Dlaczego nie oglądam pomeczowego studia kiedy nasi wygrywają:
1. Więcej reklam w trakcie tego studia niż gadania "ekspertów".
2. Przecież my nie wygrywamy.
Wk0rwia mnie że to są "eksperci", prowadzący ma wszystko na prompterze, a goście wygadują takie głupoty, że scyzor w kieszeni się otwiera, a szabelka po dziadku sama się ostrzy.
Mnie tam raczej zazwyczaj ciekawi co powiedzą po porażce, zwłaszcza mądrzący się nasi byli reprezentanci, którzy nigdy nic nie wygrali. Ubaw po pachy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2012 o 14:05
Najlepszy jest Gmoch co pluje po kamerach
zawsze słucham.
oni nigdy nie mają nic ciekawego do powiedzenia
Najczęściej jest tak,że wyłączam telewizor i idę spać :)
Ja CafeEuro ogladalem po to zeby posluchac co tym razem jest do du*y zdaniem Wojciecha Kowalczyka, i czemu mimo dobrej gry wszystko jest na nie ;p
Dlaczego nie oglądam pomeczowego studia kiedy nasi wygrywają:
1. Więcej reklam w trakcie tego studia niż gadania "ekspertów".
2. Przecież my nie wygrywamy.
Sęk w tym, że nasi nigdy nie wygrywają.
Wk0rwia mnie że to są "eksperci", prowadzący ma wszystko na prompterze, a goście wygadują takie głupoty, że scyzor w kieszeni się otwiera, a szabelka po dziadku sama się ostrzy.