Dokładnie popieram, po co się przejmowac na zapas, co ma być to będzie ;] żyjmy bo koniec może nadejsć szybko, grajmy va banq póki wszyscy jeszcze nie mamy nic do stracenia, i cieszmy sie z każdego dnia w którym nie pracujemy ;p
Gdybyśmy mieli się martwić ciągle o przyszłość, to z pewnością szybko wykorkowalibyśmy na wrzody itp. Życie dzieje się tu i teraz, szkoda, że tak niewielu ludzi to rozumie.
PS. Dziś jest jutrem, o które martwiliśmy się wczoraj.
jestem człowiekiem, który żyje raczej z dnia na dzień, nie przejmuje się za wiele, staram się uśmiechać i wszystko przyjmować lajtowo :) więc to nie koniecznie racja.. carpe diem !
segregacja ludzie na to co mówią - żałosne. ja tak mówię, zawsze wtedy gdy nie mam na nic wpływu a nie chce tracić czasu na martwienie się i zastanawianie: "a może tak, a może nie".
tak więc myślimy, a nie dajemy "demote" bo coś "mądrznie" brzmiącego wpadło do głowy.
nie zgadzam sie z tym demotem... "co ma byc to bedzie" nie zawsze chodzi o to ze ktos jest sfrustrowany i nie ma dalej sily walczyc z "czyms"... w zyciu jest wiele problemow i nie zawsze da sie wszystko zaplanowac i czasem warto zaczekac co bedzie, jak to sie mowi wszystko wyjdzie "w praniu" ;)
ze ma wyj ebane... xD a ja mowie co ma być to będzie i idę to zrobić a nie siadam i sram pod siebie...
podpis kijowy... ten tekst do motywacji służy żeby nie myśleć że coś złego się stanie i robić co trzeba...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2011 o 13:14
Ja już nie mam siły
To takie usprawiedliwianie wszystkiego.
demot:"Co ma być to będzie":niebo znajdę wszędzie
Nie, jeżeli ktoś mówi "co ma być to będzie" to po prostu ma WYJE BANE
Dokładnie popieram, po co się przejmowac na zapas, co ma być to będzie ;] żyjmy bo koniec może nadejsć szybko, grajmy va banq póki wszyscy jeszcze nie mamy nic do stracenia, i cieszmy sie z każdego dnia w którym nie pracujemy ;p
Patrząc na gazetę powinno być "Co ma wisieć nie utonie"
A jak juz bedzie, to trzeba sie z tym zmierzyc!!!
Ja myślę, że ci ludzie po prostu uświadamiają sobie, że nie są w stanie nic zrobić, a czy mają siłę czy nie - to już inna bajka.
po części racja, jednak na niektóre rzeczy nie można mieć wpływu, dlatego wystarczy po prostu czekać.
bzdura, często ktoś tak mówi, bo wiele zeczy jest niezależnych od nas i będzie co ma być, bez sensu twierdzić,że ktoś mówi tak bo nie ma siły...
facet zanurzony w wodzie z maską przeciw gazową i czytający gazetę idealnie to obrazuje
Gdybyśmy mieli się martwić ciągle o przyszłość, to z pewnością szybko wykorkowalibyśmy na wrzody itp. Życie dzieje się tu i teraz, szkoda, że tak niewielu ludzi to rozumie.
PS. Dziś jest jutrem, o które martwiliśmy się wczoraj.
To słowa ludzi którzy są neutralni i nie mają o co walczyć. A to już różnica!
jestem człowiekiem, który żyje raczej z dnia na dzień, nie przejmuje się za wiele, staram się uśmiechać i wszystko przyjmować lajtowo :) więc to nie koniecznie racja.. carpe diem !
Morze Martwe rulezz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2011 o 20:30
gdy mówie co ma być to bedzie, to godze sie z losem i jestem przygotowany na coś gorszego
segregacja ludzie na to co mówią - żałosne. ja tak mówię, zawsze wtedy gdy nie mam na nic wpływu a nie chce tracić czasu na martwienie się i zastanawianie: "a może tak, a może nie".
tak więc myślimy, a nie dajemy "demote" bo coś "mądrznie" brzmiącego wpadło do głowy.
...albo takich co nie wierzą w przypadki
ja tak pomyslalem jak mialem nie zdac do nastepnej klasy. w sumie malo pomoglo...nie zdalem ;|
nie zgadzam sie z tym demotem... "co ma byc to bedzie" nie zawsze chodzi o to ze ktos jest sfrustrowany i nie ma dalej sily walczyc z "czyms"... w zyciu jest wiele problemow i nie zawsze da sie wszystko zaplanowac i czasem warto zaczekac co bedzie, jak to sie mowi wszystko wyjdzie "w praniu" ;)
a co ma do tego koleś siedzący w wodzie i czytający gazete w masce przeciwgazowej
ze ma wyj ebane... xD a ja mowie co ma być to będzie i idę to zrobić a nie siadam i sram pod siebie...
podpis kijowy... ten tekst do motywacji służy żeby nie myśleć że coś złego się stanie i robić co trzeba...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2011 o 13:14
ja tam mam przed każdym sprawdzianem : P
Fajna jest Morze Martwe, byłem pływałem, tylko nie pływałem w masce. -.-
O rly? Moim zdaniem to przygotowanie na wszelkie przeciwności losu.
ja bym powiedziała, że to słowa osoby, która ma wylane...