ubrany...[-]
Dobrze, że on jest ubrany szkoda, że ona też
;)
http://demotywatory.pl/1330968/Nie-mam-sie-w-co-ubrac
:/
Ten pierwszy obrazek mialem na ustnej maturze z angilka -.- ;//
haha ja tak samo :d
"nie masz się w co ubrać"?? to jest na demotach czyli jak kogoś stać na kompa i internet to chyba tym bardziej na ubranie, kto tutaj nie ma się w co ubrać? minus
w tym democie chodzi o to, że wiele osób staje codziennie rano przed szafą pełną ubrań i rzuca zdanie "nie mam się w co ubrać", choć tak naprawdę MA SIĘ W CO UBRAĆ . a taki bezdomny nie ma się w co ubrać dosłownie. o. ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2010 o 20:04
http://demotywatory.pl/1287554/Nie-wiesz-co-na-siebie-zalozyc :Co to się stało, że ktoś, po prawie pół roku, zreaktywował mojego demota?
zdaje się że odpowiedzialni za dopuszczenie demota na główną mają czasem opóźniony zapłon w ocenianiu który jest naprawdę warty pokazania.
Nie rozumiem meneli. Za 3 zł - cenę jednego piwa, na które przecież ich stać, można się przyzwoicie obkupić w lumpeksie...
jak to? przeciez ma elegancka kurtałe!
Zacznijcie se pożyczać .;]
Zacny demot, dzięki temu może ktoś wreszcie zacznie doceniać to co ma a nie tylko narzeka czego nie ma...
świetny demot. jak teraz go pokazać dziewczynie by zorzumiała i nie obraziła się za aluzje
Tak prawdę mówiąc, to on jest bardziej ubrany niż ona.
Suchutki totalna znieczulica! ja mam się dobrze, mam dobrą pracę i jakoś potrafię dostrzec że nie wszyscy biedacy to nieroby (owszem jest wielu nierobów z wygody ale nie można uogólniać)... ja znam np.taki przypadek że facet miał rodzinę,swoja firmę... po czasie jego firma upadła... i wyjechał za granicę... tam mu przez krótki czas się powodziło ale po pewnym czasie przestało... powiadomił żonę ze wraca... gdy wrócił nie miał domu,pieniędzy ani rodziny (jego żona zostawiła go w niepowodzeniu,sprzedała wszystko i rozpoczęła nowe życie) a on został bezdomnym... czy wg Ciebie ten człowiek jest sam sobie winien??? dopóki nie poznamy kogoś sytuacji to lepiej nie oceniajmy tylko po pozorach...
oj nie, ja nikogo nie obrażam i nie oceniam po pozorach. w tym democie chciałam zaznaczyć, że niektóre osoby przejmują się naprawdę zbyt wielkimi błahostkami, choć nie powinny. tutaj podałam przykład kobiety, która ma ogromną ilość ubrań i pomimo tego sądzi, że "nie ma się w co ubrać". skoro nie podobają jej się swoje ciuchy, może oddać je osobom naprawdę potrzebującym. :)
ale to też nie chodzi o ten konkretny przykład. po prostu: trzeba podchodzić do życia z dystansem.
rozumiem też, że nie do każdego trafia mój przekaz i absolutnie to szanuję;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 grudnia 2010 o 11:28
kur*a, mówiłem.. Tato ubrania wyciągaj z kontenerów czerwonego krzyża..
niszczący demot pokazal przekaz należycie..
moja dziewczyna tak samo co chwile mowi ze nie ma co na dupe wlozyc a szafe jak sie otworzy to leci z niej tona ubran
OOO widzę ze przy pozowałeś do 2 zdjęcia ;O
ej, co znaczy "przecież on jest ubrany". a niby skąd autor miał wynaleźć fote nagiego bezdomnego?? wielki plus, za zmuszanie do zastanowienia się nad sobą ;)
Co mnie to obchodzi, ze nie ma się w co ubrać?
Trzeba nie było się opierdzielać całe życie.
Sam sobie na to zasłużył, niech teraz ma.
Jest dużo ludzi co niby są biedni, a nie raz już widziałem jak taka osoba dostała 15 zł od znajomego to kiedy po rozmowie znajomy odszedł od razu do monopolowego.
Nie każdy bezdomny opierdzielał się całe życie, jak to ująłeś. wiele ludzi zostało bez majątku poprzez kryzysy, źle zainwestowane pieniądze czy klęski żywiołowe.
Prawda, prawda..
Nie chciało się uczyć to tak skończył, proste ...
wudar ten człowiek o którym pisałam w swoim komentarzu był wykształcony a skończył równie marnie co facet z obrazka...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 grudnia 2010 o 23:28
ee tam, jak dla mnie, to skórkę ma konkretną
To znaczy że jak on sobie tak życie spieprzył to ona nie może bawić się ubiorem?