Wydaje mi się, że to Pyton Siatkowy (Python reticulatus) Ogólnie węża tego można łatwo dostać w Polsce, jest chroniony i potrzebny jest na niego CITES. No ale fakt faktem, taki wąż jest realnym zagrożeniem dla mieszkańców terenów w których wąż się znajdował, pewnie go najzwyczajniej w świecie upieką na ognisku i zjedzą.
Czy chciałbym przeżyć przygodę w dżungli dowiadując się jakie olbrzymy tam mieszkają?Oczywiście!Czemu miał bym nie chcieć?
Zobaczenie takiego okazu jest niezwykłą rzadkością i niesamowitym przeżyciem.Ty nie pojechał byś tam ze względu na strach ale zoolodzy i wędrownicy dali by się zabić by na wolności zobaczyć taki piękny i dorodny okaz.Ja sam chciał bym tam pojechać dla tak wspaniałego gada.Ryzyko istnieje ale wolał bym umrzeć wiedząc że pożarło mnie zwierzę takiego formatu jak ten wąż niż umrzeć ze starości czy niezdrowej żywności...
Czemu niby umrzeć? :> taki wielki osobnik odpowiednio wcześnie zauważony nie będzie groźny... u niego ważny jest element zaskoczenia, jak to u dusicieli... bo do mistrzów pościgów oni nie należą... więc odpowiedni czas zauważenia + dystans i jest się bezpiecznym, ale niestety ciężko takie coś zauważyć, tym bardziej ana drzewie... w sumie śmierć bardziej możliwa od jakiegoś innego żyjątka, aniżeli od dusiciela... ;)
Czemu niby umrzeć?No cóż napisałem tak ze względu na treść demota w którym chodzi o niebezpieczeństwo ze strony tego zwierzęcia które zawsze istnieje:)Dusiciele nie są zwierzętami goniącymi swą ofiarę i tu się zgodzę.Jak jednak widać w democie wąż upodobnił się do otoczenia przez co można było go nie zauważyć.
Dlaczego odnoszę dziwne wrażenie, że to kolejny demot-bujda? do 300kg dobijały głównie anakondy zielone (a to bydlęcia masywne jak cholera) a ten tutaj to raczej pyton siatkowany, który może i jest od niej dłuzszy (największy okaz NA ŚWIECIE miał 12 metrów z groszami),k tóry na 100% nie waży tych 300 kg... no chyba, że się mylę... daj porządnie opisane źródło, skąd masz takie info i wtedy pogadamy. Jeśli się mylę - odszczekam, gwarantuję!
pewnie , że chce xD to musi być niesamowite uczucie, tak od niego spier**lać , wiedząc , że jak się nam nie uda , to zostaniemy zjedzeni :D
A w sumie to kto by nie chciał PRZEŻYĆ tej przygody?
Wydaje mi się, że to Pyton Siatkowy (Python reticulatus) Ogólnie węża tego można łatwo dostać w Polsce, jest chroniony i potrzebny jest na niego CITES. No ale fakt faktem, taki wąż jest realnym zagrożeniem dla mieszkańców terenów w których wąż się znajdował, pewnie go najzwyczajniej w świecie upieką na ognisku i zjedzą.
A mnie się wydaje, że wszyscy mają dostęp do Wikipedii...
z tego co wiem to największy wąż miał chyba 24 metry i znaleziono go w czasie 2 wojny światowej przez japońskich żołnierzy ale nie jestem tego pewny
Oglądałem kiedyś film dokumentalny o wężach i było tam, że kiedyś węże miały 18-20m a teraz mają max 12m
pewnie uyebali szyje brontosaurusowi a ta dalej żyła (tak jak z tym kogutem ostatnio)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2012 o 18:26
Prawda czy nie ale nie ocenia się niczego po "małym" wyjątku.
o k*rwa z początku myślałem, że to drzewo i nie wiedziałem o co chodzi xD
Jedna z anakond spierdliła z planu filmu...
murzyni od zawsze mieli duze pytony: D
Ogarnijcie łyżkę koparki, sama łyżka na tym zdjęciu jest większa od kopareczki. Jak na moje oko ma on max 9m.
Czy chciałbym przeżyć przygodę w dżungli dowiadując się jakie olbrzymy tam mieszkają?Oczywiście!Czemu miał bym nie chcieć?
Zobaczenie takiego okazu jest niezwykłą rzadkością i niesamowitym przeżyciem.Ty nie pojechał byś tam ze względu na strach ale zoolodzy i wędrownicy dali by się zabić by na wolności zobaczyć taki piękny i dorodny okaz.Ja sam chciał bym tam pojechać dla tak wspaniałego gada.Ryzyko istnieje ale wolał bym umrzeć wiedząc że pożarło mnie zwierzę takiego formatu jak ten wąż niż umrzeć ze starości czy niezdrowej żywności...
Czemu niby umrzeć? :> taki wielki osobnik odpowiednio wcześnie zauważony nie będzie groźny... u niego ważny jest element zaskoczenia, jak to u dusicieli... bo do mistrzów pościgów oni nie należą... więc odpowiedni czas zauważenia + dystans i jest się bezpiecznym, ale niestety ciężko takie coś zauważyć, tym bardziej ana drzewie... w sumie śmierć bardziej możliwa od jakiegoś innego żyjątka, aniżeli od dusiciela... ;)
Czemu niby umrzeć?No cóż napisałem tak ze względu na treść demota w którym chodzi o niebezpieczeństwo ze strony tego zwierzęcia które zawsze istnieje:)Dusiciele nie są zwierzętami goniącymi swą ofiarę i tu się zgodzę.Jak jednak widać w democie wąż upodobnił się do otoczenia przez co można było go nie zauważyć.
I oczywiście trzeba było zabić? Zawsze człowiek musi wszystko niszczyć... A niby mamy "szanować życie"
Trzeba go było przygarnąć i w pokoju chodować..
Zastanawiam się czemu w klatce siedzi murzyn ?
A nad czym się tu zastanawiać? Przecież to normalne...
Nawet Murzyna zlapali w klatke;)
Polecam książkę "Zielone piekło". 17 metrowy wąż w porównaniu z opisywanymi w tej książce "niedogodnościami", to naprawdę żadna przestroga:)
taki wąż to by całą wycieczke mógł wpie...ić
A Murzyn jak zwykle za kratkami ;D
myślałam, że to żyrafa na początku :D
was też wkurzają te komentarze z 'fejsbuczka' powyżej?
fake, skoro weze waza po 200 kg a maja dlugosc ok 5-6m to chyba cos tu nie gra? jak uwazacie?
Po co to w ogole zabili? ;]
nigdy nie marzyłam o dżungli. marzy mi sie gdzieś na północ europy, ewentualnie jakaś jamajka, hamaczek nad oceanem, drink z palemką :P
Domowy pupilek
Dlaczego odnoszę dziwne wrażenie, że to kolejny demot-bujda? do 300kg dobijały głównie anakondy zielone (a to bydlęcia masywne jak cholera) a ten tutaj to raczej pyton siatkowany, który może i jest od niej dłuzszy (największy okaz NA ŚWIECIE miał 12 metrów z groszami),k tóry na 100% nie waży tych 300 kg... no chyba, że się mylę... daj porządnie opisane źródło, skąd masz takie info i wtedy pogadamy. Jeśli się mylę - odszczekam, gwarantuję!