Ja jestem ateistą, ale szanowałem Karola Wojtyłę za to, jakim był człowiekiem. Śmiało przyznaję, że chyba lepszej osoby nie było na tym świecie, i wiara nie ma z tym nic wspólnego w moim wypadku.
@Kondi wybacz, ja jestem z prawicy i mam do tego krytyczne podejście. Nie mówię, że był złym człowiekiem ale jest kreowany na ideał. Wg. mnie lepszym człowiekiem był np. Bob Marley który jest uważany za "tego złego" bo siem szczykał marichułano. Powstrzymując śliniącą się palikociarnię: nie róbcie z końcówki mojego komentarza debaty o legalizacji bo mi się robi wstyd że palę jak was widzę jak potraficie dyskutować o legalizacji pod demotem o fińskim przemyśle spożywczym.
Bo niby co tu pamiętać? Rocznica zamachu, spoko - ale NIEUDANEGO! Poza tym, jak niedawno ustalono, wcale niezorganizowanego przez Złych Sowietów, tylko jakichś islamistów.
Każdy jest teraz ateistą, ale wszyscy mieli chrzest, byli u komuni itd. To że nie chodzicie do kościoła, bo się wam nie chce nie czyni z was ateistów. pozdrawiam
Że niby tacy was ateiści to czemu obchodzicie święta Bożego Narodzenia albo Wielkanocy? A z resztą to wasza decyzja ale nie rozumiem czemu wy ateiści próbujecie na siłę wyśmiać albo uświadomić ludzi że Boga nie ma, może nie wszyscy tak robią ale znajdą się takie osoby
Spencer a kto ci powiedział, że wszyscy obchodzą święta? Wiesz jak obchodzi się święta w innych religiach świata? Zjedzenie obiadu i nazajutrz nachalnie się w gronie znajomych albo grudniowe nakupowanie prezentów i pójście o 24 nachlać się ze znajomymi nazywasz obchodzeniem świąt?
@Jookyyy -> Czyli coś na kształt NSDAP, tak? Rodzice zapisują jeszcze w wieku niemowlęcym, a potem wyjścia nie ma? @Spencer -> Nikomu nic nie próbujemy udowodnić, tak jak nikt nie usiłuje udowodnić, że naprawdę nazywasz się Marian Brzęczyszczykiewicz. Udowadnianie to wasza sprawa - 2 tys. lat temu wyszliście z tezą, której do dziś nawet nie staracie się w żaden sposób uzasadnić. Co więcej trzepiecie za to niezłą kasiorę, żerując na ludzkiej naiwności. Gdyby było inaczej, nikt nie miałby z tym problemu. W przeciwieństwie do teistów, ateiści mogą spokojnie pójść spać ze świadomością, że nie wszyscy na świecie dzielą ich światopogląd. Czego nie tolerują natomiast to to, że nieuzasadnione wymysły są lansowane przez państwo, a także są czynnikiem decydującym w sprawach dotykających każdej warstwy społecznej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2012 o 21:33
@Spencer o przepraszam kolego... Święta "bożego narodzenia" jak i wielkanocne to święta pogańskie przejęte przez chrześcijaństwo żeby było łatwiej schrystianizować Europę. Spytaj jakiegokolwiek historyka czy teologa + to, że nigdzie w Biblii nie ma dokładnej daty narodzin jezusa(jeśli kiedykolwiek się urodził) reasumując obchodzenie świąt z powodu przesilenia zimowego czy wiosennego nie czyni mnie chrześcijaninem a tym bardziej katolikiem.
Ja wyraźnie napisałem że "niektórzy" próbują udowodnić, wiele osób pisało że Boga nie ma bo to bo tamto. Mnie też to irytuje jak księża i głowy kościoła tłuką kasę bo tak nie powinno być, nie chodzę do kościoła bo nie ufam księżom ale wierzę w Boga. @Raich a gdzie ja pisałem o chlaniu i prezentach że to obchodzenie świąt?
@Spencer z moich obserwacji 80% polskich katolików właśnie w ten sposób obchodzi święta. To są "niektórzy"? A jak wygląda sprawa postu w święta? Znam i je szanuje zaledwie kilka osób, które w okresie wielkiego postu poszczą - 0 alkoholu. Te osoby stanowią jakiś 1% społeczeństwa, więc nie wiem jak definiujesz termin "obchodzenie świąt". Dla mnie tylko ten 1% je obchodzi.
raich- jesteś niezły z matmy skoro 80% katolików w Polsce tak "obchodzi święta" mam takie pytanko, czy byłeś w domu każdego katolika CO ROKU na Wielkanoc i Święta Bożego Narodzenia, że jesteś taki pewien swojej racji?
Ethanell a niby uważasz, że jest inaczej? Dla porównania dodam, że koszyczek prawie wszyscy święcą, chociaż osobiście nie rozumiem zwyczaju "chlapania" wodą wszystkiego co popadnie: żywności, krzyża(może na próbę sprawdzenia ocynku metalu?), samochodów(zwłaszcza gdy w remizie pojawia się nowy bus straży pożarnej) czy inne. Dlaczego nie święci się choinek? Bo księża mieliby niezły bajzel w kościele w przededniu pasterki. ; -) Ależ oczywiście, Twoim zdaniem 90% społeczeństwa pości i nie tyka alkoholu w post, nie imprezuje(nawet jak ma akurat swoje urodziny) itd. Najśmieszniejsze jest jak "Polak - katolik" wyjdzie z kościoła i od razu grzeszy(chociażby klnąc). Ten naród, jak i sama wiara katolicka jest pełna hipokryzji.
@Patrix044 żeby ukrócić tą polemikę przytoczę fragment z listów świętego Pawła(Szaweł- głosił chrześcijaństwo po teoretycznej śmierci Jezusa.) " Gdyby Jezus zszedł na ziemię nie byłby nawet prorokiem" - osoba ,która krótko po "śmierci" Jezusa nigdy nie słyszała o nim i nie przyjmuję do wiadomości, że Jezus był kiedykolwiek człowiekiem. Czy to nie czyni owych "faktów" wątpliwymi? Ponad to są też dowody na istnienie Dionizosa(miał podobny życiorys do Jezusa, czynił cuda, zmarł i zmartwychwstał). Jak ktoś nie wierzy niech sam zweryfikuje. P.S wierzysz, że Jezus urodził się z dziewicy, zmarł i zmartwychwstał, był synem boga i zarazem bogiem OK- tylko nie mów, że to fakty.
Czy ja gdziekolwiek napisałem że jestem wierzący lub że wierzę iż Jezus Chrystus był Bogiem? Ale wierzę że taka osoba się narodziła. O Jezusie Chrystusie są wzmianki z różnych nie religijnych źródeł.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 maja 2012 o 17:22
W dziele swoim Starożytności żydowskie Józef Flawiusz tak pisze o Chrystusie:
„Istniał także w owym czasie Jezus, mąż mądry, czy jednak godzi się nazwać Go mężem, był On bowiem wykonawcą cudownych dzieł, nauczycielem ludzi, którzy prawdę z rozkoszą przyjmują. Wielu Żydów, wielu też pogan przyciągnął do siebie. Był On Chrystusem. Kiedy Go Piłat oskarżonego przez naszych przełożonych ludzi skazał na śmierć krzyżową, nie przestali Go kochać ci, co Go najpierwsi umiłowali. Objawił im się im bowiem trzeciego dnia jako zmartwychwstały, jak to i wiele innych cudownych rzeczy przepowiedzieli o Nim boscy prorocy. Plemię, które wzięło od Niego nazwę przetrwało aż do naszych czasów”.
Drugie źródło żydowskie — oprócz Flawiusza — w którym znajdują się wzmianki o Chrystusie to Talmud. Zawiera on ustne tradycje religijno-moralne mozaizmu z I wieku po Chr., które ostatecznie zostały spisane dopiero w V i VI stuleciu po Chr. Talmud (hebr. „nauka”) nazywa Jezusa głupcem, nieślubnym bękartem i jest Mu wyraźnie nieprzychylny. Jest to o tyle zrozumiałe, że żydzi nie uznają w Jezusie obiecanego przez Stary Testament Mesjasza i wciąż oczekują takiego Mesjasza, który uczyni z państwa Izrael światową potęgę. Jedno wszakże wynika z Talmudu jako fakt bezsporny. Jezus jest postacią znaną. W życiu Jego działy jakieś niezwykłe wydarzenia. Ponadto Talmud nienawidzi Jezusa i szuka usprawiedliwienia dla Jego oskarżycieli. W ten sposób Talmud potwierdza istnienie Chrystusa, choć nie uznaje Go za Syna Bożego i Zbawiciela.
Wiesz czym jest fikcja literacka?? Bo odnoszę wrażenie, że nie za bardzo. Z twojego dowodu widać jedynie tyle, że za 2 tysiąclecia uczeni będą starali usprawiedliwić uczynki Kmicica względem osób z wioski, którą podpalił i jego relacji seksualnych z Oleńką według kronik niejakiego "Sienkiewicza". Zeus i jego rodzina też posiada bogatą historię zapisaną przez greckich pisarzy/filozofów ale nie oznacza to, że właśnie ten człowiek/bóg kiedykolwiek istniał. Poza tym na bliskim wschodzie w tamtych czasach literatura alegoryczna(wygoogluj sobie jak nie wiesz co oznacza ten termin) była bardzo powszechna i powstawały setki stworzonych historii tylko w umysłach ludzi. Poza tym jak pisze o Jezusie, że umarł i zmartwychwstał czyni to tę kronikę bardziej jako zbiór lokalnych plotek niż wiarygodne źródło historyczne.
Jakbym ci powiedział o różowych jednorożcach jedzących dzieci w lasach to byś uznał mnie za idiotę, ale bajka o zmienianiu wody w wino, chodzeniu po wodzie i zmartwychwstaniu przecież musi być prawdziwa.
Kolejny demot, który wykorzystuje czyjąś tragedie w tym przypadku bym powiedziała że dla ludzi wierzących światową tragedię.Przecież autor tego demota nie nawet co pisze. A demoty typu pamiętamy to nie są demoty!!!!!!!!!!! Jak widzę coś takiego to do szału mnie to doprowadza !!!!!!!!!!!!
Do przeciwników! Podajcie chodź jeden osobisty powód, dla którego go tak niecierpicie? Co On wam osobiście złego zrobił. To po pierwsze, a po drugie Weźcie na szale jego rzekome złe uczynki i dobre i zobaczcie czego procentowo jest wiecej. Najwieksi bohaterowie tego świata wszyscy razem wzieci nie są wstanie mu dorównać. Jaką trzeba być gnidą, żeby tak negatywnie sie wypowiadać o takim autorytecie miliardów ludzi?
@demonter nie pisze teraz jak jakiś hejter tylko obiektywny obserwator. Powiedz co wiesz i masz na to dowody, co uczynił ten człowiek, że nazywasz go wielkim? Chcę kilka przykładów dobrych jak i złych uczynków.- tylko nie piszcie, że zniszczył komunę bo to już przeprane.
@demonter nie muszę podawać żadnego OSOBISTEGO powodu, żeby mieć wątpliwości co do Jego doskonałości. Hitler osobiście mi nic nie zrobił, ale go nienawidzę. Żeby nie było nie porównuję Jana Pawła II do Hitlera. Zapewne to moje niedouczenie, ale kojarzę K.Wojtyłę z tego, że pomógł (w pewnym stopniu) obalić komunizm w Polsce i z jego podróży. Trochę tego nie rozumiem. Mówisz, że najwięksi bohaterowie nie są wstanie mu dorównać. A co On tak przełomowego zrobił? Moim zdaniem już bardziej chłopacy co rozpracowali "Enigmę" przysłużyli się bardziej światu. A jednak nikt ich nie beatyfikuje ani nie robi z nich autorytetów państwowych. Tak samo ma się sprawa ludzi, którzy ratowali żydów Z NARAŻENIEM ŻYCIA, a nikt ich za to nie wielbi. A teraz Powiedz mi dlaczego nie mogę się o nim wypowiadać negatywnie? Dlaczego nie mogę wypowiadać się negatywnie o człowieku, który wydaje wewnątrz-watykański dokument Crimen Solicitationis, który NAKAZUJE ukrywanie pedofilii w kościele? Dlaczego nie mogę wypowiadać się negatywnie o człowieku, który beatyfikuje ludobujcę (nie jestem pewny, ale to jest bodajże: Prymas Stepinac: http://janpielgrzym.ucoz.com/publ/ludobojstwo_w_chorwacji/6-1-0-45 ). I to nie są pakikotowskie brednie tylko fakty historyczne, które są popartymi dowodami (np dokumenty historyczne).Dlaczego nie mogę wypowiadać się negatywnie o człowieku, który wyrusza do Afryki - kontynentu najbardziej wyniszczonego przez HIV i głosi im żeby nie używali prezerwatyw do to jest grzech przeciwko życiu. Religia, religią, ale rozsądek trzeba zachować. W całej Afryce prowadzone są kampanie nawołujące do używania prezerwatyw, chronienia własnego życia, a On przyjeżdża i mąci im w głowach.T Osobiście nic do niego nie mam. Był TYLKO człowiekiem i jak każdy człowiek popełniał błędy, aczkolwiek nie rozumiem stawiania sobie za autorytet człowieka, który ŚWIADOMIE ukrywał pedofilię w KK. Proponuję spojrzeć chłodno (nie przez kolorowe szkło wiary) na tego człowieka czy pomimo swych złych uczynków, ale także i dobrych zasługuje na miano autorytetu. Wiem, że nie jest miło dowiadywać się niemiłych rzeczy o swoich autorytetach oj bardzo dobrze to wiem. Mam nadzieję, że byłem w miarę obiektywny, ale niestety złożyło się tak, że wiem więcej tych niemiłych rzeczy o Janie Pawle II. Niestety.
Nie wiem, z czego tu się cieszyć. Jan Paweł II wprawdzie był, jak to się określa pierwszym Polakiem papieżem, ale nie był nikim specjalnym. Dlaczego mamy pamiętać jakąś datę, kiedy to padł ofiarą nieudanego zamachu? Zamiast robić demotywatory o jakimś papieżu, może lepiej zająć się jakimś innym, pożytecznym zajęciem?
Cały czas wszyscy mówią, jaka to wspaniała osobistość była, jakim wspaniałym był człowiekiem, jakie wspaniale mądre rzeczy mówił. Wielu ludzi wierzących w Polsce ma jakieś obrazy z nim, na murach powstają graffiti z jego podobiznami. To może od razu kafelkami z jego twarzą wyłożymy ścianę koło kibelka w łazience? Człowieki, opanujcie się, żyło i żyje mnóstwo wspaniałych ludzi, którzy nie są świętymi kościoła katolickiego, są żydami i Żydami, ateistami... Czemu Polacy mają obsesje na temat Karola Wojtyły?!!
Przez Was ciężko będzie zapomnieć o koncu swiata, bo co rok będziecie wrzucac demoty o tym.
Ja zapomniałem i tak :D w ogóle to kto to był ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2012 o 19:56
Ee tam za 5 lat znowu jakis koniec swiata wymysla.
Zaraz odezwą się pseudo ateiści.
Ja jestem ateistą, ale szanowałem Karola Wojtyłę za to, jakim był człowiekiem. Śmiało przyznaję, że chyba lepszej osoby nie było na tym świecie, i wiara nie ma z tym nic wspólnego w moim wypadku.
Nie żebym go nie cierpiał albo coś ale jakbym się was spytał za co go cenicie to w 90% bym usłyszał "yyyyeeee eeehmmm khem khem".
Brovareg no chyba nie.
@Kondi wybacz, ja jestem z prawicy i mam do tego krytyczne podejście. Nie mówię, że był złym człowiekiem ale jest kreowany na ideał. Wg. mnie lepszym człowiekiem był np. Bob Marley który jest uważany za "tego złego" bo siem szczykał marichułano. Powstrzymując śliniącą się palikociarnię: nie róbcie z końcówki mojego komentarza debaty o legalizacji bo mi się robi wstyd że palę jak was widzę jak potraficie dyskutować o legalizacji pod demotem o fińskim przemyśle spożywczym.
Dlaczego pseudo-ateiści? Wystarczy być biblijnym chrześcijaninem, nie katolikiem, żeby się nie zgadzać z tymi peanami na cześć Karola Wojtyły.
Tylko czekać aż te opętane przez szatana natrętne trolle zaczną tutaj komentować.
Rocznica urodzin, rocznica wyboru na papieża, , rocznica zamachu, rocznica śmierci, rocznica beatyfikacji...
Zdecydujcie się.
Na razie jest dobrze - póki nie wyskoczą z miesięcznicami.
Ale macie problem . . . ktoś wam każe wszystko obchodzić ? Wystarczy że obchodzimy jedną/dwie rocznice, liczy się pamięć przede wszystkim . . .
To był wielki człowiek i warto pamiętać! Ci co chcą pamietać będą zawsze a wasze powyższe komentarze są po prostu żałosne!!!
Należy także pamiętać jego krucjatę przeciwko prezerwatywom w Afryce. Patron wirusa HIV.
@NeXDemise Nie można też zapomnieć o jego dość ostrej homofobii widocznej w jego encyklikach :/
Lenin to też był wielki człowiek i warto pamiętać! Socjalizm będzie zawsze a wasze powyższe komentarze są po prostu żałosne!!!
Nie ma tam twojego taty, więc gdzie widzisz pedofila?
Nie był pedofilem tylko ich krył. Przynajmniej do pewnego stopnia.
Brovareck powiedz mi coś więcej. Chyba że ci wcisnęli jakieś bzdury na wykopie.
Crimen Solicitationis. Wiem że to on to potem zniósł, dlatego mówię że do pewnego stopnia.
@PannaDeLioncourt nie on po prostu na głupi komentarz odpowiada równie głupim.
Prawdopodobnie pierwsza udokumentowana próba kradzieży auta przez morderców gen. Papały.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2012 o 20:39
Bo niby co tu pamiętać? Rocznica zamachu, spoko - ale NIEUDANEGO! Poza tym, jak niedawno ustalono, wcale niezorganizowanego przez Złych Sowietów, tylko jakichś islamistów.
@Jezuita - Tego typu teorie niebezpiecznie trącą smoleńską mgłą i strzałami w szóstej minucie, a tego, wybacz, mam już serdecznie dosyć.
Każdy jest teraz ateistą, ale wszyscy mieli chrzest, byli u komuni itd. To że nie chodzicie do kościoła, bo się wam nie chce nie czyni z was ateistów. pozdrawiam
Posiadanie chrztu i komunii nie czyni z ludzi katolików. Pozdrawiam.
Jeżeli nie wierze w boga to kim jestem? Chomikiem?
Że niby tacy was ateiści to czemu obchodzicie święta Bożego Narodzenia albo Wielkanocy? A z resztą to wasza decyzja ale nie rozumiem czemu wy ateiści próbujecie na siłę wyśmiać albo uświadomić ludzi że Boga nie ma, może nie wszyscy tak robią ale znajdą się takie osoby
Spencer a kto ci powiedział, że wszyscy obchodzą święta? Wiesz jak obchodzi się święta w innych religiach świata? Zjedzenie obiadu i nazajutrz nachalnie się w gronie znajomych albo grudniowe nakupowanie prezentów i pójście o 24 nachlać się ze znajomymi nazywasz obchodzeniem świąt?
@Jookyyy -> Czyli coś na kształt NSDAP, tak? Rodzice zapisują jeszcze w wieku niemowlęcym, a potem wyjścia nie ma? @Spencer -> Nikomu nic nie próbujemy udowodnić, tak jak nikt nie usiłuje udowodnić, że naprawdę nazywasz się Marian Brzęczyszczykiewicz. Udowadnianie to wasza sprawa - 2 tys. lat temu wyszliście z tezą, której do dziś nawet nie staracie się w żaden sposób uzasadnić. Co więcej trzepiecie za to niezłą kasiorę, żerując na ludzkiej naiwności. Gdyby było inaczej, nikt nie miałby z tym problemu. W przeciwieństwie do teistów, ateiści mogą spokojnie pójść spać ze świadomością, że nie wszyscy na świecie dzielą ich światopogląd. Czego nie tolerują natomiast to to, że nieuzasadnione wymysły są lansowane przez państwo, a także są czynnikiem decydującym w sprawach dotykających każdej warstwy społecznej.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2012 o 21:33
@Spencer o przepraszam kolego... Święta "bożego narodzenia" jak i wielkanocne to święta pogańskie przejęte przez chrześcijaństwo żeby było łatwiej schrystianizować Europę. Spytaj jakiegokolwiek historyka czy teologa + to, że nigdzie w Biblii nie ma dokładnej daty narodzin jezusa(jeśli kiedykolwiek się urodził) reasumując obchodzenie świąt z powodu przesilenia zimowego czy wiosennego nie czyni mnie chrześcijaninem a tym bardziej katolikiem.
Ja wyraźnie napisałem że "niektórzy" próbują udowodnić, wiele osób pisało że Boga nie ma bo to bo tamto. Mnie też to irytuje jak księża i głowy kościoła tłuką kasę bo tak nie powinno być, nie chodzę do kościoła bo nie ufam księżom ale wierzę w Boga. @Raich a gdzie ja pisałem o chlaniu i prezentach że to obchodzenie świąt?
@Spencer z moich obserwacji 80% polskich katolików właśnie w ten sposób obchodzi święta. To są "niektórzy"? A jak wygląda sprawa postu w święta? Znam i je szanuje zaledwie kilka osób, które w okresie wielkiego postu poszczą - 0 alkoholu. Te osoby stanowią jakiś 1% społeczeństwa, więc nie wiem jak definiujesz termin "obchodzenie świąt". Dla mnie tylko ten 1% je obchodzi.
raich- jesteś niezły z matmy skoro 80% katolików w Polsce tak "obchodzi święta" mam takie pytanko, czy byłeś w domu każdego katolika CO ROKU na Wielkanoc i Święta Bożego Narodzenia, że jesteś taki pewien swojej racji?
Bioly27 to może zapytaj tych samych historyków i teologów czy Jezus się narodził bo potwierdzają ty nie tylko źródła kościelne ale i historyczne.
Ethanell a niby uważasz, że jest inaczej? Dla porównania dodam, że koszyczek prawie wszyscy święcą, chociaż osobiście nie rozumiem zwyczaju "chlapania" wodą wszystkiego co popadnie: żywności, krzyża(może na próbę sprawdzenia ocynku metalu?), samochodów(zwłaszcza gdy w remizie pojawia się nowy bus straży pożarnej) czy inne. Dlaczego nie święci się choinek? Bo księża mieliby niezły bajzel w kościele w przededniu pasterki. ; -) Ależ oczywiście, Twoim zdaniem 90% społeczeństwa pości i nie tyka alkoholu w post, nie imprezuje(nawet jak ma akurat swoje urodziny) itd. Najśmieszniejsze jest jak "Polak - katolik" wyjdzie z kościoła i od razu grzeszy(chociażby klnąc). Ten naród, jak i sama wiara katolicka jest pełna hipokryzji.
@Patrix044 żeby ukrócić tą polemikę przytoczę fragment z listów świętego Pawła(Szaweł- głosił chrześcijaństwo po teoretycznej śmierci Jezusa.) " Gdyby Jezus zszedł na ziemię nie byłby nawet prorokiem" - osoba ,która krótko po "śmierci" Jezusa nigdy nie słyszała o nim i nie przyjmuję do wiadomości, że Jezus był kiedykolwiek człowiekiem. Czy to nie czyni owych "faktów" wątpliwymi? Ponad to są też dowody na istnienie Dionizosa(miał podobny życiorys do Jezusa, czynił cuda, zmarł i zmartwychwstał). Jak ktoś nie wierzy niech sam zweryfikuje. P.S wierzysz, że Jezus urodził się z dziewicy, zmarł i zmartwychwstał, był synem boga i zarazem bogiem OK- tylko nie mów, że to fakty.
Czy ja gdziekolwiek napisałem że jestem wierzący lub że wierzę iż Jezus Chrystus był Bogiem? Ale wierzę że taka osoba się narodziła. O Jezusie Chrystusie są wzmianki z różnych nie religijnych źródeł.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2012 o 17:22
@@Patrix044 możesz rzucić jakimiś dowodami? bo z moich dociekań wychodzi inna konkluzja.
W dziele swoim Starożytności żydowskie Józef Flawiusz tak pisze o Chrystusie:
„Istniał także w owym czasie Jezus, mąż mądry, czy jednak godzi się nazwać Go mężem, był On bowiem wykonawcą cudownych dzieł, nauczycielem ludzi, którzy prawdę z rozkoszą przyjmują. Wielu Żydów, wielu też pogan przyciągnął do siebie. Był On Chrystusem. Kiedy Go Piłat oskarżonego przez naszych przełożonych ludzi skazał na śmierć krzyżową, nie przestali Go kochać ci, co Go najpierwsi umiłowali. Objawił im się im bowiem trzeciego dnia jako zmartwychwstały, jak to i wiele innych cudownych rzeczy przepowiedzieli o Nim boscy prorocy. Plemię, które wzięło od Niego nazwę przetrwało aż do naszych czasów”.
Drugie źródło żydowskie — oprócz Flawiusza — w którym znajdują się wzmianki o Chrystusie to Talmud. Zawiera on ustne tradycje religijno-moralne mozaizmu z I wieku po Chr., które ostatecznie zostały spisane dopiero w V i VI stuleciu po Chr. Talmud (hebr. „nauka”) nazywa Jezusa głupcem, nieślubnym bękartem i jest Mu wyraźnie nieprzychylny. Jest to o tyle zrozumiałe, że żydzi nie uznają w Jezusie obiecanego przez Stary Testament Mesjasza i wciąż oczekują takiego Mesjasza, który uczyni z państwa Izrael światową potęgę. Jedno wszakże wynika z Talmudu jako fakt bezsporny. Jezus jest postacią znaną. W życiu Jego działy jakieś niezwykłe wydarzenia. Ponadto Talmud nienawidzi Jezusa i szuka usprawiedliwienia dla Jego oskarżycieli. W ten sposób Talmud potwierdza istnienie Chrystusa, choć nie uznaje Go za Syna Bożego i Zbawiciela.
Wiesz czym jest fikcja literacka?? Bo odnoszę wrażenie, że nie za bardzo. Z twojego dowodu widać jedynie tyle, że za 2 tysiąclecia uczeni będą starali usprawiedliwić uczynki Kmicica względem osób z wioski, którą podpalił i jego relacji seksualnych z Oleńką według kronik niejakiego "Sienkiewicza". Zeus i jego rodzina też posiada bogatą historię zapisaną przez greckich pisarzy/filozofów ale nie oznacza to, że właśnie ten człowiek/bóg kiedykolwiek istniał. Poza tym na bliskim wschodzie w tamtych czasach literatura alegoryczna(wygoogluj sobie jak nie wiesz co oznacza ten termin) była bardzo powszechna i powstawały setki stworzonych historii tylko w umysłach ludzi. Poza tym jak pisze o Jezusie, że umarł i zmartwychwstał czyni to tę kronikę bardziej jako zbiór lokalnych plotek niż wiarygodne źródło historyczne.
http://www.youtube.com/watch?v=3TaY0BZIMkQ
Historyczne dowody istnienia Jezusa.
nie ma to jak polegać na katolickiej stronie zbawienie.com
o czym?!
Ludzie wiara w Boga to wiara, a nie wiedza!!! Jakby każdy wiedział, że Bóg istnieje nie nazywało by się to wiarą!!!!
I nie byłoby ateistów... ale ciężko to pojąć niektórym, którzy usilnie szukają dowodów (których nie ma) by pokrzepić swoje wątpiące serca.
Jakbym ci powiedział o różowych jednorożcach jedzących dzieci w lasach to byś uznał mnie za idiotę, ale bajka o zmienianiu wody w wino, chodzeniu po wodzie i zmartwychwstaniu przecież musi być prawdziwa.
Kolejny demot, który wykorzystuje czyjąś tragedie w tym przypadku bym powiedziała że dla ludzi wierzących światową tragedię.Przecież autor tego demota nie nawet co pisze. A demoty typu pamiętamy to nie są demoty!!!!!!!!!!! Jak widzę coś takiego to do szału mnie to doprowadza !!!!!!!!!!!!
Dokładnie! Zdjęcia PIERWSZEGO PAPIEŻA POLAKA z podpisem pamiętamy to na stronę wiara.pl czy chrzescijanstwo.com, ale nie zaśmiecajcie demotywatorów!
Do przeciwników! Podajcie chodź jeden osobisty powód, dla którego go tak niecierpicie? Co On wam osobiście złego zrobił. To po pierwsze, a po drugie Weźcie na szale jego rzekome złe uczynki i dobre i zobaczcie czego procentowo jest wiecej. Najwieksi bohaterowie tego świata wszyscy razem wzieci nie są wstanie mu dorównać. Jaką trzeba być gnidą, żeby tak negatywnie sie wypowiadać o takim autorytecie miliardów ludzi?
@demonter nie pisze teraz jak jakiś hejter tylko obiektywny obserwator. Powiedz co wiesz i masz na to dowody, co uczynił ten człowiek, że nazywasz go wielkim? Chcę kilka przykładów dobrych jak i złych uczynków.- tylko nie piszcie, że zniszczył komunę bo to już przeprane.
Moje urodziny...
@demonter nie muszę podawać żadnego OSOBISTEGO powodu, żeby mieć wątpliwości co do Jego doskonałości. Hitler osobiście mi nic nie zrobił, ale go nienawidzę. Żeby nie było nie porównuję Jana Pawła II do Hitlera. Zapewne to moje niedouczenie, ale kojarzę K.Wojtyłę z tego, że pomógł (w pewnym stopniu) obalić komunizm w Polsce i z jego podróży. Trochę tego nie rozumiem. Mówisz, że najwięksi bohaterowie nie są wstanie mu dorównać. A co On tak przełomowego zrobił? Moim zdaniem już bardziej chłopacy co rozpracowali "Enigmę" przysłużyli się bardziej światu. A jednak nikt ich nie beatyfikuje ani nie robi z nich autorytetów państwowych. Tak samo ma się sprawa ludzi, którzy ratowali żydów Z NARAŻENIEM ŻYCIA, a nikt ich za to nie wielbi. A teraz Powiedz mi dlaczego nie mogę się o nim wypowiadać negatywnie? Dlaczego nie mogę wypowiadać się negatywnie o człowieku, który wydaje wewnątrz-watykański dokument Crimen Solicitationis, który NAKAZUJE ukrywanie pedofilii w kościele? Dlaczego nie mogę wypowiadać się negatywnie o człowieku, który beatyfikuje ludobujcę (nie jestem pewny, ale to jest bodajże: Prymas Stepinac: http://janpielgrzym.ucoz.com/publ/ludobojstwo_w_chorwacji/6-1-0-45 ). I to nie są pakikotowskie brednie tylko fakty historyczne, które są popartymi dowodami (np dokumenty historyczne).Dlaczego nie mogę wypowiadać się negatywnie o człowieku, który wyrusza do Afryki - kontynentu najbardziej wyniszczonego przez HIV i głosi im żeby nie używali prezerwatyw do to jest grzech przeciwko życiu. Religia, religią, ale rozsądek trzeba zachować. W całej Afryce prowadzone są kampanie nawołujące do używania prezerwatyw, chronienia własnego życia, a On przyjeżdża i mąci im w głowach.T Osobiście nic do niego nie mam. Był TYLKO człowiekiem i jak każdy człowiek popełniał błędy, aczkolwiek nie rozumiem stawiania sobie za autorytet człowieka, który ŚWIADOMIE ukrywał pedofilię w KK. Proponuję spojrzeć chłodno (nie przez kolorowe szkło wiary) na tego człowieka czy pomimo swych złych uczynków, ale także i dobrych zasługuje na miano autorytetu. Wiem, że nie jest miło dowiadywać się niemiłych rzeczy o swoich autorytetach oj bardzo dobrze to wiem. Mam nadzieję, że byłem w miarę obiektywny, ale niestety złożyło się tak, że wiem więcej tych niemiłych rzeczy o Janie Pawle II. Niestety.
demot:KREMÓWKĘ: Daj mi kremówkę!!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2012 o 6:52
Jak dla mnie to jest właśnie brak szacunku dla niego wstawiać demoty o nim.
Nie wiem, z czego tu się cieszyć. Jan Paweł II wprawdzie był, jak to się określa pierwszym Polakiem papieżem, ale nie był nikim specjalnym. Dlaczego mamy pamiętać jakąś datę, kiedy to padł ofiarą nieudanego zamachu? Zamiast robić demotywatory o jakimś papieżu, może lepiej zająć się jakimś innym, pożytecznym zajęciem?
Cały czas wszyscy mówią, jaka to wspaniała osobistość była, jakim wspaniałym był człowiekiem, jakie wspaniale mądre rzeczy mówił. Wielu ludzi wierzących w Polsce ma jakieś obrazy z nim, na murach powstają graffiti z jego podobiznami. To może od razu kafelkami z jego twarzą wyłożymy ścianę koło kibelka w łazience? Człowieki, opanujcie się, żyło i żyje mnóstwo wspaniałych ludzi, którzy nie są świętymi kościoła katolickiego, są żydami i Żydami, ateistami... Czemu Polacy mają obsesje na temat Karola Wojtyły?!!
Pamiętamy... Napisał gość, którego wtedy jeszcze na świecie nie było.