A ja nie jaram się tym że piję alko... K***A pajace ogarnijcie się! Już nawet nie chcę mi się
śmiać tylko płakać, jak widzę kolejny debilny demot o tym jakie to za****ste pić alkohol ;/ Może w końcu czas wyjść z mentalnego gimnazjum i zastanowić się na tym co się robi?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2011 o 21:40
Autor podróżuje do Finlandii raz w tygodniu, pomimo tego że jest wysoce turystyczny kraj i taka wyprawa jest calkiem kosztowna. Jesli jezdzi tam sam, należy zapytać dlaczego, skoro wiele osób byłoby wielce wdzięcznych za możliwosc zwiedzana Finlandii raz w tygodniu. I tu nadchodzi puenta, trzeba bowiem tu
doszukać się drugiego dna by zrozumieć głębie tego demota. Z tego toku rozumowania wynika że nie
dosc, ze nia ma przyjaciół czy kolegów, to nawet znajomi nie chcą przyjsc na DARMOWĄ lekcję geografii. A
teraz powiedzcie, czy to nie demotywujące i smutne?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2011 o 20:31
W następy weekend proponuje Ci pojechac do AA (anonimowych alkoholkiow) tam uświadomią Ci, że nie ma sensu tyle podróżować noi może pzryjaciół poznasz.
mnie po przyjacielski odwiedza Sobieski w soboty i niestety tez przychodzi sam, gramy w karty, gadamy itp...
później kładę się spać a rano go już nie ma... zostaje tylko ta bezwładna pusta, potłuczona butelka
wódki na podłodze .
bez skojarzeń gadam o wódce xD
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2011 o 17:06
Ja pływam z Panem Tadeuszem absolutnie luksusową łódką bols z wyborowym kapitanem Smirnooffem do Soplicowa w Lodowej Finladnii na zjazd absolwentów z żytniej.
A z powrotem teleportuje sie do lozka
Błyskotliwe. Teraz tylko podzielić się na fejsbuku swoją lotnością.
Dorzucić jeszcze sweet focie na tablice.
A ja nie jaram się tym że piję alko... K***A pajace ogarnijcie się! Już nawet nie chcę mi się
śmiać tylko płakać, jak widzę kolejny debilny demot o tym jakie to za****ste pić alkohol ;/ Może w końcu czas wyjść z mentalnego gimnazjum i zastanowić się na tym co się robi?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2011 o 21:40
@TaLLiBiLL Napisał "samotnie". Czyli przypuszczam, że nie pije tego dla zabawy.
Jak samotnie,to jest juz zle
@DieselBoy To znaczy ma problem z alkoholem i zrobił o tym demota??
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2011 o 15:44
@TaLLiBiLL Raczej myślę, że ma problem ze sobą i zapija smutki.
Finlandia - z połykiem
zamiast tak jeżdzic po swiecie pozwiedzałbyś Polske i wybrał się np do Żywca, Warki albo Leżajska
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2011 o 12:42
A ja chętnie poznałabym Sobieskiego :)
To na bogato lecisz. Finlandia, kawał... drogi, chciałam rzec...
Ależ to żałosne...
Autor podróżuje do Finlandii raz w tygodniu, pomimo tego że jest wysoce turystyczny kraj i taka wyprawa jest calkiem kosztowna. Jesli jezdzi tam sam, należy zapytać dlaczego, skoro wiele osób byłoby wielce wdzięcznych za możliwosc zwiedzana Finlandii raz w tygodniu. I tu nadchodzi puenta, trzeba bowiem tu
doszukać się drugiego dna by zrozumieć głębie tego demota. Z tego toku rozumowania wynika że nie
dosc, ze nia ma przyjaciół czy kolegów, to nawet znajomi nie chcą przyjsc na DARMOWĄ lekcję geografii. A
teraz powiedzcie, czy to nie demotywujące i smutne?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2011 o 20:31
Niezłe spostrzeżenie, bo właśnie najbardziej demotywujące tu jest właśnie to że sam zwiedza tą Finlandię
Racja, sam chętnie bym się do Finlandii wybrał.
W następy weekend proponuje Ci pojechac do AA (anonimowych alkoholkiow) tam uświadomią Ci, że nie ma sensu tyle podróżować noi może pzryjaciół poznasz.
to dawaj razem ze mną na tą wycieczkę, za tydzień:)
raczej Finlandia zwiedza ciebie..;p
Nie masz czym się chwalić. A tym bardziej na tej stronie.
On się nie chwali, tylko żali :(
a później ona ucieka
A ja k*rwa lubie czytac , dlatego czytam pana tadeusza
idealny do mojego wczorajszego wieczoru....
To chyba ona zwiedza Ciebie.
mnie po przyjacielski odwiedza Sobieski w soboty i niestety tez przychodzi sam, gramy w karty, gadamy itp...
później kładę się spać a rano go już nie ma... zostaje tylko ta bezwładna pusta, potłuczona butelka
wódki na podłodze .
bez skojarzeń gadam o wódce xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2011 o 17:06
Ja pływam z Panem Tadeuszem absolutnie luksusową łódką bols z wyborowym kapitanem Smirnooffem do Soplicowa w Lodowej Finladnii na zjazd absolwentów z żytniej.