Biedny człowiek, jak człowiek wbije sobie takie (z punkty widdzenia innych osób zupełnie irracjonalne) rzeczy do głowy, to naprawdę może to życie skomplikować (mówi to osoba która nikomu nie mówi żeby ktoś schudł bo (mimo psychoterapii) nadal wierzy że życzenie by jej dziadek solidnie schudł doprowadziło go do śmierci. Dziadek miał niezdiagnozowany nowotwór jelita grubego, w ostatniej fazie choroby zmienił się z mocno otyłego otyłego mężczyzny w szkielet.)
Zbieg okoliczności , nie ma się czym chłopak zadręczać
Może i przypadek ale potrafi siąść na psychice
Tak.
Challenge accepted
zwykły przypadek...podobnie jak historia Aarona Ramseya, którego bramki ponoć zabijają znane osobobistości...
wymieniłbym się, wierzę w Boga, a nie w jakieś fatum
Z chęcią...
I to z jaką chęcią...
Nie widzę przeszkód by się nie wymienić, może uwierzy że te fatum nie istnieje
Albo umrzesz.
why not, nie wierze w bajki. chyba że ktoś udowodniłby medycznie że koszulka może wywoływać zawał
Ludzki mózg jest zbadany i to już całkiem dobrze. Efekt placebo nie może spowodować zawału.
Trzeba spełnić marzenie Tuska o wstąpieniu do kadry i zorganizować sparing z W. Owczymi.
Nie! Moja koszulka Rhapsody Of Fire! I tylko moja!
Biedny człowiek, jak człowiek wbije sobie takie (z punkty widdzenia innych osób zupełnie irracjonalne) rzeczy do głowy, to naprawdę może to życie skomplikować (mówi to osoba która nikomu nie mówi żeby ktoś schudł bo (mimo psychoterapii) nadal wierzy że życzenie by jej dziadek solidnie schudł doprowadziło go do śmierci. Dziadek miał niezdiagnozowany nowotwór jelita grubego, w ostatniej fazie choroby zmienił się z mocno otyłego otyłego mężczyzny w szkielet.)
Miałem dać mocne ale patrzę ocena 666. Nie będę się podziemiu narażał :)
Pewnie, że wziąłbym ta koszulkę i może dzięki temu nie dożyłbym do euro. A co za tym idzie nie zobaczyłbym trzech fatalnych spotkań "naszych orłów"