@Karzolinio: niestety Statham wpadł w małą pętelkę, jeśli chodzi o tematyczność produkcji, do których go zapraszają. Widział go ktoś w innym filmie niż sensacja-naparzanka? :) Co prawda gra bardzo dobrze i lubię jego filmy, szkoda, że trzyma się tylko tego gatunku. Z kolei Johnny Depp co film to inna rola, kreacja, tematyka - grał w horrorach, komediach, musicalach, dramatach, biograficznych, etc - za to go bardzo szanuję (i nie jestem 14-nastolatką).
Zabawny demot. http://www.youtube.com/watch?v=dbyK31ldGAA
Podczas kręcenia tego filmu, na planie Day-Lewisa karmiły wyspecjalizowane pielęgniarki. To się nazywa przygotowanie i wczuwanie się w rolę.
Niech ktoś mi teraz powie, że Depp jest wybitnym aktorem. Za wszystkim stoi makijaż.
http://www.filmweb.pl/person/Johnny.Depp
widać,że bardzo się jarasz tym aktorem ale na otarcie łez masz cegłe.
Wysłałem Ci link i on miał około 20 nominacji i wiele innych nagród. Dziękuje,
Ahhh bym zapomniał. Deep to dobry aktor, ale od przebierania się i kreowania nowych wizerunków też trzeba zagrać na prawdę dobrego aktora tu nie chodzi o wygląd. Al Pacino też nie dostał oskara chyba mi się wydaje a za zagranie człowieka z blizną powinien dostać. Dobranoc późno już.
Jak można tak bezmyślnie oceniać Depp'a. Fajnie-zagrał w waszej ulubionej serii "Piraci z Karaibów", może oglądneliście "Edwarda nożycorękiego" albo "Alicje w krainie czarów". Jest ekstremalnie populistycznym aktorem (ktoś powie taki zawód)! Dlaczego ktoś nie doceni (mówię tu o szerokiej opinii publicznej) Joe Pesci'ego, Michael'a Caine'a albo Steve'a Buscemi'ego. Depp medialny rozgłos i grono nastoletnich fanek z gimnazjum w dużej mierze zawdzięcza ładnej buźce. nie twierdze, że jest beztalenciem, a nawet złym aktorem-poprostu denerwuje mnie nagminne wypychanie go przed szereg, chociaż są lepi.
Raz, że ubliżasz Cainowi i Buscemiemu podłymi insynuacjami, jakoby byli niedoceniani przez szeroką publiczność. Z wymienionej przez ciebie trójki chyba tylko Pesci'ego możliwe, że ktoś nie kojarzy. Pewnie więc masz na myśli, że panienki nie wieszają sobie ich plakatów nad łóżkiem. Zlituj się, to są starsi i nie najładniejsi panowie, robienie z nich sex-symboli byłoby dość niesmaczne. Czemu uważasz, że piszczące małolaty to wyznacznik docenienia? A dwa - zerknij sobie w filmografię Deppa. Pomiędzy Edwardem i Piratami sporo się działo. I nie były to rzeczy wiadome szerokiej publiczności, nie były to filmy z mainstream'u. Zanim Johnny zaczął przemalowywać się od stóp do głów dla każdej roli, stworzył kilka fenomenalnych kreacji, większość z nich potężnie zdumiałaby jego "fanki", a i ciebie pewnie też. Mnie z kolei denerwuje ta maniera plucia na co bardziej znanych i lubianych, żeby wytknąć pospólstwu kiepski gust i popisać się własnym :]
Chociażby za świetną rolę w Truman Show (znakomitym filmie, swoją drogą). Jeśli zaś chodzi o postaci kostiumowe, zdecydowanie zdystansował Deepa potrójną rolą w "Serii Niefortunnych Zdarzeń". Za to powinien dostać oskara.
nie jest złym aktorem ale są od niego lepsi którzy oskara też nie dostali np Edward Norton, a wszyscy Ci wielbiciele Deepa to napalone fanki które kojarzą go pewnie tylko z piratów z karaibów więc mnie śmieszy ta moda na niego chociaż za złego aktora go nie uważam.
Lubię Deppa, znam z kilku ról, może z sześciu, siedmiu... (chociaż wbrew temu co pewnie pomyśli większość, akurat "Piratów z Karaibów" nie widziałam, żadnej części;P) i ucieszyłaby mnie wiadomość, że dostał Oscara, ale to tylko moja opinia, są inni, którzy się na tym znają i nie mnie oceniać, więc raczej nie wystąpiłabym z takimi postulatami. ;)
Poza tym, Depp ma jeszcze czas, kto wie, może w przyszłości zagra rolę życia i wtedy zostanie nagrodzony Oscarem?:)
Blow, Co gryzie Gilberta Grapea, Donnie Brasco gdzie
stworzył
wspaniały duet a Alem Pacino, Dziewiąte wrota czy niepowtarzalne Las Vegas parano. To jest
aktorstwo z
najwyższej półki i bynajmniej nie są to bajki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 lutego 2012 o 22:25
Zasłużył sobie na Oscara, to fakt, ale zdanie "bardziej niż wszyscy nominowani razem wzięci" zmusiło mnie do zminusowania demotywatora. Nie popadajmy w skrajności, aktorem jest pierwszorzędnym, ale nie bezkonkurencyjnym.
Też uważam, że Depp jak mało który aktor zasłużył sobie na Oscara- chociażby rolą w filmie "Marzyciel" lub "Blow", a jego Jack Sparrow to po prostu mistrzostwo świata i dziwię się bardzo, że szanowna Akademia w ogóle nie docenia tego artysty. Pewnie gdyby nagle umarł to dopiero dostałby pośmiertnego, tak jak H. Ledger za Jokera. Oczywiście są aktorzy, którzy też nigdy nie dostali tej statuetki, a na pewno zasłużyli- ja jednak jestem zdania, że Oscar to nic w porównaniu z uwielbieniem publiczności
Szukacie na siłę "gwiazd" za Wielką Wodą a nie zauważacie ich pod nosem. A Grabowski? Kondrat? Pazura? Stuhr? Też nie dostali oscara. Od '89 w Polsce panuje wielki kult USA, wszystko co nasze, słowiańskie- złe, amerykańskie dobre. Dla czego w radiu nie usłyszysz żadnej piosenki np. rosyjskiej, serbskiej, za to karmią nas tym shitem i większość to kupuje
Nie uważam, żeby Kondrat czy Pzura byli lepsi od Deppa. Mamy w Polsce dużo lepszych aktorów od tych których wymieniłać jak chioćby Chyra czy Gajos. Co do Grabowskiego i Stuhra moge się zgodzić, że są wysoko na pułce ale czy są lepsi od Deppa ? Mam tak uwarzać tylko dlatego, że są Polakami?
Co do radia: jak wchodzisz do wody to nie dziw się, że mokra jesteś. Wyłącz RMF i Radio Z bo tam leci to co jest popularne na świecie. Posłuchaj Trójki albo Programu Pierwszego - będziesz miała urozmaicenie.
A Olbrychski,Linda,Dymna,Łomnicki,Kwiatkowska,Dymsza,Wilhelmi,Fronczewski,Jerzy Stuhr,Gajos i wielu wielu innych-czy na prawdę są gorsi od amerykańskich? Po prostu polskie filmy nie maja tak wielkich budżetów i promocji jak amerykańskie. A "W Ciemności" Holland i "Katyń" Wajdy czemu nie dostały Oskara-i aktorzy i filmy świetne-ale takie są realia dzisiejszego świata.
Tworząc ten demot nie miałam nawet nadziei, że dostanie się na główną, bo to faktycznie tylko moje
osobiste zdanie, ale jak widać po oddanych głosach wielu internautów ma podobne- to zdjęcie w pełni
oddaje kunszt tego aktora, czyli umiejętność wcielenia się w każdą, nawet najbardziej dziwaczną
postać- dla mnie to jest wyznacznikiem wspaniałej gry. I wcale nie znam tylko tych
najpopularniejszych filmów z J.D. i nie mam też 13 lat, śledzę jego karierę od bardzo dawna, dlatego
uważam, że wiele lat temu powinien otrzymać Oscara, natomiast wśród nominowanych rok rocznie nie widzę
żadnych wybitnych artystów, którzy bardziej zasługują na tę statuetkę , to jest moje osobiste zdanie... A to że Depp jest przystojny, myślę, że bardziej mu przeszkadza w karierze, bo
właśnie patrzy się na niego jak na amanta, a nie dostrzega jego talentu.
Jeśli ktoś się nie zgadza z demotem to proste- niech stworzy coś lepszego, co też ma szansę dostania
się główną, albo niech daje "słabe"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 lutego 2012 o 12:38
"natomiast wśród nominowanych rok rocznie nie
widzę żadnych wybitnych artystów, którzy bardziej zasługują na tę statuetkę" - CO JA CZYTAM? Po prostu nie wierzę. Fakt, Oscary się skomercjalizowały i chyba obniżyły poprzeczkę, ale raczej nie na tyle, żeby docenić dość dobrego, ale nie wybitnego, aktora.
Właściwie jest wiele osób, którzy Oscara nie dostali a nie jeden raz powinni :) Takie są fakty, ale nie przesadzajmy ponieważ docenia się ich także innymi sposobami... a nie zapominajmy, że Oscara nie rozdaje się na prawo i lewo a nominowani do niego również wyróżniają się świetną grą aktorską :) Musimy być pod tym względem raczej obiektywni bo wiadomo, że każdy ma ulubionego i docenianego przez siebie aktora, któremu kibicuje :)
wiadomo od dawna, że cała ta gala oskarów to jedna wielka ściema, która nie ma nic wspólnego z obiektywną oceną rzeczywistej pracy aktorskiej. Co do promowania polskiej kinematografii to w ostatnich latach jedyny godny polecenia film to testosteron. Reszta robiona na jedno kopyto pseudo komedie romantyczne, które ani komedią ani romansem nazwać nie można.choć bliżej im do tego drugiego. O wiele większą przyjemność sprawia mi oglądanie po raz N-ty misia czy seksmisji niż jakiejkolwiek polskiej premiery z ostatnich lat (poza wspomnianym wcześniej testosteronem).
ps.a propo jednego z komentarzy powyżej, pajaca też trzeba umieć zagrać.
Johnny to genialny aktor. Potrafił zagrać każdą swoją rolę bezbłędnie. Ale cudze chwalicie swego nie
znacie. U nas w Polsce jest też masa fenomenalnych aktorów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 lutego 2012 o 14:48
No dokładnie, tacy aktorzy jak właśnie Johny Depp czy Jim Carey powinni już dawno mieć Oscara.
U kobiet z kolei wiadome jest kto wygra przynajmniej jednego Oscara - jak co roku Meryl Streep. Ok, jest dobra, ale ileż można zachwycać się tymi samymi gestami. To już jest przegięcie.
Nie no bez przesady. Depp aktorem najlepszym nie jest, choć jest bardzo dobry. I na Oscara zasłużył ale bardziej za lata 90 i początek XXI wieku. Ale od 3 lat tak na prawdę nie zagrał nic specjalnego a w Alicji i Turyście był po prostu kiepski, chyba chciał się dostosować do poziomu filmów. Choć w tym roku po raz kolejny znakomicie wcielił się w rolę Jacka Sparrowa i choć zagrał ją już po raz czwarty to i tak bardziej zasługiwałby na tą nagrodę niż ten z Artysty. Zresztą to pokazuje beznadziejność Akademii. Clooney i Pitt po tylu świetnych rolach wciąż bez Oscara, w końcu mogą zostać docenieni a tu wygrywa jakiś mało komu znany gostek który zagrał w jednym przereklamowanym filmie i za pół roku nikt o nim nie będzie pamiętał. Dlatego najlepiej się tymi nagrodami w ogóle nie przejmować bo nawet w 10% nie oddają tego kto rzeczywiście jest najlepszy.
Gdyby Oscary były przyznawane za rzeczywistą wartość artystyczną filmów oraz realne osiągnięcia
aktorskie, to żaden film/aktor komercyjny w historii kina nie dostałby nawet nominacji. Ta nagroda jest w
istocie doroczną umową pomiędzy krytykami a wytwórniami, mającą na celu ustalenie aktualnej hierarchii
kto-tu-jest-kim, czyli kogo wypada docenić za skuteczne wmawianie pospólstwu, że ogląda ambitne kino oraz kto jest aktualnie najbardziej zdolny do zbijania kasy dla swych "promotorów" na pozornie niekasowych filmach... Dobra. Upraszczam dość mocno. Ale nie chce mi się wykładu robić, na jakiej
podstawie tak naprawdę przyznawane są nominacje i co ma wpływ na przyznanie nagrody... W każdym razie, jak
Depp przeprowadzi się do Hollywood, podpisze właściwe kontrakty i zatrudni właściwych agentów, to WTEDY
z pewnością zdobędzie Oscara, nawet za zupełnie przeciętną rolę...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 lutego 2012 o 19:36
1990 – nominacja do Złotego Globu w kategorii najlepszy aktor w musicalu lub komedii za film Edward Nożycoręki
1993 – nominacja do Złotego Globu w kategorii najlepszy aktor w musicalu lub komedii za film Benny i Joon
1999 – nagroda honorowa César za całokształt twórczości
1999 – Blockbuster w kategorii najlepsza rola męska w horrorze Jeździec bez głowy
2004 – nominacja do Nagroda Publiczności (People's Choice Awards) w kategorii ulubiony aktor za film Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
2004 – nominacja do Złotego Globu w kategorii najlepszy aktor w musicalu lub komedii za film Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
2004 – nominacja do BAFTY w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za film Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
2004 – nominacja do Oscara w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za film Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
2004 – nominacja do nagrody krytyków (Critics' Choice Awards) w kategorii ulubiony aktor za film Marzyciel
2004 – Nagroda Gildii Aktorów Filmowych w kategorii najlepsza pierwszoplanowa rola męska za film Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
2005 – Nagroda Publiczności (People's Choice Awards) w kategorii ulubiony aktor za film Marzyciel
2005 – nominacja do Złotego Globu w kategorii najlepszy aktor w dramacie za film Marzyciel
2005 – nominacja do Nagroda Gildii Aktorów Filmowych w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za film Marzyciel
2005 – nominacja do Oscara w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za film Marzyciel
2007 – Złoty Glob w kategorii najlepszy aktor w musicalu lub komedii za film Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street
2007 – nominacja do Oscara w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za film Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street
2008 – nagroda MTV Movie Awards najlepsza rola komediowa za film Piraci z Karaibów na krańcu świata
2008 – nagroda MTV Movie Awards najlepszy czarny charakter za film Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street
2011 – Nagroda Nickelodeon Kids' Choice Awards jako najlepszy aktor za film Alicja w Krainie Czarów.
Niech się autorka nie gorączkuje, może jeszcze dostanie. A pisanie, że inni nie zasłużyli - no naprawdę, to zdaje się efekt fanowskiego zapatrzenia. Depp jest aktorem dobrym, ale strasznie opatrzonym, który zagrał w dobrych filmach, ale nie wybitnych.
Komentarzy tyle,ze az nie doczytalam wszystkich,wiec jak sie powtarzam, to przepraszam^^ Osobiscie bardzo lubię Johnny'ego Deppa, widziałam sporo filmów z jego udziałem (nie tylko Piratów z Karaibow ;x) i uważam, że jest bardzo dobrym aktorem. Oskara dostać mógłby, jednak nie musi. Są osoby, które dostały,a zasługiwały na niego mniej niż Johnny, ale są też aktorzy, którzy również jak on nie dostali, a zasługują na niego bardziej niż Depp. Stwierdzenie, że zasługuje bardziej niż wszyscy razem wzięci jest tutaj niedobrane :) Pozdrawiam
Nie zesrajcie się z tym Deppem.
Co by nie powiedzieć jest bardzo dobrym aktorem. Jednak moim ulubionym jest Jason Statham, z którym mogę obejrzeć każdy jego film.
@Karzolinio: niestety Statham wpadł w małą pętelkę, jeśli chodzi o tematyczność produkcji, do których go zapraszają. Widział go ktoś w innym filmie niż sensacja-naparzanka? :) Co prawda gra bardzo dobrze i lubię jego filmy, szkoda, że trzyma się tylko tego gatunku. Z kolei Johnny Depp co film to inna rola, kreacja, tematyka - grał w horrorach, komediach, musicalach, dramatach, biograficznych, etc - za to go bardzo szanuję (i nie jestem 14-nastolatką).
Zabawny demot.
http://www.youtube.com/watch?v=dbyK31ldGAA
Podczas kręcenia tego filmu, na planie Day-Lewisa karmiły wyspecjalizowane pielęgniarki. To się nazywa przygotowanie i wczuwanie się w rolę.
Niech ktoś mi teraz powie, że Depp jest wybitnym aktorem. Za wszystkim stoi makijaż.
Możecie sobie myśleć co chcecie, ale ja się zgadzam z tym demotem.
http://www.filmweb.pl/person/Johnny.Depp
widać,że bardzo się jarasz tym aktorem ale na otarcie łez masz cegłe.
Wysłałem Ci link i on miał około 20 nominacji i wiele innych nagród. Dziękuje,
Ahhh bym zapomniał. Deep to dobry aktor, ale od przebierania się i kreowania nowych wizerunków też trzeba zagrać na prawdę dobrego aktora tu nie chodzi o wygląd. Al Pacino też nie dostał oskara chyba mi się wydaje a za zagranie człowieka z blizną powinien dostać. Dobranoc późno już.
Dostał za "Zapach Kobiety", ale jako jeden z najlepszych aktorów na świecie powinien mieć ich kilka.
A teraz poprosimy po polsku.
Jim Carrey też powinien dostać Oscara ! ;p
a kto to jest 'Deep'? ;/
Odpowiedziałabym, ale nie rozumiem, co mówisz. Wybacz. Idź do Yody się uczyć gramatyki, ma bardziej zrozumiałą.
Jak można tak bezmyślnie oceniać Depp'a. Fajnie-zagrał w waszej ulubionej serii "Piraci z Karaibów", może oglądneliście "Edwarda nożycorękiego" albo "Alicje w krainie czarów". Jest ekstremalnie populistycznym aktorem (ktoś powie taki zawód)! Dlaczego ktoś nie doceni (mówię tu o szerokiej opinii publicznej) Joe Pesci'ego, Michael'a Caine'a albo Steve'a Buscemi'ego. Depp medialny rozgłos i grono nastoletnich fanek z gimnazjum w dużej mierze zawdzięcza ładnej buźce. nie twierdze, że jest beztalenciem, a nawet złym aktorem-poprostu denerwuje mnie nagminne wypychanie go przed szereg, chociaż są lepi.
Ale o czym my mówimy... W tym roku nominowany jest choćby Gary Oldman, który bynajmniej gorszy od Deppa nie
jest.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2012 o 1:35
No właśnie chciałabym zauważyć, iż o Depp'ie nie jest zbyt często głośno (szkoda w sumie... )
Raz, że ubliżasz Cainowi i Buscemiemu podłymi insynuacjami, jakoby byli niedoceniani przez szeroką publiczność. Z wymienionej przez ciebie trójki chyba tylko Pesci'ego możliwe, że ktoś nie kojarzy. Pewnie więc masz na myśli, że panienki nie wieszają sobie ich plakatów nad łóżkiem. Zlituj się, to są starsi i nie najładniejsi panowie, robienie z nich sex-symboli byłoby dość niesmaczne. Czemu uważasz, że piszczące małolaty to wyznacznik docenienia? A dwa - zerknij sobie w filmografię Deppa. Pomiędzy Edwardem i Piratami sporo się działo. I nie były to rzeczy wiadome szerokiej publiczności, nie były to filmy z mainstream'u. Zanim Johnny zaczął przemalowywać się od stóp do głów dla każdej roli, stworzył kilka fenomenalnych kreacji, większość z nich potężnie zdumiałaby jego "fanki", a i ciebie pewnie też. Mnie z kolei denerwuje ta maniera plucia na co bardziej znanych i lubianych, żeby wytknąć pospólstwu kiepski gust i popisać się własnym :]
myślałem że to zasługa scenarzysty...
Podobnież Jim Carrey.
Chociażby za świetną rolę w Truman Show (znakomitym filmie, swoją drogą). Jeśli zaś chodzi o postaci kostiumowe, zdecydowanie zdystansował Deepa potrójną rolą w "Serii Niefortunnych Zdarzeń". Za to powinien dostać oskara.
nie jest złym aktorem ale są od niego lepsi którzy oskara też nie dostali np Edward Norton, a wszyscy Ci wielbiciele Deepa to napalone fanki które kojarzą go pewnie tylko z piratów z karaibów więc mnie śmieszy ta moda na niego chociaż za złego aktora go nie uważam.
Ja na przykład lubię postać Donniego Brasco granego przez Deppa
Lubię Deppa, znam z kilku ról, może z sześciu, siedmiu... (chociaż wbrew temu co pewnie pomyśli większość, akurat "Piratów z Karaibów" nie widziałam, żadnej części;P) i ucieszyłaby mnie wiadomość, że dostał Oscara, ale to tylko moja opinia, są inni, którzy się na tym znają i nie mnie oceniać, więc raczej nie wystąpiłabym z takimi postulatami. ;)
Poza tym, Depp ma jeszcze czas, kto wie, może w przyszłości zagra rolę życia i wtedy zostanie nagrodzony Oscarem?:)
Depp to aktor trzynastolatek, gra prawie w samych bajkach.... ja nigdy bym za te role nie dał mu oscara
11. Nie pier.ol a najpierw sie doinformuj.
Blow, Co gryzie Gilberta Grapea, Donnie Brasco gdzie
stworzył
wspaniały duet a Alem Pacino, Dziewiąte wrota czy niepowtarzalne Las Vegas parano. To jest
aktorstwo z
najwyższej półki i bynajmniej nie są to bajki.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 lutego 2012 o 22:25
dzięki :)
znam aktorów którzy bardziej zasługują na oscara, którzy swoją grą zachwycają mnie dużo bardziej niż ten cały dżony
Uwielbiam go! I pod żadnym pozorem nie wolno oglądać filmów z Deppem z dubbing'iem! :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2012 o 10:35
Zasłużył sobie na Oscara, to fakt, ale zdanie "bardziej niż wszyscy nominowani razem wzięci" zmusiło mnie do zminusowania demotywatora. Nie popadajmy w skrajności, aktorem jest pierwszorzędnym, ale nie bezkonkurencyjnym.
Ale i tak jest bardziej lubiany niz niektorzy co maja te oscary
mi się tam podoba a z tym oscarem to trzeba się silnie zastanowić czy nie ma kogoś lepszego ^^
Też uważam, że Depp jak mało który aktor zasłużył sobie na Oscara- chociażby rolą w filmie "Marzyciel" lub "Blow", a jego Jack Sparrow to po prostu mistrzostwo świata i dziwię się bardzo, że szanowna Akademia w ogóle nie docenia tego artysty. Pewnie gdyby nagle umarł to dopiero dostałby pośmiertnego, tak jak H. Ledger za Jokera. Oczywiście są aktorzy, którzy też nigdy nie dostali tej statuetki, a na pewno zasłużyli- ja jednak jestem zdania, że Oscar to nic w porównaniu z uwielbieniem publiczności
Heath Ledger miał kilka fajnych ról
Szukacie na siłę "gwiazd" za Wielką Wodą a nie zauważacie ich pod nosem. A Grabowski? Kondrat? Pazura? Stuhr? Też nie dostali oscara. Od '89 w Polsce panuje wielki kult USA, wszystko co nasze, słowiańskie- złe, amerykańskie dobre. Dla czego w radiu nie usłyszysz żadnej piosenki np. rosyjskiej, serbskiej, za to karmią nas tym shitem i większość to kupuje
Co do kultu USA to się zgadzam ale pamiętaj, że Oscary to nagrody przede wszystkim dla filmów i aktorów amerykańskich
Nie uważam, żeby Kondrat czy Pzura byli lepsi od Deppa. Mamy w Polsce dużo lepszych aktorów od tych których wymieniłać jak chioćby Chyra czy Gajos. Co do Grabowskiego i Stuhra moge się zgodzić, że są wysoko na pułce ale czy są lepsi od Deppa ? Mam tak uwarzać tylko dlatego, że są Polakami?
Co do radia: jak wchodzisz do wody to nie dziw się, że mokra jesteś. Wyłącz RMF i Radio Z bo tam leci to co jest popularne na świecie. Posłuchaj Trójki albo Programu Pierwszego - będziesz miała urozmaicenie.
Nie, no a o Kanikułach wszyscy zapomnieli? :D
Pazura? On kompletnie nie pasuje do pozostałych. Zawsze gra podobne role, a aktor musi być wszechstronny.
Masz 100% racji. Wszędzie tylko USA i USA aż się rzygać chce
A Olbrychski,Linda,Dymna,Łomnicki,Kwiatkowska,Dymsza,Wilhelmi,Fronczewski,Jerzy Stuhr,Gajos i wielu wielu innych-czy na prawdę są gorsi od amerykańskich? Po prostu polskie filmy nie maja tak wielkich budżetów i promocji jak amerykańskie. A "W Ciemności" Holland i "Katyń" Wajdy czemu nie dostały Oskara-i aktorzy i filmy świetne-ale takie są realia dzisiejszego świata.
Tworząc ten demot nie miałam nawet nadziei, że dostanie się na główną, bo to faktycznie tylko moje
osobiste zdanie, ale jak widać po oddanych głosach wielu internautów ma podobne- to zdjęcie w pełni
oddaje kunszt tego aktora, czyli umiejętność wcielenia się w każdą, nawet najbardziej dziwaczną
postać- dla mnie to jest wyznacznikiem wspaniałej gry. I wcale nie znam tylko tych
najpopularniejszych filmów z J.D. i nie mam też 13 lat, śledzę jego karierę od bardzo dawna, dlatego
uważam, że wiele lat temu powinien otrzymać Oscara, natomiast wśród nominowanych rok rocznie nie widzę
żadnych wybitnych artystów, którzy bardziej zasługują na tę statuetkę , to jest moje osobiste zdanie... A to że Depp jest przystojny, myślę, że bardziej mu przeszkadza w karierze, bo
właśnie patrzy się na niego jak na amanta, a nie dostrzega jego talentu.
Jeśli ktoś się nie zgadza z demotem to proste- niech stworzy coś lepszego, co też ma szansę dostania
się główną, albo niech daje "słabe"
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2012 o 12:38
Twój opis pasuje raczej do Pitt'a.
nie widzisz żadnych wybitnych artystów..
http://www.google.pl/imgres?q=bitch+please&um=1&hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1920&bih=985&tbm=isch&tbnid=zj19eh_4z6FiHM:&imgrefurl=http://cfgfactory.com/skins/show/4f3595ab7ac71&docid=hb02raJAwhbSRM&imgurl=http://cfgfactory.com/images/i/4f35923e34365_bitch-please.png&w=556&h=660&ei=dLNLT_zOErTO4QSd0ZXrAw&zoom=1&iact=hc&vpx=367&vpy=158&dur=7797&hovh=245&hovw=206&tx=119&ty=129&sig=118226529983688463120&page=1&tbnh=130&tbnw=107&start=0&ndsp=54&ved=1t:429,r:2,s:0
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2012 o 17:47
"natomiast wśród nominowanych rok rocznie nie
widzę żadnych wybitnych artystów, którzy bardziej zasługują na tę statuetkę" - CO JA CZYTAM? Po prostu nie wierzę. Fakt, Oscary się skomercjalizowały i chyba obniżyły poprzeczkę, ale raczej nie na tyle, żeby docenić dość dobrego, ale nie wybitnego, aktora.
Właściwie jest wiele osób, którzy Oscara nie dostali a nie jeden raz powinni :) Takie są fakty, ale nie przesadzajmy ponieważ docenia się ich także innymi sposobami... a nie zapominajmy, że Oscara nie rozdaje się na prawo i lewo a nominowani do niego również wyróżniają się świetną grą aktorską :) Musimy być pod tym względem raczej obiektywni bo wiadomo, że każdy ma ulubionego i docenianego przez siebie aktora, któremu kibicuje :)
wiadomo od dawna, że cała ta gala oskarów to jedna wielka ściema, która nie ma nic wspólnego z obiektywną oceną rzeczywistej pracy aktorskiej. Co do promowania polskiej kinematografii to w ostatnich latach jedyny godny polecenia film to testosteron. Reszta robiona na jedno kopyto pseudo komedie romantyczne, które ani komedią ani romansem nazwać nie można.choć bliżej im do tego drugiego. O wiele większą przyjemność sprawia mi oglądanie po raz N-ty misia czy seksmisji niż jakiejkolwiek polskiej premiery z ostatnich lat (poza wspomnianym wcześniej testosteronem).
ps.a propo jednego z komentarzy powyżej, pajaca też trzeba umieć zagrać.
Moim zdaniem Johnny Depp zagrał najlepiej w "Piraci z karaibów" i najnajlepiej w "Edward Nożycoręki" ale to tylko moja opinia więc moge się mylić...
Mi podobał się też w "Sekretnym oknie"
Z którego filmu jest ta ostatnia postać (pierwsza od prawej)????
Edward Nożycoręki.
Mi chodziło o tą rolę w której był "golarką" i zabijał ludzi a potem robił z nich babeczki,które smakowały ludziom.
Johnny to genialny aktor. Potrafił zagrać każdą swoją rolę bezbłędnie. Ale cudze chwalicie swego nie
znacie. U nas w Polsce jest też masa fenomenalnych aktorów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2012 o 14:48
Bracia Mrok hehe :)
O co chodzi?O to, że grał w wielu produkcjach, tak samo jak inni?Nie mów, czemu ktoś jest gorszy, tylko powiedz, czemu on jest lepszy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2012 o 15:33
taka prawda umie wcielić się w każdą rolę
jest najepszy bo potrafi zagrać karzdego
No dokładnie, tacy aktorzy jak właśnie Johny Depp czy Jim Carey powinni już dawno mieć Oscara.
U kobiet z kolei wiadome jest kto wygra przynajmniej jednego Oscara - jak co roku Meryl Streep. Ok, jest dobra, ale ileż można zachwycać się tymi samymi gestami. To już jest przegięcie.
Nie no bez przesady. Depp aktorem najlepszym nie jest, choć jest bardzo dobry. I na Oscara zasłużył ale bardziej za lata 90 i początek XXI wieku. Ale od 3 lat tak na prawdę nie zagrał nic specjalnego a w Alicji i Turyście był po prostu kiepski, chyba chciał się dostosować do poziomu filmów. Choć w tym roku po raz kolejny znakomicie wcielił się w rolę Jacka Sparrowa i choć zagrał ją już po raz czwarty to i tak bardziej zasługiwałby na tą nagrodę niż ten z Artysty. Zresztą to pokazuje beznadziejność Akademii. Clooney i Pitt po tylu świetnych rolach wciąż bez Oscara, w końcu mogą zostać docenieni a tu wygrywa jakiś mało komu znany gostek który zagrał w jednym przereklamowanym filmie i za pół roku nikt o nim nie będzie pamiętał. Dlatego najlepiej się tymi nagrodami w ogóle nie przejmować bo nawet w 10% nie oddają tego kto rzeczywiście jest najlepszy.
dokładnie taaaak, zgadzam się w 100 % ale też mam cichą nadzieję, że w przyszłości nasz Depp jednak dostanie tą statuetkę :)
Clooney dostał Oscara.
Gdyby Oscary były przyznawane za rzeczywistą wartość artystyczną filmów oraz realne osiągnięcia
aktorskie, to żaden film/aktor komercyjny w historii kina nie dostałby nawet nominacji. Ta nagroda jest w
istocie doroczną umową pomiędzy krytykami a wytwórniami, mającą na celu ustalenie aktualnej hierarchii
kto-tu-jest-kim, czyli kogo wypada docenić za skuteczne wmawianie pospólstwu, że ogląda ambitne kino oraz kto jest aktualnie najbardziej zdolny do zbijania kasy dla swych "promotorów" na pozornie niekasowych filmach... Dobra. Upraszczam dość mocno. Ale nie chce mi się wykładu robić, na jakiej
podstawie tak naprawdę przyznawane są nominacje i co ma wpływ na przyznanie nagrody... W każdym razie, jak
Depp przeprowadzi się do Hollywood, podpisze właściwe kontrakty i zatrudni właściwych agentów, to WTEDY
z pewnością zdobędzie Oscara, nawet za zupełnie przeciętną rolę...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2012 o 19:36
I Helena Bonham Carter!
dobry aktor, to prawda ;) ale ja uwielbiam filmy z Cagem :P
Kolejna baba zakochana w Johny'm Deppie :)
1990 – nominacja do Złotego Globu w kategorii najlepszy aktor w musicalu lub komedii za film Edward Nożycoręki
1993 – nominacja do Złotego Globu w kategorii najlepszy aktor w musicalu lub komedii za film Benny i Joon
1999 – nagroda honorowa César za całokształt twórczości
1999 – Blockbuster w kategorii najlepsza rola męska w horrorze Jeździec bez głowy
2004 – nominacja do Nagroda Publiczności (People's Choice Awards) w kategorii ulubiony aktor za film Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
2004 – nominacja do Złotego Globu w kategorii najlepszy aktor w musicalu lub komedii za film Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
2004 – nominacja do BAFTY w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za film Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
2004 – nominacja do Oscara w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za film Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
2004 – nominacja do nagrody krytyków (Critics' Choice Awards) w kategorii ulubiony aktor za film Marzyciel
2004 – Nagroda Gildii Aktorów Filmowych w kategorii najlepsza pierwszoplanowa rola męska za film Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
2005 – Nagroda Publiczności (People's Choice Awards) w kategorii ulubiony aktor za film Marzyciel
2005 – nominacja do Złotego Globu w kategorii najlepszy aktor w dramacie za film Marzyciel
2005 – nominacja do Nagroda Gildii Aktorów Filmowych w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za film Marzyciel
2005 – nominacja do Oscara w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za film Marzyciel
2007 – Złoty Glob w kategorii najlepszy aktor w musicalu lub komedii za film Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street
2007 – nominacja do Oscara w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za film Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street
2008 – nagroda MTV Movie Awards najlepsza rola komediowa za film Piraci z Karaibów na krańcu świata
2008 – nagroda MTV Movie Awards najlepszy czarny charakter za film Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street
2011 – Nagroda Nickelodeon Kids' Choice Awards jako najlepszy aktor za film Alicja w Krainie Czarów.
Niech się autorka nie gorączkuje, może jeszcze dostanie. A pisanie, że inni nie zasłużyli - no naprawdę, to zdaje się efekt fanowskiego zapatrzenia. Depp jest aktorem dobrym, ale strasznie opatrzonym, który zagrał w dobrych filmach, ale nie wybitnych.
Komentarzy tyle,ze az nie doczytalam wszystkich,wiec jak sie powtarzam, to przepraszam^^ Osobiscie bardzo lubię Johnny'ego Deppa, widziałam sporo filmów z jego udziałem (nie tylko Piratów z Karaibow ;x) i uważam, że jest bardzo dobrym aktorem. Oskara dostać mógłby, jednak nie musi. Są osoby, które dostały,a zasługiwały na niego mniej niż Johnny, ale są też aktorzy, którzy również jak on nie dostali, a zasługują na niego bardziej niż Depp. Stwierdzenie, że zasługuje bardziej niż wszyscy razem wzięci jest tutaj niedobrane :) Pozdrawiam
cicho on jest najlepszy i koniec nikt nie gra lepiej niz on
Ostatnie kilka lat to coraz słabsze filmy z Deppem - Alice in Wonderland, Dark Sahdows, Lone Ranger - meh. Przewidywalne i ograne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2013 o 11:41