W kilku słowach opowiedziana jest tragiczna historia człowieka. Co "najśmieszniejsze" w całej tej ironii sytuacji - często osoba dotknięta nagle jakąś przykrością docenia mimo to życie bardziej, niż reszta ludzi całkowicie sprawnych i zdrowych.
Takie właśnie jest życie, doceniamy, kiedy już to stracimy. Poza tym, nasuwa mi się jeszcze, że należy cieszyć się wszystkim i ze wszystkiego, bo w normalnej, ludzkiej rutynie nie zauważamy wielu rzeczy, które dla innych byłyby spełnieniem marzeń.
w każdej sytuacji tak jest,że człowiek nie docenia tego co ma,dopóki tego nie straci i nie zda sobie sprawy jak wiele to dla niego znaczyło. wiem coś o tym. demot mi się niezwykle podoba,ale ta treść w nim zawarta jest prawdziwa?(odnośna ciebie)?
Do ludzi głupkowato zastanawiających się jak chłopak pisał będąc niewidomym - polecam poczytać coś na temat przyrządów technicznych dla niewidomych. Istnieje różne oprogramowanie np. odczytujące głośno tekst ze stron internetowych, pozwalające na pisanie bezwrokowe itp. itd....
czy autor naprawdę musiał stracić wzrok czy ulec jakiemuś innemu urazowi,by pod zdjęciem osoby niewidomej napisać refleksję o docenianiu tego co się straciło?ważne że do tej refleksji dodał zdjęcie które pogłębia jej sens
mam nadzieje, że się drugi raz nie przekonasz o tym, że ciągle masz wiele
Ot, rutyna. Możesz dodawać demoty nawet będąc ślepcem.
Świetny demot;) Właśnie zastanawiałem się nad tym co właściwie mam w życiu... i podpis strasznie podniósł mnie na duchu;)
W kilku słowach opowiedziana jest tragiczna historia człowieka. Co "najśmieszniejsze" w całej tej ironii sytuacji - często osoba dotknięta nagle jakąś przykrością docenia mimo to życie bardziej, niż reszta ludzi całkowicie sprawnych i zdrowych.
Co z tego, skoro nie potrafię niczego dać komuś innemu..
Takie właśnie jest życie, doceniamy, kiedy już to stracimy. Poza tym, nasuwa mi się jeszcze, że należy cieszyć się wszystkim i ze wszystkiego, bo w normalnej, ludzkiej rutynie nie zauważamy wielu rzeczy, które dla innych byłyby spełnieniem marzeń.
ciekawe jak napisałeś demota,skoro jesteś niewidomy...
w każdej sytuacji tak jest,że człowiek nie docenia tego co ma,dopóki tego nie straci i nie zda sobie sprawy jak wiele to dla niego znaczyło. wiem coś o tym. demot mi się niezwykle podoba,ale ta treść w nim zawarta jest prawdziwa?(odnośna ciebie)?
Teraz też dużo posiadasz! Potrafisz będąc niewidomym stworzyć demota, ba, który będzie na głównej!
Wiec docen to co teraz masz, zanim bedzie za pozno!
Jak na niewidomego całkiem celnie dobrałeś zdjęcie
Do ludzi głupkowato zastanawiających się jak chłopak pisał będąc niewidomym - polecam poczytać coś na temat przyrządów technicznych dla niewidomych. Istnieje różne oprogramowanie np. odczytujące głośno tekst ze stron internetowych, pozwalające na pisanie bezwrokowe itp. itd....
czy autor naprawdę musiał stracić wzrok czy ulec jakiemuś innemu urazowi,by pod zdjęciem osoby niewidomej napisać refleksję o docenianiu tego co się straciło?ważne że do tej refleksji dodał zdjęcie które pogłębia jej sens
ale demota dales rade zrobic
zastanawia mnie, jak niewidomy zrobił demotywatora?
Bardzo dobry motywator do polubienia swojego życia ;)
ja też
czasami to co dla nas jest codziennością, dla innych może być tylko marzeniem..
Nie bój się, wzwód to normalna sprawa.