Skoro tak "wartościowa" kobieta marnuje czas z bałwanem więc gdzie jej wartość, większość wybiera dupków i niestety do dziś wielu nie może tego pojąć "swój swojego pozna"
Niech sobie marnują, prawdę powiedziawszy mam już to gdzieś co robicie ze swoim życiem drogie panie. Skoro nie potraficie żyć bez tego przysłowiowego "dreszczyka emocji" jaki zapewnia wam związek z bałwanem, droga wolna. Tylko jedna maleńka prośba. Nie szlochajcie po wszystkim, że "wszyscy faceci są tacy sami".
Dokładnie, jeśli jej się akurat tacy podobają, mimo że wie czego się może po nich spodziewać, to może dalej być "wartościowa". Ale jak sobie wmawia że "on taki nie jest" to jest po prostu głupia.
Zacznijmy od tego, że kobieta mówiąca "wszyscy faceci są tacy sami" nie może być wartościowa, bo brak
jej inteligencji. To nieudacznicy z demotów idealizuję kobiety, które ich nie chcą i nadają im dużą
wartość. A czasem nazywają bałwanem wartościowych ludzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2011 o 19:26
marnują czas z "bałwanami" gdyż normalny mężczyzna boi się kobiecej reakcji ;>
są kobiety normalne które powiedzą że NIE w taki sposób żeby ni urazić ale niestety są też takie ...
"NIE", które "urazi", nie jest czymś, czego należy się bać, nie wiąże się to praktycznie z żadną stratą. O wiele gorsze jest fałszywe zainteresowanie i marnowanie czasu.
No cóż, są kobiety którym podobają się 'bałwani', ale też są mężczyźni, którzy lecą na cycate
laleczki, więc nie zwalajmy winy na jedną stronę. Bo jeżeli mamy już osądzać, to sprawiedliwie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 listopada 2011 o 18:59
Coś w sobie ma. A to się nazywa umiejętność podrywania. Nie sądzę, żeby wszyscy ludzie nazywali innych bałwanami z zazdrości. Po prostu czasami, gdy na własne oczy widzisz jaki ten facet jest z charakteru, to od razu wiesz że ta dziewczyna nie będzie z nim szczęśliwa. Ile razy to ja już widziałem, jak z pozoru szczęśliwy związek się rozpadał, bo chłopak okazał się być "złym facetem". Czasami nawet obstawiam sobie po jakim czasie czyjś związek się skończy ;) ... Wiem, okrutny jestem :) Ach, te kobiety. Zbyt często kierują się uczuciami w życiu.
To nie jest tak ,że marnuje czas z kompletnym bałwanem on musi mieć coś w sobie skoro go wybrała. Dla niektórych wydaje się kompletnie nie logiczne jednak kobieta postępuje logicznie mimo, że tego nie zdaje sobie do końca sprawy z tego dlaczego zakochuje się np. w pewnych siebie, chamach a nie w pokornych,grzecznych nieśmiałkach wybiera po prostu najsilniejszego nie chodzi tu tylko o mięśnie ale o cechy charakteru pożądane przez kobiety i intelekt po prostu, który się przejawia w poczuciu humoru np., ogólnie mówiąc najdoskonalszego genetycznie osobnika jakiego może mieć (oczywiście są wyjątki ale jak to się mówi potwierdzają regułę) , a że dochodzą do takiego zestawu często takie cechy charakteru jak egoizm, chamowaty i inne typu nie wierność często jak wynika z moich obserwacji nie ma żadnego znaczenia. Niektóre kobiety są w stanie czekać na takich facetów aż się wybawią a później będą z nimi mimo, że same są ładne i porządne. Każda kobieta między czasie próbuje takiego usidlić na stałe co zwykle kończy się miernym skutkiem ale coś jej karze próbować plus do tego piękne kłamstwa kolesia i mamy efekt, że nie jest w stanie się oprzeć. Coś mi się wydaje, że demot ten powstał z zazdrości i cóż łatwiej powiedzieć, że ktoś jest bałwanem by się dowartościować i nie patrzeć na świat logicznie i pomyśleć dlaczego kobieta jest z nim a nie z nami. Przepraszam za moją darwinowską brutalność ale świat jest dziwny a tylko tego typu myślenie wykazuje jakąkolwiek schematyczna powtarzalność, że możemy mówić o racjonalnym podejściu do tego, inne cuda pewnie są ale rzadkie jak to cuda :D
Mnie zastanawia czemu jesteście tak zainteresowani "dlaczego wybierają takich bałwanów"... Każdy ma swoje życie i robi to, co chce i jak chce! Jak tak bardzo was interesują ludzkie wybory i decyzje to namówcie telewizję to emisji jakiegoś reality show czy czegoś takiego. Poza tym przedstawiacie ogólniki, przypisujecie wielu różnych ludzi do tej samej grupy, wyolbrzymiacie wszystkie cechy - te dobre i te złe, z tych złych robicie dobre usprawiedliwiając je (np. mężczyźni patrzą tylko na ciało, a kobiety na portfele) a te dobre (np. mężczyźni i kobiety się różnią, żeby się uzupełniać nawzajem) są złe bo nie pasują do tych "złych-dobrych"... Rozumiem wasze żale i poczucie niesprawiedliwości, ale bez przesady! Wojując i strzelając fochy na cały świat go nie zdobędziecie.
Jesteśmy tak zainteresowani, bo po prostu żałujemy tych osób. Oczywiście każdy robi jak uważa, nikt nikomu nie mówi jak ma żyć. Ale to chyba dobrze, że martwimy się o innych? Przynajmniej mamy jakieś uczucia. Coś mi się wydaje, że polska mentalność mówi "Każdy martwi się o własną dupę". A gdzie miejsce na pomoc i miłość do drugiego człowieka?
Wmawiacie sobie, bo sami nie macie odwagi nawiązać kontaktu z ową "wartościową kobietą"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2011 o 17:33
czemu wmawiacie? to kobieta zrobila demota. ale taka prawda, jak nie zadzialasz to niczego nie bedziesz mial. i kobiety i fajnego zycia
Skoro tak "wartościowa" kobieta marnuje czas z bałwanem więc gdzie jej wartość, większość wybiera dupków i niestety do dziś wielu nie może tego pojąć "swój swojego pozna"
Niestety takie dupki dostają często dar bajerowania kobiet. Potem taka się w nim zakocha. A wtedy sprawa jest już przesrana.
Niech sobie marnują, prawdę powiedziawszy mam już to gdzieś co robicie ze swoim życiem drogie panie. Skoro nie potraficie żyć bez tego przysłowiowego "dreszczyka emocji" jaki zapewnia wam związek z bałwanem, droga wolna. Tylko jedna maleńka prośba. Nie szlochajcie po wszystkim, że "wszyscy faceci są tacy sami".
Dokładnie, jeśli jej się akurat tacy podobają, mimo że wie czego się może po nich spodziewać, to może dalej być "wartościowa". Ale jak sobie wmawia że "on taki nie jest" to jest po prostu głupia.
Zacznijmy od tego, że kobieta mówiąca "wszyscy faceci są tacy sami" nie może być wartościowa, bo brak
jej inteligencji. To nieudacznicy z demotów idealizuję kobiety, które ich nie chcą i nadają im dużą
wartość. A czasem nazywają bałwanem wartościowych ludzi.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2011 o 19:26
marnują czas z "bałwanami" gdyż normalny mężczyzna boi się kobiecej reakcji ;>
są kobiety normalne które powiedzą że NIE w taki sposób żeby ni urazić ale niestety są też takie ...
a takiemu bałwanowi jest lotto...
"NIE", które "urazi", nie jest czymś, czego należy się bać, nie wiąże się to praktycznie z żadną stratą. O wiele gorsze jest fałszywe zainteresowanie i marnowanie czasu.
No cóż, są kobiety którym podobają się 'bałwani', ale też są mężczyźni, którzy lecą na cycate
laleczki, więc nie zwalajmy winy na jedną stronę. Bo jeżeli mamy już osądzać, to sprawiedliwie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2011 o 18:59
wartościowe kobiety marnują czas z bałwanami, bo czasami wartościowi faceci nie zajmują się wartościowymi kobietami,tylko tymi pustymi, bałwanami
Najprościej jest nazwać innego faceta bałwanem tylko dlatego, że był w czymś lepszym od nas. Coś ten bałwan ma w sobie, skoro panna go wybrała.
Coś w sobie ma. A to się nazywa umiejętność podrywania. Nie sądzę, żeby wszyscy ludzie nazywali innych bałwanami z zazdrości. Po prostu czasami, gdy na własne oczy widzisz jaki ten facet jest z charakteru, to od razu wiesz że ta dziewczyna nie będzie z nim szczęśliwa. Ile razy to ja już widziałem, jak z pozoru szczęśliwy związek się rozpadał, bo chłopak okazał się być "złym facetem". Czasami nawet obstawiam sobie po jakim czasie czyjś związek się skończy ;) ... Wiem, okrutny jestem :) Ach, te kobiety. Zbyt często kierują się uczuciami w życiu.
To nie jest tak ,że marnuje czas z kompletnym bałwanem on musi mieć coś w sobie skoro go wybrała. Dla niektórych wydaje się kompletnie nie logiczne jednak kobieta postępuje logicznie mimo, że tego nie zdaje sobie do końca sprawy z tego dlaczego zakochuje się np. w pewnych siebie, chamach a nie w pokornych,grzecznych nieśmiałkach wybiera po prostu najsilniejszego nie chodzi tu tylko o mięśnie ale o cechy charakteru pożądane przez kobiety i intelekt po prostu, który się przejawia w poczuciu humoru np., ogólnie mówiąc najdoskonalszego genetycznie osobnika jakiego może mieć (oczywiście są wyjątki ale jak to się mówi potwierdzają regułę) , a że dochodzą do takiego zestawu często takie cechy charakteru jak egoizm, chamowaty i inne typu nie wierność często jak wynika z moich obserwacji nie ma żadnego znaczenia. Niektóre kobiety są w stanie czekać na takich facetów aż się wybawią a później będą z nimi mimo, że same są ładne i porządne. Każda kobieta między czasie próbuje takiego usidlić na stałe co zwykle kończy się miernym skutkiem ale coś jej karze próbować plus do tego piękne kłamstwa kolesia i mamy efekt, że nie jest w stanie się oprzeć. Coś mi się wydaje, że demot ten powstał z zazdrości i cóż łatwiej powiedzieć, że ktoś jest bałwanem by się dowartościować i nie patrzeć na świat logicznie i pomyśleć dlaczego kobieta jest z nim a nie z nami. Przepraszam za moją darwinowską brutalność ale świat jest dziwny a tylko tego typu myślenie wykazuje jakąkolwiek schematyczna powtarzalność, że możemy mówić o racjonalnym podejściu do tego, inne cuda pewnie są ale rzadkie jak to cuda :D
że co? to wy - faceci - zadajecie się z jakimiś dz*wkami -.-
Też prawda. Czasami pewnych rzeczy nie da się zrozumieć.
że sie nie przykleila do niego od mrozu:P
Mnie zastanawia czemu jesteście tak zainteresowani "dlaczego wybierają takich bałwanów"... Każdy ma swoje życie i robi to, co chce i jak chce! Jak tak bardzo was interesują ludzkie wybory i decyzje to namówcie telewizję to emisji jakiegoś reality show czy czegoś takiego. Poza tym przedstawiacie ogólniki, przypisujecie wielu różnych ludzi do tej samej grupy, wyolbrzymiacie wszystkie cechy - te dobre i te złe, z tych złych robicie dobre usprawiedliwiając je (np. mężczyźni patrzą tylko na ciało, a kobiety na portfele) a te dobre (np. mężczyźni i kobiety się różnią, żeby się uzupełniać nawzajem) są złe bo nie pasują do tych "złych-dobrych"... Rozumiem wasze żale i poczucie niesprawiedliwości, ale bez przesady! Wojując i strzelając fochy na cały świat go nie zdobędziecie.
Jesteśmy tak zainteresowani, bo po prostu żałujemy tych osób. Oczywiście każdy robi jak uważa, nikt nikomu nie mówi jak ma żyć. Ale to chyba dobrze, że martwimy się o innych? Przynajmniej mamy jakieś uczucia. Coś mi się wydaje, że polska mentalność mówi "Każdy martwi się o własną dupę". A gdzie miejsce na pomoc i miłość do drugiego człowieka?
Ile można przerabiać ten sam temat? Było już w różnych odsłonach ale o tym samym temacie chyba z 5 razy na głównej!
ja pie*dole, znowu malva. A temat przerabiany pierdylion razy. Wysil sie bardziej nastepnym razem.
Thx za cudzysłów. W życiu bym ironii nie wychwycił.