A ja robię tak. Najpierw oczywiście stopą przyciskam ten guzik na listwie, listwa już trochę ma to najpierw prąd na mnie groźnie zasyczy, ale nie kopie bo już oswojony, potem jak korki nie wybiją mogę uruchomić komp, wiatraczek pyrczy, trzeba go trochę palcem podregulować, popyrczy z minutę i przestaje uff... teraz już tylko mieć nadzieję, że nie będzie czarnego ekranu tylko normalnie wszystko. Jeżeli tak jest to 55 procesów które Bóg wie skąd są, trzeba zredukować do 36, co chwilę zajmuje bo niektóre się ponownie włączają. Jak już się to wszystko zrobi to można wreszcie wejść na youtube, czekać aż się zbuforuje filmik i narzekać jakim się jest frajerem, że się podpisało umową na internet 1 MB za 50 zł. jak dzisiaj miałbym za to 4 MB.
też tak mam, ale nie zawsze długo bo wychodzę z przyjaciółmi na dwór xD a jak nie wyjdę to w weekend cały dzień mogę przesiedzieć ! KOMPUTER UZALEŻNIA!!! ;D
To już nie to samo co kiedyś, za czasów panowania Atari 65XE albo Commodore C64. Dziś PeCeta ma prawie każdy, a na początku lat 90 Atari czy Commodore miała jedna na 20 osób. To jest tak jak porównywać jazdę na rowerze z podróżami kosmicznymi.
Mój kolega to nawet o kilka dni przenosi się w czasie :D
ja preferuje wehikul czasu o wdziecznej nazwie lozko ;]
To raczej jest wehikuł debilizmu: Włączasz i przestajesz myśleć.
demot:Wehikuł czasu: Włączasz.. i nagle rano
lepsze od alkoholu bo coś pamiętasz...
O kur*a, to komputer się włącza?
Właśnie sam Się zastanawiam ;/
Ty rozumiem odpalasz na korbke ?
nie chomik zapie** na kołowrotku
A ja robię tak. Najpierw oczywiście stopą przyciskam ten guzik na listwie, listwa już trochę ma to najpierw prąd na mnie groźnie zasyczy, ale nie kopie bo już oswojony, potem jak korki nie wybiją mogę uruchomić komp, wiatraczek pyrczy, trzeba go trochę palcem podregulować, popyrczy z minutę i przestaje uff... teraz już tylko mieć nadzieję, że nie będzie czarnego ekranu tylko normalnie wszystko. Jeżeli tak jest to 55 procesów które Bóg wie skąd są, trzeba zredukować do 36, co chwilę zajmuje bo niektóre się ponownie włączają. Jak już się to wszystko zrobi to można wreszcie wejść na youtube, czekać aż się zbuforuje filmik i narzekać jakim się jest frajerem, że się podpisało umową na internet 1 MB za 50 zł. jak dzisiaj miałbym za to 4 MB.
O ku*wa,to już tak późno?! Dopiero co był ranek. +
demot:...gorzej jak włączasz we wtorek:a tu nagle sobota
hehe KOmputer
tak k**** moj wehikuł jest tak h**owy ze od rana to conajwyzej do 12 mnie przeniesie po czym trzeba go naprawić
hahahah ;D
w sumie prawda. ;DD
ale czekam na impreze do 2o wiec luz xD
2011?! od kiedy?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2011 o 18:03
Ty... Rzeczywiście xD. Włączyłam jak przyszłam ze szkoły i normalnie było, a teraz za oknem prawie noc ;o
az sobie Dzemu poslucham
@Mike357852 aż Ci podam link http://www.joemonster.org/filmy/33056/Pompuj_dzem_
TAAA... a bez monitora to wechikuł nie działa
mam identyczny xD
też tak mam, ale nie zawsze długo bo wychodzę z przyjaciółmi na dwór xD a jak nie wyjdę to w weekend cały dzień mogę przesiedzieć ! KOMPUTER UZALEŻNIA!!! ;D
Ja kiedyś jak włączyłem komputer tylko na chwile to przeniosłem się w czasie o kilka dni.
To już nie to samo co kiedyś, za czasów panowania Atari 65XE albo Commodore C64. Dziś PeCeta ma prawie każdy, a na początku lat 90 Atari czy Commodore miała jedna na 20 osób. To jest tak jak porównywać jazdę na rowerze z podróżami kosmicznymi.
Świętny demotywator - TRUE DEMOTYWATOR
o ku*wa już po 21?! a ja na 8 do szkoły miałem :/
No ja się nie dziwię jak włączasz kompa wieczorem to tak jest :D
Dokładnie ;D +
@MBHunter
Na jakiej podstawie tak piszesz ?
Wyjdź .
wiem cos o tym moj tez tak dlugo sie wlacza ;/
no właśnie przed chwilą go włączyłem a już jest wieczór
To się nazywa dekompresja czasu:)
u mnie jest to samo... pół dnia się włancza
raczej właczasz i nagle ranek ; bb
No trudno zeby byl dzien skoro jest po 21....