Ach, kocham te różne biologiczne i dosłowne interpretacje ;) Ale że nie o to tutaj chodzi, to pokuszę się na odrobinę filozofii: nie można mówić o człowieku bez celów i marzeń jak o nikim (w przekładzie na ten demot: jak o wodzie). Oczywiście, że ambicje są ważne, ale są one umiejscowione w przyszłości. A nie można powiedzieć o czasie, że bez przyszłości jest niczym, ponieważ zawiera w sobie jeszcze przeszłość i teraźniejszość (więc sama przyszłość jest składową - 1/3 czasu). Człowiek w sensie duchowym jest dla mnie kimś, jeśli posiada: doświadczenie (przeszłość), świadomość istnienia i swego człowieczeństwa (teraźniejszość) oraz cele i marzenia (przyszłość). Nie wiem czy się z tym zgadzacie, ale sądzę, że nie musimy w danej chwili mieć celu w życiu, możemy go spotkać po drodze, idąc przez życie, a w tym czasie zdobywać doświadczenia i pielęgnować nasze "Ja", aby polubić siebie takiego, jakim się jest. :)
kobiety 50%, mężczyźni 60%, a dzieci 75%.
Każdy ma marzenia ;P
Nie każdy je spełni
Człowiek nie meduza, składa się w 60% do 70% z wody, gdyby było 80% to byśmy się rozlewali...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2011 o 17:49
""Człowiek składa się z 80 % z wody"".....reszta to trampki .
60% ,70% czy tam 80% to zależy też od masy i wysokości człowieka
No nie bardzo. Od masy człowieka zależy ile to 60/70/80% będzie wynosić.
Jestem kałużą.
Jestem śliną wyplutą przez jakiegoś nieudacznika podobnego do mnie.
wyrazy współczucia z powodu ojca
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2011 o 14:52
O kurcze, faktycznie tak zabrzmiało jakby chodziło o tate. Ależ ja głupia.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2011 o 16:02
Ach, kocham te różne biologiczne i dosłowne interpretacje ;) Ale że nie o to tutaj chodzi, to pokuszę się na odrobinę filozofii: nie można mówić o człowieku bez celów i marzeń jak o nikim (w przekładzie na ten demot: jak o wodzie). Oczywiście, że ambicje są ważne, ale są one umiejscowione w przyszłości. A nie można powiedzieć o czasie, że bez przyszłości jest niczym, ponieważ zawiera w sobie jeszcze przeszłość i teraźniejszość (więc sama przyszłość jest składową - 1/3 czasu). Człowiek w sensie duchowym jest dla mnie kimś, jeśli posiada: doświadczenie (przeszłość), świadomość istnienia i swego człowieczeństwa (teraźniejszość) oraz cele i marzenia (przyszłość). Nie wiem czy się z tym zgadzacie, ale sądzę, że nie musimy w danej chwili mieć celu w życiu, możemy go spotkać po drodze, idąc przez życie, a w tym czasie zdobywać doświadczenia i pielęgnować nasze "Ja", aby polubić siebie takiego, jakim się jest. :)
80%?!!! Musielibyśmy wyglądać jak meduza
Jestem kałużą tak? Ciekawe...
O kurczę, dzięki za uświadomienie mnie!
Haha strusie :D