Wrzesień 1939 był właśnie suchy, stany rzek niskie i Niemcy łatwo mogli się poruszać. A jeśli już grzęźli, tak jak na zdjęciu, to w piachu a nie w błocie.
Jeżeli armia Hitler-owsa zaatakowała by miesiąc później to tak właśnie by było.. a wojna trwała by z pewnością dłużej, bo oddziały zmotoryzowane nie napierały by tak do przodu...
Warto przytoczyć np.: obronę Wizny; zakładano, że naturalną barierą dla hitlerowców będzie Biebrza i okoliczne bagna. Tymczasem było tak sucho, że niemiachy z łatwością przekroczyły rzekę. Mimo tego Polacy i tak ostro im tam dali popalić. :)
Czołgi gąsienicowe wymyślone zostały właśnie podczas I wojny światowej by mogły łatwo przejeżdżać przez okopy, dziurawe drogi, by "nie pękła opona" etc. więc nic nadzwyczajnego w tym democie nie odkryłeś
prawdziwie jesienna pogoda w '39 przyszła 2 tygodnie później przez co tylko ułatwiło sprawę niemcom, a po tych 2 tygodniach wynik kampanii był już roztrzygniety
Właśnie to chciałem napisać. Nasi dowódcy z kampanii wrzesniowej ciągle ,,modlili się" o deszcze z
dwóch powodów. Jeden to własnie utrudnienie przejazdu przez drogi a drugi to ten, że w czasie deszczu
(szczególnie burzy) wtedy utrudnione były działania lotnictwa. Niektórzy historycy ,,alternatywni" snuja
daleko idące teorię, że właśnie gdyby wrzesień był bardziej deszczowy, Polska broniłaby się
skuteczniej, Stalin by nie zaatakował, a alianci pomogli... jak dla mnie to pobożne życzenia, nie zmienia o
jednak faktu, że pogoda pomogła hitlerowcom zamiast zaszkodzic...
Jak dla mnie minus za nieznajomośc
historii i jej promowanie !
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2011 o 22:36
w2k2 ma rację, poza tym zachodnia Polska miała wówczas nie najgorszą infrastrukturę drogową, szczególnie na terenach COPu. Problemów logistycznych mogło dostarczyć Polesie, ale to już nie były problemy wojsk niemieckich :)
We wrześniu 1939 roku lato było wyjątkowo suche, więc skąd bierzesz informacje o błocie? Gdyby było tak jak mówisz niemieckie kolumny pancerne ugrzęzły by w nim a blitzkrieg nie miałby miejsca.
Szkoda, że rządzący tym krajem też wyciągnęli z tego wnioski i nie dają kasy na budowę dróg, na wszelki wypadek, zwłaszcza teraz kiedy z Rosją jest nieciekawie :D
A tak w ogóle, patrz wyżej, wrzesień 1939 był suchy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2011 o 19:06
Potwierdzam... z tego co wiem... to właśnie wrzesień 39 był najsuchszym, najcieplejszym i najsłoneczniejszym w XX wieku... bardziej słoneczny był chyba tylko wrzesień 1999 lub 2000... dlatego chciałeś kolego błysnąć i się nie udało... a to jedna z podstawowych informacji dotyczących kampanii wrześniowej... wielki minus...
Jeżeli już takie coś miało miejsce(choć wątpie-prosze żródło) To napewno nie na ziemiach dawnych prus i brandenburgii,ponieważ większość czasu,te ziemie należały do Rzeszy i pozostałośći po niemieckich autostradach, drogach, istnieją aż do dnia dzisiejszego. Dlatego te "wydarzenia" najprawdopodobniej miały miejsce w ekonomicznej Polsce B(Ziemie na wschód od wisły) oraz na terenach dzisiaj leżących na białorusi oraz ukrainie.
Gdzie to wyczytałeś. We wrześniu wszystkie drogi były suche, przejezdne gdyż była bardzo piękna pogoda. Dzięki temu niemcy poruszali się łatwo i szybko.
To wy ludzie nie wiecie że głównie dlatego Niemcy przegrały wojnę, że ich tygrysy które były lepsze od ruskich czołgów i miały lepiej przeszkolone załogi oraz profesjonalne dowództwo zakopywały się w błocie po zimowych roztopach na froncie w rosjii? Żeby nie taki mały drobiazg w postaci szerszych gąsienic rosyjskich czołgów to mówili byśmy po niemiecku
Wszystko ok,ale działania militarne zostały zaprzestane 15 grudnia, a więc praktycznie w samym środku rosyjskiej zimy, nie wiem, czy przy temperaturze dochodzącej do -30 oraz silnych wiatrach,były jakiekolwiek roztopy:).Operacja "Tajfun" została odepchnięta, przez kontrofensywe sowiecką, pod dowódzctwem Żukowa oraz Koniewa,na przepolach Moskwy.Klęska niemieckiej operacji była winą zlekceważenia warunków atmosferycznych, panujących w Rosji oraz ogromnych odległośći,jakie pokonywali niemieccy żołnierze a co za tym idzie- wyczerpaniem.
"...krwawe, uporczywe walki na Froncie Leningradzkim, nad Narwą, udział w operacji „Strachwitz” i „Lew Morski(...)" Po raz kolejny wszystko ok, Drogi boleslafie, tylko że, twoje żródło, opisuje jedynie pola walki na jednym z 3 frontów niemieckiej ofensywy na ZSRR. Był to najazd na Petersburg(Leningrad)- wiadomą sprawą jest,że wszsytkie te tereny przebyte przez niemców( litwa,łotwa,estonia)nie były lądami suchymi ze względu na swoje położenie geograficzne(blisko bałtyk, oraz wielkie jezioro Ładoga). Ja zaś, skupiłem się, na głównym ataku sił rzeszy- froncie głównym na Moskwe, przez Smoleńsk. I tam, co jest sprawą oczywistą,panowały inne warunki.Atak na Leningrad nie był tak ważnym atakiem jak pozostałe 2 ataki na Moskwe oraz Stalingrad, zwróc uwage na liczbe jednostek, wysłanych na poszczególne fronty, oraz liczbe czołgów itp :). Więc reasumując, owy "link" nic mi nowego nie wyjaśnił ( a przyznam,że byłem ciekaw) w kwestii głównego natarcia nazistów na Moskwę. Pozdrawiam.
Nie obchodzi mnie, co na Ten temat mówi dziennikarzyna i to w dodatku magister. Wiedze czerpię z książek brytyjskich jak i rosyjskich oraz od prof.ndzw. dr hab.
Ch*j z ch*jem (też jestem pewien o suszy) ale nawet na samą logikę autora co to za atut !? Żeby wygrać musieli by wysłac więcej tygrysów do przewozu nie? Co bny wiązało się z większą siłą ognia?
Bzdura! Kto ten demot zrobił?! To jest fałszowanie historii! Był przecież wrzesień, a ostatnie walki trwały to października. Zdjęcie najprawdopodobniej pochodzi z kampanii włoskiej. Proszę o usunięcie bo to jest kompromitacja ten strony!
nawet jeśli to prawda to i tak nic strasznego im się nie stało. W końcu większość sprzętu do walk jakie posiadali to były pojazdy gąsienicowe i półgąsienicowe.
Nie wiem czy ktoś już o tym napisał, ale prawidłowo jest `kampania JESIENNA`, a nie wrześniowa - Ci co znają historię wiedzą, że kampania ta trwała jeszcze do kilku dni PO wrześniu.
Już się nie popisuj... od 70 lat mówi się "kampania wrześniowa" i tyle. Powstania listopadowe i styczniowe też trwały "trochę" dłużej niż pojedynczy miesiąc. Tak więc próba zaimponowania zakończona niepowodzeniem.
Wiesz glinx, po prostu nie ujmuję zasług własnemu krajowi. Od końca wojny się mówi `wrześniowa`, bo to propaganda Niemców - niestety przejęta również przez Polaków.
Także nie `popisuję się` wiedzą, której jak widać nie posiadasz, ale piszę prawdę.
Ludzie, którzy interesują się historią wiedzą to doskonale. A także ci ludzie, którzy chodzili do jakiegoś dobrego liceum gdzie za `kampanie wrześniową` można było oblać semestr.
Co do demota, to nie został on zmyślony, przynajmniej nie do końca. Nie wiem, jak fatalna jakość polskich dróg miała się do posunięć Niemców w czasie wojny, ale bezpośrednio przed nią była to jedna z przyczyn uzasadniających utrzymywanie dużej i silnej, choć starożytnej kawalerii zamiast inwestowania w samochody, których i tak nie dałoby się zakupić w ilości wystarczającej, by stanowiły realną siłę. Warto przy tym wspomnieć, że już w czasie inwazji na Rosję dowódców napoleońskich (!) kur*ica strzelała, gdy przychodziło do przedzierania się z armatami i powozami przez polskie bezdroża (choć dalej na Wschód było, rzecz jasna, jeszcze gorzej).
Niezbyt lubię ludzi używających określenia "kampania wrześniowa". Tej nazwy używali Niemcy, specjalnie ignorując fakt, że Polacy poddali się dopiero 6 października - dla nas nigdy nie była to "kampania wrześniowa". Powinniśmy to nazywać Wojną Obronną Polski w 1939 roku, albo po prostu Kampanią Polską 1939.
Można też używać określenia `kampania jesienna` jak napisałam dwa komentarze wyżej :-)
I zgadzam się z Tobą. Mówienie `wrześniowa` to ujmowanie własnemu krajowi... Jednocześnie poddanie się niemieckiej propagandzie.
LUDU ZNALAZŁEM TO NA PLAKACIE W OBOZIE STUTHOFF, MYŚLAŁEM, ŻE SKORO TAM JEST OPIS, ŻE TO ZDJĘCIE JEST Z WRZESNIA
39 I NIEMCY W TAKIM CZYMŚ GRZĘŹLI,TO MOŻNA TO UZNAĆ ZA PRAWDZIWE, POZA TYM, CZY JA PISAŁEM, ŻE PADAŁO, ZE WSZYSTKIE POLSKIE DROGI BYŁY W BŁOCIE ITP.?? PRAWDA WRZESIEŃ BYŁ SUCHY I WGLE, ALE BŁOTO MOGŁO WTEDY WYSTĘPOWAĆ.(NIE PISZCIE TEGO SAMEGO PO RAZ ENTY BO MNIE TO WKUR*IA)
Jak jakiś problem, to PW
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 stycznia 2011 o 7:55
Co ty za bzdury opowiadasz? Tak się składa, że niemcy tak utknęli w ROSJI. Błota po pachy. Radzę trochę poczytać, albo nie wiem... Oglądaj Discovery History czy coś?
Taaa - następny domorosły historyk. Po pierwsze wojska niemieckie nie były aż tak mocno zmechanizowane jak większość osób to sobie wyobraża - duża ilość piechoty i właśnie wozów konnych + trochę sprzętu motorowego i czołgów. Po drugie - powiedz mi gdzie widziałeś asfaltowane polne drogi, skoro wycofałeś się już z tezy o marnych drogach głównych. Po trzecie domorosłych historyków jest pod dostatkiem - ktoś przeczyta twojego demota i następny stwierdzi że skoro tu jest tak napisane to pewnie tak było.
Następnym razem sprawdź daną informację 10 razy (swoją drogą słownik ortograficzny też nie gryzie) i dopiero wtedy zastanów sie czy ją publikować jako prawdę objawioną.
A odnośnie kilku innych komentarzy - history channel i fora nie są aż takimi dobrymi źródłami wiedzy, często swoje wypociny prezentują tam inni pseudo-historycy - tekst o tygrysach po prostu mnie rozbawił.
Jak się mamy nie czepiać jak dałeś bzdurnego demota w dodatku niezgodnego z prawdą! "jak coś osiągniesz to każdy się czepia" -co tu osiągnąłeś? Że bzdury wypisujesz to jest osiągnięcie?
1. kampanie wrześniowa to termin wymyślony przez niemców, a potem powielany przez ruskich. Używamy raczej kampanii polskiej. 2. Wrzesień był wyjątkowo suchy 3. Niemcy nie mieli absolutnie żadnych problemów z poruszaniem się po Polsce. 4. Pojazdy gąsienicowe w znacznej mierze ustępowały kołowym, tabory w dużej części opierały się na transporcie konnym. 5. Źródło, bardzo by się przydało.
6. Apropo historyków co to "ŁOGLONDAJOM DISKAWERY" Kiedyś prawie poszczałem się ze śmiechu jak na Discovery leciał program o wrześniu 39 roku. Świetnie sporządzona mapa pokazywała kierunki uderzeń niemieckich wojsk na Polskę. Wszystko było by ok gdyby nie fakt, że mapa przedstawiała....obecne granice Polski. Innym smaczkiem w kolejnym "DISKAWEROWYM" programie było stwierdzenie, że ZSRR musiało bronić się w 1920 przed "Imperialistycznym atakiem Polski niszczącej pokój wypracowany ciężko przez Ententę". Takie smaczki, także proponuję jednak mocno cedzić te programidła, i dać sobie spokój z wikipedią.
Nieprawda! Niemcy bardzo dobrze byli przygotowani do tej wojny. Wiedziały jakie drogi będą w Polsce i to,że Polacy będą mieli problem a nie oni. Specjalnie na warunki polskie konstruowali pojazdy z gąsienicami.
Ludzie obejrzyjcie mojego demota, który ma dobrą ocenę, a został zarchiwizowany, nie otrzymałem powodu. Jest on o bohaterze obrony września, zapomnianym dzisiaj.
To nie było tak. Niemcy mieli o wiele lepszą technologię wojskową niż Polska, więc używali czołgów na szeroką skalę. Przez pierwsze kilka dni bardzo szybko zajmowali polskie ziemie, ale potem musieli zwolnić. Na zachodnie kraju stan techniczny dróg był w miarę dobry, ale na wschodzie panowała dzicz. Czołgi grzęzły w bagnach albo musiały pokonywać piaszczyste takty, co spowalniało pochód Niemców. Bardziej praktyczny w tamtych warunkach okazywał się transport konny. Do tego doszły deszcze, które padały po 15 września, co sprawiło że na większości linii frontu Niemcy sie zatrzymali, a w niektórych wąskich odcinkach nawet się cofali. Gdyby nie napaść Bolszewików, mielibyśmy szansę przez długi czas się bronić, choć bez pomocy innych państw kampanię i tak byśmy przegrali, bo polska armia była już w niezłej dupie.
@Pyton1990.
Do Twojego komentarza dodałbym kilka uwag. Po pierwsze nie przesadzałbym ze stwierdzeniem - o wiele lepszą. Uwczesne czołgi niemców były raczej słabo uzbrojone poza IV, która miała największe działo. Jednak i niemieckie IV nie były odporne na ogień chociażby polskich wozów 7tp (nowoczesnych jak na początek wojny). Natomiast niemieckie I, których było stosunkowo do innych czołgów bardzo dużo okazały się niewypałem co zaowocowało przerabianiem ich po kampanii poslkiej na działa samobieżne. Podobnie w sprawie III - ponad 2 tysiące czołgów ogółem tylko 98 było III w wersjach od A do E.
Transport konny nie był spowodowany warunkami drogowymi! Był bardziej dostępny i Niemcy nie posiadali wówczas jeszcze wystarczającej ilości samochodów i transporterów, żeby zrezygnować z koni. Prawdę mówiąc nie zrezygnowali z transportu konnego do końca wojny. (paradoksalnie na koniec konie stały się główna siłą pociągową.
Ostatnie ale... Niemcy uzywali kawalerii do końca wojny!!!
Mieli całe dywizje konne, które wcale nienajgorzej się sprawowały. No ale to nie forum historyczne i pewnie i tak niektórych domorosłych historyków jak twórca tego demota nie przekonam.
Głupoty - niemieccy wojskowi sami mówili, że plan Blitzkrieg był skuteczny tylko w tej części Europy, która miała dobre drogi - Fall Weis był bardzo precyzyjnie wykonany, wrzesień był bardzo suchym miesiącem i takich problemów nie było.
To co opisujesz było tam, gdzie kończyły się drogi - za Polską właśnie.
Dopisz więc, że w Twoim własnym świecie tak się działo
Atutem? Bo nie szło po nich normalnie jeździć? Przecież nie tylko Niemcy sie po nich poruszali. Czytajac ten tekst spodziewałem się bardziej podpisu: "Polskie drogi - Od zawsze były najgorsze".
Jak już niektórzy zauważyli wrzesień 39' był tak suchy że nie było mowy o błocie. A co do piasku - też się nie zakopywali. Gdyby tak było, nie moglibyśmy mówić, że kampania wrześniowa to pierwszy udany Blitzkrieg
NIc sie nie zmienilo? Ludzie, z tego bagna, co Polska musi wyjsc to duzo sie w kraju zmienilo. 20 lat to nie jest duzo, by kraj, ktory juz przed rozbiorami byl slaby stal sie silny.
Co do demota: juz raz byl no i Blitzkrieg to raczej szybka wygrana Niemcow a nie jakies wielkie klopoty.
Gratuluję bujnej wyobraźni. Wrzesień był wyjątkowo suchy do 20 września nie spadła prawie wszędzie kropla deszczu. 1. Posłuchaj relacji świadków, 2. Zobacz zdjęcia archiwalne - sama susza. 3. Nie wiesz nie pisz głupot dziękuje
Kolega w2k2 ma absolutną rację! Wrzesień 1939 roku był miesiącem bardzo suchym co po części ułatwiło Niemcom sprawę. To zdjęcie musi pochodzić z kampanii w Związku Radzieckim. Zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy użytkownicy demotów interesują się historią dlatego proszę o niewprowadzanie tej części odbiorców w błąd :)
Takie Demotywatory powinno się usuwać ponieważ wprowadzają w błąd i być może któryś z młodych ludzi uczących się w szkole czyta to i później będzie głupoty powtarzać po kolegach nie każdy przecież czyta komentarze DO USUNIĘCIA I..........jak on trafił na główną !!!!!Admini PAŁA PROSZĘ SIADAĆ !!!
Ps zdjęcie pochodzi z ewakuacji żołnierzy niemieckich spod Normandii 1944 r.
bym ci dał minusa wcześniej ale dopiero go zobaczyłem kłania się historia wrzesień 39 był jednym z najbardziej suchych od kilkudziesięciu lat koryta rzek zamieniły się w strumyki a poza tym przypomnij sobie że Polska była wolna dopiero 20 lat a w planach rozwojowych do lat 50 miała byc wybudowana śiec autostrad łącząca zachód ze wschodem pozdrawiam
Wrzesień 1939 był właśnie suchy, stany rzek niskie i Niemcy łatwo mogli się poruszać. A jeśli już grzęźli, tak jak na zdjęciu, to w piachu a nie w błocie.
przepraszam, literówka, masz rację, w piasku, ale chodziło mi o sam stan polskich dróg-przesłanie te same
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2011 o 14:59
demot:Wymyśliłem to na kiblu
Jeżeli armia Hitler-owsa zaatakowała by miesiąc później to tak właśnie by było.. a wojna trwała by z pewnością dłużej, bo oddziały zmotoryzowane nie napierały by tak do przodu...
Demot:Nasze polskie drogi:One były takie od zawsze.
Demot:Polskie drogi:To taka tradycja?
Ja widzę to nasze władze nadal spodziewają się wojny.
@aaaa1416aaaa1416 A pomyśl jak trudno teraz będzie wrogowi stolicę zdobyć, tam żadna autostrada nie prowadzi.
Warto przytoczyć np.: obronę Wizny; zakładano, że naturalną barierą dla hitlerowców będzie Biebrza i okoliczne bagna. Tymczasem było tak sucho, że niemiachy z łatwością przekroczyły rzekę. Mimo tego Polacy i tak ostro im tam dali popalić. :)
a co to za gatunek? gasieNNica?
To Robert Górski przytaczał. Mówił że "jak wojska chciały by zaatakować Warszawę to się
zakopią po drodze, a taki Berlin jest bezbronny."
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2011 o 22:01
@w2k2 ale jak atakowali ZSRR to już tak dobrej pogody nie mieli.
Nadal jesteśmy przygotowani na wojnę z Niemcami.
Czołgi gąsienicowe wymyślone zostały właśnie podczas I wojny światowej by mogły łatwo przejeżdżać przez okopy, dziurawe drogi, by "nie pękła opona" etc. więc nic nadzwyczajnego w tym democie nie odkryłeś
no właśnie jak przez tyle lat nic się nie zmieniło to wątpię żeby na 2012 było inaczej;/
widać jak ktoś na siłę demota robi ... "-"
No i wyjaśniło się specjalnie nie budują dróg aby w razie wojny mieć przewage nad przeciwnikiem :D myślą przyszłościowo :]
SKOPIOWANE ZE STRONY WWW.DEMOTY.PL !!! PLAGIAT!!!
a Stalin wiedział że mamy takie drogi i zaatakował później spryty ten ch*j
Pomimo to, miesiąc później Polski nie było na mapach. Super atut k**wo.
"Polskie drogi, kiedyś były naszym atutem"
Od tamtego czasu nie wiele się zmieniły, poza tym, że takowym atutem już nie są =)
Był już taki demot.
Przecież dzięki naszym "puszczom" Mieszko I i w ogóle Piastowie wygrywali wojny. A te trzy wojny (1002 - 1015) Bolesława Chrobrego z Niemcami.
prawdziwie jesienna pogoda w '39 przyszła 2 tygodnie później przez co tylko ułatwiło sprawę niemcom, a po tych 2 tygodniach wynik kampanii był już roztrzygniety
Właśnie to chciałem napisać. Nasi dowódcy z kampanii wrzesniowej ciągle ,,modlili się" o deszcze z
dwóch powodów. Jeden to własnie utrudnienie przejazdu przez drogi a drugi to ten, że w czasie deszczu
(szczególnie burzy) wtedy utrudnione były działania lotnictwa. Niektórzy historycy ,,alternatywni" snuja
daleko idące teorię, że właśnie gdyby wrzesień był bardziej deszczowy, Polska broniłaby się
skuteczniej, Stalin by nie zaatakował, a alianci pomogli... jak dla mnie to pobożne życzenia, nie zmienia o
jednak faktu, że pogoda pomogła hitlerowcom zamiast zaszkodzic...
Jak dla mnie minus za nieznajomośc
historii i jej promowanie !
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2011 o 22:36
w2k2 ma rację, poza tym zachodnia Polska miała wówczas nie najgorszą infrastrukturę drogową, szczególnie na terenach COPu. Problemów logistycznych mogło dostarczyć Polesie, ale to już nie były problemy wojsk niemieckich :)
Mówię o drogach pobocznych, nie głównych, COP zapewniał dobre główne drogi, lecz nic poza tym
A były ZSRR to co? Pooglądajcie sobie przerzut wojsk niemieckich na wschód na jesieni - polskie drogi przy tym to mały pryszcz.
A mimo to te sku*wysyny się nie poddały ;/
"W Polsce zetknąłem się z V żywiołem: błotem." - Bonaparte ;]
cocon gdyby zobaczyli nasze dzisiejsze drogi, Fuhler wpadłby w depresje i uznał że takiego kraju nie warto zdobywać.
Ale niestety przez te drogi i my mieliśmy ich mniej w wyposażeniu.
No i zamiast atakować nas samochodami z lżejszą artylerią to na.kur.wiali w nas z czołgów - WIELKI NIEWĄTPLIWIE ATUT
a tak miałbyś i kołowe Sd.Kfz 231 na łbie a tak do radiostacji i zwiadu go wywalili
Tak samo było w czasie napadu na ZSRR. Może to mają na myśli czołowi rewizjoniści mówiąc, że za przedwojenną wschodnią granicą Niemiec, już Azja?
Wrzesień '39 był najsychszy od lat takie coś musiało się zdarzyć w ZSRR ;]
We wrześniu 1939 roku lato było wyjątkowo suche, więc skąd bierzesz informacje o błocie? Gdyby było tak jak mówisz niemieckie kolumny pancerne ugrzęzły by w nim a blitzkrieg nie miałby miejsca.
Szkoda, że rządzący tym krajem też wyciągnęli z tego wnioski i nie dają kasy na budowę dróg, na wszelki wypadek, zwłaszcza teraz kiedy z Rosją jest nieciekawie :D
A tak w ogóle, patrz wyżej, wrzesień 1939 był suchy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2011 o 19:06
Potwierdzam... z tego co wiem... to właśnie wrzesień 39 był najsuchszym, najcieplejszym i najsłoneczniejszym w XX wieku... bardziej słoneczny był chyba tylko wrzesień 1999 lub 2000... dlatego chciałeś kolego błysnąć i się nie udało... a to jedna z podstawowych informacji dotyczących kampanii wrześniowej... wielki minus...
Ta kur*a jeszcze więcej tych kropek.
wku*r*wia mnie to juz jak czasami oglądame demoty.pl a później to samo widze na demotywatorach;/
to tak jakby ludzi wkurzało że na onecie i na interi są te same wiadomości...
Było prędzej na demoty.pl
Jeżeli już takie coś miało miejsce(choć wątpie-prosze żródło) To napewno nie na ziemiach dawnych prus i brandenburgii,ponieważ większość czasu,te ziemie należały do Rzeszy i pozostałośći po niemieckich autostradach, drogach, istnieją aż do dnia dzisiejszego. Dlatego te "wydarzenia" najprawdopodobniej miały miejsce w ekonomicznej Polsce B(Ziemie na wschód od wisły) oraz na terenach dzisiaj leżących na białorusi oraz ukrainie.
Ty za to jesteś z Polski Z
było już kiedyś, bo pamiętam ta sama treść.
A konie ciągnęły lewitujące wozy ??
Gdzie to wyczytałeś. We wrześniu wszystkie drogi były suche, przejezdne gdyż była bardzo piękna pogoda. Dzięki temu niemcy poruszali się łatwo i szybko.
nie w Polsce sie zakopali tylko w Rosji mieli przesrane. Podczas ataku Niemiec na ZSRR byly straszne deszcze.Proponuje na nastepny raz sprawdzic fakty
To wy ludzie nie wiecie że głównie dlatego Niemcy przegrały wojnę, że ich tygrysy które były lepsze od ruskich czołgów i miały lepiej przeszkolone załogi oraz profesjonalne dowództwo zakopywały się w błocie po zimowych roztopach na froncie w rosjii? Żeby nie taki mały drobiazg w postaci szerszych gąsienic rosyjskich czołgów to mówili byśmy po niemiecku
Wszystko ok,ale działania militarne zostały zaprzestane 15 grudnia, a więc praktycznie w samym środku rosyjskiej zimy, nie wiem, czy przy temperaturze dochodzącej do -30 oraz silnych wiatrach,były jakiekolwiek roztopy:).Operacja "Tajfun" została odepchnięta, przez kontrofensywe sowiecką, pod dowódzctwem Żukowa oraz Koniewa,na przepolach Moskwy.Klęska niemieckiej operacji była winą zlekceważenia warunków atmosferycznych, panujących w Rosji oraz ogromnych odległośći,jakie pokonywali niemieccy żołnierze a co za tym idzie- wyczerpaniem.
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,tygrysy-w-blocie-otto-carius,4192
ten link ci wszystko wyjaśni drogi lovemusicu
"...krwawe, uporczywe walki na Froncie Leningradzkim, nad Narwą, udział w operacji „Strachwitz” i „Lew Morski(...)" Po raz kolejny wszystko ok, Drogi boleslafie, tylko że, twoje żródło, opisuje jedynie pola walki na jednym z 3 frontów niemieckiej ofensywy na ZSRR. Był to najazd na Petersburg(Leningrad)- wiadomą sprawą jest,że wszsytkie te tereny przebyte przez niemców( litwa,łotwa,estonia)nie były lądami suchymi ze względu na swoje położenie geograficzne(blisko bałtyk, oraz wielkie jezioro Ładoga). Ja zaś, skupiłem się, na głównym ataku sił rzeszy- froncie głównym na Moskwe, przez Smoleńsk. I tam, co jest sprawą oczywistą,panowały inne warunki.Atak na Leningrad nie był tak ważnym atakiem jak pozostałe 2 ataki na Moskwe oraz Stalingrad, zwróc uwage na liczbe jednostek, wysłanych na poszczególne fronty, oraz liczbe czołgów itp :). Więc reasumując, owy "link" nic mi nowego nie wyjaśnił ( a przyznam,że byłem ciekaw) w kwestii głównego natarcia nazistów na Moskwę. Pozdrawiam.
ciekawe co na ten temat mówi Wołoszański:)
Nie obchodzi mnie, co na Ten temat mówi dziennikarzyna i to w dodatku magister. Wiedze czerpię z książek brytyjskich jak i rosyjskich oraz od prof.ndzw. dr hab.
Widać nasz rząd obawia się wojny...
Bzdura, jesień w 39 była sucha, opady przyszły już po zakończeniu działań wojennych.
tylko czekać aż erika steinbach oskarży nas o przegraną 3 rzeszy w 2 wojnie światowej
A polskich znaków, to nie masz na klawiaturze?
może przygotowujemy się do kolejnej?
Ch*j z ch*jem (też jestem pewien o suszy) ale nawet na samą logikę autora co to za atut !? Żeby wygrać musieli by wysłac więcej tygrysów do przewozu nie? Co bny wiązało się z większą siłą ognia?
A niby co, tylko nasze drogi takie.. u Rusków niemcy przegrali wojne pod Stalingradem bo im sie automobile zakopywaly xD
Bzdura! Kto ten demot zrobił?! To jest fałszowanie historii! Był przecież wrzesień, a ostatnie walki trwały to października. Zdjęcie najprawdopodobniej pochodzi z kampanii włoskiej. Proszę o usunięcie bo to jest kompromitacja ten strony!
Chyba udręką dla krajów cywilizowanych...
A wiesz że gdyby nie Rosyjskie drogi i ich zima (Rosyjska) Niemcy już w pierwszym miesiącu operacji Barbarossa zajęli by Moskwę.
polskie drogi sa jeeeeeszcze gorsze, teraz niech nas szwaby atakuja
Bzdura! -
nawet jeśli to prawda to i tak nic strasznego im się nie stało. W końcu większość sprzętu do walk jakie posiadali to były pojazdy gąsienicowe i półgąsienicowe.
Bzdury piszesz. Podczas kampanii 9 1939 większość sprzętu konie niemców ciągały.
http://www.youtube.com/watch?v=T2iISWltdzc
To dlatego Polskie drogi są nie odnawiane.To jest nasz główny atut podczas wojny
Szkoda tylko, że od tego 1939 na polskich drogach niewiele sie zmieniło...
Ich samochody glownie sie psuly a nie grzezly, przez co ich postepy byly opoznione.
Nie wiem czy ktoś już o tym napisał, ale prawidłowo jest `kampania JESIENNA`, a nie wrześniowa - Ci co znają historię wiedzą, że kampania ta trwała jeszcze do kilku dni PO wrześniu.
Już się nie popisuj... od 70 lat mówi się "kampania wrześniowa" i tyle. Powstania listopadowe i styczniowe też trwały "trochę" dłużej niż pojedynczy miesiąc. Tak więc próba zaimponowania zakończona niepowodzeniem.
Wiesz glinx, po prostu nie ujmuję zasług własnemu krajowi. Od końca wojny się mówi `wrześniowa`, bo to propaganda Niemców - niestety przejęta również przez Polaków.
Także nie `popisuję się` wiedzą, której jak widać nie posiadasz, ale piszę prawdę.
Ludzie, którzy interesują się historią wiedzą to doskonale. A także ci ludzie, którzy chodzili do jakiegoś dobrego liceum gdzie za `kampanie wrześniową` można było oblać semestr.
Och tak, bo przecież wrzesień + parę dni października to prawie że dwa miesiące... "Kampania jesienna", cóż za przejaw patriotyzmu z twojej strony...
Przynajmniej nie ulegam niemieckiej propagandzie jak niektórzy...
Cóż za patriotyzm! W PiSie na pewno to docienią...
Co do demota, to nie został on zmyślony, przynajmniej nie do końca. Nie wiem, jak fatalna jakość polskich dróg miała się do posunięć Niemców w czasie wojny, ale bezpośrednio przed nią była to jedna z przyczyn uzasadniających utrzymywanie dużej i silnej, choć starożytnej kawalerii zamiast inwestowania w samochody, których i tak nie dałoby się zakupić w ilości wystarczającej, by stanowiły realną siłę. Warto przy tym wspomnieć, że już w czasie inwazji na Rosję dowódców napoleońskich (!) kur*ica strzelała, gdy przychodziło do przedzierania się z armatami i powozami przez polskie bezdroża (choć dalej na Wschód było, rzecz jasna, jeszcze gorzej).
Niezbyt lubię ludzi używających określenia "kampania wrześniowa". Tej nazwy używali Niemcy, specjalnie ignorując fakt, że Polacy poddali się dopiero 6 października - dla nas nigdy nie była to "kampania wrześniowa". Powinniśmy to nazywać Wojną Obronną Polski w 1939 roku, albo po prostu Kampanią Polską 1939.
Można też używać określenia `kampania jesienna` jak napisałam dwa komentarze wyżej :-)
I zgadzam się z Tobą. Mówienie `wrześniowa` to ujmowanie własnemu krajowi... Jednocześnie poddanie się niemieckiej propagandzie.
Jak robisz historycznego demota to wpisuj źródło!!! bo jak chcę poczytać bajki to wbijam na pudelka :P
ale jaki to atut ?? chyba nie tylko Niemcy się wtedy poruszali po drogach :P
LUDU ZNALAZŁEM TO NA PLAKACIE W OBOZIE STUTHOFF, MYŚLAŁEM, ŻE SKORO TAM JEST OPIS, ŻE TO ZDJĘCIE JEST Z WRZESNIA
39 I NIEMCY W TAKIM CZYMŚ GRZĘŹLI,TO MOŻNA TO UZNAĆ ZA PRAWDZIWE, POZA TYM, CZY JA PISAŁEM, ŻE PADAŁO, ZE WSZYSTKIE POLSKIE DROGI BYŁY W BŁOCIE ITP.?? PRAWDA WRZESIEŃ BYŁ SUCHY I WGLE, ALE BŁOTO MOGŁO WTEDY WYSTĘPOWAĆ.(NIE PISZCIE TEGO SAMEGO PO RAZ ENTY BO MNIE TO WKUR*IA)
Jak jakiś problem, to PW
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2011 o 7:55
Co ty za bzdury opowiadasz? Tak się składa, że niemcy tak utknęli w ROSJI. Błota po pachy. Radzę trochę poczytać, albo nie wiem... Oglądaj Discovery History czy coś?
A jak ciagniecie wiedze historyczną z Discovery, to nie mamy o czym gadać, czyta się pamiętniki żołnierzy itp, a nie pierdy wybrane przez amerykanów
może i demot nie odzwierciedla historii, ale... aż się ciśnie na usta: to, co kiedyś, było twoim atutem, może później być największą wadą ;P
ty debilu ty! i administratorzy jeszcze więksi...
Tośmy się kur*a nieźle przygotowali na III WW...
jakim trzeba byc trepem zeby pisac 'gasiennicowych' dwa razy z bledem :/
Taaa - następny domorosły historyk. Po pierwsze wojska niemieckie nie były aż tak mocno zmechanizowane jak większość osób to sobie wyobraża - duża ilość piechoty i właśnie wozów konnych + trochę sprzętu motorowego i czołgów. Po drugie - powiedz mi gdzie widziałeś asfaltowane polne drogi, skoro wycofałeś się już z tezy o marnych drogach głównych. Po trzecie domorosłych historyków jest pod dostatkiem - ktoś przeczyta twojego demota i następny stwierdzi że skoro tu jest tak napisane to pewnie tak było.
Następnym razem sprawdź daną informację 10 razy (swoją drogą słownik ortograficzny też nie gryzie) i dopiero wtedy zastanów sie czy ją publikować jako prawdę objawioną.
A odnośnie kilku innych komentarzy - history channel i fora nie są aż takimi dobrymi źródłami wiedzy, często swoje wypociny prezentują tam inni pseudo-historycy - tekst o tygrysach po prostu mnie rozbawił.
a nic nie pisałem o asfalcie, kur*a tacy są Polacy, jak coś osiągniesz to każdy czepia się byle pierdoły
Jak się mamy nie czepiać jak dałeś bzdurnego demota w dodatku niezgodnego z prawdą! "jak coś osiągniesz to każdy się czepia" -co tu osiągnąłeś? Że bzdury wypisujesz to jest osiągnięcie?
No w końcu dobry komentarz. :)
ten atut zamienil sie na problem
Co za jełop to wymyślił...
gówno prawda synek
minus za kłamstwa w democie...
Tak... Tylko że widocznie naszym drogowcom wciąż nikt nie powiedział, że to już niepotrzebne;)
Plus+
Jak by teraz była wojna to też by były atutem bo albo ich nie ma albo są w takim stanie jak widać. Jak dla mnie brak logiki.
a'propos źródla "nie wiedziałem" pisze sie osobno...masakra jakas....
czyli nasze polskie drogi wcale nie są dziurawe, ona są po prostu niemcoodporne :D
"W Polsce odkryłem 5 żywioł-błoto" Napoleon Bonaparte
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2011 o 17:58
racja, lepiej żeby wysyłali na nas czołgi, niż motory :)
Patrząc na nasze obecne drogi wnioskuję, że Niemcy znowu zaatakują, skoro dalej Polacy stosują tę samą taktykę.
1. kampanie wrześniowa to termin wymyślony przez niemców, a potem powielany przez ruskich. Używamy raczej kampanii polskiej. 2. Wrzesień był wyjątkowo suchy 3. Niemcy nie mieli absolutnie żadnych problemów z poruszaniem się po Polsce. 4. Pojazdy gąsienicowe w znacznej mierze ustępowały kołowym, tabory w dużej części opierały się na transporcie konnym. 5. Źródło, bardzo by się przydało.
6. Apropo historyków co to "ŁOGLONDAJOM DISKAWERY" Kiedyś prawie poszczałem się ze śmiechu jak na Discovery leciał program o wrześniu 39 roku. Świetnie sporządzona mapa pokazywała kierunki uderzeń niemieckich wojsk na Polskę. Wszystko było by ok gdyby nie fakt, że mapa przedstawiała....obecne granice Polski. Innym smaczkiem w kolejnym "DISKAWEROWYM" programie było stwierdzenie, że ZSRR musiało bronić się w 1920 przed "Imperialistycznym atakiem Polski niszczącej pokój wypracowany ciężko przez Ententę". Takie smaczki, także proponuję jednak mocno cedzić te programidła, i dać sobie spokój z wikipedią.
Nieprawda! Niemcy bardzo dobrze byli przygotowani do tej wojny. Wiedziały jakie drogi będą w Polsce i to,że Polacy będą mieli problem a nie oni. Specjalnie na warunki polskie konstruowali pojazdy z gąsienicami.
Ludzie obejrzyjcie mojego demota, który ma dobrą ocenę, a został zarchiwizowany, nie otrzymałem powodu. Jest on o bohaterze obrony września, zapomnianym dzisiaj.
To nie było tak. Niemcy mieli o wiele lepszą technologię wojskową niż Polska, więc używali czołgów na szeroką skalę. Przez pierwsze kilka dni bardzo szybko zajmowali polskie ziemie, ale potem musieli zwolnić. Na zachodnie kraju stan techniczny dróg był w miarę dobry, ale na wschodzie panowała dzicz. Czołgi grzęzły w bagnach albo musiały pokonywać piaszczyste takty, co spowalniało pochód Niemców. Bardziej praktyczny w tamtych warunkach okazywał się transport konny. Do tego doszły deszcze, które padały po 15 września, co sprawiło że na większości linii frontu Niemcy sie zatrzymali, a w niektórych wąskich odcinkach nawet się cofali. Gdyby nie napaść Bolszewików, mielibyśmy szansę przez długi czas się bronić, choć bez pomocy innych państw kampanię i tak byśmy przegrali, bo polska armia była już w niezłej dupie.
@Pyton1990.
Do Twojego komentarza dodałbym kilka uwag. Po pierwsze nie przesadzałbym ze stwierdzeniem - o wiele lepszą. Uwczesne czołgi niemców były raczej słabo uzbrojone poza IV, która miała największe działo. Jednak i niemieckie IV nie były odporne na ogień chociażby polskich wozów 7tp (nowoczesnych jak na początek wojny). Natomiast niemieckie I, których było stosunkowo do innych czołgów bardzo dużo okazały się niewypałem co zaowocowało przerabianiem ich po kampanii poslkiej na działa samobieżne. Podobnie w sprawie III - ponad 2 tysiące czołgów ogółem tylko 98 było III w wersjach od A do E.
Transport konny nie był spowodowany warunkami drogowymi! Był bardziej dostępny i Niemcy nie posiadali wówczas jeszcze wystarczającej ilości samochodów i transporterów, żeby zrezygnować z koni. Prawdę mówiąc nie zrezygnowali z transportu konnego do końca wojny. (paradoksalnie na koniec konie stały się główna siłą pociągową.
Ostatnie ale... Niemcy uzywali kawalerii do końca wojny!!!
Mieli całe dywizje konne, które wcale nienajgorzej się sprawowały. No ale to nie forum historyczne i pewnie i tak niektórych domorosłych historyków jak twórca tego demota nie przekonam.
Głupoty - niemieccy wojskowi sami mówili, że plan Blitzkrieg był skuteczny tylko w tej części Europy, która miała dobre drogi - Fall Weis był bardzo precyzyjnie wykonany, wrzesień był bardzo suchym miesiącem i takich problemów nie było.
To co opisujesz było tam, gdzie kończyły się drogi - za Polską właśnie.
Dopisz więc, że w Twoim własnym świecie tak się działo
patrz tylko zeby bodowlancy nie podchwcili tego pomyslu
Po hu.. atut.Zamiast wjechać autami napierdzielali czołgami.
Atutem? Bo nie szło po nich normalnie jeździć? Przecież nie tylko Niemcy sie po nich poruszali. Czytajac ten tekst spodziewałem się bardziej podpisu: "Polskie drogi - Od zawsze były najgorsze".
Niewiele się zmieniło (2011)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2011 o 22:20
demot:Ten demot:Kiedyś już był
Pamiętam demota o dokładnie takim samym opisie, tylko chyba z innym obrazkiem.
kiedyś ...
Teraz maja wymowke ze takie drogi sa na wszelki wypadek jakby znow zaatakowali xd
Napoleon, idąc na Moskwę, gdy przechodził przez polskie tereny stwierdził, że poznał tam piąty żywioł- błoto.
Jak już niektórzy zauważyli wrzesień 39' był tak suchy że nie było mowy o błocie. A co do piasku - też się nie zakopywali. Gdyby tak było, nie moglibyśmy mówić, że kampania wrześniowa to pierwszy udany Blitzkrieg
Był już taki demot, autor perfidnie go skopiował
NIc sie nie zmienilo? Ludzie, z tego bagna, co Polska musi wyjsc to duzo sie w kraju zmienilo. 20 lat to nie jest duzo, by kraj, ktory juz przed rozbiorami byl slaby stal sie silny.
Co do demota: juz raz byl no i Blitzkrieg to raczej szybka wygrana Niemcow a nie jakies wielkie klopoty.
było
Gratuluję bujnej wyobraźni. Wrzesień był wyjątkowo suchy do 20 września nie spadła prawie wszędzie kropla deszczu. 1. Posłuchaj relacji świadków, 2. Zobacz zdjęcia archiwalne - sama susza. 3. Nie wiesz nie pisz głupot dziękuje
Kolega w2k2 ma absolutną rację! Wrzesień 1939 roku był miesiącem bardzo suchym co po części ułatwiło Niemcom sprawę. To zdjęcie musi pochodzić z kampanii w Związku Radzieckim. Zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy użytkownicy demotów interesują się historią dlatego proszę o niewprowadzanie tej części odbiorców w błąd :)
Po pierwsze było, a po drugie naucz się polskiego (poprawnego polskiego).
Takie Demotywatory powinno się usuwać ponieważ wprowadzają w błąd i być może któryś z młodych ludzi uczących się w szkole czyta to i później będzie głupoty powtarzać po kolegach nie każdy przecież czyta komentarze DO USUNIĘCIA I..........jak on trafił na główną !!!!!Admini PAŁA PROSZĘ SIADAĆ !!!
Ps zdjęcie pochodzi z ewakuacji żołnierzy niemieckich spod Normandii 1944 r.
Jaki z tego morał? Nie naprawiajmy dróg, wywołajmy wojnę.
widac admin nie ma co wrzucać na demoty. Ten demot BYŁ już dawno temu!
bym ci dał minusa wcześniej ale dopiero go zobaczyłem kłania się historia wrzesień 39 był jednym z najbardziej suchych od kilkudziesięciu lat koryta rzek zamieniły się w strumyki a poza tym przypomnij sobie że Polska była wolna dopiero 20 lat a w planach rozwojowych do lat 50 miała byc wybudowana śiec autostrad łącząca zachód ze wschodem pozdrawiam