ludzie chyba wam sie w glowie poprzewracalo zeby lepiej traktowac zwierzeta niz ludzi, czlowiek dla czlowieka wilkiem a potem ten swiat tak wyglada.... z drugiej str kot ci nie odpyskuje a jedyne swinstwo jakie moze ci zrobic to nasikac na dywan,,,,,
Kontakt twarz - zwierzęta, świadczy o braku pomyślunku i taktowaniu zwierzaka, jako maskotki. A wywyższania zwierzęcia ponad człowieka, wolę nie komentować. Tak, domyślam się, że zminusują mnie userzy, którzy są "bardzo doświadczeni życiowo" i od ludzi doznali wiele krzywd, a od zwierząt żadnej, blablabla - znana śpiewka. Ale tak, jak napisała magda11270 - jak ten świat ma inaczej wyglądać z takim podejściem?
Jak by wyglądał świat gdyby wszyscy byli miłośnikami zwierząt? Wystarczy spojrzeć na tych milośników- wrażliwi na czyjś (cudzy! zwierzęcia czy człowieka) los, mili, zabawni. NIE ZNAM psiarza/kociarza/koniarza itp. który jest dobrym człowiekiem tylko dla swojego zwierzęcia, a ludzi chętnie by powybijał.
@DamianoGT
Czy ona w jakimkolwiek słowie wspomniała, że stawia zwerzęta ponad ludzi?! Otóż nie, po prostu je kocha. Rzeczywiście kontakt zwierzęcia z twarzą jest nierozsądny ale sama tak często robię i jak narazie żyję :)
To jest po prostu sympatia/miłość do zwierząt... A nie można powiedzieć by niejednokrotnie zwierzę nie było bardziej wierne od nas samych(ludzi). Czasem mam wrażenie patrząc na niektórych, że rzeczywiście zwierzęta są bardziej "ludzkie" niźli ludzie.
@Selfoss:
znam wielu ludzi, którzy po prostu kochają swoje zwierzęta, a wykazują się brakiem szacunku/kultury wobec ludzi. Sam jakoś specjalnie się nie jaram zwierzętami, a zawsze staram się być kulturalny.
Oho, widzę, że panowie moralni się odezwali. Gdybym miał do wyboru śmierć trzydziestu tysięcy nieznanych mi ludzi, i mojego psa, wybrałbym śmierć trzydziestu tysięcy nieznajomych, bo nawet ich nie znam, więc nie czuję do nich żadnego przywiązania. I co z tego, że są ludźmi?
Taa... "ty kundlu rudy, skunksie bagienny, śmierdząca szujo, pchlarzu leniwy, tłusty czarnuchu, kocia mordo, kozo głupia". Oczywiście to wszystko nie na serio bo na prawdę lubię moje zwierzaki ale takie już mam na nich określenia a i tak się cieszą, że z nimi gadam.
Jak będziecie mi dostarczać jedzenie, picie, zabawki. Jeśli będziecie się mną zajmowały, głaskały, nie kazały robić nic oprócz bycia uroczym, to do cholery - BĘDĘ!
Oczywiście nie będę pracował, zarabiał pieniędzy ani płacił na utrzymanie, przez co będę szczęśliwym bezrobotnym mającym niekończące się źródło jedzenia, picia i zabawek. Będę wymagał uwagi, pełnej "miski" i miłych słów.
Kuwety nie używam - mogę czyścić po sobie w toalecie i okazjonalnie myć naczynia po posiłku.
Często jest tak że do kociaków i innych słodkich zadbanych zwierzątek mówimy słodkie słówka.
Ważne by w
innym
człowieku odkryć takiego małego futrzaka i dopieszczać jego ego.
Moim takim słońcem jest mój mąż a od
niedawna
90% czułych słówek ląduje przy moim synku.Jest słodki ale i wymagający. (aż mąż jest zazdrosny).
Nic
tylko
życzyć powodzenia w szukaniu. - Warto :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 stycznia 2011 o 23:35
najważniejsza na świecie nie chciałabym być, głupio bym sie czuła. chciałabym tak z kimś mieć przyjacielskie stosunki, dobrze sie dogadywać ale bez takich tekstów patetycznych "jesteś całym moim światem" bo to nie w moim stylu. a w ogóle, to ciekawe czy te zwierzaki zasługują na te ciepłę słowa których w ogóle nie rozumieją :P lepiej tą energie poświęcić ludziom nawet jeśli nie zaslugują
drakulka źle mnie zrozumiałaś."być dla kogos najważniejszym na świecie", ale nie w tak dosłownym znaczeniu, chodziło mi o to, ze jesli kogos kochasz to stawiasz wasze wspólne szczęscie na 1 miejscu(oczywiscie nigdy swoim kosztem- bo to glupie, ani kosztem tej drugiej osoby-chyba nie musze tlumaczyć dlaczego) A tekst "jestes całym moim światem" to najczesciej zwykly SZANTAŻ emocjonalny. "jestes calym moim swiatem" -bo nie mam swoich zainteresowań, swojego celu do którego daze, bo jestem dupa wołowa, nic mi się nie udaje i jesli mnie zostawisz to bedzie gorzej niz bardzo źle..
"Ty głupku", "Ty Mośku", "Gdzie?!?!", "Nie masz gdzie leżeć?", "Mhiauuuu... też tak umiem", "Już mi stąd!", "Na pole!", "Nowe miejsce?", "Ja cię kiedyś zastrzelę!". I klasyczne już: "Trzeba było trzymać jak żeś miau(ł)". Oczywiście parę miłych słów też się znajdzie ale zdecydowanie mniej. "Ty słodziaku", "Kotiy, kotiy!" czy "Chodź, mam coś dobrego".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 stycznia 2011 o 20:43
Ludzie dziękuję! Dodałam to wczoraj wieczorem i kompletnie nie marzyłam o głównej... :D
A co do demota... dużo pustych ludzi tu widzę... ale co poradzić, takie społeczeństwo. ;) Na przykład dzisiaj idąc do sklepu ze wspaniałym psem który jest bardzo źle traktowany przez "właścicieli" zdarzyło mi się powiedzieć "Jesteś? To dobrze. Dobrze, że jesteś." - a potem uświadamiam sobie, jakie ładne rzeczy mi niechcący wychodzą. ;) Jeszcze raz dzięki! I dbajcie o swoje zwierzęta, bo zmienianie świata trzeba zacząć od podstaw, od tych najmniejszych i najbardziej bezbronnych. You make my day ^ ^ !
Uważaj co piszesz. A pusta to sama jesteś jeśli stawiasz na pierwszym miejscu zwierzęta, a nie ludzi. Chyba że, nie masz wogóle przyjaciół i znajomych, no to współczuję...
Arku, przykrym jest to, że nie widzisz tego, że zwierzęta są o wiele bardziej wartościowymi (nie mówię tu o wartości materialnej) istotami, niż większość ludzi...
W pełni popieram treść demota. I też chciałbym kiedyś poznać taką osobę. Cerber0, pozdrawiam serdecznie i życzę poznania takiej osoby :)
sama prawda :) kocham swoje koty bardziej niż niejednego członka rodziny. Czasami mówię do nich po imieniu, czasem "ty dziadu", "mordo ty moja", "słodziaku" ... i zgadzam się - jest niewiele osób, które zasługują na taką miłość jaką każdy miłośnik zwierząt obdarza swojego pupila. plus :)
Ciekawą rzeczą jest że zwykle ludzie którzy nie szanują zwierząt nie szanują też ludzi. Jeśli cos lub ktoś jest słabszy nie potrafią się tym zaopiekować.
Ja lubie mojego "sierściucha" choć i tak nie raz powiem mu co o nim myśle jak o 5 rano chce sie głaskać lub "mówi" że ma miskę pustą... Ale i tak lubie jak przyjdzie i pomruczy. Z resztą to samo z fafikiem ... czasem napaskudzi ale to w sumie tylko moja wina ... bo nikt z nią nie wyszedł ... Te zwierzaki ufają nam bezgranicznie tak jak niemowle.
Tak samo jest z ludzmi nikt nie jest idealny. Ale kochać to nie znaczy nie widzieć wad, ale akceptować je wszystkie.
Jeżeli rozmawiasz ze zwierzętami, mówisz im "czułe słowa", śpisz z nimi i przytulasz się do nich - to zasługujesz na to, żeby nie otaczali cię ludzie, a jedynie psy i koty
"Nie szczaj k**wa na dywan!!!" :)
ach, ta sympatia do zwierząt ;) Mocne;]
Fuujjj... ona liże kota po łapach !
ludzie chyba wam sie w glowie poprzewracalo zeby lepiej traktowac zwierzeta niz ludzi, czlowiek dla czlowieka wilkiem a potem ten swiat tak wyglada.... z drugiej str kot ci nie odpyskuje a jedyne swinstwo jakie moze ci zrobic to nasikac na dywan,,,,,
Kontakt twarz - zwierzęta, świadczy o braku pomyślunku i taktowaniu zwierzaka, jako maskotki. A wywyższania zwierzęcia ponad człowieka, wolę nie komentować. Tak, domyślam się, że zminusują mnie userzy, którzy są "bardzo doświadczeni życiowo" i od ludzi doznali wiele krzywd, a od zwierząt żadnej, blablabla - znana śpiewka. Ale tak, jak napisała magda11270 - jak ten świat ma inaczej wyglądać z takim podejściem?
Mój facet musiałby nieźle nabroić abym mówiła do niego tak, jak mówię do żółwia.
nie, nie bedziesz na mistrzach i nie jestes fajny.
Komentarz usunięty
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2011 o 16:43
Jak by wyglądał świat gdyby wszyscy byli miłośnikami zwierząt? Wystarczy spojrzeć na tych milośników- wrażliwi na czyjś (cudzy! zwierzęcia czy człowieka) los, mili, zabawni. NIE ZNAM psiarza/kociarza/koniarza itp. który jest dobrym człowiekiem tylko dla swojego zwierzęcia, a ludzi chętnie by powybijał.
Ten kot wyraźnie ma dość Twoich ciepłych słów.. ;)
Koteczkowi zrobiło się chyba za ciepło od tych słów. ;D
@DamianoGT
Czy ona w jakimkolwiek słowie wspomniała, że stawia zwerzęta ponad ludzi?! Otóż nie, po prostu je kocha. Rzeczywiście kontakt zwierzęcia z twarzą jest nierozsądny ale sama tak często robię i jak narazie żyję :)
To jest po prostu sympatia/miłość do zwierząt... A nie można powiedzieć by niejednokrotnie zwierzę nie było bardziej wierne od nas samych(ludzi). Czasem mam wrażenie patrząc na niektórych, że rzeczywiście zwierzęta są bardziej "ludzkie" niźli ludzie.
@Selfoss:
znam wielu ludzi, którzy po prostu kochają swoje zwierzęta, a wykazują się brakiem szacunku/kultury wobec ludzi. Sam jakoś specjalnie się nie jaram zwierzętami, a zawsze staram się być kulturalny.
Oho, widzę, że panowie moralni się odezwali. Gdybym miał do wyboru śmierć trzydziestu tysięcy nieznanych mi ludzi, i mojego psa, wybrałbym śmierć trzydziestu tysięcy nieznajomych, bo nawet ich nie znam, więc nie czuję do nich żadnego przywiązania. I co z tego, że są ludźmi?
Nie no naprawde dobre, jak sobie przypominam co mowie do mojego kota, to tez chcialbym taka osobe poznac :) +!
wypierd&laj z kanapy?
ok, kot sie wysrał do kuwety to teraz pani całuj po łapkach -.-
phtrtr - pani nie całuje po lapkach tylko biedny kot sie odpycha lapami bo nie lubi byc całowany.. A że się wysral to inna inszość ;)
Podaj, proszę, adres :)
Ciekawe czy ten kot nie grzebał przed chwilą łapami w kuwecie ;>
Tylko żeby nie sikał na podłoge ... +
A ja, żeby chociaż jedna osoba mówiła do mnie, tak jak ludzie mówią, gdy widzą mojego psa, śliczny, cudowny piękny.
Jaki fajny ma pyszczek!
koty rulez!! mocny!
no nie znajdziesz takiej :S chyba ze nic nie bedzie mowila i jej wyglad bedzie ci sprawial radosc xs
podać Ci zatem nr mojego gg ? :)
Uroczy kotek ;))
hehe, a wyobraz sobie ze on tymi łapkami zagrzebuje w kuwecie swoją kupę ^^
Kotek wrócił ze śmietnika po czym kazał całować łapki
najpierw łazi po kuwecie do ktorej narobił... fuj...
Taa... "ty kundlu rudy, skunksie bagienny, śmierdząca szujo, pchlarzu leniwy, tłusty czarnuchu, kocia mordo, kozo głupia". Oczywiście to wszystko nie na serio bo na prawdę lubię moje zwierzaki ale takie już mam na nich określenia a i tak się cieszą, że z nimi gadam.
Ja nie chciałbym poznać takiej osoby, musiałbym jej niejedną czekoladę kupić na przebaczenie ;)
"Gdzie z tym ryjem babo."
Fajny futrzak na zdjęciu (tak, chodzi mi o kota)
Pewnie przed chwila kot wyszedl z kuwety
"Ty pierdoło","ty sierściuchu", "nie jedz kabla"...To będzie ciekawy związek;)
-Kot: No całuj łapki co gówienko w kuwecie zakopywały
chodź tu suczko...
Teraz idz do łazienki i szybko umyj usta i zeby bo Twoj kot wrócił właśnie ze swojej kuwety i odgarnial piasek i kupke łapkami. ; )
To przestań gadać ze zwierzętami i zacznij poznawać osoby.
Jak będziecie mi dostarczać jedzenie, picie, zabawki. Jeśli będziecie się mną zajmowały, głaskały, nie kazały robić nic oprócz bycia uroczym, to do cholery - BĘDĘ!
Oczywiście nie będę pracował, zarabiał pieniędzy ani płacił na utrzymanie, przez co będę szczęśliwym bezrobotnym mającym niekończące się źródło jedzenia, picia i zabawek. Będę wymagał uwagi, pełnej "miski" i miłych słów.
Kuwety nie używam - mogę czyścić po sobie w toalecie i okazjonalnie myć naczynia po posiłku.
Widać kot ma dość już tego miodu hehe
raczej: ty po***dolcu znowu uj**ałeś mi dywan
słodkie zdjęcie (+)
demot:Gdzie z tą mordą ku**a?:
nawet jak poznasz to i tak, nie będziesz tak mówić...
Często jest tak że do kociaków i innych słodkich zadbanych zwierzątek mówimy słodkie słówka.
Ważne by w
innym
człowieku odkryć takiego małego futrzaka i dopieszczać jego ego.
Moim takim słońcem jest mój mąż a od
niedawna
90% czułych słówek ląduje przy moim synku.Jest słodki ale i wymagający. (aż mąż jest zazdrosny).
Nic
tylko
życzyć powodzenia w szukaniu. - Warto :)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 stycznia 2011 o 23:35
Ech, mój kot też tak robi :)
Najpierw ten kot po wszystkich gównach na podwórku depta, a potem o usta się wyciera.
nie ma to jak lizac go*no xD
najważniejsza na świecie nie chciałabym być, głupio bym sie czuła. chciałabym tak z kimś mieć przyjacielskie stosunki, dobrze sie dogadywać ale bez takich tekstów patetycznych "jesteś całym moim światem" bo to nie w moim stylu. a w ogóle, to ciekawe czy te zwierzaki zasługują na te ciepłę słowa których w ogóle nie rozumieją :P lepiej tą energie poświęcić ludziom nawet jeśli nie zaslugują
drakulka źle mnie zrozumiałaś."być dla kogos najważniejszym na świecie", ale nie w tak dosłownym znaczeniu, chodziło mi o to, ze jesli kogos kochasz to stawiasz wasze wspólne szczęscie na 1 miejscu(oczywiscie nigdy swoim kosztem- bo to glupie, ani kosztem tej drugiej osoby-chyba nie musze tlumaczyć dlaczego) A tekst "jestes całym moim światem" to najczesciej zwykly SZANTAŻ emocjonalny. "jestes calym moim swiatem" -bo nie mam swoich zainteresowań, swojego celu do którego daze, bo jestem dupa wołowa, nic mi się nie udaje i jesli mnie zostawisz to bedzie gorzej niz bardzo źle..
autentyk
Bądźcie oryginalni i napiszcie k*rwa jeszcze raz że w kuwecie był...
mocne :
moje cos typu... moje ty najkochańsze
demot: Stara: Zainwestuj w Tik-Taki bo ci jedzie
ostatnio do psa powiedziałam "co chcesz kotku?"
...powiedział Jarosław.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2011 o 19:33
na "chodź piesku" też?
Ta i do dziewczyny bys powiedział " Gdzie qrwa wypad z łóżka na podłogę"
no noooooo malo chlopakow zasluguje na to,zebym wgle z nimi rozmawiala,a co dopiero powiedziala ' spier.dalaj stad kundlu' !
poczekaj, aż urodzi się Twoje dziecko.
Bardzo demotywujące, żebyś kogoś polubiła trzeba narobić Ci na dywan,albo szczekać całą noc. Trochę przykre.
"Ty głupku", "Ty Mośku", "Gdzie?!?!", "Nie masz gdzie leżeć?", "Mhiauuuu... też tak umiem", "Już mi stąd!", "Na pole!", "Nowe miejsce?", "Ja cię kiedyś zastrzelę!". I klasyczne już: "Trzeba było trzymać jak żeś miau(ł)". Oczywiście parę miłych słów też się znajdzie ale zdecydowanie mniej. "Ty słodziaku", "Kotiy, kotiy!" czy "Chodź, mam coś dobrego".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2011 o 20:43
Czy na zdjęciu jest może Anka Hofman z Krakowa??? :P
Nie mam pojęcia, znalazłam w google grafika po wpisaniu "hamster" xD
A ja do mojego kota mówie ty głupolu...
Biedne te wasze zwierzęta z tego co widzę :/
to się poznajmy... tylko nie wiem czy Ty na to będziesz zasługiwać;) mam nadzieje, że tak
demot:Wiesz że: tymi łapkami zapkopywałem swoją kupę?
Ludzie dziękuję! Dodałam to wczoraj wieczorem i kompletnie nie marzyłam o głównej... :D
A co do demota... dużo pustych ludzi tu widzę... ale co poradzić, takie społeczeństwo. ;) Na przykład dzisiaj idąc do sklepu ze wspaniałym psem który jest bardzo źle traktowany przez "właścicieli" zdarzyło mi się powiedzieć "Jesteś? To dobrze. Dobrze, że jesteś." - a potem uświadamiam sobie, jakie ładne rzeczy mi niechcący wychodzą. ;) Jeszcze raz dzięki! I dbajcie o swoje zwierzęta, bo zmienianie świata trzeba zacząć od podstaw, od tych najmniejszych i najbardziej bezbronnych. You make my day ^ ^ !
Uważaj co piszesz. A pusta to sama jesteś jeśli stawiasz na pierwszym miejscu zwierzęta, a nie ludzi. Chyba że, nie masz wogóle przyjaciół i znajomych, no to współczuję...
Arku, przykrym jest to, że nie widzisz tego, że zwierzęta są o wiele bardziej wartościowymi (nie mówię tu o wartości materialnej) istotami, niż większość ludzi...
W pełni popieram treść demota. I też chciałbym kiedyś poznać taką osobę. Cerber0, pozdrawiam serdecznie i życzę poznania takiej osoby :)
Udało się :)
demot:- ...słodki, śliczny, papuśny...:- DOOOOOOOŚĆ!
sama prawda :) kocham swoje koty bardziej niż niejednego członka rodziny. Czasami mówię do nich po imieniu, czasem "ty dziadu", "mordo ty moja", "słodziaku" ... i zgadzam się - jest niewiele osób, które zasługują na taką miłość jaką każdy miłośnik zwierząt obdarza swojego pupila. plus :)
Słodka fotka;-)
A ja znalazłam!!!
Znasz ją! Ty jesteś tą osobą! :)
ale ten kot durny, taka piękna dziewczyna chce go pocałować, a on się broni :(
kotek na zdjęciu pewnie ma lęk przed zoofilami
Ciekawą rzeczą jest że zwykle ludzie którzy nie szanują zwierząt nie szanują też ludzi. Jeśli cos lub ktoś jest słabszy nie potrafią się tym zaopiekować.
Ja lubie mojego "sierściucha" choć i tak nie raz powiem mu co o nim myśle jak o 5 rano chce sie głaskać lub "mówi" że ma miskę pustą... Ale i tak lubie jak przyjdzie i pomruczy. Z resztą to samo z fafikiem ... czasem napaskudzi ale to w sumie tylko moja wina ... bo nikt z nią nie wyszedł ... Te zwierzaki ufają nam bezgranicznie tak jak niemowle.
Tak samo jest z ludzmi nikt nie jest idealny. Ale kochać to nie znaczy nie widzieć wad, ale akceptować je wszystkie.
Jeżeli rozmawiasz ze zwierzętami, mówisz im "czułe słowa", śpisz z nimi i przytulasz się do nich - to zasługujesz na to, żeby nie otaczali cię ludzie, a jedynie psy i koty
Już tej osobie ku.rwa współczuję. I mam nadzieję że jej nigdy nie spotkasz.
Tylko moje dzieci by zasłużyły na słowa, które mówię do mojego myszaka ;D
hmmm... ja do mojego psa mówię Dupina....
oto jestem
życiowe ;]