Jasne, bo na pewno Ty jesteś takim wyjątkowym człowiekiem, że życie własnie Tobie i tylko Tobie (nikomu innemu) postanowiło się uprzykrzyć. I takie Życie budzi się rano i myśli, co by tu dzisiaj zrobić żeby Kowalski się zdołował. A potem skacze ze szczęścia do sufitu.
Też czasem tak to odczuwam...
Że siedzisz w ściekach, i kradniesz z ulicy resztki jedzenia?
życie, życie, życie, nie możecie dodawać jakiś śmiesznych demotów, tylko ten "świetny" temat
mnie też irytuje jak mi kradną skórki z ulicy
Demonizowanie własnych problemów naprawdę nie pomaga ich rozwiązać. Zamiast skupiać się na nich lepiej skupić się na ich rozwiązaniu.
gdyby mi podkładało skórki od bananów to byłoby raczej całkiem zabawne
Jasne, bo na pewno Ty jesteś takim wyjątkowym człowiekiem, że życie własnie Tobie i tylko Tobie (nikomu innemu) postanowiło się uprzykrzyć. I takie Życie budzi się rano i myśli, co by tu dzisiaj zrobić żeby Kowalski się zdołował. A potem skacze ze szczęścia do sufitu.