i tu wlasnie widac przewage fallouta nad nowymi superprodukcjami opartymi o silnik unreal3d. w falloucie wszystko dzialo sie w wyobrazni po przeczytaniu opisu "akcji" :D
Kiedyś to pomysł był w grach dobry. gry typu final fantasy, chrono trigger, phoenix wright, fallout itp. miały genialną fabułę i mimo słabej grafiki ludzie pamiętają je do dzisiaj. A teraz stawia się na grafikę i powstają gry których nikt za 2 lata pamiętać nie będzie
Jak pierwszy raz grałem w Mario ( i drugi i trzeci i pięćdziesiąty) to wydawało mi się że te grzyby bardziej przypominają sowy. Nie wiem dlaczego.
A co do tego, że dobra grafika < dobra grywalność. Najlepszym przykładem jest Tibia. Niby kilka pikseli a każdy chciał w to grać. Mało kto jednak pamięta Another world. Grę która była przełomową, ponieważ wprowadzała elementy kooperacji, strzelanki, skradanki, przygodówki i zręcznościowej platformówki. Bardzo polecam tą grę ponieważ jest świetna, a niedawno (jakieś 2-3 lata temu) wyszedł jej remake to jeszcze bardziej polecam. Odpali na każdym PC.
Teraz ważniejsza grafika od grywalności... Bo się dzieci podniecają, że zabity człowiek wygląda jak mięso, a nie jak kostka rubika o gamie barw od czerwonego do skórzastego.
Swoją drogą, ciekaw jestem ile gość robił ten pixelart, bo jest zajebisty!
sama prawda
a tam grafika! ważna grywalność:P
taka prawda
Byłem przekonany, że jestem na poczekalni! FFS!
epic true ;)
prawda! teraz gdy gry maja super grafike, u dzieci praktycznie nie funkcjonuje wyobraznia
W dzisiejszych czasach jak by chcieli wydać mario pewnie by tak wyglądał. :D
To Mario nie istnieje?
@Woozie1234: lol, przecież praktycznie co roku nowe Mario wychodzi ;P
Trzeba się nieźle zgrzybić, żeby takie coś po środku sobie wyobrazić :D. Halucynki ftw.
http://www.pegasus-gry.com/rocknesx.php + w top15 Super Mario Bros
zagrajcie w prawdziwą grę
Święta prawda [+]
polecam 40 łysiczek lancentowatych (pospolite grzyby halucynogenne występujące na pomorzu i w górach na pastwiskach) i odpalić mario ! :D
ile mozna robic demotywatorow o tym samym ?????
i tu wlasnie widac przewage fallouta nad nowymi superprodukcjami opartymi o silnik unreal3d. w falloucie wszystko dzialo sie w wyobrazni po przeczytaniu opisu "akcji" :D
Kiedyś to pomysł był w grach dobry. gry typu final fantasy, chrono trigger, phoenix wright, fallout itp. miały genialną fabułę i mimo słabej grafiki ludzie pamiętają je do dzisiaj. A teraz stawia się na grafikę i powstają gry których nikt za 2 lata pamiętać nie będzie
JA bym jeszcze wspomnial o cs1.6
Miszczo - to wyjdź od razu, bez wspominania.
Nawet nie grałem w te gry z super grafiką :) trzymam się klasyków ;p
No faktycznie w CS fabuła jest bardzo zawiła i skomplikowana :P Świetny przykład Miszczo
Jak pierwszy raz grałem w Mario ( i drugi i trzeci i pięćdziesiąty) to wydawało mi się że te grzyby bardziej przypominają sowy. Nie wiem dlaczego.
A co do tego, że dobra grafika < dobra grywalność. Najlepszym przykładem jest Tibia. Niby kilka pikseli a każdy chciał w to grać. Mało kto jednak pamięta Another world. Grę która była przełomową, ponieważ wprowadzała elementy kooperacji, strzelanki, skradanki, przygodówki i zręcznościowej platformówki. Bardzo polecam tą grę ponieważ jest świetna, a niedawno (jakieś 2-3 lata temu) wyszedł jej remake to jeszcze bardziej polecam. Odpali na każdym PC.
Teraz ważniejsza grafika od grywalności... Bo się dzieci podniecają, że zabity człowiek wygląda jak mięso, a nie jak kostka rubika o gamie barw od czerwonego do skórzastego.
Swoją drogą, ciekaw jestem ile gość robił ten pixelart, bo jest zajebisty!
pograłbym sobie w takie mario o takiej grafice :0
Sam zamknij ryj świrze...
ten grzybek wyglada jak żołądź prącia :D
niech żyje comodor!!!
ja bym powiedzial: fabula wazniejsza od grafiki
demot: A z tibi...: sie smiejecie :>
ten stwór jest grzybem? zawsze myślałam że to sowa