Masz rację. Podczas odchudzania opróżnia się komórki tłuszczowe a nie ich pozbywa. Czyli nic nie umiera. Odsysanie tłuszczu to jak amputacja tkanki tłuszczowej ;)
Abstrahując od rozkmienk o plagiatach, kwejkach, końcach świata i tego co Garfield robi z tym miśkiem etc to ja tu widzę tylko słabe wytłumaczenie lenistwa i braku silnej woli
Zgadzam się. Jak ktoś lubi jeść tłuste albo słodkie, to niech chociaż ćwiczy. Zawsze może uda się wyjść na zero. Najlepszą dietą nie jest głodówka ale rozsądne jedzenie (tak, cukry są potrzebne organizmowi) i uprawianie sportu. Aha, przypominam też, że tkankę tłuszczową zaczyna się spalać dopiero po ok 45 min wysiłku fizycznego ;)
nie 45min tylko 30 i nei spalanie tkanki tłuszczowej a przyspieszenie metabolizmu, który czerpie z tkanki tłuszczowej mając deficyt kaloryczny i po takim wysiłku efekt trwa 24h. Organizm potrzebuje przede wszystkim węglowodanów a nie cukru! Bez cukru można żyć!
@ ArT88 - 'węglowodany' to już przestarzała nazwa, której używa sie tylko historycznie. Odkryto wiele cukrów, które nie mają typowej budowy 'węglowodanowej' dlatego oficjalną nazwą są CUKRY. Poczytaj Biochemię Stryera ;) I jako "spalanie tkanki tłuszczowej" chodzi o wykorzystanie zgromadzonych w niej tłuszczy do beta-oksydacji a następnie cyklu Krebsa.
Jesteś beznadziejny/a. Nie każdy musi mieć wielką nadwagę, żeby powstawały takie demoty. Jest on raczej po to, żeby uświadomić niektórym, że nie liczy sie wychudzony organizm, ale pozytywne podejście do siebie i wysoka samoocena.
Clem, znam przypadki gdzie wysoka samoocena sprawia, że ktoś jest nadętym pajacem, który zabiera głos w sprawach na który temat nie ma pojęcia(chodzi mi o konkretną osobą). Wiem, że nie każdy jest otyły, ale może mieć lekką nadwagę, ale ja pomimo, że shwarzenegerem nie jestem to popieram zdrowy tryb życia i uważam, że każdego na trochę wysiłku stać choćby na podstawowe ćwiczenia. dzięki ćwiczeniom mięsnie o wiele lepiej wyglądają i "inaczej się układają".
Kazuya1, jakoś ja do szczupłych nie należę, pomimo diety i codziennego ruchu. To znaczy, że skoro jestem gruba i nie mogę schudnąć, jestem gorsza? Nie oceniaj ludzi po okładce > jest gruby, bo nie chce mu się ruszać, albo chodzi do mcdonalsa. To są stereotypy. Są osoby, które choć dużo robią, a i tak schudnąć nie mogą. Chociażby problemy zdrowotne i uwarunkowanie genetycznie.
ale zrozum, że inaczej wygląda osoba, która stara się schudnąć, a inaczej taka, która nic nie robi. bo między grubasem z siłowni, a z mcdonalada widać różnicę. może nie będzie miał rzeźby, ale stara się i widać takie coś po wystających lekko żyłach, kształtach mięśni. ja nie mam nic jak ktoś ma lekki bębenek bo takie coś łatwo zapuścić i łatwo zrzucić, ja mówię o takich grubasach jak w stereotypie wygląda amerykanin. na widok takiego człowieka robi mi się niedobrze np. siędzę w autobusie i widzę(albo ja sam) zajmuje ledwie jednym półdupkiem siedzenie bo jakiś grubas rozlał się na całe siedzenie.
Haaaa dobre (+) ;p
Ważne, by dla swoich słabostek znaleźć odpowiednią filozofię. Garfield mistrz! ;)
Ważne, żeby ściągnąć obrazek z kwejka i wrzucić na demoty z badziewnym podpisem :)
Żywcem zerżnięte z kwejka!
Jeszcze ta kropka na końcu. (-)
Dobra, tylko co masz do kropki?
no właśnie? co masz do KROPKI? :D
Przeszkadza mi ona bo nieestetycznie wygląda na końcu podpisu i tyle
ciekawe co powiesz KOCHANIE, gdy zacznie mi rosnąć brzuch piwny..
Hah jutro koniec swiata więc jest główna 31/39 :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2011 o 23:21
Jutro o tej samej porze będziesz pisał, że żartowałeś z tym końcem świata :]
hohoo z demota wynika, że jestem nieśmiertelna ! :)
hohoo z twojego komentarza wynika, że jesteś gruba! :)
bez sensu
Masz rację. Podczas odchudzania opróżnia się komórki tłuszczowe a nie ich pozbywa. Czyli nic nie umiera. Odsysanie tłuszczu to jak amputacja tkanki tłuszczowej ;)
Abstrahując od rozkmienk o plagiatach, kwejkach, końcach świata i tego co Garfield robi z tym miśkiem etc to ja tu widzę tylko słabe wytłumaczenie lenistwa i braku silnej woli
Zgadzam się. Jak ktoś lubi jeść tłuste albo słodkie, to niech chociaż ćwiczy. Zawsze może uda się wyjść na zero. Najlepszą dietą nie jest głodówka ale rozsądne jedzenie (tak, cukry są potrzebne organizmowi) i uprawianie sportu. Aha, przypominam też, że tkankę tłuszczową zaczyna się spalać dopiero po ok 45 min wysiłku fizycznego ;)
nie 45min tylko 30 i nei spalanie tkanki tłuszczowej a przyspieszenie metabolizmu, który czerpie z tkanki tłuszczowej mając deficyt kaloryczny i po takim wysiłku efekt trwa 24h. Organizm potrzebuje przede wszystkim węglowodanów a nie cukru! Bez cukru można żyć!
ArT88, a cukier to według Ciebie czym jest? Białkiem?
@ ArT88 - 'węglowodany' to już przestarzała nazwa, której używa sie tylko historycznie. Odkryto wiele cukrów, które nie mają typowej budowy 'węglowodanowej' dlatego oficjalną nazwą są CUKRY. Poczytaj Biochemię Stryera ;) I jako "spalanie tkanki tłuszczowej" chodzi o wykorzystanie zgromadzonych w niej tłuszczy do beta-oksydacji a następnie cyklu Krebsa.
Ludzie nie patrzcie tylko na obrazek, ale i też na podpis;)
teraz Demotywatory tylko zżynają z Kwejka O_o
a jak ktos tyje tzn ze staje sie powoli niesmiertelny??
To w takim razie co oznacza przytyć ?
Urodzić się na nowo
Jesteście bardzo mili, bo to mój obrazek z Kwejka, który wcześniej wstawiłam na fejsa i sama go zrobiłam.
Z tym, że na kwejku ktoś go zerżnął i wstawił jako swój ;/
to ja już umarłam xD:D
znow KWEJK nosz kur.wa Admini obudzcie sie!
Słowa wielkiego filozofa Garfilda.
Wiesz kochanie, dlatego jestem
małym, kochanym wieprzkiem :>
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2011 o 19:21
Oj, moja koleżanka to już zombie..........
tak grubaski, dalej szukajcie powodów by nie iść na siłownię, mcdonald uzależnia, odchudzając się człowiek umiera, a bóg kocha tłustych... jasne
Jesteś beznadziejny/a. Nie każdy musi mieć wielką nadwagę, żeby powstawały takie demoty. Jest on raczej po to, żeby uświadomić niektórym, że nie liczy sie wychudzony organizm, ale pozytywne podejście do siebie i wysoka samoocena.
Clem, znam przypadki gdzie wysoka samoocena sprawia, że ktoś jest nadętym pajacem, który zabiera głos w sprawach na który temat nie ma pojęcia(chodzi mi o konkretną osobą). Wiem, że nie każdy jest otyły, ale może mieć lekką nadwagę, ale ja pomimo, że shwarzenegerem nie jestem to popieram zdrowy tryb życia i uważam, że każdego na trochę wysiłku stać choćby na podstawowe ćwiczenia. dzięki ćwiczeniom mięsnie o wiele lepiej wyglądają i "inaczej się układają".
Kazuya1, jakoś ja do szczupłych nie należę, pomimo diety i codziennego ruchu. To znaczy, że skoro jestem gruba i nie mogę schudnąć, jestem gorsza? Nie oceniaj ludzi po okładce > jest gruby, bo nie chce mu się ruszać, albo chodzi do mcdonalsa. To są stereotypy. Są osoby, które choć dużo robią, a i tak schudnąć nie mogą. Chociażby problemy zdrowotne i uwarunkowanie genetycznie.
ale zrozum, że inaczej wygląda osoba, która stara się schudnąć, a inaczej taka, która nic nie robi. bo między grubasem z siłowni, a z mcdonalada widać różnicę. może nie będzie miał rzeźby, ale stara się i widać takie coś po wystających lekko żyłach, kształtach mięśni. ja nie mam nic jak ktoś ma lekki bębenek bo takie coś łatwo zapuścić i łatwo zrzucić, ja mówię o takich grubasach jak w stereotypie wygląda amerykanin. na widok takiego człowieka robi mi się niedobrze np. siędzę w autobusie i widzę(albo ja sam) zajmuje ledwie jednym półdupkiem siedzenie bo jakiś grubas rozlał się na całe siedzenie.
http://demotywatory.pl/3094514/Tu-tez
To znaczy, że moja mama jest nieśmiertelna.
demot:Wytlumaczenie kogos:komu sie dupy sprzed kompa nie chce ruszyc
Twoim zyciowym idolem jest Garfield??
Tak to już jest z dietami.. człowiek umiera, by potem szybko się odrodzic:P
to jest tekst z Agent XXL 3 :p
więc nie mówcie że to z kwejka ://