Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
3444 3696
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar gamee
+3 / 3

to ja bede ...koszykarka. Bede robic koszyki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alcard
0 / 0

Demot dobry, ale 'gryzie się' z innym demotem, który mówił, że już za późno... [+]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bisk
+1 / 1

spoko. Dajcie mi kilka tysięcy i idę spełniać swoje marzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Unquestionable
+1 / 1

Niektóre marzenia na zawsze muszą pozostać marzeniami, bo nie są fizycznie możliwe do wykonania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gwiatom
0 / 2

moje marzenia by mnie fizycznie zabolały. pewnie bym w jednym kawałku do domu nie wrócił, gdybym zaczął spełniać marzenia, macając wszystkie dziewczyny, które mi się spodobają na ulicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dream777
+2 / 4

Ja już zaczęłam półtora roku temu! Jeszcze dwa lata i skończę! ^^Ja już zaczęłam półtora roku temu! Jeszcze dwa lata i skończę! ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2011 o 13:57

avatar Wariat
+9 / 11

odsiadka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dream777
+1 / 1

Nie, piszę książkę :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bodysself
0 / 0

Bardzo fajny demotywator daje kopa do działań

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+8 / 10

Niedawno po 20 latach z pełną jasnością zrozumiałam co robiłam przez całe życie, za silnym przykładem rodziców. Od dziecka kiedy o czymś marzyłam, czegoś chciałam - deskorolkę, własny rower, rolki, łyżwy, klocki, lalkę barbi, profesjonalne kredki, farby, pastele, gitarę, szalone podróże stopem, kurs żeglarski, karate, taniec orientalny, ..., ... - za każdym razem zgłaszałam się do rodziców, a oni testowali, czy moje pragnienie jest na tyle silne żeby przejść przez ich zalew zniechęcania (kwestie finansowe, ale nie tylko). Znudzi ci się. Nie dasz sobie rady. Zrobisz sobie krzywdę. Zrobią tobie krzywdę. Nie potrzebujesz tego. Inni tego nie mają i są szczęśliwi. Zrezygnuj, zobaczysz, że będzie fajnie. Rezygnowałam i było fajnie. To miłe uczucie, że nie trzeba wychodzić na przekór, nie trzeba ryzykować i konfrontować się z ewentualnością niewypału pomysłu. Sama siebie przekonywałam. I uważałam, że owszem, jeśli marzenie nie przetrwało procesu zniechęcania, to nie było warto. Oszukiwałam siebie i byłam oszukiwana przez tyle lat, aż strach mnie bierze, gdybym nie uświadomiła sobie co robiłam przez kolejne 20 lat. Marzeń nie trzeba sabotować. Ta cena, kilkadziesiąt złotych za deskorolkę, na której nauczysz się chociaż paru tricków, chociaż nie zostaniesz profesjonalistą, 200 zł za gitarę, na której nauczysz się grać Nothing Else Matters, chociaż nie, nie będziesz muzykiem rockowym i zapomniesz o gitarze po kilku latach - to jest śmieszna cena. Rozumiem, że są bogatsze i biedniejsze rodziny. Dlatego dzieci z biedniejszych rodzin powinny być zachęcane np. do wyboru deski, rolek albo roweru, oszczędzania na coś z własnego kieszonkowego czy z pieniędzy urodzin, ale zachęcane do oszczędzania na to, nie zniechęcanie do pomysłu w ogóle. Już nie mówiąc o wszelkich darmowych kołach zainteresowań, kursach, rzeczach (jak np. instrumenty muzyczne) które można kupić w komisie w dobrym stanie. Twoje dziecko chce jechać na szalone wakacje? Oceń obiektywnie ryzyko. Jeśli samotna dziewczyna chce jechać stopem do Turcji w wieku 15 lat, zaproponuj jej wycieczkę rodzinną albo wyjazd zorganizowany, ale nie kamieniuj za rzucenie samego pomysłu. Jeśli syn w wieku 19 lat chce jechać do Nepalu, zachęcaj go, żeby zrobił dokładny plan podróży i wydatków i przedyskutuj ewentualne zmiany w planie, zaproponuj organizacje i inicjatywy, które mogłyby mu zapewnić większe bezpieczeństwo, zamiast przekonywać go że umrze bolesną śmiercią aż sam w to uwierzy i ku uciesze wszystkich porzuci marzenie. Co z tego, że oszczędzamy pieniądze, czas, wysiłek i nerwy, jeżeli nie żyjemy tylko udajemy życie, w naszym wygodnym mieszkanku, za naszymi wygodnymi demotywatorami? Wszystkie rzeczy, które przynoszą nam szczęście, wszystkie, które dadzą wartość życiu na starość rodzą się z ryzyka i szaleństwa, oczywiście też połączonego z ciężką pracą i obowiązkowością, ale bez tej iskierki nie ma niczego. Jeśli chcesz być bogaty, jasne, musisz być sumienny, ale z samą sumiennością, bez wiary w siebie i skakania w ciemność utkniesz na całe życie w biurowej pracy za 1000 zł. Jasne, racjonalne plany, ale, na Boga, snujcie te plany. Bóg, jeśli istnieje, osądzi was za to, że dostaliście tyle lat życia więcej niż inni i tak fantastyczne warunki i nie zrobiliście z tym życiem nic pięknego ani wartościowego dla siebie i dla innych. A jeśli go nie ma, to nie podejmując działań i nie walcząc o marzenia tracicie absolutnie wszystko co dostaliście od wszechświata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+5 / 7

I najbardziej ironiczne jest to, że kiedy rzucałam pomysł - chce mieć gitarę, chce jechać na wyprawę, chcę iść
do szkoły teatralnej - nie dostawałam od najblizszych żadnego wsparcia, tylko jedno sianie zamętu, że nie warto
albo nawet że JA się nie nadaje, bo brakuje mi jakichś cech. I wiecie co? Jak już postawicie na swoim, w mgnieniu
oka rodzice i najbliźsi robią się z ciebie cholernie dumni, zobacz, jaki nasz syn jest samodzielny, jak mu się
powodzi, jakie fajne rzeczy robi. ZAWSZE. Chyba, że podwinie ci się noga, to wtedy automatycznie aniemówiłam.
Dlatego weźcie pod uwagę argumenty przeciw i znajdźcie rozwiązania, żeby było bezpiecznie i opłacalnie, ale
nauczcie się głęboko ignorować to, co myślą inni, kiedy czegoś pragniecie, bo w 80% ich słowa to nie ich własne
obawy, a projekcja poczucia winy za monotonie ich własnego życia. Wiem co mówię, bo też tak robiłam,
zniechęcałam innych do rzeczy, których sama nie spróbowałam, bo wydawały mi się przez to nieatrakcyjne. I to jest
druga lekcja dzisiaj: szanuj marzenia innych ludzi i naucz się akceptować fakt, że nie są tobą i mają prawo do podjęcia działań o których ty nie śmiałeś śnić, nie musisz ich spychać w dół do swojej bezpiecznej norki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2011 o 10:01

L LuckyLuciano
+2 / 2

A po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+1 / 3

Wg mnie fajniej jest spać z dziewczyną niż wzdychać do dziewczyny albo czuć to BOSKIE i nieporównywalne uczucie, kiedy spełniasz i kontynuujesz marzenie, zamiast przeglądać katalogi, czuć się niewartościowym i karmić zawiść. Ale można i tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 1234m
+2 / 2

A w tle elektorwnia atomowa O.o

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szwedzik
0 / 0

tylko nie od teraz... bo mam kaca, ale pozniej można póbować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D diva16
0 / 0

mi rodzice niszczą marzenia...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maciekwik
0 / 0

Ze względów finansowych mojego marzenia nigdy nie spełnię...Nawet jakbym pracował 100 lat to i tak bym nie spełnił tego... Smutne,ale prawdziwe:( Żadnego marzenia bez kasy nie da się spełnić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M missdoskonalosci
0 / 0

Niektórych marzeń nie da się spełnić. Dawniej marzyłam o rzeczach materialnych, a teraz... chociaż, kto wie, może ktoś wynajdzie wehikuł czasu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Snakes9
0 / 0

Jasne ku*wa jak mam sie dostac do realu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P papa730
0 / 0

jesteście pier... z tymi pieniędzmi... napiszcie mi lepiej jakie macie marzenia to je zweryfikuje, przejechac się jakimś super autem czy co ? masakra, co to za marzenia muszą być że tyle forsy na nie trzeba przeznaczyć, podzielcie się ze mną, proszę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gLock997
0 / 0

Pedobear sie ucieszy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KasHer
+1 / 1

Bardziej demotywujaco wyglada podpisanie w taki sposob obrazka o zupelnie innej wymowie... Ona chcialaby juz dzis... Jej kraj nie otwiera granic dla wszystkich..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rudzielec94
0 / 2

"jak mnie weźmiesz do Disneylandu to ci zrobie loda" ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem