robili by w balona gdyby upchali tam sama żurawine. Jak kupuje czekolade z KK za 18 zl to place za czekolade A NIE ZA ŻURAWINE. Mysle ze zachowali sie wyjatkowo uczciwie
@Monitor: nie są potrzebne regulacje. Mam nadzieję że dzięki demotywatorom sprzedaż tej czekolady tak spadnie, że producent pójdzie po rozum do głowy i przestanie oszukiwać klientów.
Może demot niezbyt ujmujący, ale jednak dziękuję, będę wiedział czego nie kupować. Dużo osób tu wchodzi, nieuczciwi sprzedawcy stracą potencjalnych klientów ; )
Polecam otworzyć kolejny portal typu demotywatory o nazwie np. czegoniekupować.pl i tam byśmy mogli zamieszczać informacje o tym, czego nie kupować, gdzie oszukują itp.
Tak to już niestety jest. Pewien czas temu kupiłam czekoladki bardzo znanej firmy usiadłam przed komputerem i zaczęłam je jeść kiedy nagle poczułam coś dziwnego na języku. Okazało się, ze w czekoladkach znajdowały się larwy much. Musiało się to stać w fabryce,ponieważ opakowanie było szczelnie zamknięte ;)).
Gra na skojarzeniach. Jak kredens to dom, jak dom, to coś dobrego. A jak dobrego to myślą, że klient kupi, bo jest debilem. A gdyby tak urządzić jakieś czystki i sprzątnąć wszystkich od robienia ludzi w balona? ]:->
ale jedno mnie dziwi. Otoz to okienko zwykle wypada na froncie czekolady tzn tam gdzie sa widoczne linie miedzy okienkami a tutaj cala zurawina jest z tylu. Chyba ze ta czekolada jest bez podzialu an okienka w co watpie
@shallowgirl: nieprawdę głosisz, bowiem AlpenGold Nussbeiser jest tak samo ustawiona, jak ta tutaj, tak się robi, ponieważ zwykle dodatki lepiej widać z tej strony ;)
I tak dobrze, że nie było pustej ramki, bo by ludzie kupowali z nadzieją, że na pozostałym obszarze jest żurawina. Typowe naciąganie na i tak nietani produkt, który niczego specjalnego sobą nie reprezentuje.
wszystko spada z jakości, studiuje kierunek związany z kwalitologią, na kilku przedmiotach mówili, że jakość jest
już ważniejsza od ceny, itd. dopiero niedawno zrozumiałem, że zwykle liczy się najpierw wydajność, później
jakość... nie chce mi się już rozpisywać o przykładach, podam tylko 3 - wędliny, pieczywo, wyroby
cukiernicze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 czerwca 2011 o 18:19
Koleś faktycznie masz problem :) ja w ogóle bym się załamała i nie wiem oskarżyła ich, albo zwróciła to ;p - oczywiście to ironia bo widzę że niektórzy biorą wszystko serio. ;)
Wiesz nie tyczy się tej Twojej czekolady, ale i wszystkiego ;)
" Nie ważne jest to co na wierzchu, ważne to co w śrdoku " jeżeli koleżko kupujesz czekolade bo zobaczyłeś że widoczne jest na niej tyle w tym przypadku żurawiny to gratuluję ;);]
Takie życie, takich ludzi się zawsze oszuka ! jestem za ;]
Przykre jest to, ze trzeba z gory zakladac, ze zostanie sie oszukanym :/
Jesli ktos jest cwaniakiem, to zawsze znajdzie sie 10ciu wiekszych cwaniakow.
'To jest Polska nie elegancja Francja' ;), dlatego wole zyc w normalniejszym kraju a wracac nie zamierzam.
ja przed świętami postanowiłam kupić sobie jakąś "ekskluzywną" czekoladę w Almie i padło na czekoladę z różą Krakowski Kredens ;/ dokładnie ta sama sytuacja, pokruszone płatki róży tylko w okienku, reszta czysta :D
Nienawidzę oszustów i nie żebym był zawistny, ale życzę tej firmie bankructwa lub co najmniej drastycznego spadku sprzedaży i poważnego kryzysu. Jak tu się dziwić, że japończycy cywilizacyjnie biją nas na głowę skoro tutaj na każdym kroku spotkasz cwaniaka i oszusta. Cytując Piłsudskiego "Naród wspaniały, tylko ludzie ku.rwy."
Jak to kiedyś ktoś napisał po moim demotem, gdy broniłem interesu niepełnosprawnych na parkingach:
"Jestem przeciwny używaniu demotów do własnych, obrazoburczych celów które mają na celu partykularne kierowanie złych emocji w stronę winowajcy ... "
Hmmm, to ta firma przy swoich produktach ma takie karteczki z jakąś historyjką powstania produktu, tak? Cóż, widać robienie w konia to staropolska tradycja.
pfff... Ludzie co to za sztuka wepchnąć w czekoladę (lekko roztopioną 6 kawałów żurawiny? Ktoś sobie jaja robił
żeby to zaistniało w necie... i mógł przyłożyć opakowanie czekolady... gdyby ta firma robiła takie numery już
dawno by zbankrutowała... Zawsze żurawina jest zamoczona w czekoladzie i nie jest widoczna prawie w 50%... Wiem bo
jadam czekolady z biedronki...
Ps: Gdyby zobaczył to mój tata powiedziałby "Ciesz się że masz czekoladę, dzieci w Afryce umierają z głodu"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 czerwca 2011 o 20:24
Polscy producenci to mistrzowie jeśli chodzi o robienie konsumenta w konia. Taka (bardzo droga zresztą) czekolada z żurawiną prawie bez żurawiny to norma. Co powiecie na ketchup zrobiony z musztardy, przecieru warzywnego (10% pomidorów) i soku malinowego? Albo na sok porzeczkowy składający sie z soku jabłkowego i soku z winogron?
=P albo serek o smaku toffi, czekolady i śmietanki z Tlenkiem Tytanu IV... Mówię prawdę!!! Kupiłem kiedyś serek w największym syfie w Polsce tj. Biedronka... Poczytajcie do czego stosuje się ten tlenek tytanu =) odrazu wywalilem serek i zostawilem opakowanie dzięki któremu dostałem pare ładnych ocen z chemii i z biologii =)
Nie tylko Biedronka. Wyżej opisany ketchup i soczek można kupić w Carrefourze i to pod marką pewnej znanej firmy!
Ostatnio moja mamuśka kupiła zdaje się w Stokrotce szynkę w plasterkach, jak przeczytałam skład to się załamałam. Mięsa 41% a reszta to pyszności w stylu soja i kolagen, ścięgna wieprzowe, mąka (?!), 3 różne rodzaje cukru i całe morze konserwantów na czele z glutaminianem sodu i benzoesanem sodu.
glutaminian sodu to nie konserwant tylko wzmacniacz smaku i zapachu który swoją drogą wbrew swojej złej opinii nie jest taki straszny jak go malują (chyba, że ktoś uważa kwas glutaminowy, który jest jednym z aminokwasów budującym nasze własne białka za toksyczny...), chociaż i tak jestem przeciwniczką jego stosowania jako przyprawy bo to straszne pójście na łatwiznę kiedy jest pewnie z tysiąc innych smacznych i naturalnych rzeczy którymi można poprawić smak jedzenia. W biedronce jest też normalne jedzenie, nikt nie każe nam kupować serka po 0,99zł wybielanego dwutlenkiem tytanu który stosuje się do wszystkiego co chcemy rozjaśnić - głównie farby, kosmetyki, wypełniacz lekarstw (masa tabletkowa) zatruć się tym nie zatrujesz, ale obecność tego cuda w "serku" raczej nie świadczy o jakości.
Wystarczy wysłać do nich skargę ze zdjęciem. Ojciec mojego kolegi kupił kiedyś sałatkę Lisnera ze śledziem, w której to sałatce nie było ani jednego kawałka ryby... W ramach przeprosin przysłali mu ileś tam swoich produktów.
Jak ktoś może pisać :"dobrze, że tak mało bo nie lubie żurawiny". Jak nie lubisz żurawiny nie kupujesz czekolady z żurawiną/bakaliami. Koleś miał ochote na czekoladę z żurawiną i go oszukali, moim zdaniem bardzo dobrze, że ten demot trafił na główną bo dzięki temu wielu ludzi się nie natnie, a firma straci zaufanie w oczach klientów. Dzięki za ostrzeżenie!
Daj spokój kolego. Raz się trafiło, nie ma co płakać i żalić się na demotach o tym. Ja osobiście wolę czekoladę bez żadnych gówien typu rodzynki, żurawina...
trzeba być debilem żeby tak ludzi perfidnie w balona robić, to oczywiste że teraz sprzedaż im spadnie bo ja na pewno nie kupie czekolady tej firmy i myślę że są setki takich jak ja którzy jawnego oszustwa wspierać nie będą. I tak oto polskie firmy bankrutują.
Mówicie, że teraz spadnie im sprzedaż - pewnie wręcz przeciwnie - ludzie będą chcieli się przekonać, czy faktycznie tak jest i zaczną więcej kupować -.-
Porażka z tą czekoladą... Swoją drogą - polecam orzechową Alpinellę za 2 złote tabliczka :D (i orzechy są wszędzie! ;p)
W dupę sobie możecie teraz wsadzić wasze przechwałki o jakości i trosce o dobro konsumenta choćbyście po czymś takim zainwestowali miliony w reklamę to jesteście przekreśleni . Nikt o zdrowych zmysłach nie lubi jak się z niego robi idiotę . Dobrze że kij ma dwa końce i teraz finansowo odczujecie konsekwencje własnej głupoty . Co wy dzieci jesteście i myśleliście że się to nie wyda, że nikt nie zauważy ? Czy ta żurawina jest na wagę złota że na całą czekoladę nie starczyło ?
Niech wam teraz sprzedaż leci na mordę sami zrobiliście sobie super kryptoreklamę. Bankrutujcie oszuści.
Wystarczy tylko żeby konsumenci nie byli jak stado potulnych baranów i masowo dawali wyraz swojego niezadowolenia , zamiast pustego narzekania i de-motywowania siebie samych . Zmotywowali za pomocą internetu troszeczkę tych którzy robią z nich wała. A wtedy może zmieni się na lepsze Polska cała .
Słyszałam, że mleczna czekolada jest niezdrowa. Przerzućmy się na gorzką i to na taką, która jak najwięcej zawiera miazgi kakaowej. Ale nie każdy lubi gorzką ;)
Ja kupiłem czekoladę z żurawiną z Krakowskiego Kredensu i miałem normalnie, sporo kawałku żurawiny. Może jakiś pracownik w fabryce sobie zakosił trochę żurawiny ;)
Jesli chodzi o temat to ja z samej nazwy czekolady bym nie kupiła, gówno jakieś. Kojarzy mi się z wędlinami, z parówkami i kabanosami. Do kolesia który tak zachwala drogą czekolade- a czymże ona różni się od przecietnej (ale moim zdaniem pysznej) mlecznej milki?czy to na pewno kwestia smaku? a może po prostu taki mały luksus ;)? o znaczeniu "kupie sobie czekolade za 6 stów,ale będę fajny, fajnie od czasu do czasu kupić sobie coś drogiego"oczywiscie każdy robi co chce, ja tez dla odmiany lubie czasem zaszaleć i kupić np drogiego, pysznego loda.
Chyba zrobić loda. Bo jeśli chodzi ci o takie coś zimnego do jedzenia to to są lody, które nie mają w języku polskim formy pojedynczej, chociaż używa się takowej do określania seksu oralnego.
Ale jesteś zajebisty. Teraz mam wstac i zacząć bić brawo? może sobie ku*wa miałam ochotę napisać, że kupiłam loda.( - )za tekst o robieniu loda, z takimi tekstami to nie pod ten adres, chłopcze.
To jest prawdziwy demotywator! :) Codziennie przechodzę koło tego sklepu i mam ochotę kupić w nim tę i inne czekolady - teraz już odczekam tak z tydzień i pójdę sprawdzić czy może dodali więcej tej żurawiny ;)
Mnie się to wydaje dziwne. Akurat tej czekolady nie próbowałam, ale produkty z Krakowskiego Kredensu kupuję dość często (mają dobre pieczywo) i zawsze byłam zadowolona. Trudno mi uwierzyć, żeby robili takie numery, podejrzewam, że to może być fake.
Przyznam się skrycie, że zawsze preferowałem czekolady lite. Niezawierające tej przebrzydłej serwatki. A dodatki typu orzechy i owoce mordują smak czekolady. Lubię owoce i orzechy, oddzielnie.
Kiedyś byłam w kuchni i robiłam śniadanie, a w pokoju był włączony telewizor. Była właśnie reklama "Krakowskiego Kredensu". Ja, jako że nie widziałam reklamy wcześniej, myślałam że to reklama wędliny ;o
Proponuję bojkot firmy i zaprzestanie kupowania jakichkolwiek jej produktów w logo mają tradycję galicyjską a co Wy na to :):) http://pl.wikipedia.org/wiki/Rabacja_galicyjska , bardziej pasuje
a może jenak warto przeczytać co napisane jest na opakowaniu, podana jest dokładna zawartośc zurawiny zanim zacznie sie jechac po firmie.. a czekolada jest zajebiaszcza :D
Odnosząc się do oceny czekolady żurawiną uważamy, że ocena jest niesprawiedliwa.
Czekolada to wybór wysokiej jakości-czego potwierdzeniem jest jej skład podany na opakowaniu
Jest to "prawdziwa " czekolada " nie zawierająca tłuszczów roślinnych jak to miejsce w przypadku większości czekolad występujących na rynku .
Jedynym tłuszczem obecnym w naszych czekoladach "linii brązowej " jest drogi tłuszcz kakaowy i stąd ceny czekolad o takim składzie są wyższe.
Niestety konsumenci komentując jakość i ceny czekolad nie biorą pod uwagę składu czekolad.
Ilość dodatków do czekolad ( żurawina , fiołek , sól ,liść mięty, trawa żubrówkowa ) nie przekracza 2 % wagi czekolady i stąd w/g przepisów o znakowaniu towarów spożywczych nie musi być podawana. na opakowaniu.
Rozumiemy jednak, że nie wszystkim te przepisy muszą być znane i z pewnością przy dodruku etykiet wpiszemy informacje o zawartości w/w składników w czekoladach.
No i co się dziwicie?? A w składzie tej czekolady jaki jest % żurawiny? :D
Ten Krakowski Kredens to jak dla mnie sami oszuści, na wędlinach kantują to i na czekoladzie tak samo... a co se będę jak se mogą. Zresztą dostali już karę od UOKiK no ale widać że nie pomogło :/
Czysty marketing, zresztą na takich studiach uczysz się jak robić ludzi w balona :)
robili by w balona gdyby upchali tam sama żurawine. Jak kupuje czekolade z KK za 18 zl to place za czekolade A NIE ZA ŻURAWINE. Mysle ze zachowali sie wyjatkowo uczciwie
Tylko bombardować takie uczelnie :)
rozczarowanie to ja czuję widząc ten demot -.-
Polak na wszystkim musi zaoszczędzić.
Oby spadła im sprzedaż, no.
a jednak sie mylisz;p
Te kawałki nie są wepchane w, a oblane czekoladą. Jeśli nawet on sam je tam dodał, to musiał przy tym stopić tabliczkę.
Weź kiedyś opiekuna, idź do sklepu i zobacz na przykład rolmopsy ułożone przy ściance - a resztę
objętości zajmuje cebula.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2011 o 20:25
@Monitor: nie są potrzebne regulacje. Mam nadzieję że dzięki demotywatorom sprzedaż tej czekolady tak spadnie, że producent pójdzie po rozum do głowy i przestanie oszukiwać klientów.
no to jest juz tupet w tym przypadku! przeciez po czyms takim w zyciu bym nie kupil nic tej firmy, i pewnie nie ja
jeden... musze zapamietac te nazwe
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2011 o 20:53
Może demot niezbyt ujmujący, ale jednak dziękuję, będę wiedział czego nie kupować. Dużo osób tu wchodzi, nieuczciwi sprzedawcy stracą potencjalnych klientów ; )
Polecam otworzyć kolejny portal typu demotywatory o nazwie np. czegoniekupować.pl i tam byśmy mogli zamieszczać informacje o tym, czego nie kupować, gdzie oszukują itp.
Moja siostra nacięła się tak samo kupując ich czekoladę z płatkami jakichś kwiatków... A było tylko parę na wysokości tej widocznej ramki.
czekolada tak wygladała nie jest topiona ani nic z tych rzeczy .
Tak na prawdę to gówno a nie marketing, bo każdy kto otworzy raz tą czekoladę, już więcej jej nie kupi, więc sprzedaż im szybciutko spadnie.
Tak to już niestety jest. Pewien czas temu kupiłam czekoladki bardzo znanej firmy usiadłam przed komputerem i zaczęłam je jeść kiedy nagle poczułam coś dziwnego na języku. Okazało się, ze w czekoladkach znajdowały się larwy much. Musiało się to stać w fabryce,ponieważ opakowanie było szczelnie zamknięte ;)).
dzięki. właśnie jadłam.
nieraz w platkach sniadaniowych znajduja sie mole
Właśnie jadłem płatki...
Mole spożywcze potrafią złożyć jaja nawet w przypadku z pozoru szczelnie zamkniętego opakowania - wygryzają w nim maleńką, niedostrzegalną dziurkę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2011 o 12:42
To Cię chłopie wyruchali na tej czekoladzie ;-)
Nie kupiłbym czekolady co sięnazywa Kredens co to wogóle za nazwa... 0 kreatywności :D
Po tym democie zmienią nazwę na "meblościanka" Krakowska
Gra na skojarzeniach. Jak kredens to dom, jak dom, to coś dobrego. A jak dobrego to myślą, że klient kupi, bo jest debilem. A gdyby tak urządzić jakieś czystki i sprzątnąć wszystkich od robienia ludzi w balona? ]:->
Na 100% w tym zjedzonym pasku roiło sie od żurawiny i autor demota specjalnie ją zjadł żeby upokorzyć uczciwą firme.
tak bo w jednym pasku zjedzonym było pełno a na całej reszcie nic pomysl człowieku ...
ale jedno mnie dziwi. Otoz to okienko zwykle wypada na froncie czekolady tzn tam gdzie sa widoczne linie miedzy okienkami a tutaj cala zurawina jest z tylu. Chyba ze ta czekolada jest bez podzialu an okienka w co watpie
@shallowgirl: nieprawdę głosisz, bowiem AlpenGold Nussbeiser jest tak samo ustawiona, jak ta tutaj, tak się robi, ponieważ zwykle dodatki lepiej widać z tej strony ;)
nie wiedzialam. Ja nie kupuje czekolad za czzesto a jesli juz to tylko milke wiec dzieki za owiecenie mnie:)
widziałam tą czekoladę w Almie. najbardziej rozbawiła mnie CZEKOLADA Z SOLĄ ;D
Chamstwo!
Żurawiny szkoda..., dobrze że to nie orzeszki ;)
takie rzeczy. TYLKO W POLSCE! a tak na powaznie. szmaciarstwo, totalne szmaciarstwo, brak slow
A to szmaciarze... To jest chamstwo.
a czego Wy się spodziewaliście po Krakowskiej firmie? ;P
Problem, officer?
masz coś do Krakowa? :p
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2011 o 11:18
I tak dobrze, że nie było pustej ramki, bo by ludzie kupowali z nadzieją, że na pozostałym obszarze jest żurawina. Typowe naciąganie na i tak nietani produkt, który niczego specjalnego sobą nie reprezentuje.
Produkt powinien się nazywać "Żurawina czekoladowa"
wszystko spada z jakości, studiuje kierunek związany z kwalitologią, na kilku przedmiotach mówili, że jakość jest
już ważniejsza od ceny, itd. dopiero niedawno zrozumiałem, że zwykle liczy się najpierw wydajność, później
jakość... nie chce mi się już rozpisywać o przykładach, podam tylko 3 - wędliny, pieczywo, wyroby
cukiernicze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2011 o 18:19
myślałam, że Krakowski kredens robi wędliny :p
Krakowski kredens to wyroby dla ALmy.
Koleś faktycznie masz problem :) ja w ogóle bym się załamała i nie wiem oskarżyła ich, albo zwróciła to ;p - oczywiście to ironia bo widzę że niektórzy biorą wszystko serio. ;)
Wiesz nie tyczy się tej Twojej czekolady, ale i wszystkiego ;)
" Nie ważne jest to co na wierzchu, ważne to co w śrdoku " jeżeli koleżko kupujesz czekolade bo zobaczyłeś że widoczne jest na niej tyle w tym przypadku żurawiny to gratuluję ;);]
Takie życie, takich ludzi się zawsze oszuka ! jestem za ;]
oskarżyła ich, do sądu i płać za adwokata etc ;p
Przykre jest to, ze trzeba z gory zakladac, ze zostanie sie oszukanym :/
Jesli ktos jest cwaniakiem, to zawsze znajdzie sie 10ciu wiekszych cwaniakow.
'To jest Polska nie elegancja Francja' ;), dlatego wole zyc w normalniejszym kraju a wracac nie zamierzam.
ja bym się cieszył , ponieważ nie lubię żurawiny :)
mam nadzieję, że splajtują bo oszustwo w Polsce jest głównym sposobem zarobkowym tylko szkoda, że odbija się to na nas.
miałam identyczną . no i może nie ma tam dużo żurawiny, ale czekolada świetna . :)
czekolada bogata w żurawinę :P chamstwo w państwie.
pozdrawiam ;P
Jest napisane "Z żurawiną" a nie "Żurawinami". Ciesz sie bo i tak dali Ci o 5 za dużo ;p
To jest klasyczny przykład downsizingu:
http://www.socjotechnika.net/socjotechnika/narzedzia-wplywu/
Może reszta została w kredensie w Krakowie?...
ja przed świętami postanowiłam kupić sobie jakąś "ekskluzywną" czekoladę w Almie i padło na czekoladę z różą Krakowski Kredens ;/ dokładnie ta sama sytuacja, pokruszone płatki róży tylko w okienku, reszta czysta :D
Nienawidzę oszustów i nie żebym był zawistny, ale życzę tej firmie bankructwa lub co najmniej drastycznego spadku sprzedaży i poważnego kryzysu. Jak tu się dziwić, że japończycy cywilizacyjnie biją nas na głowę skoro tutaj na każdym kroku spotkasz cwaniaka i oszusta. Cytując Piłsudskiego "Naród wspaniały, tylko ludzie ku.rwy."
oj komuś się nie spodobała prawda ;]
Zwyczajne qre****o. Firma obiliczona na jednorazowego (zniesmaczonego) klienta. Szmaciarze.
demot:Zrobiony w czoko
Jak to kiedyś ktoś napisał po moim demotem, gdy broniłem interesu niepełnosprawnych na parkingach:
"Jestem przeciwny używaniu demotów do własnych, obrazoburczych celów które mają na celu partykularne kierowanie złych emocji w stronę winowajcy ... "
Hmmm, to ta firma przy swoich produktach ma takie karteczki z jakąś historyjką powstania produktu, tak? Cóż, widać robienie w konia to staropolska tradycja.
pfff... Ludzie co to za sztuka wepchnąć w czekoladę (lekko roztopioną 6 kawałów żurawiny? Ktoś sobie jaja robił
żeby to zaistniało w necie... i mógł przyłożyć opakowanie czekolady... gdyby ta firma robiła takie numery już
dawno by zbankrutowała... Zawsze żurawina jest zamoczona w czekoladzie i nie jest widoczna prawie w 50%... Wiem bo
jadam czekolady z biedronki...
Ps: Gdyby zobaczył to mój tata powiedziałby "Ciesz się że masz czekoladę, dzieci w Afryce umierają z głodu"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2011 o 20:24
Polscy producenci to mistrzowie jeśli chodzi o robienie konsumenta w konia. Taka (bardzo droga zresztą) czekolada z żurawiną prawie bez żurawiny to norma. Co powiecie na ketchup zrobiony z musztardy, przecieru warzywnego (10% pomidorów) i soku malinowego? Albo na sok porzeczkowy składający sie z soku jabłkowego i soku z winogron?
I to się nazywa łakomstwo...
=P albo serek o smaku toffi, czekolady i śmietanki z Tlenkiem Tytanu IV... Mówię prawdę!!! Kupiłem kiedyś serek w największym syfie w Polsce tj. Biedronka... Poczytajcie do czego stosuje się ten tlenek tytanu =) odrazu wywalilem serek i zostawilem opakowanie dzięki któremu dostałem pare ładnych ocen z chemii i z biologii =)
BIEDRONKA TO NAJWIĘKSZY SYF W POLSCE!!!
racja taki syf że hoho
Nie tylko Biedronka. Wyżej opisany ketchup i soczek można kupić w Carrefourze i to pod marką pewnej znanej firmy!
Ostatnio moja mamuśka kupiła zdaje się w Stokrotce szynkę w plasterkach, jak przeczytałam skład to się załamałam. Mięsa 41% a reszta to pyszności w stylu soja i kolagen, ścięgna wieprzowe, mąka (?!), 3 różne rodzaje cukru i całe morze konserwantów na czele z glutaminianem sodu i benzoesanem sodu.
lol, a w tej bajce były smoki
glutaminian sodu to nie konserwant tylko wzmacniacz smaku i zapachu który swoją drogą wbrew swojej złej opinii nie jest taki straszny jak go malują (chyba, że ktoś uważa kwas glutaminowy, który jest jednym z aminokwasów budującym nasze własne białka za toksyczny...), chociaż i tak jestem przeciwniczką jego stosowania jako przyprawy bo to straszne pójście na łatwiznę kiedy jest pewnie z tysiąc innych smacznych i naturalnych rzeczy którymi można poprawić smak jedzenia. W biedronce jest też normalne jedzenie, nikt nie każe nam kupować serka po 0,99zł wybielanego dwutlenkiem tytanu który stosuje się do wszystkiego co chcemy rozjaśnić - głównie farby, kosmetyki, wypełniacz lekarstw (masa tabletkowa) zatruć się tym nie zatrujesz, ale obecność tego cuda w "serku" raczej nie świadczy o jakości.
tak jest jak się nieumiejętnych pracowników zatrudnia
bez problemu wepchneli tą czekolade z żurawiną jak zrobic cos tak gupiego łatwizna
nie jest takie dziwne że w ramce była żurawina co za glupota
nie umiec tak zrobic aby byla żurawina w ramce
Wystarczy wysłać do nich skargę ze zdjęciem. Ojciec mojego kolegi kupił kiedyś sałatkę Lisnera ze śledziem, w której to sałatce nie było ani jednego kawałka ryby... W ramach przeprosin przysłali mu ileś tam swoich produktów.
takom skarge by zignorowali
żal mi ich żeby chwalic się takim czymś też mi czegoś
walnąłeś taką bzdurę, że musiałam 3 razy czytać ;p
POPROSTU polskie produkty
Problem XXI wieku -GDZIE MOJA ŻURAWINA W CZEKOLADZIE??!
Mniej wydłubywania
Potem będą się tłumaczyć że to taki wzorek miał być..
Oo, ja też miałam czekoladę z tego, tylko że z fiołkami kandyzowanymi. Zrobili dokładnie to samo, dodatki były tylko w kostkach widocznych w okienku.
Mówi się rządek czekolady nie pasek, kurcze no ;P
Teraz podziękuj tej uroczej firmie, gdyby nie oni nie miałbyś demotywatora na głównej!
Ciesz się,że w ogóle były..
ale de facto czekolada z żurawiną jest, więc nie ma co się burzyć. ;p
Gdyby były z bakaliami to bym dziękował, że ich tak mało, nienawidze dziadostwa w pysznej czekoladzie.
to na ch.. kupujesz czekoladę z bakaliami jeżeli ich nie lubisz?
Troche mi to przypomina kobiete z m push up'em
Jak ktoś może pisać :"dobrze, że tak mało bo nie lubie żurawiny". Jak nie lubisz żurawiny nie kupujesz czekolady z żurawiną/bakaliami. Koleś miał ochote na czekoladę z żurawiną i go oszukali, moim zdaniem bardzo dobrze, że ten demot trafił na główną bo dzięki temu wielu ludzi się nie natnie, a firma straci zaufanie w oczach klientów. Dzięki za ostrzeżenie!
Krakowski Kredens zgodny z Krakowską zasadą oszczędzania. :-)
to jest druga strona czekolady pojeby!!!
Ktoś wyjadł żurawine bo sie zmęczył trzymając kredens.
Daj spokój kolego. Raz się trafiło, nie ma co płakać i żalić się na demotach o tym. Ja osobiście wolę czekoladę bez żadnych gówien typu rodzynki, żurawina...
A śpiewali, że nie ma sensu kupować kredensu.
Wow ! Śniło mi sie dzisiaj że jem tą czekolade i tylko 1 żurawinka była. !
trzeba być debilem żeby tak ludzi perfidnie w balona robić, to oczywiste że teraz sprzedaż im spadnie bo ja na pewno nie kupie czekolady tej firmy i myślę że są setki takich jak ja którzy jawnego oszustwa wspierać nie będą. I tak oto polskie firmy bankrutują.
co sie dziwicie, żurawina droga jest.
Tabaka i tak lepsza
lepiej było z orzechami kupić :P
Dobrze wiedzieć...
Jakby nie patrzeć - nadal jest to czekolada z żurawiną ;).
A po co kupować takie wynalazki, skoro jest pyszna i niezastąpiona czekolada ALPEN GOLD Nussbeisser.
true ;) te wszystkie homo nie wiadomo za 600 zł to taki wymysł dla bogaczy, żeby jedli inne słodycze niż takie szare masy, biedaki, jak my :)
fuj żurawina błe
Nie wiem jak z czekoladą z żurawiną, ale na czekoladzie z różą lub fiołkami jest napisane że zawiera 2% kwiatów.
Możecie w to nie wierzyć, ale gdy ja kupiłem czekoladę kredens z orzechami, zawierała ona orzechy o.O jednak brakowało 4 kostek :D
dobra dobra, nie ściemniaj tylko powiedz autorze wprost że chciałeś tylko zrobić smaka :D
JA BYM SIE CIESZYL. TYLKO NA 2 PASKACH SIE ZNAJDUJE TA ZURAWINA OBRZYDLIWA
Mówicie, że teraz spadnie im sprzedaż - pewnie wręcz przeciwnie - ludzie będą chcieli się przekonać, czy faktycznie tak jest i zaczną więcej kupować -.-
Porażka z tą czekoladą... Swoją drogą - polecam orzechową Alpinellę za 2 złote tabliczka :D (i orzechy są wszędzie! ;p)
Minóz bo nie lupie dżegolaty z szórafinom
Po co tu roztrząsać czy to oszustwo czy też nie lepiej napisać do producenta http://www.krakowskikredens.pl/kontakt.php?page=kontakt Np coś takiego
http://demotywatory.pl/3151894/Rozczarowanie
W dupę sobie możecie teraz wsadzić wasze przechwałki o jakości i trosce o dobro konsumenta choćbyście po czymś takim zainwestowali miliony w reklamę to jesteście przekreśleni . Nikt o zdrowych zmysłach nie lubi jak się z niego robi idiotę . Dobrze że kij ma dwa końce i teraz finansowo odczujecie konsekwencje własnej głupoty . Co wy dzieci jesteście i myśleliście że się to nie wyda, że nikt nie zauważy ? Czy ta żurawina jest na wagę złota że na całą czekoladę nie starczyło ?
Niech wam teraz sprzedaż leci na mordę sami zrobiliście sobie super kryptoreklamę. Bankrutujcie oszuści.
Wystarczy tylko żeby konsumenci nie byli jak stado potulnych baranów i masowo dawali wyraz swojego niezadowolenia , zamiast pustego narzekania i de-motywowania siebie samych . Zmotywowali za pomocą internetu troszeczkę tych którzy robią z nich wała. A wtedy może zmieni się na lepsze Polska cała .
ja i tak wolę Milkę.
Słyszałam, że mleczna czekolada jest niezdrowa. Przerzućmy się na gorzką i to na taką, która jak najwięcej zawiera miazgi kakaowej. Ale nie każdy lubi gorzką ;)
Popieram ^^
Ja kupiłem czekoladę z żurawiną z Krakowskiego Kredensu i miałem normalnie, sporo kawałku żurawiny. Może jakiś pracownik w fabryce sobie zakosił trochę żurawiny ;)
kocham zwykłą białą czekoladę za 5 zł z supermarketu i jest git ;p
Biała czekolada to nie czekolada.
To nie do końca jest wina firmy bo żurawiny razem z czekoladą są mieszane razem jako jedna masa. Więc po prostu ktoś nierównomiernie rozmieszał masę.
Jesli chodzi o temat to ja z samej nazwy czekolady bym nie kupiła, gówno jakieś. Kojarzy mi się z wędlinami, z parówkami i kabanosami. Do kolesia który tak zachwala drogą czekolade- a czymże ona różni się od przecietnej (ale moim zdaniem pysznej) mlecznej milki?czy to na pewno kwestia smaku? a może po prostu taki mały luksus ;)? o znaczeniu "kupie sobie czekolade za 6 stów,ale będę fajny, fajnie od czasu do czasu kupić sobie coś drogiego"oczywiscie każdy robi co chce, ja tez dla odmiany lubie czasem zaszaleć i kupić np drogiego, pysznego loda.
Chyba zrobić loda. Bo jeśli chodzi ci o takie coś zimnego do jedzenia to to są lody, które nie mają w języku polskim formy pojedynczej, chociaż używa się takowej do określania seksu oralnego.
Ale jesteś zajebisty. Teraz mam wstac i zacząć bić brawo? może sobie ku*wa miałam ochotę napisać, że kupiłam loda.( - )za tekst o robieniu loda, z takimi tekstami to nie pod ten adres, chłopcze.
To jest prawdziwy demotywator! :) Codziennie przechodzę koło tego sklepu i mam ochotę kupić w nim tę i inne czekolady - teraz już odczekam tak z tydzień i pójdę sprawdzić czy może dodali więcej tej żurawiny ;)
Zdjęcie było pierwotnie umieszczone na wykopie kupę czasu temu, zerżnięte i niepodpisane - demotywatorowy standard.
To tak samo jak z Lay's i innymi tego typu pompowanymi badziewiami ...
Może i różnie było z tym zdjęciem, ale ta tabliczka czekolady na pewno nie należała do autora demota. A więc pzdr
Słowo "Kredens" mówi wszytstko: cacka na wystawkę jak w prawdziwym kredensie :D
Nie śpie bo trzymam kredens tu chyba nie pasuje.
http://demotywatory.pl/3136098/Sa-chwile
http://demotywatory.pl/3152344/Uwielbiam-w-ludziach
Mnie się to wydaje dziwne. Akurat tej czekolady nie próbowałam, ale produkty z Krakowskiego Kredensu kupuję dość często (mają dobre pieczywo) i zawsze byłam zadowolona. Trudno mi uwierzyć, żeby robili takie numery, podejrzewam, że to może być fake.
dlatego kupuj w biedronce!
Nie kapuje demota ale za to mogę powiedzieć, że nie maluje się ścian na brązowo bo "gówniano" komponują się z
trawą
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2011 o 22:01
Przyznam się skrycie, że zawsze preferowałem czekolady lite. Niezawierające tej przebrzydłej serwatki. A dodatki typu orzechy i owoce mordują smak czekolady. Lubię owoce i orzechy, oddzielnie.
A napisy są czy lektor?
ale suchar hahaha!
Kiedyś byłam w kuchni i robiłam śniadanie, a w pokoju był włączony telewizor. Była właśnie reklama "Krakowskiego Kredensu". Ja, jako że nie widziałam reklamy wcześniej, myślałam że to reklama wędliny ;o
Jednym słowem- Nie ma sensu kupować kredensu :D
Proponuję bojkot firmy i zaprzestanie kupowania jakichkolwiek jej produktów w logo mają tradycję galicyjską a co Wy na to :):) http://pl.wikipedia.org/wiki/Rabacja_galicyjska , bardziej pasuje
He he he he, nic nie kupować, niech zdechną z głodu ]:->
NO.... DZIEŁO SZTUKI...
Stare; było na Wykopie kilka tygodni temu.
Teraz czekam na demota o tym że dżem w pączku był po lewej stronie
A może te żurawiny ciągną do światła?
krakowski kredens, bardziej pasował by poznański (czy jakieś inne skąpe miasto), ale krakowski też pasuje :D
a może jenak warto przeczytać co napisane jest na opakowaniu, podana jest dokładna zawartośc zurawiny zanim zacznie sie jechac po firmie.. a czekolada jest zajebiaszcza :D
centusie z Krakowa i wszystko jasne
Ja kupiłem tą czekoladę i jakoś była normalna po prostu nie masz szczęścia ;p
Odnosząc się do oceny czekolady żurawiną uważamy, że ocena jest niesprawiedliwa.
Czekolada to wybór wysokiej jakości-czego potwierdzeniem jest jej skład podany na opakowaniu
Jest to "prawdziwa " czekolada " nie zawierająca tłuszczów roślinnych jak to miejsce w przypadku większości czekolad występujących na rynku .
Jedynym tłuszczem obecnym w naszych czekoladach "linii brązowej " jest drogi tłuszcz kakaowy i stąd ceny czekolad o takim składzie są wyższe.
Niestety konsumenci komentując jakość i ceny czekolad nie biorą pod uwagę składu czekolad.
Ilość dodatków do czekolad ( żurawina , fiołek , sól ,liść mięty, trawa żubrówkowa ) nie przekracza 2 % wagi czekolady i stąd w/g przepisów o znakowaniu towarów spożywczych nie musi być podawana. na opakowaniu.
Rozumiemy jednak, że nie wszystkim te przepisy muszą być znane i z pewnością przy dodruku etykiet wpiszemy informacje o zawartości w/w składników w czekoladach.
http://demotywatory.pl/1493369/Oni-naprawde-wiedza łudząco podobne co!?
Kupujcie Goplanę!!!
hahahahhaa
No i co się dziwicie?? A w składzie tej czekolady jaki jest % żurawiny? :D
Ten Krakowski Kredens to jak dla mnie sami oszuści, na wędlinach kantują to i na czekoladzie tak samo... a co se będę jak se mogą. Zresztą dostali już karę od UOKiK no ale widać że nie pomogło :/
Ahahaha kłamliwy kredens ahahhaha
Prawilnie przypominam - http://demotywatory.pl/4511826/Czekolada-Krakowskiego-Kredensu