Różne definicje męskości słyszałem, ale te konkretne cechy to mi bardziej mi pasują do definicja zdecydowania aniżeli męskości. Konkretne decyzje i jasne działanie świadczą o męskości? Nie to tylko odróżnia mężczyznę od kobiety... Nie wiem, może kobiety wolą mężczyzn przejrzystych od tych z zasadami, elokwentnych silnych i twardych nie tylko fizycznie i tych, którzy filarem są nie tylko dla siebie ale i kobiety. Cóż to by nawet tłumaczyło fakt dlaczego kobiety lubią wróżki i czytanie z kart, tak samo lubią gdy z mężczyzny można czytać jak z książki.
Gadasz że nie apetyczny wygląd, a wstawiłaś/eś fotkę kolesia [z jakiejś słitaśnej stronki "love it", z której fotki widzę często ostatnio, i są to właśnie fotki takich słitaśności że rzygnąć tęcza można] na którego ślinić będzie się większość kobiet... Osiągnęłaś/eś w ten sposób szczyt hipokryzji. Na dodatek są 2 nierozdzielone słowa, ALE nawet gdyby były rozdzielone to nie ma czegoś takiego jak "charakterność". Gdzie z tym na główną... Ludzie...
spokojnie :) jesli chodzi o zdj to ma ono wlasnie wzbudzac kontrowersje- jest ono pomiedzy chlopcem a
mezczyzna. Ty wybierasz jak wyglada dla Cb prawdziwy facet , kwestia gustu raczej. Love it ? portal jak
portal.
Tak kobiety nie sa ani troche zdecydowane i jest to normalne, ale facet nie moze byc ciota i musi
postawic na swoim, musi miec to ostatnie slowo.
Miałam na mysli faceta ktory jest twardy, ma swoje zasady.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 października 2011 o 15:15
Prawdziwy mężczyzna to nie taki, który "musi mieć to ostatnie słowo" tylko taki, który wie kiedy tego ostatniego słowa nie wypowiedzieć i kiedy odpuścić. Taki co "musi postawić na swoim i musi mieć to ostatnie słowo" to idiota, arogant i egoista, nie zaś męski facet. Męskość to odwaga, honor, szacunek dla kobiet, zdecydowanie nieprzejawiające się uporem przy swoim zdaniu i brnięciem w nieskończone, ale zdecydowanie w walce o wartości, w które wierzy. Wygląd to cechy dziedziczne i przemijające, męskość to zbiór cech nabytych, zasad i doświadczenia.
piękna definicja :] polecam zrobienia WLASNEGO demotywatora na ten temat.
Nie mowilam tez o egoiscie, to moje odczucia osobiste, ze potrzebuje kogos kto mnie poprowadzi i bedzie miec wlasne zdanie, bedzie wiedzial kiedy podjac za nas oboje ostateczna decyzje itd.
Nie wiem ile w tym przekory i sarkazmu, ale podziękuje. Domyślam się, że miałaś co innego na myśli. Po prostu z tego co wyczytałem to przez chwilę miałem wrażenie, ze to nie męskość definiujesz, ale przedstawiasz definicję sukcesu czy zdecydowania właśnie. Nie chcę ani Ci radzić ani tym bardziej dojeb**, po prostu odpowiedni dobór słów ma znaczenie. Jasno wyjaśniasz jaki dla Ciebie powinien być mężczyzna, ale z opisu wynika, że przedstawiasz nie mężczyznę, a egocentryka.
męskość nie jest żadnym konkretnym zbiorem cech, tylko zbiorem trzech zaprzeczeń i koniecznością ciągłego ich udowadniania: nie jestem dzieckiem, nie jestem gejem, nie jestem kobietą.
(Elisabeth Badinter, "XY - tożsamość mężczyzny")
Rozdziel słowo "tocharakterność" i będzie cool.
Różne definicje męskości słyszałem, ale te konkretne cechy to mi bardziej mi pasują do definicja zdecydowania aniżeli męskości. Konkretne decyzje i jasne działanie świadczą o męskości? Nie to tylko odróżnia mężczyznę od kobiety... Nie wiem, może kobiety wolą mężczyzn przejrzystych od tych z zasadami, elokwentnych silnych i twardych nie tylko fizycznie i tych, którzy filarem są nie tylko dla siebie ale i kobiety. Cóż to by nawet tłumaczyło fakt dlaczego kobiety lubią wróżki i czytanie z kart, tak samo lubią gdy z mężczyzny można czytać jak z książki.
właśnie tak jest jak o męskości piszą kobiety(wtedy powstają takie twory jak ten demot).
Co to kurna jest tocharakterność?!
Gadasz że nie apetyczny wygląd, a wstawiłaś/eś fotkę kolesia [z jakiejś słitaśnej stronki "love it", z której fotki widzę często ostatnio, i są to właśnie fotki takich słitaśności że rzygnąć tęcza można] na którego ślinić będzie się większość kobiet... Osiągnęłaś/eś w ten sposób szczyt hipokryzji. Na dodatek są 2 nierozdzielone słowa, ALE nawet gdyby były rozdzielone to nie ma czegoś takiego jak "charakterność". Gdzie z tym na główną... Ludzie...
sprawdź w słowniku, to się zdziwisz
spokojnie :) jesli chodzi o zdj to ma ono wlasnie wzbudzac kontrowersje- jest ono pomiedzy chlopcem a
mezczyzna. Ty wybierasz jak wyglada dla Cb prawdziwy facet , kwestia gustu raczej. Love it ? portal jak
portal.
Tak kobiety nie sa ani troche zdecydowane i jest to normalne, ale facet nie moze byc ciota i musi
postawic na swoim, musi miec to ostatnie slowo.
Miałam na mysli faceta ktory jest twardy, ma swoje zasady.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 października 2011 o 15:15
Prawdziwy mężczyzna to nie taki, który "musi mieć to ostatnie słowo" tylko taki, który wie kiedy tego ostatniego słowa nie wypowiedzieć i kiedy odpuścić. Taki co "musi postawić na swoim i musi mieć to ostatnie słowo" to idiota, arogant i egoista, nie zaś męski facet. Męskość to odwaga, honor, szacunek dla kobiet, zdecydowanie nieprzejawiające się uporem przy swoim zdaniu i brnięciem w nieskończone, ale zdecydowanie w walce o wartości, w które wierzy. Wygląd to cechy dziedziczne i przemijające, męskość to zbiór cech nabytych, zasad i doświadczenia.
piękna definicja :] polecam zrobienia WLASNEGO demotywatora na ten temat.
Nie mowilam tez o egoiscie, to moje odczucia osobiste, ze potrzebuje kogos kto mnie poprowadzi i bedzie miec wlasne zdanie, bedzie wiedzial kiedy podjac za nas oboje ostateczna decyzje itd.
Nie wiem ile w tym przekory i sarkazmu, ale podziękuje. Domyślam się, że miałaś co innego na myśli. Po prostu z tego co wyczytałem to przez chwilę miałem wrażenie, ze to nie męskość definiujesz, ale przedstawiasz definicję sukcesu czy zdecydowania właśnie. Nie chcę ani Ci radzić ani tym bardziej dojeb**, po prostu odpowiedni dobór słów ma znaczenie. Jasno wyjaśniasz jaki dla Ciebie powinien być mężczyzna, ale z opisu wynika, że przedstawiasz nie mężczyznę, a egocentryka.
Dobra, widze, że spacja nie weszła ale... co to jest "CHARAKTERNOŚĆ"??????????????????????
patrz wyzej :]
męskość nie jest żadnym konkretnym zbiorem cech, tylko zbiorem trzech zaprzeczeń i koniecznością ciągłego ich udowadniania: nie jestem dzieckiem, nie jestem gejem, nie jestem kobietą.
(Elisabeth Badinter, "XY - tożsamość mężczyzny")
charakterność... w sumie to tak jakbym powiedziała "marchewkość" albo "biedronkość" czy "piżamność"... yhm, ok . nie ogarniam.
James Franco... też go lubię :P lecz za wygląd, a nie charakternośc ;p
jak mozesz go nie lubic za charakter skoro go widziałas tylko w tv??