Pod warunkiem że umiesz czytać,jeśli ktoś nawet pisma obrazkowego nie ogarnia to nie licz że poskłada literki i zrozumie taki przekaz. A poza tym kalectwo umysłowe to też niepełnosprawność,dziwne tylko że zazwyczaj dopada tych w drogich autach.
W Zabrzu też takie są podobne tabliczki... a najczęściej widzę jak tam Policja parkuje, zazwyczaj na małe zakupy idąc... Ostatnio nawet udawali że nie słyszą jak mówiłem, że jeden powinien kuleć...
ASIEKKL, zanim znów będziesz wypisywać bzdury to puknij się w pustą łepetynę i wpierw pomyśl.
Dwa lata temu mieliśmy z żoną wypadek samochodowy. wjechał do nas ... O IRONIO ... niepełnosprawny.
Wynik: Żona skończyła z pełnym niedowładem od pasa w dół. rokowania... złe. Silna wola i ciężka praca ponad siły.... CHODZI!! Są dni że chodzi jak osoba zupełnie zdrowa ale jak są nawroty to ma takie bóle, że nie przejdzie porządnie kilku kroków. Są też dni, że musze ja zanieśc z pokoju do łazienki jak chce skorzystać z toalety.
Ma orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności. Posiada też kartę do parkowania na wyznaczonych miejscach.
A potem takie kołki jak Ty piszą, że zaparkowała zdrowa flądra na miejscu dla chorego ... bo akurat miała lepszy dzień i normalnie szła.....
a ilu jest takich ktorzy wzieli samochod dziadka, maja wiec naklejke czy co to tam musi byc - ze niby inwalida, parkuja na miejsu dla niepelnosprawnych, a jakze przeciez nikt sie nie kapnie i mandatu nie dostane. A potem biegiem do tesco po piwo.
Naklejkę to sobie może.... na czole nalepić, gwoli ścisłości: jedynym dokumentem pozwalającym na parkowanie na kopertach dla niepełnosprawnych jest IMIENNA KARTA PARKINGOWA ze zdjęciem osoby, imieniem, nazwiskiem, datą ważności oraz pieczątką z "orzełkiem" wydawana przez starostów lub prezydentów miast.
no to co za problem wziac ten samochod razem z karta parkingowa? straz bedzie stala pod samochodem i czekala zeby sprawdzic czy kierowca to ten z karty? jakos nie sadze. dziesiatki razy widzialam tego typu sytuacje, ze stoi na kopercie samochod oznakowany ze jezdzi nim osoba niepelnosprawna a podchodzi i wsiada koles po ktorym widac ze kompletnie nic mu nie dolega i jest do tego niezle dziany.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 lutego 2011 o 15:02
Tylko jak wybuchło powstanie śląskie, to z podwiniętymi ogonami spieprzaliście przez Brynicę do bezpiecznego Sosnowca, a teraz to wielka nienawiść, co?
@ coperfield90 1. ja nigdzie sie spieprzałem, 2. moi przodkowie też nie 3. nie tylko teraz ta nienawiść 4. jakby nie patrzeć sosnowiec, zabrze, bytom i inne wiochy tworzą jedną superdziure przepełnioną bezrobociem, zaściankowością i biedą
Sam jesteś esbek. To, że większość mieszkańców ma lewicowe poglądy, nie znaczy, że miało jakikolwiek związek z tego typu instytucjami. Nie twierdzę, że wszyscy sosnowiczanie to mili i uśmiechnięci ludzie, bo tak nie jest, ale Ty w swoich porównaniach przeginasz. Od centrum też się odczep, spełnia swoją funkcję doskonale, my nie mamy powodów do narzekań. Bywam natomiast w centrum Katowic, który przeraża mnie swą ponurością i ludźmi, którzy się tam pojawiają. Odrzuca mnie wręcz. Więc siedź dalej u siebie, ten 'syf' mógłby powstać dopiero po Twoim przyjeździe.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 lutego 2011 o 20:37
Typowo prostackie, hanysowskie komentarze niepoparte zadnym faktem :|. Wam to chyba po urodzeniu klepia to do mozgow, a pewnie 1/3 nawet w Sosnowcu nie byla. Szczerze mowac Sosnowiec to syf jak i kazde inne polskie miasto, ale tu przynajmniej ludzie nie mysla slepo jak wy. Zauwazylem, ze tylko hanysy reaguja na Sosnowiec tak jakby im ktos kij w dupe wsadzil co utwierdza mnie w przekonaniu, ze wsrod nich malo kto jest normalny (bez obrazy dla malej grupy hanysow ktorzy nie maja tak nasrane w bani).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 marca 2011 o 1:34
Uświadomić Cię? Jestem z Sosnowca. nie jestem dresiarzem, pozerem, ani wiejskim chamiorem. Świadczy o tym fakt, że umiem kulturalnie się wyrażać, nie obrażać na forach ludzi, których w ogóle nie znam, ani nic o nich nie wiem. Dodatkowo jestem studentką Politechniki Śląskiej, co świadczy o tym, że nie jestem głupią osobą. Mam wielu znajomych z różnych miejsc, nie tylko w Polsce, ale i na świecie, myślisz, że osoba chamska czy dresiarz byłby w stanie tego dokonać? Centrum. Hmm ładne, zadbane, odnowione. Czego tu się czepiać? Niczego. Przyjechała do nas grupa Słoweńców. Wysiedli na dworcu w Katowicach. Wstyd mi było, że muszą oglądać takie obskurne miejsca. Nasz dworzec jest odremontowany, czysty, zadbany, wolny od czarnych typów. Jako, że jestem z Sosnowca znam też wielu ludzi stąd. Żadna z tych osób nie jest dresiarze, pozerem, wieśniakiem, ani chamem, ani innymi tego typu typami. Proszę Cię więc, abyś nie oceniał ludzi, o których niewiele wiesz. Zapewne w Sosnowcu nigdy nie byłeś, a jak byłeś to tylko "przelotnie" i nie zdążyłeś poznać tego miasta, ani jego mieszkańców. A poziom Twojej wypowiedzi nie świadczy o Tobie dobrze. Pozdrawiam- dumna Sosnowiczanka.
Jak niepełnosprawny może prowadzić samochód? Do tego niezbędne są nogi. Może w Japonii są samochody sterowane telepatycznie? Ale w Europie i Ameryce, nie!
nie wiem, czy to, co napisałeś, to jakaś nędzna prowokacja, ale jeżeli nie, to uprzejmie Cię informuję, że samochody można dostosować do potrzeb osób poruszających się na wózku. nie wiem, jak to się robi, ale w każdym razie, osoba niepełnosprawna może normalnie prowadzić. oto odpowiedź.
Otwarcie przyznajesz, że nie wiesz jak to się robi! Więc Twa odpowiedź nie jest warta funta kłaków. A ja chętnie przejadę się taksówką prowadzoną przez niepełnosprawnego. Bo konam z ciekawości, jak on to robi.
@FlyingDustman takie zbędne komentarze mógłbyś sobie darować. Bo Demotywatory to nie miejsce na dyskusję kto co lubi. -.-
A co do demota... moim zdaniem powinno takie tablice się stawiać przed każdym parkingiem dla niepełnosprawnych. Kiedyś zobaczyłam jak facet parkował właśnie w takim miejscu. Po zobaczeniu tego powiedziałam mu, że tak robić nie wolno. On odpowiedział mi tylko 'ucz się życia dziewczynko' -.- Ehh, niestety taka sprawiedliwość.
@Aficionada
nie jesteś dresem, pozerem, ani wiejskim chamiorem, ale ewidentnie jesteś ograniczony umysłowo. To że nie znasz w sosnowcu dresów itp. nie znaczy chyba że nie ma tam takich ludzi? Każde większe miasto w Polsce ma utartą opinię która może nie tyczy się wszystkiego i wszystkich, ale jednak w jakimś stopniu odzwierciedla mentalność ludzi itp. dla przykładu Sosnowiec kojarzy się z syfem i brudem. Osobiście przejeżdżałem przez Sosnowiec i w życiu poznałem 2-3 osoby z Sosnowca i niestety muszę się zgodzić co do utartego poglądu, nie znaczy to że nie ma inteligentnych ludzi w Sosnowcu. rozumiesz?
@Quet
Po pierwsze czytanie ze zrozumieniem nie boli. Nie jestem facetem, na co wskazuje Twoja wypowiedź. Poza tym nie znasz mnie, więc nie wypowiadaj się na temat stanu mojego umysłu. I nie, nie jestem ograniczona umysłowo. Nie mówię, że nie ma takich ludzi. Uświadamiam jednak, że nie wszyscy (ani też nie większość) w Sosnowcu jest dresem, pozerem czy wiejskim chamiorem. Tak samo ja mogę powiedzieć, że "słyszałam, że w Katowicach to i tamto..." I wiesz co? Ślązacy na terenie Zagłębia mają się bardzo dobrze. Natomiast nie działa to w drugą stronę. Znajomy pojechał na sosnowieckich rejestracjach służbowo do Katowic- poprzebijali mu koła. Inny znajomy pojechał-wytłukli mu światła. Kolega z byłej klasy poszedł na spacer po Katowicach (kolega sosnowiczanin) i go tak pobili, że do szpitala trafił (za to, że spokojnie szedł z kolegami i nikogo nie zaczepiał. Tylko za to, że jest z Sosnowca) i które miasto jest tu prostacko nastawione na ludzi zza rzeki?? Haha toś mnie rozbawił. Sosnowiec z brudem i syfem. Przepraszam. Ile razy byłeś na dworcu w Sosnowcu? A ile razy w Katowicach? Ile razy idę po Katowicach to wszędzie widzę śmieci na ulicach. W Sosnowcu jest tego coraz mniej. Poza tym to Katowice kojarzą się z brudem i syfem, gdyż "teren przemysłowy. Jedziesz tam? Weź butle z tlenem. Ptaki tam mają tunele powietrzne, żeby się nie udusić". Tak więc proszę Cię. Najpierw zapoznaj się dokładnie z jakimś miastem i jego kulturą, a potem się wypowiadaj. Osobiście znam kilka osób z Katowic i nic do nich nie mam. Dlaczego? Bo nie mam chorych uprzedzeń, a to że Ty nie trafiłeś na nikogo porządnego w Sosnowcu, nie znaczy, że każdy taki jest. Spotkałeś 2-3 osoby...to tyle co nic, może te osoby akurat były wulgarne i chamskie, ale aby ocenić ogół danego miasta musiałbyś tutaj zamieszkać, albo przebywać, a nie tylko "przejeżdżać". Przejeżdżając nie docenisz uroku tego miasta, nie poznasz zakamarków, gdzie można wybrać się na romantyczny spacer, bądź piknik na łonie natury. Sosnowiec wbrew pozorom jest bardzo zielonym miastem. Macie jeziora/stawy , w których ŚMIAŁO można się kąpać w okolicach Katowic?? (nie wiem, może macie, więc to pytanie, a nie atak). My mamy. Co roku chodzimy tam, opalamy się na piaszczystej "plaży", kąpiemy w wodzie i wypoczywamy. Chcesz to się kiedyś z Tobą umówię i pokaże Ci jaki piękny jest Sosnowiec. Pozdrawiam
Aficionada,
W niektórych kwestiach masz racje ale w innych baaaaardzo się zapędzasz i po prostu piszesz bzdury.
CYTUJĘ: (w skrócie ale sens ten sam) "... kolega z sosnowca poszedł na spacer po Katowicach i go pobili".... A co miał na czole napisane że z Sosnowca jest??? Po prostu miał pecha i trafił na sytuację która równie dobrze mogła go spotkać w Sosnowcu.
Ja jestem z Zabrza i w sumie zawsze do Chorzowa jeździłem samochodem bez obaw aż tu kiedyś kolega mi mówi że też był i jak wrócił do samochodu to miał urwane lusterka i porysowany cały bok gwoździem.... okazało się że było to jedyne auto na rejestracji SZ.
Z kolei pewien debil który kiedyś pracował w mojej firmie (zwolniony własnie za debilstwo) będąc w Chorzowie, szedł chodnikiem i w każdym aucie urywał lusterka wrzeszcząc "chorzowskie psy!".... Tak więc nie uogólniaj bo to działa w obie strony.
Prosisz by nie oceniać kogoś kogo się nie zna.... a sam to robisz....
Pozdrawiam - Zabrzanin i Ślązak z pokolenia na pokolenie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2011 o 7:19
Iceman31. Po pierwsze jestem kobietą i powtarzam to już kolejny raz. Po drugie sam widzisz jakie rzeczy dzieją się na Śląsku. Nie uogólniam. Mówię tylko, że takie rzeczy zdarzają się szczególnie w stosunku do ludzi spoza Katowic, a nie że każdy ślązak tak robi.;)
tylko wiekszość tych osób co ma te karty to cwaniacy,albo robią na chorych rodziców,albo moja układy.Bo znam w moim miescie kilka osób co tak sobie parkuje pod pracą w centrum miasta samochodzy
szkoda tylko że nawet ten starszy face ktory ma tę karte nie rozumie faktycznie po co jest tak szerokie to miejsce.... nie poto zeby on otworzył drzwi i mógł wywaliś swój wielki brzuch tylko żeby osoba poruszająca się na wózku mogła go samodzielnie wypakować.... ale niestety, ostatnio pan w gdyni w Realu obok stadionu (serdecznie pozdrawiam) jak powiedziałem do niego że stanął nie prawidłowo (pod skosem zajmując dwa miejsca) stwiedził że jest jeszcze kilka innych i on wali to.... TUMAN
Dziwi mnie, że to jest na głównej, bo ktoś sprytny wymyślił to hasło w taki sposób, żeby było proste i jednocześnie dające do myślenia i Ty umieszczając to tu tak naprawdę ameryki nie odkrywasz.
Wszystko byłoby fajnie gdyby ilość miejsc byla adekwatna do ilości niepełnosprawnych. A tak 90% miejsc parkingowych dla inwalidów świeci pustkami i blokuje mozliowść pakowania innym. Głupota.
"Człowieku" życzę Ci z całego serca aby nikt w Twojej rodzinie ani najbliższym otoczeniu nie został kaleką. Tobie już nic nie pomoże, bo jesteś kaleką ... umysłowym.
Jestem niepełnosprawna i jest mi w tej chwili po prostu przykro ... bardzo przykro
CYTUJĘ: "Idź sobie pożebrz o zasiłek i pozajmuj miejsca wartościowych jednostkom społecznym."
To kto tu niby jest wartościową jednostka społeczną?? Ty?? Przecież ty nawet poprawnie po Polsku nie potrafisz napisać.
A jedyny zasraniec tutaj to także TY.
Moja żona niepełnosprawna przez podobnego do Ciebie w rozwoju umysłowym gnoja. Pomimo choroby, nadal pracuje, ma prawo do parkowania na tych miejscach ale rzadko z tego korzysta. Owszem ... zasiłek chorobowy dostaje... BO DO QRWY NĘDZY PŁACI SKŁADKI. Tak więc zamilcz obszczymurze a jak jesteś taki kozak to podaj adres. Zapewnie Ci wózek inwalidzki do końca życia i zobaczymy czy dalej będziesz tak szczekać!
Taaa. A Ty to odróżniasz kto jest a kto nie....
ŻENADA!
Dwa lata temu mieliśmy z żoną wypadek samochodowy. wjechał do nas ... O IRONIO ...
niepełnosprawny. Wynik: Żona skończyła z pełnym niedowładem od pasa w dół. rokowania...
złe. Silna wola i ciężka praca ponad siły.... CHODZI!! Są dni że chodzi jak osoba zupełnie
zdrowa ale jak są nawroty to ma takie bóle, że nie przejdzie porządnie kilku kroków. Są też
dni, że musze ja zanieśc z pokoju do łazienki jak chce skorzystać z toalety. Ma orzeczony
znaczny stopień niepełnosprawności. Posiada też kartę do parkowania na wyznaczonych miejscach.
A potem takie kołki jak Ty piszą, że zaparkowała zdrowa flądra na miejscu dla chorego ... bo
akurat miała lepszy dzień i normalnie szła.....
USTOSUNKUJ SIĘ DO TEGO CIENKI BOLKU!
Przekaz? Jak dla mnie to rozkaz... I do tego niewykonalny. Z grzeczności nigdy nie staje na miejscach dla inwalidów, ale ten tekst mnie naprawdę wnerwia, a nie "trafia" do mnie.
Dzięki dokładnie tej tabliczce (sosnowiec) mój tata przestał stawać na miejscu dla inwalidy po 30 latach jeźdzenia autem i 10 latach nałogowemu ,,ułatwianiu'' sobie parkowania w ten sposób.
Dobra, nie ma problemu. Jesli zabralbym miejsce inwalidzie stajac tam ... ok, moge brac jego kalectwo. Na tych miejscach nikt nie staje bo nie ma inwalidow. Nie wiem po co sa te miejsca..... Jesli juz to ok, ale nie tyle ile ich jest.
W moim mieście były kiedyś fajne plakaty na ten temat. Tylko jedno zdanie, ale zawsze przypomina mi się, kiedy szukam miejsca parkingowego, a wolne jest tylko dla nie pełnosprawnych: "Czy na prawdę chciał(a)byś być na moim miejscu?"
A ja uwazam ze miejsca dla niepelnosprawnych to bzdura! Nie powinno ich byc... wku*wia mnie jak nie ma gdzie zaparkowac a te miejsca stoją puste. A poza tym w wiekszosci przypadkow niepelnosprawni chca byc traktowani normalnie, jak inni ludzie, ale na specjalne prawa nie narzekają. Nikt nie zasluguje na to zeby byc traktowanym lepiej mod innych. Jak ktos np. jezdzi na wozku to musi byc traktowany jak swieta krowa? Dla matek z malymi dziecmi specjalnych miejsc nie robią, a nieraz mają wiekszy problem z ogarnieciem sie przy glupim wyjsciu do sklepu niz osoba niepelnosprawna...
Po pierwsze są specialne miejsca dla matek z dziećmi. Po drugie mnie też krew zalewa jak czytam takie komentarze od takich ludzi jak ty.! Po trzecie : nie wiesz jak trudno jechać na wózku pomiędzy przejeżdżającymi autami !! lub nie wiesz jaki ból sprawia i meczy każdy krok zrobiony w protezach!!!
Nie wiem gdzie sa te miejsca dla mam z dziecmi, ale u mnie akurat ich nie ma, w przeciwienstwie do Miejsc Świętych Krów. No tak, sorry, ty przeciez wiesz "jaki bol sprawia i meczy kazdy krok zrobiony w protezach". Pewnie zakladasz sobie dla jaj i hasasz po podworku... A moze doswiadczylas "jak trudno jechac na wozku pomiedzy przejezdzajacymi autami"? no tak ty na swoim wozku pewnie codziennie palisz gume przed marketem ;] A tak na serio to poryczałam sie, wzruszający komentarz heheś
WOW... Co za polot i inteligencja!
A nie wpadło do pustego łba że wiele osób z grupą niepełnosprawności są w dalszym ciągu aktywni zawodowo i nie pobierają renty???
coperfield90,
Jestem Ślązakiem z pokolenia na pokolenie i jakoś nie czuję uprzedzeń i nienawiści w stosunku do ludzi spoza Śląska aczkolwiek jak widzę wpisy nawet takie jak Twój to mi się nóż w kieszeni otwiera.....
Bredzisz, człowieku. BREDZISZ!! Sam jesteś uprzedzony bo sobie wymyśliłeś że Śląsk to apogeum uprzedzeń i nienawiści a prawda jest taka, ze w całym kraju są ludzi zawistni, źli itp., itd. i to w równej mierze. druga sprawa.... ponoć jesteś wolny od uprzedzeń a piszesz "HANYSY"... w takim razie ok. ja będę Cię tytułował GOROLU. Pasuje??
Poza tym Hanys to inaczej Hanek co w sumie nic innego jak JANEK... imię.
A ja nie miałem uprzedzeń do Ślązaków, wręcz przeciwnie - lubiłem. Dopóki nie zacząłem studiować w Katowicach, gdzie jak okazało się Sosnowiec jest celem ataków, uprzedzeń, stereotypów propagowanych właśnie przez tych samych Ślązaków, którzy w Sosnowcu są raczej lubiani i akceptowani, niż poniżani
Nadal uogólniasz.
Trafiłeś po prostu na grupę ludzi ograniczonych a studiowanie tu niestety nie ma nic do rzeczy, bo wykształcenie niekoniecznie idzie w parze w inteligencją, kulturą, rozumem i obyciem.
Poza tym przeczulenie też nie jest najlepsze. Jestem Ślązakiem z Zabrza i jakoś nie mam problemu z tym czy ktoś jest z Sosnowca, jest czarny, żółty, czy ma skośne oczy czy jakie ma wyznanie i tak jak nie mam problemu z żartowania z samego siebie tak też nie widzę przeciwwskazań zażartowania sobie z Sosnowca czy Sosnowiczanina i tylko ktoś bez poczucia humoru odbierze to jako obrazę...
Jest taki żart: Co to jest Sosnowiec? Odp. Najdalej wysunięta na południe dzielnica Warszawy. Czasem mówi się też komuś kto wybiera się do Sosnowca by zabrał paszport. Może ktoś to traktuje jako złośliwości ale dla mnie to są niewinne żarciki. I spokojnie bez uprzedzeń możemy isć na piwo.
Pewnie zajebiscie sie czuje inwalida parkując w tym miejscu, ktory widzi tekst ze jest kaleką. Nie podoba mi sie takie podkreslanie tego ze ktos jest inwalidą.
Masz rację, to nie jest miłe słyszeć/czytać, że ktoś jest kaleką. W tej chwili słowo inwalida zastąpiono słowem niepełnosprawny, a kaleka jest już obraźliwe. Lepiej brzmi przekaz "Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu?" ale z drugiej strony takie tabliczki z mocnym tekstem bardziej uderzają do ludzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2011 o 1:04
Nie działają, bo przyjrzyjcie się tym co mają karty parkingowe na te miejsca - prawdziwych inwalidów, a już takich co się poruszają na wózku w tym towarzystwie naprawdę niewielu. Ograniczmy ilość tych miejsc, zastanówmy się, komu dajemy kartę na te miejsca i będzie ok.
A wg mnie takie tablice powinno się zastąpić jakimiś sensowniejszymi, ponieważ ów przekaz brzmi tak, jakby niepełnosprawni w odwecie życzyli innym tego samego, a to już poniżej wszelkiego poziomu i budzi niesmak. (tak, możne to odebrać również w ten sposób i to nie tylko moje spostrzeżenie).
ok dawaj
Pod warunkiem że umiesz czytać,jeśli ktoś nawet pisma obrazkowego nie ogarnia to nie licz że poskłada literki i zrozumie taki przekaz. A poza tym kalectwo umysłowe to też niepełnosprawność,dziwne tylko że zazwyczaj dopada tych w drogich autach.
Sosnowiec drugi raz w tym miesiącu na demotach ! Zagłębie rządzi! ;)
Pod aquaparkiem w Krakowie jest podobnie, "Naprawdę chciałbyś być na moim miejscu?" :)
+ za Sosnowiec ;D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2012 o 12:10
np. wyciągamy karteczki
taaa a jak mają wyznaczone miejsca to i tak parkują gdzie indziej ;//
W Zabrzu też takie są podobne tabliczki... a najczęściej widzę jak tam Policja parkuje, zazwyczaj na małe zakupy idąc... Ostatnio nawet udawali że nie słyszą jak mówiłem, że jeden powinien kuleć...
Daga-33 No i co z tego? zadne z Was nie chcialoby byc na ich miejscu
ASIEKKL, zanim znów będziesz wypisywać bzdury to puknij się w pustą łepetynę i wpierw pomyśl.
Dwa lata temu mieliśmy z żoną wypadek samochodowy. wjechał do nas ... O IRONIO ... niepełnosprawny.
Wynik: Żona skończyła z pełnym niedowładem od pasa w dół. rokowania... złe. Silna wola i ciężka praca ponad siły.... CHODZI!! Są dni że chodzi jak osoba zupełnie zdrowa ale jak są nawroty to ma takie bóle, że nie przejdzie porządnie kilku kroków. Są też dni, że musze ja zanieśc z pokoju do łazienki jak chce skorzystać z toalety.
Ma orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności. Posiada też kartę do parkowania na wyznaczonych miejscach.
A potem takie kołki jak Ty piszą, że zaparkowała zdrowa flądra na miejscu dla chorego ... bo akurat miała lepszy dzień i normalnie szła.....
a ilu jest takich ktorzy wzieli samochod dziadka, maja wiec naklejke czy co to tam musi byc - ze niby inwalida, parkuja na miejsu dla niepelnosprawnych, a jakze przeciez nikt sie nie kapnie i mandatu nie dostane. A potem biegiem do tesco po piwo.
Naklejkę to sobie może.... na czole nalepić, gwoli ścisłości: jedynym dokumentem pozwalającym na parkowanie na kopertach dla niepełnosprawnych jest IMIENNA KARTA PARKINGOWA ze zdjęciem osoby, imieniem, nazwiskiem, datą ważności oraz pieczątką z "orzełkiem" wydawana przez starostów lub prezydentów miast.
no to co za problem wziac ten samochod razem z karta parkingowa? straz bedzie stala pod samochodem i czekala zeby sprawdzic czy kierowca to ten z karty? jakos nie sadze. dziesiatki razy widzialam tego typu sytuacje, ze stoi na kopercie samochod oznakowany ze jezdzi nim osoba niepelnosprawna a podchodzi i wsiada koles po ktorym widac ze kompletnie nic mu nie dolega i jest do tego niezle dziany.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2011 o 15:02
dobry demot ale gdzie to bo wiem tylko tyle że w Sosnowcu
Jest to na parkingu reala w Sosnowcu na Baczyńskiego, przy alei Rozdzieńskiego
Widzę napis Sosnowiec. : D Ale tabliczki jeszcze tu nie widziałam. Musiałam ją omijać. Możecie napisać gdzie jest. ?
O ile się nie mylę to koło Reala ;]
A rente tez?
demot:grozisz mi!?:
Aaa ta tabliczka jest tam gdzie dawny Geant był (teraz Real)
hahhahaha, koło milowic! ;d real czy coś tam ;d +
Nom. Miejsce w Sosnowcu to kalectwo.
odezwał się ku*wa.. zapewne hanys .
Quet, tak się składa, że to są MIASTA. A Twoje przemyślenia na temat co jest wiochą a co nie ... kompletnie nas nie interesuje.
być z Sosnowca to mieć nasrane w papierach na całe życie, to dopiero kalectwo
Tylko jak wybuchło powstanie śląskie, to z podwiniętymi ogonami spieprzaliście przez Brynicę do bezpiecznego Sosnowca, a teraz to wielka nienawiść, co?
@ coperfield90 1. ja nigdzie sie spieprzałem, 2. moi przodkowie też nie 3. nie tylko teraz ta nienawiść 4. jakby nie patrzeć sosnowiec, zabrze, bytom i inne wiochy tworzą jedną superdziure przepełnioną bezrobociem, zaściankowością i biedą
Quet - wyjdź z domu i przekonaj się, że tak nie jest, zamiast kopiować poglądy starszych kolegów spod monopolowego
Real w Milowicach :>
HAHA, a miejsce zastawione tym właśnie znakiem. :)
I skąd w hanysach bierze się taka nienawiść i uprzedzenia? To Katowice mają największą przestępczość na Śląsku.
Sam jesteś esbek. To, że większość mieszkańców ma lewicowe poglądy, nie znaczy, że miało jakikolwiek związek z tego typu instytucjami. Nie twierdzę, że wszyscy sosnowiczanie to mili i uśmiechnięci ludzie, bo tak nie jest, ale Ty w swoich porównaniach przeginasz. Od centrum też się odczep, spełnia swoją funkcję doskonale, my nie mamy powodów do narzekań. Bywam natomiast w centrum Katowic, który przeraża mnie swą ponurością i ludźmi, którzy się tam pojawiają. Odrzuca mnie wręcz. Więc siedź dalej u siebie, ten 'syf' mógłby powstać dopiero po Twoim przyjeździe.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 lutego 2011 o 20:37
Typowo prostackie, hanysowskie komentarze niepoparte zadnym faktem :|. Wam to chyba po urodzeniu klepia to do mozgow, a pewnie 1/3 nawet w Sosnowcu nie byla. Szczerze mowac Sosnowiec to syf jak i kazde inne polskie miasto, ale tu przynajmniej ludzie nie mysla slepo jak wy. Zauwazylem, ze tylko hanysy reaguja na Sosnowiec tak jakby im ktos kij w dupe wsadzil co utwierdza mnie w przekonaniu, ze wsrod nich malo kto jest normalny (bez obrazy dla malej grupy hanysow ktorzy nie maja tak nasrane w bani).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2011 o 1:34
Uświadomić Cię? Jestem z Sosnowca. nie jestem dresiarzem, pozerem, ani wiejskim chamiorem. Świadczy o tym fakt, że umiem kulturalnie się wyrażać, nie obrażać na forach ludzi, których w ogóle nie znam, ani nic o nich nie wiem. Dodatkowo jestem studentką Politechniki Śląskiej, co świadczy o tym, że nie jestem głupią osobą. Mam wielu znajomych z różnych miejsc, nie tylko w Polsce, ale i na świecie, myślisz, że osoba chamska czy dresiarz byłby w stanie tego dokonać? Centrum. Hmm ładne, zadbane, odnowione. Czego tu się czepiać? Niczego. Przyjechała do nas grupa Słoweńców. Wysiedli na dworcu w Katowicach. Wstyd mi było, że muszą oglądać takie obskurne miejsca. Nasz dworzec jest odremontowany, czysty, zadbany, wolny od czarnych typów. Jako, że jestem z Sosnowca znam też wielu ludzi stąd. Żadna z tych osób nie jest dresiarze, pozerem, wieśniakiem, ani chamem, ani innymi tego typu typami. Proszę Cię więc, abyś nie oceniał ludzi, o których niewiele wiesz. Zapewne w Sosnowcu nigdy nie byłeś, a jak byłeś to tylko "przelotnie" i nie zdążyłeś poznać tego miasta, ani jego mieszkańców. A poziom Twojej wypowiedzi nie świadczy o Tobie dobrze. Pozdrawiam- dumna Sosnowiczanka.
a czyżby to nie był fashion house? :)
Sosnowiec! Moje kochane miasteczko :D
A jak jest znak parking dla wozu matki z dzieckiem to powinno być hasło "Zabrałeś moje miejsce. Weź moje dzieci!"
Jak niepełnosprawny może prowadzić samochód? Do tego niezbędne są nogi. Może w Japonii są samochody sterowane telepatycznie? Ale w Europie i Ameryce, nie!
Chylę czoło przed silnym ogniem trafnych i inteligentnych odpowiedzi.
nie wiem, czy to, co napisałeś, to jakaś nędzna prowokacja, ale jeżeli nie, to uprzejmie Cię informuję, że samochody można dostosować do potrzeb osób poruszających się na wózku. nie wiem, jak to się robi, ale w każdym razie, osoba niepełnosprawna może normalnie prowadzić. oto odpowiedź.
@myslacainaczej
Otwarcie przyznajesz, że nie wiesz jak to się robi! Więc Twa odpowiedź nie jest warta funta kłaków. A ja chętnie przejadę się taksówką prowadzoną przez niepełnosprawnego. Bo konam z ciekawości, jak on to robi.
Może zamiast dodawać takie durne komentarze to zainteresuj się tematem i poczytaj trochę na ten temat. Proszę o to kilka linków;
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/3555
http://www.autoinwalida.pl/galeria.php
http://www.autocentrum.pl/?FF=137&stype=12
Chyba wystarczy. Idę się uczyć bo w tym tygodniu zdaję prawko dla niepełnosprawnych, trzymaj kciuki :)
@nolispe
Dziękuję. Co nie zmienia faktu, że zachował się Pan niegrzecznie. Proste pytanie zadałem, a reakcja jakbym kogoś wyzywał.
A gdzie jest powiedziane, ze niepełnosprawność to przypadłość związana wyłącznie z nogami?? Poraża mnie tak wielka ignorancja.
@FlyingDustman takie zbędne komentarze mógłbyś sobie darować. Bo Demotywatory to nie miejsce na dyskusję kto co lubi. -.-
A co do demota... moim zdaniem powinno takie tablice się stawiać przed każdym parkingiem dla niepełnosprawnych. Kiedyś zobaczyłam jak facet parkował właśnie w takim miejscu. Po zobaczeniu tego powiedziałam mu, że tak robić nie wolno. On odpowiedział mi tylko 'ucz się życia dziewczynko' -.- Ehh, niestety taka sprawiedliwość.
WoW sOSNOWIEC !!
@Aficionada
nie jesteś dresem, pozerem, ani wiejskim chamiorem, ale ewidentnie jesteś ograniczony umysłowo. To że nie znasz w sosnowcu dresów itp. nie znaczy chyba że nie ma tam takich ludzi? Każde większe miasto w Polsce ma utartą opinię która może nie tyczy się wszystkiego i wszystkich, ale jednak w jakimś stopniu odzwierciedla mentalność ludzi itp. dla przykładu Sosnowiec kojarzy się z syfem i brudem. Osobiście przejeżdżałem przez Sosnowiec i w życiu poznałem 2-3 osoby z Sosnowca i niestety muszę się zgodzić co do utartego poglądu, nie znaczy to że nie ma inteligentnych ludzi w Sosnowcu. rozumiesz?
Quet, nie siedzieć na demotach, tylko uczyć się. Za niedługo test gimnazjalny, a wygląda na to że będziesz miał problemy ze zdaniem go
@Quet
Po pierwsze czytanie ze zrozumieniem nie boli. Nie jestem facetem, na co wskazuje Twoja wypowiedź. Poza tym nie znasz mnie, więc nie wypowiadaj się na temat stanu mojego umysłu. I nie, nie jestem ograniczona umysłowo. Nie mówię, że nie ma takich ludzi. Uświadamiam jednak, że nie wszyscy (ani też nie większość) w Sosnowcu jest dresem, pozerem czy wiejskim chamiorem. Tak samo ja mogę powiedzieć, że "słyszałam, że w Katowicach to i tamto..." I wiesz co? Ślązacy na terenie Zagłębia mają się bardzo dobrze. Natomiast nie działa to w drugą stronę. Znajomy pojechał na sosnowieckich rejestracjach służbowo do Katowic- poprzebijali mu koła. Inny znajomy pojechał-wytłukli mu światła. Kolega z byłej klasy poszedł na spacer po Katowicach (kolega sosnowiczanin) i go tak pobili, że do szpitala trafił (za to, że spokojnie szedł z kolegami i nikogo nie zaczepiał. Tylko za to, że jest z Sosnowca) i które miasto jest tu prostacko nastawione na ludzi zza rzeki?? Haha toś mnie rozbawił. Sosnowiec z brudem i syfem. Przepraszam. Ile razy byłeś na dworcu w Sosnowcu? A ile razy w Katowicach? Ile razy idę po Katowicach to wszędzie widzę śmieci na ulicach. W Sosnowcu jest tego coraz mniej. Poza tym to Katowice kojarzą się z brudem i syfem, gdyż "teren przemysłowy. Jedziesz tam? Weź butle z tlenem. Ptaki tam mają tunele powietrzne, żeby się nie udusić". Tak więc proszę Cię. Najpierw zapoznaj się dokładnie z jakimś miastem i jego kulturą, a potem się wypowiadaj. Osobiście znam kilka osób z Katowic i nic do nich nie mam. Dlaczego? Bo nie mam chorych uprzedzeń, a to że Ty nie trafiłeś na nikogo porządnego w Sosnowcu, nie znaczy, że każdy taki jest. Spotkałeś 2-3 osoby...to tyle co nic, może te osoby akurat były wulgarne i chamskie, ale aby ocenić ogół danego miasta musiałbyś tutaj zamieszkać, albo przebywać, a nie tylko "przejeżdżać". Przejeżdżając nie docenisz uroku tego miasta, nie poznasz zakamarków, gdzie można wybrać się na romantyczny spacer, bądź piknik na łonie natury. Sosnowiec wbrew pozorom jest bardzo zielonym miastem. Macie jeziora/stawy , w których ŚMIAŁO można się kąpać w okolicach Katowic?? (nie wiem, może macie, więc to pytanie, a nie atak). My mamy. Co roku chodzimy tam, opalamy się na piaszczystej "plaży", kąpiemy w wodzie i wypoczywamy. Chcesz to się kiedyś z Tobą umówię i pokaże Ci jaki piękny jest Sosnowiec. Pozdrawiam
Aficionada,
W niektórych kwestiach masz racje ale w innych baaaaardzo się zapędzasz i po prostu piszesz bzdury.
CYTUJĘ: (w skrócie ale sens ten sam) "... kolega z sosnowca poszedł na spacer po Katowicach i go pobili".... A co miał na czole napisane że z Sosnowca jest??? Po prostu miał pecha i trafił na sytuację która równie dobrze mogła go spotkać w Sosnowcu.
Ja jestem z Zabrza i w sumie zawsze do Chorzowa jeździłem samochodem bez obaw aż tu kiedyś kolega mi mówi że też był i jak wrócił do samochodu to miał urwane lusterka i porysowany cały bok gwoździem.... okazało się że było to jedyne auto na rejestracji SZ.
Z kolei pewien debil który kiedyś pracował w mojej firmie (zwolniony własnie za debilstwo) będąc w Chorzowie, szedł chodnikiem i w każdym aucie urywał lusterka wrzeszcząc "chorzowskie psy!".... Tak więc nie uogólniaj bo to działa w obie strony.
Prosisz by nie oceniać kogoś kogo się nie zna.... a sam to robisz....
Pozdrawiam - Zabrzanin i Ślązak z pokolenia na pokolenie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 7:19
Iceman31. Po pierwsze jestem kobietą i powtarzam to już kolejny raz. Po drugie sam widzisz jakie rzeczy dzieją się na Śląsku. Nie uogólniam. Mówię tylko, że takie rzeczy zdarzają się szczególnie w stosunku do ludzi spoza Katowic, a nie że każdy ślązak tak robi.;)
tylko wiekszość tych osób co ma te karty to cwaniacy,albo robią na chorych rodziców,albo moja układy.Bo znam w moim miescie kilka osób co tak sobie parkuje pod pracą w centrum miasta samochodzy
Moje miasto nie leży w żadnych górach, moje miasto to nie jest zapadła dziura. Nie ma tutaj nic, ale to jest moje miasto
i tutaj chcę żyć!
Jesteśmy z Sosnowca oioioi :) Moje miasto tylko graniczy ze śląskiem, moje miasto leży w Zagłębiu Dąbrowskim :)
+, bo ja też z Sosnowca ^^
Goowno nie trafia. Autor najwyraźniej nie widział co się dzieje pod takimi tablicami, parkują tam ci sami, którzy parkowali wcześniej.
szkoda tylko że nawet ten starszy face ktory ma tę karte nie rozumie faktycznie po co jest tak szerokie to miejsce.... nie poto zeby on otworzył drzwi i mógł wywaliś swój wielki brzuch tylko żeby osoba poruszająca się na wózku mogła go samodzielnie wypakować.... ale niestety, ostatnio pan w gdyni w Realu obok stadionu (serdecznie pozdrawiam) jak powiedziałem do niego że stanął nie prawidłowo (pod skosem zajmując dwa miejsca) stwiedził że jest jeszcze kilka innych i on wali to.... TUMAN
Dziwi mnie, że to jest na głównej, bo ktoś sprytny wymyślił to hasło w taki sposób, żeby było proste i jednocześnie dające do myślenia i Ty umieszczając to tu tak naprawdę ameryki nie odkrywasz.
aa ja też z Sosnowca! ;)
Wszystko byłoby fajnie gdyby ilość miejsc byla adekwatna do ilości niepełnosprawnych. A tak 90% miejsc parkingowych dla inwalidów świeci pustkami i blokuje mozliowść pakowania innym. Głupota.
minusujecie go, a prawda jest taka, że rzeczywiście całe rzędy miejsc parkingowych dla inwalidów, nawet w godzinach szczytu - świecą pustkami
demot:gdyby kwitka: o niepełnosprawnosci nie dawali za kase, to uwierz mi, ze nikt by tam nie parkowal!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lutego 2011 o 19:48
http://demotywatory.pl/1593847/Niepelnosprawnosc-to-uszkodzone-cialo
niepełnosprawność to uszkodzone ciało ,kalectwo to upodlona dusza i zrezygnowany umysł
BUUU przygnębia...
lol, to jest zdjęcie zrobione przez mojego brata
http://www.wykop.pl/link/169414/zabrales-moje-miejsce-wez-moje-kalectwo/
w sosnowcu takie mądrości? nie możliwe :D
tylko pożyczyłem, zaraz oddam!
I tak zawsze parkuje na tych miejscach :D
masz plusa bo jestem z sosnowca
wszystko fajnie oprócz tego sosnowca !
i teraz każdy pisze że jest z Sosnowca ;]
+ Zagłębie !
Parking z Sosnowca na głównej !
Aż zrobię sobie tam zdjęcie xD
Zasrane kaleki myślą, że należą im się specjalne przywileje tylko dlatego, że są kalekami. Świat byłby bez nich lepszy.
"Człowieku" życzę Ci z całego serca aby nikt w Twojej rodzinie ani najbliższym otoczeniu nie został kaleką. Tobie już nic nie pomoże, bo jesteś kaleką ... umysłowym.
Jestem niepełnosprawna i jest mi w tej chwili po prostu przykro ... bardzo przykro
Świat byłby lepszy bez ludzi myślących w taki sposób jak Ty.
Idź sobie pożebrz o zasiłek i pozajmuj miejsca wartościowych jednostkom społecznym.
świat byłby lepszy bez ludzi z takimi poglądami jak twój :) gratuluję ci również emanującej wręcz od ciebie empatii ;/
CYTUJĘ: "Idź sobie pożebrz o zasiłek i pozajmuj miejsca wartościowych jednostkom społecznym."
To kto tu niby jest wartościową jednostka społeczną?? Ty?? Przecież ty nawet poprawnie po Polsku nie potrafisz napisać.
A jedyny zasraniec tutaj to także TY.
Moja żona niepełnosprawna przez podobnego do Ciebie w rozwoju umysłowym gnoja. Pomimo choroby, nadal pracuje, ma prawo do parkowania na tych miejscach ale rzadko z tego korzysta. Owszem ... zasiłek chorobowy dostaje... BO DO QRWY NĘDZY PŁACI SKŁADKI. Tak więc zamilcz obszczymurze a jak jesteś taki kozak to podaj adres. Zapewnie Ci wózek inwalidzki do końca życia i zobaczymy czy dalej będziesz tak szczekać!
demot:a zwłaszcza:gdy "kaleka" to nie kaleka
Taaa. A Ty to odróżniasz kto jest a kto nie....
ŻENADA!
Dwa lata temu mieliśmy z żoną wypadek samochodowy. wjechał do nas ... O IRONIO ...
niepełnosprawny. Wynik: Żona skończyła z pełnym niedowładem od pasa w dół. rokowania...
złe. Silna wola i ciężka praca ponad siły.... CHODZI!! Są dni że chodzi jak osoba zupełnie
zdrowa ale jak są nawroty to ma takie bóle, że nie przejdzie porządnie kilku kroków. Są też
dni, że musze ja zanieśc z pokoju do łazienki jak chce skorzystać z toalety. Ma orzeczony
znaczny stopień niepełnosprawności. Posiada też kartę do parkowania na wyznaczonych miejscach.
A potem takie kołki jak Ty piszą, że zaparkowała zdrowa flądra na miejscu dla chorego ... bo
akurat miała lepszy dzień i normalnie szła.....
USTOSUNKUJ SIĘ DO TEGO CIENKI BOLKU!
demot:Czy naprawdę chciałbyś:być na naszym miejscu?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 lutego 2011 o 21:10
Przekaz? Jak dla mnie to rozkaz... I do tego niewykonalny. Z grzeczności nigdy nie staje na miejscach dla inwalidów, ale ten tekst mnie naprawdę wnerwia, a nie "trafia" do mnie.
dokładnie!
Dzięki dokładnie tej tabliczce (sosnowiec) mój tata przestał stawać na miejscu dla inwalidy po 30 latach jeźdzenia autem i 10 latach nałogowemu ,,ułatwianiu'' sobie parkowania w ten sposób.
Człowiek się uczy całe życie, brawo dla taty!
Dobra, nie ma problemu. Jesli zabralbym miejsce inwalidzie stajac tam ... ok, moge brac jego kalectwo. Na tych miejscach nikt nie staje bo nie ma inwalidow. Nie wiem po co sa te miejsca..... Jesli juz to ok, ale nie tyle ile ich jest.
a no ja też z Sosnowca ^^
niby prawdziwy demot ale i tak zawsze znajdzie sie jakis "docipnis" i wcisnie minus!
W moim mieście były kiedyś fajne plakaty na ten temat. Tylko jedno zdanie, ale zawsze przypomina mi się, kiedy szukam miejsca parkingowego, a wolne jest tylko dla nie pełnosprawnych: "Czy na prawdę chciał(a)byś być na moim miejscu?"
A ja uwazam ze miejsca dla niepelnosprawnych to bzdura! Nie powinno ich byc... wku*wia mnie jak nie ma gdzie zaparkowac a te miejsca stoją puste. A poza tym w wiekszosci przypadkow niepelnosprawni chca byc traktowani normalnie, jak inni ludzie, ale na specjalne prawa nie narzekają. Nikt nie zasluguje na to zeby byc traktowanym lepiej mod innych. Jak ktos np. jezdzi na wozku to musi byc traktowany jak swieta krowa? Dla matek z malymi dziecmi specjalnych miejsc nie robią, a nieraz mają wiekszy problem z ogarnieciem sie przy glupim wyjsciu do sklepu niz osoba niepelnosprawna...
Po pierwsze są specialne miejsca dla matek z dziećmi. Po drugie mnie też krew zalewa jak czytam takie komentarze od takich ludzi jak ty.! Po trzecie : nie wiesz jak trudno jechać na wózku pomiędzy przejeżdżającymi autami !! lub nie wiesz jaki ból sprawia i meczy każdy krok zrobiony w protezach!!!
Nie wiem gdzie sa te miejsca dla mam z dziecmi, ale u mnie akurat ich nie ma, w przeciwienstwie do Miejsc Świętych Krów. No tak, sorry, ty przeciez wiesz "jaki bol sprawia i meczy kazdy krok zrobiony w protezach". Pewnie zakladasz sobie dla jaj i hasasz po podworku... A moze doswiadczylas "jak trudno jechac na wozku pomiedzy przejezdzajacymi autami"? no tak ty na swoim wozku pewnie codziennie palisz gume przed marketem ;] A tak na serio to poryczałam sie, wzruszający komentarz heheś
+ bo jestem z Sosnowca he ;p
demot też OK :)
demot:a oddasz rentę?
WOW... Co za polot i inteligencja!
A nie wpadło do pustego łba że wiele osób z grupą niepełnosprawności są w dalszym ciągu aktywni zawodowo i nie pobierają renty???
widzę sporo osób z Sosnowca XD tak jak i ja. /ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC!
Ja widzę często że i to nie trafia do ludzi... na leniwych kut*sów nie ma rady
A na miejscu dla matki z dzieckiem: zabrales moje miejsce? zabierz moje dziecko ;))
studiuję w Sosnowcu, dojeżdżam codziennie z Gliwic. przejeżdżam codziennie obok tego reala, wchodzę na demoty,a tutaj znowu Sosnowiec.. ratunku!
to mi wygląda na jakąś cygańską klątwę :)
coperfield90,
Jestem Ślązakiem z pokolenia na pokolenie i jakoś nie czuję uprzedzeń i nienawiści w stosunku do ludzi spoza Śląska aczkolwiek jak widzę wpisy nawet takie jak Twój to mi się nóż w kieszeni otwiera.....
Bredzisz, człowieku. BREDZISZ!! Sam jesteś uprzedzony bo sobie wymyśliłeś że Śląsk to apogeum uprzedzeń i nienawiści a prawda jest taka, ze w całym kraju są ludzi zawistni, źli itp., itd. i to w równej mierze. druga sprawa.... ponoć jesteś wolny od uprzedzeń a piszesz "HANYSY"... w takim razie ok. ja będę Cię tytułował GOROLU. Pasuje??
Poza tym Hanys to inaczej Hanek co w sumie nic innego jak JANEK... imię.
A ja nie miałem uprzedzeń do Ślązaków, wręcz przeciwnie - lubiłem. Dopóki nie zacząłem studiować w Katowicach, gdzie jak okazało się Sosnowiec jest celem ataków, uprzedzeń, stereotypów propagowanych właśnie przez tych samych Ślązaków, którzy w Sosnowcu są raczej lubiani i akceptowani, niż poniżani
Nadal uogólniasz.
Trafiłeś po prostu na grupę ludzi ograniczonych a studiowanie tu niestety nie ma nic do rzeczy, bo wykształcenie niekoniecznie idzie w parze w inteligencją, kulturą, rozumem i obyciem.
Poza tym przeczulenie też nie jest najlepsze. Jestem Ślązakiem z Zabrza i jakoś nie mam problemu z tym czy ktoś jest z Sosnowca, jest czarny, żółty, czy ma skośne oczy czy jakie ma wyznanie i tak jak nie mam problemu z żartowania z samego siebie tak też nie widzę przeciwwskazań zażartowania sobie z Sosnowca czy Sosnowiczanina i tylko ktoś bez poczucia humoru odbierze to jako obrazę...
Jest taki żart: Co to jest Sosnowiec? Odp. Najdalej wysunięta na południe dzielnica Warszawy. Czasem mówi się też komuś kto wybiera się do Sosnowca by zabrał paszport. Może ktoś to traktuje jako złośliwości ale dla mnie to są niewinne żarciki. I spokojnie bez uprzedzeń możemy isć na piwo.
Pewnie zajebiscie sie czuje inwalida parkując w tym miejscu, ktory widzi tekst ze jest kaleką. Nie podoba mi sie takie podkreslanie tego ze ktos jest inwalidą.
Masz rację, to nie jest miłe słyszeć/czytać, że ktoś jest kaleką. W tej chwili słowo inwalida zastąpiono słowem niepełnosprawny, a kaleka jest już obraźliwe. Lepiej brzmi przekaz "Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu?" ale z drugiej strony takie tabliczki z mocnym tekstem bardziej uderzają do ludzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 1:04
ale przez to te kaleki mogą się czuc obrażone ;)
Takie znaki są wszędzie, ale niestety nie działają. Taki naród :/
Nie działają, bo przyjrzyjcie się tym co mają karty parkingowe na te miejsca - prawdziwych inwalidów, a już takich co się poruszają na wózku w tym towarzystwie naprawdę niewielu. Ograniczmy ilość tych miejsc, zastanówmy się, komu dajemy kartę na te miejsca i będzie ok.
ludzie woleli być zdrowi i zasuwać niż mieć tą rente....
Po za tym te renta nie jest wieczna...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 21:31
A wg mnie takie tablice powinno się zastąpić jakimiś sensowniejszymi, ponieważ ów przekaz brzmi tak, jakby niepełnosprawni w odwecie życzyli innym tego samego, a to już poniżej wszelkiego poziomu i budzi niesmak. (tak, możne to odebrać również w ten sposób i to nie tylko moje spostrzeżenie).
+ za moje miesto . :D
+ pozdrowienia z Sosnowca ;)