Można mieć bez problemu jedno i drugie, jeśli tylko dziecko zostało odpowiednio wychowane i będzie potrafiło cenić takie wartości jak przyjaźń, szanować ludzi, nie przekładając nad to rzeczy materialnych przy rozumieniu, że nie każdy może pozwolić sobie na wszystko. Chyba, że tylko dla mnie jest to takie proste, ale wydaje mi się, że nawet jeśli już trochę starszym dzieciom może być trudniej to wytłumaczyć to takie mniejsze, jeszcze tak nie zbombardowane tymi wszystkimi technologicznymi nowinkami ponad wszystko cenią sobie zabawę z rówieśnikami.
Kwestia dobrego wychowania to zadanie rodziców. Ale jeśli rodzice to z zawodu finansiści to w ekonomi liczą się inne
zasady, które przekładają się na życie codzienne. A tacy rodzice z reguły nie chcą, aby ich dzieci pokazywały się z "plebsem", kiedyś na takich mówiło się "bananowa młodzież".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 sierpnia 2011 o 16:29
Durne. Co ma posiadanie konsoli do posiadania przyjaciół? Gość z konsolą tak samo może mieć normalnych kolegów, jak gość bez konsoli. Fałszywi koledzy mogą się doczepić do każdego i tu stan posiadania nie ma największego znaczenia. Poza tym ja nie wiem, ile razy można umieszczać na głównej demota o tym samym znaczeniu. Za tydzień pewnie będzie coś w stylu: ty miałeś rower, a ja kolegów.
Prędzej czy później i tak będzie kanonada rasistowskich komentarzy, więc nie będę przedłużał: biały
tak się patrzy, bo czarny zaje*ał mu konsolę :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2011 o 22:56
Miałem właśnie pisać, ale nie chciałem być prekursorem. Mnie bardziej martwi fakt dlaczego on stoi? bo co? bo jest biały?!
K$#@a stoi, gdyż nie siedzi? Trudne? Jesteście zabawni, jak moja parasolka.
haha, no tak... co tu się dziwić, że on nie ma przyjaciół skoro podprowadza konsole i jest czarny :D murzyn go Africaaa!!
A przyajciel miał najlepszą konsolę... i dał pograć
Znowu na głównej demot pełen zawiści
Można mieć bez problemu jedno i drugie, jeśli tylko dziecko zostało odpowiednio wychowane i będzie potrafiło cenić takie wartości jak przyjaźń, szanować ludzi, nie przekładając nad to rzeczy materialnych przy rozumieniu, że nie każdy może pozwolić sobie na wszystko. Chyba, że tylko dla mnie jest to takie proste, ale wydaje mi się, że nawet jeśli już trochę starszym dzieciom może być trudniej to wytłumaczyć to takie mniejsze, jeszcze tak nie zbombardowane tymi wszystkimi technologicznymi nowinkami ponad wszystko cenią sobie zabawę z rówieśnikami.
Kwestia dobrego wychowania to zadanie rodziców. Ale jeśli rodzice to z zawodu finansiści to w ekonomi liczą się inne
zasady, które przekładają się na życie codzienne. A tacy rodzice z reguły nie chcą, aby ich dzieci pokazywały się z "plebsem", kiedyś na takich mówiło się "bananowa młodzież".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2011 o 16:29
no chyba nie males prawdziwych przyjaciol.. jakby byli prawdziwi to bys nadal ich mial a nie ze ''miales'' ;) pozdro
A ja mam jednorożca :D
Fake ,murzyn ma konsole
A ja nie miałem ani tego ani tego :/ Nawet własnego murzyna...
Musiałeś mieć zmarnowane dzieciństwo.
nanab Daj swoje namiary, biedny chłopcze, jak możesz nie mieć murzyna własnego?! Horror, da się tak żyć? ;]
Już byli u mnie dziennikarze z Fucktu, niedługo będę na pierwszej stronie. "Bestialstwo rodziców! Całe dzieciństwo nie kupili mu murzyna!!"
Trzeba będzie zrobić zrzutę, nie dasz rady bez murzyna.
Nie miałeś murzyna ale on miał Twoją starą.
Durne. Co ma posiadanie konsoli do posiadania przyjaciół? Gość z konsolą tak samo może mieć normalnych kolegów, jak gość bez konsoli. Fałszywi koledzy mogą się doczepić do każdego i tu stan posiadania nie ma największego znaczenia. Poza tym ja nie wiem, ile razy można umieszczać na głównej demota o tym samym znaczeniu. Za tydzień pewnie będzie coś w stylu: ty miałeś rower, a ja kolegów.
Murzyn ma konsolę?? Łapać złodzieja!
niewolnik z konsolą?!?!?!?!?! Do czego to doszło...
...i dlatego patrzyłem z zawiścią jak na niej grasz. :/
Ty miałeś konsolę, ja miałem przyjaciół...
Obydwoje to straciliśmy.
niektórzy wolą konsolę i spokojne granie na niej zamiast ciągłego "no daj pograć" ze wszystkich stron :]