Specjalnie się zalogowałam, żeby nacisnąć "słabe". Powinno być : "Prawdziwy mężczyzna nie mówi, że się ożeni, wybuduje dom, założy rodzinę i zaopiekuje się żoną i dziećmi. On to po prostu robi". Jak już dodajecie demoty to bez błędów, aż nie mogę patrzeć na ostatnie demotywatory na głównej. Demotywują chyba tylko tym, że pokazują niski poziom ich autorów.
Nie ożeniłem się, nie wybudowałem domu, nie założyłem rodziny, nie mam kim się opiekować (oprócz czterech kotów) i nie zamierzam tego zmieniać, lubię żyć po swojemu i czerpać z tego satysfakcję. Dlaczego wszyscy uparli się, iż lepiej znają moje potrzeby i wiedzą, co stanowi o mojej wartości? Damn, znowu jestem podróbką! Demotywator tymczasem zawiera wiele błędów, pomijając sam bezsens przekazu.
Dla mnie wszyscy jesteście mężczyznami, żonaci, w związkach, niezależni singlowie, singlowie mieszkający u rodziców jeszcze przez pare lat, opiekujący się swoją żoną i dziećmi albo rodzeństwem, rodzicami i dziadkami, albo przyjaciółmi, którzy zawsze mogą na was liczyć. Jesteście mężczyznami bez domu i samochodu. Jesteście mężczyznami, kiedy nie możecie całymi miesiącami znaleźć pracy, kiedy zarabiacie marnie. Kiedy płaczecie podczas filmów. Kiedy kochacie spacery ze swoim psem. Kiedy pracujecie nad swoją sylwetką i kiedy nie robicie nic ze swoją sylwetką. Jeśli czujecie się płciowo mężczyznami i można dać wam miano dojrzałego człowieka - jesteście mężczyznami. P.S. A plusa za demotywator dałam tylko za to, że wkurzają mnie mężczyźni tak cierpiący przez idealny model męskości, że męska duma przeszkadza im w formuowaniu realistycznych oczekiwań i zamierzeń.
A nie może być tak, że mówi i to robi?
> monia... ---- Ale przecież gohanzo ma tylko jeden przecinek i jest on od razu za wyrazem, czyli jest dobrze.
Jaaaaasne!!! jeśli bycie kapciem jest wyznacznikiem bycia "prawdziwym" mężczyzną to ja nim nie jestem napewno
Najlepiej, żeby mówił i robił.
skoro ON mówi to wypudujE, zaopiekujE...
Specjalnie się zalogowałam, żeby nacisnąć "słabe". Powinno być : "Prawdziwy mężczyzna nie mówi, że się ożeni, wybuduje dom, założy rodzinę i zaopiekuje się żoną i dziećmi. On to po prostu robi". Jak już dodajecie demoty to bez błędów, aż nie mogę patrzeć na ostatnie demotywatory na głównej. Demotywują chyba tylko tym, że pokazują niski poziom ich autorów.
Nie ożeniłem się, nie wybudowałem domu, nie założyłem rodziny, nie mam kim się opiekować (oprócz czterech kotów) i nie zamierzam tego zmieniać, lubię żyć po swojemu i czerpać z tego satysfakcję. Dlaczego wszyscy uparli się, iż lepiej znają moje potrzeby i wiedzą, co stanowi o mojej wartości? Damn, znowu jestem podróbką! Demotywator tymczasem zawiera wiele błędów, pomijając sam bezsens przekazu.
Dla mnie wszyscy jesteście mężczyznami, żonaci, w związkach, niezależni singlowie, singlowie mieszkający u rodziców jeszcze przez pare lat, opiekujący się swoją żoną i dziećmi albo rodzeństwem, rodzicami i dziadkami, albo przyjaciółmi, którzy zawsze mogą na was liczyć. Jesteście mężczyznami bez domu i samochodu. Jesteście mężczyznami, kiedy nie możecie całymi miesiącami znaleźć pracy, kiedy zarabiacie marnie. Kiedy płaczecie podczas filmów. Kiedy kochacie spacery ze swoim psem. Kiedy pracujecie nad swoją sylwetką i kiedy nie robicie nic ze swoją sylwetką. Jeśli czujecie się płciowo mężczyznami i można dać wam miano dojrzałego człowieka - jesteście mężczyznami. P.S. A plusa za demotywator dałam tylko za to, że wkurzają mnie mężczyźni tak cierpiący przez idealny model męskości, że męska duma przeszkadza im w formuowaniu realistycznych oczekiwań i zamierzeń.
Ja tam mam swój własny ideał męskości. Wkurza mnie gdy ktoś mi mówi co mam robić, żeby być mężczyzną...
zapomniałeś o wyhodowaniu drzewa
przedobrzyłĘś...
Musi zaraz budować? Nie może kupić?