To jest prawda, sam jeżdżę autem za pół miliona (na firmę). W takim samochodzie pozbywasz się wszystkich
kompleksów, i nie masz problemów zagadać do nikogo :) Zapewniam jednak, że 95% właścicieli takich
samochodów nie korzysta z nich przy "podrywie". Nikt nie lubi fałszywej znajomości.
Nie oznacza to jednak,
że właściciele takich samochodów nie lubią się pokazywać. Owszem, ja lubię. Muzyka, okienko... i
pełno zawistnych zazdrośników.
Partnerki życiowej szuka się w inny sposób :) Ale ja już nie szukam. Jak kiedyś już tutaj pisałem - myślałem, że o kobiety trzeba walczyć, a jest zupełnie na odwrót. A za takie coś, to ja dziękuje...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2012 o 18:47
śmieszysz mnie isf :D Z takiego przypadku, że sam tutaj wpadasz w paradoks bo i tak bez kompleksów możesz poderwać jakąkolwiek DOBRZE ubraną dziewczynę po której widać, że stać ją na to. Ja sama jestem 100% urocza kobietą, aczkolwiek nie za bogata i jak widzę faceta w aucie za 400+ tys. to się odwracam bo dla mnie to marnowanie kasy, a paliwo się kończy i za 30 lat pa, pa xD wymiana samochodu na wodę :P a po z tym jak pewnie byś zobaczył rysę na ukochanym samochodzie było by "fckkkkkkkkkkkkkk!!" Jak dla mnie fajny demot bo Pannicy podtarł nosa. Widać, że chłopak się starał żeby z dziewczyną chociaż raz się spotkać, a nie jak większość kuli ogony "nie dla mnie partia"
@Loleth -> Em, no akurat jak dla mnie to on zwyczajnie chciał, za przeproszeniem prawda, umoczyć. Raczej nie
wyobrażam sobie, jak inaczej miałby jej na następny dzień wytłumaczyć, że beemka sobie wzięła i
wyjechała. Wniosek z tego następujący: w tej historii nie ma dobrych postaci.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2012 o 19:07
@malgoha - kobieto, rozejrzyj się trochę na ulicy. Co chwila przejeżdża s-klasa, albo inne drogie BMW. Myślisz, że ci ludzie nie czytają demotywatorów?
Hehe miałem robić demota o tym właśnie z takim przekazem. A tak w ogóle to ten filmik to
reklama
wypożyczalni aut ;) Ale prawda jest taka, że mnóstwo jest takich kur*wek, które nie tyle może
lecą na
kasę co po prostu oceniają człowieka po wyglądzie, po tym czym się zajmuje. Jak widać gdy
zobaczyła go
ładnie ubranego pomyślała, że to nie "robol" itd i pewnie rozmawiało się z nim też fajnie
no i w końcu
dała mu... Ale mina końcowa bezcenna a on sobie pomyślał "Ty głupia pusta idiotko.." :D
Zrozumcie ludzie,
że pracownik fizyczny nie = tłumok, prostak itp.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2012 o 21:08
@MagisterMinister może gość chciał sprawdzić czy naprawde kasa sie liczy no i jak widać bardzo ważna
jest kasa.Wiem , że to tylko filmik , ale jest w nim dużo prawdy , taki jest dzisiejszy świat...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2012 o 1:39
Ciekawy filmik z morałem. Cieszę się, że dzięki Tobie mogłem go obejrzeć. Leci + i niech wyląduje na
głównej. Swoją drogą, zastanawialiście się czasem nad wpływem wstępnej oceny i wywołanego nią
nastawienia na relacje z człowiekiem? Ja np. po 2 latach mieszkania w nowym miejscu zacząłem o czym kolwiek
rozmawiać z takim dresiko blokersem z mojej okolicy, którego wcześniej jak widziałem kompletnie olewałem.
Dość mocno się zdziwiłem bo okazał się ciekawą osobą z krórą można nie tylko piwo wypić, ale też pogadać.. Łatwo dać się zmylić pozorą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 stycznia 2012 o 11:46
Mysz to prawda co napisałeś o tym co jest ważniejsze dla płci przeciwnej, aczkolwiek mnie bardziej interesuje MORAŁ, którego w tym filmiku nie widze bo pomimo tego że POKAZUJE zależności między mężczyzną a kobietą to nie ma tu jasnego nakazu czy zakazu moralnego. Bez urazy ale osobiście obstawiałbym że motyw z filmu to wynik mechanizmów obronnych(kompensacja?dehumanizacja?racjonalizacja?) żeby nie dopuścić do siebie myśli typu "nie mam kasy-jestem nie atrakcyjny w oczach kobiet". Co o tym myślicie? To tylko takie hipotetyczne gdybanie, sory jeśli kogoś to obraża.
Ten filmik zajebiście pokazuje SOCJALIZACJĘ PIERWOTNĄ!
1. Kolega bohatera kręci głową z despaprobatą na zasadzie (nie twoja liga) co już od startu daje po pewności siebie (przeciętnemu mężczyźnie)
2. Bohaterka stoi obok drugiej kobiety przed którą nie może pokazać nawet jakby się jej podobał
3. On sam ubierając się na bogato i jadąc furą podbija sobie pewność siebie...
Ja bym bardzo chciał zobaczyć jakby był ubrany na codzień i do niej podbił a nie na roboczo!!
Ja pier*dole, bijecie mu oklaski bo chciał zdobyć pannę na jedną noc i ją tylko wydymać, a burzycie się że okazała się materialistką? W tym filmie tak jak ktoś wyżej pisał nie ma porządnych osób, oboje okazali się kimś, kto myśli tylko o jednym i koniec kropka. Takich ludzi na świecie są tysiące, po co się rozwodzić nad jednym- i to ustawionym- przypadkiem?
Hmmm filmik może i ma przekaz, ale mnie zastanawia czemu ten facet wybrał tą bogatszą.lepiej ubraną i ładniejszą? Skoro mężczyźni są tacy cnotliwi powinien zabrać na randkę tą szarą mychę. Ale nie on poleciał na wygląd (jak mógł- to nie wygląd się liczy) i nie piszcie mi tu interpretacji, ze chciał jej utrzeć nosa- wątpię. Chciał poruchać ładną laskę i tyle więc są siebie warci... A co do opisu nasuwa mi się jedno skojarzenia- dziś liczy się kasa nie człowiek, w średniowieczu liczyła się kasa i kościół.
1.Ludzie dobierają się w pary, aby ich życie było jak najlepsze:)
2.Faceci wybierają
najładniejsze i najbardziej sexowne laski - wiadomo czemu:)
3.Babeczki nie patrzą tak bardzo na wygląd,
więc wolą takiego z którym:
*więcej wypadów do kina/bilard/kino
*pewne wakacje z "pompą" - egzotyczne
kraje
*romantyczne kolacje w ekskluzywnych miejscach...
Już nie mowie o takich przyziemnych rzeczach jak
prywatna służba zdrowia, bo z tej publicznej to się nie da skorzystać...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2012 o 18:17
A co powiecie na interpretację, w myśl której to facet jest drań? No to słuchajcie: za pierwszym razem koleś po prostu podszedł do tej babki i chciał numer, za co tamta mu rzecz jasna dała kosza. No a potem wypożyczył garniak, wynajął brykę i nabrał pewności. Lasencja dała się więc zaciągnąć na kolację, a potem do wyra. Jej końcowy szok wynikał zaś z tego, że koleś ją oszukał, gdyż go nie rozpoznała wcześniej, a on udawał, że jest zupełnie innym facetem.
Spora część z was popełnia pewien błąd w rozumowaniu, a raczej zostawia w nim pewną lukę. Na ogół
jest tak, że facet z portfelem to też facet z charakterem, oczywiście, są od tego najróżniejsze
wyjątki, ale pierwsze wrażenie jest najistotniejsze i to ono często buduje spojrzenie na kogoś, na całą
znajomość znim lub jej długi okres. Taka reakcja kobiet jest reakcją, stety lub niestety, normalną.
Najsilniejszy/najbardziej wpływowy samiec w stadzie ma największe powodzenie i tyle. Wszystkie dywagacje o
tym pod względem etycznym czy jakimś tam jeszcze, mijają się kompletnie z celem, bo NIE MOGĄ zaistnieć w
rzeczywistości w skali większej niż WYJĄTKI. To tak jakbyście krytykowali facetów za to, że jedne kobiety uznają za atrakcyjne, a drugie nie... choć właściwie takie nonsensy też już miałem okazję czytać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 stycznia 2012 o 18:36
Zgadzam się. Jest tak, że w podświadomości za pieniędzmi i pozycją idą pewne cechy charakteru, które są dla kobiety bardzo ważne. To one decydują o większej atrakcyjności danego mężczyzny.
robilam kiedys test, ze pokazywali mi twarze a ja mialam wybrac atrakcyjniejsza. mozliwe ze istnieje test w necie dot facetow bogatych vs biednych. dajcie mi linka do takiego testu jest gdzies znajdziecie na priv bo sama jestem ciekawa czy w mojej glowie tez dominuje taki schemat postrzegania
@zeedo ja słyszałem (na Discovery) o takim teście: Kobietom pokazywano zdjęcia mężczyzn i miały wybierać tych
atrakcyjniejszych. Później innej grupie kobiet (duże grupy, żeby wyniki były miarodajne) pokazali te same
zdjęcia ale z małą dodatkową informacją u dołu zdjęć o zawodzie i zarobkach każdego faceta. I facet
który w 1 etapie był rzadko typowany, już w 2 etapie był najczęsciej wybierany jako najatrakcyjniejszy...
i jak się zapewne domyślasz miał wpisane najwyższe zarobki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2012 o 1:27
Cóż, akurat kobieta w filmiku jest typową pustaczką, która leci na kasę, ALE chyba nie powiecie mi (kieruję to bardziej do kobiet), że związałybyście się z facetem (tak na poważnie), który nie ma stałej w miarę dobrze płatnej pracy? Nie jestem materialistką, ale nie chciałabym utrzymywać swojego faceta, tak samo jak nie chciałabym, by on utrzymywał mnie.
placek, bo fakt jest taki, że nikt nie chce żyć z nierobem. Taki jest tylko na chwilę, wydaje mi się, że
wchodząc w związek z kimś szukasz miłości, drugiej połówki, kogoś z kim nadajesz na podobnych falach, a nie utrzymanka, który żeruje na Twojej
dobroci/naiwności/miłości (niepotrzebne skreślić). Gdybym chciała utrzymywać sobie faceta to bym dała
ogłoszenie do gazety.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2012 o 19:17
tylko nadawanie na jednych falach nie wyklucza się z takimi "utrzymankiem". no właśnie, wchodzisz w związek bo szukasz miłości, a prawdziwa miłość jest mimo wszystko. no ale chyba nie dla każdego jak widzę... jak to jest, że niektórzy potrafią siedzieć np. z narkomanami??
w ogóle fajnie, 3/4 społeczeństwa płacze nad tym, ze pieniądze są teraz najważniejsze, a jak piszę, że jednak nie dla wszystkich to nagle minusy. Hipokryzja. Nie chcecie wierzyć, że można inaczej czy już nie potrafcie?
Według mnie małżeństwo wiążę się nie tylko z miłością, ale także z obowiązkami. Chodzenie do pracy i utrzymywanie porządku w
domu jest dla mnie kwestią oczywistą, która świadczy o tym, że człowiek jest nie tylko odpowiedzialny,
ale i porządny. Co innego jak chłopak/dziewczyna straci nagle pracę i będzie dalej jej szukać, a co
innego gdy mamy w domu takiego pijaka i nieroba jak np. Ferdek Kiepski.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2012 o 13:22
No nie wierzę, wreszcie ktoś zauważył, że 3/4 społeczeństwa (choć to nb. bardzo optymistyczne szacunki) jest dotknięta hipokryzją, a tylko 1/4, ze skrzywieniem w stronę masochizmu, całym sercem wierzy i próbuje realizować te wszystkie głupoty! Gratuluję!
Minusy od dzieciaków jak zwykle są, i jak zwykle nic nie znaczą. Woleli by pewnie żyć w średniowieczu, w tamtych czasach bez żadnych przeszkód będąc wieśniakami mogli by poderwać arystokratke.
W Polsce nawet na taką akcję trzeba by pracować pół roku, jeśli skręca się meble.
Wypłaty:
1- na bak
benzyny
2-na wypożyczenie samochodu
3-na kupno garniaka i zegarka
4-na wypożyczenie BMW
5-na kolację
6- na
pokój w hotelu.
U nas jak kogoś stać na taką akcję to już znaczy, że jest bogaty xD
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2012 o 18:25
Rudi jest to prawda, ale tylko po części. Sam robię na montażu w Wawie i jasne, że nadwyrężyłoby to mój budżet, ale nie zrujnowało. Nie uważam się za bogatego.
Poza tym garniak, zegarek - to wydatki największe, ale jednorazowe.
Pracuję w akordzie dlatego w pracy potrafię robić na pełnych obrotach po 10-12 godzin. Ale się opłaca.
Filmik dobry, bo gość utarł nosa kobiecie. Z tytułem się nie do końca zgadzam, goście z kasą muszą być inteligentni (chyba, że dostali duży spadek), obyci w towarzystwie, potrafiący bez problemu utrzymać kobietę i potomstwo. Zadbani, pachnący, dobrze ubrani. Myślę, że te cechy (choć nieświadomie) popychają w jakimś stopniu kobiety do mężczyzn zamożnych.
A no tu masz rację, a przecież na średnią krajową (zresztą na papierze nie wygląda najgorzej) zaliczają się też środki właśnie tych najbogatszych. Pozdrawiam
a ja Wam powiem, że to gówno prawda, dla kobiety, która kocha nie ważne jest ile zarabiasz :) problem polega na tym, że ciężko znaleźć osobę, która rzeczywiście Cię pokocha, lub też problem polega w tym jacy jesteśmy sami.
ale to trochę mija się z tematem, bo gdy ktoś kogoś podrywa (tak jak w powyższym przypadku) to ta osoba przecież jeszcze tej drugiej nie kocha. wiec czym sie moze kierowac, skoro milosci nie ma?
tym czy jesteś pewny siebie, tym czy jesteś niesztampowy, tym jaki jesteś... najlepszy podryw polega na tym, że właśnie nie podrywasz, nie traktujesz kobiety jako cel, wtedy sam jesteś podrywany...
yyy, przyznam że mi poprawiłeś(aś) humor, ale niestety bogaty facet nie jest hipokrytą, i chętnie przespał by się z biedną szarą myszką, problem w tym, że takie szare myszki często to wykorzystują, i oskarżają o gwałt ( dla łatwej i szybkiej kasy ). Więc dlatego bezpieczniej dla nich jest tego nie robić, ale fakt faktem, że by chętnie wzięli... :D
Z reguły szanuje kobiety i choć zrobi mi wielką krzywdę to jednak zazwyczaj wybaczam a daruję zawsze. Jednak chciałbym mieć w życiu taki moment kiedy podjadę drogą furą do panienek, które mnie rzuciły dla bogatszych bo nie lepszych ode mnie, widzę ich teraz i ich poziom intelektualny mnie przeraża a wracając do tematu chciałbym podjechać taką furą wziąć ją ze sobą rozkochać i kopnąć w dupę gdzieś w afryce niech wraca do polski na piechotę bez kasy. Niech daje dupy murzynom za łyk wody i czuje się tak jak ja skrzywdzony po rozstaniu.
Cóż, jak się wybiera takie cele, to i trzeba wybrać takie środki. Skoro facet widzi wyraźnie, że laska leci na forsę a dalej nie odpuszcza to z przeproszeniem chyba mu się we łbie przestawiło... A potem jeszcze ma pretensje.
ale jak ma poznać jej charakter? Najpierw musi się z nią umówić żeby ją poznać, więc wstępnym kryterium jest wygląd (przypominam że kobiety też tak robią, to naturalne). Charakteru kobity nie pozna w minutę a wygląd tak. Gdyby miał zwracać uwagę tylko na charakter to musiałby umawiać się z każdą napotkaną kobietą, i poświęcić (każdej) kilkanaście godzin, żeby choć w miarę ją poznać
hm a ja myślę że to może być tak że to był szef pewnej firmy który po prostu pracuje sam dla siebie bo sprawia mu to radość. faktem jest że to nie w polsce więc może tak mogło się zdarzyć. a ona go olała bo był brudny zaniedbany jak to w pracy. kobiety zwracają niestety uwagę na wygląd w miarę schludny właśnie. on chciał jej udowodnić że jest inny. czy stać by było zwykłego pracownika na takie auto, kolację itp. ... a może ja tylko romantyczka jestem.
w dzisiejszych czasach liczy się zgrabna dupa i pieniądze ;] a skoro panowie chcecie posuwać fajne dupy to musicie mieć pieniądze. Krótka spódniczka, dobry make up i głupiejecie, a potem pretensje że kobitki na kase lecą. Ci z was, którzy myślą to wybiorą mniej urodziwą (albo mniej zrobioną) kobietę, która dostrzeze w nich osobowosc i wcale nie będą narzekać, na to, że wszystkie kobiety to marerialistki. A ładne niech się cenią i naciągają frajerów ! :D
Nie ubrany, nie ogarnięty (na pozór), tekst na podryw i zobacz... teraz wyobraź sobie co by było jakby te 3 aspekty poprawić i powiedź nadal mi w twarz że liczy się tylko kasa.
Błędne rozumowanie. Liczy się człowiek, który potrafi zarobić kasę.
A jak się nie umie porządnie zarabiać to należy zejść na ziemię i pogodzić się z szarą rzeczywistością.
Niestety jest to przykre że "dziewczyny" lecą na kasę. wystarczy mieć trochę więcej kasy i już można
mieć prawie wszystkie dziewczyny. Nie należy zapominać wyjątkach które takie nie są ale trudno taką znaleźć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2012 o 21:25
Sobanek, poznałeś taki wyjątek?? jak tak to brawo i wielki plus trzymaj ją mocno i udowadniaj na każdym
kroku ze kochasz , i pamiętaj że to nie drogie prezenty a małe gesty świadczą o szczerości i wielkości
uczucia.
Ale jeśli poznałeś taką co tylko kasa i fura jej w głowie to zwyczajnie kopnij ją w dupe , ale
tak żeby zniknęła za horyzontem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2012 o 11:27
Kiedyś podiechałem do laski rozwalającym sie gratem , cały pogięty , po kilku stluczkach.
Nawiazał sie taki dialog:
Ona- co to ma być?
Ja- Auto.
Ona-Ja do tego nie wsiade.
Ja-Miło było poznać i papa.
Na drugi dzień pozyczyłem A6 od brata:)
Jej mina gdy mnie zobaczyła bezcenna:D
Dziś jestem z Kobietą która nie zwracała uwagi na moje zniszczone auto a o dziwo było jej smutno gdy musiałem je sprzedać:) w końcu zabierało nas w rózne magiczne miejsca:)
Jestem niższy od Karolaka i nie mam przerwy między zębami;]
Laski potrafią być wredne ale cóż , żeby panie się nie obrażały powiem ze męskie zachowanie często też zostawia wiele do życzenia.
A wracając do tematu to pamiętam jak koleś zaprosił laskę na studniówkę a ta mu odmówiła kilka dni przed , ogarnął się i poszedł z kimś innym , co się okazało jego nie doszła studniówkowa partnerka siedziała dwa rzędy dalej z jakimś odpicowanym pajacem.
Takie bywają kobiety. I dlatego też mam dystans do mojej partnerki, bo miłość miłością ale kiedyś może pozna przystojniejszego, zabawniejszego i bardziej szarmanckiego i wątpię ze wtedy zostanie przy mnie:) Krótko mówiąc jak ma pójść to i tak pójdzie , aby nie z gorszym.
"Laska zwykła blachara i tyle, koleś żałosny desperat, że ją poderwał, szkoda czasu (i kasy) na
takie
jak ona."
Problem w tym, że większość kobiet na ziemi jest taka jak ona. Taka prawda drogie panie,
potraficie kochać, ale gdy znajdzie się ktoś, kto choć w połowie będzie się wam tak podobać jak obecny
partner a do tego będzie bardzo bogaty... chyba nie muszę kończyć. Napisałem "większość" bo dla
każdego z nas jest tysiące osób płci przeciwnej lub tej samej ;), które pokochałyby nas za to jacy
jesteśmy a nie ile mamy w portfelu. "Wystarczy" taką osobę znaleźć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2012 o 23:23
Ktoś tu wspominał o tym ,że bogaty facet musi mieć charakter(być najlepszym w "stadzie") żeby to
bogactwo zdobyć i pociągać tą kobietę nie tylko pieniędzmi .. A z tego filmiku jasno wynika ,że facet
nie musiał tego czegoś mieć ,był zwykłym skromnym "Budowlańcem" a przez wypożyczenie samochodu w oczach
tej "Kobiety" zyskał klasę i swoje przywództwo w stadzie.
Żałosne wytłumacznie kobiet ,że niby facet z
kasą = klasą.
Ja znam kolesiaa który wygląda nie za fajnie w dodatku jest pustym i tępym kolesiem a kase
ma po rodzicach. A i tak każda fajna "Dupa" się obok niego kręci... Więc przestańcie mi tu pieprzyć
,przykłady kolejne to wychodzenie za mąż za starców (przykładów jest mnóstwo). Prawda jest taka ,że
większość lasek leci na SZMAL, drogą biżuterie, fury i inne dogodności z tym związane. W dodatku mogą
pochwalić się przed koleżankami jakiego to one luksusu nie mają. Tak było jest i będzie ,tylko ileś
set lat temu kobiety były przy garach i dzieciach ,ale i tak miały w sobie to "coś". W końcu najstarszy
zawód świata jak sama nazwa wskazuje jest bardzo wiekowy, teraz istnieją innaczej postrzegane formy
"sprzedawania się" nazywane sponsoringiem ,czy właśnie szukaniem faceta dla kasy. Oczywiście nie dotyczy
to wszystkich kobiet ale znacznej większości. Bez urazy .
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2012 o 23:35
Dokładnie. Zresztą popatrzmy kto w Polsce z reguły ma dużą kasę. Przedsiębiorcy-złodzieje, nieudolni politycy, gangsterzy, prawnicy i lekarze z koneksjami rodzinnymi i wielu innych cwaniaczków i darmozjadów. A np. Kulczyk i Palikot pierwsze firmy zakładali za pieniądze swoich bardzo bogatych ojców. Jeżeli ktoś sądzi, że duża kasa = duża klasa i charakter to jest naiwniakiem. Dużą kasę się często kradnie, dziedziczy albo dochodzi w wyniku koneksji i układzików, można też być pseudo-zaradnym przedsiębiorcą wyzyskującym pracowników. Jeżeli taki ktoś jest dla kobiet "najlepszym samcem w stadzie" to ja nie mam pytań. ;)
Podlas, alltar, pięknie piszecie, zgadzam się z Wami w 100%. Pamiętajmy jednak, skąd biorą się komentarze,
z którymi tu polemizujecie. Otóż w kapitalizmie majątek rozgrzesza z wszelkich nieprawości. Zachodzi tu
mechanizm - jeśli pieniądze są dobre, to ci, ktorzy je mają tez muszą być dobrzy. Pecunia non olet - jak
mawiali starożytni, Dlatego bogatym automatycznie przypisuje się dobre cechy, choć w rzeczy samej - jak
napisaliście - w dzisiejszych czasach forsę się najczęściej dziedziczy, kradnie lub zdobywa za pomocą
koneksji, układów, znajomości itd. Weźmy chociażby ustawiane przetargi. Wygrywa nie ten, który ma
najlepszą ofertę, ale ten, który ma odpowiednie koneksje. Przyjrzyjmy sie paru grupom zawodowym, których
bogactwo - w porównaniu z resztą społeczeństwa - aż bije po oczach. Lekarze. 75% studentów Akademii
Medycznych to osoby, u których w rodzinie przynajmniej jedno z rodziców jest lekarzem. Adwokaci, radcy
prawni, notariusze - zawody typowo mafijne, których przedstawiciele zrzeszeni są w korporacje, by chronić w
ten sposób swoich przywilejów i dopuszczać do swojego grona tylko, tych których chcą, czyli w praktyce
nikogo spoza układu. Z filmiku natomiast moim zdaniem płyną bardzo optymistyczne wnioski dla mężczyzn:)
Otóż nikt z nas, Panowie, nie jest na tyle brzydki, głupi czy nudny, żeby nie mieć powodzenia:) Zdobycie
każdej z większośći kobiet to tak naprawdę tylko kwestia odpowiedniej ilości pieniędzy. Nie ma
mężczyzn atrakcyjnych i nieatrakcyjnych:) Są tylko ci, którzy kasę mają i ci, którzy jej nie mają. A
że pieniądze są rzeczą nabytą, to wszystko przed nami:) Oczywiście odrobinę żartuję w tym momencie;)
Trudno natomiast wyobrazić sobie otchłań głupoty, jaka rozpościera się w umysłach tych kobiet, które
lecą na kasę. Czy nie dostrzegają one, że facet mając pieniądze ma nad nimi totalną władzę? Że w
każdej chwili może je wyrzucić z domu, który jest jego i w którym wszystko jest jego, po czym wymienić
na "lepszy model"? Czy nie przeszkadza im świadomość, że koleś może w każdym momencie wygarnąć im:
"wszystko zawdzięczasz mi i gdyby nie dalej siedziałabyś z matka i ojcem w tej rozpadającej się ruderze i
niańczyła swojego młodszego braciszka"?. Gdzie jakaś godność, honor, AMBICJA? Wszystko sprzedane? Poza
tym, prawda jest taka, że ci faceci ze "skórą, furą i komórą" będą stanowić co najwyżej 10%
wszystkich, także nie wystarczy dla wszystkich prostytutek:) Tak, prostytutek. Bo małżeństwo jest
prostytucji zalegalizowaną formą. Inna sprawa. Ja wiem, że kobieta potrzebuje tak naprawdę trzech zwierząt. Jaguara w garażu, norek w szafie i osła, który będzie na to wszystko robił. Tylko co jak firma tego osła zbankrutuje, a on sam popadnie w alkoholizm, a wy będziecie już za stare i za mało atrakcyjne, żeby po raz drugi sprzedać swoje tyłki? Problem pasożyta polega na tym, że bardzo często umiera wraz ze śmiercią organizmu, na którym pasożytował(-:
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2012 o 13:07
"Czy nie dostrzegają one, że facet mając pieniądze ma nad nimi totalną władzę" - kobiety właśnie takie coś pociąga u mężczyzn, ta nie pewnośc, że w każdej chwili mogą go stracić.
jasne ona jest zla bo leci na jego pieniadze, a on leci na jej cialo (z dwoch kobiet wybral atrakcyjnejsza) i to juz jest jak najbardziej normalne i w porzadku, ot meska logika:D
brawo, to jest demot, a nie jakieś głupie obrazki zerżnięte z kwejka, niestety duża część dziewczyn w dzisiejszych czasach tak podchodzi do tematu, jak ta pani na filmie, a przyczyną jest wychowanie w domu - matki wtłaczają takim pannom do głów: uwiedź bogatego faceta, z pokaźnym majątkiem, to w życiu będziesz miała lekko - nie będziesz pracować, sprzątać, gotować, niestety działa tu mechanizm psychologiczny, taka osoba nawet podświadomie będzie uważać bogatego faceta za bardziej atrakcyjnego, kimkolwiek by nie był i jakkolwiek by nie wyglądał
pozostaje nadzieja, że spotka się na swojej drodze jedną z nielicznych pozostałych - normalnych - dziewczyn
Przebrał się w lepsze ciuchy a i tak widać ze ukrainiec. Skąd się u nich bierze fascynacja do tych pedalskich grzywek (russian style). Niech mi ktoś to wyyłumaczy.
Ludzie! Przeciez obydwoje chcieli się zabawić, to się zabawili. W monterze nie widziała sponsora do zabawy, więc nie była zainteresowana. Jak będą myśleli obydwoje o "poważnych przesłankach" swoich czynów, to ani jedno, ani drugie tak jak tutaj(raczej...) nie postąpi - o czym świadczą wpisy powyżej: mam dobrą furę, ale jak będę szukał kobiety na całe życie, to nie będę się nią obnosił. Obydwoje siebie warci ;)
Nigdy nie oceniałam facetów po kasie czy samochodach, a wręcz się takich bałam. Bo cwaniaki. To ja jeździłam lepszymi samochodami, po prostu ojciec jest pracowity, kokosów nie zarabia, ale za to regularnie. I lubił sobie ładniejszy samochód sprawić. Zero więc emocji, bo z kumplami i tak na rower się wyskakiwało, albo w żebry do ojca po ten samochód.. Wielkie więc halo, fura...Rzecz nabyta..Poznałam teraz super faceta, miał służbową skodę. Teraz, gdy razem pracujemy, padła decyzja, zeby kupić rzucający się w oczy samochód, bo ma wozić reklamę i zwracać uwagę.Tyle. A że grzeje w pupę, jak zimno, to nawet miło :)
Jak dla mnie to chciał dać jej nauczkę, najpierw mu się spodobała i chciał zagadać ale dała mu kosza, odpicował się zwrócił jej uwagę, a wcześniej nawet nie spojrzała jak wygląda, umoczył i dał jej nauczkę, najlepsza była jej mina.
A dlaczego ten facet akurat na tak piękną kobietę spojrzał, skoro liczy się charakter? Mógł się umówić z jakąś brzydką, grubą wieśniarą o złotym sercu :)
Tak, mówi się o tym, że kobiety lecą na kasę, ale chcę zwrócić na kilka istotnych spraw. 1. W tym przypadku widać, że facet zakochał się w pięknej, pachnącej Pani, która swój wygląd zawdzięcza pewnie niemałym wydatkom na fryzjera i kosmetyczkę. Więc halo, dlaczego niby ma spojrzeć na nieogolonego robotnika, w roboczym ubraniu? A Wy panowie, przyjmijmy dobrze sytuowani, świadomi swojej atrakcyjności i pozycji spojrzelibyście na Panią sprzątającą, która nie miałaby wdzianka jak z stron erotycznych, tylko PRAWDZIWA sprzątaczka? Akurat, bo w to uwierzę. 2. Sami zaczynacie, mógł babkę olać i poszukać sobie innej, wartościowej kobiety, która nie poleci na kasę, ale po co, lepiej spełnić te wymogi a potem wypominać, nie? 3. Najwięcej jest komentarzy facetów (mam czasem wrażenie, że chłopców a nie facetów), którzy podkochują się w nieodpowiednich typach kobiet. Z daleka widać, że dziewczyna jest puszczalska, że leci na kasę, że z byle twarzą nie podchodź. Ale oczywiście kiedy ona zdradza, rzuca faceta, gdy nie dostaje prezentu albo uświadamia go, że jest z za niskiej pułki to wielkie płacz, zgrzyt zębów i pretensje do kobiet, że WSZYSTKIE SĄ TAKIE. Przestańcie bujać w obłokach i zejdzie na ziemię, Panowie.
Od razu najeżdżacie na ta laskę, mimo, że to ON zrobił z siebie sztucznego bufona tylko po to żeby ja przeruchać, oczywiście też oceniacie, że skoro on jest biedniejszy od niej i pracuje w sklepie meblowym to musi być porządny facet szukający prawdziwej miłości a ona siksa bo lepiej postawiona i nie miała się ochoty z nim umówić. Widocznie wizualnie nie spasował wtedy i nawet nie gadali. POLACTWO zawistne. Bogaty nie równa się cham, a biedny nie równa się porządny człowiek, a nawet zaryzykuje stwierdzeniem, że biedny szybciej Ci rękę obetnie.
Hej myślę, że mogę się podzielić moim doświadczeniem. To co jest na filmiku całkowicie odzwierciedla codzienność życia. Przechodzę do sedna
poniedziałek noc sylwestrowa. Jako, że nie miałem co robić bo nie za bardzo chciało mi się wychodzić z znajomymi na domówkę poszedłem potańczyć w klubie(wrocław. Ne byłem jakoś mega ubrany-dzinsy, biala koszulka, rozpinany sweterek) no i tańczę tańczę już dawno po północy a zabawa wciąż trwa. No i widzę dwie dziewczyny tańczące. Jako, że w sumie miły jestem i lubię się pozytywnie zabawić zapraszam je do tańca. Mina jedna zdradziła mi tylko "jesteś śmieciem" patrzyła się tak na mnie jakbym był najokropniejszym człowiekiem na świecie :( Az mi się przykro zrobiło.. No ale ok trochę się jeszcze pobawiłem i postanowiłem do domu pojechać.. W sumie nie pije alkoholu ani trochę a jeżdżę samochodem(do domu mam jakieś dobre 22 km) postanowiłem wyjść z klubu przed samochodem zaczepia mnie ta sama dziewczyna z swoją koleżanką i tekstem "wybacz za to w klubie, ale jest wiele świń i pomyliłam Cie z kimś innym" Wiecie czemu tak powiedziała? Dlatego, ze kurde za chwile miałem wejść do BMW m6 za ponad 400tys zł.. Ja się na nią popatrzyłem.. powiedziałem tylko "No narazie i odjechałem. Serce mnie kraja, że Polki są tak perfidne i lecą na kasę... :) Mam nadzieje, że przybliżyłem wam co nieco jak sytuacja wygląda.. Normalnych dziewczyn to szukać, że świecą w ręku.. A jak już taką znajdziecie to dbajcie jakby to był wasz najwiekszy skarb..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 stycznia 2013 o 13:49
Nie tylko polki i nie wszystkie kobiety. Właśnie te najgorsze suczyska psują opinię dla tych normalnych, bo najwięcej się o nich mówi, bo większą sensację wywołuje "Jechała na 3 baty" albo "Ona daje każdemu" niż "Są razem x lat". Mam 2 znajome-pierwsza wierna swojemu facetowi, druga w zeszłym roku miała 7 facetów, każdego zdradzała (nie spotykała się tylko szła z kolesiem do piwnicy i się grzomcili) i dziwi się że żaden nie jest jej wierny, mimo że każdy sobie w niej zakisił ogóra. Tak więc różne są kobiety.
a tak narzekacie, że podobno kobiety się nie znają na samochodach :P Jak nie zwracam na kogoś uwagi, to nie zwracam, co mnie obchodzi czym jezdzi, moze nawet autobusem albo rowerem. Ale np wizerunek, strój i tak dalej już dla mnie mają znaczenie. Skoro ja dbam o siebie i swój wygląd , druga strona też powinna
BYŁO, niemniej jednak ciekawe jest to, że gość za BMW płaci DOLARAMI AMERYKAŃSKIMI, tak samo w knajpie płaci $$$ a wszystko dzieje się na Ukrainie. I coś jeszcze. EURO - SREURO - na wschodzie i tak nadal niepodzielnie rządzi DOLAR!!
Szczerze to was nie rozumiem! Sama jestem atrakcyjną kobietą majacą niezłą prace. Kiedy facet zwraca na mnie uwage własnie ze względu na wygląd czy moja pozycje to jest ok, ale kiedy to idzie w drugą strone to już sie jest blacharą? Ciężko pracowałam i pracuje na mój sukces czy to takie dziwne, że wymagam by partner osiągnął choć w przybliżeniu tyle co ja? Jestem ciekawa ilu kierowników firm rozglada się za atrakcyjnymi, sypmatycznymi ale jednak sprzątaczkami? Ale nikt tego nie komentuje, bo to logiczne. Dlatego drodzy mężczyźni jest równouprawnienie skoro wy możecie od nas wymagać byśmy były piękne zadbane i osiagały sukcesy my mozemy wymagać tego samego od was.
Smutne, ale prawdziwe. Niestety w dzisiejszych czasach dla większości liczy się to co jest w portfelu. Jestem kobietą, lubię fajne samochody ale jakoś nigdy nie leciałam na faceta patrząc na niego przez pryzmat auta jakim się wozi. Nienawidzę ludzi którzy szpanują tym, że mają kasę. Nie liczy się to czy mój facet będzie milionerem czy zwykłym pracownikiem ( budowlańcem, sprzedawcą, hydraulikiem itp.) liczy się to, że go kocham a on kocha mnie. To że chcemy razem być, dobrze czujemy się w swoim towarzystwie i wiemy, że nasze uczucia są szczere. Nie liczy się kasa tylko drugi człowiek.
hm podsunąłeś mi pomysł na randkę,tylko ja mam jeden problem...mnie nie będzie stać na paliwo..
taaa, mnie nawet na wynajęcie;p ale jej mina na końcu, bezcenna. I znów zacznie go ignorować, bo koniec kasy ;p
Laska zwykła blachara i tyle, koleś żałosny desperat, że ją poderwał, szkoda czasu (i kasy) na
takie jak ona.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 18:03
To jest prawda, sam jeżdżę autem za pół miliona (na firmę). W takim samochodzie pozbywasz się wszystkich
kompleksów, i nie masz problemów zagadać do nikogo :) Zapewniam jednak, że 95% właścicieli takich
samochodów nie korzysta z nich przy "podrywie". Nikt nie lubi fałszywej znajomości.
Nie oznacza to jednak,
że właściciele takich samochodów nie lubią się pokazywać. Owszem, ja lubię. Muzyka, okienko... i
pełno zawistnych zazdrośników.
Partnerki życiowej szuka się w inny sposób :) Ale ja już nie szukam. Jak kiedyś już tutaj pisałem - myślałem, że o kobiety trzeba walczyć, a jest zupełnie na odwrót. A za takie coś, to ja dziękuje...
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 18:47
śmieszysz mnie isf :D Z takiego przypadku, że sam tutaj wpadasz w paradoks bo i tak bez kompleksów możesz poderwać jakąkolwiek DOBRZE ubraną dziewczynę po której widać, że stać ją na to. Ja sama jestem 100% urocza kobietą, aczkolwiek nie za bogata i jak widzę faceta w aucie za 400+ tys. to się odwracam bo dla mnie to marnowanie kasy, a paliwo się kończy i za 30 lat pa, pa xD wymiana samochodu na wodę :P a po z tym jak pewnie byś zobaczył rysę na ukochanym samochodzie było by "fckkkkkkkkkkkkkk!!" Jak dla mnie fajny demot bo Pannicy podtarł nosa. Widać, że chłopak się starał żeby z dziewczyną chociaż raz się spotkać, a nie jak większość kuli ogony "nie dla mnie partia"
@Loleth -> Em, no akurat jak dla mnie to on zwyczajnie chciał, za przeproszeniem prawda, umoczyć. Raczej nie
wyobrażam sobie, jak inaczej miałby jej na następny dzień wytłumaczyć, że beemka sobie wzięła i
wyjechała. Wniosek z tego następujący: w tej historii nie ma dobrych postaci.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 19:07
@ISF - jesteś kierowcą autobusu? :)
ISF..z tego co widzę w Twoich komentarzach..nie pierwszy raz piszesz o swoim super drogim aucie,czy to akt dowartościowania siebie?
@malgoha - kobieto, rozejrzyj się trochę na ulicy. Co chwila przejeżdża s-klasa, albo inne drogie BMW. Myślisz, że ci ludzie nie czytają demotywatorów?
tu nie tylko o mnie chodzi.
Hehe miałem robić demota o tym właśnie z takim przekazem. A tak w ogóle to ten filmik to
reklama
wypożyczalni aut ;) Ale prawda jest taka, że mnóstwo jest takich kur*wek, które nie tyle może
lecą na
kasę co po prostu oceniają człowieka po wyglądzie, po tym czym się zajmuje. Jak widać gdy
zobaczyła go
ładnie ubranego pomyślała, że to nie "robol" itd i pewnie rozmawiało się z nim też fajnie
no i w końcu
dała mu... Ale mina końcowa bezcenna a on sobie pomyślał "Ty głupia pusta idiotko.." :D
Zrozumcie ludzie,
że pracownik fizyczny nie = tłumok, prostak itp.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 21:08
bylo na wiocha.pl ale co za ruchal to jego
glinx11, a jak dla mnie nie - jesli by tak bylo to facet byl wyjatkowo nieracjonalny, ze tyle forsy wydal dla zamoczenia
@MagisterMinister może gość chciał sprawdzić czy naprawde kasa sie liczy no i jak widać bardzo ważna
jest kasa.Wiem , że to tylko filmik , ale jest w nim dużo prawdy , taki jest dzisiejszy świat...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2012 o 1:39
Ciekawy filmik z morałem. Cieszę się, że dzięki Tobie mogłem go obejrzeć. Leci + i niech wyląduje na
głównej. Swoją drogą, zastanawialiście się czasem nad wpływem wstępnej oceny i wywołanego nią
nastawienia na relacje z człowiekiem? Ja np. po 2 latach mieszkania w nowym miejscu zacząłem o czym kolwiek
rozmawiać z takim dresiko blokersem z mojej okolicy, którego wcześniej jak widziałem kompletnie olewałem.
Dość mocno się zdziwiłem bo okazał się ciekawą osobą z krórą można nie tylko piwo wypić, ale też pogadać.. Łatwo dać się zmylić pozorą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2012 o 11:46
mi też się bardzo podobał filmik, tylko nie moge dojrzeć tego morału. mógłbyś mi przybliżyć Twoje spojżenie na ten morał?
morał z tego filmiku jest taki, że dla wielu osób ważniejszy jest stan konta płci przeciwnej, niż charakter.
Mysz to prawda co napisałeś o tym co jest ważniejsze dla płci przeciwnej, aczkolwiek mnie bardziej interesuje MORAŁ, którego w tym filmiku nie widze bo pomimo tego że POKAZUJE zależności między mężczyzną a kobietą to nie ma tu jasnego nakazu czy zakazu moralnego. Bez urazy ale osobiście obstawiałbym że motyw z filmu to wynik mechanizmów obronnych(kompensacja?dehumanizacja?racjonalizacja?) żeby nie dopuścić do siebie myśli typu "nie mam kasy-jestem nie atrakcyjny w oczach kobiet". Co o tym myślicie? To tylko takie hipotetyczne gdybanie, sory jeśli kogoś to obraża.
motywy nie motywy, przekazy przekazami.... ale przynajmniej zaliczył :D
Borosz, bo na jeden raz bierze się oporową sucz.
Ten filmik zajebiście pokazuje SOCJALIZACJĘ PIERWOTNĄ!
1. Kolega bohatera kręci głową z despaprobatą na zasadzie (nie twoja liga) co już od startu daje po pewności siebie (przeciętnemu mężczyźnie)
2. Bohaterka stoi obok drugiej kobiety przed którą nie może pokazać nawet jakby się jej podobał
3. On sam ubierając się na bogato i jadąc furą podbija sobie pewność siebie...
Ja bym bardzo chciał zobaczyć jakby był ubrany na codzień i do niej podbił a nie na roboczo!!
Ja pier*dole, bijecie mu oklaski bo chciał zdobyć pannę na jedną noc i ją tylko wydymać, a burzycie się że okazała się materialistką? W tym filmie tak jak ktoś wyżej pisał nie ma porządnych osób, oboje okazali się kimś, kto myśli tylko o jednym i koniec kropka. Takich ludzi na świecie są tysiące, po co się rozwodzić nad jednym- i to ustawionym- przypadkiem?
ale zaraz a auto przecież to kosztuje kupę kasy ?
On je przecież wypożyczył.
http://demotywatory.pl/3646591 Trochę się spóźniłem, ale podpis trafiony :)
Hmmm filmik może i ma przekaz, ale mnie zastanawia czemu ten facet wybrał tą bogatszą.lepiej ubraną i ładniejszą? Skoro mężczyźni są tacy cnotliwi powinien zabrać na randkę tą szarą mychę. Ale nie on poleciał na wygląd (jak mógł- to nie wygląd się liczy) i nie piszcie mi tu interpretacji, ze chciał jej utrzeć nosa- wątpię. Chciał poruchać ładną laskę i tyle więc są siebie warci... A co do opisu nasuwa mi się jedno skojarzenia- dziś liczy się kasa nie człowiek, w średniowieczu liczyła się kasa i kościół.
1.Ludzie dobierają się w pary, aby ich życie było jak najlepsze:)
2.Faceci wybierają
najładniejsze i najbardziej sexowne laski - wiadomo czemu:)
3.Babeczki nie patrzą tak bardzo na wygląd,
więc wolą takiego z którym:
*więcej wypadów do kina/bilard/kino
*pewne wakacje z "pompą" - egzotyczne
kraje
*romantyczne kolacje w ekskluzywnych miejscach...
Już nie mowie o takich przyziemnych rzeczach jak
prywatna służba zdrowia, bo z tej publicznej to się nie da skorzystać...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 18:17
A co powiecie na interpretację, w myśl której to facet jest drań? No to słuchajcie: za pierwszym razem koleś po prostu podszedł do tej babki i chciał numer, za co tamta mu rzecz jasna dała kosza. No a potem wypożyczył garniak, wynajął brykę i nabrał pewności. Lasencja dała się więc zaciągnąć na kolację, a potem do wyra. Jej końcowy szok wynikał zaś z tego, że koleś ją oszukał, gdyż go nie rozpoznała wcześniej, a on udawał, że jest zupełnie innym facetem.
@Chung nie kazdy mężczyzna taki jest, i nie każda kobieta taka jest jak opisałeś. Nie wypowiadaj się tak ogólnie o płci, bo każdy człowiek jest inny.
Bo się zakochał?
Jakie to przykre i prawdziwe. ;( Przecież nie będzie się nudziła z nudziarzem nie... Bo jej nigdzie i niczym nie zabierze...;(
Spora część z was popełnia pewien błąd w rozumowaniu, a raczej zostawia w nim pewną lukę. Na ogół
jest tak, że facet z portfelem to też facet z charakterem, oczywiście, są od tego najróżniejsze
wyjątki, ale pierwsze wrażenie jest najistotniejsze i to ono często buduje spojrzenie na kogoś, na całą
znajomość znim lub jej długi okres. Taka reakcja kobiet jest reakcją, stety lub niestety, normalną.
Najsilniejszy/najbardziej wpływowy samiec w stadzie ma największe powodzenie i tyle. Wszystkie dywagacje o
tym pod względem etycznym czy jakimś tam jeszcze, mijają się kompletnie z celem, bo NIE MOGĄ zaistnieć w
rzeczywistości w skali większej niż WYJĄTKI. To tak jakbyście krytykowali facetów za to, że jedne kobiety uznają za atrakcyjne, a drugie nie... choć właściwie takie nonsensy też już miałem okazję czytać.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2012 o 18:36
Zgadzam się. Jest tak, że w podświadomości za pieniędzmi i pozycją idą pewne cechy charakteru, które są dla kobiety bardzo ważne. To one decydują o większej atrakcyjności danego mężczyzny.
Zależy tylko, czy leci na ludzi którzy potrafili się dorobić (tak jak mówisz), czy zwyczajnie chce żeby ktoś jej wszystko fundował.
tylko ciekawe kto wie od razu który "samiec jest najsilniejszy w stadzie"...
robilam kiedys test, ze pokazywali mi twarze a ja mialam wybrac atrakcyjniejsza. mozliwe ze istnieje test w necie dot facetow bogatych vs biednych. dajcie mi linka do takiego testu jest gdzies znajdziecie na priv bo sama jestem ciekawa czy w mojej glowie tez dominuje taki schemat postrzegania
@zeedo ja słyszałem (na Discovery) o takim teście: Kobietom pokazywano zdjęcia mężczyzn i miały wybierać tych
atrakcyjniejszych. Później innej grupie kobiet (duże grupy, żeby wyniki były miarodajne) pokazali te same
zdjęcia ale z małą dodatkową informacją u dołu zdjęć o zawodzie i zarobkach każdego faceta. I facet
który w 1 etapie był rzadko typowany, już w 2 etapie był najczęsciej wybierany jako najatrakcyjniejszy...
i jak się zapewne domyślasz miał wpisane najwyższe zarobki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2012 o 1:27
to nie jest miłość między ludźmi to jest miłość "pieniądza"
Cóż, akurat kobieta w filmiku jest typową pustaczką, która leci na kasę, ALE chyba nie powiecie mi (kieruję to bardziej do kobiet), że związałybyście się z facetem (tak na poważnie), który nie ma stałej w miarę dobrze płatnej pracy? Nie jestem materialistką, ale nie chciałabym utrzymywać swojego faceta, tak samo jak nie chciałabym, by on utrzymywał mnie.
pewnie, i znam takie przypadki. Po prostu jak już nie raz wspomniałam ja i moi znajomi jesteśmy z pochodzenia kosmitami chyba
placek, bo fakt jest taki, że nikt nie chce żyć z nierobem. Taki jest tylko na chwilę, wydaje mi się, że
wchodząc w związek z kimś szukasz miłości, drugiej połówki, kogoś z kim nadajesz na podobnych falach, a nie utrzymanka, który żeruje na Twojej
dobroci/naiwności/miłości (niepotrzebne skreślić). Gdybym chciała utrzymywać sobie faceta to bym dała
ogłoszenie do gazety.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 19:17
A ja bym chciał żebyś mnie utrzymywała, w zamian moja katana będzie zawsze do Twoich usług...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2012 o 0:19
tylko nadawanie na jednych falach nie wyklucza się z takimi "utrzymankiem". no właśnie, wchodzisz w związek bo szukasz miłości, a prawdziwa miłość jest mimo wszystko. no ale chyba nie dla każdego jak widzę... jak to jest, że niektórzy potrafią siedzieć np. z narkomanami??
Ta ja też jak bym chciał mieć kogoś na utrzymaniu to kupił bym sobie chomika, na przykład:)
w ogóle fajnie, 3/4 społeczeństwa płacze nad tym, ze pieniądze są teraz najważniejsze, a jak piszę, że jednak nie dla wszystkich to nagle minusy. Hipokryzja. Nie chcecie wierzyć, że można inaczej czy już nie potrafcie?
Według mnie małżeństwo wiążę się nie tylko z miłością, ale także z obowiązkami. Chodzenie do pracy i utrzymywanie porządku w
domu jest dla mnie kwestią oczywistą, która świadczy o tym, że człowiek jest nie tylko odpowiedzialny,
ale i porządny. Co innego jak chłopak/dziewczyna straci nagle pracę i będzie dalej jej szukać, a co
innego gdy mamy w domu takiego pijaka i nieroba jak np. Ferdek Kiepski.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2012 o 13:22
No nie wierzę, wreszcie ktoś zauważył, że 3/4 społeczeństwa (choć to nb. bardzo optymistyczne szacunki) jest dotknięta hipokryzją, a tylko 1/4, ze skrzywieniem w stronę masochizmu, całym sercem wierzy i próbuje realizować te wszystkie głupoty! Gratuluję!
Zabrać tej "Pani" Martini...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
w epoce kamienia łupanego np.
święta prawda...a mina "kobietki" na końcu...bezcenna...
Facet, chyba się nieco powtarzasz. Facet, chyba się nieco powtarzasz.
Minusy od dzieciaków jak zwykle są, i jak zwykle nic nie znaczą. Woleli by pewnie żyć w średniowieczu, w tamtych czasach bez żadnych przeszkód będąc wieśniakami mogli by poderwać arystokratke.
Komentarz usunięty
Czemu mnie nie dziwi, że to facet musiał kase wydawac...
Czy bedzie kiedys film, w ktorym kobieta wyda caly swoj majatek zeby faceta zdobyc?
A on leciał na wygląd i krótką spódniczkę...
A skąd możesz wiedzieć czy mam zielone pojęcie na temat uniesień łóżkowych? :)
Oj jaki brak kreatywności ośle!
nie każdy leci na kasę.pozdro
Zna ktoś ścieżkę dźwiękową tego filmu? Cóż to takiego?
Mat Kearney - Sooner or Later
W Polsce nawet na taką akcję trzeba by pracować pół roku, jeśli skręca się meble.
Wypłaty:
1- na bak
benzyny
2-na wypożyczenie samochodu
3-na kupno garniaka i zegarka
4-na wypożyczenie BMW
5-na kolację
6- na
pokój w hotelu.
U nas jak kogoś stać na taką akcję to już znaczy, że jest bogaty xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 18:25
Rudi jest to prawda, ale tylko po części. Sam robię na montażu w Wawie i jasne, że nadwyrężyłoby to mój budżet, ale nie zrujnowało. Nie uważam się za bogatego.
Poza tym garniak, zegarek - to wydatki największe, ale jednorazowe.
Pracuję w akordzie dlatego w pracy potrafię robić na pełnych obrotach po 10-12 godzin. Ale się opłaca.
Filmik dobry, bo gość utarł nosa kobiecie. Z tytułem się nie do końca zgadzam, goście z kasą muszą być inteligentni (chyba, że dostali duży spadek), obyci w towarzystwie, potrafiący bez problemu utrzymać kobietę i potomstwo. Zadbani, pachnący, dobrze ubrani. Myślę, że te cechy (choć nieświadomie) popychają w jakimś stopniu kobiety do mężczyzn zamożnych.
Jarexes
Problemem jest to, że zarabiając średnią krajową to też trzeba pracować 6 miesięcy.
A no tu masz rację, a przecież na średnią krajową (zresztą na papierze nie wygląda najgorzej) zaliczają się też środki właśnie tych najbogatszych. Pozdrawiam
więc śpieszcie się póki jeszcze jesteście na studiach, bo wtedy się jeszcze patrzy na rówieśników!
a ja Wam powiem, że to gówno prawda, dla kobiety, która kocha nie ważne jest ile zarabiasz :) problem polega na tym, że ciężko znaleźć osobę, która rzeczywiście Cię pokocha, lub też problem polega w tym jacy jesteśmy sami.
ale to trochę mija się z tematem, bo gdy ktoś kogoś podrywa (tak jak w powyższym przypadku) to ta osoba przecież jeszcze tej drugiej nie kocha. wiec czym sie moze kierowac, skoro milosci nie ma?
tym czy jesteś pewny siebie, tym czy jesteś niesztampowy, tym jaki jesteś... najlepszy podryw polega na tym, że właśnie nie podrywasz, nie traktujesz kobiety jako cel, wtedy sam jesteś podrywany...
a mógł k*rwę przejechać...
nie badz hipokrytą! jakbys sie dorobil tyle kasy co ona to tez bys nie patrzyl na jakies biedne szare myszki
yyy, przyznam że mi poprawiłeś(aś) humor, ale niestety bogaty facet nie jest hipokrytą, i chętnie przespał by się z biedną szarą myszką, problem w tym, że takie szare myszki często to wykorzystują, i oskarżają o gwałt ( dla łatwej i szybkiej kasy ). Więc dlatego bezpieczniej dla nich jest tego nie robić, ale fakt faktem, że by chętnie wzięli... :D
Tak, ale to dotyczy tylo kvrf.
Z reguły szanuje kobiety i choć zrobi mi wielką krzywdę to jednak zazwyczaj wybaczam a daruję zawsze. Jednak chciałbym mieć w życiu taki moment kiedy podjadę drogą furą do panienek, które mnie rzuciły dla bogatszych bo nie lepszych ode mnie, widzę ich teraz i ich poziom intelektualny mnie przeraża a wracając do tematu chciałbym podjechać taką furą wziąć ją ze sobą rozkochać i kopnąć w dupę gdzieś w afryce niech wraca do polski na piechotę bez kasy. Niech daje dupy murzynom za łyk wody i czuje się tak jak ja skrzywdzony po rozstaniu.
Cóż, jak się wybiera takie cele, to i trzeba wybrać takie środki. Skoro facet widzi wyraźnie, że laska leci na forsę a dalej nie odpuszcza to z przeproszeniem chyba mu się we łbie przestawiło... A potem jeszcze ma pretensje.
nie wiem dokladnie czemu ale bardzo jestem ucieszony tym filmikiem,jestem nim bardzo uradowany i jakos tak mnie zmotywowal,dzieki ci
Źródło: "jutube" ???
niby tak,ale podczas gdy kobieta wybiera ładne autko i dobrą restaurację, mężczyzna wybiera nadzwyczajną
urodę...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 19:35
Trafnie powiedziane ;].
z drugiej strony jednak uroda to nadal ONA. Wygląd to część kobiety tak samo jak charakter. A pieniądze, auto i restauracja to już przedmioty
@gargi89 owszem, tylko wiesz, wybieranie kobiet tylko po wyglądzie nie znając charakteru? to również jest taka próżność.
ale jak ma poznać jej charakter? Najpierw musi się z nią umówić żeby ją poznać, więc wstępnym kryterium jest wygląd (przypominam że kobiety też tak robią, to naturalne). Charakteru kobity nie pozna w minutę a wygląd tak. Gdyby miał zwracać uwagę tylko na charakter to musiałby umawiać się z każdą napotkaną kobietą, i poświęcić (każdej) kilkanaście godzin, żeby choć w miarę ją poznać
Ugly Truth. -.-
hm a ja myślę że to może być tak że to był szef pewnej firmy który po prostu pracuje sam dla siebie bo sprawia mu to radość. faktem jest że to nie w polsce więc może tak mogło się zdarzyć. a ona go olała bo był brudny zaniedbany jak to w pracy. kobiety zwracają niestety uwagę na wygląd w miarę schludny właśnie. on chciał jej udowodnić że jest inny. czy stać by było zwykłego pracownika na takie auto, kolację itp. ... a może ja tylko romantyczka jestem.
Poczytaj komentarze, albo obejrzyj filmik jeszcze raz...
Koleś za auto dał jakieś 300! Czyli wynajęte...
Restauracja droga nie jest.
Demot pierwsza klasa, cała prawda, filmik świetnie to obrazuje. Oby więcej takich demotów na głównej. Szacunek dla twórcy:)
w dzisiejszych czasach liczy się zgrabna dupa i pieniądze ;] a skoro panowie chcecie posuwać fajne dupy to musicie mieć pieniądze. Krótka spódniczka, dobry make up i głupiejecie, a potem pretensje że kobitki na kase lecą. Ci z was, którzy myślą to wybiorą mniej urodziwą (albo mniej zrobioną) kobietę, która dostrzeze w nich osobowosc i wcale nie będą narzekać, na to, że wszystkie kobiety to marerialistki. A ładne niech się cenią i naciągają frajerów ! :D
Żal! Patrz i się k**** ucz!
http://www.youtube.com/watch?v=KYpI22RyAUM
Nie ubrany, nie ogarnięty (na pozór), tekst na podryw i zobacz... teraz wyobraź sobie co by było jakby te 3 aspekty poprawić i powiedź nadal mi w twarz że liczy się tylko kasa.
Ponad 100 dziewczyn mu odmówiła co to za sukces
Dobrze że sprzedałem BMW :)
Błędne rozumowanie. Liczy się człowiek, który potrafi zarobić kasę.
A jak się nie umie porządnie zarabiać to należy zejść na ziemię i pogodzić się z szarą rzeczywistością.
demoty:1500zł tytuł:tyle dzisiaj kosztuje zdobycie dziewczyny
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 21:23
Niestety jest to przykre że "dziewczyny" lecą na kasę. wystarczy mieć trochę więcej kasy i już można
mieć prawie wszystkie dziewczyny. Nie należy zapominać wyjątkach które takie nie są ale trudno taką znaleźć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 21:25
Poznałem taką. Dążę do tego, żeby między nami wyszło.
Sobanek, poznałeś taki wyjątek?? jak tak to brawo i wielki plus trzymaj ją mocno i udowadniaj na każdym
kroku ze kochasz , i pamiętaj że to nie drogie prezenty a małe gesty świadczą o szczerości i wielkości
uczucia.
Ale jeśli poznałeś taką co tylko kasa i fura jej w głowie to zwyczajnie kopnij ją w dupe , ale
tak żeby zniknęła za horyzontem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2012 o 11:27
Smutne lecz prawdziwe...
było na wiocha. Skoro coraz więcej demotów z tamtąd pochodzi to pora coś skopiowac...
Alisa G - miłego fapowania :-)
Kiedyś podiechałem do laski rozwalającym sie gratem , cały pogięty , po kilku stluczkach.
Nawiazał sie taki dialog:
Ona- co to ma być?
Ja- Auto.
Ona-Ja do tego nie wsiade.
Ja-Miło było poznać i papa.
Na drugi dzień pozyczyłem A6 od brata:)
Jej mina gdy mnie zobaczyła bezcenna:D
Dziś jestem z Kobietą która nie zwracała uwagi na moje zniszczone auto a o dziwo było jej smutno gdy musiałem je sprzedać:) w końcu zabierało nas w rózne magiczne miejsca:)
brawo stary, masz plusa. Chciałbym mieć podobną okazję, tylko po to żeby parsknąć lafiryndzie w twarz i już więcej jej nie zobaczyć ;)
Jestem niższy od Karolaka i nie mam przerwy między zębami;]
Laski potrafią być wredne ale cóż , żeby panie się nie obrażały powiem ze męskie zachowanie często też zostawia wiele do życzenia.
A wracając do tematu to pamiętam jak koleś zaprosił laskę na studniówkę a ta mu odmówiła kilka dni przed , ogarnął się i poszedł z kimś innym , co się okazało jego nie doszła studniówkowa partnerka siedziała dwa rzędy dalej z jakimś odpicowanym pajacem.
Takie bywają kobiety. I dlatego też mam dystans do mojej partnerki, bo miłość miłością ale kiedyś może pozna przystojniejszego, zabawniejszego i bardziej szarmanckiego i wątpię ze wtedy zostanie przy mnie:) Krótko mówiąc jak ma pójść to i tak pójdzie , aby nie z gorszym.
Jak dla mnie gość jest mistrzem świata.Kupił garnitur, wyporzyczył fajną furę i na to przerucha* laskę która mu się podobała
"Laska zwykła blachara i tyle, koleś żałosny desperat, że ją poderwał, szkoda czasu (i kasy) na
takie
jak ona."
Problem w tym, że większość kobiet na ziemi jest taka jak ona. Taka prawda drogie panie,
potraficie kochać, ale gdy znajdzie się ktoś, kto choć w połowie będzie się wam tak podobać jak obecny
partner a do tego będzie bardzo bogaty... chyba nie muszę kończyć. Napisałem "większość" bo dla
każdego z nas jest tysiące osób płci przeciwnej lub tej samej ;), które pokochałyby nas za to jacy
jesteśmy a nie ile mamy w portfelu. "Wystarczy" taką osobę znaleźć.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 23:23
zajebiste!!
Ktoś tu wspominał o tym ,że bogaty facet musi mieć charakter(być najlepszym w "stadzie") żeby to
bogactwo zdobyć i pociągać tą kobietę nie tylko pieniędzmi .. A z tego filmiku jasno wynika ,że facet
nie musiał tego czegoś mieć ,był zwykłym skromnym "Budowlańcem" a przez wypożyczenie samochodu w oczach
tej "Kobiety" zyskał klasę i swoje przywództwo w stadzie.
Żałosne wytłumacznie kobiet ,że niby facet z
kasą = klasą.
Ja znam kolesiaa który wygląda nie za fajnie w dodatku jest pustym i tępym kolesiem a kase
ma po rodzicach. A i tak każda fajna "Dupa" się obok niego kręci... Więc przestańcie mi tu pieprzyć
,przykłady kolejne to wychodzenie za mąż za starców (przykładów jest mnóstwo). Prawda jest taka ,że
większość lasek leci na SZMAL, drogą biżuterie, fury i inne dogodności z tym związane. W dodatku mogą
pochwalić się przed koleżankami jakiego to one luksusu nie mają. Tak było jest i będzie ,tylko ileś
set lat temu kobiety były przy garach i dzieciach ,ale i tak miały w sobie to "coś". W końcu najstarszy
zawód świata jak sama nazwa wskazuje jest bardzo wiekowy, teraz istnieją innaczej postrzegane formy
"sprzedawania się" nazywane sponsoringiem ,czy właśnie szukaniem faceta dla kasy. Oczywiście nie dotyczy
to wszystkich kobiet ale znacznej większości. Bez urazy .
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2012 o 23:35
Dokładnie. Zresztą popatrzmy kto w Polsce z reguły ma dużą kasę. Przedsiębiorcy-złodzieje, nieudolni politycy, gangsterzy, prawnicy i lekarze z koneksjami rodzinnymi i wielu innych cwaniaczków i darmozjadów. A np. Kulczyk i Palikot pierwsze firmy zakładali za pieniądze swoich bardzo bogatych ojców. Jeżeli ktoś sądzi, że duża kasa = duża klasa i charakter to jest naiwniakiem. Dużą kasę się często kradnie, dziedziczy albo dochodzi w wyniku koneksji i układzików, można też być pseudo-zaradnym przedsiębiorcą wyzyskującym pracowników. Jeżeli taki ktoś jest dla kobiet "najlepszym samcem w stadzie" to ja nie mam pytań. ;)
Podlas, alltar, pięknie piszecie, zgadzam się z Wami w 100%. Pamiętajmy jednak, skąd biorą się komentarze,
z którymi tu polemizujecie. Otóż w kapitalizmie majątek rozgrzesza z wszelkich nieprawości. Zachodzi tu
mechanizm - jeśli pieniądze są dobre, to ci, ktorzy je mają tez muszą być dobrzy. Pecunia non olet - jak
mawiali starożytni, Dlatego bogatym automatycznie przypisuje się dobre cechy, choć w rzeczy samej - jak
napisaliście - w dzisiejszych czasach forsę się najczęściej dziedziczy, kradnie lub zdobywa za pomocą
koneksji, układów, znajomości itd. Weźmy chociażby ustawiane przetargi. Wygrywa nie ten, który ma
najlepszą ofertę, ale ten, który ma odpowiednie koneksje. Przyjrzyjmy sie paru grupom zawodowym, których
bogactwo - w porównaniu z resztą społeczeństwa - aż bije po oczach. Lekarze. 75% studentów Akademii
Medycznych to osoby, u których w rodzinie przynajmniej jedno z rodziców jest lekarzem. Adwokaci, radcy
prawni, notariusze - zawody typowo mafijne, których przedstawiciele zrzeszeni są w korporacje, by chronić w
ten sposób swoich przywilejów i dopuszczać do swojego grona tylko, tych których chcą, czyli w praktyce
nikogo spoza układu. Z filmiku natomiast moim zdaniem płyną bardzo optymistyczne wnioski dla mężczyzn:)
Otóż nikt z nas, Panowie, nie jest na tyle brzydki, głupi czy nudny, żeby nie mieć powodzenia:) Zdobycie
każdej z większośći kobiet to tak naprawdę tylko kwestia odpowiedniej ilości pieniędzy. Nie ma
mężczyzn atrakcyjnych i nieatrakcyjnych:) Są tylko ci, którzy kasę mają i ci, którzy jej nie mają. A
że pieniądze są rzeczą nabytą, to wszystko przed nami:) Oczywiście odrobinę żartuję w tym momencie;)
Trudno natomiast wyobrazić sobie otchłań głupoty, jaka rozpościera się w umysłach tych kobiet, które
lecą na kasę. Czy nie dostrzegają one, że facet mając pieniądze ma nad nimi totalną władzę? Że w
każdej chwili może je wyrzucić z domu, który jest jego i w którym wszystko jest jego, po czym wymienić
na "lepszy model"? Czy nie przeszkadza im świadomość, że koleś może w każdym momencie wygarnąć im:
"wszystko zawdzięczasz mi i gdyby nie dalej siedziałabyś z matka i ojcem w tej rozpadającej się ruderze i
niańczyła swojego młodszego braciszka"?. Gdzie jakaś godność, honor, AMBICJA? Wszystko sprzedane? Poza
tym, prawda jest taka, że ci faceci ze "skórą, furą i komórą" będą stanowić co najwyżej 10%
wszystkich, także nie wystarczy dla wszystkich prostytutek:) Tak, prostytutek. Bo małżeństwo jest
prostytucji zalegalizowaną formą. Inna sprawa. Ja wiem, że kobieta potrzebuje tak naprawdę trzech zwierząt. Jaguara w garażu, norek w szafie i osła, który będzie na to wszystko robił. Tylko co jak firma tego osła zbankrutuje, a on sam popadnie w alkoholizm, a wy będziecie już za stare i za mało atrakcyjne, żeby po raz drugi sprzedać swoje tyłki? Problem pasożyta polega na tym, że bardzo często umiera wraz ze śmiercią organizmu, na którym pasożytował(-:
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2012 o 13:07
"Czy nie dostrzegają one, że facet mając pieniądze ma nad nimi totalną władzę" - kobiety właśnie takie coś pociąga u mężczyzn, ta nie pewnośc, że w każdej chwili mogą go stracić.
jasne ona jest zla bo leci na jego pieniadze, a on leci na jej cialo (z dwoch kobiet wybral atrakcyjnejsza) i to juz jest jak najbardziej normalne i w porzadku, ot meska logika:D
brawo, to jest demot, a nie jakieś głupie obrazki zerżnięte z kwejka, niestety duża część dziewczyn w dzisiejszych czasach tak podchodzi do tematu, jak ta pani na filmie, a przyczyną jest wychowanie w domu - matki wtłaczają takim pannom do głów: uwiedź bogatego faceta, z pokaźnym majątkiem, to w życiu będziesz miała lekko - nie będziesz pracować, sprzątać, gotować, niestety działa tu mechanizm psychologiczny, taka osoba nawet podświadomie będzie uważać bogatego faceta za bardziej atrakcyjnego, kimkolwiek by nie był i jakkolwiek by nie wyglądał
pozostaje nadzieja, że spotka się na swojej drodze jedną z nielicznych pozostałych - normalnych - dziewczyn
W brew pozorom nie jest ich tak mało ;)
BEZ KASY, BEZ STYLU, BEZ SZAŁU... a jednak udało mu się umówić
http://www.youtube.com/watch?v=KYpI22RyAUM
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2012 o 1:43
Przebrał się w lepsze ciuchy a i tak widać ze ukrainiec. Skąd się u nich bierze fascynacja do tych pedalskich grzywek (russian style). Niech mi ktoś to wyyłumaczy.
Ludzie! Przeciez obydwoje chcieli się zabawić, to się zabawili. W monterze nie widziała sponsora do zabawy, więc nie była zainteresowana. Jak będą myśleli obydwoje o "poważnych przesłankach" swoich czynów, to ani jedno, ani drugie tak jak tutaj(raczej...) nie postąpi - o czym świadczą wpisy powyżej: mam dobrą furę, ale jak będę szukał kobiety na całe życie, to nie będę się nią obnosił. Obydwoje siebie warci ;)
Nigdy nie oceniałam facetów po kasie czy samochodach, a wręcz się takich bałam. Bo cwaniaki. To ja jeździłam lepszymi samochodami, po prostu ojciec jest pracowity, kokosów nie zarabia, ale za to regularnie. I lubił sobie ładniejszy samochód sprawić. Zero więc emocji, bo z kumplami i tak na rower się wyskakiwało, albo w żebry do ojca po ten samochód.. Wielkie więc halo, fura...Rzecz nabyta..Poznałam teraz super faceta, miał służbową skodę. Teraz, gdy razem pracujemy, padła decyzja, zeby kupić rzucający się w oczy samochód, bo ma wozić reklamę i zwracać uwagę.Tyle. A że grzeje w pupę, jak zimno, to nawet miło :)
Zawsze i wszędzie pieniądze imponowały kobietom. Taka natura.
kobiety juz takie są tylko sie puszczają i nic więcej juz prawdziwych kobiet nie ma......
Ale film i pomysl wyjebisty..
Jak dla mnie to chciał dać jej nauczkę, najpierw mu się spodobała i chciał zagadać ale dała mu kosza, odpicował się zwrócił jej uwagę, a wcześniej nawet nie spojrzała jak wygląda, umoczył i dał jej nauczkę, najlepsza była jej mina.
jak nazywa się ta piosenka w tym filmiku ? jak znacie tytuł podajcie na pw.
Tytuł tej piosenki to SOONER OR LATER a wykonuje ją MAT KEARNEY :)
przykre ale prawdziwe ;/
Jaki jest tytuł tej piosenki?
no to się wyjaśniło - nie mam dziewczyny, bo mam tico!
A dlaczego ten facet akurat na tak piękną kobietę spojrzał, skoro liczy się charakter? Mógł się umówić z jakąś brzydką, grubą wieśniarą o złotym sercu :)
TOP 10
Tak, mówi się o tym, że kobiety lecą na kasę, ale chcę zwrócić na kilka istotnych spraw. 1. W tym przypadku widać, że facet zakochał się w pięknej, pachnącej Pani, która swój wygląd zawdzięcza pewnie niemałym wydatkom na fryzjera i kosmetyczkę. Więc halo, dlaczego niby ma spojrzeć na nieogolonego robotnika, w roboczym ubraniu? A Wy panowie, przyjmijmy dobrze sytuowani, świadomi swojej atrakcyjności i pozycji spojrzelibyście na Panią sprzątającą, która nie miałaby wdzianka jak z stron erotycznych, tylko PRAWDZIWA sprzątaczka? Akurat, bo w to uwierzę. 2. Sami zaczynacie, mógł babkę olać i poszukać sobie innej, wartościowej kobiety, która nie poleci na kasę, ale po co, lepiej spełnić te wymogi a potem wypominać, nie? 3. Najwięcej jest komentarzy facetów (mam czasem wrażenie, że chłopców a nie facetów), którzy podkochują się w nieodpowiednich typach kobiet. Z daleka widać, że dziewczyna jest puszczalska, że leci na kasę, że z byle twarzą nie podchodź. Ale oczywiście kiedy ona zdradza, rzuca faceta, gdy nie dostaje prezentu albo uświadamia go, że jest z za niskiej pułki to wielkie płacz, zgrzyt zębów i pretensje do kobiet, że WSZYSTKIE SĄ TAKIE. Przestańcie bujać w obłokach i zejdzie na ziemię, Panowie.
-_- ale z nas kur**y!
Myślę, że kontynuacja tego filmiku (jego druga część konkretnie) bardziej pasuje pod ten podpis, aniżeli pierwsza.
Od razu najeżdżacie na ta laskę, mimo, że to ON zrobił z siebie sztucznego bufona tylko po to żeby ja przeruchać, oczywiście też oceniacie, że skoro on jest biedniejszy od niej i pracuje w sklepie meblowym to musi być porządny facet szukający prawdziwej miłości a ona siksa bo lepiej postawiona i nie miała się ochoty z nim umówić. Widocznie wizualnie nie spasował wtedy i nawet nie gadali. POLACTWO zawistne. Bogaty nie równa się cham, a biedny nie równa się porządny człowiek, a nawet zaryzykuje stwierdzeniem, że biedny szybciej Ci rękę obetnie.
I to jego mina na końcu, jakby chciał powiedzieć: Przykro mi, jesteś dziwką...
Hej myślę, że mogę się podzielić moim doświadczeniem. To co jest na filmiku całkowicie odzwierciedla codzienność życia. Przechodzę do sedna
poniedziałek noc sylwestrowa. Jako, że nie miałem co robić bo nie za bardzo chciało mi się wychodzić z znajomymi na domówkę poszedłem potańczyć w klubie(wrocław. Ne byłem jakoś mega ubrany-dzinsy, biala koszulka, rozpinany sweterek) no i tańczę tańczę już dawno po północy a zabawa wciąż trwa. No i widzę dwie dziewczyny tańczące. Jako, że w sumie miły jestem i lubię się pozytywnie zabawić zapraszam je do tańca. Mina jedna zdradziła mi tylko "jesteś śmieciem" patrzyła się tak na mnie jakbym był najokropniejszym człowiekiem na świecie :( Az mi się przykro zrobiło.. No ale ok trochę się jeszcze pobawiłem i postanowiłem do domu pojechać.. W sumie nie pije alkoholu ani trochę a jeżdżę samochodem(do domu mam jakieś dobre 22 km) postanowiłem wyjść z klubu przed samochodem zaczepia mnie ta sama dziewczyna z swoją koleżanką i tekstem "wybacz za to w klubie, ale jest wiele świń i pomyliłam Cie z kimś innym" Wiecie czemu tak powiedziała? Dlatego, ze kurde za chwile miałem wejść do BMW m6 za ponad 400tys zł.. Ja się na nią popatrzyłem.. powiedziałem tylko "No narazie i odjechałem. Serce mnie kraja, że Polki są tak perfidne i lecą na kasę... :) Mam nadzieje, że przybliżyłem wam co nieco jak sytuacja wygląda.. Normalnych dziewczyn to szukać, że świecą w ręku.. A jak już taką znajdziecie to dbajcie jakby to był wasz najwiekszy skarb..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2013 o 13:49
Nie tylko polki i nie wszystkie kobiety. Właśnie te najgorsze suczyska psują opinię dla tych normalnych, bo najwięcej się o nich mówi, bo większą sensację wywołuje "Jechała na 3 baty" albo "Ona daje każdemu" niż "Są razem x lat". Mam 2 znajome-pierwsza wierna swojemu facetowi, druga w zeszłym roku miała 7 facetów, każdego zdradzała (nie spotykała się tylko szła z kolesiem do piwnicy i się grzomcili) i dziwi się że żaden nie jest jej wierny, mimo że każdy sobie w niej zakisił ogóra. Tak więc różne są kobiety.
a tak narzekacie, że podobno kobiety się nie znają na samochodach :P Jak nie zwracam na kogoś uwagi, to nie zwracam, co mnie obchodzi czym jezdzi, moze nawet autobusem albo rowerem. Ale np wizerunek, strój i tak dalej już dla mnie mają znaczenie. Skoro ja dbam o siebie i swój wygląd , druga strona też powinna
BYŁO
Udowodnić ku*wie ze jest ku*wą... Bezcenne
u kobiet to się nazywa nie kasą tylko zaradnością życiową hahahah
Ja byłem pierwszy plagiat http://demotywatory.pl/3994500/Pokazac-kobiecie
W dzisiejszych czasach... a kiedy było inaczej?
Ale zauważcie jak zmienia się wygląd człowieka kiedy się o siebie zadba. Facet w sklepie nie wyglądał pociągająco. Natomiast później... inny człowiek.
ten filmik jest już na demotach chyba z 3 raz - dajcie coś nowego
BYŁO!!! kto to daje demoty na główną? tyle kopiowanych prac trafia na główną po kilka razy że...
BYŁO, niemniej jednak ciekawe jest to, że gość za BMW płaci DOLARAMI AMERYKAŃSKIMI, tak samo w knajpie płaci $$$ a wszystko dzieje się na Ukrainie. I coś jeszcze. EURO - SREURO - na wschodzie i tak nadal niepodzielnie rządzi DOLAR!!
Szczerze to was nie rozumiem! Sama jestem atrakcyjną kobietą majacą niezłą prace. Kiedy facet zwraca na mnie uwage własnie ze względu na wygląd czy moja pozycje to jest ok, ale kiedy to idzie w drugą strone to już sie jest blacharą? Ciężko pracowałam i pracuje na mój sukces czy to takie dziwne, że wymagam by partner osiągnął choć w przybliżeniu tyle co ja? Jestem ciekawa ilu kierowników firm rozglada się za atrakcyjnymi, sypmatycznymi ale jednak sprzątaczkami? Ale nikt tego nie komentuje, bo to logiczne. Dlatego drodzy mężczyźni jest równouprawnienie skoro wy możecie od nas wymagać byśmy były piękne zadbane i osiagały sukcesy my mozemy wymagać tego samego od was.
Smutne, ale prawdziwe. Niestety w dzisiejszych czasach dla większości liczy się to co jest w portfelu. Jestem kobietą, lubię fajne samochody ale jakoś nigdy nie leciałam na faceta patrząc na niego przez pryzmat auta jakim się wozi. Nienawidzę ludzi którzy szpanują tym, że mają kasę. Nie liczy się to czy mój facet będzie milionerem czy zwykłym pracownikiem ( budowlańcem, sprzedawcą, hydraulikiem itp.) liczy się to, że go kocham a on kocha mnie. To że chcemy razem być, dobrze czujemy się w swoim towarzystwie i wiemy, że nasze uczucia są szczere. Nie liczy się kasa tylko drugi człowiek.