G**no prawda. Ja nie narzekam na swoje wady przy facetach. Jeżeli już coś stwierdzam, że jestem słaba w tym, czy w tym, to nie potrzebuje zaprzeczenia, czy potwierdzenia. Prawda, to prawda. Jak jest wada, to jest i tyle.
Myślałem, że taką odpowiedź mogłaby mi zafundować jedynie zakompleksiona brzydka panna. Jednak z opisu na twoim
profilu wynika, że zafundował mi ją ("Rocznik 94! Miły... Tolerancyjny... Ale brzydki:D") brzydki facet (fee!) . Spoko
kolego, dziewczyny zwracają mniejszą uwagę na urodę facetów niż my na ich. No chyba, że nie masz połowy twarzy. Poza tym przyda też ci się zmiana pozostałych dwóch cech, które wymieniłeś, jeśli rzecz jasna chcesz powojować o panienki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2011 o 22:00
Może się jąkać. Może mieć drobne problemy z nie trzymaniem moczu (jak w reklamie Teny, sic). Może mieć celulit na
d*pie. Rany, może mieć tyle wad, które maskuje super wyglądem, że znaków w komentarzu nie starczy. Jak mawiał
Mickiewicz "Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga!"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 lipca 2011 o 12:26
no niestety demot nietrafiony, kobieta nie wyszukuje w sobie wad, a już na pewno nie ma sensu o nich trąbić, co najwyżej jeśli zda sobie sprawę z jakiejś wady to chce sie ją zlikwidować czy troche zmniejszyć ;] chodzi mi o wady charakteru nie o jakieś pierdoły "bo mam odstające ucho".
Jest to wprost proporcjonalne do jej kompleksów:P Chociaż jeśli mówi w miarę poważnie to warto jej walnąć jakiś komplement, żeby nie zdołowała się jeszcze bardziej...
To zależy. Nie można szufladkować wszystkich i mówić 'kobiety robią to, a mężczyźni tamto'. Owszem, są cechy, które wydają się być charakterystyczne dla danej płci i które występują u niej często. Ale nie można mówić, że zawsze i w każdym przypadku. Tak więc owszem, wiele kobiet tak robi, ale nie wszystkie ;)
nie koniecznie, np. ja nie często mówię o moich kompleksach mężczyznom, a jeśli już to dodaje, że nie mówię tego po to, by mnie teraz dowartościował, tylko zwyczajnie proszę go aby tego nie komentował i tak też jest :) jeśli ktoś będzie chciał powiedzieć mi komplement to nie mam zamiaru mu w tym "pomagać" ;]
To jak najbardziej prawda z tym, że jak facet zaprzeczy, to jest ugotowany, a ona ma go w garści (odpowiedź w stylu: "Nie jesteś brzydka, wręcz przeciwnie" to dokładnie to, co ona chce usłyszeć), ale z kolei kiedy facet nie zaprzeczy, albo co gorsza potwierdzi to kobieta strzela focha. Jak mamy to rozumieć, drogie panie?
Święta prawda!!! Ale nie po to chcemy usłyszeć zaprzeczenie aby żyć w kłamstwie czy być pocieszaną tylko po to by poczuć się AKCEPTOWANĄ taką jaką się jest!!!
No fakt ;)
heh, pocieszyć się i zapomnieć o wadach każdy chce, ale prawda jest tylko jedna tak czy siak.
Fajne Cycki (.)(.)
heh :) szczera prawda, panowie!
G**no prawda. Ja nie narzekam na swoje wady przy facetach. Jeżeli już coś stwierdzam, że jestem słaba w tym, czy w tym, to nie potrzebuje zaprzeczenia, czy potwierdzenia. Prawda, to prawda. Jak jest wada, to jest i tyle.
Przepraszam, ale trzeba mieć bardzo bujną wyobraźnię by na miejscu tej pani ze zdjęcia znaleźć sobie jakieś wady.
"Nie oceniaj książki po okładce" :P
Myślałem, że taką odpowiedź mogłaby mi zafundować jedynie zakompleksiona brzydka panna. Jednak z opisu na twoim
profilu wynika, że zafundował mi ją ("Rocznik 94! Miły... Tolerancyjny... Ale brzydki:D") brzydki facet (fee!) . Spoko
kolego, dziewczyny zwracają mniejszą uwagę na urodę facetów niż my na ich. No chyba, że nie masz połowy twarzy. Poza tym przyda też ci się zmiana pozostałych dwóch cech, które wymieniłeś, jeśli rzecz jasna chcesz powojować o panienki.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2011 o 22:00
Nie pomyślałeś, że może mieć penisa.
przeciętny czas retuszu cyfrowego modelki na zdjęciach oscyluje wokół 5 godzin...
Może się jąkać. Może mieć drobne problemy z nie trzymaniem moczu (jak w reklamie Teny, sic). Może mieć celulit na
d*pie. Rany, może mieć tyle wad, które maskuje super wyglądem, że znaków w komentarzu nie starczy. Jak mawiał
Mickiewicz "Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga!"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2011 o 12:26
nie tylko w wyglądzie są wady, kolego.;]
Ja pie*dolę, a to mnie nazywają pesymistą...
a potem to narzekanie że mężczyźni kłamią...
Bo chcemy więcej i więcej :p
piękna dziewczyna :)
prawda! :)
Taka psychika nas kobiet :)
Do fotografii podaje się źródło.
Kobiety są złe.
Kobiety są zajebiste.
Ona siedzi jak pies;)
owling
Mam taką bluzkę tak więc +.
no niestety demot nietrafiony, kobieta nie wyszukuje w sobie wad, a już na pewno nie ma sensu o nich trąbić, co najwyżej jeśli zda sobie sprawę z jakiejś wady to chce sie ją zlikwidować czy troche zmniejszyć ;] chodzi mi o wady charakteru nie o jakieś pierdoły "bo mam odstające ucho".
Nasuwa się pytanie "znasz jakąkolwiek kobietę?". Wyszukiwanie w sobie wad to podstawa kobiecej egzystencji...
sa cycki jest mocne :)
Oczywiście, że tak jest. Taka już nasza kobieca natura.
Po prostu potrzeba nam tej wiecznej akceptacji od mężczyzn. ;)
Jest to wprost proporcjonalne do jej kompleksów:P Chociaż jeśli mówi w miarę poważnie to warto jej walnąć jakiś komplement, żeby nie zdołowała się jeszcze bardziej...
To zależy. Nie można szufladkować wszystkich i mówić 'kobiety robią to, a mężczyźni tamto'. Owszem, są cechy, które wydają się być charakterystyczne dla danej płci i które występują u niej często. Ale nie można mówić, że zawsze i w każdym przypadku. Tak więc owszem, wiele kobiet tak robi, ale nie wszystkie ;)
Świetne zdjęcie
Mogę się założyć, że wszyscy faceci patrzyli tylko na jej piersi...
Ja daje 20 zł, że gapili się na jej piersi, a zamiast tego kwadratowego klocka pod nią wyobrażali sobie swoje uda ;]
Nie tylko faceta. Dużo dziewczyn wyszukując wady chcą aby nawet koleżanki im zaprzeczały.
A to też prawda :p
nie! (-)
moja kobieta ma zaprzeczac :)
bardzo męczący demot, same zaprzeczenia
Dokładnie o to chodzi! ;)
oczywista oczywistość
Ale nie we wszystkich przypadkach... ja mówiąc takie rzeczy nawet nie pomyślałam sobie o tym, że ktoś może mi powiedzieć, że jest zupełnie na odwrót.
ja tak samo miałam.;p
Śliczna dziewczyna ;)
nie koniecznie, np. ja nie często mówię o moich kompleksach mężczyznom, a jeśli już to dodaje, że nie mówię tego po to, by mnie teraz dowartościował, tylko zwyczajnie proszę go aby tego nie komentował i tak też jest :) jeśli ktoś będzie chciał powiedzieć mi komplement to nie mam zamiaru mu w tym "pomagać" ;]
przesłanie dla mężczyzn, które przeczytają tylko kobiety. Faceci i tak będą się gapić tylko na cycki...
To jak najbardziej prawda z tym, że jak facet zaprzeczy, to jest ugotowany, a ona ma go w garści (odpowiedź w stylu: "Nie jesteś brzydka, wręcz przeciwnie" to dokładnie to, co ona chce usłyszeć), ale z kolei kiedy facet nie zaprzeczy, albo co gorsza potwierdzi to kobieta strzela focha. Jak mamy to rozumieć, drogie panie?
chyba racja :)
A co innego trzeba zrobić, żeby mężczyznę skłonić do wypowiedzenia opinii na swój temat? Nie ma raczej innego sposobu niż ten...
Oj, prawdą jest, prawda ... :)
Święta prawda!!! Ale nie po to chcemy usłyszeć zaprzeczenie aby żyć w kłamstwie czy być pocieszaną tylko po to by poczuć się AKCEPTOWANĄ taką jaką się jest!!!
A co jeśli znajduje je trafnie, obrzydzając swoją osobę mężczyźnie? ;D