Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1580 1712
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A aaaaapapa
+32 / 38

no ja miałem pierwszą i od 6 lat z nikim nie jestem ..;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DawcaMocyWNocy
+20 / 24

A chociażby nawet, to co? 16 - latki też mają swoje uczucia i mogą równie mocno je przeżywać jak 30
-
latki, czyz nie? EDIT: Wcześniej był komentarz "pewnie ma 16 lat", lecz został usunięty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2011 o 21:39

avatar dupsko
+13 / 17

ja moją pierwszą miłość poznałam w wieku 13 lat, od tamtej pory miałam wiele innych "romansów" po 5 latach młodocianych 'sprawdzań' jestem ze swoją pierwszą miłością i śmiem twierdzić, że w nikim się tak nie zakocham. @Daranis miłość nie zna czasu ani miejsca, na nią nigdy nie jest za późno ani za wcześnie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Diretto
+8 / 12

Ja mam odwrotną obawę. Boję się czy ktokolwiek będzie w stanie mnie pokochać jak pewna dziewczyna, której już nie ma. Ta myśl boli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mazurinio
+6 / 8

ja poznałem swoją miłość w wieku lat 13. jestem z nią do dziś a mam 16. naprawdę mocno ją kocham. nie prawda, że młodzi ludzie nie potrafią kochać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Khelthuzad
0 / 2

ja np nie sadze zebym znal to uczucie, a bylem juz w zwiazku.. oczywiscie zalezy od definicji pojecia, bo mam wrazenie ze kazdy ma wlasna w tym wypadku, ale mowie tu o takiej dzieki ktorej ludzie zyja razem wieksza czesc zycia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar K4mil
+4 / 6

Szczerze mówiąc to wolę mieć tę obawę niż taką, że mi nie przejdzie... Ba, właściwie to by nie była obawa, a optymistyczne założenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2011 o 23:17

K kasiarella
+13 / 15

wiem,ze kazdego go*** bedzie obchodzilo to ,co napisze,ale caly czas mam takie obawy.nie mijaja.moze nawet nie mina.codzienie sie nad tym zastanawiam a wystarczylo,ze trafilam tu i ta mysl boli jeszcze bardziej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar monix1234
+7 / 9

trzymaj się :) my, kobiety, mamy silną psychikę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L littely
+11 / 13

taa. Ja nawet nie jestem pewna, czy moja pierwsza miłość już przeminęła... A dla mojego dobra, powinna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mehow
+1 / 1

Ehhh, mam to samo, tylko że jestem facetem. Od 6 lat (z małymi przerwami) wydaje mi się, że wciąż kocham tą samą. Może gdybym ją lepiej poznał, razem z wadami to by mi przeszło. No ale ona się poznać nie daje więc pozostaje mi czekać aż się zakocham w innej, najlepiej ze wzajemnością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rpeer
+15 / 17

jesteśmy razem 3,5 roku, bardzo się kochamy i mimo wielu przeszkód które stoją na naszej drodze nigdy nie pozwolę jej odejść, mam 19 lat ona 17 i wbrew pozorom wiele razem przeszliśmy, jest to zarówno moja jak i jej pierwsza prawdziwa miłość i miejmy nadzieję że ostatnia :) jestem pewny że nigdy nie pokocham bardziej żadnej innej kobiety, i nikt mi nie powie że pierwsza miłość to nie ta na zawsze ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar invicta0924
+23 / 25

Miło się czyta komentarze, w których mężczyzna pisze w ten sposób o swojej kobiecie. ;) Życzę szczęścia! :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S smerfastyczniee
+3 / 3

Pięknie :) Są jednak prawdziwi mężczyźni.. :))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar EditionAnd
+16 / 18

albo obawa: czy on pokocha mnie tak bardzo jak swoją pierwszą miłość ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nazywajciemnie50
+23 / 25

albo: czy ja go naprawdę kocham, skoro za pierwszym razem to było mocniej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
9 96basia
+1 / 7

Myslicie, że jeżeli ta pierwsza miłość była tak mocna to nigdy nie pokochamy kogoś innego na tyle mocno, by móc z nim być?
Mój pogląd jest taki, że skoro jedna osoba przestała drugą kochać to gdzieś jest ta nam przeznaczona osoba, a jeśli nie to Bóg ma dla nas inny plan. No i dwa:
Uważacie, że można tą pierwszą miłość kochać całe życie, ale żyć z kimś innym? kimś kogo pokocha się na tyle mocno by być z nią...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kokosiqqq
+3 / 5

gorzej jesli to nie obawa a pewnosc...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tenniebylzajety
-2 / 10

bullshit !!!
Z pierwszą byłem 9 miesięcy, teraz jestem z inną i znam ją dobrze, przez ten cały czas kiedy
się widywaliśmy i ten miesiąc już razem zdążyłem ją bardziej pokochać niż tą pierwszą, bo znam ją o
wiele lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 listopada 2011 o 18:58

avatar Jolcia002
0 / 2

Dobry demot [+];)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ElMattador
+5 / 5

wiesz co, coś w tym jest, minęło 4,5 roku i do tej pory się nie zakochałem, mimo, że okazje były, ale wierzę, że spotkam taką, przy której pierwsza miłość będzie jedynie zauroczeniem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Butterfly13
+3 / 3

7 lat....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar yav
+3 / 3

w wiekszosci przypadkow to nie obawa ,a pewnosc... szkoda ze w moim tez

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragon124
+7 / 9

Ponad 3 lata ... i nie spotkałem kobiety którą bym mocniej pokochał. Cały czas kocham tą jedyną ... życie jest trudne !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarcinOgorek
+5 / 5

Ehhh, większość ludzi tak na prawdę nie wie czym jest ''prawdziwa'' miłość, albo oszukują sami siebie albo kogoś. Sami nie wiedzą czego chcą. Większość ludzi uważa że nie możliwe jest zakochanie sie w wieku 20 lat i bycie z tą osobą już do końca życia, dlaczego ? A bo mężczyźni są na tyle chamscy że byle okazja (czytaj: rozchylone nogi) i sie nie mogą oprzeć, A bo kobiety no właśnie, A Wy jesteście bardziej stałe w uczuciach ale musi oczywiście minąć pewien okres czasu zanim zrozumiecie i sie ''zastanowicie'' ze jest jednak taki jeden co Was kocha serio serio. Sam poznałem cudowną dziewczynę na studiach, ja wiem że to jest ta jedyna, wiem że nie będziemy razem i co powiem Wam jeszcze, pewnie sobie i tak ułożę życie znajde żone (a może też i nie ) będe miał dzieci, ale w sercu i tak na zawsze zostanie już tylko Ona. O !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Narvana24
+7 / 7

skoro ją kochasz powinieneś o nią walczyć, nie ważne ile masz do stracenia bo za kilka lat będziesz żałował tego że dałeś jej odejść. : (

( i właśnie w tym momencie dałam komuś rade, którą sama musiała bym w cielić w życie, a nie umiem.. cudownie jest samemu się dobić.. )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarcinOgorek
+1 / 1

Droga Narvano, walczyłem długo i nie żałuję ani jednej straconej minuty.Ehhh może priv ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+2 / 2

I wersja masochistyczna: czy jeśli czuję, że przeżywam miłość inaczej niż za pierwszym razem, i daje
komuś inne części swojej duszy (= nie daje tamtych), czy mam prawo budować związek z kimś kogo bardzo
kocham, czy powinnam nie być w związku z tą osobą, żeby on mógł znaleźć kogoś, kto da mu 100,00%
siebie?... I think I'm paranoid and complicated, jak śpiewała pewna szkocka piosenkarka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 listopada 2011 o 22:19

M MarcinOgorek
+1 / 1

Hmmm, teraz to zamieszałaś i pozamiatałaś. Ale fakt, nad tym trzeba sie zastanowić bo w tym jest coś więcej niż coś więcej :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DAREK4488
+1 / 1

Nawet jeśli w głowie coś mi pozostało, coś co sprawi problemy w pokochaniu mocno kogoś w przyszłości to mam nadzieję, że jeśli trafię na osobę, która mnie pokocha to otrzymam od niej taką terapię, że ten problem zniknie. Innymi słowy nikt nie jest idealny, pierwsza miłość również, mimo że akceptuje się jej wszystkie niedoskonałości, a to daje szansę na to, że możemy spotkać kogoś kto wypełni te braki, o których wtedy nawet nie mieliśmy pojęcia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarcinOgorek
+1 / 1

A może być też tak że jeśli spotkamy tę drugą osobę i powiemy jej (bo związek sie na przede wszystkim szczerości opiera) że no po prostu :kocham Cie, ale gdzieś tam żyje kobieta która zawsze bedzie moim nr jeden. No i może ta osoba to zaakceptuje albo chociaż w sumie sie postara, aczkolwiek nie bedzie to proste..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+2 / 2

Też bardzo lubię uczciwość i zastanawiam się nad tym i chyba nie powinniśmy czegoś mówić w stylu "zawsze będzie ta inna". Nawet jeśli my mamy mieć z tym problem moralny, lepiej jeśli samemu mamy problem niż jeśli druga osoba jest przez to mniej szczęśliwa. Ale jestem za uczciwością typu: właśnie się spotkaliśmy, nie wiemy gdzie to zmierza, "ej wiesz, mam bagaż w przeszłości, NIE WIEM, co będę ci mógł dać, czy kiedykolwiek będę mógł tak mocno kochać". Nie: "wiem że czegoś nie będę mógł ci dać", "kocham kogoś bardziej", "ktoś jest od ciebie piękniejszy". To jest chyba bardziej destruktywne niż uczciwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarcinOgorek
0 / 0

No i zgodzę sie z Tobą po raz drugi. Ale tak kurcze, głupio mówić drugiej osobie że ''tylko Ciebie kocham, i nikogo tak jak Ciebie'' ale z drugiej strony właśnie krzywdzące było by powiedzenie prawdy. Jakby na to nie patrząc sytuacja jest patowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aleksss
0 / 0

Dokładnie .. Miałam tak samo . I przez to że nie mogłam zapomnieć o tym jedynym , straciłam świetnego chłopaka i przyjaciela , który mnie kochał ..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kidrock87
0 / 0

chcialam napisac ckliwa historie, ale zachowam ja dla siebie. Mam bagaz i on ma bagaz - moze nie bedziemy umieli juz drugi raz tak samo pokochac, wierze jednak, że stanie sie na odwrót.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skinnerpl
+3 / 3

Byłem z kobietą 8 lat, mieliśmy większe i mniejsze problemy, tak jak to w życiu bywa. Najgorsze jest to kiedy miałem chwile zwątpienia we wszystko i podczas tych chwil popełniałem różne błędy. Teraz już nie jesteśmy razem, ja załuję niektórych rzeczy wiem, że się juz nie spotkamy. Ale kocham ją nadal... I uczucie to nie minie... Ilekroć próbowałem zapomnieć o niej, przypominało mi się jeszcze bardziej, teraz już nie próbuje zapomnieć, tylko wciąż myślę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ankanotofrugo
+1 / 1

A u mnie wręcz na odwrót.. pierwsza "miłość" była głupia i dziecinna.. i dopiero teraz kocham i nie zamieniłabym mojego Faceta na żadnego innego.. i za nic w świecie nie wróciłabym do przeszłości.. Co człowiek to historia :) pozdrawiam wszystkich, ktorzy jeszcze szukają :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wikusia016
+4 / 4

Tak...... ja też rozstałam się z kimś kogo nadal kocham. Dziś mija równy rok. byliśmy razem prawie 3 lata. Zerwałam z nim z własnej głupoty. Tęsknie za nim cholernie. On już niestety ułożył sobie życie.......

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kalia24
+1 / 1

Na szczęście zazwyczaj bezpodstawna ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Frogy07
+4 / 4

To żeś mnie kurde zdemotywował

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Teercess
+7 / 7

Niestety, ja też mam taką obawę... Chociaż może tęsknię nie za człowiekiem, a za chwilami, które z nim przeżyłam? Próbuję wytłumaczyć to sobie na różne sposoby i wtedy robi mi się lżej :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S smerfastyczniee
+2 / 2

nick autira demota mi się podoba :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S smerfastyczniee
+7 / 7

mój chłopak chciał ze mną bardzo bardzo być, a kochał w tym samym czasie inne... I się przyznał.. że się zastanawiał np nad tym... Byliśmy razem 1,5 roku i żyłam z nim w kłamstwach jego aż w końcu miałam dość i przestałam go chyba kochać za każdą kłótnią i sytuacją związaną z tym że mnie obleśnie oszukuje... I zrywałam z nim wiele razy BO GO KOCHAŁAM i się nie mogłam pogodzić z tymi sytuacjami aż w końcu definitywne NIE powiedziałam i nie jesteśmy razem już od miesiąca i czuję ulgę.... Czyli można przestać kochać swoją pierwszą wielką miłość... Ale i tak zostaje coś w sercu, jakaś iskierka miłości i ta osoba oczywiście.. Ehh, to tyle :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B barca19999
0 / 2

Miłość? Czy to słowo w ogóle istnieje ? To stek głupich słówek typu "Kocham Cię", a tak naprawdę za tym kryją się: pieniądze, drogie samochody, kłamstwo obłuda, po kilkunastu latach zdrada itd. Nawet nie myślę, że jestem w stanie poznać jakąkolwiek dziewczynę, którą pokocham, która mnie pokocha, a nie moje pieniądze, samochód, dom itd. Ot co kryję się za tym "magicznym" słowkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragon124
0 / 0

Barca ,,miłość'' to nie słówka Kocham Cię , i obiecywanie/dawanie byle czego. Miłość to tak na prawdę wspólne , zwykłe przeżyte razem chwile które stają się magiczne ze względu na drugą osobę , to problemy w których jesteście razem i z których razem wychodzicie , miłość to wy , a nie pieniądze które macie, samochody itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B barca19999
0 / 0

Popatrz na miliony przykładów każdego roku, kiedy ludzie rozchodzą się po wydawałoby się wielkiej miłości. A o co kłócą się, gdy odchodzą: pieniądze, majątek, dom, samochód. Fakt te wspólne chwile to jest coś dobrego, ale światem, miłością, ludźmi rządzą pieniądze i nic i nikt tego nie zmieni. Więc lepiej nie zakochiwać się, bo straci się tylko wiele nerwów, a za kilka lat będzie rozstanie, bóle, cierpienia, zdrady.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OnSolitudeSaid
+1 / 1

Też tak myślałam, póki nie okazało się, że ta druga miłość stała się dużo silniejsza, choć równie nieszczęśliwa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
9 96basia
0 / 0

OnSolitudeSaid - dobrze, że wgl dałaś nadzieję, że to jednak możliwe. Czy po tej pierwszej miłości myślałaś, że kiedykolwiek kogoś bardziej pokochasz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S socomyeah
-1 / 1

Ale głębokie, aż mi nos przetkało...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cmka
0 / 0

a ja nikogo nie kocham tak jak pierwszą miłość nawet męża może jestem okrótna ale inaczej sie czasem nie da

Odpowiedz Komentuj obrazkiem