98% będzie się prokrastynacją usprawiedliwiać, a 2% będzie faktycznie na nią cierpieć... a dla tych co twierdzą, że jest to lenistwo polecam google i kilka kompetentnych stron
Kolejny raz widzę na demotach przepis na główną : ściągnąć obrazek z Kwejka i dodać debilny podpis. Gratuluje głównej należą Ci się oklaski na stojąco od kierowcy autobusu i prywatny koncert Orkiestry Mazowsze w Twoim domu ...
W prokrastynacji najgorszą rzeczą, której niestety nie ma w definicjach (dlatego jest często mylona z lenistwem) to informacja o wyrzutach sumienia. Prokrastynator jest w stanie płakać, że nie zdąży czegoś zrobić i dalej tego nie robi, mimo że zdaje sobie sprawę z konsekwencji i konieczności wykonania zadania. Tak więc, jeżeli leżysz sobie i mówisz: "No trudno, nie zrobiłem - zrobię jutro." to jest to zwykłe LENISTWO...
gówno prawda albo depresja albo jakaś ściema!!! no świetnie mam takie zaświadczenie i w pracy jestem nie do ruszenia? durnota! nie umie ortografii to choroba, nie chce mu się to choroba..
wiekszosc z Was sie wysmiewa, ale zadnemu nie zycze, zeby ktores z Waszych bliskich chorowalo na prokrastynacje albo depresje. wtedy byscie sie juz raczej nie wysmiewali.
nie chce mi się tego teraz czytać.
kwejk
Słynni "amerykańscy naukowcy" wymyślają nowe synonimy dla słów nierób, leń czy bumelant.
Oj szybko znalazł bym ci lekarstwo na tą twoją chorobe..
to nie choroba to tzw. "LEŃ W DUPIE"
Autor demota myli pojęcia. Ty masz po prostu LENIA, osoba która jest chora po prostu nie potrafi zabrać się do pracy, jest to stan psychiczny...
+
Powiedz ze to sie da jakos leczyc.
psychoterapia lub farmakoterapia
Do nauki, a nie usprawiedliwienia szukać.
98% będzie się prokrastynacją usprawiedliwiać, a 2% będzie faktycznie na nią cierpieć... a dla tych co twierdzą, że jest to lenistwo polecam google i kilka kompetentnych stron
Jasne raz ci się nie chciało, już jesteś chora. Tak jak ci, co zrobiło im się smutno i już depresje mają.
taa na tyle chora zeby do szkoly nie isc;d
Jak to się leczy???.... kiedy umre????Ile czasu mi zostało??? ..... "niechcem alem muszem".... iść jutro do szkoły
Zawsze mowilem mamie ze to nie z mojej winy!
hm.. myślę, że przynajmniej 50 % społeczeństwa na to choruje
Mamy tu chyba prawdziwą epidemię!
W czym ten demotywator jest lepszy od mojego który wrzuciłem 1,5 roku temu? http://demotywatory.pl/812555/Prokrastynacja
trafił w lepszy czas :p
Kolejny raz widzę na demotach przepis na główną : ściągnąć obrazek z Kwejka i dodać debilny podpis. Gratuluje głównej należą Ci się oklaski na stojąco od kierowcy autobusu i prywatny koncert Orkiestry Mazowsze w Twoim domu ...
powinni dawać na to L-4;DDD
slyszalam o tym i chcialam tez zrobic podobnego demota ale... pozniej...
W Polsce cierpi na nią 99% społeczeństwa. Wszystko na ostatnią chwilę...
W prokrastynacji najgorszą rzeczą, której niestety nie ma w definicjach (dlatego jest często mylona z lenistwem) to informacja o wyrzutach sumienia. Prokrastynator jest w stanie płakać, że nie zdąży czegoś zrobić i dalej tego nie robi, mimo że zdaje sobie sprawę z konsekwencji i konieczności wykonania zadania. Tak więc, jeżeli leżysz sobie i mówisz: "No trudno, nie zrobiłem - zrobię jutro." to jest to zwykłe LENISTWO...
gówno prawda albo depresja albo jakaś ściema!!! no świetnie mam takie zaświadczenie i w pracy jestem nie do ruszenia? durnota! nie umie ortografii to choroba, nie chce mu się to choroba..
Idąc tym tokiem myślenia (parafrazując kogoś tam skądś tam): ja nie jestem po prostu leniwy, ja cierpię na zespół ustawicznej niechęci do pracy. ;)
Jakie to smutne... Żeby w dzisiejszych czasach dziecko zwracało się do matki przez Internet...
no to mamy epidemie ;/
to przykre, że większość ludzi usprawiedliwia lenistwo zaburzeniami psychicznymi (prokrastynacja, dysleksja etc.)... co za czasy...
wiekszosc z Was sie wysmiewa, ale zadnemu nie zycze, zeby ktores z Waszych bliskich chorowalo na prokrastynacje albo depresje. wtedy byscie sie juz raczej nie wysmiewali.