Jak się ma na przykład firmowy samochód i kartę flotową to tylko Verve lejesz :P Wiem coś o tym,
natomiast ten paragon pokazuje, że ktoś chyba próbował zalać benzyniaka olejem i się zorientował w
porę. To już też przerabiałem, ale ja wlałem 6 litrów benzyny do diesla. Nie wiem o czym myślałem... Pojechać na szczęście pojechał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2012 o 6:50
@Arcticwolf - wlanie oleju do benzyniaka (przez pomyłkę) jest niemożliwe - pistolej z ON jest szerszy od wlewu na benzynę. Za to w drugą stronę jak najbardziej. I mnie się zdarzyło, ale stary rocznik, więc pojechał ;)
Nie wierzę. Tankując jeden raz, zapłaciłeś za paliwo o 30gr więcej niż ja przez całe życie. W dodatku
jest to nieskończoność razy więcej niż ja wydałem na paliwo przez całe życie. W moich oczach jesteś miliarderem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 stycznia 2012 o 21:40
Mylisz się drogi kolego. Z Twojego postu wywnioskować można, że nie jeździsz samochodem, nie posiadasz
takowego, a co za tym idzie, nie masz potrzeby tankowania, czyli paliwa nie kupujesz. Ale jest pewien haczyk,
bo to że nie kupujesz paliwa na stacji benzynowej lejąc je do auta, nie znaczy że za nie nie płacisz.
Powiedz, czy nie obchodzą Cię podwyżki cen paliw? nie? a powinny, bo Ty również płacisz za paliwo.
Dlaczego? bo generalnie ceny większości produktów codziennego użytku zależne są częściowo od cen
paliw, i to w ogromnym stopniu, ale niech najprostszym przykładem będzie transport. Przykład: Rolnik na wsi
hoduje świnie, przyjeżdża do niego weterynarz, samochodem, bierze więcej za usługi, bo więcej płaci za
dojazd. Rolnik przywozi świniom pożywienie (nie ważne jakie) drożej go to pożywienie kosztuje, bo więcej
płaci za paliwo, tak samo np. wywożąc obornik od tych świń. Później świnia jedzie do rzeźni,
transport kosztuje więcej. Świnia jedzie do masarni, transport kosztuje więcej. Szynki jadą do sklepu,
transport kosztuje więcej. Przykład chyba jest prosty, rolnik ponosi większe koszty wyhodowania świni -
wyższa cena żywca. Masarnia ma wyższe koszty transportu - wyższa cena półtuszy. Sklep ponosi również
wyższe koszty transportu - cena gotowej szynki jest wyższa. Dodatkowo, Ty np jadąc autobusem do sklepu
kupujesz bilet, który jest droższy, bo komunikacja uwzględnia podwyżki cen paliw w cenie biletów. Wychodzi na to, że przy podwyżce cen paliwa o 50gr/ltr Ty, jako konsument płacisz o 5-6zł więcej za kg wspomnianej szynki. Każdorazowo!
Przykłady można mnożyć w nieskończoność, niestety, wyższa cena paliwa, oznacza wyższe ceny wszystkich
produktów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2012 o 4:22
Traktujesz zbyt poważnie mój poprzedni komentarz. W gruncie rzeczy nie dziwi mnie to, skoro piszesz go o 4
nad ranem :P. Oczywiście, że interesują mnie ceny paliwa i jestem w pełni świadomy, że skoro paliwo
drożeje, to wszystko drożeje. Tak swoją drogą, przesadziłeś trochę z ceną tej szynki - skoro cena paliwa to 5zł, a każde 50gr zwiększa cenę szynki o 5zł, to szynka minimum kosztowałaby 50zł za kg ;).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2012 o 11:26
to nie jest nieskończoność razy więcej niż ty wydałeś, bo skoro wydałeś 0,00zł to po przemnożeniu tego przez jakąkolwiek liczbę dalej jest 0 (słownie: zero). chociaż kto wie, czy matematyka nie poszła do przodu od czasu gdy się tego uczyłem.
Obliczając ile razy więcej wydał na paliwo skorzystałem z granicy - lim[x->0] 0,30/x, tylko po to by
wyszedł wynik (ponieważ 0.30/0 = x nie da wyniku, tak jak 0 * x = 0.30). Prawidłową odpowiedzią
oczywiście jest brak wyniku, jednak najbardziej zbliżonym wynikiem jest nieskończoność.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2012 o 14:32
No dobra, może i faktycznie przesadziłem z tą ceną szynki, ale te liczby w założeniu są tylko poglądowe, bo tak naprawdę to chyba niemożliwym jest ustalenie, jaką kwota w cenie szynki jest cena paliwa. A tak po prawdzie to wcale nie przesadziłem, bo dobra, prawdziwa szynka tyle kosztuje (nie takie pi.zdryki szynkopodobne, co nawet koło szynki nigdy nie leżały, z biedronki, kauflandu i innych lidlów)
na protescie w Łodzi, tak tankowalismy, minimum jakie sie dalo to 28 groszy, naprawde malo kto przekroczyl bariere 0,35pln. najlepsze bylo to, ze kilka osob wzielo fakture :D
Cieszcie sie póki możecie tankować za niecałe 6zł. Podczas gdy wszyscy gadają o ACTA unia wprowadziła
embargo na rope z iranu i po 1 lipca wygasaja wszystkie kontrakty z nia. Cena za baryłke wzrośnie o około
30 dol, a to spowoduje wzrost cen paliw o 20-30%. Czyli w wakacje zapłacimy na stacji grubo ponad 7zł za
litr
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 stycznia 2012 o 22:58
świetna oszczędność płacić za paliwo którego się nie dostanie. Za takie małe sumy to nawet nie zdąży nic polecieć. Gratuluję tym, co w ramach protestu "tankowali" za złotówkę albo mniej-przynieśli stacjom większy zysk niż jakby tankowali benzynę w dwucyfrowej cenie.
Kiedyś z kumplem pracującym na stacji benzynowej na nocnej zmianie zlewaliśmy benzynę z węży. Wyłączony dystrybutor, wąż maksymalnie wyciągnięty, po skosie do ziemi. Wciśniesz pistolet, i zawsze trochę poleci. Stacja nie była duza, a każdorazowo zbieraliśmy jakieś 2-3 litry :)
ZakochanyKundell: Bez urazy, ale to jest właśnie kwintesencja polskiego dziadostwa. Kapać całe noce wodę z kranu, zlewać benzynę z węży albo kąpać się w wodzie z kaloryfera i chełpić się, że się świetny interes zrobiło za maks. 10 złotych. Równie dobrze można zwiedzać tzw. miejscówy - a nuż imprezowicze coś zostawili na dnie flaszek?
Masz jak najbardziej rację, i zgodzę się z Tobą w 100% że takie zachowanie z mojej strony to "dziadostwo" Ale mogę śmiało twierdzić, że w 99% Ty również jesteś nie gorszym "dziadem" ode mnie (również bez urazy) Jedno pytanie, czy pobrałeś kiedykolwiek piosenkę, film, program, grę z internetu? (oczywiście wyłączając te z licencją freeware)
Ale powiem Ci coś jeszcze. Gdyby nie to, że kolega pracując na tej stacji ponad 200h w miesiącu, za wypłatę kupi ledwo 200l paliwa, to nigdy by tego nie robił. A wbrew pozorom taka regularna, nazwijmy to po imieniu - kradzież przyniesie jednak wymierne korzyści, w kwocie większej niż 10zł. tak samo wspomniane przeze mnie piractwo, gdyby jakaś gra, program czy cokolwiek, było dostępne w przystępnej cenie to nikomu nie chciałoby się ściągać, kombinować z jakimiś crackami, serialami etc. Niestety, taka smutna prawda.
Do dupy taki protest. On nie uderza w żaden sposób w państwo. Uderza co najwyżej w pracownika na kasie i w innych klientów, bo ustawicie się w kolejkę dwa razy zamiast jeden raz: za pierwszym razem protestując a za drugim, na drugi dzień, tankując już normalnie, bo jakoś do kiosku przecież musicie dojeżdżać. Jedyne, co realnie odczuliby "ździercy", to rezygnacja z samochodu przez konkretną liczbę osób. Ale raczej wielbłąd przejdzie przez ucho od śledzia, niż Polak zrezygnuje z samochodu.
wy nie rozumiecie o co w tym chodzi???
przecież to zdjęcie paragonu z protestu kierowców jak blokowali stacje:)(tankowali za 30gr,myli szybki,pompowali koła,jakaś kawa,hot-dog itp byle jak najdłużej)o to w tym chodziło
jeszcze troche i nasz kochany premier zapłaci nam za to... poczekajmy do kolejnych wyborów czy będzie wtedy taki "kozak" bo niezrozumiałe jest to że zamiast kierować się głosem "ludu" to korzysta ze swojej władzy...
znalazłeś sposób na oszukanie fiskusa, z tego paragonu dostanie tylko 6 gr. VAT, czyli 20%(a stawka obowiązująca to 23%), będzie 1 gr. w plecy. najlepiej byłoby tankować za 11gr. wtedy fiskus nie dostałby ani grosza za VAT.
Nie rozumiem jaki sens ma ten protest. Przecież przy rosnących podatkach dostawcy paliw już i tak obniżają swoją marże jak tylko mogą byle być konkurencyjnymi. Ciekawe czy gdyby rząd nałożył akcyzę na chleb, tak że podrożałby do 5zł, to ludzie też protestowaliby pod piekarniami, gdzie piekarze zarabiają już tylko parę groszy na każdym bochenku, a do tego ich dochody spadły kilkukrotnie z powodu mniejszego popytu na chleb.
Przypomniała mi się toaleta w McDonaldsie, którą jakiś debil pracowicie wysmarował gównem. Zapewne czuł się bojownikiem na froncie walki z korporacjonizmem i imperializmem amerykańskim. Nic z tego. To nie zabolało ani korporacji, ani nawet kierownika tej konkretnej jadłodajni. Zabolało co najwyżej sprzątaczkę, która i bez tego ma wystarczająco dużo roboty za marne grosze. "Protest" na stacjach benzynowych to działanie tego samego gatunku. Tylko kto się nad tym zastanawia...
Szczyt refleksu, puścić tak szybko pistolet
E tam ja zalałem za 28 gr :D
Koleś z obsługi mówił że umie za 6 gr :D
poczekaj jeszcze z rok, a za 50 już nie zalejesz :p
Gdyby to była benzyna to bym powiedział, że kolega tankował Zippo
Komentarz usunięty
tu niby oszczędzać, ale na vervie się jeździ :)
pewnie ogolem jezdzi na petrochemii ale skoro chcial zatankowac najmniej jak to mozliwe to na innej stacji moze by zaoszczedzil MAXYMALNIE 1 gr :D
Jak się ma na przykład firmowy samochód i kartę flotową to tylko Verve lejesz :P Wiem coś o tym,
natomiast ten paragon pokazuje, że ktoś chyba próbował zalać benzyniaka olejem i się zorientował w
porę. To już też przerabiałem, ale ja wlałem 6 litrów benzyny do diesla. Nie wiem o czym myślałem... Pojechać na szczęście pojechał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2012 o 6:50
@Arcticwolf - wlanie oleju do benzyniaka (przez pomyłkę) jest niemożliwe - pistolej z ON jest szerszy od wlewu na benzynę. Za to w drugą stronę jak najbardziej. I mnie się zdarzyło, ale stary rocznik, więc pojechał ;)
Zboczenie z trasy i zatrzymanie pojazdu więcej kosztowało
Burżuazja normalnie
Tu chodziło o protest a nie o robienie sobie jaj....
To jest rekord:D http://demotywatory.pl/3674832/Bo-dzis-na-paliwie
Że wiocha? Podczas protestu kierowców właśnie tankowano za podobne kwoty.
Nie wierzę. Tankując jeden raz, zapłaciłeś za paliwo o 30gr więcej niż ja przez całe życie. W dodatku
jest to nieskończoność razy więcej niż ja wydałem na paliwo przez całe życie. W moich oczach jesteś miliarderem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2012 o 21:40
Mylisz się drogi kolego. Z Twojego postu wywnioskować można, że nie jeździsz samochodem, nie posiadasz
takowego, a co za tym idzie, nie masz potrzeby tankowania, czyli paliwa nie kupujesz. Ale jest pewien haczyk,
bo to że nie kupujesz paliwa na stacji benzynowej lejąc je do auta, nie znaczy że za nie nie płacisz.
Powiedz, czy nie obchodzą Cię podwyżki cen paliw? nie? a powinny, bo Ty również płacisz za paliwo.
Dlaczego? bo generalnie ceny większości produktów codziennego użytku zależne są częściowo od cen
paliw, i to w ogromnym stopniu, ale niech najprostszym przykładem będzie transport. Przykład: Rolnik na wsi
hoduje świnie, przyjeżdża do niego weterynarz, samochodem, bierze więcej za usługi, bo więcej płaci za
dojazd. Rolnik przywozi świniom pożywienie (nie ważne jakie) drożej go to pożywienie kosztuje, bo więcej
płaci za paliwo, tak samo np. wywożąc obornik od tych świń. Później świnia jedzie do rzeźni,
transport kosztuje więcej. Świnia jedzie do masarni, transport kosztuje więcej. Szynki jadą do sklepu,
transport kosztuje więcej. Przykład chyba jest prosty, rolnik ponosi większe koszty wyhodowania świni -
wyższa cena żywca. Masarnia ma wyższe koszty transportu - wyższa cena półtuszy. Sklep ponosi również
wyższe koszty transportu - cena gotowej szynki jest wyższa. Dodatkowo, Ty np jadąc autobusem do sklepu
kupujesz bilet, który jest droższy, bo komunikacja uwzględnia podwyżki cen paliw w cenie biletów. Wychodzi na to, że przy podwyżce cen paliwa o 50gr/ltr Ty, jako konsument płacisz o 5-6zł więcej za kg wspomnianej szynki. Każdorazowo!
Przykłady można mnożyć w nieskończoność, niestety, wyższa cena paliwa, oznacza wyższe ceny wszystkich
produktów.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2012 o 4:22
Traktujesz zbyt poważnie mój poprzedni komentarz. W gruncie rzeczy nie dziwi mnie to, skoro piszesz go o 4
nad ranem :P. Oczywiście, że interesują mnie ceny paliwa i jestem w pełni świadomy, że skoro paliwo
drożeje, to wszystko drożeje. Tak swoją drogą, przesadziłeś trochę z ceną tej szynki - skoro cena paliwa to 5zł, a każde 50gr zwiększa cenę szynki o 5zł, to szynka minimum kosztowałaby 50zł za kg ;).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2012 o 11:26
to nie jest nieskończoność razy więcej niż ty wydałeś, bo skoro wydałeś 0,00zł to po przemnożeniu tego przez jakąkolwiek liczbę dalej jest 0 (słownie: zero). chociaż kto wie, czy matematyka nie poszła do przodu od czasu gdy się tego uczyłem.
Obliczając ile razy więcej wydał na paliwo skorzystałem z granicy - lim[x->0] 0,30/x, tylko po to by
wyszedł wynik (ponieważ 0.30/0 = x nie da wyniku, tak jak 0 * x = 0.30). Prawidłową odpowiedzią
oczywiście jest brak wyniku, jednak najbardziej zbliżonym wynikiem jest nieskończoność.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2012 o 14:32
No dobra, może i faktycznie przesadziłem z tą ceną szynki, ale te liczby w założeniu są tylko poglądowe, bo tak naprawdę to chyba niemożliwym jest ustalenie, jaką kwota w cenie szynki jest cena paliwa. A tak po prawdzie to wcale nie przesadziłem, bo dobra, prawdziwa szynka tyle kosztuje (nie takie pi.zdryki szynkopodobne, co nawet koło szynki nigdy nie leżały, z biedronki, kauflandu i innych lidlów)
na protescie w Łodzi, tak tankowalismy, minimum jakie sie dalo to 28 groszy, naprawde malo kto przekroczyl bariere 0,35pln. najlepsze bylo to, ze kilka osob wzielo fakture :D
Kieliszek benzyny
Cieszcie sie póki możecie tankować za niecałe 6zł. Podczas gdy wszyscy gadają o ACTA unia wprowadziła
embargo na rope z iranu i po 1 lipca wygasaja wszystkie kontrakty z nia. Cena za baryłke wzrośnie o około
30 dol, a to spowoduje wzrost cen paliw o 20-30%. Czyli w wakacje zapłacimy na stacji grubo ponad 7zł za
litr
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2012 o 22:58
świetna oszczędność płacić za paliwo którego się nie dostanie. Za takie małe sumy to nawet nie zdąży nic polecieć. Gratuluję tym, co w ramach protestu "tankowali" za złotówkę albo mniej-przynieśli stacjom większy zysk niż jakby tankowali benzynę w dwucyfrowej cenie.
Kiedyś z kumplem pracującym na stacji benzynowej na nocnej zmianie zlewaliśmy benzynę z węży. Wyłączony dystrybutor, wąż maksymalnie wyciągnięty, po skosie do ziemi. Wciśniesz pistolet, i zawsze trochę poleci. Stacja nie była duza, a każdorazowo zbieraliśmy jakieś 2-3 litry :)
ZakochanyKundell: Bez urazy, ale to jest właśnie kwintesencja polskiego dziadostwa. Kapać całe noce wodę z kranu, zlewać benzynę z węży albo kąpać się w wodzie z kaloryfera i chełpić się, że się świetny interes zrobiło za maks. 10 złotych. Równie dobrze można zwiedzać tzw. miejscówy - a nuż imprezowicze coś zostawili na dnie flaszek?
Masz jak najbardziej rację, i zgodzę się z Tobą w 100% że takie zachowanie z mojej strony to "dziadostwo" Ale mogę śmiało twierdzić, że w 99% Ty również jesteś nie gorszym "dziadem" ode mnie (również bez urazy) Jedno pytanie, czy pobrałeś kiedykolwiek piosenkę, film, program, grę z internetu? (oczywiście wyłączając te z licencją freeware)
Ale powiem Ci coś jeszcze. Gdyby nie to, że kolega pracując na tej stacji ponad 200h w miesiącu, za wypłatę kupi ledwo 200l paliwa, to nigdy by tego nie robił. A wbrew pozorom taka regularna, nazwijmy to po imieniu - kradzież przyniesie jednak wymierne korzyści, w kwocie większej niż 10zł. tak samo wspomniane przeze mnie piractwo, gdyby jakaś gra, program czy cokolwiek, było dostępne w przystępnej cenie to nikomu nie chciałoby się ściągać, kombinować z jakimiś crackami, serialami etc. Niestety, taka smutna prawda.
ja wczoraj zatankowałem za.. 53 grosze i jeszcze poprosiłem o f-vat.... :P
Ludzie z obsługi mieli krzywy grymas twarzy gdy zatankowałem za 70 gr i chciałem zapłacić kartą :)
Mogłes zapytac ile kosztuje kropla benzyny? panie kropla to za darmo. w Takim razie prosze mi nakapać do pełna :P
Do dupy taki protest. On nie uderza w żaden sposób w państwo. Uderza co najwyżej w pracownika na kasie i w innych klientów, bo ustawicie się w kolejkę dwa razy zamiast jeden raz: za pierwszym razem protestując a za drugim, na drugi dzień, tankując już normalnie, bo jakoś do kiosku przecież musicie dojeżdżać. Jedyne, co realnie odczuliby "ździercy", to rezygnacja z samochodu przez konkretną liczbę osób. Ale raczej wielbłąd przejdzie przez ucho od śledzia, niż Polak zrezygnuje z samochodu.
wy nie rozumiecie o co w tym chodzi???
przecież to zdjęcie paragonu z protestu kierowców jak blokowali stacje:)(tankowali za 30gr,myli szybki,pompowali koła,jakaś kawa,hot-dog itp byle jak najdłużej)o to w tym chodziło
jeszcze trochę i nasz "kochany" premier wprowadzi nam limity do tankowania tak by można było tankować od 100zł
jeszcze troche i nasz kochany premier zapłaci nam za to... poczekajmy do kolejnych wyborów czy będzie wtedy taki "kozak" bo niezrozumiałe jest to że zamiast kierować się głosem "ludu" to korzysta ze swojej władzy...
już niedługo będziesz musiał tankować za 100, bo za mniej to paliwa zabraknie ci na dojazd ze stacji do domu
znalazłeś sposób na oszukanie fiskusa, z tego paragonu dostanie tylko 6 gr. VAT, czyli 20%(a stawka obowiązująca to 23%), będzie 1 gr. w plecy. najlepiej byłoby tankować za 11gr. wtedy fiskus nie dostałby ani grosza za VAT.
Jeszcze mógł stówą zapłacić :D
Nie rozumiem jaki sens ma ten protest. Przecież przy rosnących podatkach dostawcy paliw już i tak obniżają swoją marże jak tylko mogą byle być konkurencyjnymi. Ciekawe czy gdyby rząd nałożył akcyzę na chleb, tak że podrożałby do 5zł, to ludzie też protestowaliby pod piekarniami, gdzie piekarze zarabiają już tylko parę groszy na każdym bochenku, a do tego ich dochody spadły kilkukrotnie z powodu mniejszego popytu na chleb.
Przypomniała mi się toaleta w McDonaldsie, którą jakiś debil pracowicie wysmarował gównem. Zapewne czuł się bojownikiem na froncie walki z korporacjonizmem i imperializmem amerykańskim. Nic z tego. To nie zabolało ani korporacji, ani nawet kierownika tej konkretnej jadłodajni. Zabolało co najwyżej sprzątaczkę, która i bez tego ma wystarczająco dużo roboty za marne grosze. "Protest" na stacjach benzynowych to działanie tego samego gatunku. Tylko kto się nad tym zastanawia...
GAJKÓW :))
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2012 o 15:19