fakt, z jakim przystajesz takim się stajesz. Wśród mądrzejszych od siebie będziesz mądrzał, a wśród głupszych wiadomo... sprowadzą cie do swojego poziomu.
"Będziesz mądrzał" - ciekawe słowotwórstwo... To jest żaden dylemat, chyba że ktoś jest idiotą. Jeśli wejdziesz między wrony musisz krakać tak jak one, bez względu na środowisko. Zadając się z idiotami - stajesz się idiotą. Jeżeli natomiast otaczają Cię ludzie inteligentni, to siłą rzeczy musisz się do nich dostosować.
lepiej byc najglupszym wsrod najmadrzejszych bo np. co z tego ze bylo by sie najmadrzejszym zulem w okolicy albo najmadrzejszym pacjentem szpitala psychiatrycznego ( zaznaczam ze nie chodzi o ludzi z problemami typu nerwica albo depresja tylko o ludzi uwazajacych sie za napoleona albo takich ktorzy zostali zgwalceni przez kosmiczne krowy)?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 maja 2011 o 0:05
takie przyslowie kiedys slyszalem, ze lepiej miec minimum z maksimum, niz maksimum z minimum. Czyli wychodzi na to, ze lepiej jest byc najglupszym wsrod najmadrzejszych
Jest takie sformułowanie, że lepiej być najgorszym z najlepszych, niż najlepszym z najgorszych. Czyli lepiej być najgłupszym wśród najmądrzejszych, bo jak inni wyżej pisali, to możemy się od nich czegoś nauczyć.
Prawda.Miałam trochę podobny dylemat, mogłam zmienić szkołę i w klsie być najlepsza lub pozostać i być średnią, taką niedocenianą... Trudno było podjąć decyzję...
a ja słyszałem coś takiego " lepiej być głową myszy niż ogonem lwa " nie wiem kto jest autorem tych słów ale jeśli jesteś najmądrzejszym wśród najgłupszych to od ciebie będzie zależało czy sprawisz że "oni" urosną do twojego poziomu
będąc najmądrzejszym wśród najglupszych niczego wiecej sie njuz nie nauczymy ;]
fakt, z jakim przystajesz takim się stajesz. Wśród mądrzejszych od siebie będziesz mądrzał, a wśród głupszych wiadomo... sprowadzą cie do swojego poziomu.
A dupa panie Boczek . Być tak mądrym , żeby sie nie narobić , a zarobić , kurde Cycu.
"Będziesz mądrzał" - ciekawe słowotwórstwo... To jest żaden dylemat, chyba że ktoś jest idiotą. Jeśli wejdziesz między wrony musisz krakać tak jak one, bez względu na środowisko. Zadając się z idiotami - stajesz się idiotą. Jeżeli natomiast otaczają Cię ludzie inteligentni, to siłą rzeczy musisz się do nich dostosować.
Rozwiązaniem każdego dylematu jest BROWAR.
trzeba mierzyć jak najwyżej, najlepiej być sobą wśród ludzi, na których nam zależy i którzy nas szanują :)
lepiej byc najglupszym wsrod najmadrzejszych bo np. co z tego ze bylo by sie najmadrzejszym zulem w okolicy albo najmadrzejszym pacjentem szpitala psychiatrycznego ( zaznaczam ze nie chodzi o ludzi z problemami typu nerwica albo depresja tylko o ludzi uwazajacych sie za napoleona albo takich ktorzy zostali zgwalceni przez kosmiczne krowy)?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2011 o 0:05
Najgłupszym z mądrych..wtedy będę mądrzejszy od najmądrzejszego z głupich czyli będę najmądrzejszy z głupich i najgłupszy z mądrych ; )
Lubie placki.
Czy może napić się Mocnego Fulla?
pewnie koleżka admina że tak szybko na głównej
Najlepiej być sobą. W ten sposób można odnaleźć coś po środku.
ten demot to łączy i jest najgłupszym z najgłupszych
wolałabym być najmądrzejszą wśród najgłupszych bo mądry zawsze może udawać głupszego niż jest, a głupi mądrego już nie może.. ;p
takie przyslowie kiedys slyszalem, ze lepiej miec minimum z maksimum, niz maksimum z minimum. Czyli wychodzi na to, ze lepiej jest byc najglupszym wsrod najmadrzejszych
A nie ma opcji, że był po prostu idiotą? Oczywiście postać z serialu.
Jeszcze warto rozkminić czy najmądrzejszy wśród najgłupszych nie jest czasem najgłupszym wśród najmądrzejszych.
Być po prostu sobą...
Jest takie sformułowanie, że lepiej być najgorszym z najlepszych, niż najlepszym z najgorszych. Czyli lepiej być najgłupszym wśród najmądrzejszych, bo jak inni wyżej pisali, to możemy się od nich czegoś nauczyć.
Prawda.Miałam trochę podobny dylemat, mogłam zmienić szkołę i w klsie być najlepsza lub pozostać i być średnią, taką niedocenianą... Trudno było podjąć decyzję...
gdy będziesz najmądrzejszym z najgłupszych to będziesz mógł nimi władać.
Gdy będziesz najgłupszym z najmądrzejszych to będziesz im podlegać
to drugie bo będziesz miał kogo naśladować
Być sobą.
demot: gdybym 20 lat temu wiedział: że będą o mnie robić demotywatory, zostałbym kierowcą PKS-u
a ja słyszałem coś takiego " lepiej być głową myszy niż ogonem lwa " nie wiem kto jest autorem tych słów ale jeśli jesteś najmądrzejszym wśród najgłupszych to od ciebie będzie zależało czy sprawisz że "oni" urosną do twojego poziomu
Ale ani Ty, ani oni nie urosną bardziej. A jeśli będziesz najgłupszym z mądrych to w końcu czegoś się od nich nauczysz :)
Nie najgłupszym wśród najmądrzejszych.
na to samo wychodzi ;D
ale dziwnie krawat zawiązał...
Lepiej być najgorszym wśród najlepszych, ale przynajmniej się do nich zaliczać.