W książce nie był powiedziane ile lat miał Romeo. Zanim poznał Julię użalał się nad sobą, bo Rozalina go nie chciała, a po siedmiu wersach zamienionych z Julią już się z nią całował, a po kolejnych dwóch znowu. Szczerze mówiąc boje się co by się stało gdyby Marta im nie przerwała tej przemiłej konwersacji.
to krotki dramacik, wiec Shakespeare nie mogl tego rozwlekac na niewiadomo jak dlugi okres czasu xD choc tez mnie bawi fakt ze poznali sie wieczorem a rano brali juz slub xD ale historia piekna, trzeba przyznac... a! i to ze bylo to uczucie pomiedzy tak mlodymi ludzmi bylo niestety normalne w tamtych czasach ^^ ale osmielam sie twierdzic ze nie byla to prawdziwa milosc :D
Nie zapominaj, Agatko, jakie to były czasy. Poza tym historia ta pochodzi z Włoch, z Werony (o dziwo :) ) i wyniósł ją stamtąd ichni żołnierz - doszła do Shekespeare'a po latach :)
Sheakspeare mógł tak naprawdę w ogóle nie istnieć. Tak książka to chyba jedna z najgorszych lektur, które przeczytałam. Może jej nie rozumiem, ale moim zdaniem bł to skrajny idiotyzm. Kto żeni się dzień po poznaniu swego "ukochanego". Moim zdaniem jest to książka która nie wzrusza, a jedynie mnie doprowadziła do łez, niestety nie z powodu tak wielkiego wzruszenia, ale ze śmiechu.
Można powiedzieć, że na dzisiejsze czasy to taka miłość "EMO- nastolatków" - po kilku dniach już żyć bez siebie nie mogą, a w dodatku oboje popełniają samobójstwo. Tak mi się tylko jakoś skojarzyło...
"Romeo i Julia" to książka straszna. Obniżyłam sobie przez nią ilość przeczytanych stron na godzinę. Czytałam ją chyba z 6 godzin. Jeszcze polonistka kazała nam mówić dlaczego ta miłość jest ciągle żywa i czemu to wszystko się zdarzyło. Miałam ochotę powiedzieć, że po prostu autor wymyślił tak beznadziejną treść, że nie mógł nazwać tego komedią, a jedynie dramatem. Romeo i Julia to para idiotów, którzy zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Miłość uderzyła w nich jak grom z jasnego nieba. Tyle czasu ze sobą przeżyli, że już nie mogli bez siebie żyć. Może nie rozumiem tej książki, bo nie ma we mnie ani grama romantyzmu, ale moim zdaniem to skrajny idiotyzm i na prawdę dobra komedia.
nie zapominajmy, że kilka godzin wcześniej Romeo "kochał się" w Rozalinie, tak mocno, że piękny wygląd Julii sprawił, że od razu się odkochał. nienawidziłam go w tej książce, pusty laluś, który jedynie zwraca uwagę na wygląd. Julia pokochała go za komplementy, nawet w ogóle ze sobą nie rozmawiali, jedynie schlebiali sobie nawzajem. nie wiem, czemu jest taki zachwyt nad tą książką.
nie przeczę. tylko nad związkiem Romea i Julii tysiące, a może i miliony osób się zachwycają, a dzisiejszą młodzież wyśmiewają, choć różnicy żadnej nie ma.
Wedlog prawa ale z punktu naukowego pedofilia to pociag do dizeci, wiec jesli ta 14latka wyksztalcila sobie juz te kobiece kraglosci to pedolifia raczej nie ma miejsca, zwlaszcza pomiedzy osobami o tak malej roznicy wiekowej
Ale Wy się rozwodzicie nad tą książką. Czytałam wiele lepszych, nie powiem, ale Szekspir nie był złym pisarzem. `Hamlet`, `Makbet`, `Sen nocy letniej`... Po prostu miał chwilowy kryzys pisarski i wyszło `Romeo i Julia`, co według mnie szybko i lekko się czyta. A za demota +.
i była pomiędzy niespełna 14-latką i 16-latkiem, który te 5 dni wcześniej był na zabój zakochany w innej kobiecie. ;]
No i ile osób przez nią zginęło. :D
Dodatkowo, Ci nastolatkowie z powodu tej miłosci doznali pewnych zaburzeń psychicznych co zakończyło się ich smiercią :).
W książce nie był powiedziane ile lat miał Romeo. Zanim poznał Julię użalał się nad sobą, bo Rozalina go nie chciała, a po siedmiu wersach zamienionych z Julią już się z nią całował, a po kolejnych dwóch znowu. Szczerze mówiąc boje się co by się stało gdyby Marta im nie przerwała tej przemiłej konwersacji.
Julia miała 13 lat (do 14 urodzin zostawało dwa tygodnie), a ile lat miał Romeo w ogóle nie wiadomo!
Nie ważne ile dni, ważne jak wielka. Pozatym, musiała być wielka , jeśli nie potrafili żyć bez siebie nawzajem.
To nie była największa miłość jaką znał świat. To w ogóle nie za bardzo była miłość. Raptem zakochanie.
e tam zakochanie. za duże słowo. to było zauroczenie :)
to krotki dramacik, wiec Shakespeare nie mogl tego rozwlekac na niewiadomo jak dlugi okres czasu xD choc tez mnie bawi fakt ze poznali sie wieczorem a rano brali juz slub xD ale historia piekna, trzeba przyznac... a! i to ze bylo to uczucie pomiedzy tak mlodymi ludzmi bylo niestety normalne w tamtych czasach ^^ ale osmielam sie twierdzic ze nie byla to prawdziwa milosc :D
Nie zapominaj, Agatko, jakie to były czasy. Poza tym historia ta pochodzi z Włoch, z Werony (o dziwo :) ) i wyniósł ją stamtąd ichni żołnierz - doszła do Shekespeare'a po latach :)
Sheakspeare mógł tak naprawdę w ogóle nie istnieć. Tak książka to chyba jedna z najgorszych lektur, które przeczytałam. Może jej nie rozumiem, ale moim zdaniem bł to skrajny idiotyzm. Kto żeni się dzień po poznaniu swego "ukochanego". Moim zdaniem jest to książka która nie wzrusza, a jedynie mnie doprowadziła do łez, niestety nie z powodu tak wielkiego wzruszenia, ale ze śmiechu.
Myślałem, że miłość Heleny i Parysa trwała wiele lat.
Jak dla mnie to właśnie ta miłość jest największa i najbardziej znana. W końcu znali ją nawet starożytni.
Mnie się nigdy ta historia nie podobała. Może jestem zbyt płytka, by zrozumieć rozkwit wielkiej miłości aż po grób w niecały tydzień.
Miłość romantyczna to miłość nie spełniona. Chyba. Możliwe że coś pomyliłam..
Tak naprawde to akcja toczy sie w 4 dni i poranek ;p
a gdzie, razem byli może przez 24 godziny. Wielka, nie wielka, jakby zobaczył ładniejszą, przeszłoby mu.
Można powiedzieć, że na dzisiejsze czasy to taka miłość "EMO- nastolatków" - po kilku dniach już żyć bez siebie nie mogą, a w dodatku oboje popełniają samobójstwo. Tak mi się tylko jakoś skojarzyło...
"Romeo i Julia" to książka straszna. Obniżyłam sobie przez nią ilość przeczytanych stron na godzinę. Czytałam ją chyba z 6 godzin. Jeszcze polonistka kazała nam mówić dlaczego ta miłość jest ciągle żywa i czemu to wszystko się zdarzyło. Miałam ochotę powiedzieć, że po prostu autor wymyślił tak beznadziejną treść, że nie mógł nazwać tego komedią, a jedynie dramatem. Romeo i Julia to para idiotów, którzy zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Miłość uderzyła w nich jak grom z jasnego nieba. Tyle czasu ze sobą przeżyli, że już nie mogli bez siebie żyć. Może nie rozumiem tej książki, bo nie ma we mnie ani grama romantyzmu, ale moim zdaniem to skrajny idiotyzm i na prawdę dobra komedia.
nie zapominajmy, że kilka godzin wcześniej Romeo "kochał się" w Rozalinie, tak mocno, że piękny wygląd Julii sprawił, że od razu się odkochał. nienawidziłam go w tej książce, pusty laluś, który jedynie zwraca uwagę na wygląd. Julia pokochała go za komplementy, nawet w ogóle ze sobą nie rozmawiali, jedynie schlebiali sobie nawzajem. nie wiem, czemu jest taki zachwyt nad tą książką.
nie przeczę. tylko nad związkiem Romea i Julii tysiące, a może i miliony osób się zachwycają, a dzisiejszą młodzież wyśmiewają, choć różnicy żadnej nie ma.
brazzers
Od czego trzeba zacząć jest to historia pedofilii, bo inaczej nie da się nazwać obcowania z nieletnią poniżej 15 roku życia.
Wedlog prawa ale z punktu naukowego pedofilia to pociag do dizeci, wiec jesli ta 14latka wyksztalcila sobie juz te kobiece kraglosci to pedolifia raczej nie ma miejsca, zwlaszcza pomiedzy osobami o tak malej roznicy wiekowej
Ale Wy się rozwodzicie nad tą książką. Czytałam wiele lepszych, nie powiem, ale Szekspir nie był złym pisarzem. `Hamlet`, `Makbet`, `Sen nocy letniej`... Po prostu miał chwilowy kryzys pisarski i wyszło `Romeo i Julia`, co według mnie szybko i lekko się czyta. A za demota +.
I tak lepsze love story niż Zmierzch