Dlaczego prędkość światła? Przecież prąd nie porusza się z prędkością światła. Prędkość unoszenia nośników ładunku w przewodniku metalicznym (gaz elektronowy) porusza się z prędkością rzędu mm/s.
Ponieważ gaz elektronowy nie jest zgromadzony tylko w jednym miejscu w przewodniku. Te ładunki, które znajdują się blisko żarówki dochodzą do niej na tyle szybko, że widzimy zaświecającą się żarówkę natychmiast. Polecam przeczytanie klasycznej teorii przewodnictwa, prawie Ohma i przy okazji Joule'a-Lenza (program gimnazjum i liceum).
Jeżeli już o takie szczegóły się rozchodzi to informuje ze :
-prędkość prądu jest zbliżona do prędkości światła c
- prędkość elektrony w przewodniku wynosi około 2cm/s i jak każdy wie elektrony się ze sobą zderzają dzięki czemu "płynie prąd"
Warunkiem przypływu prądu jest występowanie różnicy potencjałów pomiędzy końcami przewodnika co tworzy pole elektryczne. Na ładunki stanowiący gaz elektronowy działa siła elektryczne, która powoduje uszeregowany ruch swobodnych elektronów. Gaz elektronowy porusza się od potencjału mniejszego do większego (dodatniego), ale tradycyjnie przyjmujemy odwrotnie. Zderzenia pomiędzy elektronami stanowiącymi gaz elektronowy powoduje wytracenie ich prędkości (rzędu km/s), czyli utrudnia przepływ prądu- no bo jak niby ma przemieszczać się wzdłuż przewodnika elektron, który uderzył w inny wytracając energię kinetyczną, a z kolei ten drugi uderza w trzeci itd.
karol2 najlepiej wytłumaczył o co chodzi, a dostał minusy... w sumie nie dziwię się skoro ludzie nawet dodawać nie umieją (poprzedni demot http://demotywatory.pl/3174451), porażka.
To samo co ty, tylko krócej, więc więcej osób przeczyta. Przyłożysz do końców przewodnika napięcie więc pole elektryczne rozchodzi się w nim z prędkością c, a same ładunki poruszają się jak chcą. Ja jako "prędkość prądu" rozumiem prędkość rozchodzenia się pola/sił działających na ładunki, co jest równe prędkości światła (wszak światło posiada składową elektryczną czyż nie?). Z tą prędkością rozchodzą się wszystkie oddziaływania, grawitacyjne też. Gdyby teoretycznie Słońce zniknęło to odczulibyśmy to po 8 minutach, czyli przez ten czas okrążalibyśmy coś czego nie ma :)
o to się rozchodzi tylko chciałem to przekazać w pigułce bo nie zawsze ten co dużo mówi ma racje! Rozmowa
telefoniczna na "kablu" jest dowodem na bardzo duża prędkość prądu. Ile czasu by zajęła rozmowa z Krakowa do Gdańska?
100-200 dni?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 czerwca 2011 o 11:08
Prędkość prądu jest mała, natomiast prędkość impulsu- duża. To jest tak, jak ktoś wyżej napisał, jak z wężem pełnym wody- jak odkręcisz kran od razu wylewa się z niego woda, co nie znaczy że woda przemieszcza się z ogromną prędkością.
Rozmowa telefoniczna trwa tyle i trwa bo sygnał elektryczny jest zmieniany na optyczny w światłowodzie. Podkreślę
słowo SYGNAŁ. To co sygnał proszę sobie znaleźć (na wikipedii jest). Jak będziesz wiedział czym jest sygnał to
powiem, że elektrony mogą przekazywać energię z prędkością światła- to nie oznacza, że tak szybko się
poruszają. A teraz jeden link http://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87_dryfu zdaje sobie z tego sprawę,
że na wiki jest pełno syfu, ale proszę ostatnia linijka. A i jeszcze jedno http://ifd.fuw.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=289&Itemid=383 Jak umieścimy ładunki w polu elektrycznym to one nie
poruszają się jak chcą- wypowiedź szojgu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 czerwca 2011 o 23:46
Jeśli już jesteśmy w kwestiach prędkości, to dodam tylko, że przekroczenie prędkości światła jest FIZYCZNIE NIEMOŻLIWE. Jest to najwyższa prędkość we wszechświecie. A "minus" daję za niezbyt oryginalny pomysł.
20/26 i już główna ? ;/
dobra riposta :D
A może po prostu są dziury w kablach?Nie zdziwiłoby mnie to,w końcu to Polska.
Dlaczego prędkość światła? Przecież prąd nie porusza się z prędkością światła. Prędkość unoszenia nośników ładunku w przewodniku metalicznym (gaz elektronowy) porusza się z prędkością rzędu mm/s.
To dlaczego jak nacisne włącznik światła w pokoju, to odrazu się zapala, a nie czekam kilka sekund?
Jak masz wąż pełen wody i odkręcisz kran, to też leci od razu. A to, że woda w wężu nie porusza się z prędkością światła chyba sam wiesz.
Ponieważ gaz elektronowy nie jest zgromadzony tylko w jednym miejscu w przewodniku. Te ładunki, które znajdują się blisko żarówki dochodzą do niej na tyle szybko, że widzimy zaświecającą się żarówkę natychmiast. Polecam przeczytanie klasycznej teorii przewodnictwa, prawie Ohma i przy okazji Joule'a-Lenza (program gimnazjum i liceum).
Niech każdy maszynista trzyma wiaderko prądu w kabinie, ażeby w razie awarii nie zabrakło ;)
PRĄD NIE PŁYNIE Z PRĘDKOŚCIĄ ŚWIATŁA!!!!!!
Gratuluję inteligencji autorowi i adminowi!
dwa posty wyżej :P
byłem przy tym, ciężko było przejść gdziekolwiek
Najwyżej prędkość prądu, nie światła.
Jeżeli już o takie szczegóły się rozchodzi to informuje ze :
-prędkość prądu jest zbliżona do prędkości światła c
- prędkość elektrony w przewodniku wynosi około 2cm/s i jak każdy wie elektrony się ze sobą zderzają dzięki czemu "płynie prąd"
uwaga, bo piszę coś odkrywczego: 2cm/s NIE SĄ porównywalne do
300 000 km/s.
Warunkiem przypływu prądu jest występowanie różnicy potencjałów pomiędzy końcami przewodnika co tworzy pole elektryczne. Na ładunki stanowiący gaz elektronowy działa siła elektryczne, która powoduje uszeregowany ruch swobodnych elektronów. Gaz elektronowy porusza się od potencjału mniejszego do większego (dodatniego), ale tradycyjnie przyjmujemy odwrotnie. Zderzenia pomiędzy elektronami stanowiącymi gaz elektronowy powoduje wytracenie ich prędkości (rzędu km/s), czyli utrudnia przepływ prądu- no bo jak niby ma przemieszczać się wzdłuż przewodnika elektron, który uderzył w inny wytracając energię kinetyczną, a z kolei ten drugi uderza w trzeci itd.
karol2 najlepiej wytłumaczył o co chodzi, a dostał minusy... w sumie nie dziwię się skoro ludzie nawet dodawać nie umieją (poprzedni demot http://demotywatory.pl/3174451), porażka.
szojgu ale karol2 źle to wytłumaczył :)
To samo co ty, tylko krócej, więc więcej osób przeczyta. Przyłożysz do końców przewodnika napięcie więc pole elektryczne rozchodzi się w nim z prędkością c, a same ładunki poruszają się jak chcą. Ja jako "prędkość prądu" rozumiem prędkość rozchodzenia się pola/sił działających na ładunki, co jest równe prędkości światła (wszak światło posiada składową elektryczną czyż nie?). Z tą prędkością rozchodzą się wszystkie oddziaływania, grawitacyjne też. Gdyby teoretycznie Słońce zniknęło to odczulibyśmy to po 8 minutach, czyli przez ten czas okrążalibyśmy coś czego nie ma :)
o to się rozchodzi tylko chciałem to przekazać w pigułce bo nie zawsze ten co dużo mówi ma racje! Rozmowa
telefoniczna na "kablu" jest dowodem na bardzo duża prędkość prądu. Ile czasu by zajęła rozmowa z Krakowa do Gdańska?
100-200 dni?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2011 o 11:08
Prędkość prądu jest mała, natomiast prędkość impulsu- duża. To jest tak, jak ktoś wyżej napisał, jak z wężem pełnym wody- jak odkręcisz kran od razu wylewa się z niego woda, co nie znaczy że woda przemieszcza się z ogromną prędkością.
Rozmowa telefoniczna trwa tyle i trwa bo sygnał elektryczny jest zmieniany na optyczny w światłowodzie. Podkreślę
słowo SYGNAŁ. To co sygnał proszę sobie znaleźć (na wikipedii jest). Jak będziesz wiedział czym jest sygnał to
powiem, że elektrony mogą przekazywać energię z prędkością światła- to nie oznacza, że tak szybko się
poruszają. A teraz jeden link http://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87_dryfu zdaje sobie z tego sprawę,
że na wiki jest pełno syfu, ale proszę ostatnia linijka. A i jeszcze jedno http://ifd.fuw.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=289&Itemid=383 Jak umieścimy ładunki w polu elektrycznym to one nie
poruszają się jak chcą- wypowiedź szojgu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2011 o 23:46
Tam nawet prąd się spóźnia ;p
Życzę każdemu żeby w czymś podobnym uczestniczył...Istna masakra się działa
Jeśli już jesteśmy w kwestiach prędkości, to dodam tylko, że przekroczenie prędkości światła jest FIZYCZNIE NIEMOŻLIWE. Jest to najwyższa prędkość we wszechświecie. A "minus" daję za niezbyt oryginalny pomysł.
jest niemożliwe teoretycznie (bo tego jeszcze nie sprawdzono) i niekoniecznie dla wszystkich ciał- polecam poczytanie o tachionach
prąd jest zawsze tylko czasem nie ma napięcia
no ale żeby o 12:58 zdażyć na pociąg o 11:45 to już przesada.:D