Cóż... taki świat. To już osobista sprawa każdego z osobna. Jeśli ktoś chce gnić przy komputerze - niech gnije i zazdrości potem innym, którzy zdobywają nowych przyjaciół i dziewczyny. Nikt tym debilom, którzy siedzą ciągle przy kompie nie wynagrodzi straconego dzieciństwa. Ich sprawa.
Co zdobywają NOWE dziewczyny, oraz nowe uzależnienia choćby od papierosów. Ale to tak btw. Skąd ta moda na biadolenia jak to dzieci dzieciństwa nie mają? I gdzie tak niby jest? Innych swoją miarką mierzycie.
A teraz trzepaka nie ma, zardzewiały albo "dyrektywa numer XY zabrania korzystania z konstrukcji metalowe w formie zabawki"; bazy co najwyżej w śmietnikach bo drzewa wycina sie na potęgę; to samo wojny... Wiem bo kuzyni mieli gaj przed domem za mojego dzieciństwa. I było to wszystko z piłka włącznie. Ale się przeprowadzili, i siostra już ma gorzej, bo gajów ani widu. Co najwyżej u koleżanki za miastem może się dziecko wyszaleć.
Dzieci nadal się bawią na podwórku. To, że my siedzimy na kompie od jakiegoś czasu nie znaczy, że każde dziecko siedzi w domu przed monitorem. Ucząc się do sesji człowiek zauważa takie szczegóły jak ciągłe krzyki rozbawionych dzieciaków na podwórku.
do autora jeśli masz problem z kręgosłupem nie nasz problem ja mam juz lat dwadzieścia pare a nadal chodze z poobijanymi i poobcieranymi kończynami a wszystko zawdzięczqam dobrej zabawie i garstce znajomych ze skrzywieniem psychicznym:):P
Przestancie juz z tymi demotami o tym, jak to dzieci siedza 12h przed kompem i nie maja zycia. Wyjdzcie ludzie na ulice i zobaczcie, dzieci dalej bawia sie bez kompa, tylko wy tego nie widzicie...
nie napisalem tam ze wszystkie dzieciaki sie bawily na dworze i ze wszytskie dzieci maja problemy z kregoslupem, takze nie wyjezdzajcie z wyjatkami:)
a do pana sosencjasza ktory nazwal mnie frajerem.. jak napisales masz 17 lat wiec pewnie nie znasz pojecia tego slowa a jezeli masz to pewnie go uzywasz bo siedzisz po drugiej stronie i czujesz sie jak bys mial jaja:)
co do siedzenia przed kompem to oczywiscie siedze!! 8 godzin w pracy:(
Looosie osiemsetny demot narzekający na dzieci przed kompem? A jak już pójdę z kolegami to wszędzie
tylko
narzekania "Jak chodzisz/jeździsz!" "Małe niewychowane .." chyba tylko osoby starsze np. babuleńki i chodzący
na
spacery dziadkowie cieszą się że widzą młodzież; i gdybyście sami spojrzeli przez okno zobaczyli byście, że wychodzą i to nawet więcej
niż
można by pomyśleć po przeczytaniu tych wszystkich demotów o dzieciach siedzących przed komputerem .. (ofc
siedzę
przed kompem całą zimą [nie licząc ferii i wypadów na łyżwy + czasem saaaneczki :)] i jak b. mocno
pada)
Skrzywienie kręgosłupa od 2-3h siedzenia przed kompem (albo 0.5-1h) czy siedzenia 6-8h na mało wygodnym
krześle? Jak
Wy siedząc przed kompem chcecie zauważyć to co się dzieje na dworze? Jasne, że zauważycie tylko
dzieciaki
siedzące przed kompami, bo sami poświęcacie na to ileś godzin .. (nie mówię, że typowych "noł-lajfów"
nie ma
ale są to najczęściej osoby nie lubiane, których nikt na dwór nawet nie chce wyciągnąć...) Jeszcze na 3/4
podwórek (przynajmniej u mnie) nie ma już trzepaków, jak mieszkałem od 3 do 6 roku życia na wsi to też na nich
siedziałem a w mieście? Nie ma bo nie potrzebne. Popieram Sosencjasz za całokształt wypowiedzi i uważam tak samo
mimo młodszego wieku :P, dziś głównie dzieci/młodzież idą na rowery, noga, uprawiają Parkoura (za którego
zbiera się największe baty od ludzi, którzy nawet na policję są skłonni zadzwonić..), akurat u mnie nie wielu
stać an sprzęt do ASG.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 czerwca 2011 o 9:21
ja daję MINUS!! bo to tylko chyba ty siedzisz przed kompem i nie wygladasz nawet za okno, a gdybys wyjzal/a o bys zobaczyl/a ze jest duzo dfzieciakow i mlodzierzuy na: trzepakach, hustawkach, rowerach, deskach, rolkach!! i jest ich bardzo duzo!!
kolejny żałosny demot tego typu... Zgadzam się z koleżanką powyżej, że to chyba autor demota nie wygląda przez
okno, bo dzieci jak się bawiły, tak się bawią ;) [-]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 czerwca 2011 o 18:36
Ale macie problemy... A na moim osiedlu małe dzieci nadal bawią się na trzepakach. A tym demotem obrażasz osoby, które prowadzą aktywny tryb życia i mają krzywy kręgosłup, bo jakbyś nie wiedział, większość takowych nie bierze się ze smażenia tyłka przed kompem. Zresztą zamiast narzakać idź na trzepak i się baw.
Ja swojego dorobiłem się na długo, zanim dostałem kompa. Zawdzięczam je szkole, gdzie każda ławka i każde stojące przy niej krzesło było z innej bajki.
jezu autor narzeka na dzieci a sam zamiast podczas robienia tego demota moglby pojsc sie powyglupiac, NIE WAZNE W JAKIM JEST WIEKU. to chyba wolny kraj i mozna robic co sie chce i zamiast mowic tak o tych nastolatkach to sam by sie za siebie wzial...
ja tam pamietam jak na trzepak chodzilem :) nigdy chyba nie przestane :D
Kiedyś wszyscy byli poobijani i szczęśliwi,dzisiaj każdy nastolatek ma przynajmniej stres,o depresji nie wspomnę.Dokąd zmierza ten świat?
Cóż... taki świat. To już osobista sprawa każdego z osobna. Jeśli ktoś chce gnić przy komputerze - niech gnije i zazdrości potem innym, którzy zdobywają nowych przyjaciół i dziewczyny. Nikt tym debilom, którzy siedzą ciągle przy kompie nie wynagrodzi straconego dzieciństwa. Ich sprawa.
Poza skrzywieniem kręgosłupa dodatkowo wada wzroku.
Co zdobywają NOWE dziewczyny, oraz nowe uzależnienia choćby od papierosów. Ale to tak btw. Skąd ta moda na biadolenia jak to dzieci dzieciństwa nie mają? I gdzie tak niby jest? Innych swoją miarką mierzycie.
Ja cały czas mam blizny i siniaki...bo mam za małe biurko :(
wlasnie tak. w dziecinstwie non stop chodzilem poobijany, a to bazy na drzewach a to trzepak, pilka, wojny, itp.
a teraz? cs, net, xbox itp..
Ja zawsze miałem siniaki na nogach i zdarte kolana ;D
A teraz trzepaka nie ma, zardzewiały albo "dyrektywa numer XY zabrania korzystania z konstrukcji metalowe w formie zabawki"; bazy co najwyżej w śmietnikach bo drzewa wycina sie na potęgę; to samo wojny... Wiem bo kuzyni mieli gaj przed domem za mojego dzieciństwa. I było to wszystko z piłka włącznie. Ale się przeprowadzili, i siostra już ma gorzej, bo gajów ani widu. Co najwyżej u koleżanki za miastem może się dziecko wyszaleć.
I widząc tego demota wszyscy się nagle prostują xD
Fajny świeży pomysł! tego jeszcze na demotach nie było...
Dzieci nadal się bawią na podwórku. To, że my siedzimy na kompie od jakiegoś czasu nie znaczy, że każde dziecko siedzi w domu przed monitorem. Ucząc się do sesji człowiek zauważa takie szczegóły jak ciągłe krzyki rozbawionych dzieciaków na podwórku.
O taaak, teraz w sesji to na prawdę się "rzuca w uszy" ;D
i nadwyrężona ręka
Pierwsze co przyszło do głowy... Od książek:D
do autora jeśli masz problem z kręgosłupem nie nasz problem ja mam juz lat dwadzieścia pare a nadal chodze z poobijanymi i poobcieranymi kończynami a wszystko zawdzięczqam dobrej zabawie i garstce znajomych ze skrzywieniem psychicznym:):P
Od siedzenia KUTWA 6 GODZIN DZIENNIE SKRZYWIONYM NAD ZESZYTEM.
Przestancie juz z tymi demotami o tym, jak to dzieci siedza 12h przed kompem i nie maja zycia. Wyjdzcie ludzie na ulice i zobaczcie, dzieci dalej bawia sie bez kompa, tylko wy tego nie widzicie...
do wszystkich sceptycznie nastawionych!
nie napisalem tam ze wszystkie dzieciaki sie bawily na dworze i ze wszytskie dzieci maja problemy z kregoslupem, takze nie wyjezdzajcie z wyjatkami:)
a do pana sosencjasza ktory nazwal mnie frajerem.. jak napisales masz 17 lat wiec pewnie nie znasz pojecia tego slowa a jezeli masz to pewnie go uzywasz bo siedzisz po drugiej stronie i czujesz sie jak bys mial jaja:)
co do siedzenia przed kompem to oczywiscie siedze!! 8 godzin w pracy:(
Looosie osiemsetny demot narzekający na dzieci przed kompem? A jak już pójdę z kolegami to wszędzie
tylko
narzekania "Jak chodzisz/jeździsz!" "Małe niewychowane .." chyba tylko osoby starsze np. babuleńki i chodzący
na
spacery dziadkowie cieszą się że widzą młodzież; i gdybyście sami spojrzeli przez okno zobaczyli byście, że wychodzą i to nawet więcej
niż
można by pomyśleć po przeczytaniu tych wszystkich demotów o dzieciach siedzących przed komputerem .. (ofc
siedzę
przed kompem całą zimą [nie licząc ferii i wypadów na łyżwy + czasem saaaneczki :)] i jak b. mocno
pada)
Skrzywienie kręgosłupa od 2-3h siedzenia przed kompem (albo 0.5-1h) czy siedzenia 6-8h na mało wygodnym
krześle? Jak
Wy siedząc przed kompem chcecie zauważyć to co się dzieje na dworze? Jasne, że zauważycie tylko
dzieciaki
siedzące przed kompami, bo sami poświęcacie na to ileś godzin .. (nie mówię, że typowych "noł-lajfów"
nie ma
ale są to najczęściej osoby nie lubiane, których nikt na dwór nawet nie chce wyciągnąć...) Jeszcze na 3/4
podwórek (przynajmniej u mnie) nie ma już trzepaków, jak mieszkałem od 3 do 6 roku życia na wsi to też na nich
siedziałem a w mieście? Nie ma bo nie potrzebne. Popieram Sosencjasz za całokształt wypowiedzi i uważam tak samo
mimo młodszego wieku :P, dziś głównie dzieci/młodzież idą na rowery, noga, uprawiają Parkoura (za którego
zbiera się największe baty od ludzi, którzy nawet na policję są skłonni zadzwonić..), akurat u mnie nie wielu
stać an sprzęt do ASG.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2011 o 9:21
#MixHenry
Od tego również. :P Mój plecak wagowo dochodzi do 7kg
A stróż już z miotłą na młodych szarżuje - dzieciństwo pełną gębą!
i nagle każdy opiera się o oparcie swojego fotela
Dzięki za wykorzystanie w nagłówku mojego demota :)!
Uważam że stworzyłeś coś równie dobrego :>
Pozdrawiam ;p
ja daję MINUS!! bo to tylko chyba ty siedzisz przed kompem i nie wygladasz nawet za okno, a gdybys wyjzal/a o bys zobaczyl/a ze jest duzo dfzieciakow i mlodzierzuy na: trzepakach, hustawkach, rowerach, deskach, rolkach!! i jest ich bardzo duzo!!
kolejny żałosny demot tego typu... Zgadzam się z koleżanką powyżej, że to chyba autor demota nie wygląda przez
okno, bo dzieci jak się bawiły, tak się bawią ;) [-]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2011 o 18:36
e tam:) wiele osob darej nie rozmumie sensu tego demota, nie bede sie tlumaczyl drugi raz,
tylko pamietajcie ze obrazaniem kogos nie pokazecie ze macie racje,
Ale macie problemy... A na moim osiedlu małe dzieci nadal bawią się na trzepakach. A tym demotem obrażasz osoby, które prowadzą aktywny tryb życia i mają krzywy kręgosłup, bo jakbyś nie wiedział, większość takowych nie bierze się ze smażenia tyłka przed kompem. Zresztą zamiast narzakać idź na trzepak i się baw.
Ja swojego dorobiłem się na długo, zanim dostałem kompa. Zawdzięczam je szkole, gdzie każda ławka i każde stojące przy niej krzesło było z innej bajki.
jezu autor narzeka na dzieci a sam zamiast podczas robienia tego demota moglby pojsc sie powyglupiac, NIE WAZNE W JAKIM JEST WIEKU. to chyba wolny kraj i mozna robic co sie chce i zamiast mowic tak o tych nastolatkach to sam by sie za siebie wzial...
ja tam pamietam jak na trzepak chodzilem :) nigdy chyba nie przestane :D
do fifuniek:)
tak jak juz pisalem [przed kompem siedze w pracy wiec nie za bardzo mi wypada wstac i sie powyglupiac, zas w domu uwierz ze korzystam zycia:P