Bez jaj, kolejne bajki trafiają na demoty ;/. Każdy, choćby jakiś tam głupi nauczyciel rozpoznałby, że te dwa zwroty różnią się chociażby znakami interpunkcyjnymi, gdzie w zwrocie "odpier*ol się", kompletnie znak zapytania nie pasuje!
a może to pani od geografii źle zrozumiała? Przyszła do tej od angielskiego:
-Madzia, wiesz może co znacz ar..
-odpie*dol sie, nie mam czasu
-a to gówniarz...
Odległość między wyrazami "you" i "kidding" jest tak duża iż wyraźnie ukazuje dylemat moralny autora treści, który wyraźnie zastanawiał się nad umieszczeniem jeszcze jednego wyrazu w tymże miejscu :)
@asiorek123 nie wiem ja teraz, ale jak jeszcze chodziłem do szkoły to uczeń był śmieciem i nie miał nic do powiedzenia. nawet kilka klas było nie miało nic do powiedzenia przeciwko słowu jednego nauczyciela. pozdro
a później jak pani od angielskiego odprowadzała go do domu jechali tramwajem , a wtedy kierowca autobusu wyciągną miecz samurajski i ja zasztyletował . Dalej nie wiem co się działo bo musiałem wyjść na drzewie .
Podpis demota jest zupełnie nieprzemyślany i nielogiczny. Skoro kolega miał problemy przez to nieporozumienie i mimo wyjaśnienia, nic się nie zmieniło to właśnie autorytet nie został podważony - autorytarnie stwierdzono, że nie ma racji.
Ja mam nauczycielkę od języka angielskiego - Ukrainkę.
Można by było wiedzieć, z jakiego gim/sp jesteś?
LUDZIE! A nie pomyśleliście, że nauczycielka może przeglądać komixxy i znać określenie "AYFKM" ? Więc podała podobne przetłumaczenie, Bo głupio brzmi 'Czy Ty kur*a żartujesz ze mnie?" :P
Witam. Tu jest nie dużo czytania a może w was coś zmieni. Proszę was nie róbcie złych rzeczy takich jak nielegalne ściąganie filmów, muzyki(słuchanie na youtube,wrzucie też może być nie legalne bo mógł ktoś wrzucić nielegalne,) obrazów, chodzenie późno spać, garbienie się/krzywe siedzenie...(bo chyba szkodzimy sobie na zdrowiu) Długie siedzenie przed monitorem komputera / przed telewizorem i jak macie płyty z nielegalnymi grami, muzyką, filmami, obrazami to oddajcie je do ekologicznego usunięcia(pewnie to jest w jakimś sklepie z komputerami) itp... a róbcie więcej dobrych rzeczy takich jak pomaganie innym, bycie dobrym,chodzenie w Święta do Kościoła itp.... OK?
P.S
W takich grach jak The West, Plemiona, Grepolis,i innych to można chyba posiadać tylko jedno konto. I jak macie nielegalne obrazki w profilu miast to proszę was usuńcie je.
Czy możesz usunąć ten avatar na twoim profilu?
Ponieważ pewnie nie masz na niego praw autorskich i to chyba jest nie legalne.Jak coś to poczytaj o tym bo nie chcę Cię wprowadzać w błąd.
Ok??
A co to ma do rzeczy, że jest z pochodzenia Ukrainką? Wyobraź sobie taką sytuację np w Niemczech, gdzie mały szwab mówi "a do tego warto zauważyć, że jest z pochodzenia Polką". Co to ma niby oznaczać, że jak jest innej narodowości to jest wredna ?!
"Warto dodać, że pani od angielskiego jest z pochodzenia Ukrainką" - a co to ma do rzeczy? Że niby Ukraińcy są genetycznie mniej zdolni do nauki angielskiego?
a to nie ta sama Ukrainka co mnie uczyła w gimnazjum kiedyś angielskiego? (miasto SOp- do autora;)) bo u mnie była też taka menda i prawdopodobne jeżeli jesteś stąd skąd ja że cię uczyła i u mnie była akcja taka że kazała mi wyrzucić ŻUMĘ DO GUCIA- co daje przykład znajomości polskiego a co dopiero angielskiego ;]
Po pierwsze, akcent ma znaczenie. Nauczycielki jej powiedziały, ona nie zrozumiała, zdarza się. Nic nie mam do ludzi pochodzących z Ukrainy, jedyne, czego żałuję, to faktu, że nie mieszkam gdzieś indziej - może nie spotykałabym takich ludzi jak moja anglistka, która nie wie co oznacza "kidding".
@nixto zgadzam się, uraża, Polacy słabo są przystosowani na jakikolwiek język, kto by winił ukraińskich filologów, najczęściej ich nie odróżnisz od Brytyjczyka - old school.
p.s. ty zarejestruwawsia tut tilky dlia togo, szczob tut widpysaty? cikawo prosto, ne możemo mowczaty ;)
ja takoz ukrainka tilky narodylas' v Polshchi - v Peremyshli
Tak, jest Ukrainką i zjada psy. Nawet jeśli (historia pewnie naciągana, ale nie oskarżajmy zbyt pochopnie) to ma być prawdą, to zaje*ista jesteś, że piszesz, że 'warto wspomnieć że Ukrainka'. Bo co? Ukraińcy to brudasy i śmiecie i chcą wszystkich zrobić w ch*ja, tak? oł jes. jeszcze dawać coś takiego na główną -.-"
@Kaas Mnie w liceum uczyła kobieta, która nie odróżniała pane od pine. Zapytałam ją co znaczy pane - ona mi na to, że "ból". No to jej przeliterowałam, że nie "pi ej aj en", tylko "pi ej en i". Na to ona zrobiła nic nierozumiejącą minę i kazała mi zapisać to słowo na tablicy (czyli spellowanie leży). Zapisałam, a ona mi na to, że to "sosna" (pine). Żal mi się jej zrobiło i już nie drążyłam, w domu sprawdziłam w słowniku.
Jako ciekawostkę dodam, że działo się to w najlepszym liceum w dwustutysięcznym mieście.
Korzystając z okazji chciałam pozdrowić panią Kos.
konto nie mam tylko do odpisania, mam je już długo i nie zamierzam zmieniać ;P duze meni pryjemno. Ta akcja to i tak pół biedy z tym co kiedyś było na bashu o Akci Wisła.
Nigdy wcześniej nie czytałam większej bzdury. Macie jedną nauczycielkę od angielskiego? Nie macie internetu/książek? I co? Może wyrzucą go ze szkoły? Kolejna wymyślona historyjka. Żenada.
Tak, w gimnazjum mamy jedną nauczycielkę od angielskiego. Nie każdy ma luksusy jak w miastach, gdzie jest po kilku nauczycieli jednego przedmiotu.
Nikt inny nie poszedł zapytać tej anglistki od podstawówki, gdyż, jak to mówią - nauczyciel zawsze ma rację. Nieważne jak bardzo niedoświadczony. Wszyscy stwierdzili, że pani N. ma rację i nikt nie zamierzał sprawdzać prawdziwości tłumaczenia w internecie, w książkach również nie.
I nie, nie wyrzucą go ze szkoły. Przecież nic się nie stało. Jedyne, co usiłuję tu pokazać, to fakt, że w szkołach zdarzają się nauczyciele, którzy wpajają uczniom głupoty do głowy.
To nie jest wymyślona historyjka, ale wierz w co chcesz. Nie zrażę się twoją krytyką tylko dlatego, że nie możesz zrozumieć mojego demotywatora.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2011 o 22:06
Ja kiedyś miałam nauczycielkę od angielskiego która uparcie twierdziła, że statek "drown" a człowiek może co najwyżej "sink" (dla nierozumiejących - oba wyrazy znaczą "tonąć" ale "drown" to bardziej "topić się" a "sink" "iść na dno").
tiaaa.... a później z pani od angielskiego wyskoczył obcy który zapłodnił panią od geografi.
wychowawczyni udało się uciec jednak podczas snu zjadł ją gremlin.
moja nauczycielka od angielskiego tez jest z ukrainy, tak samo jak 3 pozostałych! mieszkam na zachodzie przy samej granicy... ukrainka każe nam naśladować londyński akcent, mówiąc słowo can't (w amerykańskim angielskim wymawianym jako 'kent' a przez londyńczyków jako 'kont') w rzeczywistości mówi 'kant' co w języku angielskim znaczy cunt - piz*a. Mówiąc 'I can't' brzmi to jak 'I'm cunt'
Właśnie że Anglicy mówią "kant" z takim przedłużonym "a". Przynajmniej tak to wypowiadają ludzie z okolic Manchesteru i tak też mówił kolega z Essex.
Co do słowa "cunt", to mówi się krótko "kant", lub w mancunian akcent "kunt".
ja tam moglabym uwierzyc w ta historie...nawet mnie nie zdziwila szczerze mowiac. Ja na poczatku studiow denerwowalam sie strsznie takimi akcjami ale teraz juz mnie chyba nic nie zdziwi. Jak pojdziesz dobry czlowieku na studia to sie dopeiro przekonasz do czego sa zdolni ludzie ktorzy maja 5 tytulow przed nazwiskiem...
A już myślałam, że to z mojego liceum!!haha tez miałam nierozgarniętą nauczycielkę geografii po której spodziewałabym się nieznajomości podstaw angielskiego i nauczycielkę angielskiego-Ukrainkę, która mogłaby to tak przetłumaczyć chociażby dla samego zrobienia afery:):) (+)
Czy ta sytuacja nie miała miejsca przypadkiem w miejscowości S-dz?
A "pani profesor" nie ma przypadkiem imienia pochodzącego od patrona zakochanych? (14 luty)
tak te zasrane komixxy ksztaltuja ta mlodziez, wszedzie tylko te kiddingi slysze a nawet jak im powiem annoying one to nie iwedza co to znaczy... nawet jezeli ta historyjka to czysty fake to i tak demoty>komixxy
Ty się k*rwa najpierw naucz ortografii a później nap*erdalaj na Ukraińców ;x dziecko to Ty powinieneś komuś zrobić - wtedy to płacenie alimentów byłoby Twoim zmartwieniem, a nie brudni Ukraińcy ;]
W każdym razie takiego zwrotu nie używa się w stosunku do nauczyciela. Używa się go tylko w języku potocznym, Spróbuj powiedzieć do nauczyciela: "Jaja se robisz?", byłaby to całkiem podobna sytuacja.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2011 o 18:05
Panie od geografii są takie powalone ;/ dzisiaj podeszłam do niej powiedzieć że nie mam ćwiczeń, a ona że ja ich specjalnie nie wzięłam bo było zadanie domowe i mówi że to już nie pierwszy raz i że dostaję ocenę niedostateczną, a ja na to że nie prawda i że to ona mi je zabrała do sprawdzenia zaległych zadań ;| masakrraa ;/
Sądzę, że historia jest prawdopodobna. Mnie naucza Ruskie prosto spod Moskwy. Niedość, że po polsku nie umie to jeszcze angielskiego chce uczyć :P. Mnie z resztą przydażyła się podobna sytuacja, tylko, że zamiast kartki była koszulka z napisem "save bush!" (coś takiego) . Nauczyciel od W-F poszedł się spytać nauczycielki co to znaczy. Ona przetłumaczyła to jako "oszczędźcie narkotyki". Konkretnie chodziło jej o haszysz. Wynikła niezła afera i ostatecznie byłem zmuszony pozbyć się koszulki...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2011 o 18:10
Ja mimo wszystko nie sądzę, że ta historia jest prawdziwa. Wydaje mi się, że osoba ucząca w szkole powinna być w
stanie zrozumieć taki zwrot... Angielski to podstawa w dzisiejszych czasach przecież.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2011 o 21:47
u mnie w szkole jest nauczycielka angielskiego która pochodzi z ukrainy, a na dodatek przyjaźni sie z nauczycielką z gegry.. więc historia może być prawdziwa; ))
A, przepraszam za wyrażenie, po jaką cholerę pisać na marginesach jakieś idiotyzmy typu "Are you kidding me"? Co niby jest takiego fajnego w zwrotach wziętych z komiksów, czyli portalu dla wczesnego gimnazjum? No i to tłumaczenie, że skoro jedna nauczycielka tak to zdanie przetłumaczyła to już musi być na 100% prawda, gdzie tacy debile pracują, co uważają nauczycielkę od anglika za absolutnie nieomylną? Historia na milion procent zmyślona, trzeba było jeszcze dodać, że cała rzecz się działa w autobusie, tuz obok bardzo nieuprzejmej staruszki i ciężarnej cierpiętnicy.
Nie wiem po co, ale mój kolega tak zrobił - cóż, jego głupota.
A nauczycielka naprawdę tak powiedziała - może zrobiła to specjalnie, nie wiem, ale sytuacja jest prawdziwa. Możesz myśleć co chcesz, ale ja wiem co się wydarzyło i to mi wystarczy.
Takie rzeczy to możecie sobie mówić między sobą, a nie do nauczycieli - jest to oznaka lekceważenia. Jeśli ktoś od ciebie czegoś oczekuje i nie jest to żadna sytuacja zaskakująca (nauczycielka ma prawo oczekiwać odpowiedzi na pytania sprawdzające wiedzę uczniów), to taka odpowiedź znaczy "chyba cię pogieło (w domysle: nie zrobię tego)" czyli w uwulgarnionym skrócie to, co powiedziała anglistka. I bardzo dobrze, że tak to przetłumaczyła - takie zachowania uczniów wobec nauczycieli powinny wzbudzać oburzenie i być tępione.
heh mój nauczyciel od angielskiego też jest ukraincem. nazywa się Wasyl Gusar. Też nie idzie się z nim po polsku dogadać.
I jakby kogo interesowało to jest województwo lubuskie, powiat żary, gmina lubsko i szkoła ogólniak
Pozdro :)
u mnie też była podobna sytuacja;D anglistka to też ukrainka :D a kiedyś kolega powiedział sobie pod nosem 'fuck' i ona go z klasy wyprosiła i miał przechlapane :D
Jestem siostrą autorki tego demota. Niestety muszę zmartwić niedowiarków, ponieważ ta "historyjka" jest prawdziwa. Nie wiem, dlaczego nauczycielka akurat tak to przetłumaczyła, może zrobiła to specjalnie, a może z niewiedzy, albo jej się coś pomyliło.
Pozdrawiam ;]
LUDZIE!!! To jest nauczycielka z mojego gimnazjum i to jest bardzo mozliwe poniewaz ona tak kaleczy jezyk angielski ze to masakra, przyjdzcie na jedna lekcje nie wiem czemu ja jeszcze trzymaja ale to jest prawda i nie ma sie co smiac to trzeba plakac.!!!
Czy nie chodzi tu o LO nr 4 w Tychach? Bo mnie właśnie tam uczyła angielskiego Ukrainka :-) Jednakże bym się zdziwiła, gdyby nie wiedziała, co znaczy "Are you kidding"
My w liceum mamy i panie od angola nie tylko z Ukrainy ale nawet z Białorusi i Rosji. I sam po 3 latach w LO nie wiem czy się uczę angola czy ruskiego z domieszką niemieckiego bo tak to wygląda... Na dodatek nic nie umieją... Pozdro dla polskiego szkolnictwa ^^
I dobrze gnojkowi. Ma odpowiadać na pytania a nie jakieś jajeczka z demotów wypisywać na marginesie.Za starych złych czasów dostał by wpierd*l od nauczyciela rózgą po łapach za takie głupoty.Swoją drogą fajna baśń.
Kaśka! Gratuluję! Demot na głównej! ;)
tak, ta sytuacja z sebą była niezła. A nadia zrobiła to specjalnie, nosz kurde, chyba wiadomo że kidding to żartować! poza tym, z kąd by znała znaczenie naszych przekleństw po angielsku?
użytkownicy, uwierzcie, nasza nauczycielka ukrainka która przyjechała do Polski angielskiego uczyć jest demotywatorem sama w sobie :D dzisiaj postawiła mi pałę do dziennika za to, że jej dzień dobry po angielsku powiedziałam.
Bo według poniektórych, to Ukraina jest wcieleniem zła, ubóstwa i głupoty. Oceniając w ten sposób kraj poniżacie się w oczach innych. Tak jak niektórzy Polacy myślą o Ukraińcach, tak i niektórzy Niemcy myślą o Polakach. Całe swoje paskudne życie byłam prześladowana w Polsce przez starszych i młodszych, ponieważ jestem w połowie Ukrainką. Całe życie znajdowali się dzieci i dorośli, którzy nienawidzili mnie tylko przez to, że byłam z Ukrainy. "Bo mam uprzedzenia do Ukraińców" I to jest szczyt. To jest ocenianie tysięcy po jednostce. Ci, którzy tak robią... Pomyślcie teraz nad tym jak bardzo pokazujecie swoją niedojrzałość.
ja jestem Ukrainką i mieszkam przy granicy, gdzie najbardziej nienawidzą Ukraińców - wzajemne mordy i palenie 'polskich' wiosek gdzie w każdej jednej była cerkiew. ulica, przy której jest moja szkoła - ukraińska, jest najbardziej antyukraińską ulicą w całym mieście. nie raz byłam wyzywana itp ale nigdy bym się nie dała poić (oczywiście przy stosunku 4:1 na pewno by poległa, mówię więc o równych szansach), a moi znajomi nie raz dostawali wpie*dol od 10 zajebistych polaczków.. tacy cwani, a tylko potrafią w stosunku 10:1 atakować ;]
to Wasze "Laski" to jest coś pomiędzy 'ł' a 'l'. Polak tego nie potrafi wypowiedzieć. za czasów Waszych dziadków 'ł' wymawiało się podobnie. więc jeśli macie jazdy z tej całej 'laski' to macie jazdy też z przedwojennego polskiego, a to o Was, jako o Polakach dobrze nie świadczy
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 lutego 2011 o 0:20
Może tak stwórzmy "Wielką księgę baśni, Demoty tysiąca i jednej nocy"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2011 o 0:24
jesli admin daje cos takiego na glowna to chyba nie ma nawet 13 lat
Bez jaj, kolejne bajki trafiają na demoty ;/. Każdy, choćby jakiś tam głupi nauczyciel rozpoznałby, że te dwa zwroty różnią się chociażby znakami interpunkcyjnymi, gdzie w zwrocie "odpier*ol się", kompletnie znak zapytania nie pasuje!
@Druggist PS piszemy bez kropek geniuszu :)
W demot nie chce mi się wierzyć... ale różne cuda się zdarzają.
ale ziarno prawdy jest(nie ma fakinka na górze w napisie) więc można podciągnąć pod jakąś urban legende
Być może to "odpie*dol się" było skierowane do nauczycielki od geografii, bo miała ciekawsze zajęcie do roboty niż tłumaczenie prostego zdania
a może to pani od geografii źle zrozumiała? Przyszła do tej od angielskiego:
-Madzia, wiesz może co znacz ar..
-odpie*dol sie, nie mam czasu
-a to gówniarz...
Odległość między wyrazami "you" i "kidding" jest tak duża iż wyraźnie ukazuje dylemat moralny autora treści, który wyraźnie zastanawiał się nad umieszczeniem jeszcze jednego wyrazu w tymże miejscu :)
no i dobrze mu tak, co to za gówniana moda na ale urwał, AYFKM, jestem hardkorem czy tam inne posrane zwroty...
@asiorek123 nie wiem ja teraz, ale jak jeszcze chodziłem do szkoły to uczeń był śmieciem i nie miał nic do powiedzenia. nawet kilka klas było nie miało nic do powiedzenia przeciwko słowu jednego nauczyciela. pozdro
no to to bajka jest :)
ale u mnie w szkole też nauczycielka z angola jest ukrainką :PP
Druggist: A był w tej bajce smok? :D
A kierowca autobusu wyrzucił cię z tramwaju?
a później jak pani od angielskiego odprowadzała go do domu jechali tramwajem , a wtedy kierowca autobusu wyciągną miecz samurajski i ja zasztyletował . Dalej nie wiem co się działo bo musiałem wyjść na drzewie .
ja czasami nawet w kosmos latam!
Podpis demota jest zupełnie nieprzemyślany i nielogiczny. Skoro kolega miał problemy przez to nieporozumienie i mimo wyjaśnienia, nic się nie zmieniło to właśnie autorytet nie został podważony - autorytarnie stwierdzono, że nie ma racji.
Ja mam nauczycielkę od języka angielskiego - Ukrainkę.
Można by było wiedzieć, z jakiego gim/sp jesteś?
LUDZIE! A nie pomyśleliście, że nauczycielka może przeglądać komixxy i znać określenie "AYFKM" ? Więc podała podobne przetłumaczenie, Bo głupio brzmi 'Czy Ty kur*a żartujesz ze mnie?" :P
No jeśli nauczycielka od angielskiego nie potrafi dobrze przetłumaczyć tak prostego zdania to...
To początek końca ...
Witam. Tu jest nie dużo czytania a może w was coś zmieni. Proszę was nie róbcie złych rzeczy takich jak nielegalne ściąganie filmów, muzyki(słuchanie na youtube,wrzucie też może być nie legalne bo mógł ktoś wrzucić nielegalne,) obrazów, chodzenie późno spać, garbienie się/krzywe siedzenie...(bo chyba szkodzimy sobie na zdrowiu) Długie siedzenie przed monitorem komputera / przed telewizorem i jak macie płyty z nielegalnymi grami, muzyką, filmami, obrazami to oddajcie je do ekologicznego usunięcia(pewnie to jest w jakimś sklepie z komputerami) itp... a róbcie więcej dobrych rzeczy takich jak pomaganie innym, bycie dobrym,chodzenie w Święta do Kościoła itp.... OK?
P.S
W takich grach jak The West, Plemiona, Grepolis,i innych to można chyba posiadać tylko jedno konto. I jak macie nielegalne obrazki w profilu miast to proszę was usuńcie je.
Czy możesz usunąć ten avatar na twoim profilu?
Ponieważ pewnie nie masz na niego praw autorskich i to chyba jest nie legalne.Jak coś to poczytaj o tym bo nie chcę Cię wprowadzać w błąd.
Ok??
A co na to kierowca autobusu?
a od kiedy to chłopaki tak ładnie piszą ? ;)
No chyba to nie była pani Y? :D Eh te Ukrainki w polskich szkołach.
Należy wysłuchać co w sprawie owego incydentu ma do powiedzenia kierowca autobusu.
wiem coś o tym... w gimnazjum gościara od POLAKA nie chciała uwierzyć że lakonicznie to jest szybko i zwięźle :)
u mnie w szkole tez była taka sympatyczna pani, rzucała w nas książkami, zeszytami na lekcji
A co to ma do rzeczy, że jest z pochodzenia Ukrainką? Wyobraź sobie taką sytuację np w Niemczech, gdzie mały szwab mówi "a do tego warto zauważyć, że jest z pochodzenia Polką". Co to ma niby oznaczać, że jak jest innej narodowości to jest wredna ?!
"Warto dodać, że pani od angielskiego jest z pochodzenia Ukrainką" - a co to ma do rzeczy? Że niby Ukraińcy są genetycznie mniej zdolni do nauki angielskiego?
wymyślone na krótkiej przerwie. nie urzekła mnie twoja historia...
Jesli uczysz sie w LO Olecko to jestem wstanie uwierzyc w ta historie, zwarzajac na nauczycieli.
Wiem to nawet ja, ale jak widać nasza pani od angielskiego nie :D
ej gdzie ty chodzisz do szkoły?
bo w gimnazjum moja sorka od angielskiego pochodziła z ukrainy
ja w liceum też mam od ang Ukrainkę (Bielawa) :>
a to nie ta sama Ukrainka co mnie uczyła w gimnazjum kiedyś angielskiego? (miasto SOp- do autora;)) bo u mnie była też taka menda i prawdopodobne jeżeli jesteś stąd skąd ja że cię uczyła i u mnie była akcja taka że kazała mi wyrzucić ŻUMĘ DO GUCIA- co daje przykład znajomości polskiego a co dopiero angielskiego ;]
Do twórcy demota:
Pominąłeś kierowce autobusu...:///
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2011 o 22:10
ja chodziłem do gimnazjum w Dęblinie i opis nauczycielki idealnie się zgadza
Zatkało mnie po prostu...
Nauczyciel nie wie
Ooo kurde...
Mocne +
Hehe :D Ciekawe, jak by przetłumaczyła, gdyby dodać brakujące "fucking" xDD
"odpierd*l się proszę"
Glimpse: Może to nie było aż tak śmieszne, ale śmiałam się z tego przez dziesięć minut xD Tak to jest mieć spaczone poczucie humoru. : ]
Ale jakie znaczenie ma fakt, ze anglistka jest Ukrainką?
W pewnym sensie ma, ponieważ na lekcjach plączą nam się akcenty, niekiedy nie można zrozumieć, co ona do nas mówi.
akcent nie ma nic do tłumaczenia słów. a osoby pochodzenia Ukraińskiego, jaką jestem np. ja może delikatnie urazić takie zdanie.
Po pierwsze, akcent ma znaczenie. Nauczycielki jej powiedziały, ona nie zrozumiała, zdarza się. Nic nie mam do ludzi pochodzących z Ukrainy, jedyne, czego żałuję, to faktu, że nie mieszkam gdzieś indziej - może nie spotykałabym takich ludzi jak moja anglistka, która nie wie co oznacza "kidding".
@nixto zgadzam się, uraża, Polacy słabo są przystosowani na jakikolwiek język, kto by winił ukraińskich filologów, najczęściej ich nie odróżnisz od Brytyjczyka - old school.
p.s. ty zarejestruwawsia tut tilky dlia togo, szczob tut widpysaty? cikawo prosto, ne możemo mowczaty ;)
Ja narodywsia u Iwano-Frankiws`ku;)
ja takoz ukrainka tilky narodylas' v Polshchi - v Peremyshli
Tak, jest Ukrainką i zjada psy. Nawet jeśli (historia pewnie naciągana, ale nie oskarżajmy zbyt pochopnie) to ma być prawdą, to zaje*ista jesteś, że piszesz, że 'warto wspomnieć że Ukrainka'. Bo co? Ukraińcy to brudasy i śmiecie i chcą wszystkich zrobić w ch*ja, tak? oł jes. jeszcze dawać coś takiego na główną -.-"
@Kaas Mnie w liceum uczyła kobieta, która nie odróżniała pane od pine. Zapytałam ją co znaczy pane - ona mi na to, że "ból". No to jej przeliterowałam, że nie "pi ej aj en", tylko "pi ej en i". Na to ona zrobiła nic nierozumiejącą minę i kazała mi zapisać to słowo na tablicy (czyli spellowanie leży). Zapisałam, a ona mi na to, że to "sosna" (pine). Żal mi się jej zrobiło i już nie drążyłam, w domu sprawdziłam w słowniku.
Jako ciekawostkę dodam, że działo się to w najlepszym liceum w dwustutysięcznym mieście.
Korzystając z okazji chciałam pozdrowić panią Kos.
konto nie mam tylko do odpisania, mam je już długo i nie zamierzam zmieniać ;P duze meni pryjemno. Ta akcja to i tak pół biedy z tym co kiedyś było na bashu o Akci Wisła.
Nigdy wcześniej nie czytałam większej bzdury. Macie jedną nauczycielkę od angielskiego? Nie macie internetu/książek? I co? Może wyrzucą go ze szkoły? Kolejna wymyślona historyjka. Żenada.
Tak, w gimnazjum mamy jedną nauczycielkę od angielskiego. Nie każdy ma luksusy jak w miastach, gdzie jest po kilku nauczycieli jednego przedmiotu.
Nikt inny nie poszedł zapytać tej anglistki od podstawówki, gdyż, jak to mówią - nauczyciel zawsze ma rację. Nieważne jak bardzo niedoświadczony. Wszyscy stwierdzili, że pani N. ma rację i nikt nie zamierzał sprawdzać prawdziwości tłumaczenia w internecie, w książkach również nie.
I nie, nie wyrzucą go ze szkoły. Przecież nic się nie stało. Jedyne, co usiłuję tu pokazać, to fakt, że w szkołach zdarzają się nauczyciele, którzy wpajają uczniom głupoty do głowy.
To nie jest wymyślona historyjka, ale wierz w co chcesz. Nie zrażę się twoją krytyką tylko dlatego, że nie możesz zrozumieć mojego demotywatora.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2011 o 22:06
Ja kiedyś miałam nauczycielkę od angielskiego która uparcie twierdziła, że statek "drown" a człowiek może co najwyżej "sink" (dla nierozumiejących - oba wyrazy znaczą "tonąć" ale "drown" to bardziej "topić się" a "sink" "iść na dno").
@Kaas a kolega nie mógł w łapę słownika wziąć i durnym nauczycielom pokazać słowo "kidding" oraz, ewentualnie, pozostałe?
Ej, ej. To nie jest przypadkiem pewna szkoła w Oświęcimiu? :D
pewnie jakby dodał "fuck" ta od angielskiego zrozumiała by "niemcy ruchają Ci matke"
A w tej bajce były smoki?
tiaaa.... a później z pani od angielskiego wyskoczył obcy który zapłodnił panią od geografi.
wychowawczyni udało się uciec jednak podczas snu zjadł ją gremlin.
czy nie chodzisz czasem do pelplinskiego LO xD?
ja tez mam nauczycielke która uczy angola i jest ukrainka :/
a na końcu babcia w moherze weszła na twoje miejsce, przyszły kanary ona uciekła autobus się zatrzymał i wszyscy w klasie zaczęli bić brawo
IV LO ZG - Lotnik ;)
Co mnie to obchodzi jakie masz przeżycia w szkole......... (-) (-) (-)
Nie no po prostu nie wierze że to jest prawdą.
a co na to kierowca autobusu?
na podstawie tych wszystkich demotów dalo by się nakręcić film xD
Najpierw chamskie zachowania w stosunku do osób starszych , teraz jakieś teksty do nauczyciela .Kto to tak wychowuje dzieci ??
A co na to dzielny motorniczy?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2011 o 17:32
http://www.asawicki.info/pub/Humor/CoolStoryBro.jpg
tsaaa. mój nauczyciel od angielskiego też jest z Ukrainy i zapewne umie niewiele więcej, a może nawet mniej od pani z historyjki...
Gdzie chodzisz do szkoły? W mojej szkole nauczycielka angielskiego też jest Ukrainką. :D i też były z nią takie numery...
To ta baba musiała być ostro walnięta, bo skąd się wziął ten znak zapytania? Odpi*rdol się? hehe
moja nauczycielka od angielskiego tez jest z ukrainy, tak samo jak 3 pozostałych! mieszkam na zachodzie przy samej granicy... ukrainka każe nam naśladować londyński akcent, mówiąc słowo can't (w amerykańskim angielskim wymawianym jako 'kent' a przez londyńczyków jako 'kont') w rzeczywistości mówi 'kant' co w języku angielskim znaczy cunt - piz*a. Mówiąc 'I can't' brzmi to jak 'I'm cunt'
Właśnie że Anglicy mówią "kant" z takim przedłużonym "a". Przynajmniej tak to wypowiadają ludzie z okolic Manchesteru i tak też mówił kolega z Essex.
Co do słowa "cunt", to mówi się krótko "kant", lub w mancunian akcent "kunt".
ja tam moglabym uwierzyc w ta historie...nawet mnie nie zdziwila szczerze mowiac. Ja na poczatku studiow denerwowalam sie strsznie takimi akcjami ale teraz juz mnie chyba nic nie zdziwi. Jak pojdziesz dobry czlowieku na studia to sie dopeiro przekonasz do czego sa zdolni ludzie ktorzy maja 5 tytulow przed nazwiskiem...
łahahahah ale smieszne no naprawde..
jedno pytanie co ten demot tu robi? to swiadczy o zacofaniu niestety
27 liceum?
A już myślałam, że to z mojego liceum!!haha tez miałam nierozgarniętą nauczycielkę geografii po której spodziewałabym się nieznajomości podstaw angielskiego i nauczycielkę angielskiego-Ukrainkę, która mogłaby to tak przetłumaczyć chociażby dla samego zrobienia afery:):) (+)
Czy ta sytuacja nie miała przypadkiem miejsca w miejscowości s-dz?
A "pani profesor" przypadkiem nie ma imienia od patrona zakochanych (14 luty)?
Czy ta sytuacja nie miała miejsca przypadkiem w miejscowości S-dz?
A "pani profesor" nie ma przypadkiem imienia pochodzącego od patrona zakochanych? (14 luty)
Widzę, że nauczyciele angielskiego z Ukrainy to prawdziwa plaga. Mnie też uczyła taka "pani profesor" :P
dla Polaków te nauczycielki to szansa nauczyć się języka, polsko-angielski: "no to chaw aj ken tejk, ku*wa?"
Porażka
Haha u nas angielskiego też uczy Ukrainka ;)
WRC ;D
dokładnie tu na bank o szczyne chodzi i syneoczke;)
A kierowca autobusu klaskał?
tak te zasrane komixxy ksztaltuja ta mlodziez, wszedzie tylko te kiddingi slysze a nawet jak im powiem annoying one to nie iwedza co to znaczy... nawet jezeli ta historyjka to czysty fake to i tak demoty>komixxy
U nas w Dębicy w mechaniku też jest nauczycielka angielskiego pochodzenia ukraińskiego:(
...następnie mama Cię obudziła i kazała iść do szkoły.
No i jeśli nawet to po co to wrzucasz? Kogo to obchodzi? Co z tego? Itd.
Trolu.
U nas w Rogoźnie też, to była Inna ;p
Niesamowita historia
minus
oonie copś strasznego !!kur...:] Toł:/
a MAZOWIECKIE ma nadal ferie!
znam ten bul mnie też uczy Ukrainka ale nie martw się niech ktoś z klasy zrobi jej dziecko to będziecie mieć 2 lata spokoju :D)
Ty się k*rwa najpierw naucz ortografii a później nap*erdalaj na Ukraińców ;x dziecko to Ty powinieneś komuś zrobić - wtedy to płacenie alimentów byłoby Twoim zmartwieniem, a nie brudni Ukraińcy ;]
jak znasz ten ból ,to poznaj się jeszcze ze słownikiem matrx2 ...:]
W każdym razie takiego zwrotu nie używa się w stosunku do nauczyciela. Używa się go tylko w języku potocznym, Spróbuj powiedzieć do nauczyciela: "Jaja se robisz?", byłaby to całkiem podobna sytuacja.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2011 o 18:05
a co ma ku**wa do rzeczy że ona jest Ukrainką debilu...
Panie od geografii są takie powalone ;/ dzisiaj podeszłam do niej powiedzieć że nie mam ćwiczeń, a ona że ja ich specjalnie nie wzięłam bo było zadanie domowe i mówi że to już nie pierwszy raz i że dostaję ocenę niedostateczną, a ja na to że nie prawda i że to ona mi je zabrała do sprawdzenia zaległych zadań ;| masakrraa ;/
aha..? a kierowca tramwaju się za Ciebie nie wstawił?
Ty chyba do mojej szkoły chodzisz.
Sądzę, że historia jest prawdopodobna. Mnie naucza Ruskie prosto spod Moskwy. Niedość, że po polsku nie umie to jeszcze angielskiego chce uczyć :P. Mnie z resztą przydażyła się podobna sytuacja, tylko, że zamiast kartki była koszulka z napisem "save bush!" (coś takiego) . Nauczyciel od W-F poszedł się spytać nauczycielki co to znaczy. Ona przetłumaczyła to jako "oszczędźcie narkotyki". Konkretnie chodziło jej o haszysz. Wynikła niezła afera i ostatecznie byłem zmuszony pozbyć się koszulki...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2011 o 18:10
Ja mimo wszystko nie sądzę, że ta historia jest prawdziwa. Wydaje mi się, że osoba ucząca w szkole powinna być w
stanie zrozumieć taki zwrot... Angielski to podstawa w dzisiejszych czasach przecież.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2011 o 21:47
Hahah! ;D jesteś z sieradzkiego Żeroma? ;D
o to samo mialem zapytać :P
Nie ;)
A powtarzała matka ucz się i idź do lepszego liceum.
czy to pani Marianna.T z żarskiego prusa? jak ktoś wie neich na gg napisze 6372625
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2011 o 18:24
Kolejna slaba i naciagana historia
Dość szeroki ten margines... :D
u mnie w szkole jest nauczycielka angielskiego która pochodzi z ukrainy, a na dodatek przyjaźni sie z nauczycielką z gegry.. więc historia może być prawdziwa; ))
dziwny zbieg okoliczności. maja nauczycielka angola też jest z ukrainy XD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2011 o 17:43
z pewnością tak było
ZolltaR zgadzam sie z toba. I jeszcze takie demoty na główna sie dostaja a SETKI razy w poczekalni widziałem o 100RAZY lepsze !!
i za taką wiedzę oni chcą mieć większe zarobki? do podstawówki z nimi- nauczyciele - zera.
Nie wiem co ten demot robi na głównej...
za samo "jaja se robisz" bym obniżył ocenę o 2....
gratuluję nauczycielki :D
moze pomylilo jej sie z ''fuck you'' ;p
"Dzisiaj w szkole " ... Fuck Yea..Ja mam ferie .
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2011 o 18:52
i takie basnie trafiaja na główna!!!!!!! jesli to prawda,to pozazdroscic poziomy Waszego nauczania, wyjdziecie na ludzi!!!!!!!! :)
Mam pytanie, Kaas chodzisz do LO2 w Dębicy ?
O ku*wa!
Wyrazy współczucia.
FAKE and gay! Nawet Ukrainka z pytania nie zrobiłaby zdania twierdzącego!
Nie wiem co to G*wno robi na głównej.. Wyssane z palca...
Do autora: A czy ta nauczycielka nie nazywa się Iryna Kowal ?? :D
haha,jeśli to prawda to powiedz w jakiej to szkole było bo u mnie babka z ang też jest ukrainką xD
no to pozdów panią szczyne i syneoczke bo na bank jesteś z Wagrowca, ehhh pamietne czasy na kościuszki;)
hah nawet jak to prawda to JA MAM FERIE:D
A, przepraszam za wyrażenie, po jaką cholerę pisać na marginesach jakieś idiotyzmy typu "Are you kidding me"? Co niby jest takiego fajnego w zwrotach wziętych z komiksów, czyli portalu dla wczesnego gimnazjum? No i to tłumaczenie, że skoro jedna nauczycielka tak to zdanie przetłumaczyła to już musi być na 100% prawda, gdzie tacy debile pracują, co uważają nauczycielkę od anglika za absolutnie nieomylną? Historia na milion procent zmyślona, trzeba było jeszcze dodać, że cała rzecz się działa w autobusie, tuz obok bardzo nieuprzejmej staruszki i ciężarnej cierpiętnicy.
Nie wiem po co, ale mój kolega tak zrobił - cóż, jego głupota.
A nauczycielka naprawdę tak powiedziała - może zrobiła to specjalnie, nie wiem, ale sytuacja jest prawdziwa. Możesz myśleć co chcesz, ale ja wiem co się wydarzyło i to mi wystarczy.
Ścieeemaaaa
:D Gmina Dąbrowa Chełm.:D pani od geografii trochę nie ogarnięta, a anglistką jest "piękna" ukrainka która nie zna polskiego ani angielskiego.
Ei do jakiej szkoły uczęszczasz, gdyż wydaje mi się to znajome?!
Siema, jesteś może z Łukowa ?^^ moja facetka od anglika też ukrainka ^^
Takie rzeczy to możecie sobie mówić między sobą, a nie do nauczycieli - jest to oznaka lekceważenia. Jeśli ktoś od ciebie czegoś oczekuje i nie jest to żadna sytuacja zaskakująca (nauczycielka ma prawo oczekiwać odpowiedzi na pytania sprawdzające wiedzę uczniów), to taka odpowiedź znaczy "chyba cię pogieło (w domysle: nie zrobię tego)" czyli w uwulgarnionym skrócie to, co powiedziała anglistka. I bardzo dobrze, że tak to przetłumaczyła - takie zachowania uczniów wobec nauczycieli powinny wzbudzać oburzenie i być tępione.
w liceum tez moja nauczycielka od angielskiego byla ukrainka, z nia takze nie dalo sie dogadac w zadnym jezyku;)
co za kretynka, nawet google translator wie co to znaczy :/
heh mój nauczyciel od angielskiego też jest ukraincem. nazywa się Wasyl Gusar. Też nie idzie się z nim po polsku dogadać.
I jakby kogo interesowało to jest województwo lubuskie, powiat żary, gmina lubsko i szkoła ogólniak
Pozdro :)
Po co ma nas to obchodzić? Na nagonkę liczysz?
hahha moja nauczycielka od anglika też jest ukrainką..........
u mnie też była podobna sytuacja;D anglistka to też ukrainka :D a kiedyś kolega powiedział sobie pod nosem 'fuck' i ona go z klasy wyprosiła i miał przechlapane :D
@miska8888 Bravo! ;)
nie mieszkasz przypadkiem w prg?
a może poprostu nauczycielka poszła do drugiej i pyta "przetłumaczysz mi to?" a ona odpowiedziała "odpier*ol sie". tak mogło być ^^
Może, ale raczej mało prawdopodobne : ]
moja nauczycielka od angola to też Ukrainka .
Gimnazjum w Walcach? Tam też uczy ukrainka :)
Jestem siostrą autorki tego demota. Niestety muszę zmartwić niedowiarków, ponieważ ta "historyjka" jest prawdziwa. Nie wiem, dlaczego nauczycielka akurat tak to przetłumaczyła, może zrobiła to specjalnie, a może z niewiedzy, albo jej się coś pomyliło.
Pozdrawiam ;]
zastanawiają mnie 2 rzeczy ...
Długą myślałeś nad tą bzdurą ??
i co do tego ma to, że ona jest Ukrainką? ;/
Kaas prosze odpowiedz, z jakiego miasta jesteś, tyle chce wiedzieć ;d
Raczej wsi . ; ]
LUDZIE!!! To jest nauczycielka z mojego gimnazjum i to jest bardzo mozliwe poniewaz ona tak kaleczy jezyk angielski ze to masakra, przyjdzcie na jedna lekcje nie wiem czemu ja jeszcze trzymaja ale to jest prawda i nie ma sie co smiac to trzeba plakac.!!!
Czy nie chodzi tu o LO nr 4 w Tychach? Bo mnie właśnie tam uczyła angielskiego Ukrainka :-) Jednakże bym się zdziwiła, gdyby nie wiedziała, co znaczy "Are you kidding"
"podaj mi śmietankę z LASKI swojej.." ;D Ten tekst przeszedł do historii naszej szkoły ;d Ahh ta nasza droga pani M. ;))
Zmodyfikowano 12 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2011 o 22:06
U mnie było:
"Zrób mi laske i zmaż tablice"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2011 o 6:05
Ale żałosne zachowanie nauczycieli. ;x
W naszej szkole też ukrainka uczy angielskiego xD
A kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać
Jakie znaczenie ma pochodzenie nauczyciela... "Polska" kadra pedagogiczna wcale nie jest lepsza.
Mnie uczyły same Polki i też uczniowie wiedzieli więcej od nich.
czy historia pochodzi z Nowej Soli? województwo lubuskie? ;>
albo z Sieradza moze?
moja nauczycielka też jest z Ukrainy ;P
czy historia pochodzi z Rzeszowa ? z liceum chyba nr 4 ? ;>
Dzisiejsza polska szkoła - nauczyciele ktorzy wiedza mniej niz uczniowie. Ja bym swe dziecko od razu z takiej szkoły zabrał
Mnie tez taka piz*a uczy angola... Nie dosc,ze od ruskich jest,angielskiego uczy a po polsku nie umie gadac...
a gdzie był kierowca?
u mnie w gimie sa dwie nauczycielki angielskiego ktore nie dosc ze nie umieja tlumaczyc to i bredza bzdury i to jest prawda a basn itp.
My w liceum mamy i panie od angola nie tylko z Ukrainy ale nawet z Białorusi i Rosji. I sam po 3 latach w LO nie wiem czy się uczę angola czy ruskiego z domieszką niemieckiego bo tak to wygląda... Na dodatek nic nie umieją... Pozdro dla polskiego szkolnictwa ^^
a niby dlaczego : warto dodać, ze pani jest Ukrainka.
hm? hm? hm?
Dlatego iż dziwnie mówi? Tak, chyba dlatego. Mieszają się jej akcenty, czasem ciężko zrozumieć co mówi.
I dobrze gnojkowi. Ma odpowiadać na pytania a nie jakieś jajeczka z demotów wypisywać na marginesie.Za starych złych czasów dostał by wpierd*l od nauczyciela rózgą po łapach za takie głupoty.Swoją drogą fajna baśń.
może wróciła z tej swojej Ukrainy i jeszcze wczorajsza bo dała w palnik ;)
@miska8888:
W anglii na przysłowiowym zmywaku:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2011 o 15:45
Nie było braw dla kierowci autobusu?
Co ty kuźwa do mojej szkoły chodzisz bo u mnie też jest nauczycielka od angielskiego z Ukrainy??
a świstak siedzi...
Kaśka! Gratuluję! Demot na głównej! ;)
tak, ta sytuacja z sebą była niezła. A nadia zrobiła to specjalnie, nosz kurde, chyba wiadomo że kidding to żartować! poza tym, z kąd by znała znaczenie naszych przekleństw po angielsku?
użytkownicy, uwierzcie, nasza nauczycielka ukrainka która przyjechała do Polski angielskiego uczyć jest demotywatorem sama w sobie :D dzisiaj postawiła mi pałę do dziennika za to, że jej dzień dobry po angielsku powiedziałam.
najwidoczniej powinnaś powiedzieć 'dobryj den'
Moja nauczycielka angielskiego też jest z pochodzenia Ukrainką
:D
może to się wydarzyło w mojej szkole?
Niemożliwe, mamy teraz ferie.
A co na to kierowca autobusu?
Co to za moda na te are you kidding me? Wszystkie dzieci sie tego nauczyły i teraz szpanują jednym tekstem. Żałosne.
Hahah taak znam ten ból moja nauczycielka angielskiego jest Rosjanką :]
Bo według poniektórych, to Ukraina jest wcieleniem zła, ubóstwa i głupoty. Oceniając w ten sposób kraj poniżacie się w oczach innych. Tak jak niektórzy Polacy myślą o Ukraińcach, tak i niektórzy Niemcy myślą o Polakach. Całe swoje paskudne życie byłam prześladowana w Polsce przez starszych i młodszych, ponieważ jestem w połowie Ukrainką. Całe życie znajdowali się dzieci i dorośli, którzy nienawidzili mnie tylko przez to, że byłam z Ukrainy. "Bo mam uprzedzenia do Ukraińców" I to jest szczyt. To jest ocenianie tysięcy po jednostce. Ci, którzy tak robią... Pomyślcie teraz nad tym jak bardzo pokazujecie swoją niedojrzałość.
ja jestem Ukrainką i mieszkam przy granicy, gdzie najbardziej nienawidzą Ukraińców - wzajemne mordy i palenie 'polskich' wiosek gdzie w każdej jednej była cerkiew. ulica, przy której jest moja szkoła - ukraińska, jest najbardziej antyukraińską ulicą w całym mieście. nie raz byłam wyzywana itp ale nigdy bym się nie dała poić (oczywiście przy stosunku 4:1 na pewno by poległa, mówię więc o równych szansach), a moi znajomi nie raz dostawali wpie*dol od 10 zajebistych polaczków.. tacy cwani, a tylko potrafią w stosunku 10:1 atakować ;]
eJ TY JESTES Z GOGOLINA? BO MOJA NAUCZYCIELKA TEZ W PODSTAWÓWCE BYŁA UKRAINKA A UCZYŁA ANGILESKIEGO XD
Czy ktoś kto wrzucił to na główną czytał wcześniej regulamin? Mam wątpliwości. A może czytał tylko ma problemy z pamięcią.
O k***a jeb**ł bym się głową o ścianę ukrainka która umie Angielski uczy w Polsce ale nie zna polskiego ?
eh kurcze mam podobny problem, tylko widzisz moja pani od ukraińskiego jest z pochodzenia angielką...
Też mam w szkole nauczycielkę z ukrainy hmm... kilka cytatów
"Ty mi Laski nie robisz" "Jedynku do dzienniku" Mówie wam jazda na maxa
Mam to samo. :D
to Wasze "Laski" to jest coś pomiędzy 'ł' a 'l'. Polak tego nie potrafi wypowiedzieć. za czasów Waszych dziadków 'ł' wymawiało się podobnie. więc jeśli macie jazdy z tej całej 'laski' to macie jazdy też z przedwojennego polskiego, a to o Was, jako o Polakach dobrze nie świadczy
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2011 o 0:20
Nie dziękuj, to nie dlatego, że demot jest dobry, po prostu jednoczymy się. Na pohybel nauczycielom!
wiecej takich bajek wyssanych z palca i ten porta bedzie bezużyteczny... Wielki -
JESTEŚ ZE SZKOŁY ZE SKRZYŃSKA?????
????????????????????????????????????????????????????
ja też miałem ukrainke od anglika i sie zlata nazywała :)
cz to się dzieje w Opocznie?
A co z kierowcą autobusu ??
Zginął w wypadku. :]