Unikam zjazdów klasowych jak mogę. Dla mnie to w większość konkurs "Komu lepiej się powiodło?".
Z osobami, które uważam, za warte mojego czasu, które szanuję ja, a oni mnie, staram się spotkać chociaż raz na jakiś czas bez specjalnej okazji, takiej jak zjazd. A reszta? No cóż... Po co tracić czas na spotkania z ludźmi, którzy mieli mnie gdzieś?
fakt,szczególnie kiedy ty czekasz,podczas gdy oni bawią się gdzie indziej
"KOWALSKI, NIE HUŚTAJ SIĘ!!!"
i wtedy "gwiazdy" szkolne mogą się pochwalić co osiągnęły
Unikam zjazdów klasowych jak mogę. Dla mnie to w większość konkurs "Komu lepiej się powiodło?".
Z osobami, które uważam, za warte mojego czasu, które szanuję ja, a oni mnie, staram się spotkać chociaż raz na jakiś czas bez specjalnej okazji, takiej jak zjazd. A reszta? No cóż... Po co tracić czas na spotkania z ludźmi, którzy mieli mnie gdzieś?